Pełny tekst orzeczenia

Sygn. akt VIII Ga 211/16

WYROK

W IMIENIU RZECZYPOSPOLITEJ POLSKIEJ

Dnia 19 sierpnia 2016 r.

Sąd Okręgowy w Szczecinie Wydział VIII Gospodarczy

w składzie następującym:

Przewodniczący: SSO Piotr Sałamaj (sprawozdawca)

Sędziowie: SO Agnieszka Górska

SO Agnieszka Kądziołka

Protokolant: stażysta Marta Serwatka

po rozpoznaniu w dniu 12 sierpnia 2016 r. w Szczecinie

na rozprawie

sprawy z powództwa (...) spółki z ograniczoną odpowiedzialnością w S.

przeciwko (...) spółce akcyjnej w S.

o zapłatę

na skutek apelacji pozwanego od wyroku Sądu Rejonowego Szczecin - Centrum

w S. z dnia 11 lutego 2016 r., sygn. akt X GC 191/14

I.  oddala apelację;

II.  zasądza od pozwanego na rzecz powoda kwotę 3.600 zł (trzy tysiące sześćset złotych) tytułem kosztów postępowania apelacyjnego.

SSO (...)SSO(...)SSO (...)

Sygn. akt VIII Ga 211/16

UZASADNIENIE

Powódka (...) spółka z o.o. w S. wniosła o zasądzenie od pozwanej (...) SA w S. kwoty 71.200 zł z ustawowymi odsetkami od dnia 5.12.2013 r. do dnia zapłaty oraz o zasądzenie od pozwanej kosztów procesu.

W uzasadnieniu powódka wskazała, że strony łączyła umowa o dzieło, której przedmiotem było wykonanie 10 sztuk konstrukcji stalowej pługów odśnieżnych z wyrobów hutniczych, z terminem wykonania pierwszej sztuki „pilnie”, natomiast pozostałych 9 sztuk w terminie październik – grudzień 2011r. strony uzgodniły cenę wykonania jednej sztuki określiły na kwotę 4.370 zł netto. Po wykonaniu pierwszej sztuki powódka wskazała pozwanej na konieczność wykonania dodatkowych zmian konstrukcyjnych w produkcji pozostałych egzemplarzy konstrukcji pługów. Strony ustaliły, że koszty wykonania w pierwszej sztuce prototypowej wzrosły o kwotę 1.545,60 zł oraz o kwotę 200 zł za sztukę w pozostałych 9 pługach. Pozwana spółka wystawiła faktury kolejno na kwoty 28.799,47 zł brutto za wykonanie 5 sztuk konstrukcji oraz na kwotę 27.736,50 zł brutto za wykonanie kolejnych 5 sztuk. Powódka zapłaciła w całości za wystawione faktury, jeszcze przed wydaniem wszystkich wykonanych konstrukcji pługów lemieszowych. Powódka wskazała, nadto, że pozwana nie wydała 4 wyprodukowanych konstrukcji pługów. Powódka podkreśliła, że w związku z powyższym złożyła oświadczenie o odstąpieniu od umowy i zażądała zapłaty na swoją rzecz kwoty 87.576 zł.

W odpowiedzi na pozew pozwana spółka wniosła o oddalenie powództwa oraz o zasądzenie od powódki kosztów procesu wg normy przepisanych.

W uzasadnieniu pozwana wskazała, że ze względu na częste i liczne zmiany w dokumentacji podstawowej w zakresie konstrukcji wskazywane przez powodową spółkę doprowadziło to do zwiększenia rzeczywistych kosztów produkcji poniesionych przez pozwaną spółkę. Strona pozwana dołączyła do odpowiedzi na pozew prywatną wycenę poniesionych przez nią kosztów, według której rzeczoznawca wskazał, iż wynagrodzenie pozwanej przyjmującej zamówienie od powoda wynosi za 10 sztuk wyprodukowanych pługów odśnieżnych 167.818,65 zł bez materiałów powódki, jeżeli takie zostały zużyte i przekazane pozwanej. Odnosząc się do stanowiska powódki w zakresie wynagrodzenia pozwanego strona pozwana wskazała, że w jej ocenie pozostaje arbitralne, bez przedstawienia merytorycznego stanowiska popartego właściwymi dowodami. Pozwana stwierdziła również, że w jej ocenie odstąpienie od umowy jest nieskuteczne, gdyż nie zostały spełnione ustawowe przesłanki odstąpienia, a nadto podała, iż oświadczenie o odstąpieniu od umowy nie jest skuteczne z powodu wadliwego pełnomocnictwa do tej czynności.

Wyrokiem z dnia 11 lutego 2016 r. (sygn. akt X GC 191/14) Sąd Rejonowy Szczecin - Centrum w Szczecinie zasądził od pozwanego na rzecz powoda kwotę 71.200 zł z ustawowymi odsetkami od dnia 5 grudnia 2013r. do dnia zapłaty (pkt I. sentencji), zasądził od pozwanego na rzecz powoda kwotę 8.177 zł tytułem zwrotu kosztów procesu (pkt II.) i nakazał pobrać od pozwanego na rzecz Sądu Rejonowego Szczecin - Centrum w Szczecinie kwotę 506,91 zł tytułem nieuiszczonych kosztów sądowych (pkt III.).

Orzeczenie oparte zostało na następujących ustaleniach i wnioskach.

W dniu 9 sierpnia 2011r. powódka (...) spółka z o.o. w S. złożyła u pozwanej (...) SA w S. zmówienie na wykonanie 10 sztuk konstrukcji pługów odśnieżnych wg przedłożonej dokumentacji, z terminem wykonania pierwszej prototypowej sztuki – „pilnie”, natomiast pozostałych 9 sztuk w terminie październik - grudzień 2011r. Zgodnie z zamówieniem pozwana miała wykonać jedynie konstrukcję stalową pługów z wyrobów hutniczych. Pozostałe elementy miały być dostarczone oraz montowane przez powódkę na hali produkcyjnej będącej w dyspozycji pozwanej spółki. Powódka zaproponowana cenę 4.370 zł netto za wykonanie jednej sztuki konstrukcji stalowej pługa. Pozwana pismem z dnia 12.08.2011 r. potwierdziła przyjęcie zamówienia powódki we wskazanych w zamówieniu terminach oraz za kwotę 4.370 zł netto za sztukę.

Powódka pismem z dnia 14.09.2011 r. wyszczególniła czynności do wykonania przez pozwaną przy budowie konstrukcji pługów, które nie wynikały z przekazanej pozwanej dokumentacji konstrukcyjnej, tj. mocowanie plandeki, montaż maszyny przed malowanie, próby warsztatowe wg oddzielnego programu, demontaż maszyny po próbach, mycie, malowanie, montaż końcowy, próby ruchowe „luzem”, wyginanie płyt pługa, mocowanie cylindra regulacji koryta zsypowego, mocowanie zatrzasków rozrzutnika (pozycje praca, transport), montaż skrzydeł zsypowych i blokady skrzydeł, zamocowanie czerwonej lampy rozsypywacza, przyspawanie rurek kablowych, montaż szczotek czyszczących taśmę, inne drobne wynikające w trakcie.

Po wykonaniu pierwszej sztuki pługu o oznaczeniu MAD-3000 powódka wskazała pozwanej na konieczność wprowadzenia niezbędnych zmian konstrukcyjnych w dalszej produkcji pozostałych egzemplarzy pługów, w postaci: zmiany kształtu i położenia uszu do mocowania siłownika poziomego na płycie podstawowej, zmiany kształtu i położenia uszu do mocowania siłownika poziomego na ramie pługu, wykonanie dodatkowych sworzni i tulejek dystansowych.

Wszelkie zmiany konstrukcyjne wynikające w trakcie budowy prototypu miały być odnotowywane przez wykonawcę, a po zakończeniu budowy zmiany miały być wycenione i zaakceptowane do produkcji seryjnej. Przedmiotowe ustalenia poczynili przedstawiciela powodowej i pozowanej spółki w osobach P. J. (1), L. P. (1), N. W. i J. K. (1). Zleceniem wykonania 10 sztuk pługów odśnieżnych zajmował się kierownik P. J. i L P.-P..

W dniu 21 grudnia 2011 r. powódka zawarła kontrakt numer E121.12.11 na dostawę m.in. 4 sztuk pługów lemieszowych z rosyjskim partnerem (...), według specyfikacji numer 1. Cenę za jedną sztukę pługa lemieszowego ustalono na kwotę 5.300 euro.

