Pełny tekst orzeczenia

Sygn. akt VI Ga 88/16

WYROK

W IMIENIU RZECZYPOSPOLITEJ POLSKIEJ

Dnia 30 sierpnia 2016 r.

Sąd Okręgowy w Toruniu Wydział VI Gospodarczy

w składzie:

Przewodniczący SSO Joanna Rusińska (spr.)

Sędziowie: SO Małgorzata Bartczak – Sobierajska

SO Marek Lewandowski

Protokolant sekr. Sąd. Małgorzata Barabasz

po rozpoznaniu w dniu 26 sierpnia 2016 r. w Toruniu

na rozprawie

sprawy z powództwa (...) sp. z o.o. w T.

przeciwko (...)sp. z o.o. w W.

o zapłatę

na skutek apelacji pozwanego (...)sp. z o.o. w W. od wyroku Sądu Rejonowego w Toruniu z dnia 31 marca 2016 r., sygn. akt V GC 363/15

I. oddala apelację,

II. zasądza od pozwanego na rzecz powoda 2 400zł (dwa tysiące czterysta złotych)

tytułem kosztów postępowania apelacyjnego.

Małgorzata Bartczak- Sobierajska Joanna Rusińska Marek Lewandowski

VI Ga 88/16

UZASADNIENIE

Powód (...) Sp. z o.o. w T. wniósł do Sądu Rejonowego w Toruniu pozew przeciwko (...) Sp. z o.o. z siedzibą w W. z żądaniem zasądzenia od pozwanego w kwoty 18.450,00 zł wraz z ustawowymi odsetkami, tytułem nieuregulowanej należności wynikającej z faktury VAT nr (...) z dnia (...)r. Powód wniósł też o zasądzenie od pozwanego na rzecz powoda kosztów procesu. W uzasadnieniu pozwu powód wskazał, że w dniu 01.10.2013 r. strony zawarły umowę, której przedmiotem było wykonanie przez powódkę całościowego projektu robót geologicznych na potrzeby wykonania zdjęcia 3D w związku z realizacją inwestycji rozpoznania złoża gazu ziemnego U. w ramach działalności objętej koncesją nr (...)/p. Całość prac związanych z wykonaniem robót geologicznych określono na kwotę 25.000,00 zł. W umowie określono, iż realizacja zakresu prac powódki będzie podzielona na dwa etapy, a zapłata za wykonaną pracę nastąpi na podstawie wystawionych przez powódkę faktur po zakończeniu każdego z etapów. Pierwszy etap miał polegać na opracowaniu dokumentacji, a drugi na uzgodnieniu dokumentacji przez pozwaną spółkę, tj. na przedłożeniu do Ministerstwa oraz usunięciu ewentualnych braków dokumentacji przez powódkę – w razie takiego wezwania z Ministerstwa Środowiska. W międzyczasie pozwany w grudniu 2013 r. został wezwany przez Ministerstwo Środowiska do uzupełnienia braków formalnych wniosku o zmianę koncesji. Projekt robót geologicznych na rozpoznawanie złóż gazu ziemnego na obszarze koncesji nr (...) – zdjęcie sejsmiczne U. 3D, II etap został wykonany zgodnie z umową i przekazany pozwanej spółce wraz z fakturą vat nr (...) z dnia (...)r. na kwotę 12.300 zł za wykonanie I etapu umowy. Pozwany nie zgłosił żadnych uwag do otrzymanego projektu oraz zapłacił za jego wykonanie. Ponadto powód wskazał, że pozwany w dniu 18.12.2013 r. przedłożył otrzymaną dokumentację do Ministerstwa Środowiska, realizując postanowienia koncesji nr (...)/p. Powód oczekiwał na wiadomości od pozwanego co do wyników weryfikacji projektu przez Ministerstwo Środowiska, ponieważ strony umówiły się, że w razie wezwania do usunięcia braków w tym zakresie powódka wykona prace żądane przez Ministerstwo. Pozwany nie kontaktował się w tej sprawie z powodem. W celu sfinalizowania współpracy, w zakresie zapłaty za wykonanie II etapu projektu, powód zwrócił się do pozwanego z zapytaniem, czy projekt został przedłożony i zatwierdzony przez Ministerstwo Środowiska. W odpowiedzi otrzymał od pozwanego informację, wg której przygotowana przez powoda dokumentacja nie będzie rozpatrywana w związku ze złożoną przez pozwanego zmianą wniosku o przedłużenie koncesji, na podstawie której miała nastąpić dalsza realizacja inwestycji związanej z rozpoznaniem gazu ziemnego U.. Powód nadmienił, iż z informacji uzyskanych przez niego w Ministerstwie Środowiska wynika, że w dniu 18.12.2013 r. pozwany złożył projekt robót geologicznych na rozpoznawanie złóż gazu ziemnego na obszarze koncesji nr (...). Zdjęcie sejsmiczne (...) 