Pełny tekst orzeczenia

Sygn. akt VIII GC 49/15

WYROK

W IMIENIU RZECZYPOSPOLITEJ POLSKIEJ

Dnia 20 grudnia 2016 r.

Sąd Okręgowy w Szczecinie, Wydział VIII Gospodarczy,

w składzie:

Przewodniczący: SSO Agnieszka Kądziołka

Protokolant:Eliza Sandomierska

po rozpoznaniu w dniu 20 grudnia 2016 r. w Szczecinie

na rozprawie

sprawy z powództwa (...) spółki z ograniczoną odpowiedzialnością w S.

przeciwko (...) spółce z ograniczoną odpowiedzialnością w C.

o zapłatę

I.  zasądza od pozwanej (...) Spółki z ograniczoną odpowiedzialnością z siedzibą w C. na rzecz powódki (...) spółki z ograniczoną odpowiedzialnością z siedzibą w S. kwotę 133.720,43 zł (stu trzydziestu trzech tysięcy siedmiuset dwudziestu złotych czterdziestu trzech groszy) z odsetkami:

I.  - od kwoty 133.002,26 zł (stu trzydziestu trzech tysięcy dwóch złotych dwudziestu sześciu groszy) od dnia 16 lipca 2014 r. do dnia 31 grudnia 2015 r. w wysokości odsetek ustawowych oraz od dnia 1 stycznia 2016 r. do dnia zapłaty w wysokości odsetek ustawowych za opóźnienie,

I.  - od kwoty 718,17 zł od dnia 7 sierpnia 2014 r. do dnia 31 grudnia 2015 r. w wysokości odsetek ustawowych oraz od dnia 1 stycznia 2016 r. do dnia zapłaty w wysokości odsetek ustawowych za opóźnienie;

II.  rozstrzyga o kosztach procesu z zastosowaniem zasady odpowiedzialności za wynik postępowania oraz pozostawia szczegółowe wyliczenie tych kosztów referendarzowi sądowemu przy założeniu, że powódka wygrała sprawę w całości.

II.  Sygn. akt VIII GC 49/15

UZASADNIENIE

Powódka (...) spółka z ograniczoną odpowiedzialnością z siedzibą w S. wniosła pozew przeciwko (...) spółce z ograniczoną odpowiedzialnością z siedzibą w C. o zapłatę kwoty 133.720,43 zł z ustawowymi odsetkami od liczonymi od kwoty 133.002,26 zł od dnia 16 lipca 2014 r. do dnia zapłaty oraz od kwoty 718,17 zł od dnia 7 sierpnia 2014 r. do dnia zapłaty oraz o zasądzenie kosztów procesu.

W uzasadnieniu pozwu powódka wskazała, że swoje roszczenie wywodzi z zawartej z pozwaną umowy spedycji, na mocy której zobowiązała się do obsługi spedycyjnej przeładunku rozdrobnionych łupin owocu olejowca gwinejskiego ( ang. (...) K. S., (...) ) w imporcie, w relacji pośredniej: statek – plac – wagon/samochód w (...) na warunkach obsługi według złożonej przez siebie wobec pozwanej oferty z dnia 14 kwietnia 2014 r. oraz późniejszych ustaleń korespondencyjnych. Ponadto zostały powódce zlecone czynności dodatkowe – składowanie ładunku na placu w II linii bez okrycia ładunku w wysokim stożku, z ważeniem wagonów/samochodów po załadunku, bez tarowania, a także odprawa celna importowa. Powódka wskazała, że wykonała umowę spedycji za pomocą zatrudnionych podwykonawców, a także, iż za wykonanie prac miała otrzymać wynagrodzenie w wysokości 25,20 zł/t za przeładunek w relacji pośredniej, 1 zł/t za ważenie środka transportu po załadunku bez tarowania, 0,27 zł/t za dobę składowania po 30 dniach OWS, oraz 250 zł/SAD za zgłoszenie lub 300 zł za zgłoszenie w procedurze odroczonej płatności VAT w przypadku ewentualnej odprawy celnej importowej. Wynagrodzenie miało być płatne po wystawieniu faktury za pół relacji (statek – plac) wg stawki 12,60 zł/t po złożeniu całości ładunku na placu, faktury za składowanie miały być wystawione po wyjściu ładunku z portu, a za pozostałe usługi po zakończeniu obsługi i płatne w terminie 14 dni od wystawienia faktury. Z tego tytułu powódka wystawiła pozwanej fakturę nr (...) z 28.05.2014 r. za pół relacji, która została zapłacona przez pozwaną, a następnie faktury nr (...) z 01.07.2014 r. za drugie pół relacji plac – wagon, ważenie wagonów, odprawę celną w procedurze uproszczonej i za opłatę skarbową za upoważnienie dla Agencji (...) z terminem płatności 15.07.2014 r. oraz fakturę nr (...) r. z 23.07.2014 r. za przeładunek w relacji plac – plac z terminem płatności 6.08.2014 r. Zapłaty z tytułu tych dwóch ostatnich faktur powódka domaga się w niniejszym procesie.

Referendarz sądowy w Sądzie Okręgowym w Szczecinie dnia 21 października 2014 r. w sprawie VIII GNc 448/14 wydał nakaz zapłaty w postępowaniu upominawczym, którym to nakazał pozwanej (...) sp. z o.o. zapłatę kwoty 133.720,43 zł z ustawowymi odsetkami liczonymi w stosunku rocznym od kwoty 133.002,26 zł od dnia 16.07.2014 r. do dnia zapłaty i od kwoty 418,17 zł od dnia 7.08.2014 r. do dnia zapłaty oraz kwotę 5.289 zł tytułem kosztów postępowania.

Pozwana wniosła sprzeciw do powyższego nakazu zapłaty domagając się oddalenia powództwa w całości, jak również zasądzenia na jej rzecz kosztów procesu.

W uzasadnieniu sprzeciwu podniosła, że powódka wykonała umowę nienależycie – przede wszystkim wbrew umowie składowała ładunek poza terenem (...), na terenie należącym do spółki (...), ponadto zaprzeczyła temu ażeby usługa była wykonana przez powódkę prawidłowo, że ładunek przewożony statkiem był zamoczony, a następnie uległ wyschnięciu i w ten sposób powstał ubytek w wysokości 4,27% masy ładunku. Wskazała nadto, że wskutek nienależytego wykonania umowy przez powódkę pozwana poniosła szkodę w wysokości 161.638,44 zł z tytułu niewyliczenia się z pobranego do obsługi spedycyjnej ładunku zgodnie ze zleceniem spedycyjnym. Podniosła również, iż dokonała potrącenia wierzytelności powódki wskazanej w wezwaniu do zapłaty z dnia 25.08.2014 r. w wysokości 141.997,66 zł z faktury (...) ze swoją należności z tytułu powyższej szkody, udokumentowanej notą obciążeniową z dnia 5.08.2014 r. w kwocie 161.638,44 zł, a tym samym powódce pozostało do zapłaty na rzecz pozwanej 20.358,95 zł. Pozwana wskazała również, że wysokość szkody obliczyła w następujący sposób: pobrana ilość ładunku wg (...) no (...) – 8.846,54 t, naturalne rozsypy 0,2% – 17,69 t, do wyliczenia przyjęto ilość 8.828,85 t, rozliczono/wydano – 8.468,50 t, a zatem brak/niedobór wynosi 360,35 t. Cena jednostkowa wyniosła 144,17 $/t, a zatem szkoda wyniosła 51,951,66 $, co zgodnie z kursem dolara amerykańskiego do złotego z dnia wystawienia noty księgowej: 3,11 zł/$ daje wysokość szkody równą 161.638,44 zł.

Sąd ustalił następujący stan faktyczny:

(...) A. ( (...)) spółka z ograniczoną odpowiedzialnością w S. prowadzi działalność gospodarczą w zakresie świadczenia usług spedycyjnych. Prezesem zarządu spółki jest J. K..

(...) spółka z ograniczoną odpowiedzialnością w C. prowadzi działalność gospodarczą w m.in. w zakresie sprzedaży hurtowej biomasy służącej do spalania w celu uzyskania energii. Prezesem zarządu spółki jest obecnie R. B., wcześniej funkcję tą pełnił M. B..

