Pełny tekst orzeczenia

Sygn. akt VI Ka 951/16

WYROK

W IMIENIU RZECZYPOSPOLITEJ POLSKIEJ

Dnia 7 grudnia 2016 r.

Sąd Okręgowy Warszawa-Praga w Warszawie VI Wydział Karny Odwoławczy w składzie :

Przewodniczący: SSO Adam Bednarczyk

Sędziowie: SO Zenon Stankiewicz (spr.)

SO Jacek Matusik

protokolant: p.o. protokolant sądowy Agnieszka Karpińska

przy udziale oskarżycielki prywatnej M. C.

po rozpoznaniu dnia 7 grudnia 2016 r. w Warszawie

sprawy T. C., syna A. i S., ur. (...) w W.

oskarżonego o przestępstwo z art. 157 § 2 kk

na skutek apelacji wniesionej przez pełnomocnika oskarżycielki prywatnej

od wyroku Sądu Rejonowego dla Warszawy Pragi-Północ w Warszawie

z dnia 13 kwietnia 2016 r. sygn. akt III K 406/15

zaskarżony wyrok utrzymuje w mocy; zasądza od oskarżycielki prywatnej na rzecz Skarbu Państwa kwotę 100 zł tytułem opłaty za drugą instancję oraz obciąża ją pozostałymi kosztami sądowymi w postępowaniu odwoławczym.

SSO Zenon Stankiewicz SSO Adam Bednarczyk SSO Jacek Matusik

Sygn. akt VI Ka 951/16

UZASADNIENIE

wyroku Sądu Okręgowego Warszawa Praga w Warszawie

z dnia 7 grudnia 2016r.

Wyrok Sądu Rejonowego dla Warszawy Pragi – Południe w Warszawie
z dnia 13 kwietnia 2016r. został zaskarżony przez pełnomocnika oskarżycielki prywatnej. Apelacja ta nie jest zasadna. Sąd Rejonowy prawidłowo przeprowadził postępowanie, nie dopuszczając się dowolności w ocenie zgromadzonego w sprawie materiału dowodowego. Ocena ta, dokonana
z uwzględnieniem zasad prawidłowego rozumowania oraz wskazań wiedzy
i doświadczenia życiowego, nie wykracza poza ramy sędziowskiego uznania, nakreślone w art. 7 kpk.

Przechodząc do oceny zasadności stawianych zarzutów, w pierwszym rzędzie stwierdzić należy, iż nie sposób jest przyjąć, by Sąd Rejonowy dopuścił się naruszenia zasady określonej w art. 5§2 kpk, bezpodstawnie tłumacząc istniejące w sprawie wątpliwości na korzyść oskarżonego. Wbrew wywodom apelacji, zeznania złożone przez oskarżycielkę prywatną, aczkolwiek konsekwentne, nie są bowiem „spójne, logiczne, pozbawione wzajemnych sprzeczności” (cyt. z zarzutu 1a), nie znajdują też bezpośredniego potwierdzenia w treści nagrania na dyktafonie, ani w zawartości notatników służbowych interweniujących funkcjonariuszy Policji, zaś sporządzona dokumentacja medyczna pozostaje w sposób oczywisty w sprzeczności z przedstawioną przez oskarżycielkę wersją zdarzenia. Sąd Okręgowy w pełni podziela rzetelną, wnikliwą i logiczną analizę zebranego w sprawie materiału dowodowego, nie powtarzając więc wywodów uzasadnienia wskazać należy na najistotniejsze fakty, w świetle których nie sposób podzielić trafności postawionych zarzutów. Przede wszystkim podnieść należy, że treść nagrania dokonanego przez oskarżycielkę nie pozwala na nie budzące wątpliwości odtworzenie przebiegu zajścia. Jest to zapis scysji pomiędzy byłymi małżonkami; nie sposób jednak na jego podstawie ustalić czy, a jeśli tak, to kto, kogo i gdzie uderzył. Z całą pewnością za miarodajną nie może tu być wypowiedź następcza oskarżycielki prywatnej do dziecka o treści: „zostałam pobita przez twego ojca, który uciekł” (folder A plik 0214, k. 137 akt sprawy). Ma ona najwyraźniej charakter instrumentalny, skoro nagrywająca sama uprzednio wezwała oskarżonego do opuszczenia mieszkania słowami „wychodzisz stąd” (tamże), co zapoczątkowało scysję. Podobnie należy w tym kontekście odczytać kolejną nagraną wypowiedź oskarżycielki „i poszedł sobie”.

