Pełny tekst orzeczenia

Sygn. akt I C 1543/14

WYROK

W IMIENIU RZECZYPOSPOLITEJ POLSKIEJ

Dnia 26 września 2016 r.

Sąd Rejonowy w Toruniu I Wydział Cywilny w składzie następującym

Przewodniczący SSR Magdalena Glinkiewicz

Protokolant st. sekr. sąd. Bożena Czajkowska

Po rozpoznaniu w dniu 14 września 2016 r. w Toruniu.

sprawy z powództwa

N. W.

przeciwko:

D. B. (1)

o:

zapłatę

orzeka:

I.  zasądza od pozwanego D. B. (1) na rzecz powoda N. W. kwotę 1.000 zł (tysiąc złotych) z ustawowymi odsetkami za opóźnienie od dnia 15 września 2014r., do dnia zapłaty;

II.  oddala powództwo w pozostałej części;

III.  zasądza od powoda na rzecz pozwanego kwotę 827,24 zł (osiemset dwadzieścia siedem złotych dwadzieścia cztery grosze) tytułem zwrotu kosztów procesu.

Sygn. akt I C 1543/14

UZASADNIENIE

Pozwem z dnia 13 sierpnia 2014 r. powód N. W. wniósł o zasądzenie od pozwanego D. B. (1) kwoty 7.000 zł wraz z odsetkami od dnia wniesienia pozwu do dnia zapłaty oraz kosztów procesu w tym kosztów zastępstwa procesowego wg norm przepisanych.

W uzasadnieniu podał, iż w dniach 18 - 19 maja 201 r. uczestniczył w spotkaniach targowych w Hotelu (...) w M., podczas których został zaatakowany przez powoda, który uderzył go w twarz. Podał, iż pozwany był wówczas pod wpływem alkoholu i uderzeniem w twarz chciał wyrazić niechęć i brak szacunku do powoda. Dodał, iż do ataku doszło na targach, w których uczestniczyło wiele osób związanych z przemysłem ceramicznym i współpracujące powód. Zdaniem powoda zachowanie pozwanego znacznie obniżyło wiarygodność powoda w oczach ówczesnych i potencjalnych klientów powoda. Atak nie był niczym uzasadnionym. Podkreślił, iż jednym ze świadków zdarzenia był bezpośredni przełożony powoda. Z uwagi na to, iż był zatrudniony dopiero przez kilka dni u nowego pracodawcy z pewnością sytuacja ta obniżyła wiarygodność powoda w jego oczach. Dodał, iż pozwany w żaden sposób nie przeprosił za swoje zachowanie i nie wyraził skruchy. Nadto podczas jednego ze spotkań wyzwał obecną żonę powoda M. W.. W ocenie powoda dochodzona kwota zadośćuczynienia jest adekwatna do okoliczności zdarzenia. Nie jest kwotą wygórowaną w stosunku do doznanej krzywdy. Podkreślił, iż wprawdzie obrażenia jakich doznał, nie stanowiły naruszenia czynności narządów ciała na okres powyżej 7 dni niemniej wiązały się z koniecznością korzystania przez okres wielu dni ze zwolnienia lekarskiego. Nadto skutkiem uderzenia była opuchlizna twarzy w okolicy nosa. Największe konsekwencje zdarzenie odczuł jednak w pracy, kiedy to przełożony odnosił się do niego z dystansem. Powód przez długi okres musiał zabiegać o zaufanie pracodawcy i udowodnić swoją wiarygodność przed klientami.