W ramach tej działalności spółka (...) zakupiła od włoskiej spółki (...) towar w postaci rozdrobnionych łupin owoców olejowca gwinejskiego ( łac. E. (...)m K. S., (...) ), który miał być przewożony drogą morską statkiem G. S. (...) z (...) w A. Zachodniej do (...) i tam rozładowany.

Fakty niesporne.

Masa konosamentowa zakupionego przez spółkę (...) ładunku wynosiła 9.380,623 (...). Spółka (...) wystawiła fakturę z tytułu sprzedaży na kwotę 1.172.577,87 USD, przy cenie jednostkowej 125 USD/ (...). Spółka (...) zapłaciła spółce (...) tą kwotę.

Dowody: I. No. (...) (k. 262);

potwierdzenie przelewu z 11.06.2014 r. (k. 282, 285);

potwierdzenie przelewu z 26.06.2014 r. (k. 283, 286);

potwierdzenie przelewu z 3.07.2014 r. (k. 284, 287).

W porcie w (...) ładunek rozdrobnionych łupin olejowca gwinejskiego był składowany przez dłuższy czas na otwartej przestrzeni. Ponadto w trakcie jego załadunku na statek G. S. (...) trwały opady deszczu tropikalnego, który dostawał się do pierwszej ładowni przez otwarte luki.

Dowody: zeznania świadka A. Ż. (k. 424v-244, 247);

zeznania świadka E. B. (1) (k. 295-297, 300);

zeznania świadka K. K. (k. 297-299, 300);

przesłuchanie prezesa zarządu powódki J. K. (k. 326v-327v, 328);

korespondencja e-mailowa z 23.05.2014 r. (k. 146).

Statek G. S. (...) płynął do G. z (...) 18 dni.

Dowód: przesłuchanie prezesa zarządu powódki J. K. (k. 326v-327v, 328).

K. K., jako pracownik spółki (...), złożył dnia 14 kwietnia 2014 r. drogą elektroniczną spółce (...) ofertę zawarcia umowy, wysyłając e-mail na adres R. B. (a także do wiadomości M. B. - ówczesnego prezesa zarządu spółki (...), A. Ż. - współpracującego ze spółką (...), a także J. K. - prezesa zarządu spółki (...) A.).

W oparciu o powyższą ofertę spółka (...) wystawiła spółce (...) zlecenie spedycyjne.

Jako przedmiot zlecenia wskazano obsługę spedycyjną przeładunku ładunku (...) ( (...) K. S. ) w imporcie w relacji pośredniej statek – plac wagon/samochód w (...) na warunkach obsługi według oferty (...) przesłanej w dniu 14.04.2014 r. i według późniejszych ustaleń korespondencyjnych.

Czynności dodatkowe określono jako składowanie na placu (II linia) – bez okrycia ładunku, wysoki stożek, pierwsze 30 dni wolne, ważenie wagonów/samochodów po załadunku (tara „z belki” – wagony), bez tarowania, odprawa celna importowa.

Relację określono jako: od F. In statek (od ładowni statku) w (...) do (...) samochód/wagon (...), ładunek określono jako (...) P. K. S., ciężar nasypowy – ok 800 kg/m 3, luzem, waga konosamentowa – 9.380,623 mt.

Sposób i termin dostawy do G. określono jako: statek (...) G. S. (...), E. G. ca. 20.05.2014, L. – 20-23.05.2014, rata rozładunkowa 3.500 mt 24 (...), demurrage określono na 7500 $/doba, rata załadunkowa (na wagony) z II linii – 1 wahadło (do 42 wagonów) na dobę, odebrać z (...) miało (...), wskazano również jako M. S..p.a. jako S., (...) sp. z o.o. jako C. i Importer (przy odprawie celnej).

Określono również następujące warunki cenowe: przeładunek w relacji pośredniej – 25,20 zł/t, ważenie środka transportu po załadunku (bez tarowania) – 1 zł/t, składowanie po 30 dniach OWS – 0,27 zł/t za dobę, ewentualna odprawa celna importowa 250 zł/SAD (pozycja taryfowa), zgłoszenie lub 300 zł za zgłoszenie w procedurze odroczonej płatności VAT, dodatkowo koszty upoważnienia agencji celnej przez importera, zaś pozostałe opłaty według oferty z dnia 14.04.2014 r., a czynności w niej nie uwzględnione wg oferty pierwotnej z dnia 11.04.2014 r. (jeżeli są w niej zawarte) lub wg operacyjnych ustaleń w przypadku ich wystąpienia.

Termin płatności określono w ten sposób, że faktura za pół relacji (przeładunek statek/plac) miała zostać wystawiona po złożeniu całości ładunku na plac/do zasobni wg stawki 12,60 zł/t – płatność niezwłocznie po wystawieniu faktury, faktury za składowanie wystawiane miały być po wyjściu ładunku z portu oraz w przypadku składowania przez dłuższy okres (ponad miesiąc) na koniec każdego miesiąca – płatność niezwłocznie po wystawieniu faktury, zaś faktury za pozostałe usługi miały być wystawione po zakończeniu obsługi – z terminem płatności 14 dni kalendarzowych od daty wystawienia faktury.

W zleceniu spedycyjnym wskazano również na warunki obsługi zestawione "wg oferty z 14.04.2014 r. oraz dotychczasowych ustaleń wg korespondencji", m.in. wskazano :

w pkt. 4 : „ Przeładunek w relacji pośredniej przez plac – składowanie w II linii”,

w pkt.11: „ Rozliczenie ilości wagi ładunku – według wagi deklarowanej w konosamencie statkowym. (...) nie jest odpowiedzialny za ewentualne różnice wagowe pomiędzy ilością ładunku wykazaną w dokumentach statkowych bądź poprzez pomiar z linii zanurzenia, a ilością wykazaną w dokumentach samochodowych/kolejowych jako wywiezioną z portu. Wydanie całości ładunku rozumiane jest jak wyczyszczenie składu „do zera”. Inaczej mówiąc port w kwestii ilości ładunku bezwzględnie przyjmuje do rozliczenia wagę z konosamentu/manifestu ładunkowego niezależnie czy draft survey wykonany dla potrzeb rozliczenia kontraktu kupna-sprzedaży potwierdzi ją lub nie […]. Z doświadczenia portu w G. – przy obsłudze tego rodzaju ładunku występowały ubytki w granicach min. 4% różnicy in minus pomiędzy wagą przyjętą ze statku, a wagą wydaną na środki transportu”.

Wszystkie wskazane ceny były cenami netto.

Zlecenie spedycyjne zostało podpisane przez M. B. (ówczesnego prezesa zarządu spółki (...)) oraz przez K. K. (pracownika) ze strony spółki (...).

Dowody: e-mail K. K. z 14.04.2014 r. (k. 21-23);

zlecenie spedycyjne z 5.05.2014 r. (k. 24-26);

zeznania świadka M. B. (k. 318-323).

Zawierając umowę spedycyjną spółka (...) była przekonana, że obszar (...) jest tożsamy z obszarem wykorzystywanym przez spółkę (...).

Dowód: zeznania świadka M. B. (k. 318-323).

Spółka (...) podzleciła dokonywanie czynności związanych z rozładunkiem i obsługą spedycyjną ładunku (...) przedsiębiorcom działającym w pobliżu G..

Udzieliła m.in. zlecenia spedycyjnego spółce (...), a ta podzleciła część czynności spółce (...), która to wydała zlecenie A/C dla spółki (...) ( (...)).

Spółka (...) miała dokonać wyładunku dźwigami portowymi rozdrobnionych łupin owoców olejowca gwinejskiego na podstawione samochody, a te z kolei miały przewieźć ładunek na plac składowy w II linii portu, tzn. poza zasięgiem dźwigów.

Dowody: e-mail K. K. z 6.05.2014 r. (k. 27);

zlecenie A/C dla (...) S.A. (k. 28);

zeznania świadka A. Ż. (k. 242v-244, 247);

zeznania świadek B. S. (k. 244v-246, 247);

zeznania świadka E. B. (1) (k. 295-297, 300).

Spółka (...) prowadzi działalność gospodarczą w zakresie świadczenia usług spedycyjnych.

