Pełny tekst orzeczenia

Sygn. akt . II K 382/16

WYROK

W IMIENIU RZECZYPOSPOLITEJ POLSKIEJ

Dnia 8 września 2016 r.

Sąd Rejonowy w Gorlicach II Wydział Karny

w składzie:

Przewodniczący – SSR Jerzy Augustyn

Sędziowie –

Ławnicy –

Protokolant: sekr. sąd. Robert Wałęga

w obecności Prokuratora Sławomira Korbelaka

po rozpoznaniu dnia 08-09-2016 r.

sprawy karnej Ł. Z. s. J. i B. zd. K., ur. (...) w G., PESEL (...), zam. (...)-(...) G., ul. (...),

oskarżonego o to, że :

w dniu 7 marca 2016 roku w G. woj. (...) znieważył funkcjonariuszy Policji – asp. P. B. i asp. P. M. – podczas i w związku z wykonywaniem przez nich obowiązków służbowych, w ten sposób, że w trakcie patrolowania przez w/w rejonu służbowego oraz przeprowadzania w stosunku do niego czynności legitymowania, kierował pod adresem wymienionych funkcjonariuszy słowa wulgarne, powszechnie uznawane za obelżywe, przy czym czynu tego dopuścił się mając w znacznym stopniu ograniczoną zdolność rozpoznania znaczenia czynu i pokierowania swoim postępowaniem,

tj. o przest. z art. 226§1 kk w zw. z art. 31§2 kk

uznaje osk. Ł. Z. za winnego popełnienia zarzucanego mu czynu stanowiącego przestępstwo z art. 226§1 kk w zw. z art. 31§2 kk i za to na mocy powołanych przepisów ustawy

skazuje

I.  osk. Ł. Z. na karę grzywny w wysokości 40 (czterdzieści) stawek dziennych, ustalając wysokość stawki dziennej na kwotę 10 (dziesięć) złotych,-

II.  na zasadzie art. 624 §1 kpk zwalnia osk. Ł. Z. od zapłaty na rzecz Skarbu Państwa kosztów sądowych,-

Sygn. II K 382/16

UZASADNIENIE

wyroku z dnia 8 września 2016 r.

Na podstawie zebranego w sprawie materiału dowodowego sąd ustalił i uznał za udowodniony następujący stan faktyczny.

W dniu 7 marca 2016 r. funkcjonariusze Komendy Powiatowej Policji
w G. asp. P. B. i asp. P. M. pełnili służbę w umundurowaniu służbowym i w radiowozie oznakowanym marki F. (...) na terenie miasta G.. Kierowcą radiowozu był asp. P. B..

Około godziny 16:45 w/w policjanci przemieszczali się radiowozem ulicą (...), jechali bardzo powoli i mieli odsunięte szyby. Na wysokości sklepu Centrala (...) zauważyli idącego chodnikiem po prawej stronie, w kierunku radiowozu, znanego im z poprzednich interwencji Ł. Z.. W momencie mijania się z radiowozem Ł. Z. podnosząc ręce do góry zaczął głośno krzyczeć pod adresem policjantów słowa: „wy h…. pedały pier…..”, co słyszały inne nieustalone osoby znajdujące się na ulicy. Funkcjonariusz policji P. M., nie wychodząc z radiowozu, zwrócił się do Ł. Z., aby zszedł na ulicę (...), w kierunku ulicy (...), ze względu na brak możliwości zatrzymania radiowozu. Ł. Z. zignorował polecenie i zaczął się oddalać w kierunku rynku. Policjanci zatrzymali go na skrzyżowaniu ulic (...) i podjęli działania zmierzające do wylegitymowania i przeprowadzenia dalszych czynności w związku ze znieważeniem funkcjonariuszy. Ł. Z. w trakcie próby legitymowania zachowywał się agresywnie, wyrywał się, nie wykonywał poleceń policjantów i w dalszym ciągu znieważał ich słowami wulgarnymi „wy h….”, dlatego został doprowadzony do radiowozu i tam wylegitymowany oraz przebadany na zawartość alkoholu. Ł. Z. został poinformowany o przyczynach zatrzymania oraz że dopuścił się przestępstwa znieważenia funkcjonariuszy policji, a także wezwany do stawienia się
w KPP w G. w związku z czynnościami dotyczącymi popełnionego przestępstwa.
W radiowozie Ł. Z. nie znieważał już funkcjonariuszy, uspokoił się.

