Pełny tekst orzeczenia

Sygn. akt II K 437/16

UZASADNIENIE

Prokurator Rejonowy w Grajewie oskarżył M. K., o to że:

w okresie od 27 maja 2014 r. do 7 lipca 2014 r. w miejscowości J., woj. (...), w celu osiągnięcia korzyści majątkowej doprowadziła do niekorzystnego rozporządzenia mieniem Przedsiębiorstwo Handlowo – Usługowe (...) – obecnie spółkę (...) S.A. w G. w ten sposób, że będąc zadłużoną i nie regulując swoich zobowiązań wobec innych podmiotów gospodarczych, wprowadziła w błąd właściciela D. K. co do kondycji finansowej swojej firmy (...) w P., w wyniku czego w dniu 27 maja 2014 r. zakupiła na odroczony termin płatności 6002 litry oleju napędowego o wartości 29.825,14 złotych, a następnie w dniu 16 czerwca 2014 r. kolejna dostawę oleju napędowego w ilości 6003 litrów o wartości 29.460,92 złotych, za który nie miała zamiaru i nie uregulowała swoich zobowiązań w wysokości 59.286,06 złotych, czym działała na szkodę Przedsiębiorstwa Handlowo – Usługowego (...) – obecnie spółki (...) S.A. w G.

tj. o czyn z art. 286 § 1 kk

Sąd Rejonowy ustalił następujący stan faktyczny:

W dniach 27 maja 2014 r. oraz 16 czerwca 2014 r. oskarżona M. K. nabyła w przedsiębiorstwie Spółki (...) S.A. w G., dawniej D. K. PHU (...) w G., olej napędowy na łączną kwotę 59 286,06 złotych. Strony umówiły się, że zapłata za towar dokonana zostanie przelewem w terminie wskazanym na wystawionych fakturach VAT nr (...). Pomimo upływu terminów wyznaczonych w fakturach VAT oraz w wezwaniach do zapłaty M. K. nie dokonała zapłaty zaległych należności. W wyniku powyższego do Sądu Rejonowego w Olsztynie w dniu 15 lipca 2014 r. został skierowany pozew o zapłatę. Sąd Rejonowy w Olsztynie V Wydział Gospodarczy w dniu 03 października 2014 r. wydał nakaz zapłaty, a po bezskutecznym upływie terminu na dokonanie płatności, złożony został wniosek do Komornika Sądowego przy Sądzie Rejonowym w Grajewie o wszczęcie egzekucji. W toku wykonywanych czynności komornik ustalił, że przeciwko M. K. toczy się już kilkanaście innych postępowań egzekucyjnych w tym komorniczych, skarbowych oraz administracyjnych. Ostatecznie całe zadłużenie na rzecz pokrzywdzonego podmiotu zostało wyegzekwowane przez Komornika Sądowego przy Sądzie Rejonowym w Piszu (wraz z odsetkami za zwłokę i kosztami postępowania egzekucyjnego) i na dzień skierowania aktu oskarżenia oraz orzekania całe zobowiązanie wobec D. K. zostało spłacone. Oskarżona nadal prowadzi firmę transportową, osiąga z tego tytułu miesięczny dochód w wysokości około 30.000 zł miesięcznie.

Wymienione wyżej osoby nie utrzymywały ze sobą stałych i wieloletnich relacji handlowych. W 2014 r. mąż oskarżonej L. K., skontaktował się z D. K. telefonicznie, podczas jego spotkania z B. M. (1). W trakcie tego spotkania do B. M. (1) zadzwonił właśnie L. K., który również był zainteresowany dostawami oleju napędowego. B. M. (1) polecił pokrzywdzonemu D. L. K. jako wiarygodnego kontrahenta. Strony omówiły szczegóły współpracy i zawarcia umowy. Ustalono, że połowa towaru będzie zamawiana na firmę (...), a druga połowa na firmę jego małżonki M. K. (...). Małżonkowie prowadzili dwie odrębne działalności gospodarcze, każdy z podmiotów na swój odrębny rachunek. Małżonkowie mieli rozdzielność majątkową. Pierwsza partia oleju, zamówiona w ilości 1866 litrów na próbę, została dostarczona zgodnie z zamówieniem. Faktura nr (...) została wystawiona wówczas na firmę (...) i opłacona w wyznaczonym terminie tj. w dniu 06 czerwca 2014 r. Od tego momentu każde zamówienie było składane telefonicznie przez L. K., który wskazywał czy jest to zamówienie na jego firmę, czy też na firmę żony. Pokrzywdzony D. K. osobiście dostarczał olej napędowy pod adres wskazany przez L. K., tj. miejscowość J. koło P.. Prócz faktur ujętych w akcie oskarżenia D. K. wystawił jeszcze dwie inne faktury, z tym, że na firmę (...) o nr FV/182/14 na kwotę 32 420,04 zł i nr FV/177/14 na kwotę 24 723,00 zł. Żadna z tych faktur również nie została opłacona w terminie, co wzbudziło zaniepokojenie po stronie D. K.. Wówczas pokrzywdzony uzależnił dalszą współpracę z L. K. i jego żoną od dokonania zapłaty za wszystkie, wystawione wcześniej, cztery faktury. Ostatecznie, dopiero komornik sądowy wyegzekwował na rzecz D. K. w trakcie egzekucji komorniczej całe zadłużenie należne od L. K..