W odpowiedzi na pozew pozwany wniósł o oddalenie powództwa w całości. Wskazał, iż fakt, że wyrokiem karnym ustalono, iż pozwany spowodował obrażenia ciała powoda uderzając go ręką w twarz nie uzasadnia powództwa co do zasady jak i wysokości. Podkreślił, iż pomiędzy stronami istniał konflikt wywołany zachowaniem powoda. Podał, iż powód był zatrudniony w firmie pozwanego jako przedstawiciel handlowy. W trakcie postępowania rozwodowego powoda, pozwany złożył niekorzystne dla niego zeznania. Nadto pozwany nie zgodził się na wystawienie zaświadczenia o zaniżonym wynagrodzeniu wystawianym na potrzeby postępowania o zasądzenie alimentów. Powyższe zdarzenia rozpoczęły konflikt między stronami i w efekcie powód zwolnił się z firmy pozwanego zatrudniając się w filmie konkurencyjnej. Od tej pory na targach branżowych powód zaczepiał pozwanego. Powód był również przyczyną sporu zaistniałego między pozwanym z aktualnym pracodawcą powoda o naruszenie wzoru przemysłowego. Podkreślił, iż żądania przez powoda kwota zadośćuczynienia jest nieadekwatne do rodzaju naruszonego dobra i doznanej krzywdy. Powód doznał jedynie stłuczenia dolnej wargi i łuku zębowego oraz dolnego dziąsła. Były to urazy wewnątrz ust i mało widoczne. Następnego dnia powód był obecny na targach. Pozwany nie zgodził się z twierdzeniem, iż na skutek zdarzenia powód został odebrany wśród obecnych osób jako osoba konfliktowa. Nadal pracuje u swojego pracodawcy.

Sąd ustalił, co następuje:

N. W. pracował w firmie (...) jako przedstawiciel handlowy. Stosunki pomiędzy nimi uległy jednak zaostrzeniu. Źródłem konfliktu były niekorzystne dla powoda zeznania złożone przez D. B. (1) w sprawie rozwodowej N. W., brak zaniżenia przez D. B. (1) informacji o osiąganych przez powoda dochodach – zaświadczenie potrzebne było powodowi na potrzeby postępowania o alimenty. N. W. zrezygnował z pracy u D. B. (1) i zatrudnił się w firmie konkurencyjnej. Pomiędzy tą firmą, a firmą (...) doszło do sporu sądowego dotyczącego wzoru przemysłowego.

Dowód: zeznania świadka S. O. k. 92-93;

zeznania A. W. z dnia 14.09.2016 r. 00:02:39-00:13:52.

zeznania powoda D. B. (1) z 14.09.2016 r. 00:07:17- 00:27:28

W dniach 18-19 maja 2011r. D. B. (1) i N. W. uczestniczyli w Ogólnopolskich Targach Ceramiki i (...) odbywających się w Hotelu (...) w M..

Bezsporne

Wieczorem podczas kolacji spożywany był alkohol. D. B. (1) źle odbierając gest powitalny N. W. i uderzył go w twarz. Doszło do szarpaniny, po chwili mężczyźni zostali jednak rozdzieleni. Świadkami zdarzenia byli uczestnicy targów ceramicznych. Na miejsce zdarzenia został wezwana policja.

Dowód: zeznania świadka S. O. k. 92-93;

zeznania świadka B. B. k. 93-93v;

zeznania powoda D. B. (1) z 14.09.2016 r. 00:07:17- 00:27:28;

zeznania świadka K. Ł. - I Cps 7/15;

zeznania P. Ł. - I Cps 33/15;

zeznania świadka G. S. (1) - I Cps 32/16;

akta sprawy II K 1484/11

Konfliktową sytuację starała się załagodzić B. B. – matka pozwanego. B. B. odszukała N. W. i przeprosiła go za całe zdarzenie. Następnego dnia również D. B. (1) przeprosił N. W. za zaistniała sytuację.

Dowód: zeznania M. W. k. 91v-92;

zeznania świadka B. B. k. 93-93v;

zeznania powoda D. B. (1) z 14.09.2016 r. 00:07:17- 00:27:28;

akta sprawy II K 1484/11

Skutki uderzenia na twarzy N. W. nie były mocno widoczne. Na drugi dzień N. W. nadal uczestniczył w targach.

