Pełny tekst orzeczenia

Sygn. akt: I C 415/15

WYROK

W IMIENIU RZECZYPOSPOLITEJ POLSKIEJ

Dnia 20 września 2016 roku

Sąd Rejonowy w Gorlicach I Wydział Cywilny

w składzie następującym:

Przewodniczący:

SSR Joanna Zaryczny

Protokolant:

sekr. Aldona Pierz

po rozpoznaniu w dniu 20 września 2016 roku w Gorlicach

sprawy z powództwa R. K.

przeciwko B. G., F. G.

o zapłatę

I.  oddala powództwo;

II.  zasądza od powoda R. K. na rzecz pozwanych B. G. i F. G. kwotę 214,00zł (dwieście czternaście złotych) tytułem zwrotu kosztów procesu – zastępstwa procesowego.

SSR Joanna Zaryczny

ZARZĄDZENIE

1.  (...)

2.  (...)

G., (...)

(...)

UZASADNIENIE

do wyroku Sądu Rejonowego w Gorlicach

z dnia 20.09.2016r.

do sygn. akt I C 415/15

o zapłatę

Powód R. K. w piśmie procesowym z dnia 06.11.2014r. złożonym do sprawy o sygn. akt I C (...)tut. Sądu, zarejestrowanym jako osobna sprawa, wystąpił przeciwko pozwanym B. G. i F. G. o zasądzenie kwoty 1.000,00zł. Po sprecyzowaniu żądania przez pełnomocnika roszczenie zostało wywiedzione tytułem odszkodowania za zniszczenie przez pozwanych i zabranie ziemi z wykonanego przez powoda nasypu przy ogrodzeniu na granicy działek stron, wraz z odsetkami ustawowymi od dnia zgłoszenia oraz za przyznaniem kosztów postępowania.

Argumentując zasadność zgłoszonego żądania powód podał, że na wykonanie nasypu zużył ziemię ze swojej działki, a ponadto kupił dwa samochody ziemi po 300,00zł każdy. Oprócz wartości zużytej ziemi (600,00zł) na poczet szkody powód policzył koszty robocizny przy obsypywaniu murku oraz transportu ziemi ciągnikiem. Podał, że nie jest w stanie udokumentować zakupu ziemi i kosztów robocizny, ponieważ nie gromadził rachunków, nie przypuszczał, że będą mu potrzebne.

Pozwani B. i F. G. wnieśli o oddalenie powództwa jako bezzasadnego oraz zasądzenie kosztów postępowania. Podnieśli, że roszczenie nie zostało wykazane. Zauważyli, że z uwagi na długotrwały spór graniczny istniejący pomiędzy stronami niewiarygodne są twierdzenia powoda o tym, że nie przypuszczał, by potrzebne były mu rachunki i faktury za zakup ziemi i paliwa, dlatego ich nie gromadził.

Sąd ustalił następujący stan faktyczny:

Powód R. K. jest właścicielem działki nr (...) położonej w S.. Działka ta graniczy z dz. nr (...)stanowiącą drogę dojazdową do posesji pozwanych B. i F. G., której są współwłaścicielami. Od kilku lat pomiędzy stronami, tj. powodem i jego rodzicami K. i K. K. (1) oraz pozwanymi, czyli B. i F. G. trwa konflikt na tle przebiegu granicy pomiędzy działkami (...). Na tym tle pomiędzy stronami prowadzonych było kilka postępowań sądowych, w tym o rozgraniczenie, o ochronę własności i posiadania, a także postępowania karne. Konflikt trwa od około 2007r., kiedy K. K. (1) zaczął budować ogrodzenie pomiędzy działkami. Pozwani uważają, iż ogrodzenie zostało wybudowane na ich działce.