3D. II etap - Sejsmika, opracowany przez powoda, po czym następnie w dniu 23.12.2013 r. pozwany złożył wniosek o zmianę koncesji całkowicie rezygnując z badań sejsmicznych 3D, w rezultacie czego przedłożony projekt nie był dalej procedowany przez organ koncesyjny. Powód podkreślił, że pozwany nie poinformował go o powyższym, a ponadto posłużył się dokumentacją sporządzoną przez powoda dla uwiarygodnienia przed Ministerstwem postępu prac w realizacji dotychczasowych wymogów koncesji, wykorzystując w ten sposób dzieło wykonane przez powoda. Jak się okazało – zdaniem pozwanego – celem pozwanego nie było zatem zrealizowanie przedmiotowego projektu w przyszłości, lecz jedynie wykazanie przed Ministerstwem jakiegoś postępu prac. Zarazem powód dodał, iż nawet, gdyby pozwany nie złożył wniosku o zmianę koncesji rezygnując z badań sejsmicznych 3D, to wówczas dalszy przebieg II etapu mógłby wyglądać w taki sposób, że Ministerstwo nie zgłosiłoby żadnych uwag do przedłożonego projektu akceptując go, co także dawałoby powodowi podstawę do domagania się zapłaty drugiej części należności. Powód był gotów uczestniczyć w uzgodnieniach projektu w Ministerstwie Środowiska i dokonać ewentualnych korekt projektu, co jednak stało się bezprzedmiotowe wobec wniosku pozwanego o zmianę koncesji. W konsekwencji, powód w dniu 20.05.2014 r. wystawił pozwanemu fakturę vat nr (...) za wykonanie drugiego etapu umowy na kwotę 18.450,00 zł.

W dniu 16 lutego 2015 r. Referendarz Sądowy w Sądzie Rejonowym w Toruniu wydał w sprawie nakaz zapłaty w postępowaniu upominawczym.

Od powyższego nakazu zapłaty pozwany wniósł sprzeciw wnosząc o oddalenie powództwa w całości. Ponadto pozwany wniósł o przeprowadzenie dowodów zawnioskowanych w sprzeciwie. W uzasadnieniu sprzeciwu pozwany przyznał, że strony łączyła umowa dotycząca opracowania i uzgodnienia projektu geologicznego oraz, że przedmiot umowy i należność były rozłożone na 2 etapy. Pozwany przyznał także, że drugi etap umowy miał polegać na uzgodnieniach w dokumentacji oraz na usunięciu ewentualnych braków tej dokumentacji, zgodnie z wytycznymi Ministerstwa. Pozwany zaprzeczył jakoby doszło do wykonania przez powoda drugiego etapu umowy polegającego na uzgodnieniach projektu z Ministerstwem Środowiska i usunięciu ewentualnych braków w dokumentacji. Wobec tego powodowi nie należy się wynagrodzenie za ten etap prac. Pozwany podniósł ponadto zarzut braku legitymacji biernej, ponieważ roszczenie powinno być skierowane do innej spółki, tj. do (...) Sp. z o.o. w K.. Wskazał zarazem, że wydruki elektroniczne nie mają żadnej mocy dowodowej, zaś faktury i inne dokumenty księgowe nie są źródłem stosunku zobowiązaniowego. Warunkiem koniecznym zapłaty całej należności, według strony pozwanej było dokonanie odbioru przedmiotu umowy przez odpowiedni organ, tj. przez Ministerstwo Środowiska. Projekt natomiast nie był dalej procedowany przed organem koncesyjnym (Ministerstwem Środowiska). Powód nie wykonał w ramach drugiego etapu żadnych czynności, zatem w ocenie strony pozwanej wynagrodzenie za drugi etap się nie należy.