W praktyce, w zakresie świadczenia usług portowych na terenie (...), spółka (...) w przypadku zawieranych umów zawsze wymagała, ażeby w jej treści przewidywano wyłączenie odpowiedzialności za minimum 4% różnicy między masą ładunku wyładowanego ze statku na plac i z placu na środki transportu, gdyż z jej doświadczenia wynikało, że mniej więcej taka różnica w ładunku zwykle występuje.

Zatrudniona w tej spółce (...) dokonywała rok wcześniej przeładowywania ładunku (...) pochodzenia afrykańskiego z dwóch statków w porcie w S. i również tam miała czteroprocentowy ubytek masy ładunku.

W praktyce również porty przyjmują taki sposób ograniczenia swojej odpowiedzialności.

Dowód: zeznania świadka B. S. (k. 244v-246, 247).

Spółka (...) poszukiwała placu składowego dla ładunku (...) ze statku G. S. (...) w II linii portu i zdecydowała się na wybór placu będącego w posiadaniu spółki (...), przy ul. (...) w G.. Plac znajdował się w granicach administracyjnych (...), jednakże nie był wówczas w posiadaniu spółki (...) i nie był przez nią wykorzystywany.

Plac ten posiadał częściowo betonową, a częściowo gruntową nawierzchnię. Jego teren był ogrodzony średniej wysokości płotem z siatki, a także posiadał bramę wjazdową, która była zamykana, ale nie strzeżona (brak stróżówki). Plac przylegał do znajdującej się za ogrodzeniem bocznicy kolejowej. Cały teren placu należącego do spółki (...) był monitorowany.

Dowody: zeznania świadka B. S. (k. 244v-246, 247);

zeznania świadka A. Ż. (k. 242v-244, 247);

zeznania świadka E. B. (1) (k. 295-297, 300);

zeznania świadka K. K. (k. 297-299, 300);

czarno-białe wydruki fotografii (k.98-100, 159-161);

fotografie (k. 145);

wydruki ze strony internetowej www.portgdansk.pl z 10.09.2014 r. (k. 139-142);

wydruki map (...) (k. 143, 144).

Plac składowy spółki (...) w II linii nie był wówczas dostępny do wykorzystania z uwagi na jego remont.

Dowód: zeznania świadka B. S. (k. 244v-246, 247).

Dnia 19 maja 2014 r. spółka (...) przesłała do Urzędu Celnego w G. oświadczenie, w którym poinformowała, że będzie świadczyła usługę składowania ładunku (...) w ilości 9.500 tys. ton, który zostanie dostarczony dnia 22 maja 2014 r. statkiem m/v G. S. (...). Wskazała również, że plac jest ogrodzony, chroniony przez (...) i monitorowany.

Spółka (...) z kolei zwróciła się dnia 20 maja 2014 r. do Urzędu Celnego w G. ( Oddział (...) G.) o wyrażenie zgody na jednorazowe, 10-dniowe, złożenie ładunku (...) o masie 9.380.623 kg na placu składowym na terenie spółki (...) przy ul. (...) w G. w dniach od 22 do 31 maja 2014 r. Pismo podpisał viceprezes zarządu spółki E. B. (1).

Tego samego dnia kierownik zmiany z urzędu celnego kom. P. D. wyraził zgodę na powyższe dokonując odręcznej adnotacji na prośbie spółki (...) o treści "zgoda".

Dowody: oświadczenie z 19.05.2014 r. (k. 34);

prośba z 20.04.2014 r. z adnotacją kom. P. D. (k. 33).

Po przybyciu statku G. S. (...) do (...) dokonano pomiarów jego zanurzenia ( ang. (...) S. ) w celu ustalenia ilości ubytków ładunku w trakcie podróży morskiej. Przeprowadzająca kontrolę (...) sp. z o.o. w G. wydała na podstawie przeprowadzonych pomiarów dokument – „zaświadczenie o ilości” ( ang. C. of Q. ), zgodnie z którym na statku w chwili przybycia do Nabrzeża R. (...) znajdowało się 8.846,540 ton metrycznych rozdrobnionych łupin owoców olejowca gwinejskiego z (...) ( ang. N. P. K. S. In B. ). Przy obliczaniu ilości ładunku uwzględniono zapasy, takie jak paliwo ciężkie, paliwo lekkie, oleje smarne, słodką wodę, i balasty. W pozycji „inne” ( ang. O. ) wskazano ilość 0,000 ton metrycznych.

Pomiarów tych dokonywano przed przystąpieniem do rozładunku statku, w jego trakcie i po jego rozładowaniu. Wynik pomiarów wskazywał na różnicę 534,083 ton metrycznych.

Dowody: C. of Q. N.°: (...) (k. 274-275);

zeznania świadka A. Ż. (k. 242v-244, 247).

Po przybiciu statku G. S. (...) do nabrzeża w (...) (zatrudniony wówczas na umowę zlecenie przez spółkę (...) jako tzw. supercargo – osoba skierowana do nadzorowania czynności dokonywanych z ładunkiem) po otwarciu ładowni statku sprawdzał jakość towaru i stwierdził, że była ona różna dla poszczególnych części ładunku, jego zamoczenie nie było jednorodne. Stwierdził również, że w czasie transportu doszło do skroplenia pary, która wydzielała się z ładunku łupin owoców olejowca gwinejskiego, co jest dla tego typu ładunku zjawiskiem normalnym.

Dowód: zeznania świadka A. Ż. (k. 242v-244, 247).

Zamoczenie ładunku po otwarciu ładowni stwierdził również E. B. (1), który był wówczas członkiem zarządu spółki (...), a także wykonywał prace jako spedytor. Wraz z E. M. sporządzili oni protokół nr (...), w którym odnotowali, że dnia 23 maja 2014 r. o godzinie 7 30 podczas otwierania ładowni statku G. S. (...) stwierdzili zamoczenie ładunku biomasy (...). W protokole wskazano również, że na pokrywach ładowni stwierdzono skroploną wodę, a podczas wyładunku – wyciek wody z chwytaka. Zaznaczono przy tym, że statek w takim stanie przybył do portu.

Dowody: zeznania świadka E. B. (1) (k. 295-297, 300);

protokół nr (...) (k. 44).

O zamoczeniu ładunku informował również K. K..

Dowód: zeznania świadka K. K. (k. 297-299, 300).

Przeładunek łupin owoców olejowca gwinejskiego ze statku G. S. (...) i ich transport na plac składowy spółki (...) odbywał się w ten sposób, że dźwigami portowymi łupiny załadowywane były na samochody, które kursowały między nabrzeżem a placem składowym. Samochody te wyjeżdżały poza teren spółki (...), ale nie poza granice administracyjne (...).

Przejazdy samochodów z ładunkiem były kontrolowane w ten sposób, że każdy z nich był liczony i ewidencjonowany przez pracowników spółki (...) – jednego pracownika na nabrzeżu na terenie spółki (...), a drugiego na placu składowym spółki (...). Kontrolowano również czas, który zajmował samochodom jeden kurs z ładunkiem – jeżeli czas ten był przekroczony E. B. (1) (lub inny pracownik) telefonicznie interweniował i wyjaśniał przyczynę.

Dowody: zeznania świadek B. S. (k. 244v-246, 247);

zeznania świadka E. B. (1) (k. 295-297, 300);

zestawienie wyładunku statku mv G. S. (...) sporządzone przez E. B. (1) (k. 29-32).

Spółka (...) dowiedziała się, że w II linii portu ładunek będzie składowany na placu należącym do spółki (...) w dniu 23 maja 2014 r., gdy ładunek łupin owoców olejowca gwinejskiego w relacji od burty statku G. S. (...) do placu składowego był już przewożony.

Fakt niesporny.

Na placu składowym spółki (...), reprezentujący spółkę (...), wyraził protest co do miejsca składowania. Nie podobało mu się, że plac nie jest na ternie spółki (...), nadto nie był zadowolony z tego, że plac nie jest w całości utwardzony, jak również obawiał się mieszania ładunku ze żwirem i kamieniami. Kwestionował też to, czy ładunek zmieści się na tym placu. Zwracał również uwagę, że zdemontowana jest część siatki z ogrodzenia. Ostatecznie, obawiając się wpadnięcia w demurrage i związane z tym opłaty, zgodził się na dalszy rozładunek i składowanie ładunku łupin owoców olejowca gwinejskiego na placu składowym spółki (...).