Prawomocnym postanowieniem tut. Sądu z dnia 02.03.2012r. do sygn. I Ns (...)ustalone zostały granice pomiędzy działkami, które zostały wyniesione w terenie dopiero na skutek egzekucji komorniczej z uwagi na sprzeciw stawiany przez pozwanych. Pomimo prawomocnego zakończenia postępowania rozgraniczeniowego i wyniesienia granic w terenie, pozwani wciąż uważają, iż płot postawiony przez powoda leży na ich działce.

(okoliczność bezsporna: w aktach I C (...)tut. Sądu: postanowienie tut. Sądu z dnia 02.03.2012r. do sygn. I Ns (...)z opinią geodezyjną – k.4, 5-9, mapy – k.10)

Przed tut. Sądem do sygn. akt I C (...)toczy się postępowanie z powództwa R. K. przeciwko B. i F. G. o ochronę naruszonego posiadania, w którym powód domaga się m.in. zakazania pozwanym usuwania ziemi spod podmurówki ogrodzenia.

(dowód: pozew w sprawie I C (...)tut. Sądu z dnia 30.06.2014r. – k.1)

Podmurówka ogrodzenia wzniesionego przez powoda nie została obsypana ziemią na całej długości. O ile K. K. (1) podejmował próby wykonania takiego nasypu, to ziemia ta była przesypywana na działkę powoda przez pozwanych. K. K. (1) obsypywał podmurówkę, by nie podchodziła woda od strony działki (...) (droga do posesji pozwanych). Robił to kilkukrotnie, także jesienią 2013r., na wiosnę 2014r. Podmurówka ogrodzenia była podsypana ziemią tylko fragmentarycznie. Nie było tak, by podmurówka była obsypana na całej długości ogrodzenia, tj. około 70m i 40cm wysokości i by powód kupował ziemię na ten cel. Od strony drogi pozwanych równolegle do ogrodzenia biegnie rowek odwadniający. Do obsypywania murku K. K. (1) wykorzystywał ziemię zeskładowaną na rozjeździe działek po budowie kanalizacji. Była to ziemia z kanalizacji budowanej w drodze prowadzącej do posesji pozwanych (dz. nr (...). Na prośbę K. K. (1) robotnicy zostawili pryzmę tej ziemi na rozjeździe obok drogi głównej i z tej ziemi korzystał K. K. (1) podsypując podmurówkę. Pryzma ziemi była także składowana na działce K. I..

(dowód: częściowo zeznania świadka K. K. (2) prot. rozpr. 07.06.2016r. od 00:14:16 k.50/2, K. K. (1) prot. rozpr. 07.06.2016r. od 00:48:04 k.51, zdjęcia – k.62, 69)

W związku z konfliktem na tle przebiegu granic oraz prac powoda przy ogrodzeniu z wniosku stron wielokrotnie interweniowała policja. Dnia 01.05.2013r. interwencję zgłosiła K. K. (2) na tle awantury z sąsiadką o budowę ogrodzenia, dnia 23.05.2013r. miała miejsce interwencja ze zgłoszenia B. G. na tle nieporozumień sąsiedzkich dotyczących rozgraniczenia działek, dnia 10.06.2013r. zgłoszenie K. K. (2) o znieważaniu przez F. G., dnia 29.04.2014r. F. G. zgłosił kopanie przez K. K. (1) rowku pod ogrodzenie, dnia 18.06.2014r. B. G. zgłosiła nielegalne wykonywanie przez K. K. (1) prac na ich drodze dojazdowej. Wszystkie wymienione interwencje zakończyły się udzieleniem informacji, pouczeniem lub sporządzeniem notatki.

(dowód: informacja K. w N. z dnia 14.08.2016r. – k.64)

Wiosną 2015r. ponownie doszło o konfliktu pomiędzy rodzicami powoda a pozwanymi na tle podsypywania ogrodzenia. K. K. (1) taczkami woził ziemię z rozjazdu i obsypywał nią ogrodzenie od strony drogi dojazdowej pozwanych. Obsypał ogrodzenie na długości kilku metrów. Robił to pod nieobecność pozwanych. Kiedy pozwani wrócili, B. G. wzięła łopatę i zaczęła przesypywać tę ziemię na działkę powoda. Gdy naszedł na to K. K. (1), doszło do rękoczynów pomiędzy pozwanymi a rodzicami powoda.