Dowód: zeznania powoda D. B. (1) z 14.09.2016 r. 00:07:17- 00:27:28;

zeznania świadka G. S. (1) - I Cps 32/16;

zeznania świadka K. Ł. - I Cps 7/15;

zeznania śwaidka P. Ł. - I Cps 33/15;

W dniu 19 maja 2011 r. N. W. udał się do Publicznego Zakładu Opieki Zdrowotnej w M. gdzie stwierdzono uraz stawu żuchwowego lewego.

Dowód: skierowania k. 19

Po powrocie do T. N. W. udał się do lekarza, poddał się obdukcji lekarskiej, z której wynikało, że doznał stłuczenia wargi dolnej i łuku zębowego w postaci podbiegnięć krwawych śluzówki wargi dolanej oraz dolnego dziąsła.

Dowód: opinia k. 21

zeznania M. W. k. 91v-92

Uderzenie N. W. w twarz przez D. B. (1) nie obniżyło jego wiarygodności w oczach aktualnego pracodawcy. Zdarzenie to nie miało żadnego wpływu na jego zatrudnienie.

Dowód: zeznania świadka K. Ł. - I Cps 7/15;

zeznania świadka P. Ł. - I Cps 33/15;

Wyrokiem z dnia 12 listopada 2013r. Sąd Rejonowy w Toruniu uznał D. B. (1) winnym przestępstwa z art. 157 § 2 kw z tym ustaleniem, iż D. B. (1) spowodował obrażenia ciała uderzając pokrzywdzonego N. W. w twarz ręką i warunkowo umorzył postepowanie na okres próby. Powyższy wyrok został utrzymany w mocy wyrokiem Sądu Okręgowego w Toruniu z dnia 6 marca 2014 r.

Dowód: akta sprawy II K 1484/11

Sąd zważył, co następuje:

Stan faktyczny niniejszej sprawy Sąd ustalił na podstawie okoliczności bezspornych, faktów przyznanych przez stronę pozwaną, dokumentów, których autentyczności i zgodności z prawdą nie kwestionowała żadna ze stron, opinii biegłych, zeznań świadków, przesłuchania pozwanego oraz akt sprawy IIK 1484/11 na podstawie art. 230 k.p.c.

Sąd w pełni dał wiarę dowodom w postaci dokumentów zgromadzonych w toku procesu, albowiem były kompletne i jasne, wraz z pozostałymi dowodami tworzyły dokładny stan faktyczny sprawy. Ich prawdziwość nie budziła w ocenie Sądu jakichkolwiek wątpliwości. Co więcej wiarygodność przedłożonych dokumentów nie była kwestionowana przez żadną ze stron.

Za wiarygodny Sąd uznał zasadniczo dowód z przesłuchania świadka S. O.. Świadek jasno i rzetelnie przedstawił stosunki panujące pomiędzy stronami Wskazał, iż źródłem konfliktu były niekorzystne zeznania złożone przez pozwanego w sprawie rozwodowej powoda, odejście powoda do konkurencyjnej firmy oraz sprawa wzoru doniczki, którego autorem była firma pozwanego. Świadek przedstawił przebieg zdarzenia podczas kolacji bankietowej w hotelu. Niemniej w ocenie Sądu przedstawiony przez świadka przebieg zdarzenia należy uznać za wyolbrzymiony. Zebrany w sprawie materiał dowody jednoznacznie wskazuje, iż pozwany ręką uderzył powoda. Twierdzenia jakoby powodowi leciała krew nie znajdują odzwierciedlenia w ustalonym przez Sąd stanie faktycznym, w tym zakresie uznał je za niezgodne z prawdą.

Sąd nie znalazł podstaw do podważenia wiarygodności zeznań świadka G. S. (2), gdyż były one jasne, spójne i zgodne z pozostałym materiałem dowodowym. G. S. (2) był naocznym świadkiem zdarzenia. Z uwagi na znaczy upływ czasu świadek nie był jednak w stanie wskazać jaki był zakres doznanych przez powoda obrażeń.