W dniu 31 marca 2016 r. Sąd Rejonowy w Toruniu, V Wydział Gospodarczy wydał wyrok, w którym zasądził od pozwanego na rzecz powoda kwotę 18.450,00 zł z ustawowymi odsetkami za opóźnienie od dnia 4 czerwca 2014 r. do dnia zapłaty ( pkt I ) oraz kwotę 3.340,00 zł tytułem zwrotu kosztów procesu (pkt II), sygn. akt V GC 363/15.

Sąd Rejonowy oparł swoje rozstrzygnięcie na ustaleniach przedstawionych w uzasadnieniu, z których wynika, że pozwana spółka działała uprzednio pod firmą (...) Spółka z o.o. Miała swoją siedzibę w K.. Przejęła ona od spółki P.L. (...) S.A. koncesję na poszukiwanie złoża gazu ziemnego U.. Pozwana spółka nie realizowała w terminie swoich obowiązków koncesyjnych polegających na wykonywaniu prac dotyczących sejsmiki 3D. W związku z tym nawiązała kontakt ze stroną powodową. Strony prowadziły rozmowy przed zawarciem umowy na wykonanie projektu. Strona powodowa złożyła ofertę. Pierwszą na 15.000,00 zł. Później, po doprecyzowaniu zakresu prac – na kolejne 15.000,00 zł, łącznie na 30.000,00 zł. W wyniku tych rozmów w dniu 1.10.2013 r. została zawarta umowa, której przedmiotem było opracowanie na podstawie istniejącego projektu robót geologicznych, dalszego projektu robót geologicznych na potrzeby wykonania zdjęcia 3D związku z realizacją inwestycji rozpoznania złoża gazu ziemnego U. w ramach działalności objętej koncesją nr (...)/p. Realizacja prac podzielona została na dwa etapy. Pierwszy etap to opracowanie projektu robót geologicznych. Drugi etap to uzgodnienie projektu robót geologicznych przez odpowiednie służby Ministerstwa Środowiska. Zgodnie z § 4 umowy, zamawiający, tj. pozwany miał udzielić wykonawcy, tj. powodowi pełnomocnictwa do reprezentowania przed organami administracji państwowej i samorządowej w zakresie koniecznym do prawidłowego wykonania przedmiotowej umowy. Drugi etap prac, zgodnie z umową miał zostać uznany za odebrany po zatwierdzeniu projektu przez Ministerstwo Środowiska. Wynagrodzenie strony określiły na łączną kwotę 25.000,00 zł netto. Płatność wynagrodzenia została podzielona na dwa etapy: 10.000,00 zł netto (I etap) oraz 15.000,00 zł netto (II etap). Projekt został wykonany i przekazany stronie pozwanej. Należność za wykonanie projektu (I etapu umowy) w kwocie 12.300,00 zł brutto została powodowi uiszczona. Do zapłaty pozostała kwota 18.450,00 zł brutto za wykonanie II etapu umowy. Strona powodowa oczekiwała na ewentualną informację od strony pozwanej co do zatwierdzenia projektu przez Ministerstwo Środowiska, ewentualnie co do zgłoszenia ewentualnych zmian, bądź w ogóle na informację, na jakim etapie rozpoznania znajduje się projekt w Ministerstwie. W dniu 3 lutego 2014 r. powód otrzymał wiadomość e-mail od pozwanego, z której wynikało, że dokumentacja nie będzie już dalej rozpatrywana. W dniu 17 kwietnia 2014 r. powód otrzymał pismo z Ministerstwa Środowiska, z którego treści wynikało, iż strona pozwana diametralnie zmodyfikowała swój wniosek o zmianę koncesji, całkowicie