(dowód: zeznania świadków: P. B. k.2, 22/2-23, 75, P. M. k.5/2, 22/2, 75/2-76, częściowo wyjaśnienia oskarżonego Ł. Z. k.17, 23, 26)

Oskarżony jest rozwiedziony, ma 2 dzieci na utrzymaniu, ma wykształcenie zawodowe, utrzymuje się z renty w wysokości 700 zł miesięcznie, nie posiada majątku, nie był karany.

(dowód: dane podane przez podejrzanego k.16, dane o karalności k.18, informacja Starostwa Powiatowego w G. k.19, dane o podejrzanym k.20).

Oskarżony był leczony neurologicznie w Oddziale Neurologicznym Szpitala (...) w G. z rozpoznaniem m.in. encefalopatii toksycznej i zespołu móżdżkowego. W związku z zachodzącymi uzasadnionymi wątpliwościami co do jego poczytalności w postępowaniu przygotowawczym dopuszczono dowód z opinii biegłych lekarzy psychiatrów. W wydanej opinii sądowo-psychiatrycznej z dnia 14 czerwca 2016 r. biegli psychiatrzy lek. med. P. Z. i lek. med. J. P. stwierdzili, że oskarżony Ł. Z. nie jest upośledzony umysłowo ani chory psychicznie
w rozumieniu psychozy, rozpoznali natomiast zespół uzależnienia od alkoholu
i substancji psychoaktywnych. W wyniku długotrwałego ich nadużywania nastąpiły zmiany organiczne w ośrodkowym układzie nerwowym. W związku z powyższym biegli psychiatrzy zgodnie stwierdzili, że w czasie popełnienia zarzucanego mu czynu oskarżony Ł. Z. miał w znacznym stopniu ograniczoną zdolność rozpoznania i pokierowania swoim postępowaniem.

(dowód: karta informacyjna Szpitala (...) w G. k.32, opinia sądowo-psychiatryczna k.42-43)

Oskarżony Ł. Z. w zarówno w postępowaniu przygotowawczym jak i na rozprawie nie przyznał się do popełnienia zarzucanego mu czynu. Na rozprawie odmówił składania wyjaśnień. Po odczytaniu mu wyjaśnień na zasadzie art. 389 § 1 kpk podtrzymał wyjaśnienia złożone w postępowaniu przygotowawczym.

Przesłuchiwany w postępowaniu przygotowawczym wyjaśnił, że w dniu 7 marca 2016 r. około godziny 16:30 szedł ulicą (...) w stronę rynku i gdy był w rejonie ulic (...) zauważył jadący radiowóz oznakowany. Podniósł ręce do góry, gdyż ma takie odruchy. W pewnym momencie radiowóz zatrzymał się koło niego
i policjant siedzący od strony pasażera poprosił go, aby przeszedł na ul. (...). Wyjaśnił, że zignorował to wezwanie i poszedł dalej w stronę rynku. Następnie policjanci podjechali od strony ul. (...) i podjęli interwencję na skrzyżowaniu ul. (...). Wyjaśnił dalej, że szedł spokojnie, nie używał słów wulgarnych i nikogo nie znieważał. Policjanci wydali mu polecenie, aby wszedł do radiowozu i gdy wszedł, założyli mu kajdanki na ręce trzymane z tyłu. Wyjaśnił również, że nie mówił żadnych słów wulgarnych, zdziwiło go ich zachowanie, nikogo nie znieważał, a w szczególności funkcjonariuszy. Oskarżony zapytał policjantów dlaczego go zaczepiają, ale oni nic nie powiedzieli, nic go nie informowali tylko wystawili wezwanie do stawiennictwa w KPP w G.. Po czynnościach zwolnili go i udał się do domu. Nadto wyjaśnił, że w tym dniu nie spożywał alkoholu i w trakcie wykonywania czynności był trzeźwy.

