Pełny tekst orzeczenia

Sygn. akt VI RC 371/16

WYROK

W IMIENIU RZECZYPOSPOLITEJ POLSKIEJ

Dnia 23 września 2016 roku

Sąd Rejonowy w Bydgoszczy Wydział VI Rodzinny i Nieletnich w składzie:

Przewodniczący SSR Karolina Bieńkowska

Protokolant stażysta Anna Nuszkowska

po rozpoznaniu w dniu 23 września 2016 roku w Bydgoszczy

na rozprawie sprawy z powództwa małoletniego D. R. reprezentowanego przez matkę J. B. (1)

przeciwko P. R.

o alimenty

1.  Zasądza od pozwanego P. R. rzecz małoletniego powoda D. R. alimenty w kwocie po 580 zł (pięćset osiemdziesiąt złotych) miesięcznie, płatne z góry do dnia 10- tego każdego miesiąca do rąk matki małoletniego powoda J. B. (1) wraz z ustawowymi odsetkami w przypadku opóźnienia w płatności którejkolwiek z rat począwszy od dnia 18 maja 2016 roku.

2.  W pozostałej części powództwo oddala.

3.  Zasądza od pozwanego na rzecz Skarbu Państwa – przez Oddział (...) Sądu Rejonowego w Bydgoszczy kwotę 78 zł (siedemdziesiąt osiem złotych) tytułem zwrotu części kosztów sądowych, od których małoletni powód jest zwolniony.

4.  Zasądza od pozwanego na rzecz powoda kwotę 384 zł (trzysta osiemdziesiąt cztery złote) tytułem zwrotu kosztów procesu.

5.  Wyrokowi w punkcie pierwszym nadaje rygor natychmiastowej wykonalności.

UZASADNIENIE

W dniu 19 maja 2016 roku wpłynął pozew małoletniego D. R. działającego przez matkę J. B. (1) przeciwko P. R. o alimenty, w którym powód domagał się zasądzenia od pozwanego na jego rzecz alimentów kwocie 1.000 zł miesięcznie płatnych z góry do rąk matki powoda, do 10-go dnia każdego miesiąca wraz z ustawowymi odsetkami w razie opóźnienia w zapłacie którejkolwiek z rat. Ponadto powód wniósł o udzielenie zabezpieczenia roszczenia poprzez zobowiązanie pozwanego do łożenia na czas postępowania alimentów w kwocie 900 zł.

W uzasadnieniu wskazano, że małoletni D. R. pochodzi ze związku partnerskiego J. B. (1) i P. R.. Do 2010 roku rodzice małoletniego żyli w konkubinacie. Przez okres pierwszych trzech lat życia małoletniego, dzieckiem zajmowała się babcia. Każdy z rodziców przekazywał jej po 200 zł miesięcznie na wyżywienie dla dziecka. Aktualnie małoletni uczęszcza do przedszkola. Ojciec dziecka płaci dobrowolnie na rzecz syna kwotę 400-450 zł miesięcznie i poza tym nie ponosi innych kosztów utrzymania dziecka. Matka małoletniego wskazała, że na zaspokojenie potrzeb powoda niezbędne jest 1.000 zł miesięcznie, na co składa się opłata za mieszkanie wraz z mediami w części przypadającej na małoletniego, leki, wyżywienie, środki higieniczne, ubrania, wyjazdy rekreacyjne, przedszkole oraz inne wydatki. Poza podstawowymi wydatkami J. B. (1) ponosi również koszty związane m.in. z wizytami u lekarza, przyborami szkolnymi i rozrywką. Matka powoda pracuje w Wojewódzkiej (...) oraz osiąga dodatkowy dochód z tytułu umów cywilno prawnych w szpitalach i przychodniach. Łącznie dysponuje miesięcznie kwotą ok. 3.000 zł. W 2015 roku zawarła związek małżeński z D. B., z którego ma syna T., będącego dzieckiem niepełnosprawnym. Odnośnie pozwanego podano, że jest kawalerem, nie ma nikogo na utrzymaniu i zarabia około 3.000 zł miesięcznie.