rezygnując z wykonania badań sejsmicznych 3D, w związku z czym projekt opracowany przez powoda nie był dalej procedowany przez organ koncesyjny. Sąd Rejonowy wyjaśnił, że w sprawie niniejszej nie ma wątpliwości co do stanu faktycznego, jest natomiast spór co do prawnej oceny tego stanu faktycznego i konsekwencji określonych działań strony pozwanej. W ocenie Sądu Rejonowego nie był zasadny zarzut braku legitymacji biernej, ponieważ sam pozwany przyznał, że zmienił firmę, zatem nie ma wątpliwości co do tego, iż nastąpiła zmiana jedynie firmy, a umowa została zawarta ze stroną pozwaną. Sąd podzielił stanowisko strony powodowej, wg którego powodowi należy się pozostała część wynagrodzenia z tytułu umowy o dzieło. Sąd pierwszej instancji podkreślił zarazem, że umowa zawarta pomiędzy stronami jest umową rezultatu, tj. umową o dzieło. W dalszej części uzasadnienia Sąd Rejonowy wskazał, że w okolicznościach przedmiotowej sprawy znajduje zastosowanie dyspozycja przepisu art. 639 k.c., zgodnie z którą zamawiający nie może odmówić zapłaty wynagrodzenia mimo niewykonania dzieła, jeżeli przyjmujący zamówienie był gotów je wykonać, lecz doznał przeszkody z przyczyn dotyczących zamawiającego. Jednakże w wypadku takim zamawiający może odliczyć to, co przyjmujący zamówienie oszczędził z powodu niewykonania dzieła. Jak stwierdził Sąd Rejonowy, drugi etap nie został wykonany wyłącznie z przyczyn leżących po stronie zamawiającego (pozwanego). Pozwany sam podjął taką, a nie inną decyzję ekonomiczną w postaci przedłożenia wniosku o zmianę koncesji w związku z rezygnacją z badań sejsmicznych 3D, więc nie może uchylić się od zapłaty całości umówionego wynagrodzenia. Projekt opracowany przez powoda był faktycznie pozwanemu potrzebny w celu wykonania obowiązków wynikających z koncesji. Projekt został wykonany, natomiast fakt zaprzestania dalszego procedowania nad projektem przez organ koncesyjny wynikał tylko i wyłącznie z decyzji powziętej przez pozwanego o zaprzestaniu badań sejsmicznych 3D. Materiał dowodowy sprawy wskazuje natomiast, iż strona powodowa była przygotowana na to, aby brać udział w drugim etapie umowy, usuwać ewentualne błędy i nanosić poprawki, brać udział w procedowaniu przed Ministerstwem Środowiska. Sąd Rejonowy zwrócił ponadto uwagę na okoliczność, iż pozwany nie udzielił zgodnie z § 4 umowy pełnomocnictwa wykonawcy (powodowi) do reprezentowania przed Ministerstwem w zakresie koniecznym do prawidłowego wykonania niniejszej umowy. Pozwany w ogóle nie dał zatem powodowi szansy na realizację drugiego etapu umowy. Sąd pierwszej instancji zaznaczył jednocześnie, iż pozwany nie twierdził, a tym bardziej nie udowodnił, że powód cokolwiek zaoszczędził w związku z niewykonaniem drugiego etapu umowy. Z tych względów, Sąd Rejonowy zasądził na rzecz powoda całą należność na podstawie art. 639 k.c. i 481 § 1 k.c., przyjmując termin zapłaty jak w fakturze VAT nr (...). O kosztach procesu Sąd Rejonowy orzekł na podstawie art. 98 § 1 k.p.c.