Sąd dał wiarę wyjaśnieniom oskarżonego Ł. Z. jedynie częściowo,
o ile nie odbiegają od ustalonego wyżej stanu faktycznego. W szczególności dał wiarę oskarżonemu, że w dniu 7 marca 2016 r. znajdował się na ulicy (...), gdzie funkcjonariusze policji podjęli wobec niego interwencję, że pierwsze wezwanie policjanta do przejścia na ulicę (...) zignorował i zaczął oddalać się w kierunku rynku, że został zatrzymany dopiero na rogu ulic (...), że kolejne czynności odbyły się radiowozie, gdzie otrzymał wezwanie do stawienia się w KPP w G..

W pozostałym istotnym dla sprawy zakresie wyjaśnienia oskarżonego Ł. Z. na wiarę nie zasługują jako naiwne, nielogiczne, sprzeczne z ustaleniami wyżej poczynionymi i zmierzające do uniknięcia odpowiedzialności za znieważenie funkcjonariuszy. W szczególności nie zasługują na wiarę wyjaśnienia oskarżonego, że szedł spokojnie, nie używał słów wulgarnych i nikogo nie znieważał. Wyjaśnienia te są sprzeczne z jednoznacznymi zeznaniami świadków – funkcjonariuszy policji P. B. i P. M., którzy zgodnie potwierdzili, że na ulicy oskarżony zaczął głośno krzyczeć używając wulgarnych słów pod ich adresem. Nie zasługują również na wiarę jako sprzeczne z zeznaniami w/w świadków wyjaśnienia oskarżonego, że zapytał policjantów, dlaczego go zaczepiają, a oni nie odpowiedzieli, nic nie poinformowali tylko wystawili wezwanie do stawienia się w KPP w G.. W tej części wyjaśnienia nie tylko, że pozostają w sprzeczności z zeznaniami tych świadków ale są również nielogiczne, bo gdyby oskarżony nie znieważał policjantów, zastosował się do wydawanych poleceń, nie było potrzeby podejmowania wobec niego interwencji. Oskarżony zupełnie niewiarygodnie i naiwnie wyjaśnił, że nie wie co było powodem interwencji policji, nie udzielono mu żadnych informacji dotyczących wylegitymowania poza samym wezwaniem.

Sąd dał wiarę zeznaniom świadków P. B. i P. M., funkcjonariuszy policji, którzy podejmowali interwencję wobec oskarżonego Ł. Z. w dniu 7 marca 2016 r., jako obiektywnym, szczerym i przekonującym. Policjanci w sposób obiektywny zeznali na temat przebiegu zdarzenia oraz podjętych czynności, opisali jego przebieg i zachowanie oskarżonego na ulicy, podczas próby wylegitymowania, następnie w trakcie dalszych czynności podjętych w związku ich znieważeniem. Brak jest jakichkolwiek podstaw do przyjęcia aby świadkowie ci wymyślili sobie takie zachowanie oskarżonego Ł. Z. w stosunku do nich, że zostali przez oskarżonego znieważeni.

