Pełny tekst orzeczenia

Sygn. akt VIRCa 213/13

WYROK

W IMIENIU RZECZYPOSPOLITEJ POLSKIEJ

Dnia 18 października 2013 roku

Sąd Okręgowy w Olsztynie VI Wydział Cywilny Rodzinny w składzie:

Przewodniczący: SSO Ewa Błesińska

Sędziowie: SO Jolanta Biernat-Kalinowska

SO Aneta Szwedowska (spr.)

Protokolant: st. sekr. sąd. Anna Greifenberg-Krupa

po rozpoznaniu w dniu 18 Października 2013 roku w Olsztynie

na rozprawie

sprawy z powództwa małoletniego M. K. zastąpionego przez ustawową przedstawicielkę E. K.

przeciwko A. B.

o alimenty

na skutek apelacji pozwanego

od wyroku Sądu Rejonowego w Olsztynie

z dnia 28 maja 2013 roku

sygn. akt III RC 102/13

I.  zmienia zaskarżony wyrok w punkcie I w ten sposób, że ustalone tam alimenty obniża do kwoty po 500 zł (pięćset złotych) miesięcznie;

II.  koszty procesu za II instancję wzajemnie znosi.

Sygn. akt VI RCa 213/13

UZASADNIENIE

Powód małoletni M. K. reprezentowany przez matkę E. K. wniósł o zasądzenie od pozwanego A. B. na jego rzecz alimentów w kwocie po 800 złotych miesięcznie, płatnych do rąk jego matki z góry do dnia 10-go każdego miesiąca wraz z ustawowymi odsetkami w razie zwłoki w płatności którejkolwiek z rat, począwszy od dnia 1 stycznia 2013 r.

W uzasadnieniu wskazał, iż pozwany jest jego ojcem. Łoży na jego utrzymanie 400 złotych miesięcznie. Obecnie powód ma pięć lat i uczęszcza do przedszkola. Jest alergikiem, z czym wiążą się koszty opieki medycznej oraz leków. Matka powoda poza nim ma na utrzymaniu jeszcze jedno dziecko – 11-letniego syna. Pracuje w systemie zmianowym, co powoduje konieczność wynajęcia opiekunki, której wynagrodzenie wynosi 400 złotych miesięcznie. Dotychczas opiekę nad dziećmi sprawowała babcia powoda, jednak obecnie jej stan zdrowia na to nie pozwala. Matka powoda uzyskuje wynagrodzenie w kwocie 1.520 złotych miesięcznie. Pozwany pracuje za granicą i otrzymuje wynagrodzenie w granicach 3.000 – 6.000 złotych miesięcznie.

Pozwany A. B. uznał powództwo do kwoty 500 złotych miesięcznie, zaś wniósł o jego oddalenie w pozostałym zakresie oraz o zasądzenie od powoda na jego rzecz kosztów procesu.

W uzasadnieniu wskazał, iż dobrowolnie łoży na utrzymanie powoda kwoty 400 złotych miesięcznie oraz aktywnie uczestniczy w zaspokajaniu jego potrzeb poprzez zakup odzieży, obuwia, zabawek, żywności oraz wyjazdów do O. do kina i placu zabaw. Ponadto matka małoletniego wypłaciła z rachunku pozwanego w listopadzie 2012 r. kwotę 2.100 złotych. Pozwany nie zażądał zwrotu, pod warunkiem przeznaczenia ich na potrzeby powoda. Zdaniem pozwanego obecnie dobrowolnie ponosi on koszty utrzymania swojego syna w kwocie nie niższej niż 700 złotych miesięcznie.

Wskazał ponadto, iż jego dochody są niższe niż określił to powód i w okresie od listopada 2011 r. do lutego 2012 r. kształtowały się na średnim poziomie 2.361,43 złotych miesięcznie. Świadczy on pracę przez okres 5-6 tygodni, następnie ma okres przerwy trwający 2-4 tygodni, za który nie otrzymuje wynagrodzenia i przyjeżdża do Polski. Spotyka się wówczas z powodem. Miesięczne koszty utrzymania pozwanego wynoszą 2.347 złotych.

Podkreślił, iż obecnie matka powoda nadal pracuje w systemie jednozmianowym, a zatem wynajmowanie opiekunki jest zbędne.