Firma oskarżonej M. K. w inkryminowanym okresie przechodziła kryzys związany z nieprzewidzianymi pilnymi wydatkami, będącym konsekwencją zniszczenia jednego z pojazdów pracujących w jej firmie, wskutek wypadku komunikacyjnego w Finlandii . W związku z powyższym została poważnie zachwiana płynność finansowa przedsiębiorstwa. W tym czasie oskarżona nie była w stanie regulować swoich zobowiązań na bieżąco. Próbowała odroczyć terminy płatności wobec swoich wierzycieli, w tym wobec pokrzywdzonego kontrahenta, aby uchronić swoją firmę przed totalną zapaścią finansową, próbowała nadal realizować cele firmy, a bez paliwa byłoby to niemożliwe. Na pogorszenie kondycji finansowej złożyło się kilka niesprzyjających czynników. Do istotniejszych należało wymienić: poprzednie zadłużenia firmy oskarżonej wynikające m.in. z nierzetelności litewskiego kontrahenta oraz wypadek pojazdu należącego do firmy oskarżonej w Finlandii i jego całkowite zniszczenie, a w ślad za tym konieczność podpisania kolejnej umowy leasingowej. Oskarżona nie miała zamiaru nieregulowania należności wobec pokrzywdzonego w ogóle. Po dzień dzisiejszy prowadzi własną działalność gospodarczą. Ostatecznie spłaciła całe zadłużenie względem pokrzywdzonego. Spłaca również inne zobowiązania, jej długi stale maleją, a firma zaczyna odzyskiwać stabilną pozycję finansową.

(dowód: wyjaśnienia M. K. k. 145, k. 257v. – 258, k. 263 – 265v., k. 271 - 272; zeznania świadków: D. K. k. 29v. – 30v.; k. 258 – 259v.; W. M. k. 150 – 151, k. 260 – 260v.; L. K. k. 68v., k. 77v., k. 140v., k. 260v. – 262; A. M. z k. 89v-90; B. M. (2) z k. 92v-93; zawiadomienie o podejrzeniu popełnieniu przestępstwa z k. 3-6; kopia wezwań do zapłaty z k. 8, 9, 10, 12, 13-16, 20, 21, 23, 25, 34, 36, 38, 40, 42, 44; kopia faktur z k. 22, 24, 35, 37, 39, 41, 43, 45; kopia nakazu zapłaty w postępowaniu upominawczym z k. 26; kopia postanowienia Komornika Sądowego z k. 27; wezwania do zapłaty z k. 46-47; informacja z Urzędu Skarbowego w P. z k. 53; informacja z Powiatowego Urzędu Pracy w P. z k. 54; odpowiedź z (...) S.A. z k. 56-57; informacja od Komornika z k. 60; informacja z ZUS z k. 62; zaświadczenie o dokonywanych wpłatach z k. 75; postanowienie komornika z k. 76; postanowienie o zwolnieniu z zachowania tajemnicy służbowej z k. 101-102; informacja z Urzędu Skarbowego w P. z k. 109-116; pismo Komornika Sądowego z k. 118; zestawienie długów z k. 121-125; pismo z InterRisk z k. 134; materiały komornika z k. 155-160; dokument złożony przez obrońcę oskarżonej w postaci zestawienia Komornika Sądowego przy Sądzie Rejonowym w Piszu k. 256; dokumenty złożone przez pełnomocnika oskarżyciela posiłkowego k. 244-255; dokumenty złożone na rozprawie w dniu dzisiejszym przez obrońcę oskarżonego k. 267-270; oryginały dokumentów nadesłanych przez Prokuratora Rejonowego w Grajewie k. 202,203)

Oskarżona M. K. w chwili orzekania miała 38 lat. Pozostawała w związku małżeńskim. Prowadziła własną działalność gospodarczą i osiągała z tego tytułu dochody. Nadto, posiadała majątek znacznej wartości w postaci nieruchomości i ruchomości. Nie była w przeszłości karana sądownie.