Dowody: zeznania świadka M. B. (k. 318-323);

zeznania świadka A. Ż. (k. 242v-244, 247);

zeznania świadka E. B. (1) (k. 295-297, 300);

zeznania świadka K. K. (k. 297-299, 300);

zeznania świadek B. S. (k. 244v-246, 247).

Siatka z ogrodzenia zdemontowana była jedynie na czas przewożenia ładunku samochodami ze statku na plac składowy, w celu umożliwienia im łatwiejszego wjazdu. Po zakończeniu kursowania samochodów została na powrót zamontowana.

Dowody: zeznania świadek B. S. (k. 244v-246, 247);

zeznania świadka E. B. (1) (k. 295-297, 300).

Aby odseparować ładunek łupin owoców olejowca gwinejskiego od podłoża innego niż betonowe na placu składowym spółki (...) wyłożono gumowe taśmy o szerokości około 1,5 m każdy.

Dowody: zeznania świadka M. B. (k. 318-323);

zeznania świadek B. S. (k. 244v-246, 247);

zeznania świadka E. B. (1) (k. 295-297, 300).

Ładunek (...) nie był ważony bezpośrednio po wyładowaniu ze statku G. S. (...), ani bezpośrednio po przywiezieniu go na plac składowy spółki (...), nie przewidywała tego umowa zawarta z (...).

Dowody: zeznania świadek B. S. (k. 244v-246, 247);

zeznania świadka A. Ż. (k. 242v-244, 247).

W trakcie rozładowywania statku spółka (...), spółka (...) oraz podmioty, którym podzleciła ona część czynności składających się na obsługę spedycyjną, pozostawały w stałym kontakcie dokonywanym drogą elektroniczną.

Dowód: korespondencja e-mailowa z okresu 23-30.05.2014 r. (k. 35-40, 45-46, 146-148).

Pod koniec rozładunku statku G. S. (...) dostrzeżono, że dno ładowni jest zalane brązową wodą, w której pływają rozdrobnione łupiny owoców olejowca gwinejskiego.

Dowody: zeznania świadka A. Ż. (k. 242v-244, 247);

zeznania świadek B. S. (k. 244v-246, 247);

zeznania świadka E. B. (1) (k. 295-297, 300);

przesłuchanie prezesa zarządu powódki J. K. (k. 326v-327v, 328).

Rozładowywanie statku G. S. (...) zakończono dnia 27 maja 2014 r. około godziny 20 00.

Fakt niesporny, a nadto dowód: C. of Q. N.°: (...) (k. 274-275).

Również dnia 27 maja 2014 r. spółka (...) zawarła umowę ubezpieczenia, potwierdzoną polisą ubezpieczeniową nr (...), z (...) S.A. z siedzibą w Ł., ubezpieczając na okres od dnia 27 maja 2014 r. do dnia 25 czerwca 2014 r. ładunek określony jako „biomasa (...) P. K. S.”, w miejscu oznaczonym jako ul. (...) w G..

Suma ubezpieczenia została określona na kwotę 1.172.577,87 $.

Dowód: polisa nr (...) (k. 41-43).

Spółka (...) wystawiła spółce (...) dnia 28 maja 2014 r. fakturę VAT nr (...) za obsługę spedycyjną przeładunku (...) P. K. S. w imporcie z (...) w (...) w realcji F. In (od ładowni statku) w (...) do (...) wagon (...), za usługę polegającą na przeładunku w relacji statek – plac, na kwotę 145.380,90 zł brutto (118.195,85 zł netto, cena jednostkowa 12,60 zł).

Dowód: faktura nr (...) (k. 52).

Dnia 30 maja 2014 r. spółka (...) wystawiła notę księgową nr (...) dotyczącą wystawionej wcześniej faktury nr (...). Notą tą skorygowano wskazaną fakturę o wartość 534,083 ton metrycznych P. K. S. według ceny jednostkowej 125 $/ (...) z tytułu ubytków wagi w porcie rozładunku w G.. Korekta zamknęła się kwotą 66.760,37 $.

Dowód: (...) No. (...) (k. 264).

M. B. poinformował drogą elektroniczną K. K. dnia 30 maja 2014 r. o planowanym harmonogramie załadunków składowanego na placu (...) na wagony kolejowe.

Dowód: e-mail M. B. z 30.05.2014 r. (k. 53).

Spółka (...) zleciła spółce (...), świadczącej usługi rzeczoznawcze, dokonanie badań w stanie roboczym biomasy (...).

W sporządzonym dnia 3 czerwca 2014 r. raporcie z kontroli nr (...) A. C. i A. Z. ze spółki (...) wskazali, że na podstawie próbek pobieranych w okresie od 23 do 27 maja 2014 r. w (...) na statku mv G. S. (...) ustalili, iż popiół stanowił 4,69%, wilgoć całkowita 17,8%, wartość opałowa 15.927 kJ/kg, siarka całkowita 0,05%, zawartość chloru <0,03%, zawartość tłuszczu 0,2%.

Dowód: raport z kontroli nr (...) (k. 276).

Na placu składowym spółki (...) rozdrobione łupiny owoców olejowca gwinejskiego były składowane w stożkowych pryzmach, bez przykrycia, czy zadaszenia. Z pryzm w czasie składowania unosiła się para, o czym K. K. ze spółki (...) informował drogą elektroniczną dnia 9 czerwca 2014 r. R. B. ze spółki (...), jak również wskazywał na obawę o niestandardowe ubytki wagi ładunku wskutek wysychania.

Dowody: e-maile K. K. z 9.06.2014 r. (k. 47-48);

czarno-białe wydruki fotografii (k. 49-51);

fotografie (k. 145);

zeznania świadek B. S. (k. 244v-246, 247);

zeznania świadka K. K. (k. 297-299, 300).

Odbiór ładunku rozdrobionych łupin owoców olejowca gwinejskiego z placu składowego odbył się pięcioma składami kolejowymi zestawionymi z wagonów – węglarek odkrytych serii E. typu 430Wa, w ilości od 32 do 42, o objętości użytkowej 72,5 m 3, należących do (...). Wagony ładowano na znajdującej się za ogrodzeniem z siatki bocznicy kolejowej za pomocą ładowarek pozwalających na ważenie ładunku w łyżce. Siatka w trakcie ładowania była demontowana z ogrodzenia. Ładunek po załadowaniu na wagony wystawał nieznacznie ponad górną krawędź wagonu ( (...) miało co do tego zastrzeżenia, lecz ładowano tak zgodnie z wolą spółki (...)). Każdy wagon po załadunku, a przed wysłaniem do odbiorcy, był ważony w ruchu na wadze wagonowej. Każdy skład zestawiony był z wagonów o takiej samej objętości użytkowej.

Dowody: zeznania świadka E. B. (1) (k. 295-297, 300);

zeznania świadka K. K. (k. 297-299, 300)

czarno-białe wydruki fotografii (158-161);

fotografie (k. 145);

karta specyfikacji wagonów E. z katalogu (...) (k. 157);

list przewozowy nr (...)- (...)-5 (k.162-163);

załącznik do listu przewozowego nr (...)- (...)-5 (k. 164-166);

zestawienie wagonów ładowanych po ważeniu z tarą z belki z 4.06.2014 r. przejazd 557 (k. 167);

zestawienie wagonów ładowanych po ważeniu z tarą z belki z 4.06.2014 r. przejazd 558 (k. 168);

list przewozowy nr (...)- (...)-2 (k. 169);

załącznik do listu przewozowego nr (...)- (...)-2 (k. 170-172);

zestawienie wagonów ładowanych po ważeniu z tarą z belki z 11.06.2014 r. przejazd 572 (k. 173);

zestawienie wagonów ładowanych po ważeniu z tarą z belki z 11.06.2014 r. przejazd 574 (k. 174);

zestawienie wagonów ładowanych po ważeniu z tarą z belki z 12.06.2014 r. przejazd 575 (k. 174);

list przewozowy nr (...)- (...)-1 (k. 183);

załącznik do listu przewozowego nr (...)- (...)-1 (k. 184-186);

zestawienie wagonów ładowanych po ważeniu z tarą z belki z 17.06.2014 r. przejazd 580 (k. 187);

zestawienie wagonów ładowanych po ważeniu z tarą z belki z 17.06.2014 r. przejazd 581 (k. 188);

list przewozowy nr (...)- (...)-0 (k. 176-177);

załącznik do listu przewozowego nr (...)- (...)-0 (k. 178-180);

zestawienie wagonów ładowanych po ważeniu z tarą z belki z 18.06.2014 r. przejazd 582 (k. 182);

zestawienie wagonów ładowanych po ważeniu z tarą z belki z 18.06.2014 r. przejazd 583 (k. 181);

list przewozowy nr (...)- (...)-2 (k. 189);

załącznik do listu przewozowego nr (...)- (...)-2 (k. 190-192);

zestawienie wagonów ładowanych po ważeniu z tarą z belki z 25.06.2014 r. przejazd 586 (k. 193);

zestawienie wagonów ładowanych po ważeniu z tarą z belki z 25.06.2014 r. przejazd 591 (k. 194).