Od powyższego wyroku apelację wniósł pozwany, który zaskarżył wyrok w całości.

Pozwany zarzucił:

a) naruszenie przepisów prawa materialnego, tj. art. 65 k.c. poprzez błędną wykładnię charakteru prawnego umowy z dnia 1 października 2013 r., dotyczącej opracowania projektu robót geologicznych i uzgodnienia projektu robót geologicznych przez odpowiednie służby Ministerstwa Środowiska, której wykonanie jest przedmiotem sporu między stronami, polegającej na niewłaściwym uznaniu, że w zakresie jej etapu II była umową o dzieło, co doprowadziło do wskazania jako podstawy prawnej wyroku Sądu I instancji art. 639 k.c. dotyczącego umowy o dzieło,

b) naruszenie przepisów prawa materialnego, tj. art. 58 k.c. w zw. z art. 353 1 k.c. poprzez ich niezastosowanie, pomimo że zapłata wynagrodzenia za wykonanie II etapu umowy zależna była od zdarzenia przyszłego i niepewnego, co należy uznać za sprzeczne zarówno z istotą stosunku zobowiązaniowego, jak i zasadami współżycia społecznego, a co w konsekwencji powinno prowadzić do uznania:

- postanowień umowy dotyczących II etapu za nieważne w całości na podstawie art. 58 § 1 i 2 k.c. (w przypadku uznania, że umowa stanowi umowę o dzieło)

lub

- postanowienia umownego regulującego zasady wypłaty wynagrodzenia za nieważne na podstawie art. 58 § 3 k.c. (w przypadku uznania umowy za umowę zlecenia lub świadczenia usług).

Ewentualnie, na wypadek nie uznania za zasadne zarzutów podniesionych w pkt a) lub b) powyżej, pozwany zarzucił:

c) naruszenie przepisów prawa procesowego mające wpływ na wynik sprawy, tj. art. 233 § 1 k.p.c. w zw. z art. 230 k.p.c. poprzez błędną ocenę materiału dowodowego polegająca na nie uznaniu przez Sąd, w świetle wyników całej sprawy, że powód nie zakwestionował twierdzenia pozwanego o tym, że nie poniósł on żadnych nakładów w celu realizacji dzieła będącego przedmiotem niniejszego postępowania,

d) naruszenie przepisu prawa materialnego, tj. art. 639 k.c. poprzez jego niewłaściwe zastosowanie polegające na uznaniu, że pozwany nie odliczył od wynagrodzenia powoda tego, co powód zaoszczędził z powodu niewykonania dzieła.

Na podstawie przedstawionych zarzutów skarżący wniósł o:

1.  zmianę zaskarżonego wyroku poprzez oddalenie powództwa w całości,

2.  zasądzenie od powódki na rzecz pozwanego kosztów postępowania za I i II instancję według norm przepisanych,

3.  przeprowadzenie dowodu z opinii biegłego geologa rzeczoznawcy na okoliczność przeprowadzenia wyceny wysokości oszczędności powoda powstałej wskutek niewykonania przez niego II etapu umowy (w przypadku uznania przez Sąd, że w postępowaniu przed Sądem I instancji nie ustalono wysokości oszczędności, o której mowa w art. 639 k.c.).

W odpowiedzi na apelację powód wniósł o oddalenie apelacji w całości i zasądzenie od pozwanego na rzecz powoda kosztów postępowania za II instancję.

Sąd Okręgowy zważył, co następuje:

Apelacja nie zasługiwała na uwzględnienie.