Pismem z dnia 27 grudnia 2011 r., po przeprowadzonych przez strony negocjacjach w dniu 23 grudnia 2011 r., pozwana pisemnie potwierdziła koszty wykonania konstrukcji pługów lemieszowych, wskazując na wzrost kosztów produkcji pierwszej wersji prototypowej o kwotę 1.545,60 zł oraz wzrost kosztów produkcji pozostałych 10 konstrukcji pługów o kwotę 200 zł za sztukę.

Po wykonaniu przez pozwaną konstrukcji pługów lemieszowych powodowa spółka montowała na wyprodukowanych konstrukcjach elementy hydrauliczne i kompletne oprzyrządowanie pługów. Czynności tych dokonywała na hali produkcyjnej pozwanej.

Pozwana spółka wystawiła powódce trzy faktury VAT: pierwszą nr (...) w dniu 29.11.2011 r. na kwotę 28.799,47 zł brutto za wykonanie 5 sztuk konstrukcji pługów lemieszowych, wskazując jako cenę wykonania 1 sztuki kwotę 4.682,84 zł netto; następnie drugą nr (...) w dniu 22.11.2011 r. na kwotę 27.736,50 zł brutto za wykonanie 5 kolejnych konstrukcji pługów lemieszowych i ostatecznie trzecią fakturę nr (...) w dniu 28.12.2011 r. za prace dodatkowe, wynikłe ze zmian konstrukcyjnych przy produkcji pługów lemieszowych na kwotę 3.089,96 zł. W dniu 2 stycznia 2012 r. powodowa spółka dokonała zapłaty za faktury o nr. (...), a w dniu 23 stycznia 2012 r. powódka dokonała zapłaty za fakturę nr (...).

Po zmianie członków zarządu w 2012 r. pozwana spółka wstrzymała wydanie powódce 4 sztuk pługów lemieszowych, wskazując, że koszty poniesione przy produkcji maszyn były dużo wyższe niż to zakładano i rzeczywiste koszty produkcji pługa wyniosły 16.781,37 zł za maszynę. Łącznie koszty produkcji 10 sztuk pługów lemieszowych wyniosły 119.337,34 zł netto. Pozwana wystawiła na powyższą kwotę fakturę VAT nr (...) z dnia 16 kwietnia 2012 r. Pozwana wskazała, posiłkując się wyceną rzeczoznawcy, że jej wynagrodzenie jako przyjmującej zamówienie od powódki wynosi za 10 sztuk wyprodukowanych pługów odśnieżnych 167.818,65 zł, bez materiałów powoda, jeżeli takie zostały zużyte i przekazane pozwanemu.

Pismem z dnia 2 lutego 2012 r. strona powodowa wskazała, że „nie przyjmuje” powyższej wyceny wskazując, że zmiany zostały wycenione jednostronnie przez pozwaną spółkę, co jest niezgodnie z wcześniejszymi ustaleniami.

W dniu 13 lutego 2012 r. powodowa spółka przesłała pozwanej wiadomość mailową zawierającą pismo z 9 lutego 2011r. wskazujące, że wszelkie zmiany konstrukcyjne wynikające w trakcie budowy prototypu miały być odnotowywane przez wykonawcę, a po zakończeniu budowy zmiany miały być wycenione i zaakceptowane do produkcji seryjnej. Przedmiotowe ustalenia mieli poczynić przedstawiciele powodowej i pozwanej w osobach: P. J. (1), L. P. (1), N. W. i J. K. (1).

Pismem z dnia 24 lutego 2012 r. pełnomocnik powodowej spółki skierował do pozwanej wezwanie do wydania m.in. 5 sztuk pługów odśnieżnych zgodnie z zamówieniem z dnia 9 sierpnia 2011r. w termie 3 dni. W treści wezwania wskazano, że umówione wynagrodzenie zostało uiszczone przez zamawiającego dzieło oraz, że sam fakt sporu co do wysokości wynagrodzenia za prace dodatkowe nie może wstrzymywać wydania maszyn.

W odpowiedzi pozwana spółka wskazała, że z oświadczeń złożonych przez S. R., będącego prezesem pozwanej spółki do dnia 19.01.2012 r., wynika, że firma (...) ustnie zobowiązała się do uzupełniającej zapłaty za często wnoszone poprawki do budowy pługa.

W dniu 4 kwietnia 2012 r. strona powodowa skierowała do pozwanej spółki ostateczne przedsądowe wezwanie do wydania maszyn. Pozwana spółka w odpowiedzi z dnia 16 kwietnia 2012r. wezwała powódkę do pokrycia kosztów wykonania m.in. zespołów pługów lemieszowych.

W dniu 19 listopada 2013r. powodowa spółka skierowała do pozwanej oświadczenie o odstąpieniu od umowy wraz z wezwaniem do zapłaty. W odpowiedzi pozwana spółka pismem z dnia 3 grudnia 2013 r. oświadczyła, że nie uznaje złożonego oświadczenia woli od odstąpienia od umowy. Nadto uwzględniając całość okoliczności wskazała, że pozwanej przysługuje prawo zatrzymania przedmiotu zamówienia do czasu zapłaty należnego jej wynagrodzenia zgodnie z wezwaniem z dnia 16 kwietnia 2012 r., bądź też zabezpieczenia jej roszczeń.

Według opinii biegłego sądowego z zakresu wyceny majątku ruchomego, techniki motoryzacyjnej, szkód komunikacyjnych oraz (...) zwykły koszt wykonania pługa odśnieżnego w zakresie zleconym pozwanej w przeciętnym warsztacie ślusarsko – mechanicznym wynosi średnio wg poziomu cen IV kwartału 2011r. – 4.885 zł netto. Koszt wykonania prac dodatkowych wykonanych przez pozwaną razem wyniósł 11.451,60 zł. Biegły ustalił też, że wartość zamontowanych materiałów przez powódkę na wykonanych przez pozwaną konstrukcjach pługów odśnieżnych (osprzęt, materiały zakupione przez powódkę) wyniosła 7.907,90 zł netto na 1 szt. pługa.

Wartość rynkowa jednej sztuki pługu odśnieżnego kompletnego z marżą powódki została wskazana w opinii biegłego na 16.000 zł. Wynagrodzenie należne pozwanej z uwzględnieniem wszystkich czynników razem wynosi 55.151,60 zł, na co składają się: wynagrodzenie umowne podstawowe 4.370 zł/szt. x 10 = 43.700 zł; wynagrodzenie dodatkowe uzgodnione za koszty zmian w pierwszej sztuce i wzrost kosztów w następnych egzemplarzach wskutek wprowadzonych zmian – 3.545,60 zł; wynagrodzenie za wykonanie prac pomocniczych nie wynikających wprost z dokumentacji konstrukcyjnej – 6.720 zł; wynagrodzenie dodatkowe oszacowane przez biegłego nie ujęte w końcowych rozliczeniach stron – 1.186,00 zł.

W opinii uzupełniającej biegły skorygował rozliczenie końcowe netto wynagrodzenia należnego pozwanemu. Zgodnie z przedmiotową opinią biorąc pod uwagę wynagrodzenie umowne podstawowe – 4370 zł/szt. x 10 = 43.700 zł, doliczając wynagrodzenie dodatkowe uzgodnione za koszty wykonania prototypu i koszty dodatkowe w każdej sztuce – 1.545,60 zł = 10 x 200 = 3.545,60 zł oraz wynagrodzenie za wykonanie prac pomocniczych nie wynikających wprost z dokumentacji konstrukcyjnej 10 x 800 = 8.000 zł, co łącznie daje kwotę 55.245,60 zł. Dokonując końcowego wyliczenia kwoty wynagrodzenia należnego pozwanej biegły ustalił je na kwotę 33.147,36 zł, tj. przy przyjęciu potrącenia za brak zwrotu 4 ram pługów (55.245,60 zł /10 x 4 = 22.098,24 zł i 55.245,60 zł - 22.098,24 zł = 33.147,36 zł).

Sąd rejonowy wskazał, że stan faktyczny sprawy ustalił na podstawie dokumentów załączonych do akt oraz opinii biegłego sądowego M. M., a także zeznań świadków oraz stron postępowania. Strony nie kwestionowały autentyczności i prawdziwości złożonych dokumentów, a Sąd nie znalazł podstaw, aby odmówić im waloru wiarygodności i mocy dowodowej. Strony zakwestionowały jedynie opinie biegłego sądowego. Biegły do podniesionych zarzutów ustosunkował się ustnie w toku rozprawy, oraz pisemnie sporządzając opinię uzupełniającą, która korygowała wyliczenie dokonane w pierwotnej opinii. Sąd w konsekwencji nie znalazł podstaw, aby zasadniczo odmówić dowodowi waloru wiarygodności i mocy dowodowej, tym bardziej, że została sformowana przez podmiot fachowy, posiadający wiadomości specjalne. Sąd zauważył także, że opinia biegłego miała dla rozstrzygnięcia sprawy znaczenie pomocnicze, w tym zwłaszcza w zakresie wyliczenia należnemu pozwanemu wynagrodzenia nie będącego podstawą żądania pozwu, a jedynie zarzutów pozwanego co do zasadności odstąpienia przez powoda od zawartej umowy o dzieło. Sąd podkreślić również, że pozwany w trybie art. 632 1 § 2 k.c. nie wystąpił przeciwko zamawiającemu nawet o podwyższenie ryczałtu i w związku z tym w ocenie Sądu orzekającego dalsze rozstrzyganie zarzutów do opinii biegłego zawarte w pismach procesowych stron po wydaniu opinii uzupełniającej było zbędne.