Wobec braku bezpośrednich świadków zajścia i treści nie rozstrzygającego nasuwających się wątpliwości wskazanego wyżej nagrania, ze szczególną starannością należało potraktować dowód ze sporządzonej obdukcji lekarskiej oskarżycielki. Ta ostatnia utrzymuje, że była bita otwartą dłonią
w okolice głowy. Na podstawie obdukcji z dnia 17 czerwca 2015r. biegły lekarz – specjalista chirurgii ogólnej - stwierdził u niej obrażenia ciała w postaci sińca na tylnej powierzchni klatki piersiowej oraz sińca na ramieniu prawym
z bolesnością (k. 142). Sąd Okręgowy dopuścił, na wniosek obrony, dowód
z przesłuchania świadków A. i D. S. – matki i brata oskarżycielki, którzy mieli z nią kontakt jeszcze tego samego dnia po zdarzeniu oraz dniach następnych. A. S. zaobserwowała u córki nazajutrz po zajściu sińce pod łopatką, natomiast D. S. – sińce na przedramieniu. Co więcej, temu ostatniemu oskarżycielka uskarżała się również na ból w okolicach klatki piersiowej, utrzymując, że została tam właśnie uderzona przez oskarżonego. Bez potrzeby dokonywania szerszych wywodów w tym zakresie stwierdzić zatem należy, że zaistnienie wskazanych wyżej rozbieżności, nie tyle uprawniało, co wręcz obligowało Sąd I instancji do rozstrzygnięcia po myśli art. 5§2 kpk.

Bezpodstawny jest zarzut apelacji, jakoby Sąd Rejonowy uchybił treści art. 193§1 kpk poprzez dokonanie samodzielnych ustaleń faktycznych odnośnie charakteru obrażeń ciała oskarżycielki prywatnej. Zarzut ten powodowany jest najwyraźniej zbyt pobieżną lekturą uzasadnienia zaskarżonego wyroku, bowiem z treści tegoż wynika, iż „sporządzoną w sprawie opinię sądowo-lekarską Sąd uznał za jasną, pełną, pozbawioną sprzeczności, sporządzoną w sposób rzetelny i fachowy. Niemniej jednak wnioski wynikające z tej opinii, pozwalające uznać podane przez oskarżycielkę przyczyny powstania obrażeń za prawdopodobne, nie przesądziły jeszcze o tym, że mogły one powstać tylko za sprawą uderzeń zadawanych przez oskarżonego, a nie według innych wariantów” (k. 182v). Nader oczywiste jest, że zawarte w opinii sformułowanie, iż obrażenia ciała „mogły (…) powstać w sposób podany przez oskarżycielkę…” (k.142) nie wyklucza innej możliwości ich powstania i nie sposób jest dopatrzeć się ani wskazanego przez skarżącego naruszenia prawa procesowego, ani też będącego jego następstwem błędu w ustaleniach faktycznych przyjętych za podstawę orzeczenia.

Równie bezpodstawny jest zarzut uchybienia art. 338§2 kpk poprzez „przyzwolenie przez Sąd I instancji na wniesienie przez oskarżonego na rozprawie (…) de facto spóźnionej odpowiedzi na prywatny akt oskarżenia”, a następnie umożliwienie mu skorzystania z prawa odmowy udzielenia odpowiedzi na pytania zadane przez pełnomocnika oskarżycielki prywatnej, co - z naruszeniem art. 2§2 kpk, powodować miało niepoczynienie przez Sąd prawdziwych ustaleń faktycznych. W istocie jest to zarzut umożliwienia skorzystania przez oskarżonego z prawa do składania wyjaśnień, a także prawa do odmowy udzielenia odpowiedzi na zadawane pytania, które to uprawnienia należą do fundamentalnych dla obrony oskarżonego w procesie karnym. Wskazać więc skarżącemu należy, iż umożliwienie którejkolwiek stron procesu skorzystania z przysługujących jej uprawnień procesowych nie należy do swobodnego uznania Sądu, ale jest jego obowiązkiem. Co za tym idzie, strona przeciwna nie może powoływać się na niedogodności związane z prawnie dopuszczalną możliwością wypowiedzi uczestnika procesu, a zatem i ten zarzut apelacji należało pozostawić bez uwzględnienia.

Nie znajdując, z powodów wyżej przytoczonych, podstaw do podzielenia argumentów skarżącego, należało zaskarżony wyrok utrzymać w mocy, kosztami sądowymi za postępowanie odwoławcze obciążając stronę, której środek odwoławczy nie został uwzględniony.