(dowód: dane oskarżonej M. K. k. 144 – 144v., k. 257v.; karta karna z k. 136-138; poświadczenie zameldowania z k. 139; informacja o stanie majątkowym M. K. z k. 161 )

Oskarżona M. K. konsekwentnie w toku całego postępowania nie przyznawała się do popełnienia zarzuconego jej czynu. Wyjaśniła, iż obecnie zostały uregulowane wszelkie zobowiązania wobec pokrzywdzonego. Podała, że nigdy nie miała zamiaru, aby oszukać pokrzywdzonego D. K.. Nie miała zamiaru nieregulowania powstałych należności. Na to, że nie zapłaciła panu K. w terminie, złożyły się sytuacje losowe, na które nie miała wpływu, a które obciążyły jej firmę dużymi kosztami. Spłacała również innych wierzycieli, w związku z wcześniejszymi zobowiązaniami i długami. Czyniła to sukcesywnie. Nikt nigdy nie zakwestionował jej niewypłacalności. Nigdy nikt nie posądził ją o oszustwo. Jak wyjaśniła, gdyby wtedy nie wzięła paliwa od pana K., równie dobrze mogłaby zamknąć firmę i nie spłacać swoich długów. Gdyby była niewypłacalna to jej firma nie istniałaby dzisiaj i nie spłacałaby wierzycieli. W jej ocenie pokrzywdzony pan K. zakładając sprawę karną, czuł jedynie potrzebę upokorzenia jej w oczach innych osób.

(vide wyjaśnienia oskarżonej M. K. k. 145, k. 257v. – 258, k. 263 – 265v., k. 271 - 272)

Sąd zważył, co następuje:

W pierwszej kolejności należy wskazać, że stan faktyczny w niniejszej sprawie, pozostawał w zasadzie poza wszelkim sporem. Zarówno oskarżona M. K., oskarżyciel posiłkowy D. K. oraz przesłuchani w sprawie świadkowie, co do istoty sprawy, podawali tożsamo. Zatem Sąd nie miał powodów, aby którejkolwiek z przesłuchanych w sprawie osób odmówić wiarygodności, tym bardziej, że podawane fakty znalazły dodatkowo potwierdzenie w obszernej dokumentacji załączonej do akt sprawy, a w szczególności pod postacią kopii wezwań do zapłaty (vide k. 8, 9, 10, 12, 13-16, 20, 21, 23, 25, 34, 36, 38, 40, 42, 44), kopii faktur (vide k. 22, 24, 35, 37, 39, 41, 43, 45), kopii nakazu zapłaty w postępowaniu upominawczym (vide k. 26), kopii postanowienia Komornika Sądowego (vide k. 27), wezwania do zapłaty (vide k. 46-47).

Na tej podstawie w sprawie został ustalony stan faktyczny, szczegółowo opisany w pierwszej części uzasadnienia. W sprawie nie budziło najmniejszych wątpliwości, że oskarżona nie opłaciła na rzecz D. K. w wyznaczonym terminie dwóch faktur za olej napędowy, tj. nr FV/150/14 i nr FV/196/14, a sytuacja finansowa jej firmy w inkryminowanym okresie była wówczas bardzo zła. Faktom tym nie przeczyła w swoich wyjaśnieniach również sama oskarżona. Rozstrzygnięciu podległa jedynie prawno-karna ocena zachowania oskarżonej M. K., przy uwzględnieniu wszystkich zgromadzonych w sprawie dowodów.

Przypisanie oskarżonemu odpowiedzialności karnej wymaga ustalenia popełnienia przez sprawcę czynu zabronionego pod groźbą kary przez ustawę obowiązującą w czasie jego popełnienia. Ustalenie zaś, że czyn taki został popełniony polega na wykazaniu, że sprawca swoim zachowaniem wyczerpał wszystkie znamiona zarówno przedmiotowe, jak i podmiotowe zawarte w treści normy karnej, której naruszenie zostało mu zarzucone.