Sąd dał zasadniczo wiarę zeznaniom świadków R. P., A. R., M. G., J. K. (1), S. R., J. K. (2), M. G., W. S. (1) w zakresie istotnych okoliczności sprawy, mając na względzie, iż były one spójne i logiczne, a nadto wzajemnie się pokrywały, jak również korespondowały z pozostałym materiałem dowodowym zgromadzonym w toku niniejszego postępowania. Sąd dał w pełni wiarę zeznaniom P. K. (1) bowiem jego zeznania były zgodnie z zeznaniami świadków oraz treścią dokumentów zebranych w sprawie. Nadto zeznania P. K. (1) były wewnętrzne spójne i logiczne. Sąd nie dopatrzył się jakichkolwiek okoliczności poddających w wątpliwość jego zeznania.

Sąd nie dał wiary częściowo zeznaniom świadka L. P. (2) oraz K. B. przede wszystkim w zakresie w jakim wskazali, że materiały do produkcji pługów pozwana spółka miała zakupić samodzielnie. Zeznania te pozostają w sprzeczności z zeznaniami pozostałych świadków tak pracowników powodowej i pozwanej spółki, którzy jednoznacznie wskazali, że wszelkie materiały zakupione były przez powodową spółkę. Świadkowi nie potrafili wskazać jakiego rodzaju materiały były zamawiane. Nadto L. P.-P. w zakresie zmian kosztów produkcji przy pługach wskazał, że trudno mu cokolwiek powiedzieć na ten temat. Wskazał, że nie pamięta nawet ile pługów było zrobionych, ani na jakich warunkach. Także świadek P. J. zeznał, iż nie wie jakie były wykonywane zmiany konstrukcyjne w pługach odśnieżnych. Świadek F. A., T. S. również zeznał, iż nie wie nic na temat zlecenia konstrukcji pługów odśnieżnych w 2011r.

Dokonując oceny zeznań świadka B. J. Sąd uznał, że zeznania te nie pozwalają na przyznanie im w zasadniczej części waloru wiarygodności. Nie korespondują bowiem z zeznaniami innych świadków, w tym samych pracowników pozwanej spółki. Okoliczności wskazywane przez świadka w dużej mierze sprowadzają się jedynie do dokonywania ocen działania powodowej spółki, a nie wskazania faktów, które miałyby znaczenie dla sprawy. Co istotne przedmiotowe zeznania pozostają jedynie w zbieżności z przesłuchaniem P. D. (1). Biorąc pod uwagę okoliczność, iż jak sam wskazał świadek został wprowadzony do firmy właśnie przez P. D. (1) i to już w okresie po zawarciu spornej umowy, daje to podstawę do przyjęcia, iż jako pracownik pozwanej spółki świadek miał interes do złożenia zeznań o określonej treści, próbując zdyskredytować dowody przedstawione przez stronę powodową.

Odnosząc się do przesłuchani P. D. (1) Sąd wskazał, iż również nie dał im wiary w pełni, w szczególności w zakresie w jakim wskazuje, iż R. P. i S. R. informowali, iż ustalili ustnie z P. K. (1), że wszystko zostanie zapłacone. P. D. nie wskazał o jakie kwoty miało chodzić. Nadto jego zeznania nie znajdują potwierdzenia w zebranym w sprawie materiale dowodowym, w tym także jeżeli chodzi o zeznania świadków. Nikt poza P. D. nie wskazywał chociażby pośrednio, iż P. K. zobowiązał się w jakiejkolwiek formie do zapłaty kolejnych kwot poza wskazanymi w fakturach z 29 listopada oraz 22 i 28 grudnia 2011 r. Świadkowie zgodnie wskazywali w tym zakresie, iż ostateczne rozliczenie między stronami zamykała faktura z 28 grudnia 2011r.

W tym stanie faktycznym powództwo zdaniem Sądu Rejonowego okazało się zasadne, a jego podstawę materialną stanowiły przepisy regulujące umowę o dzieło (art. 627 k.c.). W myśl art. 642 § 1 k.c. w braku odmiennej umowy przyjmującemu zamówienie należy się wynagrodzenie w chwili oddania dzieła. Według brzmienia treści art. 632 § 1 k.c. jeżeli strony umówiły się o wynagrodzenie ryczałtowe, przyjmujący zamówienie nie może żądać podwyższenia wynagrodzenia, chociażby w czasie zawarcia umowy nie można było przewidzieć rozmiaru lub kosztów prac. Jeżeli jednak wskutek zmiany stosunków, której nie można było przewidzieć, wykonanie dzieła groziłoby przyjmującemu zamówienie rażącą stratą, sąd może podwyższyć ryczałt lub rozwiązać umowę (§ 2). Powód zatem winien wykazać określone przepisami (przede wszystkim zgodnie z art. 6 k.c.) fakt zawarcia umowy oraz jej wykonania, tj. zapłaty za wystawione faktury.

W przedmiotowej sprawie niespornym był fakt zawarcia umowy o dzieło, fakt wystawienia 3 faktur przez pozwaną spółkę na łączną kwotę 59.625,93 zł oraz zapłatę przez powódkę przedmiotowej kwoty jeszcze przed rzeczywistym oddaniem dzieła. Sporna pozostawała okoliczność czy faktycznie doszło do zwiększenia kosztów przy produkcji 10 sztuk pługów lemieszowych, a jeśli tak to w jakim zakresie oraz czy ewentualna zmiana wysokości przedmiotowych kosztów nakładałaby na powodową spółkę obowiązek uiszczenia powstałej różnicy, a nadto czy powódka skutecznie odstąpiła od zawartej z pozwaną umowy.

Odnosząc się do kwestii formalnych związanych z umocowaniem pełnomocnika do odstąpienia od umowy wskazać należy, że wprawdzie z treści dokumentu odstąpienia od umowy wynika, że pełnomocnictwo do dokonania tej czynności przez adw. R. O. zostało dołączone do treści pisma, lecz nie zostało dołączone wraz z tym dokumentem do pozwu, to jednak upoważnienie to wynika z treści pełnomocnictwa dołączonego do pozwu pochodzącego z okresu sprzed złożenia przez niego oświadczenia o odstąpieniu od umowy.

Ustalając koszty związane z produkcją przedmiotowych pługów Sąd oparł się na opinii biegłego sądowego, który ustalił, że zwykły koszt wykonania pługa odśnieżnego w zakresie zleconym pozwanej w przeciętnym warsztacie ślusarsko-mechanicznym wynosi średnio (wg poziomu cen IV kwartału 2011) 4.885 zł netto, natomiast wynagrodzenie należne pozwanemu z uwzględnieniem wszystkich czynników mających miejsce w sprawie razem wynosi 55.245,60 zł. Wskazana przez biegłego kwota faktycznie jest wyższa o 515 zł, niż przyjęta przez strony w pierwotnym zamówieniu z dnia 9 sierpnia 2011 r. nr 15Sol/2011.08.09, lecz w tym zakresie należy mieć na uwadze, iż strony dokonały korekty kosztów, w wyniku czego cena została podwyższona o kwotę 200 zł za sztukę, co ostatecznie prowadzi do przyjęcia, iż cena wskazana przez biegłego jest jedynie o 315 wyższa niż przyjęta przez strony. Nadto zgodnie z treścią art. 353 1 k.c. strony zawierające umowę mogą ułożyć stosunek prawny według swego uznania, byleby jego treść lub cel nie sprzeciwiały się właściwości (naturze) stosunku, ustawie ani zasadom współżycia społecznego. W ocenie Sądu strony w sposób wyraźny ustaliły umowy podstawowy koszt produkcji jednej sztuki pługu odśnieżnego na kwotę 4.370zł i mając na względzie kwotę ustaloną przez powołanego w sprawie biegłego nie sposób przyjąć, aby przedmiotowa kwota była znacząco zaniżona. Na marginesie zauważyć należy, iż powyższa kwota zakwestionowana została dopiero przez nowo wybranego członka rady nadzorczej pozwanej spółki, już w momencie kiedy to powodowa spółka uiściła całą kwotę, na jaką opiewały faktury wystawione przez pozwaną. Znamienne pozostaje również, iż wyliczone przez biegłego i zaakceptowane przez Sąd samo końcowe rozliczenie wskazujące kwotę 55.151,60 zł, a stanowiące wysokość wynagrodzenia na rzecz pozwanej spółki, jest faktycznie niższe niż te, które powodowa spółka w rzeczywistości zapłaciła. Analiza akt sprawy, a w szczególności faktur wystawionych przez pozwaną spółkę oraz wyciągu z konta bankowego powódki wskazuje, iż bezspornie powódka uiściła na rzecz pozwanej kwotę 59.625,93 zł, a więc wykonała wiążącą strony umowę o dzieło.

