Pełny tekst orzeczenia

X Ka 213/14

WYROK

W IMIENIU RZECZYPOSPOLITEJ POLSKIEJ

Dnia 12 maja 2014 r.

Sąd Okręgowy w Warszawie X Wydział Karny Odwoławczy w składzie:

Przewodniczący:SSO Arkadiusz Tomczak

Sędziowie: SO Mariusz Jackowski

SO Krzysztof Chmielewski (spr.)

Protokolant:starszy sekretarz sądowy Michał Zborowski

przy udziale oskarżycieli posiłkowych I. Z. i A. Z.

po rozpoznaniu w dniu 12 maja 2014 r.

sprawy M. B. (1)

oskarżonego o przestępstwo z art. 286 § 1 kk w zb. z art. 296 § 2 kk w zw. z art. 11 § 2 kk i art. 12 kk

na skutek apelacji wniesionej przez pełnomocnika oskarżycieli posiłkowych

od wyroku Sądu Rejonowego w Piasecznie

z dnia 27 września 2013 r., sygn. akt II K 1361/09

orzeka:

zaskarżony wyrok utrzymuje w mocy uznając apelację za oczywiście bezzasadną; zasądza od oskarżycieli subsydiarnych na rzecz Skarbu Państwa koszty postępowania odwoławczego w tym 240 (dwieście czterdzieści) złotych tytułem opłaty.

Sygn. akt X Ka 213/14

UZASADNIENIE

M. B. (1) został oskarżony o to, że okresie od dnia 5 stycznia 2001 r. do dnia 30 sierpnia 2001 r. w S. przy ul. (...) oraz w P. przy ul. (...), działając jako pełnomocnik I. i A. małż. Z., w wykonaniu z góry powziętego zamiaru, w celu osiągnięcia korzyści majątkowej, poprzez wyzyskanie błędnego przekonania I. i A. małż. Z., że działa w ich interesie, doprowadził pokrzywdzonych do niekorzystnego rozporządzenia mieniem o wartości nie niższej niż: 196 837,70 zł i swoim działaniem wyrządził pokrzywdzonym szkodę, tj. o czyn z art. 286 § 1 k.k. w zb. z art. 296 § 2 k.k. w zw. z art. 11 § 2 k.k. i 12 k.k.

Wyrokiem z dnia 27 września 2013 roku Sąd Rejonowy w Piasecznie w sprawie o sygn. akt II K 1361/09:

1.  oskarżonego M. B. (1) uniewinnił od zarzucanego mu czynu;

2.  na postawie art. 640 k.p.k. w zw. z art. 632 pkt 1 k.p.k. orzekł, że koszty postępowania ponoszą oskarżyciele posiłkowi.

Apelację od powyższego orzeczenia złożył na podstawie art. 444 k.p.k. w zw. z art. 425 § 1 i 2 k.p.k. pełnomocnik oskarżycieli subsydiarnych zaskarżając powyższy wyrok w całości. Orzeczeniu zarzucono obrazę przepisów prawa procesowego art. 410 k.p.k., art. 366 § 1 k.p.k. w zw. z art. 7 k.p.k., oraz 424 § 1 k.p.k. poprzez nieuwzględnienie wszystkich dowodów zebranych w sprawie i niewyjaśnienie przez Sąd I instancji wszystkich istotnych okoliczności sprawy a nadto błędne ustalenie przebiegu zdarzeń przyjętych za podstawę orzeczenia poprzez poczynienie dowolnych ustaleń faktycznych pozostających w sprzeczności z zasadami logicznego rozumowania, wskazań wiedzy i doświadczenia życiowego, w szczególności przez:

1.  uznanie, że „wobec wycofania udziałów wspólników i zaistniałego zadłużenia spółka nie mogła importować towaru co uniemożliwiało jej prowadzenie dalszej działalności gospodarczej, co groziło utratą płynności finansowej" (s. 3 uzasadnienia), podczas gdy z materiału dowodowego zebranego w sprawie wynika, iż utrata płynności finansowej wynikała z niegospodarnego działania oskarżonego;

2.  przyjęcie, iż „wobec tego, że działalność wspólników (...) była związana z osobą M. B. (2) w maju i lipcu 2001 roku M. B. (1) nabył na rzecz M. B. (2), działającej w ramach firmy (...) samochody poleasingowe, których umowy leasingu z (...) s.c. już wygasły - samochód marki (...) za kwotę 3050 złotych, w maju 2001 roku oraz samochód marki (...) w lipcu 2001 roku za cenę 12 327,73 złotych" w sytuacji, gdy ze zgromadzonego w sprawie materiału dowodowego wynika, iż nieskorzystanie przez spółkę (...) z umownego prawa pierwokupu pojazdów stanowiło oczywiste uszczuplenie majątku spółki;