Pierwszy skład został załadowany dnia 4 czerwca 2014 r. i zestawiony był z 42 wagonów, dokonane tego dnia w dwóch przejazdach ważenie wagonów z tarą z belki wskazało na wagę netto ładunku wynoszącą odpowiednio 959,96 t na 21 wagonach i 997,14 t na 21 wagonach. W sumie waga netto ładunku w całym 42-wagonowym składzie wynosiła 1.957,10 t.

Dowody: list przewozowy nr (...)- (...)-5 (k.162-163);

załącznik do listu przewozowego nr (...)- (...)-5 (k. 164-166);

zestawienie wagonów ładowanych po ważeniu z tarą z belki z 4.06.2014 r. przejazd 557 (k. 167);

zestawienie wagonów ładowanych po ważeniu z tarą z belki z 4.06.2014 r. przejazd 558 (k. 168).

Drugi skład został załadowany dnia 11 czerwca 2014 r. i zestawiony był z 42 wagonów, dokonane tego dnia i dnia następnego w trzech przejazdach ważenie wagonów z tarą z belki wskazało na wagę netto ładunku wynoszącą odpowiednio 471,89 t na 10 wagonach, 501,68 t na 11 wagonach i 969,67 t na 21 wagonach. W sumie waga netto ładunku w całym 42-wagonowym składzie wynosiła 1.943,24 t.

Dowody: list przewozowy nr (...)- (...)-2 (k. 169);

załącznik do listu przewozowego nr (...)- (...)-2 (k. 170-172);

zestawienie wagonów ładowanych po ważeniu z tarą z belki z 11.06.2014 r. przejazd 572 (k. 173);

zestawienie wagonów ładowanych po ważeniu z tarą z belki z 11.06.2014 r. przejazd 574 (k. 174);

zestawienie wagonów ładowanych po ważeniu z tarą z belki z 12.06.2014 r. przejazd 575 (k. 174).

Trzeci skład został załadowany w dniu 17 czerwca 2014 r. i zestawiony był z 35 wagonów, dokonane tego dnia w dwóch przejazdach ważenie wagonów z tarą z belki wskazało na wagę netto ładunku wynoszącą odpowiednio 792,95 t na 17 wagonach i 806,47 t na 18 wagonach. W sumie waga netto ładunku w całym 35-wagonowym składzie wynosiła 1.599,42 t.

Dowody: list przewozowy nr (...)- (...)-1 (k. 183);

załącznik do listu przewozowego nr (...)- (...)-1 (k. 184-186);

zestawienie wagonów ładowanych po ważeniu z tarą z belki z 17.06.2014 r. przejazd 580 (k. 187);

zestawienie wagonów ładowanych po ważeniu z tarą z belki z 17.06.2014 r. przejazd 581 (k. 188).

Czwarty skład został załadowany w dniu 18 czerwca 2015 r. i zestawiony był z 35 wagonów, dokonane tego dnia w dwóch przejazdach ważenie wagonów z tarą z belki wskazało na wagę netto ładunku wynoszącą odpowiednio 793,63 t na 18 wagonach i 756,29 t na 17 wagonach. W sumie waga netto ładunku w całym 35-wagonowym składzie wynosiła 1.549,92 t.

Dowody: list przewozowy nr (...)- (...)-0 (k. 176-177);

załącznik do listu przewozowego nr (...)- (...)-0 (k. 178-180);

zestawienie wagonów ładowanych po ważeniu z tarą z belki z 18.06.2014 r. przejazd 582 (k. 182);

zestawienie wagonów ładowanych po ważeniu z tarą z belki z 18.06.2014 r. przejazd 583 (k. 181);

Piąty - ostatni - skład został załadowany dnia 25 czerwca 2014 r. i zestawiony był z 32 wagonów, dokonane tego dnia w dwóch przejazdach ważenie wagonów z tarą z belki wskazało na wagę netto ładunku wynoszącą odpowiednio 790,10 t na 18 wagonach i 582,60 t. na 14 wagonach. W sumie waga netto ładunku w całym 32-wagonowym składzie wynosiła 1.372,70 t.

Dowody: list przewozowy nr (...)- (...)-2 (k. 189);

załącznik do listu przewozowego nr (...)- (...)-2 (k. 190-192);

zestawienie wagonów ładowanych po ważeniu z tarą z belki z 25.06.2014 r. przejazd 586 (k. 193);

zestawienie wagonów ładowanych po ważeniu z tarą z belki z 25.06.2014 r. przejazd 591 (k. 194).

Spółka (...) wystawiła dnia 1 lipca 2014 r. spółce (...) fakturę VAT nr (...) za obsługę spedycyjną ładunku (...) w imporcie z (...) w (...) na kwotę 141.279,49 zł brutto, za usługi takie jak: przeładunek w relacji plac – wagon po cenie jednostkowej 12,60 zł/t o łącznej wartości brutto 130.530,05 zł (106.121,99 zł netto), ważenie wagonów po cenie 1 zł/t o łącznej wartości brutto 10.359,53 zł (8.422,38 zł netto), odprawę celną w procedurze uproszczonej po cenie 300 zł/SAD o wartości brutto 369 zł (300 zł netto) oraz opłatę skarbową za upoważnienie dla Agencji (...) w wysokości 17 zł/dokument o wartości 20,91 zł brutto (17 zł netto).

Dowód: faktura nr (...) (k. 68).

Dnia 17 lipca 2014 r. spółka (...) i zarządzający placem (...) wydali spółce (...), reprezentowanej przez A. Ż., pozostałości ładunku zebrane z placu składowego i dostarczonego na plac składowy spółki (...).

Z czynności tej sporządzili protokół nr (...). Zgodnie z jego treścią w dniu 15 i 16 lipca 2014 r. dostarczono 37,540 t przesianego i zważonego ładunku, a dnia 17 lipca - 8,800 t. Towar ważony był na samochodach. Wskazano też, że stan placu na dzień 17 lipca 2014 r. jest taki, że wydano 46.340 kg, na placu pozostało zero ładunku.

A. Ż. w imieniu spółki (...) podpisał protokół, jednakże z zastrzeżeniem, że nie akceptuje sformułowania „na placu pozostało zero ładunku”, gdyż uważał, że tak dokładne wybranie ładunku jest niemożliwe, aby nic go nie zostało.

Do protokołu wyjaśnienie załączył E. B. (2) - jako stronę nr 2 protokołu -wskazując w nim, że cały ładunek zmieciony z placu został wydany do spółki (...), plac nie zawierał żadnych pozostałości, poza minimalnymi resztkami, które dostały się na plac po sprzątaniu torów z rozsypów, dotarły tam przez nieszczelności w wagonach, przede wszystkim w podłogach.

Dowód: protokół nr (...) (k. 65-66);

zeznania świadka A. Ż. (k. 242v-244, 247);

zeznania świadka K. K. (k. 297-299, 300).

Dnia 18 lipca 2014 r. K. K. ze spółki (...) skierował do spółki (...) pismo, w którym dokonał rozliczenia ilości ładunku (...) z dostawy statkiem G. S. (...) w dniach 23-27.05.2014 r. Wskazał, że do G. dostarczono wg (...) S. 8.846,540 MT, a z placu składowego spółki (...) wydano w dniach od 4 do 25 czerwca 2014 r. w sumie 8.422,38 MT ładunku w pięciu składach wagonów kolejowych – 1.957,10 MT na 42 wagonach dnia 4.06.2014 r., 1.943,24 MT na 42 wagonach dnia 11.06.2014 r., 1.599,42 MT na 35 wagonach dnia 16.06.2014 r., 1.549,92 MT na 35 wagonach dnia 18.06.2014 r. i 1.372,70 MT na 32 wagonach dnia 25.06.2014 r., a także 37,54 MT na plac spółki (...) w dniach 15 i 16 lipca 2014 r. i 8,80 MT dnia 17 lipca 2014 r. Wskazał, że łącznie wydano zatem 8.468,72 MT ładunku (...), różnica ładunku w ujęciu ilościowym między przyjętą na plac składowy, a wydaną z placu składowego wyniosła 377,82 MT, co w ujęciu procentowym daje 4,27% ubytku.