W tym też zakresie w ocenie Sądu nie znalazło potwierdzenia stanowisko pozwanej wskazujące, iż rzeczywiste koszty produkcji pługa wyniosły 16.781,37 zł za jedną sztukę maszyny. Wyliczona przez biegłego wartość rynkowa jednej sztuki pługu odśnieżnego kompletnego z marżą powódki wynosi 16.000 zł, jednakże pozwana spółka nie wyprodukowała w całości przedmiotowych maszyn. Jak wynika z dokumentów zebranych w aktach sprawy oraz zeznań świadków, zadaniem pozwanej spółki było jedynie wykonanie 10 sztuk konstrukcji stalowej pługów odśnieżnych z wyrobów hutniczych, a powodowa spółka następnie dokonywała montażu dalszego osprzętu. Zgodnie z opinią biegłego wartość zamontowanych materiałów przez powódkę na wykonanych przez pozwaną konstrukcjach pługów odśnieżnych (osprzęt, materiały zakupione przez powódkę) wyniosła 7.907,90 zł netto za sztukę.

W ocenie Sądu powódka wykazała zasadność roszczenia o zapłatę. Pozwana spółka nie wydając czterech pozostałych pługów odśnieżnych popadła niewątpliwie w zwłokę w wykonaniu umowy wzajemnej, jaka łączyła ją z powódką. Stronie powodowej przysługiwało tym samo prawo do odstąpienia od umowy. Zgodnie z treścią art. 494 k.c. strona, która odstępuje od umowy może żądać nie tylko zwrotu tego co świadczyła, ale również naprawienia szkody wynikłej z niewykonania zobowiązania. Powódka wezwała pozwaną do zapłaty kwoty 71.200 zł, na którą składają się zwrot przekazanego pozwanej świadczenia, tj. wynagrodzenia za wykonanie 4 sztuk pługów lemieszowych w wysokości 18.280 zł [4 x 4570 zł (kwota pierwotnie ustalona w wysokości 4370 zł powiększona o kwotę 200 zł, jako wzrost kosztów produkcji)] oraz koszty materiałów zamontowanych przez powodową spółkę stanowiących osprzęt, materiały zakupione przez powódkę, zgodnie z opinią biegłego kwotę 7.907,90 zł netto oraz dalszą kwotę tytułem poniesionej przez powódkę szkody. Jak wykazała powódka w wyniku mającej miejsce zwłoki w wydaniu przedmiotowych maszyn oraz ostatecznym niewydaniem 4 sztuk wykonanych w całości, powódka utraciła kontrahenta, dla którego maszyny były produkowane i poniosła szkodę nie wywiązując się z zawartej umowy. Z przedłożonej umowy z kontrahentem rosyjskim powódka mogła oczekiwać zapłaty w wysokości 5.300 euro, tj. w przeliczeniu wg średniego kursu NBP z 2 stycznia 2012 r. w wysokości 4,4640 zł, kwoty 23.659,20 zł. Biorąc pod uwagę, iż przedmiotem umowy było dostarczenie 4 sztuk pługów lemieszowych kwota wzrosłaby do 21.200 euro, w przeliczeniu da to 94.646,80 zł.

Odszkodowanie powinno ściśle odpowiadać wysokości szkody, innymi słowy nie powinno być niższe od wysokości szkody, ale i nie powinno być od niej wyższe i stanowić źródła bezpodstawnego wzbogacenia poszkodowanego. Stosownie do art. 363 § 2 k.c. wysokość odszkodowania winna wyrównywać różnicę pomiędzy obecnym stanem majątkowym poszkodowanego, a tym stanem, jaki by istniał, gdyby nie nastąpiło zdarzenie wywołujące szkodę, tj. hipotetycznym.

Zarówno utrata zysku, jak i jego wysokość, muszą zostać w procesie udowodnione, a ciężar dowodu, w myśl art. 6 k.c. w zw. z art. 471 k.c., leży po stronie domagającej się tego rodzaju odszkodowania. Szkoda taka musi być przez osobę poszkodowaną wykazana z tak dużym prawdopodobieństwem, że uzasadnia ono w świetle doświadczenia życiowego przyjęcie, że rzeczywiście wystąpiła. Wobec powyższego zdaniem Sądu Rejonowego nie sposób przyjąć, aby żądana przez powódkę kwota tytułem odszkodowania prowadziła do bezpodstawnego wzbogacenia. Dochodzona przez powódkę kwota odszkodowania odpowiada także wartości szkody. Powódka zażądała bowiem kwoty 71.200 zł, tj. 17.800 zł za sztukę pługa uznając, że taką szkodę poniosła. Żądanie to w ocenie Sądu jest racjonalne biorąc pod uwagę to, że powódka nie poniosła np. kosztów wykonania rozwiązanej z kontrahentem rosyjskim umowy, a ponadto koresponduje z ustaleniami zawartymi w opinii biegłego co do wartości na rynku polskim kompletnego pługa odśnieżnego, którego wykonanie konstrukcji stalowej strona powodowa zleciła pozwanej, tj. 16.000 zł, a nadto uwzględnia ona wartość zamontowanego przez powódkę osprzętu i pewien średni zysk wynikający z realizacji umowy. Pozwana natomiast w skuteczny sposób nie podważyła zasadności wysokości dochodzonej przez powódkę kwoty tytułem odszkodowania.

Z tych względów Sąd uwzględnił powództwo w całości i orzekł o kosztach procesu na podstawie art. 108 § 1 k.p.c. w zw. z art. 98 § 1 k.p.c., zasądzając poniesione przez powódkę koszty. Zaś w pkt. III. wyroku Sąd nakazał pobrać od pozwanej kwotę nieuiszczonych kosztów dowodu z opinii biegłego.

W apelacji od całości powyższego wyroku pozwana spółka zarzuciła orzeczeniu:

1) naruszenie prawa materialnego, tj. art. 627 k.c. i n., poprzez przyjęcie tych przepisów za podstawę prawną rozstrzygnięcia sprawy, w sytuacji, kiedy w tym zakresie powód nie przedstawił właściwych dowodów, w szczególności co do oznaczenia dzieła do wykonania, w tym dokumentacji, przy czym Sąd ostatecznie zasądził odszkodowanie;

2) naruszenie prawa materialnego, tj. art. 494 k.c. i n., poprzez zasądzenie od pozwanego odszkodowania w sytuacji nie występowania w tym zakresie ustawowych przesłanek, i nie wykazania szkody oraz jej wysokości, a nadto przysługującego stronie pozwanej prawa zatrzymania wobec braku zaoferowania przez powoda zwrotu poniesionych nakładów na przedmiot umowy, ani też nie zabezpieczenia ich zwrotu;

3) naruszenie art. 232 k.p.c. w zw. z art. 6 k.c., poprzez uznanie, że powód wykazał zasadność żądania objętego pozwem, w sytuacji braku przedstawienia w tym zakresie wiarygodnego udokumentowania i przyjęciu w sprawie jako dowodu właściwie jedynie zeznań świadków, przy czym moc dowodową przyznano w zasadzie także jedynie świadkom strony powodowej;

4) naruszenie art. 233 k.p.c., poprzez przekroczenie granic swobodnej oceny dowodów i dokonanie dowolnej i wybiórczej oceny zebranego w sprawie materiału dowodowego bez zachowania w tym zakresie obiektywizmu, w tym w szczególności w odniesieniu do treści zawartej przez strony umowy i realizacji procesu wykonawstwa zleconych konstrukcji - pługów odśnieżnych;

5) naruszenie art. 328 § 2 k.p.c., poprzez w szczególności brak wskazania w uzasadnieniu zaskarżonego wyroku przyczyn pominięcia w ocenie sprawy przysługującego pozwanemu prawa zatrzymania świadczenia, skuteczności odstąpienia od umowy powoda, a także uznania przydatności w ocenie sprawy opinii biegłego, która nie przedstawia odpowiedzi na tezę dowodową, gdyż nie obejmuje faktycznego stanu wykonawstwa przedmiotu umowy i uwzględnienia wprowadzanych w toku produkcji zmian konstrukcyjnych.