Okoliczność, że słuchani na rozprawie P. B. i P. M. zeznali, że również w radiowozie Ł. Z. użył w stosunku do nich słów wulgarnych nie oznacza, że ich zeznania są niewiarygodne. Świadek P. B. po odczytaniu mu zeznań złożonych w postępowaniu przygotowawczym, w których nie zeznał, aby w radiowozie oskarżony znieważył ich, a nadto zeznał, że się uspokoił, oświadczył, że lepiej pamiętał co do szczegółów zaraz po zdarzeniu, w tym również co do tego, że w radiowozie się uspokoił. Przekonująco zeznał, że zeznając na rozprawie, że w radiowozie oskarżony ich znieważył, mógł pomylić interwencje. Natomiast świadek P. M. po odczytaniu mu zeznań z postępowania przygotowawczego oświadczył również, że lepiej pamiętał szczegóły zaraz po zdarzeniu i przekonująco stwierdził, że gdyby ich znieważał w radiowozie, to by o tym zeznał w tamtych zeznaniach, że mówiąc na rozprawie o tym, że w radiowozie oskarżony używał słów wulgarnych mógł tego nie pamiętać, stwierdził, że mogło tak być, że w radiowozie ich nie znieważał. Podtrzymał również zeznania z postępowania przygotowawczego, że na skrzyżowaniu ulic (...) oskarżony znieważał ich słowami wulgarnymi. Logicznie i przekonująco zeznali, że zaraz po zdarzeniu pamiętali lepiej co do szczegółów. Należy mieć na uwadze, że policjanci mają wiele podobnych interwencji a od chwili zdarzenia w dniu 7 marca 2016 r. do dnia rozprawy 8 września 2016 r. minęło pół roku. Obiektywnie zeznali, że znali oskarżonego Ł. Z. z poprzednich interwencji.

Sąd podzielił jako fachową i obiektywną opinię biegłych psychiatrów lek. med. P. Z. i lek. med. J. P. co do stanu zdrowia psychicznego i poczytalności oskarżonego Ł. Z..

Zdaniem sądu zebrany w sprawie materiał dowodowy dał podstawę do przyjęcia, że oskarżony Ł. Z. swoim zachowaniem wyczerpał ustawowe znamiona występku z art. 226 § 1 kk. Oskarżony w dniu 7 marca 2016 r. w G. znieważył funkcjonariuszy policji asp. P. B. i asp. P. M. podczas i w związku z wykonywaniem przez nich obowiązków służbowych w ten sposób, że w trakcie patrolowania przez w/w rejonu służbowego oraz przeprowadzania w stosunku do niego czynności legitymowania, kierował pod adresem funkcjonariuszy słowa wulgarne, powszechnie uznawane za obelżywe. Sprawstwo i wina oskarżonego Ł. Z. odnośnie zarzucanego mu czynu nie budzi wątpliwości.

Ze względu na treść opinii sądowo-psychiatrycznej wskazującej, że w wyniku zmian organicznych w ośrodkowym układzie nerwowym w czasie popełnienia zarzucanego mu czynu oskarżony Ł. Z. miał w znacznym stopniu ograniczoną zdolność rozpoznania i pokierowania swoim postępowaniem, sąd przyjął, że przypisane mu przestępstwo oskarżony popełnił w warunkach art. 31 § 2 kk.

Uznając oskarżonego za winnego popełnienia przestępstwa z art. 226 § 1 kk w zw. z art. 31 § 2 kk sąd skazał go na karę grzywny w wysokości 40 stawek dziennych grzywny, ustalając wysokość stawki dziennej na kwotę 10 zł. Kara ta w ocenie sądu jest adekwatna do stopnia winy oraz społecznej szkodliwości czynu i stanowić będzie dla oskarżonego stosowną dolegliwość i ostrzeżenie oraz sprawi, że w przyszłości będzie przestrzegał porządku prawnego.

Wymierzając tę karę sąd miał na uwadze jako okoliczność łagodzącą dotychczasową niekaralność oskarżonego oraz okoliczność, że czynu dopuścił się w warunkach art. 31 § 2 kk. Jako okoliczność obciążającą sąd przyjął nagminność tego typu przestępstw oraz działanie bez powodu.

Ustalając wysokość stawki dziennej grzywny na kwotę 10 zł, a więc w najniższej wysokości, miał sąd na uwadze stosownie do treści art. 33 § 3 kk sytuację materialną oskarżonego, który nie pracuje i utrzymuje się z niewielkiej renty w wysokości 700 zł oraz ma na utrzymaniu 2 dzieci i zasądzone alimenty w kwocie 400 zł.

O kosztach postępowania orzeczono na podstawie przepisu powołanego w wyroku, zwalniając oskarżonego od zapłaty na rzecz Skarbu Państwa kosztów sądowych z uwagi na jego sytuację materialną.