Postanowieniem z dnia 13 czerwca 2016 roku udzielono zabezpieczenia i na czas trwania postępowania, zobowiązano pozwanego P. R. do łożenia na rzecz mał. powoda D. R. alimentów w kwocie po 500 zł miesięcznie.

W odpowiedzi na pozew pozwany P. R. uznał powództwo do kwoty 500 zł, a w pozostałym zakresie wniósł o jego oddalenie, argumentując, że wbrew twierdzeniom matki dziecka ponosi on dodatkowe koszty utrzymania syna, gdy ten u niego przebywa. Ponadto przekazywał matce dziecka sporadycznie dodatkowe kwoty. Wskazał także, że jego możliwości nie pozwalają mu na łożenie na rzecz syna kwoty powyżej 500 zł miesięcznie. Starał się znaleźć dodatkowe zatrudnienie, ale jest to trudne z uwagi na sytuacje na rynku pracy, godziny jego dotychczasowej pracy oraz ograniczenia wynikające z przepisów o Państwowej Inspekcji Sanitarnej. Ojciec powoda zakwestionował wydatek na przedszkole syna w wysokości podanej przez matkę dziecka, wskazując, że podczas nieobecności małoletniego w przedszkolu opłata nie jest naliczana. Wskazał także, że matka dziecka z pewnością pobiera świadczenie 500plus o czym nie wspomniała w pozwie.

Na rozprawie w dniu 16 września 2016 roku pełnomocnik powódki zaproponował ugodę na kwotę 750 zł alimentów. Pozwany na powyższe nie wyraził zgody, uzasadniając to swoją sytuacją. Wskazał, że maksymalna kwota, która jest w stanie łożyć na rzecz syna to 550 zł miesięcznie.

Przed zamknięciem rozprawy, strony podtrzymały dotychczasowe stanowiska.

Sąd ustalił, co następuje:

Małoletni D. R. urodzony (...) jest synem P. R. i J. B. (1). Mieszka z matką, jej mężem i przyrodnim bratem.

Przez pierwsze 3 lata małoletni był pod opieką babci ze strony ojca, w czasie gdy rodzice pracowali. Obecnie chodzi do przedszkola z rozszerzoną ilością godzin języka angielskiego. Podstawowa opłata w wysokości ok. 160 zł miesięcznie, powiększona jest o kwotę rzędu 280 zł miesięcznie stanowiącą opłaty za lekcje angielskiego. Do tego dochodzą wydatki na radę rodziców i ubezpieczenie oraz zakup dla małoletniego stroju sportowego, materiałów edukacyjnych i niezbędnych przybory. Pozwany zaakceptował wybór przedszkola dla dziecka.

J. B. (1) kupuje synowi odzież zarówno nową, jak i używaną. Małoletni D. jest alergikiem i przyjmuje leki. Całkowity koszt utrzymania małoletniego, ponoszony przez jego matkę oscyluje w granicach 1100 zł miesięcznie. Składają się na niego: udział małoletniego w opłatach za mieszkanie – 160zł, opłata za przedszkole – 430 zł, wyżywienie – ok. 250 zł, wydatki na środki higieny i czystości – ok. 50 zł, wydatki na rozrywkę – 50 zł, ubiór ok. 100 zł, 80 zł – koszt wypoczynku rozbity na miesiące, wydatki na leki.

dowód: odpis skrócony aktu urodzenia małoletniego k. 7; zestawienie wydatków na małoletniego k. 87-88, historia opłat za przedszkole k. 89-90; zeznania matki małoletniego powoda J. B. (1) k. 110v-112, k. 126v; . zestawienie k. 114-116, k. 119-121; zaświadczenie z przedszkola k . 117-118; zeznania pozwanego P. R. k. 126v-128v.