Dowód: pismo K. K. z 18.07.2014 r. (k. 67).

Dnia 23 lipca 2014 r. spółka (...) wystawiła spółce (...) fakturę VAT nr (...) za przeładunek w relacji plac – plac, po cenie jednostkowej 12,60 zł/t, za 46,340 t, na kwotę 718,17 zł brutto (583,88 zł netto).

Dowód: faktura nr (...) (k. 69).

Działająca jako prokurent spółki (...) skierowała do spółki (...) dnia 28 lipca 2014 r. wezwanie do zapłaty kwoty 141.279,49 zł za fakturę nr (...), która miała być płatna do dnia 15 lipca 2014 r. Zakreśliła spółce (...) termin trzech dni od otrzymania wezwania na uiszczenie żądanej kwoty.

Po otrzymaniu wezwania do zapłaty spółki (...) prowadziły wymianę korespondencji elektronicznej, w której zarysował się między nimi spór dotyczący zapłaty przez spółkę (...) za usługi spółki (...), spowodowany stwierdzonymi niedoborami ładunku rozdrobnionych łupin owoców olejowca gwinejskiego, z którego spółka (...) zdaniem (...) "nie wyliczyła się". Spółka (...) broniła się natomiast podnosząc, iż w zleceniu spedycyjnym wskazano, że istnieje możliwość wystąpienia naturalnego ubytku w ilości minimum 4%, zaś ubytek wyliczony wg sporządzonego przez (...) zestawienia wynosi 4,27%. W odpowiedzi spółka (...) podniosła, iż dotarły do niej informacje o podstawianiu pod statek obcych samochodów, które miały dopuścić się kradzieży części ładunku. Nadto wskazała, że w jej ocenie 4% może się odnosić do ilości konosamentowych, a nie do ilości draftu rozładunkowego wykonanego.

Dowody: wezwanie do zapłaty z 28.07.2014 r. (k. 70);

korespondencja e-mailowa z okresu od 28 lipca do 4 sierpnia 2014 r. (k. 71-74).

Spółka (...) skierowała dnia 4 sierpnia 2014 r. pismo do spółki (...), którym ponownie wezwała ją do zapłaty kwoty 141.279,49 zł za fakturę nr (...), w terminie do dnia 8 sierpnia 2014 r. Nadto wskazała, że jeżeli spółka (...) ma zastrzeżenia co do jakości świadczonej usługi, to powinna wnieść pisemną reklamację. Podkreśliła też, że twierdzenia o obcych samochodach podstawiających się pod załadunek są gołosłowne wobec braku podania jakichkolwiek konkretnych informacji jak numery rejestracyjne, czy daty podstawienia się. Dodała też, że ilość 4,27% ubytku została wyliczona w oparciu o (...) S., jak też zaprzeczyła, ażeby ładunek był w ramach umowy spedycji wywożony poza teren (...), bowiem był on jedynie przewożony z terenu jednej spółki działającej na terenie (...) na teren innej spółki również działającej na terenie (...). Podkreśliła też, że ładunek znajdował się pod dozorem celnym.

Dowód: pismo J. K. z 4.08.2014 r. (k. 75).

W odpowiedzi spółka (...) wraz z e-mailem R. B. z dnia 6 sierpnia 2014 r. przesłała notę obciążeniową, datowaną na dzień 5 sierpnia 2014 r., w której wskazano, że spółka (...) obciąża spółkę (...) kwotą 161.638,44 zł tytułem niewyliczenia się z pobranego do obsługi spedycyjnej towaru, tj. biomasy (...), wyładowanego ze statku (...) G. S. (...), zgodnie ze zleceniem spedycyjnym z dnia 5.05.2014 r. oraz w nawiązaniu do reklamacji z dnia 27 maja 2014 r.

Zapłaty spółka (...) domagała się w terminie 3 dni od otrzymania noty. Przedstawiła przy tym następujące wyliczenie niedoboru:

ilość pobrana wg (...) S. – 8.846,540 t,

naturalne rozsypy 0,2% – 17,69 t,

do wyliczenia 8.828,85 t,

rozliczono/wydano 8.468,50 t,

brak/niedobór – 360,35 t.

Dowody: e-mail R. B. z 6.08.2014 r. (k. 76);

nota obciążeniowa z 5.08.2014 r. (k. 77).

Pismem z dnia 11 sierpnia 2014 r., zatytułowanym „Oświadczenie o potrąceniu wierzytelności” prezes zarządu spółki (...) R. B. oświadczył, że na podstawie art. 498 k.c. potrąca wierzytelność od (...) sp. z o.o. w S., wynikającą z noty obciążeniowej z dnia 5 sierpnia 2014 r. w kwocie 161.638,44 zł, ze swoim zobowiązaniem wynikającym z faktury nr (...) na kwotę 141.279,49 zł, wskutek czego do zapłaty przez spółkę (...) pozostaje kwota 20.358,95 zł, do której zapłaty wzywa w terminie 7 dni od otrzymania pisma.

Dowód: oświadczenie o potrąceniu R. B. z 11.08.2014 r. (k. 80).

Spółka (...) odpowiedziała spółce (...) pismem z dnia 12 sierpnia 2014 r. odsyłając notę obciążeniową z dnia 5 sierpnia 2014 r. bez zaksięgowania oraz podnosząc, iż w jej ocenie została ona wystawiona bez tytułu prawnego. Spółka (...) podkreśliła, że 4% różnicy in minus pomiędzy wagą przyjętą ze statku, a wagą wydaną na środki transportowe mieści się w uzgodnionych warunkach zlecenia spedycyjnego (pkt. 11), podczas gdy stwierdzone ubytki wynoszą 4,27%. Podkreśliła też, że pomiar przyjęty do rozliczenia nie uwzględnia zamoczenia ładunku, czyli nieokreślonej bliżej ilości wody znajdującej się bezspornie w ładowniach, a która miała wpływ na hipotetyczne ustalenie wagi ładunku poprzez pomiar z linii zanurzenia, a tym samym powstania różnic in minus w stosunku do tej wagi z powodu pozostania wody w ładowni oraz intensywnego odsączania, odparowania wody podczas wyładunku i na placu oraz wysychania towaru podczas jego składowania.

Dowód: pismo J. K. z 12.08.2014 r. (k. 78-79).

Prezes zarządu spółki (...) A. J. K. pismem z dnia 21 sierpnia 2014 r. odpowiedział na oświadczenie o potrąceniu z dnia 11 sierpnia 2014 r., otrzymane dnia 19 sierpnia 2014 r., wskazując że podtrzymuje swoje stanowisko zawarte w piśmie z dnia 12 sierpnia 2014 r. o zwrocie noty obciążeniowej i będzie dochodził należnego spółce (...) wynagrodzenia za wykonanie zlecenia spedycyjnego na drodze postępowania sądowego.

Dowód: pismo J. K. z 21.08.2014 r. (k. 81).

Pełnomocnik spółki (...) r.pr. E. K. skierowała dnia 25 sierpnia 2014 r. do spółki (...) wezwanie do natychmiastowej zapłaty kwoty 141.997,66 zł z tytułu faktury VAT nr (...) z dnia 1.07.2014 r. na kwotę 141.279,49 zł z terminem płatności 15.07.2014 r. oraz z tytułu faktury VAT nr (...) z dnia 23.07.2014 r. na kwotę 718,17 zł z terminem płatności 6.08.2014 r., wraz z odsetkami za zwłokę, w terminie 7 dni od otrzymania wezwania.

Wezwanie doręczono spółce (...) listem poleconym dnia 26 sierpnia 2014 r.

Dowody: wezwanie do zapłaty z 25.08.2014 r.(k. 82);

potwierdzenie odbioru z 26.08.2014 r. (k. 83).