Wskazując na powyższe skarżący wniósł o:

1. zmianę zaskarżonego wyroku i oddalenie powództwa z zasądzeniem od powoda na rzecz pozwanej Spółki kosztów procesu za obie instancje według norm przepisanych,

2. ewentualnie o uchylenie zaskarżonego orzeczenia i przekazanie sprawy do ponownego rozpoznania Sądowi Rejonowemu Szczecin-Centrum w Szczecinie z pozostawieniem temu Sądowi rozstrzygnięcia także o kosztach procesu łącznie z postępowaniem apelacyjnym.

W odpowiedzi na apelację powódka wniosła o jej oddalenie i zasądzenie od pozwanej na swoją rzecz kosztów procesu za drugą instancję.

Sąd Okręgowy zważył, co następuje:

Apelacja nie zasługiwała na uwzględnienie.

Sąd Okręgowy jako sąd meriti w granicach wniesionej apelacji, co wynika z dyspozycji art. 378 § 1 k.p.c., rozważa na nowo zebrany w sprawie materiał dowodowy, w tym dokonuje jego samodzielnej oceny prawnej. Powyższa analiza pozwala stwierdzić, że stanowisko Sądu drugiej instancji, zarówno w zakresie ustaleń faktycznych oraz ich oceny prawnej pokrywa się z argumentacją zawartą w uzasadnieniu zaskarżonego wyroku, tym samym niecelowym jest jej powtarzanie. Wywody zaprezentowane w apelacji, w tym podniesione zarzuty, nie stanowiły wystarczającej podstawy do weryfikacji orzeczenia Sądu Rejonowego w postulowanym przez apelującego kierunku, zwłaszcza że Sąd ten przeprowadził postępowanie dowodowe w sposób wyczerpujący, a zebrany w sprawie materiał poddał wszechstronnej i wnikliwej ocenie, z zachowaniem granic swobodnej oceny dowodów.

Przed przystąpieniem do oceny zarzutów apelacji podkreślić należy ich ogólnikowość, wręcz hasłowość, przy jednoczesnym braku rozwinięcia tych zarzutów w uzasadnieniu apelacji, w którym skarżący poprzestał na formułowaniu arbitralnych sądów, które nie znajdują oparcia w zgromadzonym i przeprowadzonym w sprawie postępowaniu dowodowym.

Rozpoczynając analizę zarzutów apelacji od tych, które dotyczą naruszenia prawa procesowego Sąd Okręgowy podkreśla, że sąd ocenia wiarygodność i moc dowodów według swego przekonania na podstawie wszechstronnego rozważenia zebranego w sprawie materiału. Przepis art. 233 § 1 k.p.c., przy uwzględnieniu treści art. 328 § 2 k.p.c., nakłada na sąd orzekający obowiązek: po pierwsze – wszechstronnego rozważenia zebranego w sprawie materiału, po drugie – uwzględnienia wszystkich dowodów przeprowadzonych w postępowaniu, po trzecie – skonkretyzowania okoliczności towarzyszących przeprowadzeniu poszczególnych dowodów mających znaczenie dla oceny ich mocy i wiarygodności, po czwarte – wskazania jednoznacznego kryterium oraz argumentacji pozwalającej wyższej instancji i skarżącemu na weryfikację dokonanej oceny w przedmiocie uznania dowodu za wiarygodny, bądź też jego zdyskwalifikowanie, po piąte – przytoczenia w uzasadnieniu zaskarżonego orzeczenia dowodów, na których sąd się oparł i przyczyn, dla których innym dowodom odmówił wiarygodności. Jak trafnie przyjmuje się przy tym w orzecznictwie sądowym, jeżeli z określonego materiału dowodowego sąd wyprowadza wnioski logicznie poprawne i zgodne z doświadczeniem życiowym, to ocena sądu nie narusza reguł swobodnej oceny dowodów (art. 233 § 1 k.p.c.) i musi się ostać, choćby w równym stopniu, na podstawie tego materiału dowodowego, dawały się wysnuć wnioski odmienne. Tylko w przypadku, gdy brak jest logiki w wiązaniu wniosków z zebranymi dowodami lub, gdy wnioskowanie sądu wykracza poza schematy logiki formalnej albo, wbrew zasadom doświadczenia życiowego, nie uwzględnia jednoznacznych praktycznych związków przyczynowo-skutkowych, to przeprowadzona przez sąd ocena dowodów może być skutecznie podważona (tak m.in. Sąd Najwyższy w wyroku z 27.09.2002 r., II CKN 817/00, LEX nr 56906). Dla skuteczności zarzutu naruszenia art. 233 § 1 k.p.c. nie wystarcza stwierdzenie o wadliwości dokonanych ustaleń faktycznych, odwołujące się do stanu faktycznego, który w przekonaniu skarżącego odpowiada rzeczywistości. Konieczne jest tu wskazanie przyczyn dyskwalifikujących postępowanie sądu w tym zakresie. W szczególności skarżący powinien wskazać, jakie kryteria oceny naruszył sąd przy ocenie konkretnych dowodów, uznając brak ich wiarygodności i mocy dowodowej lub niesłusznie im je przyznając (tak SN m.in. w orzeczeniach: z 23.01.2001 r., IV CKN 970/00, LEX nr 52753, z 12.04.2001 r., II CKN 588/99, LEX nr 52347, z 10.01.2002 r., II CKN 572/99, LEX nr 53136).

Odnosząc powyższe wywody do realiów niniejszej sprawy, stwierdzić należy, że pozwany ograniczył się w apelacji głównie do polemiki z twierdzeniami Sądu Rejonowego i przedstawienia w istocie własnej wersji oceny zgromadzonego w sprawie materiału, nie odnosząc się do logicznej oceny tego materiału przez Sąd pierwszej instancji i w efekcie nie podważając skutecznie dokonanej przez tenże Sąd oceny dowodów, w pełni mieszczącej się w ramach zakreślonych przepisem art. 233 § 1 k.p.c. Już tylko z tych przyczyn zarzut naruszenia art. 233 k.p.c., niezależnie od wskazania czy dotyczy on obu jednostek redakcyjnych tego przepisu, okazał się zupełnie bezzasadny.

W żadnym razie nie mogło odnieść skutków twierdzenie apelującego, że oparcie się przez Sąd pierwszej instancji na zeznaniach świadków strony powodowej - odnośnie rozliczeń stron – „ani nie jest wiarygodne ani też właściwe w stosunkach gospodarczych”. Przede wszystkim pozwany nie wskazał żadnych konkretnych błędów w ocenie ww. dowodów, a ponadto zdaje się nie dostrzegać, że wszystkie swoje ustalenia Sąd Rejonowy oparł w pierwszej kolejności na przedłożonych przez strony dokumentach, których autentyczności i prawdziwości wzajemnie nie kwestionowały ( vide str. 7 uzasadnienia zaskarżonego wyroku), zaś zeznania świadków, w tym zawnioskowanych przez powoda, stanowiły uzupełnienie tego co wynikało z dokumentów, kreujących stosunek obligacyjny w postaci umowy o dzieło.

Sąd odwoławczy zgadza się z pozwanym, że P. D. (1) jako nowy prezes zarządu pozwanej spółki miał prawo uzyskać pełne informacje związane z realizacją przedmiotu sporu, co nie jest jednoznaczne z tym, co uparcie forsuje pozwany, że w tym zakresie występowały nieprawidłowości. Wbrew skarżącemu postępowanie pierwszoinstancyjne takowych nieprawidłowości nie wykazało, a to że nowy zarząd pozwanej spółki podważył ekonomiczną zasadność (w znaczeniu kosztów) produkcji na zamówienie powoda pługów odśnieżnych nie daje pozwanemu podstaw do kwestionowania zawartego i w przeważającej części wykonanego (ze strony zamawiającego nawet w całości) kontraktu. W szczególności, co trafnie zauważył Sąd Rejonowy, że pozwany nie skorzystał z instrumentów prawnych, przy których pomocy mógłby domagać się zmiany ustalonego wynagrodzenia ryczałtowego (art. 632 § 2 k.c. lub art. 357 1 k.c.).

Jeśli chodzi o dokonaną przez Sąd Rejonowy ocenę zeznań świadków, to Sąd Okręgowy nie znalazł żadnych argumentów, aby ocenę tę podważyć, zwłaszcza że w pisemnych motywach zaskarżonego orzeczenia zostało szczegółowo wskazane z jakich przyczyn zeznania niektórych świadków (w tym zawnioskowanych przez stronę pozwaną) zasługują tylko na częściową wiarę i w świetle zgromadzonego materiału dowodowego oraz procesowego ocenę tę należy w całości zaaprobować. Poza tym, jak już wyżej podkreślono, skarżący nie wskazał żadnych argumentów odnośnie poszczególnych dowodów z zeznań świadków i stron, które ocenę dokonaną przez Sąd Rejonowy, a wspartą innymi dowodami, mogłyby podważyć.