Wyrokiem z dnia 28 maja 2013 r. wydanym w sprawie o sygn. akt III RC 102/13 Sąd Rejonowy w Olsztynie zasądził od pozwanego na rzecz małoletniego powoda alimenty w kwocie po 650 złotych miesięcznie, płatnych do rąk matki powoda do 10-go dnia każdego miesiąca z góry, z ustawowymi odsetkami w razie opóźnienia w płatności którejkolwiek z rat, poczynając od dnia 1 czerwca 2013 r. (punkt I), w pozostałym zakresie powództwo zaś oddalił (punkt II) oraz odstąpił od obciążania stron kosztami sądowymi (punkt III). Koszty procesu między stronami wzajemnie zniósł (punkt IV). Wyrokowi w punkcie I nadał rygor natychmiastowej wykonalności oraz z urzędu klauzulę wykonalności (punkt V i VI).

Sąd Rejonowy ustalił, iż małoletni powód urodzony w dniu (...) w L. jest synem E. K. i pozwanego A. B.. Rodzice powoda nie mieszkają razem, zaś opiekę nad nim sprawuje matka.

Matka powoda pracuje w (...), zaś jej zarobki wynoszą od około 1.450 do 1.880 złotych miesięcznie, w zależności od ilości przepracowanych nadgodzin i ewentualnych premii. Zamieszkuje ona wraz z powodem oraz swoim starszym synem z poprzedniego związku w mieszkaniu komunalnym o powierzchni około 30 m 2. Opłaty za mieszkanie sięgają kwoty około 460 złotych miesięcznie, w tym sam czynsz wynosi 360 złotych miesięcznie.

Małoletni powód uczęszcza do przedszkola, za które matka uiszcza opłatę stałą oraz opłatę za wyżywienie zależną od rzeczywistej frekwencji syna. Wraz zajęciami dodatkowymi matka powoda płaci za przedszkole przeciętnie około 350 złotych miesięcznie. Obecnie nie zatrudnia opiekunki dla powoda. W przypadku choroby zdarza się, że pozostawał on w domu pod opieką starszego, przyrodniego brata. Powód jest uczulony na pleśń i wilgoć.

Poza wynagrodzeniem matka powoda otrzymuje kwartalnie 194 euro zasiłku na syna wypłacanego przez władze h.w związku z zatrudnieniem na terenie tego kraju. Za rok 2012 otrzymała jednorazowe wyrównanie w kwocie 4.800 złotych, za które nabyła meble do pokoju powoda.

Innych źródeł, ani majtku matka powoda nie posiada.

Pozwany mieszka i pracujew. H.. Jego zarobki miesięczne wynoszą przeciętnie około 1.000 euro. Mogą sięgać kwoty 1.200 euro, co miało miejsce w kwietniu 2013 r. Mieszka on w wynajmowanym pokoju, za który płaci 40 euro miesięcznie. Pozwany pracuje z reguły przez 6 tygodni w H.po czy wraca na około 2 tygodnie do Polski. Wynajmuje mieszkanie w D., za które płaci 500 złotych miesięcznie. Posiada samochód A. (...)z 1990 r.

W trakcie przyjazdów do Polski pozwany stara się utrzymywać częsty kontakt z powodem. Kupuje mu zabawki, słodycze, zabiera do centrów rozrywki typu „Małpi gaj”. Co miesiąc przekazuje na powoda kwotę 400 złotych. Poza nim nie ma innych osób na utrzymaniu.

Sąd Rejonowy wskazał, iż zakres świadczeń alimentacyjnych zależy od usprawiedliwionych potrzeb uprawnionego oraz zarobkowych i majątkowych możliwości zobowiązanego. Zwrócił również uwagę, iż w przypadku spraw o alimenty na rzecz małoletnich dzieci zastosowanie znajduje zasada równej stopy życiowej stron.

Oczywistym i bezspornym w sprawie było, iż powód z uwagi na wiek i brak majtku nie jest w stanie utrzymać się samodzielnie.

Jeśli chodzi o możliwości finansowe, Sąd Rejonowy wskazał, iż pozwany pomimo wyższych niż w Polsce kosztów utrzymani osiąga dochody znacznie przewyższające przeciętne. Są one przy tym zdecydowanie ponad dwukrotnie wyższe niż zarobki matki powoda.

Nawet mając na uwadze fakt, że przyjeżdża do Polski co 6 tygodni, jego udział w wychowaniu syna ma charakter zdecydowanie drugoplanowy i większość związanych z tym obowiązków spoczywa na matce powoda.