Przepis art. 286 § 1 kk określa odpowiedzialność za oszustwo, którym według tego przepisu jest motywowane celem osiągnięcia korzyści majątkowej doprowadzenie innej osoby do niekorzystnego rozporządzenia mieniem przez wprowadzenie jej w błąd albo wyzyskanie błędu lub niezdolności do należytego pojmowania przedsiębranej czynności. Istota tego przestępstwa polega więc na posłużeniu się fałszem jako czynnikiem sprawczym, który ma doprowadzić pokrzywdzonego do podjęcia niekorzystnej decyzji majątkowej.

Przestępstwo to może być popełnione tylko umyślnie i to wyłącznie w zamiarze bezpośrednim, szczególnie zabarwionym – kierunkowym, obejmującym zarówno cel (osiągnięcie korzyści majątkowej), jak i sposób działania (wprowadzenie w błąd albo wyzyskanie błędu lub niezdolności do należytego pojmowania przedsiębranej czynności). Zamiar bezpośredni kierunkowy oznacza, że elementy przedmiotowe oszustwa muszą mieścić się w świadomości sprawcy i muszą być objęte jego wolą. Sprawca oszustwa nie tylko musi chcieć uzyskać korzyść majątkową, lecz musi także chcieć użyć w tym celu określonego sposobu działania czy zaniechania. W związku z tym do przestępstwa oszustwa nie dochodzi zarówno wtedy, jeżeli jeden z przedstawionych elementów nie jest objęty świadomością sprawcy, jak i wówczas, jeżeli któregoś z nich sprawca nie chce, lecz tylko się godzi. (vide wyrok SN z dnia 19 lipca 2007r., V KK 384/06, LEX nr 299205; wyrok SN z dnia 03 kwietnia 2007r., III KK 362/06, LEX nr 296749) Dla przyjęcia odpowiedzialności z art. 286 § 1 kk konieczne jest nadto wykazanie, na podstawie dowodów, że sprawca swym bezpośrednim i kierunkowym zamiarem obejmował nie tylko wprowadzenie w błąd (wyzyskanie błędu itp.) i działanie w celu osiągnięcia korzyści majątkowej, lecz także, że w momencie działania mającego na celu uzyskanie świadczenia obejmował swym bezpośrednim i kierunkowym zamiarem okoliczność, iż osoba rozporządzająca mieniem czyni to z niekorzyścią dla siebie. (vide wyrok SN z dnia 6 listopada 2003 r., II KK 9/03, LEX nr 83773; wyrok SN z dnia 03 lipca 2007r., II KK 327/06, LEX nr 450389).

W niniejszej sprawie, w działaniach M. K. opisanych w zarzucie aktu oskarżenia, nie sposób dopatrzyć się znamion przestępstwa oszustwa określonego w art. 286 § 1 kk. W ocenie Sądu pokrzywdzony próbował postępowaniem karnym zastąpić pierwotnie nieskuteczną, jak pokazało życie, drogę postępowania cywilnego i dalej egzekucyjnego. Świadczy o tym chociażby fakt, że pokrzywdzony organy ścigania o podejrzeniu popełnienia przez M. K. przestępstwa, zawiadomił dopiero po wyczerpaniu drogi postępowania cywilnego i egzekucyjnego (vide zawiadomienie o popełnieniu przestępstwa k. 3). Pokrzywdzony w trakcie trwania postępowania karnego w całości odzyskał swój dług wraz z należnymi odsetkami. Komornik ściągnął również koszty postępowania egzekucyjnego.