(dowód: częściowo zeznania świadka M. G. prot. rozpr. z dnia 20.09.2016r. od 00:14:28 k.71/2, D. M. prot. rozpr. z dnia 20.09.2016r. od 00:41:47 k.72, częściowo zeznania powoda prot.rozpr. z dnia 20.09.2016r. od 01:14:10 k.72/2, częściowo zeznania pozwanej B. G. prot. rozpr. z dnia 20.09.2016r. od 01:49:34 k.73, pozwanego F. G. od 02:16:50 k.73/2, w aktach tut. Sądu II K (...): zdjęcia – k.21-24, 145, 154, 220-222, nagranie – k.237, w aktach I C (...)tut. Sądu - zdjęcia k.29)

Powyższy stan faktyczny Sąd ustalił na podstawie dokumentów przedłożonych przez strony do akt, dokumentów z powołanych akt tut. Sądu II K (...)i I C (...), zeznań świadków oraz stron.

Zeznania K. K. (2) oraz K. K. (1) - rodziców powoda (K. K. (2) prot. rozpr. 07.06.2016r. od 00:14:16 k.50/2, K. K. (1) prot. rozpr. 07.06.2016r. od 00:48:04 k.51) były dla Sądu wiarygodne jedynie w części odnoszącej się do konfliktu istniejącego pomiędzy stronami - co jest Sądowi znane ze stanowisk stron oraz innych spraw pomiędzy stronami się toczących, okoliczności wybudowania ogrodzenia na działce syna - bowiem wynika to z prawomocnie zakończonego postępowania rozgraniczeniowego sygn. I Ns (...)tut. Sądu, incydentu z wiosny 2014r. - za który pozwani zostali ukarani w postępowaniu karnym sygn. II K (...). Nie były natomiast przekonujące te fragmenty zeznań rodziców powoda oraz samego R. K. podające okoliczności dla sprawy istotne, tj. dotyczące zakupu ziemi. K. K. (1) podawał, że ogrodzenie budował już od 2007r., około 2010-2011r. było ono obsypywane, ale pozwani tę ziemie wywozili, potem zaczął obsypywać podmurówkę w październiku 2013r. i wówczas miał zakupić 2 samochody ziemi - każdy po kilka ton, zaś wiosną 2014r. pozwani tę ziemię zabrali. K. K. (1) podawał, że ziemię na nasyp na długości około 70m i 40cm kupił od przypadkowego mężczyzny, którego akurat spotkał kiedy udawał się do sklepu. Nie znał tego mężczyzny, nie potrafił powiedzieć jak się nazywa. Kupił od niego dwa samochody ziemi, za każdy samochód zapłacił 300,00zł – łącznie 600,00zł, syn mu wrócił pieniądze. Nie posiadał żadnego rachunku dokumentującego zakup ziemi. Ziemia miała być wysypana na pryzmie innej ziemi, którą posiadał z wykopu szamba, składowaną koło kuźni. Sąd wziął pod uwagę to, że skoro pomiędzy stronami od początku budowy ogrodzenia istniał konflikt, co potwierdzają choćby interwencje policji związane z pracami przy ogrodzeniu i drodze dojazdowej do posesji pozwanych, K. K. (1) podawał, że już wcześniej obsypywał ogrodzenie, obydwie strony dokumentowały zdjęciami zachowania drugiej strony na spornym odcinku, to niewiarygodne jest, by R. K. nie zadbał o stosowne dokumenty potwierdzające nakłady czynione przy ogrodzeniu, skoro mógł przewidywać, że zostaną one zniszczone przez pozwanych. Co więcej kupiona miała być ziemia w ilości kilku ton, przywieziona dwoma samochodami. Zapewne powstała z tego znaczna pyzma, zastanawiające, że powód nie udokumentował takiego nakładu. Transport dwóch samochodów ziemi z pewnością wzbudziłby zainteresowanie pozwanych. Ta ziemia w ilości kilku