3.  dorozumiane, nieuprawnione uznanie, iż pokrzywdzeni wiedzieli o zobowiązaniach finansowych, zaciąganych przez oskarżonego w ich imieniu w okresie i zakresie objętym zarzutem i przyjęcie „iż zobowiązania finansowe, o których jak twierdzili nie wiedzieli świadkowie były zaciągane na podstawie umów, które były przez nich podpisywane - umowa o krótkoterminowy kredyt obrotowy w rachunku bieżącym (k. 209-217)" (s. 7 uzasadnienia) i w tym zakresie odmowa wiarygodności zeznań pokrzywdzonych;

4.  bezpodstawne przyjęcie, iż pokrzywdzeni dysponowali wiedzą w przedmiocie zawartej w dniu 21 sierpnia 2001 r. umowy sprzedaży nakładów w postaci budynku magazynowego wzniesionego na działce nr (...) położonej we wsi G. na rzecz matki oskarżonego A. B., w sytuacji braku jakiegokolwiek dowodu w tym zakresie i braku podstaw do odmowy wiarygodności zeznań pokrzywdzonych;

5.  przez bezpodstawne przyjęcie, że „zeznania świadków I. i A. Z. w zakresie dotyczącym ich poinformowania o prowadzeniu spraw spółki przez oskarżonego M. B. (1), podejmowanych przez niego czynnościach w tym zawieranych przez niego umowach, kondycji finansowej ich działalności gospodarczej, prowadzonej wspólnie z M. B. (2), są wewnętrznie sprzeczne, niejasne, nie znajdujące odzwierciedlenia zarówno w dowodach osobowych jak i nieosobowych ujawnionych w toku rozprawy głównej", bez szczegółowego wskazania na czym polegają owe sprzeczności i niejasności;

6.  przyjęcie, iż „racjonalnym działaniem ze strony likwidatora (oskarżonego) było sprzedanie stanów magazynowych (...) większe upusty na towar niepełnowartościowy (...) były uzasadnione ekonomicznie" i pominięcie w tym zakresie możliwości nabycia owych towarów przez pokrzywdzonych;

W związku z powyższymi zarzutami apelujący wniósł o uchylenie wyroku Sądu I instancji i przekazanie sprawy do ponownego rozpoznania Sądowi I instancji.

Sąd Okręgowy zważył, co następuje:

Apelacja pełnomocnika oskarżycieli posiłkowych nie zasługuje na uwzględnienie, a podniesione w niej zarzuty są bezzasadne w stopniu oczywistym.

W przedmiotowej sprawie Sąd Rejonowy w sposób prawidłowy przeprowadził postępowanie dowodowe, a całość zebranego w sprawie materiału poddał wszechstronnej ocenie, zgodnej z zasadami wiedzy, logiki i doświadczenia życiowego, bez naruszenia zasad określonych w art. 7 k.p.k. Sąd Rejonowy w pełni bezstronnie i obiektywnie rozważył wszystkie okoliczności przemawiające zarówno na korzyść, jak i na niekorzyść oskarżonego, a rozważania te zostały poparte stosowną i przekonującą argumentacją (art. 4 k.p.k.). Podstawę wyroku, stosownie do treści art. 410 k.p.k., stanowił jedynie całokształt okoliczności ujawnionych w toku rozprawy głównej. Uzasadnienie wyroku zostało sporządzone rzetelnie i wnikliwie, w sposób szczegółowy wskazuje, jakie fakty sąd uznał za udowodnione, a jakie za nie udowodnione i na jakich oparł się dowodach oraz z jakich względów nie uznał za wiarygodne dowodów przeciwnych, a zatem z całą pewnością spełnia ono wymogi określone w art. 424 k.p.k. Zarzuty apelacji, pomimo ich szczegółowości, stanowią wyłącznie dowolną polemikę z prawidłowymi ustaleniami sądu I instancji.