Matka małoletniego J. B. (2) w sierpniu 2015 roku zawarła związek małżeński z D. B.. Ze związku tego mają syna T., który jest dzieckiem niepełnosprawnym. Na leki dla młodszego syna wydają ok. 100 zł miesięcznie.

J. B. (1) zatrudniona jest w Wojewódzkiej (...) w B. i zarabia 1895,32 zł netto miesięcznie. Dostaje też „trzynastki” i świadczenie z funduszu socjalnego na wakacje w kwocie 600 zł. Ma tez dodatkowy dochód z umów cywilno-prawnych z przychodni i szpitali w łącznej kwocie ok. 1.200 zł. Za 2015 rok osiągnęła dochód po odliczeniu składek na ubezpieczenie społeczne w wysokości ok. 45.000zł, co stanowi średnio miesięcznie kwotę 3.750 zł. Spłaca kredyt mieszkaniowy i pożyczkę mieszkaniową. Raty wynoszą 330 zł i 275 zł miesięcznie. Czynsz to wydatek ok. 600 zł, prąd 35 zł, gaz 24 zł. Nie ma oszczędności. Pobiera świadczenie rodzinne w wysokości 500 zł na młodszego syna z Urzędu Miasta.

Mąż J. B. (1) pracuje w T.. Do pracy dojeżdża pociągiem. Miesięcznie osiąga dochód w wysokości ok. 2.300zł. Ma też premie kwartalne w wysoki ok. 2.100zł. Średni jego miesięczny dochód wynosi ok. 2.700 zł.

dowód: odpis skrócony aktu małżeństwa k. 8; zaświadczenie o zarobkach k. 10, k. 20-23, k. 44, k. 91 - 98; PIT k. 24-27, k. 28-34, k. 35-41; zestawieni opłat k. 4, k. 98; orzeczenie o niepełnosprawności k. 43; wydruki z konta k. 99-108, k. 122-124; przesłuchanie matki małoletniego powoda J. B. (1) k. 110v-112, k. 126v. przesłuchanie pozwanego P. R. k. 126v-128v.

Pozwany P. R. mieszka sam. Poza małoletnim powodem nie ma nikogo innego na utrzymaniu. Również pracuje w Wojewódzkiej (...) w B. i zarabia ok. 2.300 zł miesięcznie. Jego miesięczne opłaty to 450 zł czynsz, 65 zł telewizja, 40 zł Internet, 60 zł prąd, 22 zł gaz, 88 zł bilet miesięczny.

Do tej pory pozwany przekazywał dobrowolnie na rzecz małoletniego syna kwotę 400-450 zł miesięcznie. Sporadycznie przekazywał też dodatkowe kwoty na buty, szczepionki, psychologa. Zdarzało się, że kupił dla syna odzież. W 2015 roku kupił mu rower za 179 zł.

Małoletni D. spędza u ojca popołudnia we wtorki i czwartki oraz w co drugi weekend. Ponadto pozwany przejmuje opiekę nad synem, gdy ten jest chory. P. R. zajmował się też małoletnim, gdy matka dziecka podjęła studia podyplomowe. W czasie pobytu syna w szpitala wziął zwolnienie, aby być razem z nim. W ostatnie wakacje zabrał syna tydzień nad morze i na kilka dni do P. do znajomych.

dowód: wydruki z konta k. 11-19; wykaz przelewów na dziecko k. 52-52v; PIT k. 57-60; zestawienie opłat k. 61-62, k. 68; zaświadczenie o zarobkach k. 63-64; faktury, rachunki paragony k. 65-67; wydruki z konta k. 69-85; przesłuchanie matki małoletniego powoda J. B. (1) k. 110v-112; zestawienie k. 114-116, k. 119-121; przesłuchanie pozwanego P. R. k. 126v-128v.

Sąd zważył, co następuje:

Powyższy stan faktyczny Sąd ustalił na podstawie zeznań stron oraz przedłożonych przez nie dokumentów prywatnych, prawdziwość których nie była kwestionowana i która nie budziła wątpliwości Sądu, co do zgodności z rzeczywistym stanem rzeczy.