ton miała być rozwieziona taczkami w ciągu kilku dni pracy przez K. K. (1), powoda oraz jeszcze jednej osoby. W piśmie zgłaszającym żądanie zapłaty powód nie wspominał o innych osobach, które miały pomagać przy rozwożeniu tej ziemi przy ogrodzeniu, wersja ta pojawiła się dopiero w toku postępowania. Nie była także spójna wersja dotycząca ilości osób, jakie pomagały i wypłaconych im środków. Początkowo 400,00zł było policzane tylko tytułem transportu oraz robocizny powoda i jego ojca, dopiero potem pojawiła się wersja dotycząca zapłaty na rzecz J. K. (1). Osoba ta nie została powoła na świadka (według oświadczenia pozwanych w dacie wykonywania prac już nie żyła). Koszty transportu na kilkaset złotych także nie zostały wykazane, potwierdzone żadnymi dokumentami. K. K. (1) podawał, że zakupiona ziemia to było za mało i dowoził ziemię spod lasu ciągnikiem, lecz nie wiadomo na jakim dystansie, ile takich kursów zrobił i jakie faktycznie to koszty wygenerowało. Wreszcie nie jest wiarygodna wersja powoda dotycząca wykonywania nasypu przez kilka dni i potem wywożenia ziemi przez kilka dni przez pozwanych. Wziąć należy pod uwagę, że konflikt pomiędzy stronami, a właściwie pomiędzy rodzicami powoda i pozwanymi roztacza się o przebieg granicy pomiędzy działkami (...) oraz o to, czy ogrodzenie działki powoda jest w obszarze jego własności, czy też współwłasności pozwanych. Wszelka aktywność stron na tym spornym fragmencie gruntu jest stale monitorowana i nadzorowana przez strony. W ocenie Sądu gdyby istotnie K. K. (1) obsypywał przez kilka dni ogrodzenie na długości 70m i wysokości 40cm przy pomocy innej osoby, czy nawet tylko syna, to z pewnością spotkałoby się to z reakcją ze strony pozwanych, o czym świadczy choćby incydent z dnia 22.05.2014r., ostatecznie zakończony wyrokiem karnym za pobicie K. K. (1). Znając determinację stron, w tym pozwanych, nie dopuściliby do obsypania podmurówki ogrodzenia od strony swojej drogi dojazdowej, tym bardziej, że nasyp zniszczyłby rowek odwadniający, który biegł równolegle do ogrodzenia, czym naraziłby ich drogę na zalanie. Z drugiej zaś strony, gdyby pozwani przystąpili do wywożenia tak wykonanego nasypu ogrodzenia, to z kolei nie uszłoby uwadze rodziców powoda, a biorąc pod uwagę czas i nakład pracy włożony w wykonanie nasypu – kilka dni przez przynajmniej trzy osoby, to i niszczenie tego elementu wymagałoby nakładu proporcjonalnych sił i środków. Nie zostało wreszcie wyjaśnione, gdzie pozwani mieliby taką ilość ziemi – kilka ton – ponad dwa samochody i kilka przyczep zeskładować. Na podstawie nagrania dołączonego do akt karnych oraz zdjęć powielonych w aktach tut. sprawy Sąd przyjął, że K. K. (1) okazjonalnie podsypywał fragmentami podmurówkę ogrodzenia, pozwani tę ziemię usuwali, lecz przesypywali ją na działkę powoda.

W ocenie Sadu nie było przeszkód do słuchania K. K. (2) w charakterze świadka, pomimo iż była też pełnomocnikiem syna, ponieważ została przesłuchana jako pierwsza ze świadków (vide postanowienie SA w Warszawie z dnia 25.05.2015r. I ACa 958/14 LEX 1765974).