Nie jest zasadny zarzut naruszenia art. 233 § 1 k.p.c. w zw. z art. 230 k.p.c. Materiał dowodowy w sprawie został prawidłowo oceniony i jest wystarczający dla oceny rozstrzygnięcia. Pozwany nie wykazał przed Sądem I instancji faktu zaoszczędzenia przez powoda określonej kwoty wynagrodzenia w związku z niewykonaniem II etapu umowy, nie składał nawet żadnych wniosków dowodowych na tę okoliczność, a ciężar dowodu w tym zakresie spoczywał na pozwanym (art. 6 k.c.). Z kolei zawarty w apelacji wniosek pozwanego o przeprowadzenie dowodu z opinii biegłego sądowego geologa na okoliczność przeprowadzenia wyceny wysokości oszczędności powoda powstałej wskutek niewykonania przez niego II etapu umowy, był wnioskiem spóźnionym, albowiem strona pozwana bez przeszkód mogła taki wniosek zgłosić w postępowaniu przed Sądem Rejonowym, czego nie uczyniła. Z tego względu podlegał on oddaleniu na mocy art. 381 k.p.c. W okolicznościach przedmiotowej sprawy brak podstaw aby przyjąć, że powód przyznał okoliczności co do poczynionych oszczędności z powodu niewykonania dzieła zwłaszcza, że prezentował stanowisko, iż jego zdaniem możliwa jest sytuacja, że Ministerstwo Środowiska nie wniosłoby żadnych uwag do projektu.

Wbrew zarzutom skarżącego, stan faktyczny w sprawie został właściwie ustalony przez Sąd Rejonowy i dlatego Sąd II instancji przyjmuje go za własny bez potrzeby ponownego przytaczania. W istotnym dla rozstrzygnięcia zakresie ustalenia te są zgodne z zebranym w sprawie materiałem dowodowym, a ocena tego materiału, wbrew zarzutom skarżącego, mieści się w określonych treścią art. 233 § 1 k.p.c. granicach swobodnej oceny wiarygodności i mocy dowodowej materiału dowodowego. Skuteczne postawienie zarzutu naruszenia art.233 § 1 k.p.c. wymaga wykazania, że sąd pierwszej instancji uchybił zasadom logicznego rozumowania lub doświadczenia życiowego, to bowiem jedynie może być przeciwstawione uprawnieniu sądu do dokonania swobodnej oceny dowodów. W ocenie Sądu Okręgowego, rozumowanie przeprowadzone przez Sąd Rejonowy jest logiczne, konsekwentne i nie sprzeciwia się zasadom logiki oraz doświadczenia życiowego. Dla podważenia prawidłowości tejże oceny nie jest natomiast wystarczające przekonanie strony o innej, niż przyjął Sąd doniosłości poszczególnych dowodów i ich odmiennej ocenie, niż ocena Sądu.