Zdaniem Sądu Rejonowego zasadnym jest, by poprzez zwiększone zaangażowanie finansowe pozwany zapewniał powodowi realizację potrzeb podstawowych nawet na ponadprzeciętnym poziomie oraz realizację potrzeb dodatkowych związanych przykładowo z dodatkowymi zajęciami, czy zainteresowaniami.

W ocenie Sądu alimenty w kwocie 650 złotych miesięcznie nie przekraczają zdolności płatniczych pozwanego, nawet przy uwzględnieniu wydatków, jakie ponosi on na prezenty dla syna, czy wspólne wyjazdy. Pamiętać bowiem należy, że są to potrzeby drugoplanowe, zaś matka powoda posiada o wiele lepszą orientację co do jego potrzeb podstawowych, co wynika z faktu sprawowania nad powodem bieżącej pieczy.

Jednocześnie Sąd oddalił powództwo w dalszym zakresie mając na uwadze ujawnioną okoliczność, że na zaspokojenie potrzeb powoda jego matka otrzymywać będzie – tak długo, jak pozwany zatrudniony jest w H.– zasiłek w wysokości 194 euro na kwartał.

Sąd Rejonowy zwrócił uwagę, iż potrzeby powoda za okres trwania postępowania były zaspokajane poprzez dobrowolne wpłaty pozwanego. Mając na uwadze fakt, że celem alimentów jest przede wszystkim zaspakajanie potrzeb bieżących uprawnionego, Sąd zasądził je poczynając od miesiąca następującego po wydaniu wyroku.

O kosztach orzeczono na podstawie art. 100 k.p.c., mając na uwadze wynik postępowania. W myśl art. 113 pkt 4 ustawy o kosztach sądowych w sprawach cywilnych w zw. z art. 102 k.p.c. Sąd zwolnił strony od kosztów sądowych. Powód jest małoletni i nie ma własnych dochodów, zaś pozwany powinien przeznaczyć swoje dochody na płacenie zasądzonych alimentów oraz swoje niezbędne utrzymanie.

Apelację od powyższego wyroku złożył pozwany zaskarżając go w części zasądzającej alimenty powyżej kwoty 500 złotych miesięcznie.

W złożonym środku odwoławczym zarzucił:

1.  wadliwość podstawy faktycznej (art. 368 § 3 pkt 2 k.p.c.) będącej wynikiem naruszenia art. 227 i art. 232 k.p.c. przez pominięcie zebranych w trakcie postępowania dowodów istotnych dla wyjaśnienia i ustalenia rozwiązania spółki cywilnej i bez rozważenia w sposób bezstronny i wszechstronny (art. 233 § 1 k.p.c.) zebranego w sprawie materiału dowodowego, co potwierdza uzasadnienie zaskarżonego wyroku, nie spełniające – w braku zasadniczych elementów – swej podstawowej funkcji (art. 328 § 2 k.p.c.), w szczególności:

a.  błędy w ustaleniach faktycznych sprawy mające istotny wpływ na treść wyroku, polegające na przyjęciu, iż:

-

zarobki pozwanego są zdecydowanie ponad dwukrotnie wyższe niż zarobki matki powoda,

-

kwota 4.800 złotych została przeznaczona na meble do pokoju powoda,

b.  naruszenie przepisu art. 231 § 1 k.p.c. poprzez wyraźne przekroczenie zasady swobodnej oceny dowodów, polegające w szczególności na:

-

przyjęciu, że pomimo wyższych niż w Polsce kosztów utrzymania pozwany osiąga dochody znacznie przewyższające przeciętne,

-

bezkrytycznym przyjęciu twierdzeń matki powoda w sytuacji, gdy pozwany udowodnił, że zataiła i podawała nieprawdziwe informacje,

-

braku wszechstronnej oceny zebranego w sprawie materiału dowodowego,

c.  niewyjaśnienie istotnych okoliczności w sprawie, mających znacznie dla rozstrzygnięcia sporu, polegające na:

-

braku analizy przez Sąd złożonych w sprawie dokumentów, w szczególności wyciągów z rachunków bankowych stron,

-

pominięcie okoliczności spełniania przez pozwanego w naturze obowiązku alimentacyjnego.

W oparciu o powyższe zarzuty pozwany wniósł o zmianę zaskarżonego wyroku poprzez zasądzenie od niego na rzecz powoda alimentów w kwocie po 500 złotych miesięcznie, płatnych do rąk matki powoda, do 10-go dnia każdego miesiąca z góry, z ustawowymi odsetkami w razie opóźnienia w płatności którejkolwiek z rat, poczynając od dnia 1 czerwca 2012 r., ewentualnie o uchylenie zaskarżonego wyroku w zaskarżonej części i przekazanie sprawy do ponownego rozpoznania sądowi I instancji.