Świadkowie M. G. oraz D. M. (M. G. prot. rozpr. z dnia 20.09.2016r. od 00:14:28 k.71/2, D. M. prot. rozpr. z dnia 20.09.2016r. od 00:41:47 k.72) składali zeznania, które miały się wpisać w wersję pozwanych, ponieważ wiążą ich relacje pokrewieństwa i są sami zaangażowani w konflikt sąsiedzki.

Posiłkując się także ustaleniami poczynionymi w postępowaniu karnym przed tut. Sądem do sygn. II K(...)Sąd uznał za wiarygodne zeznania pozwanych, że doszło do zdarzenia wiosną 2014r., kiedy K. K. (1) obsypał murek ogrodzenia ziemią z kilku taczek przywiezioną z pryzmy na rozjeździe, a B. K. przerzucała tę ziemię na działkę powoda. Przy czym nie jest wiarygodna pozwana kiedy podawała, że ziemię przerzucała, bo leżała na drodze. Ze zdjęć wynika, że pozwana usuwała ziemię z nasypu pod murkiem ogrodzenia. Zresztą gdyby jedynie uprzątała drogę dojazdową do swojej posesji, nie doszłoby do rękoczynów pomiędzy stronami.

Reasumując Sąd dał wiarę zeznaniom świadków oraz stron jedynie w takim zakresie, który potwierdza konflikt graniczny pomiędzy stronami, a także incydentu z wiosny 2014r., kiedy K. K. (1) miał obsypać fragment murku ogrodzenia, a pozwani wyrzucić tę zimię na działkę powoda. Nie są zaś prawdziwe w ocenie Sądu zeznania podające o zakupie ziemi w ilości dwóch samochodów i obsypaniu podmurówki na długości 70m i wysokość 40cm. Ta wersja została wygenerowana jedynie na użytek niniejszego postępowania i w cenie Sądu jedynie po to, by stanowić odwet na pozwanych za brak respektowania przebiegu granicy sądownie ustalonej.

Sąd pominął wnioski cofnięte, tj. dotyczące słuchania świadka W. M. oraz zobowiązania powoda do przedłożenia dokumentów potwierdzających nakłady na obsypanie podmurówki ogrodzenia.

Sąd oddalił wniosek powoda o dopuszczenie dowodu z zeznań świadków U. S. i dzielnicowego J. K. (2), ponieważ Sąd dysponował już informacjami podawanymi przez K. w N. – Komisariatu Policji w G., zaś okoliczności jakie miała zaobserwować U. S. są tożsame z nagraniami dopuszczonymi podczas rozprawy z akt II K (...). Nie było także potrzebne prowadzenie dowodów z dokumentów geodezyjnych i orzeczenia kończącego w sprawie o rozgraniczenie pomiędzy stronami sygn. I Ns (...)tut. Sądu, ponieważ dokumenty te zalegały w aktach tut. Sądu I C (...), z których dowód został dopuszczony. Nadto w świetle prawomocnie zakończonego postępowania rozgraniczeniowego płot został postawiony na działce powoda, pomimo iż pozwani tę okoliczność kwestionują. Sąd oddalił także wniosek pozwanych o zobowiązanie powodów do przedłożenia karty pamięci telefonu, którym wykonane były zdjęcia dołączone do akt, ponieważ z ustaleń wynikających ze sprawy karnej II K (...)jasno wynika, iż do zachowania udokumentowanego zdjęciami doszło wiosną 2014r.