Za wiarygodne Sąd uznał również zeznania świadków K. Ł. i P. Ł.. Świadkowie zgodnie zeznali, iż pozwany uderzył powoda, uderzenie to nie było jednak mocne. Dodali, iż nie zauważyli aby na skutek uderzenia powód doznał jakiś obrażeń. Nadto wskazali, iż zaistniały incydent nie obniżył w ich odczuciu wiarygodności powoda. Powód nadal pracował w firmie (...). Świadek P. Ł. dodał, iż nie pamięta, aby klienci pytali go o zdarzenie czy wyrażali brak zaufania do powoda.

Sąd nie odmówił również wiarygodności zeznaniom świadka B. B.. Przy ocenie wiarygodności zeznań tego świadka Sąd miał na uwadze, że pozostaje ona w stosunkach rodzinnych z pozwanym. Jednakże w ocenie Sądu nie przesądzało to, że jej zeznania mijają się z prawdą. Za zgodne z rzeczywistym stanem rzeczy Sąd uznał twierdzenia dotyczące konfliktu między stronami, uderzenia w twarz powoda oraz próby załagodzenia sytuacji.

Sąd uznał za wiarygodne zeznania świadka M. W. dotyczące konfliktu stron i uderzenia powoda przez pozwanego. Co prawda M. W. o zdarzeniu dowiedziała się z relacji powoda, niemniej nie ma wątpliwości, iż do zdarzenia doszło. Odnośnie twierdzeń świadka dotyczących tego, iż przedmiotowa sytuacja upokorzyła powoda, Sąd nie oceniał ich uznając, iż stanowią one jedynie jej subiektywną opinię.

Sąd dał także wiarę twierdzeniom świadka A. W. odnośnie konfliktu między stronami. Świadek wskazała, iż o zdarzeniu dowiedziała się od powoda i córki. Dodała, iż po 2-4 dniach od zdarzenia nie widziała u powoda żadnych śladów pobicia. Zeznania świadka w ocenie Sądu były jasne i korelowały z pozostałym materiałem dowodowym zebranym w sprawie.

Za zgodne z rzeczywistym stanem Sąd uznał również twierdzenia powoda, gdyż są one jasne, spójne i zgodne z ustalaniami poczynionymi przez Sąd.

Sąd nie przeprowadził dowodu z przesłuchania stron w osobie pozwanego, albowiem powód wezwany prawidłowo nie stawił się na terminie rozprawy w dniu 14 września 2016 r. W dniu rozprawy za pośrednictwem poczty elektronicznej przesłał zwolnienie lekarskie.

Wyjaśnić należy, że niestawiennictwo stron w zasadzie nie tamuje rozpoznania sprawy. Ewentualnie Sąd może w celu dokładniejszego wyjaśnienia stanu sprawy zarządzić stawienie się stron lub jednej z nich osobiście albo przez pełnomocnika (art. 216 k.p.c.). Strona ma jednak zawsze pełne prawo i możliwość brać udział w rozprawie dla obrony własnych interesów.

Jednocześnie, wskazać należy, że usprawiedliwienie niestawiennictwa na rozprawie z powodu choroby wymaga przedstawienia zaświadczenia potwierdzającego niemożność stawienia się na zawiadomienie sądu, wystawionego przez lekarza sądowego (art. 214 1 § 1 k.p.c.). Informacje o miejscach, dniach i godzinach przyjęć lekarzy sądowych wraz z ich imieniem i nazwiskiem oraz numerem telefonu wywiesza się na tablicach w siedzibach sądów, prokuratur, komend i komisariatów Policji, innych organów uprawnionych do prowadzenia dochodzeń, okręgowej rady adwokackiej i rady okręgowej izby radców prawnych, właściwym dla obszarów właściwości danego sądu okręgowego, a także w miejscach wykonywania zawodu lekarza przez lekarzy sądowych (art. 8 ust. 1 w zw. z art. 7 ust. 3) ustawy o lekarzu sądowym (Dz. U. z 2007r. Nr 123, poz. 849, z późn. zm).