Pełnomocnik spółki (...) r.pr. M. S. odpowiedziała na wezwanie do zapłaty z dnia 25 sierpnia 2014 r. podnosząc, że umowa spedycji została wykonana nienależycie, co spowodowało powstanie szkody po stronie spółki (...) w wysokości 161.638,44 zł z tytułu niewyliczenia się z pobranego do obsługi spedycyjnej ładunku, zgodnie ze zleceniem spedycyjnym z dnia 5 maja 2014 r., a następnie wierzytelność z tytułu tej szkody została pismem z dnia 5 sierpnia 2014 r. potrącona z wierzytelnością z faktury nr (...) na kwotę 141.279,49 zł, a zatem roszczenie spółki (...) jest bezzasadne. Pełnomocnik spółki (...) wzywa do zapłaty kwoty 20.358,95 zł do dnia 6 października 2014 r.

Dowód: odpowiedź na wezwanie do zapłaty z 25.08.2014 r. (k. 104-104v).

Dnia 17 września 2014 r. spółka (...) wystawiła spółce (...) fakturę VAT korektę nr (...) do faktury VAT nr (...), wystawionej 28 maja 2014 r., wskazując że za przeładunek w relacji statek – plac powinna być ilość 8.846,540 mt, cena jednostkowa 12,60 zł, wartość netto 111.466,40 zł, a wartość brutto 137.103,67 zł, w związku z czym do zwrotu jest 8.277,23 zł. Jako przyczynę korekty wskazano zmniejszenie ilości towaru.

Korektę faktury prezes zarządu spółki (...) J. K. wysłał spółce (...) z pismem z dnia 22 września 2014 r., informując jednocześnie, że powstała po korekcie nadwyżka została zaliczona na poczet wierzytelności z faktury nr (...) z dnia 28 maja 2014 r., wystawionej na kwotę 145.380,90 zł.

Dowody: faktura korekta nr (...) (k. 84);

pismo J. K. z 22.09.2014 r.

Ubytki ładunku, w postaci transportowanych statkiem G. S. (...) rozdrobnionych łupin owoców olejowca gwinejskiego (biomasy (...)), przy jego rozładunku, składowaniu na placu składowym i załadunku na wagony kolejowe, w wyniku działania naturalnych zjawisk fizycznych i fizykochemicznych mogą wynosić co najmniej 4,27 % ich masy. Przy zmniejszeniu się wilgoci całkowitej z 17,8% do 13,8% ubytek masy rozdrobnionych łupin owoców olejowca gwinejskiego wynosi 4,64% wartości początkowej.

Dowody: opinia instytutu naukowego – Politechniki (...) w O. – z 18.06.2016 r. (k. 353-355);

opinia uzupełniająca instytutu naukowego – Politechniki (...) w O. – z 12.10.2016 r. z załącznikami (k. 417-434).

Sąd zważył, co następuje:

Roszczenie powódki w całości zasługiwało na uwzględnienie.

Powódka domagała się od pozwanej zapłaty kwoty 133.720,43 zł z ustawowymi odsetkami liczonymi do dnia zapłaty od kwoty 133.002,26 zł od dnia 16 lipca 2014 r. i od kwoty 718,17 zł od dnia 7 sierpnia 2014 r.

Żądanie zapłaty tej kwoty powódka opierała na fakturach wystawionych w związku z realizacją zlecenia spedycyjnego strony pozwanej z dnia 5 maja 2014 r., o numerach: (...) z dnia 1 lipca 2014 r. i (...) z dnia 23 lipca 2014 r., żądając z tych faktur odpowiednio kwot 133.002,26 zł i 718,17 zł.

Zaznaczenia wymaga, że faktura nr (...) została wystawiona na kwotę 141.279,49 zł, wobec czego w kierowanych do pozwanej przedsądowych wezwaniach do zapłaty powódka żądała zapłaty kwoty 141.997,66 zł, jako sumy kwot z faktur nr (...). Jednakże dnia 17 września 2014 r. powódka dokonała korekty faktury nr (...) o nadpłaconą przez pozwaną kwotę 8.277,23 zł i pismem z dnia 22 września 2014 r. oświadczyła jej, że zalicza nadwyżkę na poczet faktury nr (...) z dnia 28 maja 2014 r., zaś pełnomocnik powódki w niniejszej sprawie na rozprawie dnia 15 września 2015 r. sprostował, iż nadpłata w kwocie 8.277,23 zł z faktury nr (...) została przez powódkę de facto zaliczona na poczet należności z faktury nr (...), co znalazło swój wyraz w wysokości kwoty żądanej w pozwie na podstawie tej faktury, różnicą kwot 141.279,49 zł i 8.277,23 zł jest bowiem dochodzona na podstawie faktury nr (...) kwota 133.002,26 zł.

Powódka domaga się zapłaty wynagrodzenia za wykonanie usługi spedycji.

Podstawę prawną roszczenia powódki w zakresie należności głównej stanowi art. 794 § 1 k.c. Zgodnie z brzmieniem tego przepisu przez umowę spedycji spedytor zobowiązuje się za wynagrodzeniem w zakresie działalności swego przedsiębiorstwa do wysyłania lub odbioru przesyłki albo do dokonania innych usług związanych z jej przewozem.

Na podstawie przytoczonego przepisu możliwe jest zrekonstruowanie essentialia negotii umowy spedycji, do których zalicza się wyświadczenie usługi związanej z przewozem przesyłki, polegającej co najmniej na jej wysłaniu lub odbiorze [por. Jezioro, w: red. G., Kodeks cywilny. Komentarz, W. 2016], a nadto wyświadczenie tej usługi jest odpłatne. Na minimalną treść umowy spedycji składa się zatem: określenie przesyłki, rodzaju i zakresu usługi spedycyjnej oraz wynagrodzenia spedytora [por. L. O., w: red. Rajski, Prawo zobowiązań – część szczegółowa, (...), t. 7, W. 2011, s. 907–918]. Ponadto przepis ten wprowadza ograniczenie podmiotowe co do jednej ze stron umowy spedycji, albowiem spedytorem może być wyłącznie przedsiębiorca i to taki przedsiębiorca, który prowadzi działalność gospodarczą w zakresie spedycji. W przypadku drugiej strony umowy spedycji – dającego zlecenie – brak jest jakichkolwiek ograniczeń podmiotowych. Co więcej – stosownie do § 2 wskazanego przepisu, zgodnie z którym spedytor może występować w imieniu własnym albo w imieniu dającego zlecenie – podobnie jak w przypadku umowy zlecenia (przepisy dotyczące zlecenia znajdują odpowiednie zastosowanie w zakresie nieuregulowanym przepisami o umowie spedycji na podstawie art. 796 k.c.), umowa spedycji została przez prawodawcę ujęta w dwoisty sposób: z jednej strony jako umowa zastępstwa pośredniego, z drugiej zaś – jako umowa zastępstwa bezpośredniego. Nic również nie stoi na przeszkodzie – na co wprost wskazuje art. 800 k.c. – aby spedytor sam dokonał przewozu. Wówczas przysługują mu jednocześnie prawa przewoźnika, jak też i ciążą na nim związane z tym obowiązki. Przepisy o umowie spedycji (art. 794-804 k.c.) nie wprowadzają jednocześnie żadnych wymogów co do formy czynności prawnej, a zatem stosownie do art. 60 k.c. oświadczenia woli stron składające się na czynność zawarcia umowy spedycji mogą zostać złożone w dowolnej formie.

Analiza złożonego do akt sprawy zlecenia spedycyjnego z dnia 5 maja 2014 r., podpisanego przez M. B. (ówczesnego prezesa zarządu pozwanej) i przez K. K. ze strony powódki, prowadzi do wniosku, że zawiera ono wszystkie elementy przedmiotowo istotne, aby zakwalifikować ją jako umowę spedycji. Oznaczono bowiem przesyłkę (pod nazwą „ładunek”), określono zakres usług spedytora obejmujący m.in. odebranie przesyłki ze statku, przetransportowanie na plac składowy w II linii portu i tam składowanie, następnie załadowanie na wagony i samochody i ich zważenie. Strony określiły również należne powódce jako spedytorowi wynagrodzenie za wykonanie umowy spedycji poprzez ustalenie cen jednostkowych. Ponadto w ramach accidentalia negotii strony określiły warunki i terminy płatności, która miała następować w co najmniej trzech częściach. W związku z tym w zakresie, w jakim strony nie ukształtowały łączącego je stosunku prawnego odmiennie (w ramach ius dispositivum) zastosowanie znajdują przepisy kodeksu cywilnego o umowie spedycji.