W uzasadnieniu apelacji podał, iż nie godzi się, aby przekazywane do rąk matki powoda alimenty były wykorzystywane przez nią do zaspokajania własnych potrzeb i potrzeb jej drugiego syna. Tymczasem kwota 4.800 złotych, które otrzymała ona tytułem jednorazowego wyrównania zasiłku przez władze holenderskie, została przeznaczona na zakup mebli dla całej trójki. Powód nie ma bowiem swojego pokoju – mieszkanie, w którym mieszka jest jednopokojowe. Matka powoda przyznała ponadto, iż zakupiła m.in. dwa biurka.

Pozwany wskazał, iż po wydaniu wyroku przez Sąd Rejonowy matka powoda zakupiła samochód, co świadczy o tym, iż jej sytuacja majątkowa jest lepsza niż to określiła.

Zarzucił, iż Sąd Rejonowy błędnie ustalił wysokość opłat za przedszkole, które w ciągu ostatnich czterech miesięcy wynosiły 185 złotych, nie zaś 350 złotych. Z przedłożonych paragonów fiskalnych wynika natomiast, iż wydatki na żywność na trzy osoby zamykają się w granicach 500 złotych miesięcznie. Podniósł również, że Sąd I instancji pominął okoliczność, iż pozwany kupuje powodowi ubrania, zabawki, artykuły sportowe za kwotę około 200 złotych miesięcznie.

Powód w odpowiedzi na apelację wniósł o jej oddalenie i zasądzenie na jego rzecz od pozwanego kosztów postępowania apelacyjnego według norm przepisanych.

W uzasadnieniu wskazał, iż podniesione przez pozwanego zarzuty są chybione i nie zasługują na uwzględnienie. Sąd Rejonowy prawidłowo przeprowadził postępowanie dowodowe i wszechstronnie rozważył zgromadzony materiał dowodowy.

Podniósł, iż pozwany chce dokładnie lustrować sytuację majątkową matki powoda, gdy tymczasem sam nie udowodnił, za jaką cenę wynajmuje stancję w D., stancję w H. jakie miesięcznie ponosi wydatki związane z opłatami za prąd, telefon, gaz czy Internet. Nie wykazał, jakie ponosi opłaty w związku z zakupem paliwa, biletów lotniczych, autokarowych, czy chociażby odzieży.

Wskazał, iż jego matka nie ma możliwości precyzyjnego rozdzielenia wydatków na oboje swoich synów – mieszkają oni razem w niewielkim mieszkaniu, razem się wychowują, co więcej jej starszy syn opiekuje się powodem.

Jeśli chodzi o zakupiony samochód, to jego cenę – 1.500 złotych – pokryła z pieniędzy otrzymanych od babci powoda.

Podniósł również, iż pozwany nie wykorzystuje swoich możliwości zarobkowych, ponieważ nie pracuje przez 13 tygodni w roku. Ponadto cały ciężar wychowania powoda spoczywa na matce – to ona opiekuje się nim na co dzień.

Nie zakwestionował udziału rzeczowego w zaspokajaniu potrzeb powoda, jednakże wskazał, iż w większości przejawia się on w zakupie słodyczy i zabawek, gdy tymczasem potrzebuje on również żywności, ubrań, lekarstw, wyprawki szkolnej, przyborów plastycznych, roweru, mebli itp. Zasądzona kwota 650 złotych jest całkowicie w powyższym zakresie uzasadniona.

Powód wskazał ponadto, iż po zakończeniu postępowania pozwany zakupił samochód za kwotę 3.200 euro.

Sąd Okręgowy zważył, co następuje:

Apelacja zasługiwała na uwzględnienie.

Zgodnie z art. 133 § 1 k.r.o. rodzice obowiązani są do świadczeń alimentacyjnych względem dziecka, które nie jest jeszcze w stanie utrzymać się samodzielnie. Zakres świadczeń alimentacyjnych zależy od usprawiedliwionych potrzeb uprawnionego oraz od zarobkowych i majątkowych możliwości zobowiązanego (art. 135 § 1 k.r.o.).