Rekonstrukcja stanu faktycznego została dokonana o zróżnicowany materiał dowodowy: wyjaśnienia oskarżonego, zeznania świadków, a także nieosobowe źródła dowodowe jak opinie biegłych, dokumenty takie jak np. umowy, zaświadczenia faktury. Ocena dowodów poczyniona przez Sad Rejonowy została przeprowadzona w sposób prawidłowy. Wyrywkowe cytowanie poszczególnych fragmentów uzasadnienia bez widzenia przez skrzącego kontekstu sytuacyjnego nie znajduje aprobaty Sadu Okręgowego. Skarżący formułując w taki sposób zarzutu nie wykazuje w czym przymawia się nielogiczność i sprzeczność rozumowania sądu I instancji. Niezrozumiałym jest powoływanie się na niewiedzę pokrzywdzonych, co do podejmowanych przez oskarżonego czynności związanych z prowadzeniem spraw gospodarczych spółki, tym bardziej że oskarżony miał działać na podstawie ogólnego pełnomocnictwa (udzielonego zgodnie z umową spółki) i dokonywać szeregu czynności o charakterze majątkowym. Okoliczności związane z prowadzenie spraw spółki przez oskarżonego zostały w ocenie Sądu odwoławczego w sposób bezsporny wyjaśnione.

Podkreślić należy, że osobowe i kapitałowe spółki handlowe mają korporacyjny charakter i stanowią prywatnoprawne zrzeszenie oparte na członkostwie wspólników. Interes spółki jest zatem determinowany przez osoby uprawnione do podejmowania decyzji korporacyjnych, a więc przez członków jej organów i wspólników. Wspólnicy spółki są jednocześnie dysponentami jej bytu prawnego, gdyż mogą w każdej chwili podjąć uchwałę o jej rozwiązaniu i likwidacji. Autonomiczny charakter spółki handlowej jako podmiotu prawa nie może więc uzasadniać wniosku, że również treść pojęcia interes spółki należy ustalać w sposób abstrakcyjny i autonomiczny, oderwany od interesów jej udziałowców, czy wręcz w przeciwstawieniu do ich interesu. Funkcją zbiegających się w spółce interesów wspólników i akcjonariuszy jest właśnie interes spółki. Spółka handlowa nie istnieje sama dla siebie. Ekonomicznym sensem i celem jej bytu prawnego jest bowiem realizacja celów gospodarczych wspólników, którzy stanowią osobowy substrat spółki. Mając powyższe na uwadze całkowicie niezrozumiałym wydaje się być stanowisko małżeństwa Z., który prowadząc działalność gospodarczą, a wiec obarczoną dużym ryzykiem nie interesują się, nie ingerują w działania osób zarządzających majątkiem spółki, w tym przypadku oskarżonego, nie analizują dokumentów księgowych czy transakcji handlowych. Małżonkowie Z. jako jedni ze wspólników mieli prawo do prowadzenia spraw spółki. M. B. (1) działając jako pełnomocnik spółki cywilnej wykonujący swoje funkcje stale bo od lipca 1998 roku tj. w sposób ciągły i zorganizowany, wszedł ze spółką (...) s.c. w stosunek zlecenia (nie zawierając w tym przedmiocie odrębnej umowy w formie pisemnej), niemniej jednak jego działania nie były przedmiotem zainteresowania i nie były kwestionowane do momentu, gdy pojawił się problem wcześniejszego rozwiązania umowy spółki. Brak zgody jednej wspólniczki tj. M. B. (2) (ówczesnej żony oskarżonego) doprowadził do konfliktu, co do prowadzenia działalności, rozliczenia nakładów oraz innych czynności związanych z zakończeniem bytu (...) s.c.

W konsekwencji, sąd I instancji słusznie stwierdził, że subsydiarny akt oskarżenia oraz przeprowadzone postępowanie dowodowe nie wykazały, aby oskarżeni podejmując działania opisane w zarzutach aktu oskarżenia działał z zamiarem nadużyli udzielonych im uprawnień lub niedopełniali ciążących na nich obowiązków wynikających ze sformalizowanych, jak i niesformalizowanych źródeł, tj. przez odwołanie się do zasad obowiązujących w obrocie gospodarczym, tym bardziej, że nie sprecyzowano wykazał na czym miało polegać niedopełnienie obowiązków i nadużycie uprawnień przez oskarżonych, czego nie uczynił również w apelacji.

Reasumując, zauważyć należy, że zaistniały stan faktyczny winien być przedmiotem postepowania cywilnego, a nie karnego. Zauważyć należy, że przepisy prawa cywilnego przewidują możliwość pociągnięcia do odpowiedzialności (deliktowej czy odszkodowawczej) pełnomocników czy też inne osoby, które prowadziły sprawy bez zlecenia.

Rozstrzygniecie o kosztach postępowania odwoławczego na uzasadnienie w treści art. 636 § 1 k.p.k. i art. 13 ust. 2 ustawy z dnia 26 czerwca 1973 r. o opłatach w sprawach karnych.