Powoda o powyższym obowiązku pouczono już w zawiadomieniu o terminie rozprawy wyznaczonej na dzień 9 marca 2015r. jak i w wezwaniu na dzień 14 września 2016r. Tym samym pozwany miał wiedzę o tym, jak należycie usprawiedliwić niestawiennictwo z powodu choroby, czego jednak nie uczynił. Nie można zapominać również o tym, iż w toczącym się postępowaniu powód był reprezentowany przez fachowego pełnomocnika. Z powyższego jasno wynika, że powód wiedział w jaki sposób należy usprawiedliwić niestawiennictwo w Sądzie. Zatem zwolnienie lekarskie wystawione przez lekarza, który nie jest lekarzem sądowym jest niewystarczające. Nadto należy wskazać, iż zgodnie w przedłożonymi zwolnieniami lekarskimi powód jako wskazanie miał zaznaczone, iż „może chodzić”. Skoro wiec powód mógł chodzić, nie wymagał leżenia, to w ocenie Sądu nie było żadnych przeszkód, aby stawił się na rozprawie. Warto również zaznaczyć, iż zwolnienie lekarskie wystawione zostało 24 sierpnia 2016 r. więc na długo przed terminem rozprawy powód miał świadomość tego, iż nie stawi się w Sądzie. Mimo to dopiero w dniu rozprawy przedłożone zostało zwolnienie.

Wobec powyższego, niestawiennictwo pozwanego na rozprawie w dniu 14 września 2016 r. należało uznać za nieusprawiedliwione. Co więcej, w ocenie Sądu, materiał dowodowy zebrany w sprawie na dzień 14 września 2016 r. był kompletny i w świetle art. 316 § 1 k.p.c. pozwalał na zamknięcie rozprawy i wydanie wyroku. Dlatego nie był w tym dniu konieczny udział powoda na rozprawie.

Z tego względu, Sąd oddalił wniosek o odroczenie rozprawy, gdyż nie zasługiwał na uwzględnieni

Przechodząc do rozważań prawnych nad ustalonym wyżej stanem faktycznym należy na wstępie zaznaczyć, że jego analiza odbywać się musi z punktu widzenia treści przepisu art. 415 k.c. i 445 § 1 k.c.

Zgodnie z art. 415 k.c. kto z winy swej wyrządził drugiemu szkodę, obowiązany jest do jej naprawienia. Natomiast w myśl art. 444 § 1 k.c. w razie uszkodzenia ciała lub wywołania rozstroju zdrowia naprawienie szkody obejmuje wszelkie wynikłe z tego powodu koszty. Zgodnie także z art. 445 § 1 k.c. w wypadkach przewidzianych w artykule poprzedzającym sąd może przyznać poszkodowanemu odpowiednią sumę tytułem zadośćuczynienia pieniężnego za doznaną krzywdę.

W tym miejscu wskazać należy, iż sprawstwo i wina D. B. (2) w zakresie dotyczącym uderzenia N. W. w twarz zostały stwierdzone prawomocnym wyrokiem Sądu Rejonowego w Toruniu z dnia 12 listopada 2013 r., wydanym w sprawie sygn. akt II K 1484/11. Sąd karny wprawdzie warunkowo umorzył postępowanie w stosunku do D. B. (3), jednak wskazać należy, iż orzekając o warunkowym umorzeniu postępowania wyraził tym swoje przekonanie, że oskarżony jest sprawcą danego czynu. Podkreślić należy, iż umorzenie postępowania może zapaść tylko wówczas, gdy okoliczności popełnienia czynu i wina sprawcy nie budzą wątpliwości.