Nie można także, zdaniem Sądu Okręgowego zgodzić się z zarzutami podniesionymi w apelacji odnośnie naruszenia przez Sąd Rejonowy przepisu art. 65 k.c., art. 639 k.c. oraz art. 58 k.c. w zw. z art. 353 1 k.c. W tym zakresie Sąd Okręgowy w pełni podziela argumentację prawną przedstawioną przez Sąd I instancji. W szczególności, Sąd Rejonowy słusznie przyjął, że umowa z dnia 1 października 2013 r. jest umową o dzieło, w związku z czym w sprawie niniejszej zastosowanie znajduje art. 639 k.c. Pozwany starał się wprawdzie rozdzielić tę umowę, inaczej oceniając etap I, tj. jako umowę o dzieło oraz etap drugi, tj. jako zlecenie. Ten sposób rozumowania pozwanego, w ocenie Sądu Okręgowego nie był jednak prawidłowy. Zarówno umowa zlecenia, jak i o dzieło, zaliczają się do umów o świadczenie usług w szerokim znaczeniu. Umowa o dzieło wymaga jednak aby starania przyjmującego zamówienia doprowadziły do konkretnego, indywidualnie oznaczonego rezultatu – dzieła, które powstanie dopiero w przyszłości, a może mieć postać zarówno materialną jak i niematerialną. Tak więc, w umowie o dzieło winien być z góry określony jej rezultat. Przyjmuje się, że dzieło jest rezultatem obiektywnie osiągalnym w danych warunkach. Natomiast umowa zlecenia nie akcentuje tego rezultatu, jako koniecznego do osiągnięcia, nie wynik zatem (jak w umowie o dzieło), lecz starania w celu osiągnięcia tego wyniku, są elementem wyróżniającym dla umowy zlecenia, to jest przedmiotowo istotnym. Zlecenie określone jest jako umowa starannego działania. W przedmiotowej sprawie intencją umowy było uzyskanie rezultatu końcowego w postaci projektu zatwierdzonego przez Ministerstwo Środowiska. Wynika to wprost z treści § 8 pkt 4 umowy z dnia 1 października 2013 r., zgodnie z którym „II etap będzie uznany za odebrany po zatwierdzeniu Projektu przez Ministerstwo Środowiska”. Rezultatem miał być projektu w takiej wersji czy formie, która byłaby zatwierdzona przez Ministerstwo Środowiska. W związku z powyższym, w ocenie Sądu Okręgowego nie ma wątpliwości, że przedmiotowa umowa jest umową o dzieło.

Ponadto, wbrew twierdzeniom pozwanego, z treści § 8 pkt 4 tejże umowy wynika w sposób jednoznaczny, że rezultatem umowy miał być projekt zatwierdzony przez Ministerstwo Środowiska, nie zaś uzyskanie decyzji w przedmiocie koncesji, co przyznał pełnomocnik skarżącego na rozprawie apelacyjnej. Tym samym, błędne jest także twierdzenie pozwanego jakoby w sprawie niniejszej zapłata wynagrodzenia za II etap umowy uzależniona była od warunku w postaci zdarzenia przyszłego i niepewnego, tj. od uzyskania decyzji koncesyjnej. Zważyć zarazem należy na okoliczność, iż nawet w sytuacji, w której umowa zawiera postanowienia (elementy) nawiązujące swym charakterem do umów innego rodzaju, to i tak do całej umowy mają zastosowanie przepisy, które określają element wiodący, w tym wypadku przepisy dotyczące umowy o dzieło. Wskazać nadto należy na okoliczność, iż sam pozwany w sprzeciwie od nakazu w postępowaniu upominawczym z dnia 10 marca 2015 r. (pkt 38) podniósł, iż umowa z dnia 1 października 2013 r. jest umową o dzieło, na mocy której przyjmujący zamówienie zobowiązuje się do wykonania oznaczonego dzieła (wykonania rysunku albo planu technicznego), zaś zamawiający zobowiązuje się ze swojej strony do uiszczenia stosownego wynagrodzenia (art. 627 k.c.) – k.88 akt. Podobnie pozwany wskazał w piśmie przygotowawczym z dnia 28.12.2015 r. (k. 155 akt).