Nie sposób zgodzić się również ze skarżącym, że opinia biegłego sądowego M. M. (2) „nie jest przydatna do rozpoznania sprawy, gdyż nie zawiera wyliczeń opartych na faktycznym zużyciu materiałów oraz czasu pracy, a opiera się na średnich cenach rynkowych”. W ocenie Sądu Okręgowego powyższe twierdzenie można uznać za tylko częściowo trafne, gdyż w świetle ustalonego przez strony charakteru (ryczałt) i wysokości wynagrodzenia za wyprodukowanie jednej sztuki konstrukcji pługa odśnieżnego (4.570 zł) zbędne było – w świetle roszczeń objętych pozwem - ustalanie zwykłego kosztu wykonania jednej sztuki konstrukcji pługa odśnieżnego i globalnej kwoty należnego powodowi wynagrodzenia. W zakresie bowiem roszczenia o zwrot tego co świadczył powód na rzecz pozwanego, tj. zapłaconego wynagrodzenia za 4 pługi, to wiążące znaczenie miało wynagrodzenie ustalone przez strony w umowie o dzieło [4 x 4.570 zł], które zresztą powód w całości zapłacił, a pozwany przyjął. Dowód z opinii biegłego nie był również potrzebny do ustalenia zasadności i wysokości odszkodowania z tytułu utraconych korzyści (art. 361 § k.c.). Natomiast w pełni Sąd drugiej instancji aprobuje ustalenia biegłego w zakresie kosztów materiałów użytych przez powoda jako osprzęt (uzbrojenie) pługa, a które to koszty ze względu na odmowę wydania czterech sztuk pługów nie zostały powodowi zrekompensowane. Szkoda w tej części (dochodzona na zasadach ogólnych – art. 471 k.c.) jest oczywista, a jej wysokość Sąd Rejonowy ustalił za pośrednictwem dowodu z opinii biegłego na kwotę 7.907,90 zł netto za jedną sztukę. Podkreślić przy tym należy, że swoje wyliczenia biegły należycie uzasadnił, dysponując – wbrew stanowisku skarżącego – wystarczającym materiałem (w tym dokumentacją projektową), aby ustalić wysokość kosztów materiałów zamontowanych przez powoda na konstrukcjach wykonanych przez pozwanego, a które to kompletne już pługi, w liczbie czterech, nie zostały powodowi wydane, co nastąpiło z uwagi na fakt, że montaż osprzętu odbywał się w hali należącej do pozwanego.

W kontekście dowodu z opinii biegłego słusznie Sąd pierwszej instancji pominął wycenę sporządzoną w czerwcu 2011 r. na zlecenie pozwanego przez rzeczoznawcę W. S. (1). Po pierwsze, takowa wycena, niezależnie od osoby autora, ma wyłącznie charakter stanowiska procesowego strony, bądź jej uszczegółowienia i oceniana jest jak każdy dokument prywatny, nawet w kontekście przeprowadzenia dowodu z zeznań świadka W. S.. Po drugie, rzeczona wycena oparta została o zupełnie inne podstawy ustalenia wynagrodzenia wykonawcy, z pominięciem ustaleń dokonanych przez strony na piśmie ( vide zamówienie z 9.08.2011 r., potwierdzenie zamówienia z 12.08.2011 r., pismo pozwanego z 27.12.2011 r.), które to ustalenia miały charakter wiążący strony, niezależnie od waloru ekonomicznego tej umowy dla pozwanego. Z tych przyczyn pominięcie przez Sąd Rejonowy wyceny rzeczoznawcy W. S. było w pełni usprawiedliwione.

Przechodząc do zarzutu naruszenia art. 232 k.p.c. w zw. z art. 6 k.c. na wstępie należy wskazać, że pomimo niewskazania przez skarżącego naruszenia, której części przepisu art. 232 k.p.c. zarzut apelacji dotyczy w sytuacji, w której adresatem jego zdania pierwszego są wyłącznie strony procesu, to zestawienie tego przepisu z art. 6 k.c., jak i treść samego zarzutu, przekonuje że intencją skarżącego było zarzucenie wyrokowi uwzględnienia powództwa pomimo niewykazania jego zasadności przez powoda. Z tak sformułowanym zarzutem nie sposób się jednak zgodzić. Przede wszystkim Sąd Okręgowy wskazuje, że Sąd pierwszej instancji wyczerpująco ustalił stan faktyczny w sprawie z podaniem szczegółowo dowodów, na których swoje ustalenia oparł, a następnie dokonał trafnej subsumcji norm prawa materialnego. Ponadto treść omawianego zarzutu w istocie dotyczy oceny dowodów, a w tym zakresie Sąd drugiej instancji nie dopatrzył się nieprawidłowości, o czym wyżej. Ponownie zatem trzeba zaakcentować, że zarzuty skarżącego w zakresie rzekomego niewykazania roszczenia przez powoda sprowadzają się do polemiki z ustaleniami i wnioskami Sądu Rejonowego z jednoczesnym przedstawieniem własnego poglądu na kwestię udowodnienia roszczenia przez powoda. W rezultacie taki sposób argumentacji pozwanego nie mógł skutkować uwzględnieniem powyższego zarzutu, zaś zasadność żądania pozwu, składającego się z trzech roszczeń cząstkowych zostanie omówiona przy analizie zarzutów prawa materialnego.

Przechodząc zatem do pierwszego z nich, a mianowicie zarzutu naruszenia art. 627 i n. k.c., w ramach którego pozwany kwestionował uznanie przez Sąd Rejonowy, że strony zawarły umowę o dzieło, Sąd Okręgowy wskazuje, że argumentacja skarżącego w tym zakresie jest zupełnie chybiona.

Nie wchodząc w istotę umowy o dzieło, jako umowy rezultatu, nie sposób inaczej zakwalifikować rezultatu ustaleń stron wynikających z zamówienia (k. 14), potwierdzenia zamówienia (k. 15) oraz pism powoda z 14 września i 26 listopada 2011 r. (k. 16 i 17), jak i pisma pozwanego z 27 grudnia 2011 r. (k. 18), a także zeznań przedstawicieli stron, jako umowy o dzieło, której przedmiotem było wykonania konstrukcji pługa odśnieżnego w liczbie 10 sztuk. Takiej kwalifikacji prawnej rzeczonego stosunku obligacyjnego stron nie zmienia oczywiście spór co do charakteru i wysokości wynagrodzenia. Przy czym Sąd Okręgowy jednoznacznie przyjmuje, że ustalone przez strony wynagrodzenie miało charakter ryczałtowy (art. 623 § 1 k.c.), o czym świadczy treść przytoczonych ww. dokumentów. Już w zamówieniu powoda z dnia 9.08.2011 r. znalazła się, choć wpisana odręcznie, cena netto 4.370 zł za sztukę konstrukcji pługa odśnieżnego, przy jednoczesnym wskazaniu terminów dostawy: egzemplarza prototypowego oraz pozostałych dziewięciu sztuk. Natomiast pozwany w piśmie z 12.08.2011 r. potwierdził przyjęcie powyższego zamówienia, w tym terminów wykonania i ustalonej ceny 4.370 zł netto/sztuka, powołując się nadto na zakres prac zgodny z ustaleniami i pismem z dnia 22.07.2011 r. Oba te dokumenty podpisali prezesi zarządu – P. K. (1) (powód) i S. R. (pozwany), zaś w piśmie z dnia 27.12.2011 r. pozwany (przyjmujący zamówienie) potwierdził rozliczenie kosztów wykonania pługów, wskazując na wzrost kosztów produkcji następnych pługów oraz na wysokość dopłaty, po którym to piśmie pozwany wystawił fakturę VAT z 28.12.2011 r. właśnie na kwotę pozostającą do dopłaty, tj. 2.512,16 zł netto. Oczywisty wniosek wypływający z przedstawionych dokumentów, a więc zawarcie umowy o dzieło z wynagrodzeniem ryczałtowym w wysokości 4.570 zł netto/szt. (po uwzględnieniu dopłaty do dalszych egzemplarzy) znalazł potwierdzenie w zeznaniach świadka S. R. (k. 365) – ówczesnego prezesa zarządu pozwanego, a także w zeznaniach prezesa zarządu powoda P. K. (1), którym to dowodom, właśnie z uwagi na zgodność z dokumentami, słusznie dał wiarę Sąd Rejonowy. Ponadto podkreślić za Sądem pierwszej instancji trzeba, że wystawione przez pozwanego trzy faktury za wykonane konstrukcje pługów zostały opłacone przez powoda, z czego ostatnia 23.01.2012 r., co również potwierdza wysokość ustalonego przez strony wynagrodzenia za dzieło.