Sąd oddalił wreszcie wniosek powoda o dopuszczenie dowodu z opinii biegłego rzeczoznawcy majątkowego na okoliczność oszacowania szkody powoda. Dopuszczenie dowodu z opinii biegłego jest zasadne w wypadkach wymagających wiadomości specjalnych (art. 278 §1 k.p.c.). W niniejszej sprawie powód dochodzi odszkodowania w wysokości 1.000,00zł, a jako składowe tej kwoty podał koszt zakupionej ziemi 600,00zł oraz 400,00zł jako koszt transportu i robocizny przy obsypywaniu murku. Pozwani zakwestionowali, by w ogóle powód podjął czynności generujące takie koszty i by w jego majątku powstał uszczerbek majątkowy z tym związany. Z dokonanej przez Sąd oceny zgromadzonego materiału dowodowego nie wynikało, by istotne doszło do zakupu ziemi, obsypania nią podmurówki ogrodzenia na długości 70m i wysokości 40cm. W konsekwencji powoływanie biegłego celem oszacowania czynności i materiału, które nie zostały wykazane, byłoby w ocenie Sądu niezasadne. Bacząc też na wartość niniejszej sprawy mogłoby być tak, iż koszt opinii biegłego mógłby być porównywalny z samą szkodą podnoszoną przez powoda, co z kolei kłóciłoby się z zasadną ekonomiki postępowania.

Także kierując się zasadą ekonomii postępowania Sąd nie uwzględnił wniosku pozwanych o sprawdzenie wartości przedmiotu sporu (art..25 k.p.c.). Powód w piśmie inicjującym niniejsze postępowanie wskazał wartość szkody i jej elementy składowe, zatem jej szacowanie nie było konieczne.

Sąd zważył, co następuje:

Powództwo na uwzględnienie nie zasługiwało.

Powód domagał się odszkodowania w kwocie 1.000,00zł za szkodę powstałą na skutek usunięcia przez pozwanych nasypu ziemi spod podmurówki ogrodzenia, a na szkodę tę złożył się koszt zakupu dwóch samochodów ziemi oraz transport i robocizna.

Z art.415 k.c. wynika, iż kto z winy swojej wyrządził drugiemu szkodę, obowiązany jest do jej naprawienia. Dla zasądzenia odszkodowania niezbędne jest wykazanie trzech przesłanek: szkody, winy w spowodowaniu zdarzenia ją wywołującego oraz związku przyczynowego pomiędzy tą szkodą i zachowaniem osoby za nią odpowiedzialnej. Szkoda to z kolei uszczerbek majątkowy jaki powstał w majątku poszkodowanego, czyli wartość, która wyszła z majątku pozwanego lub do niego nie weszła na skutek zachowania pozwanych. Obowiązek wykazania tych okoliczności, a przede wszystkim szkody, czyli uszczerbku majątkowego spoczywa na powodzie, skoro wywodzi z niego skutki prawne (art.6 k.c.).