Sąd Okręgowy w pełni aprobuje także stanowisko Sądu I instancji, wg którego niewykonanie przez powoda umowy w zakresie etapu II nastąpiło z przyczyn leżących tylko i wyłącznie po stronie zamawiającego (pozwanego). Nie ulega bowiem wątpliwości, iż powód przez cały czas, aż do powzięcia wiadomości o zaprzestaniu procedowania projektu przed organem koncesyjnym, pozostawał w gotowości względem pozwanego – był gotów wykonać drugi etap umowy i wprowadzić ewentualne poprawki do projektu oraz dokonywać uzgodnień przed organem koncesyjnym, co jednak pozwany całkowicie mu uniemożliwił, wycofując projekt z Ministerstwa Środowiska. Argumentacja pozwanego zmierzała ponadto do wykazania, że skoro powód nie prowadził w imieniu pozwanego żadnego postępowania przed Ministerstwem Środowiska, to zaoszczędził w zasadzie 100% kosztów. Z argumentem tym nie sposób się zgodzić, ponieważ zarówno z zeznań świadków, jak i ze stanowiska pełnomocnika powoda wynika, że możliwa jest i wcale nierzadka sytuacja, w której Ministerstwo Środowiska w ogóle nie wnosi żadnych zastrzeżeń do projektu sporządzonego przez powoda, a więc projekt ten zostałby zatwierdzony przez Ministerstwo Środowiska bez jakiegokolwiek dodatkowego nakładu ze strony powoda. Takie sytuacje u powoda niejednokrotnie już miały miejsce, co potwierdzają wprost zeznania świadka K. P. (kontrahenta powoda).

Wobec powyższego, Sąd Rejonowy słusznie przyjął, iż w sprawie niniejszej znajduje zastosowanie dyspozycja art. 639 zdanie pierwsze k.c., zgodnie z którą zamawiający (pozwany) nie może odmówić zapłaty wynagrodzenia mimo niewykonania dzieła, jeżeli przyjmujący zamówienie był gotów je wykonać, lecz doznał przeszkody z przyczyn dotyczących zamawiającego. Jak wynika z utrwalonego już orzecznictwa na gruncie art. 639 k.c., roszczenie wywodzone z przepisu art. 639 k.c. jest roszczeniem o należne przyjmującemu zamówienie wynagrodzenie pomimo braku spełnienia świadczenia po jego stronie. Ratio legis takiej regulacji zakłada przyznanie wynagrodzenia w całości, a nie w części proporcjonalnej do zakresu realizacji, przy czym ustawodawca zezwolił na jego pomniejszenie jedynie o kwotę zaoszczędzoną przez wykonawcę z powodu niewykonania dzieła. Jest to zatem swoista sankcja grożąca zamawiającemu, jeżeli do niewykonania dzieła dojdzie z przyczyn leżących (wyłącznie) po jego stronie, choćby nawet nie były to przyczyny zawinione. Odpowiedzialność zamawiającego w takiej sytuacji wynika ze "stanu gotowości" wykonawcy” (por. wyrok Sądu Apelacyjnego w Białymstoku z dnia 3 października 2013 r., sygn. akt I ACa 381/13, Lex nr 1378641). W tym samym kierunku wypowiedział się Sąd Apelacyjny w Gdańsku wskazując, iż przyjmujący zamówienie może (mając na uwadze art. 639 zdanie drugie k.c.) żądać pełnego wynagrodzenia, mimo że sam nie spełnił świadczenia i bez względu na to, czy strony umówiły się o wynagrodzenie ryczałtowe czy kosztorysowe (wyrok Sądu Apelacyjnego z dnia 20 grudnia 2012 r., sygn. akt V ACa 824/12, Lex nr 1313250).

Wobec zaś niewykazania przez pozwanego na etapie postępowania przed Sądem I instancji faktu poczynienia oszczędności przez powoda w związku z niewykonaniem II etapu umowy, a także ich wysokości, Sąd Rejonowy zasadnie zasądził na rzecz powoda całość umówionego wynagrodzenia (art. 639 zdanie drugie a contrario w zw. z art. 6 k.c.).

Z powyższych względów, na podstawie art. 385 k.p.c. należało apelację oddalić.

O kosztach orzeczono na podstawie art. 98 § 1 i 3 k.p.c. Na zasądzoną od pozwanego na rzecz powoda kwotę składa się wynagrodzenie pełnomocnika procesowego powoda w stawce minimalnej 2.400 zł.

Małgorzata Bartczak – Sobierajska Joanna Rusińska Marek Lewandowski

(...)

(...)

(...)

(...)

(...) (...)