Wyrok warunkowo umarzający postępowanie karne nie posiada wprawdzie mocy prejudycjalnej, o której mowa w art. 11 k.p.c., ale sąd cywilny rozpatrując sprawę może korzystać z prawomocnych ustaleń wyroków warunkowo umarzających postępowanie karne w zakresie, w jakim korzysta on z innych dowodów (art. 233 k.p.c.). Wskazać trzeba, iż wyrok warunkowo umarzający postępowanie karne jest dokumentem urzędowym, czyli stanowi dowód tego, co zostało w nim urzędowo zaświadczone. W przedmiotowej sprawie wyrok Sądu Rejonowego w Toruniu z dnia 12 listopada 2013 r. stanowi zatem dowód tego, że D. B. (1) uderzył podwoda w twarz ręką w wyniku czego N. W. doznał obrażeń w postaci stłuczenia wargi dolnej, łuku zębowego oraz okolicy lewej żuchwy.

W przedmiotowej sprawie bezspornym było, iż pomiędzy stronami istnieje konflikt oraz że pozwany uderzył powoda w twarz. Sporna pozostawał natomiast kwestia dotycząca tego, czy w związku z zakresem doznanych przez powoda urazów oraz krzywd przysługuje mu zadośćuczynienie od pozwanego, a jeżeli tak to w jakiej wysokości.

W ocenie Sądu żądanie powoda zasądzenia zadośćuczynienia jest uzasadnione. Zasadniczym problemem jest jednak jego wysokość. Zadośćuczynienie przysługuje bowiem za krzywdę, a więc za szkodę o charakterze niemajątkowym, która nie przedstawia jakiejś wartości ekonomicznej. Przepisy kodeksu cywilnego nie zawierają żadnych kryteriów, jakie należy uwzględniać przy ustalaniu wysokości zadośćuczynienia pieniężnego. Takie kryteria wypracowała judykatura. Przy ocenie wysokości zadośćuczynienia Sąd bierze pod uwagę całokształt okoliczności sprawy, przede wszystkim nasilenie cierpień, długotrwałość choroby, rozmiar kalectwa, trwałość następstw zdarzenia oraz konsekwencje uszczerbku na zdrowiu w życiu osobistym i społecznym (wyrok SN z dnia 10 czerwca 1999r., II UKN 681/98, OSNP 2000, poz. 626). W judykaturze podkreśla się, że zadośćuczynienie pełni funkcję kompensacyjną, co oznacza, iż ma złagodzić odczuwalność doznanej krzywdy z jednej strony, z drugiej zaś jednak nie może ono być źródłem wzbogacenia /wyrok SN z dnia 9 lutego 2000r., III CKN 582/98, niepubl./.

Zatem wysokość zadośćuczynienia zależy od czasu trwania cierpień fizycznych i psychicznych /wiele pobytów w szpitalu, bolesność zabiegów, dokonywane operacje, leczenie sanatoryjne/, trwałości skutków wypadku /kalectwo, oszpecenie, bezradność życiowa, poczucie nieprzydatności/, prognozy na przyszłość /polepszenie lub pogorszenie stanu zdrowia/, wieku poszkodowanego /zwykle większą krzywdą jest kalectwo dla osoby młodszej/, niemożności wykonywania ulubionego zawodu, uprawiania sportów, pracy twórczej utratę kontaktów towarzyskich itp.

W orzecznictwie wskazuje się, iż zadośćuczynienie, stanowiące formę rekompensaty pieniężnej z tytułu doznanej szkody niemajątkowej, ma być „odpowiednie” do doznanej krzywdy, którą określa się przy uwzględnieniu całokształtu okoliczności sprawy, w szczególności rozmiaru cierpień fizycznych i psychicznych oraz skutków uszczerbku zdrowia na przyszłość. Zespół tych okoliczności stanowi podstawę faktyczną określenia zadośćuczynienia, zarówno przy precyzowaniu żądania przez poszkodowanego, jak i przy wyrokowaniu. (Wyrok SN z 29 października 2008 r., IV CSK 243/08).