Sąd uznał zeznania stron za wiarygodne, albowiem są jasne, klarowne, uzupełniają się wzajemnie, a nadto znajdują potwierdzenie w zebranych dokumentach. Strony zeznały na okoliczność ich sytuacji życiowej, materialnej i możliwości zarobkowych, nie kwestionując sytuacji strony przeciwnej. Rozbieżność w stanowiskach stron sprowadza się do odmiennej oceny istniejącego stanu rzeczy w kontekście obowiązku alimentacyjnego po stronie pozwanego.

W ocenie Sądu podawane przez matkę powoda koszty utrzymania syna, częściowo są wygórowane. Za zawyżone Sąd uznał koszty wyżywienia w kwocie 400 zł, uznając, iż kwota 250 zł jest adekwatna do wieku powoda, przy uwzględnieniu częstotliwości pobytów u ojca oraz faktu, iż w przedszkolu ma zapewnione wyżywienie. Za wysoką i nie znajdującą poparcia w materiale dowodowym sprawy, Sąd uznał także wysokość wydatków na leki, choć sama okoliczność, iż leki są kupowane nie była kwestionowana przez pozwanego. W przypadku opłaty miesięcznej za przedszkole, Sąd oparł się na zaświadczeniu tej placówki, z którego wynikała kwota niższa, aniżeli podawała matka powoda.

Zasadą, wynikającą z art. 135 k.r.o. jest, że zakres świadczeń alimentacyjnych zależy od usprawiedliwionych potrzeb uprawnionego oraz od zarobkowych i majątkowych możliwości zobowiązanego. Zarówno termin: "usprawiedliwione potrzeby" jak również: "możliwości zarobkowe i majątkowe" zostały szczegółowo omówione w uchwale Pełnego Składu Izby Cywilnej i Administracyjnej Sądu Najwyższego z dnia 16 grudnia 1987 r., (sygnatura: III CZP 91/86, OSNP z 1988 r., Nr 4, poz. 42. W uchwale tej stwierdzono między innymi, że: "pojęcia usprawiedliwionych potrzeb nie można jednoznacznie zdefiniować, ponieważ nie ma jednego stałego kryterium odniesienia. Rodzaj i rozmiar tych potrzeb jest uzależniony od cech osoby uprawnionej oraz od splotu okoliczności natury społecznej i gospodarczej, w których osoba uprawniona się znajduje. Nie jest możliwe ustalenie katalogu usprawiedliwionych potrzeb podlegających zaspokojeniu w ramach obowiązku alimentacyjnego i odróżnienie ich od tych, które jako objaw zbytku lub z innych przyczyn nie powinny być uwzględnione. W każdym razie zakres obowiązku alimentacyjnego wyznaczać będą poszczególne sytuacje uprawnionego i zobowiązanego, konkretne warunki społeczno-ekonomiczne oraz cele i funkcje obowiązku alimentacyjnego. Dopiero na tym tle będzie można określić potrzeby życiowe - materialne i intelektualne uprawnionego.

W rozpoznawanej sprawie obowiązek alimentacyjny nie był kwestionowany co do zasady. Kwestią sporną była kwota jaką pozwany powinien on łożyć na rzecz swojego syna. Przy ustalaniu wysokości świadczeń alimentacyjnych Sąd wziął pod uwagę fakt, iż pozwany w szerokim zakresie sprawuje opiekę nad synem, czym także wypełnia obowiązek alimentacyjny. Z przedłożonych przez pozwanego zestawień wynika, iż syn przebywał u niego dużo częściej, aniżeli zostało to uregulowane przez strony przed sądem. Bezspornym jest, iż małoletni D. przebywał u ojca nie tylko w ramach ustalonych spotkań, ale tez wtedy, gdy był chory i gdy jego matka uczyła się na studiach podyplomowych. Podczas takich spotkań całkowity koszt utrzymania dziecka spoczywał na pozwanym. Mając na uwadze częstotliwość obecnie uregulowanych kontaktów, Sąd uznał, iż koszty jakie ponosi pozwany w związku z pobytami syna u niego wynoszą ok. 150 zł na miesiąc. Uwzględniając wysokość zasądzonych alimentów, łączny nakład finansowy pozwanego na syna wynosi miesięcznie nie mniej niż 730 zł.