Sąd po przeanalizowaniu zgromadzonego materiału dowodowego doszedł do przekonania, że nie została wykazana szkoda powoda oraz zachowanie pozwanych, które miałoby ją powodować, a przynajmniej zachowanie pozwanych generujące szkodę w takiej skali, w jakiej usiłował ją przedstawić powód. Powód nie podołał obowiązkowi wykazania, że kupił dwa samochody ziemi, zapłacił za nie 600,00zł, czyli że ta wartość wyszła z jego majątku, a następnie ziemia o tej wartości została zabrana przez pozwanych lub utraciła wartość. Co zostało wykazane, to to, że na wiosnę 2014r. K. K. (1) obsypywał podmurówkę ziemią z rozjazdu, zatem ziemią, która była darmowa, a B. G. przesypała ją z powrotem na działkę powoda. Nie była to zaś ziemia o wartości 600,00zł. Koszty robocizny i transportu także wykazane nie zostały. Powód zeznał o kwocie 100,00zł jaką miał przekazać ojcu, żeby wypłacił J. K. (1) pomagającego przy obsypywaniu. K. K. (2) zeznała, że pracował tylko mąż z synem. K. K. (1) podawał, że pomagali mu koledzy, przynajmniej dwóch, których wypłacił. Niespójne są wersje samego powoda i jego świadków co do zakresu i nakładu pracy jaki był wymagany do wykonania nasypu, co potwierdza, że wersja ta została wygenerowana na użytek niniejszego postępowania, a mija się z rzeczywistością. Osoby, które pomagały mogły być powołane w charakterze świadków, a powód reprezentowany przez zawodowego pełnomocnika nie przejawił takiej inicjatywy. Koszty transportu także nie zostały wykazane. K. K. (1) podał, że policzone zostało paliwo do ciągnika jakim pracuje w polu, a woził nim ziemię spod lasu około 10 wozów. Przy samych pracach do obsypywania maszyny nie były wykorzystywane, ponieważ ziemia miała być rozwożona taczkami, zatem koszty paliwa nie powstały. Zbiór okoliczności niewyjaśnionych dopełnia jeszcze ta, gdzie podziała się ziemia, jaką pozwani mieli usunąć spod podmurówki, a było tego co najmniej kilka ton: dwa samochody ciężarowe i około 10 wozów – przyczep ciągnika. Powód nie wskazał, by ziemia ta była składowana przez pozwanych, przeniesiona na inne miejsce, nie został też wysypana na działkę powoda w tak znacznej ilości. Budzi wreszcie zdziwienia i podważa roszczenie powoda to, że nie została zgłoszona kradzież tak znacznej ilości ziemi, choć strony nie mają oporów przed zawiadamianiem organów ściągania o niewłaściwych ich zdaniem zachowaniach strony przeciwnej.

Reasumując, zdaniem Sądu było tak, że ojciec powoda podejmował próby podsypania podmurówki ogrodzenia, co spotykało się ze sprzeciwem pozwanych. By wreszcie ukrócić takie zachowanie pozwanych zostało zgłoszone roszczenie majątkowe w sprawie I C (...)o ochronę posiadania, które zostało wygenerowane jako sprawa o zapłatę. W rzeczywistości nie było tak, by powstał nasyp przy ogrodzeniu o długości 70m i wysokości 40cm, nie była kupowana na ten cel ziemia. Przesłanki szkody nie zostały wykazane. Z tej przyczyny przy zastosowaniu art.415 k.c. Sąd powództwo w całości oddalił.

Sąd zauważa, że wynik niniejszego postępowania, nie jest przejawem aprobaty zachowania pozwanych, które jest ewidentnie naganne. Pozwani co wynika z zakończonego prawomocnie postępowania o rozgraniczenie, nie mają prawa zabraniać powodowi umocnienia ogrodzenia, ponieważ znajduje się ono na jego posesji. Pozwani muszą liczyć się także z tym, iż kontynuacja zachowania jakie obecnie prezentują i niszczenie lub zabranianie powodowi wykonywania prac przy ogrodzeniu będzie się wiązało z odpowiedzialnością nie tylko karną, ale i majątkową. W niniejszej sprawie pozwani nie zostali pociągnięci do odpowiedzialności majątkowej nie dlatego, że Sąd uznał iż zachowanie za właściwe, lecz dlatego, że powód nie podołał obowiązkowi wykazania szkody. O ile zaś pozwani będą naruszać jego własność, będą musieli liczyć się z odpowiedzialnością, w tym majątkową.

Powództwo zostało oddalone. Strony były reprezentowane przez zawodowych pełnomocników ustanowionych z wyboru. Powód uiścił opłatę od pozwu 50,00zł. Na zasadzie art.98 k.p.c. statuującej zasadę odpowiedzialności za wynik procesu, Sąd zasądził od powoda na rzecz pozwanych solidarnie kwotę 214,00zł tytułem zwrotu kosztów procesu, w tym 180,00zł jako koszt wynagrodzenia pełnomocnika oraz 34,00zł opłaty skarbowej od pełnomocnictwa.

SSR Joanna Zaryczny

ZARZĄDZENIE

1.  (...)

2.  (...)

3.  K..(...)

4.  (...)

5.  (...)

G., (...)

(...)