Na gruncie zgromadzonego w niniejszej sprawie materiału dowodowego uprawnionym stało się przyjęcie, iż powód w wyniku uderzenia doznał obrażeń w postaci stłuczenia wargi dolnej, łuku zębodołowego, okolicy lewej gałęzi żuchwy. Doznane przez niego urazy były jednak niewielkie. Powód następnego dnia nadal aktywnie uczestniczył w targach. Nadto świadkowie obecnie podczas targów zgodnie przyznali, iż nie widzieli u powoda żadnych obrażeń zewnętrznych. Obecnie powód nie posiada żadnych negatywnych następstw zdrowotnych z powodu uderzenia w twarz.

W ocenie Sądu zakres doznanego przez powoda urazu i związane z nim okoliczności uzasadniały uwzględnienie roszczenia powoda w niewielkiej części. Po pierwsze należy wskazać, iż pomiędzy stronami istnieje głęboki konflikt, którego źródłem są zarówno kwestie prywatne jak i sprawy zawodowe. Pozwany składał w trakcie sprawy rozwodowej powoda niekorzystne dla niego zeznania. Nie zgodził się również na wystawienie, na potrzeby postępowania alimentacyjnego zaświadczenia zawierającego zaniżone wynagrodzenie. Nadto pomiędzy kolejnym pracodawcą powoda a pozwanym doszło do sporu dotyczącego wzoru przemysłowego na doniczkę. Do zdarzenia doszło zaledwie krótko po tym jak powód odszedł z firmy pozwanego do firmy konkurencyjnej. Wobec powyższego twierdzenia powoda jakoby zachowanie pozwanego nie było niczym uzasadnione, nie zasługują na uwzględnienie. Nie ulega jednak wątpliwości, iż pozwany postąpił niewłaściwie, gdyż zarówno stosunki jego z powodem, jak i wypity przedmiotowego dnia alkohol nie uzasadniają takiego zachowania. Niemniej reakcja pozwanego była spowodowana istniejącym konfliktem.

Po drugie należy wskazać, iż do zdarzenia doszło podczas Ogólnopolskich Targów Ceramiki i Szkła, w których uczestniczyły osoby związane z tą branżą. Część z tych osób była klientami powoda część zaś potencjalnymi klientami. Na kolacji, podczas której doszło do zdarzenia uczestniczył również nowy pracodawca powoda. Z pewnością uderzenie w twarz w obecności wielu osób powiązanych z powodem sprawami biznesowymi, wywołało u niego dyskomfort psychiczny. Niemniej przedmiotowe zdarzenie nie odbiło się w żaden sposób na pracy powoda. Jego pracodawca nie stracił do niego zaufania, nie uległy zmianie również warunki pracy powoda. Przedmiotowy incydent nie wpłynął także w żaden sposób na dalsze kontakty powoda z klientami.

Reasumując, Sąd doszedł do przekonania, iż kwotą zadośćuczynienia adekwatną do rozmiaru poniesionej przez powoda krzywdy, będzie kwota 1.000 zł.

O odsetkach orzeczono na podstawie art. 481 § 1 k.c. zgodnie z żądaniem powoda

W pozostałym zakresie Sąd w pkt II oddalił powództwo.

O kosztach procesu orzeczono na postawie art. 100 k.p.c. w myśl zasady stosunkowego rozdzielenia kosztów procesu. Powód wygrał sprawę w 14% a tym samym pozwana wygrała w 86%. Koszty powoda to 350 zł tytułem opłaty sądowej, 1.200 zł tytułem wynagrodzenia pełnomocnika, 17 zł tytułem opłaty od pełnomocnictwa. Łącznie powód poniósł koszty w wysokości 1,567 zł. Tymczasem na koszty pozwanego składają się 1.200 zł tytułem wynagrodzenia pełnomocnika, 17 zł tytułem opłaty od pełnomocnictwa, co łącznie stanowi kwotę 1.217 zł.

Zatem 1.567 zł x 14% = 219,38 zł.

zaś 1217 zł. x 86 % = 1046,62 zł.

W rezultacie po kompensacji Sąd Rejonowy w punkcie III wyroku zasądził od powoda na rzecz pozwanego kwotę 827,24 zł.