W sprawie poza wszelkim sporem pozostawało, że pierwsza transakcja pomiędzy oskarżoną (i jej mężem), a pokrzywdzonym podmiotem przebiegła prawidłowo. Oskarżona opłaciła fakturę za olej w terminie. Pokrzywdzony podkreślał, że darzył tych przedsiębiorców zaufaniem, albowiem zostali oni poleceni przez innego jego klienta, jako kontrahenci wiarygodni. Bezsprzecznie na podstawie zgromadzonego w sprawie materiału dowodowego ustalono, że problemy we wzajemnych relacjach ww. podmiotów pojawiły się dopiero po wystawieniu kolejnych 4 faktur na przełomie maja i czerwca 2014 r., kiedy to oskarżona popadła w wyniku zdarzeń losowych w problemy finansowe. Znamiennym jest, iż oskarżona M. K. cały czas konsekwentnie deklarowała, że swoje zobowiązania wobec wierzycieli sukcesywnie regulowała i zawsze miała zamiar je uregulować. Następcza postawa oskarżonej tylko dowiodła prawdziwości tych intencji. Sytuacja finansowa firmy stale się poprawiała, a poszczególne długi były regulowane w miarę możliwości, w tym także na rzecz pokrzywdzonego. Oskarżona wykazała przed Sądem, że nieustannie podejmowała kroki zmierzające do odbudowy firmy. Istotnym w ocenie Sądu był także fakt, że ostatecznie oskarżona, zgodnie ze swoimi deklaracjami w całości spłaciła zadłużenie wobec przedsiębiorstwa (...) wraz z odsetkami, co tylko potwierdza linię obrony oskarżonej, iż jej zamiarem nie było oszukanie pokrzywdzonego. Brak opłaty przedmiotowych faktur w terminie wynikał wprost z nagłych problemów finansowych firmy należącej do oskarżonej. Jawi się więc w tym zakresie pewnego rodzaju niekonsekwencja aktu oskarżenia, albowiem skoro z okoliczności sprawy wynikało, że podobnych czynów dopuścił się względem pokrzywdzonego również mąż oskarżonej L. K., to dlaczego ostatecznie oskarżyciel publiczny próbował przed Sądem wykazać, że tylko oskarżona oszukała pokrzywdzonego. Należy domniemywać zatem, że z uwagi na fakt skuteczności postępowania egzekucyjnego wobec L. K. i uregulowanie przez niego zadłużenia w wyniku działań komorniczych nie były już od momentu spłaty traktowane w kategoriach oszustwa. Idąc tym tokiem myślenia, można zadać pytanie, co stałoby się w przypadku, gdyby jeszcze przed wszczęciem postępowania karnego równie skuteczna okazałaby się egzekucja wobec M. K., czy wówczas oskarżyciel publiczny również uznałby za stosowne w ogóle uwolnić oskarżoną od zarzutu oszustwa, o którym mowa w art. 286 § 1 kk. Powyższe świadczy o tym, że obiektywnie patrząc M. K., w rzeczywistości nie przyświecał cel oszukania kogokolwiek, a nieuregulowane płatności powstały w rzeczywistości z powodu nagłego załamania finansowego firmy. Oskarżona szczerze wyznała przed Sądem, że w pewnym momencie ocierała się nawet o bankructwo. Złożyły się na to różne czynniki, do najważniejszych należały z pewnością: nierzetelność litewskich partnerów biznesowych oraz wypadek pojazdu w Finlandii. Okoliczności dowodzące istnienia powyższych zdarzeń pozostawały w zasadzie poza wszelkim sporem. Sąd dał wiarę wyjaśnieniom oskarżonej w tym zakresie, w którym podawała, że powyższe zdarzenia miały przełożenie na jej sytuację finansową. Powszechnie wiadomym jest, że pewne nieprzewidywalne wydarzenia losowe są w stanie zachwiać budżetem przedsiębiorstwa. Okoliczności powyższe nie wymagają szerszego dowodzenia. Oczywistym jest, że poprzednie problemy finansowe wynikające z nierzetelności kontrahentów i wypadek pojazdu w F. w połączeniu z koniecznością podpisania kolejnej umowy leasingowej miały negatywny wpływ na kondycję finansową firmy oskarżonej. Zła sytuacja firmy była poza wszelkim sporem, dowodziły tego m.in. wszelkie dokumenty z licznych postępowań komorniczych.

Nie istnieją zatem najmniejsze przesłanki ku temu, aby sądzić, że prężnie działająca biznesmenka, osiągająca miesięcznie dochody nawet rzędu 30.000 zł i realizująca poważne zlecenia w transporcie międzynarodowym, postanowiła nagle wkroczyć na drogę przestępstwa i oszukać jednego z nowo poznanych partnerów handlowych. Powyższe zachowanie byłoby wbrew logice i doświadczeniu życiowemu. Przedmiotem transakcji był olej napędowy do samochodów ciężarowych, które stanowiły podstawę prowadzonej działalności gospodarczej. Oskarżona zamawiała go w ilości niezbędnej przy tego typu działalności i zużyła go zgodnie z przeznaczeniem. Zdaje się, że podobnego zdania był także sam pokrzywdzony, który pomimo nieopłacenia drugiej, trzeciej i czwartej faktury, nadal ufał małżonkom K., utrzymywał z nimi współpracę i wydał kolejną piątą dostawę paliwa. Bo jak inaczej można ocenić zachowanie pokrzywdzonego, który wystawia kolejną fakturę i wydaje nadal towar bez dokładniejszego zweryfikowania nowo poznanego kontrahenta, jego obecnej sytuacji finansowej, możliwości wywiązania się ze zobowiązania.