W ocenie Sądu, wyższa kwota przekracza możliwości zarobkowe pozwanego, który oprócz tego zapewnia dziecku wyjazdy wakacyjne, na które musi zaoszczędzić w ciągu roku. W przeciwieństwie do matki powoda, P. R. prowadzi sam gospodarstwo domowe, co zawsze jest większym obciążeniem dla jednostkowych dochodów, aniżeli ponoszenie kosztów utrzymania wspólnie z drugim dorosłym domownikiem.

Wprawdzie J. B. (1) zarabia więcej niż pozwany, bo około 3.700 zł, jednak zarobek tego rzędu okupiony jest większą ilością czasu, ze stratą dla obowiązków domowych i wychowawczych. Dlatego też w ocenie Sądu, to pozwany powinien być w większym stopniu obciążony obowiązkiem alimentacyjnym w formie finansowej.

Zasądzona kwota jest także odpowiednia do usprawiedliwionych potrzeb dziecka w wieku powoda. Niewątpliwie matka dziecka chce mu zapewnić jak najlepsze warunki rozwoju, niemniej jednak w dalszym ciągu są one limitowane możliwościami zarobkowymi rodziców.

Mając na uwadze powyższe Sąd zasądził od pozwanego na rzecz małoletniego D. R. alimenty wysokości 580 zł miesięcznie, począwszy od daty wniesienia pozwu, albowiem już wówczas istniały potrzeby małoletniego wymagające zaspokojenia w większym rozmiarze, aniżeli pozwalała na to kwota dobrowolnie łożona przez pozwanego. jak w punkcie 1 wyroku.

W pozostałym zakresie Sąd powództwo oddalił, jako nie znajdujące uzasadnienia w możliwościach zarobkowych pozwanego.

Mając na uwadze charakter sprawy, Sąd uznał, iż zachodzą w niej przesłanki do zastosowania przepisu art. 102 kpc pozwalającego w szczególnych sytuacjach nie obciążać lub obciążyć częściowo kosztami postępowania stronę przegrywającą proces. W ocenie Sądu fakt, iż P. R. dobrowolnie łożył na syna alimenty w wysokości ok. 450 zł miesięcznie, a przy pierwszej czynności procesowej uznał powództwo do kwoty 500 zł, sprzeciwiają się zastosowaniu przepisów ustalających wysokość wynagrodzenia pełnomocnika w oparciu o wartość przedmiotu sporu określoną w pozwie na 12 000 zł. W istocie rzeczy, spór między stronami dotyczył kwoty 500 zł miesięcznie, przekraczającej kwotę uznaną, co dałoby wartość przedmiotu sporu 6 000 zł. Od takiej wartości przedmiotu sporu obowiązuje stawka 2 400 zł. Zważywszy, iż Sąd zasądził 80 zł ponad uznaną kwotę 500 zł, w tej części pozwany przegrał jedynie w 16%. Z kolei 16 % z kwoty 2 400 zł wynosi 384 zł i tyle Sąd zasądził od pozwanego na rzecz małoletniego powoda. Sąd uznał, iż za takim rozwiązaniem przemawiają względy słuszności wynikające z art. 102 kpc, który pozwala modyfikować wysokość przysługujących co do zasady kosztów procesu.

Na podstawie art. 102 kpc Sąd obciążył pozwanego kosztami sądowymi w takiej części w jakiej przegrał proces tj. kwotą 78 zł. W pozostałej części kosztami sądowymi obciążył Skarb Państwa.

Na podstawie art. 333 § 1 kpc wyrokowi w punkcie pierwszym nadano rygor natychmiastowej wykonalności.