Powyższych wniosków w żadnym razie nie podważają działania pozwanego podjęte po zmianie zarządu, gdyż ewentualna ekonomiczna nieopłacalność produkcji pługów za cenę 4.570/szt., nie jest samoistną i uzasadnioną podstawą do domagania się zwiększenia wynagrodzenia, zwłaszcza gdy przybrało ono charakter ryczałtu, o czym świadczy zamówienie i jego pisemne potwierdzenie, niezależnie od objętej konsensusem stron, późniejszej dopłaty w wysokości 200 zł za sztukę, która tylko ten ryczałt zwiększyła.

Skoro zatem pozwany, pomimo dwukrotnych wezwań do wydania maszyn, nie uczynił zadość temu wezwaniu, to powód był uprawniony do złożenia oświadczenia z dnia 19.11.2012 r. o odstąpieniu od umowy (k. 36), a następnie domagania się zwrotu zapłaconego już wynagrodzenia za wykonanie czterech sztuk konstrukcji pługów odśnieżnych, wartości elementów przekazanych przez powoda do produkcji pługów oraz utraconych korzyści na podstawie art. 494 § 1 k.c. w zw. z art. 491 k.c.

Zgodnie z drugim z powołanych przepisów jeżeli jedna ze stron dopuszcza się zwłoki w wykonaniu zobowiązania z umowy wzajemnej, druga strona może wyznaczyć jej odpowiedni dodatkowy termin do wykonania z zagrożeniem, iż w razie bezskutecznego upływu wyznaczonego terminu będzie uprawniona do odstąpienia od umowy. Może również bądź bez wyznaczenia terminu dodatkowego, bądź też po jego bezskutecznym upływie żądać wykonania zobowiązania i naprawienia szkody wynikłej ze zwłoki (§ 1). Jeżeli świadczenia obu stron są podzielne, a jedna ze stron dopuszcza się zwłoki tylko co do części świadczenia, uprawnienie do odstąpienia od umowy przysługujące drugiej stronie ogranicza się, według jej wyboru, albo do tej części, albo do całej reszty niespełnionego świadczenia. Strona ta może także odstąpić od umowy w całości, jeżeli wykonanie częściowe nie miałoby dla niej znaczenia ze względu na właściwości zobowiązania albo ze względu na zamierzony przez nią cel umowy, wiadomy stronie będącej w zwłoce (§ 2).

Umowa stron dotyczyła wykonania 10 sztuk konstrukcji pługów i niespornym jest, że powodowi wydanych zostało sześć takich konstrukcji. W tej sytuacji, kwalifikując świadczenie pozwanego jako podzielne, uznać należało że powód była uprawniony co do zasady do odstąpienia od umowy z dnia 12 sierpnia 2011 r. (data potwierdzenia zmówienia) w części dotyczącej 4 pługów odśnieżnych. Bezspornym jest, że do momentu odstąpienia pozwany nie wydał tej liczby maszyn powodowi, pomimo kierowanych do niego wezwań z dnia 24 lutego 2012 r. (k. 31) i 4 kwietnia 2012 r. (k. 33).

Przedstawiona chronologia wydarzeń pokazuje też, że po stronie pozwanej doszło do zwłoki w wydaniu czterech pługów. Z umowy (potwierdzenia zamówienia) wynika, że pozwany zobowiązał się wykonać prototyp konstrukcji pługa do końca listopada 2011 r., zaś pozostałe 9 sztuk maszyny w okresie październik - grudzień 2011 r. i choć w dacie pierwszego żądania wydania pługi były gotowe, to odmowa wydania była nieuzasadniona. W ocenie Sądu Okręgowego zaniechania wydania kolejnych sztuk pługów nie uzasadniało bowiem oczekiwanie na spełnienie świadczenia przez powoda, tj. na zapłatę skalkulowanego przez pozwanego, z pominięciem wysokości ustalonego ryczałtu, wynagrodzenia uwzględniającego koszty zmian w konstrukcji pługa. Ponieważ powód zapłacił wszystkie trzy faktury wystawione przez pozwanego z tytułu wynagrodzenia za wykonanie konstrukcji 10 pługów, otrzymując tylko sześć pługów, to zdaniem Sądu odwoławczego, brak było podstaw do przyjęcia, że strona pozwana na podstawie art. 488 § 2 k.c. była uprawniona do wstrzymania się z wydaniem kolejnych 4 sztuk pługów do czasu uiszczenia wyliczonej przez wykonawcę dopłaty, która miała wynikać ze wzrostu kosztów wykonania pługów lemieszowych ( vide faktura VAT nr (...) z 16.04.2012 r., k. 35). Przedmiotowe faktury opiewały na kwoty, które były przedmiotem pierwotnej umowy; nie ujęto w nich kosztów wynikających z prac dodatkowych i zmian w dokumentacji. Powód mógł zatem zasadnie oczekiwać wydania świadczenia wzajemnego, tym bardziej, że różnica pomiędzy zapłaconym wynagrodzeniem a wynagrodzeniem ustalonym przez biegłego sądowego nie była tak drastyczna, jak wskazywał pozwany w ww. fakturze proforma.

W ocenie Sądu drugiej instancji pozwany nie miał również podstaw, aby na podstawie art. 496 k.c. wstrzymać się z wydaniem przedmiotu umowy, w części w której powód skutecznie od niej odstąpił (tj. 4 pługi). Po stronie powodowej nie powstał obowiązek zwrotu świadczenia wzajemnego, tj. zapłaty umówionego wynagrodzenia, gdyż całość tego wynagrodzenia została zapłacona do stycznia 2012 r. Co prawda pozwany nie uznał złożonego przez powoda pismem z dnia 19.11.2013 r. oświadczenia o odstąpieniu od umowy na wykonanie 4 sztuk pługów i w piśmie z dnia 3.12.2013 r. (k. 39) oświadczył o skorzystaniu z prawa zatrzymania, ale to oświadczenie pozwanego – z przyczyn wyżej wskazanych – nie mogło wywołać żadnego skutku. I choć rzeczywiście Sąd Rejonowy nie odniósł się do podnoszonego przez pozwanego zarzutu zatrzymania opartego na przepisie art. 496 k.c., to jednocześnie wyraźnie wskazał na zasadność dokonanego przez powoda odstąpienia od umowy i fakt uprzedniej zapłaty całości wynagrodzenia, co czyniło zarzut zatrzymania chybionym. W konsekwencji Sąd Okręgowy nie dopatrzył się zasadności zarzutu naruszenia art. 328 § 2 k.p.c., zwłaszcza że wszystkie inne zagadnienia, istotne z punktu widzenia rozstrzygnięcia sprawy, zostały przez Sąd Rejonowy omówione.

Wracając jeszcze do kwestii skuteczności oświadczenia powoda z dnia 19.11.2013 r. o odstąpieniu od umowy z powodem (k. 36) Sąd odwoławczy nie zgadza się z zarzutem braku umocowania pełnomocnika, który powyższe oświadczenie podpisał. Otóż, jak wynika z treści powyższego dokumentu załącznikiem było pełnomocnictwo dla adw. R. O.. Dokument ten do akt nie został przedłożony, lecz w odpowiedzi z dnia 3.12.2013 r. (k. 39), adresowanej wprost do adw. R. O. pozwany nie zakwestionował braku umocowania pełnomocnika, a tylko brak spełnienia przesłanek (w tym „brak zawarcia formalnej umowy”). Powyższe świadczy o posiadaniu przez adw. R. O. stosownego umocowania do składania oświadczeń materialnoprawnych, zwłaszcza że dopiero w toku procesu, a nie od razu w odpowiedzi na oświadczenie z 19.11.2013 r., pozwany podniósł zarzut rzekomego braku umocowania pełnomocnika.

Wbrew twierdzeniom apelacji powód wykazał również szkodę w postaci utraconych korzyści, a więc utraty - na skutek zwłoki pozwanego – kontrahenta, z którym powód zawarł umowę sprzedaży m.in. czterech pługów. Roszczenie to znajduje uzasadnienie w treści art. 494 § 1 zdanie drugie k.c., zgodnie z którym strona, która odstępuje od umowy, może żądać nie tylko zwrotu tego, co świadczyła, lecz również na zasadach ogólnych naprawienia szkody wynikłej z niewykonania zobowiązania.