W przedmiotowej sprawie brak jest dowodów, które wskazywałyby, że M. K. swoim zachowaniem doprowadziła pokrzywdzonego do mylnego wyobrażenia, że będzie w stanie regulować swoje płatności. Oskarżona zwyczajnie w to wierzyła i wiedziała, że prędzej czy później opłaci powyższe faktury, nawet jeżeli przekroczy w czasie wyznaczony termin płatności. Fakt, że pokrzywdzony przekonany był, że oskarżona ureguluje wobec niego zobowiązania wyprowadził, nie z mylnego wyobrażenia kreowanego przez oskarżoną, a jedynie z własnego dotychczasowego pozytywnego doświadczenia. Państwo K. zostali poleceni mu przez zaufanego kontrahenta, pierwsza faktura została opłacona w terminie i nic nie wskazywało na to, że tak solidna marka może nagle okazać się niewypłacalna. Nie przewidziała również tego optymistycznie podchodząca do własnej działalności gospodarczej oskarżona, która jak pokazało życie, źle oszacowała swój potencjał i możliwości. W ocenie Sądu pokrzywdzony w dostateczny sposób nie weryfikował realnej kondycji finansowej oskarżonej. Sprzedaż odbywała się na zasadzie wzajemnego zaufania. Brak uiszczania należności w terminie przez kontrahentów jest częstą sytuacją w obrocie gospodarczym. Idąc tokiem rozumowania pokrzywdzonego i oskarżyciela publicznego, w zasadzie każda nieuregulowana należność z faktury w obrocie handlowym, przemawiałby za tym, aby takie zachowanie oceniać jako wypełniające znamiona czynu z art. 286 § 1 kk. Sąd dodatkowo przeprowadził dowody na okoliczność ustalenia trwających wówczas i obecnie postępowań egzekucyjnych, toczących się przeciwko oskarżonej M. K.. Komornik Sądowy potwierdził, że cały czas egzekwowane są należności na rzecz wierzycieli z majątku oskarżonej. Ironicznie pozwolił sobie również zauważyć, że taki dłużnik z perspektywy Komornika to „dobrodziej”. Dowodzone okoliczności pozostawały jednak bez wpływu na ogólną ocenę zachowania M. K., albowiem ocenić należy, iż to w interesie pokrzywdzonego leżało, aby przed zawarciem przedmiotowych transakcji wystarczająco dokładnie zweryfikował możliwości finansowe potencjalnego kontrahenta lub względnie dostatecznie zabezpieczył swoje należności. W realiach niniejszej sprawy występują typowe roszczenia natury cywilnej i jak wynika z akt sprawy, w tym też kierunku pokrzywdzony podejmował pierwotnie swoje działania. Dopiero wobec nieskutecznego egzekwowania potwierdzonych przy pomocy nakazów zapłaty długów zdobył się na powiadomienie organów ścigania o możliwości popełnienia przez M. K. przestępstwa. Na marginesie należy podkreślić raz jeszcze, że ostatecznie w wyniku postępowania egzekucyjnego pokrzywdzony odzyskał swoje wierzytelności.

Sąd dał wiarę zgromadzonym w sprawie dokumentom zarówno co do treści, jak i ich cech zewnętrznych. Wiarygodność tych dowodów, w ocenie Sądu, nie budziła żadnych wątpliwości. Z resztą żadna ze stron nie kwestionowała ich rzetelności.

W konsekwencji, mając na uwadze powyższe, uznając, że w zachowaniu oskarżonej brak jest znamion czynu z art. 286 § 1 kk, Sąd uniewinnił oskarżoną M. K. od popełnienia zarzucanego jej czynu, a kosztami postępowania obciążył Skarb Państwa.

ZARZĄDZENIE

- (...);

- (...)

- (...).

P., dnia (...) r.