Analizując materiał dowodowy niniejszej sprawy należy stwierdzić, że usprawiedliwione potrzeby małoletniego powoda nie wykraczają ponad przeciętne wydatki na 5-cio letnie dziecko, które można oszacować na kwotę około 900 złotych miesięcznie. Matka jego uiszczała opłatę za przedszkole, która nie przekraczała 250 zł miesięcznie, co wynika z przedłożonych przez nią wyciągów bankowych. Od września zaś powód poszedł do szkoły, a zatem zmniejszyły się wydatki na jego utrzymanie o wymienioną opłatę. Nadto matka powoda wydaje około 60 zł miesięcznie na leki. Wydatki na mieszkanie matki powoda nie są wysokie, bowiem mieszkanie jest małe – około 30 m 2 i zamykają się kwotą około 500 zł. Z matką powoda nadto zamieszkuje jej starszy syn z poprzedniego związku, na którego przypada część tych opłat.

Nadto, w sprawie bezsporne jest, iż matka powoda, z uwagi na pracę pozwanego w H. otrzymuje zasiłek w kwocie 194 euro na kwartał. Miesięcznie wynosi on zatem średnio 268,37 złotych (194 x średni kurs euro, tj. 4,15 : 3 miesiące).

Rodzice są zobowiązani do świadczeń alimentacyjnych w równym zakresie. Oczywiście należy mieć na uwadze przepis art. 135 § 2 k.r.o., zgodnie z którym wykonanie obowiązku alimentacyjnego względem dziecka, które nie jest jeszcze w stanie utrzymać się samodzielnie może polegać w całości lub w części na osobistych staraniach o utrzymanie lub o wychowanie uprawnionego; w takim wypadku świadczenie alimentacyjne pozostałych zobowiązanych polega na pokrywaniu w całości lub w części kosztów utrzymania lub wychowania uprawnionego. Nie można jednak całkowicie obciążyć świadczeniami pieniężnymi pozwanego, zupełnie zwalniając z nich matkę powoda. Tym bardziej, iż otrzymuje ona regularne wynagrodzenie za pracę w kwocie od 1.450 do 1.880 złotych miesięcznie.

W ocenie Sądu Okręgowego zatem łączną kwota alimentów i zasiłku w wysokości około 770 zł na rzecz małoletniego powoda oraz kwota jaką sama jego matka jest w stanie wygospodarować ze swojego wynagrodzenia – przyjmując jej udział na około 150 zł – stanowi razem kwotę ponad 900 zł, która w chwili obecnej zabezpiecza wszystkie usprawiedliwione potrzeby powoda związane z zakupem wyżywienia, ubrania, lekarstw, środków higieny, czy też wyprawki do szkoły, a nawet korzystania z pomocy opiekunki do dziecka, jeśli zajdzie taka potrzeba.

W świetle powyższych okoliczności nie ma znaczenia zarzut matki małoletniego powoda, że pozwany nie pracuje przez 13 tygodni w roku, czy też że ostatnio zakupił samochód, który zarejestrował na swojego ojca. Na marginesie należy jedynie stwierdzić, że cena za ten samochód nie jest rażąco wysoka, a po drugie dla osoby, która pracuje zagranicą samochód może być konieczny i bez wątpienia nie jest to wydatek zbyteczny. Przedstawicielka ustawowa powoda zresztą również dokonała zakupu samochodu. Bezspornym jest zatem, że zarobki pozwanego - bez względu na to, czy wynoszą one ok. 4.000 złotych, co wynika z zaświadczenia jego pracodawcy, czy też ok. 3.000 złotych, co wynika z twierdzeń pozwanego podniesionych w apelacji - pozwalają mu na płacenie alimentów w kwocie 500 zł miesięcznie, niezależnie od ponoszonych przez niego pozostałych wydatków. W ocenie Sądu to przedstawicielka ustawowa powoda nie udowodniła, aby jej wydatki na dziecko były na tyle wysokie, aby pozwany miał płacić wyższe alimenty.

Mając powyższe na uwadze, Sąd na podstawie art. 386 § 1 k.p.c. zmienił zaskarżony wyrok w punkcie I w ten sposób, że ustalone tam alimenty obniżył do kwoty po 500 złotych miesięcznie.

Na podstawie art. 102 k.p.c. Sąd nie obciążył powoda kosztami procesu za II instancję, uznając że zachodzi wypadek szczególnie uzasadniony, a mianowicie iż sytuacja majątkowa małoletniego powoda i jego matki jest znacznie gorsza, niż sytuacja majątkowa i możliwości zarobkowe pozwanego.