Ocena żądania dokonywana winna być zatem w kontekście przesłanek, określonych w art. 471 k.c., stosownie do którego dłużnik obowiązany jest do naprawienia szkody wynikłej z niewykonania lub nienależytego wykonania zobowiązania, chyba że niewykonanie lub nienależyte wykonanie jest następstwem okoliczności, za które dłużnik odpowiedzialności nie ponosi. Odpowiedzialność kontraktowa dłużnika na podstawie powołanego przepisu powstaje, jeżeli spełnione zostaną następujące przesłanki: 1) szkoda wierzyciela w postaci uszczerbku majątkowego, 2) niewykonanie lub nienależyte wykonanie zobowiązania przez dłużnika, 3) związek przyczynowy między nienależytym wykonania lub niewykonaniem zobowiązania a poniesioną szkodą. Ciężar dowodu istnienia związku przyczynowego oraz powstania szkody w świetle art. 6 k.c. spoczywa na wierzycielu jako osobie, która z tychże faktów wywodzi skutki prawne. W przepisie art. 471 k.c. zawarte jest jednocześnie domniemanie, że niewykonanie lub nienależyte wykonanie zobowiązania nastąpiło wskutek okoliczności, za które dłużnik ponosi odpowiedzialność.

W tym zakresie wskazać trzeba w pierwszej kolejności, że pozwany nie obalił domniemania, zakładającego, że do niewykonania zobowiązania doszło z przyczyn, za które ponosi odpowiedzialność. Pozwany powoływał się jedynie na brak zapłaty ze strony powoda dodatkowego wynagrodzenia (dodatkowych kosztów produkcji pługów). Jak już jednak zostało ustalone, nie było podstaw do przyjęcia, aby strony zawierając umowę zakładały jednoczesne spełnienie świadczeń wzajemnych. Z uwagi na zatem na termin wykonania dzieła przez pozwanego, określony w zamówieniu z dnia 9.08.2011 r. i potwierdzeniu jego przyjęcia z dnia 12.08.2011 r., nie było podstaw do uznania, aby pozwany napotkał jakiekolwiek przeszkody w wykonaniu zobowiązania.

Sąd Okręgowy, za Sądem pierwszej instancji, uznał jednocześnie, że powód wykazał pozostałe przesłanki odpowiedzialności odszkodowawczej. W tym zakresie wiążące były postanowienia umowy nr (...).12.11 z dnia 21.12.2011 r. łączącej powoda z rosyjskim kontrahentem (k. 40-43) oraz pismo kontrahenta rosyjskiego z dnia 20.04.2012 r., w którym odstąpił on od umowy z powodem z uwagi na nie dotrzymanie przez powoda terminu wydania pługów odśnieżnych i piaskarek (odnośnie tych drugich urządzeń pomiędzy stronami toczył się spór w Sądzie Okręgowym w Szczecinie, zakończony prawomocnym wyrokiem z dnia 19 stycznia 2015 r., sygn. akt VIII GC 410/15, uwzględniającym w większości roszczenia powoda). Dokumenty te pozwalają na przyjęcie, że powoda łączyły ze spółką (...) z siedzibą w S. umowy sprzedaży maszyn do remontu i utrzymania dróg, w tym 4 pługi odśnieżne, za cenę od 5.300 do 6.500 euro za sztukę. Powód nie wykonał powyższej umowy, gdyż nie zostały mu wydane maszyny, których konstrukcję wykonać miał pozwany. W związku z powyższym rosyjska spółka odstąpiła od umowy w dniu 20 kwietnia 2012 r.

Z porównania dat korespondencji, prowadzonej przez strony niniejszego sporu oraz ww. pisma kontrahenta rosyjskiego wynika, że bezpośrednią przyczyną powstania szkody, a zatem nieosiągnięcia zysku ze sprzedaży na rzecz kontrahenta tych maszyn, było niedostarczenie (niewydanie) maszyn przez stronę pozwaną do 20 kwietnia 2012 r. Gdyby bowiem pozwany nawet w marcu lub na początku kwietnia 2012 r. wydała przynajmniej pługi powodowi, to powód wydałaby otrzymane maszyny kontrahentowi rosyjskiemu i nie doszłoby do odstąpienia od umowy, a przynajmniej nie w zakresie tychże pługów. A zatem szkoda po stronie powodowej nie nastąpiłaby. Natomiast co do wysokości tej szkody, to Sąd Okręgowy zauważa, że powód mógłby żądać równowartości co najmniej 5.300 euro za jeden pług, ale jak wynika z treści pozwu szkoda w tym zakresie została określona przez powoda jako równowartość 17.800 zł za sztukę, co jest kwotą wyraźnie niższą od tej jaką mógłby uzyskać od rosyjskiego kontrahenta z tytułu ceny sprzedaży urządzenia.

Jednocześnie wskazać należy, że to na pozwanym spoczywał ciężar wykazania, że rosyjski kontrahent jest podmiotem fikcyjnym, jak zdaje się sugerować w końcowej części apelacji, choć co należy podkreślić, nie było to kwestionowane przez pozwanego w toku postępowania pierwszoinstancyjnego. Podobnie, dopiero w apelacji, pozwany podniósł kwestię „ważności umowy – kontraktu z firmą rosyjską z dnia 21.12.2011 r.”. W tym zakresie, dostrzegając zapisy umowy kontestowane teraz przez skarżącego, Sąd odwoławczy uznał jednak, że obowiązywanie umowy, w świetle chociażby pisma M. R. z 20.04.2012 r., nie budzi wątpliwości. Co prawda strony tego kontraktu przewidziały odnośnie dostawy towaru przedpłatę, a w pkt. 9.4 wskazały, że kontrakt nabiera mocy prawnej pod warunkiem jego podpisania przez obie strony i uiszczenia przedpłaty zgodnie ze specyfikacjami do kontraktu, który trwa do 31.12.2012 r., to już treść rzeczonej specyfikacji nie pozwala jednoznacznie przyjąć, że warunek ten nie został spełniony. Otóż zgodnie z punktem 1.2 specyfikacji kupujący (M. R.) dokonać miał wpłaty 100% ceny towaru do 31.12.2011 r., ale termin dostawy wskazany został w języku rosyjskim na dzień 31.12.2012 r., zaś w języku polskim na 31.12.2011 r. Odnosząc tę istotną rozbieżność do daty zawarcia umowy, tj. 21.12.2011 r., oraz wynikającego z tego bardzo krótkiego okresu realizacji dostawy (plus święta w końcu grudnia), a także faktu, że drugą fakturę za pługi pozwany wystawił powodowi 21.12.2011 r., uznać należało, że data dostawy podana w języku polskim w kontrakcie zawiera błąd co do roku, a zatem winien to być 31.12.2012 r. W tej sytuacji, nawet przy braku dowodu uiszczenia przedpłaty przez rosyjskiego kontrahenta pozwanemu, nie można przyjąć, że kontrakt nie wszedł w życie, zwłaszcza że z treści pisma M. R. z 20.04.2012 r. wynika, że do tej daty strony były nim związane, a rezygnacja strony rosyjskiej spowodowana była tylko i wyłącznie niedotrzymania terminów dostaw przez powoda (...) spółkę z o.o. Poza tym wiążący charakter ww. kontraktu wynika m.in. z zeznań świadka J. K., który wskazał, że powód nie wywiązał się z kontraktu wobec Rosjan z uwagi na niedostarczenie pługów i piaskarek ( vide k. 329) oraz zeznań prezesa zarządu powoda P. K. (k. 385), akcentującego zerwanie kontraktu ze strony rosyjskiej z uwagi na niedostarczenie przez powoda przedmiotu zamówienia.

Mając na uwadze całokształt powyższych rozważań i nie znajdując podstaw do tego, aby podzielić argumentację zawartą w apelacji, Sąd Okręgowy - stosując normę art. 385 k.p.c. - orzekł o jej oddaleniu.

O kosztach postępowania apelacyjnego orzeczono na podstawie art. 98 k.p.c. w zw. z art. 108 § 1 k.p.c. obciążając nimi w całości pozwanego jako stronę przegrywającą postępowanie w drugiej instancji. Na koszty te złożyło się wynagrodzenie zawodowego pełnomocnika reprezentującego stronę powodową w kwocie 3.600 zł, zgodnie z treścią § 2 pkt 6 w zw. z § 10 ust. 1 pkt 1 Rozporządzenia Ministra Sprawiedliwości w sprawie opłat za czynności adwokackie z dnia 22 października 2015 r. (Dz.U. z 2015 r. poz. 1800), którego zastosowanie w tej sprawie wynikało z daty wniesienia apelacji.

SSO (...)SSO (...)SSO (...)

Sygn. akt VIII Ga 211/16

ZARZĄDZENIE

1.  (...).

2.  (...).

3.  (...).

4.  (...) (...) (...)