Reasumując dotychczasowe rozważania wskazać trzeba, że zobowiązanie powódki wobec pozwanej polegało na wyświadczeniu wyżej wskazanych usług spedycyjnych, zaś obowiązkiem pozwanej było uiszczenie z tego tytułu na rzecz powódki umówionego wynagrodzenia. Na powódce – zgodnie z art. 6 k.c. i art. 232 k.p.c. – spoczywał zatem ciężar udowodnienia, że spełniła swoje świadczenie na rzecz pozwanej, za które domaga się zapłaty. Świadczenie to konkretnie zostało oznaczone w wystawionych przez powódkę (zgodnie z umówionymi warunkami i terminami płatności) fakturach VAT : nr (...) z dnia 1 lipca 2014 r. i nr (...) z dnia 23 lipca 2014 r.

W fakturze nr (...) wskazano, że została ona wystawiona za: przeładunek w relacji plac-wagon, ważenie wagonów, odprawę celną w procedurze uproszczonej i z tytułu opłaty skarbowej za upoważnienie dla Agencji (...) w kwotach odpowiednio 130.530,05 zł brutto i 10.359,53 zł brutto (za 8.422,380 t przesyłki – biomasy (...)), 369 zł i 20,91 zł.

Z kolei w fakturze nr (...) wskazano, że wystawiono ją za przeładunek przesyłki w relacji plac-plac w ilości 46,340 t za łączną kwotę 718,17 zł brutto, jak zaś wynikało z pozostałych przeprowadzonych w sprawie dowodów (w szczególności protokołu rozliczenia pozostałości z placu z 17.07.2014 r.) był to przeładunek „resztek” biomasy (...) zebranej z placu składowego spółki (...) i przetransportowanej na inny, wskazany przez pozwaną, plac składowy.

Na podstawie przeprowadzonych w sprawie dowodów uznać trzeba, że powódka ciężarowi temu sprostała i zdołała udowodnić przysługujące jej roszczenie, w szczególności w oparciu o kolejowe listy przewozowe (k. 163-194), zestawienia wagonów ładownych po ważeniu z tarą z belki (k. 54-64) oraz protokół rozliczenia pozostałości z placu (k. 65-66). Z kolei w zakresie wynagrodzenia za odprawę celną w procedurze uproszczonej oraz opłaty skarbowej za upoważnienie dla Agencji (...) pozwana nie zakwestionowała roszczenia powódki, ani też w ogóle się co do niego nie wypowiedziała, co zgodnie z brzmieniem art. 230 k.p.c., przy uwzględnieniu wyników całej rozprawy, pozwala przyjąć te fakty za przyznane.

Omawiając stanowisko pozwanej w niniejszym procesie w pierwszej kolejności podkreślić więc trzeba, że pozwana nie kwestionowała istnienia po stronie powódki roszczenia z tytułu wynagrodzenia za wykonanie umowy spedycji, objętego fakturami VAT o numerach (...), w łącznej kwocie 133.720,43 zł.

Obrona pozwanej sprowadzała się do zarzucenia powódce nienależytego wykonania umowy spedycyjnej, skutkującego powstaniem szkody po stronie pozwanej. W konsekwencji pozwana w sprzeciwie od nakazu zapłaty podniosła zarzut potrącenia, powołując się na pismo z dnia 11 sierpnia 2014 r., zatytułowane "Oświadczenie o potrąceniu wierzytelności". Oświadczenie to oraz oparty na nim zarzut potrącenia dotyczy potrącenia wzajemnej wierzytelności pozwanej, w wysokości 161.638,44 zł, skonkretyzowanej w wystawionej przez nią nocie obciążeniowej z dnia 5 sierpnia 2014 r. za niedobór wydanej przesyłki – biomasy (...) w ilości 360,35 ton, z wierzytelnością powódki w kwocie 141.279,49 zł z tytułu wynagrodzenia za wykonanie umowy spedycji, skonkretyzowaną fakturą VAT nr (...). Wskutek tego potrącenia – w ocenie pozwanej – wzajemna wierzytelność powódki, jako niższa, została w całości zaspokojona.

Ostatecznie pozwana wywiodła, że w związku z tym powództwo powinno zostać oddalone w całości.

Przed przystąpieniem do dalszych rozważań należy zauważyć, że zgodnie z art. 499 k.c. potrącenia dokonywa się przez oświadczenie złożone drugiej stronie. Złożone przez pozwaną oświadczenie woli w przedmiocie potrącenia, wyrażone w piśmie z dnia 11 sierpnia 2014 r. i powtórzone w sprzeciwie od nakazu zapłaty w niniejszym procesie, dotyczy wzajemnej wierzytelności powódki stwierdzonej fakturą VAT nr (...). Pozwana nie złożyła natomiast oświadczenia o potrąceniu dotyczącego wierzytelności powódki stwierdzonej fakturą VAT nr (...). Jak już wyżej wspomniano pozwana nie kwestionowała istnienia wierzytelności powódki stwierdzonej tą fakturą. Obrona pozwanej skierowana przeciwko roszczeniu powódki z faktury VAT nr (...) opiera się więc wyłącznie na stwierdzeniu, że powódka nienależycie wykonywała umowę spedycyjną, co spowodowało w majątku pozwanej szkodę. Sam fakt powstania szkody - abstrahując w tym miejscu od stwierdzenia, czy rzeczywiście miał on miejsce - nie może jednak prowadzić do oddalenia powództwa w zakresie roszczenia objętego fakturą VAT nr (...). Wobec braku oświadczenia o potrąceniu, odnoszącego się do tej faktury, roszczenie powódki o zapłatę kwoty 717,17 zł, na którą rzeczona faktura opiewa, należy uznać za uzasadnione.

Tym samym dalsze rozważania dotyczyć będą skuteczności obrony pozwanej, wyrażającej się podniesionym zarzutem potrącenia, który odnosi się do dochodzonego pozwem roszczenia o zapłatę kwoty 133.002,26 zł, żądanej przez powódkę na podstawie faktury nr (...).

Zgodnie z art. 498 § 1 k.c. gdy dwie osoby są jednocześnie względem siebie dłużnikami i wierzycielami, każda z nich może potrącić swoją wierzytelność z wierzytelności drugiej strony, jeżeli przedmiotem obu wierzytelności są pieniądze lub rzeczy tej samej jakości oznaczone tylko co do gatunku, a obie wierzytelności są wymagalne i mogą być dochodzone przed sądem lub przed innym organem państwowym. Skutek potrącenia określa z kolei § 2 wskazanej jednostki redakcyjnej, który stanowi, że wskutek potrącenia obie wierzytelności umarzają się nawzajem do wysokości wierzytelności niższej. Sposób dokonania potrącenia określa zaś powoływany już wyżej art. 499 k.c., stanowiący że potrącenia dokonywa się przez oświadczenie złożone drugiej stronie. Oświadczenie ma moc wsteczną od chwili, kiedy potrącenie stało się możliwe.

Jak wynika z przytoczonych przepisów potrącenie może być skutecznie dokonane, jeżeli łącznie spełnione są następujące przesłanki: wierzytelności przedstawiane do potrącenia są wzajemne, co oznacza, że każda ze stron jest wierzycielem drugiej i jednocześnie jej dłużnikiem, muszą być jednorodzajowe, a nadto wierzytelność strony korzystającej z potrącenia musi być wymagalna (a zatem upłynął termin spełnienia świadczenia przez dłużnika) i zaskarżalna, tzn. może być dochodzona przed sądem lub przed innym organem państwowym. Pomimo tego, że przepis art. 498 § 1 k.c. expressis verbis stawia wymóg wymagalności i zaskarżalności obu wierzytelności przedstawianych do potrącenia, to jednak w doktrynie powszechnie przyjmuje się, iż wymóg ten musi zostać spełniony jedynie przez wierzytelność potrącającego [por. Z., w: red. G., Kodeks cywilny. Komentarz, W. 2016, L.].

Spór między stronami dotyczy jedynie tego, czy istnieje przedstawiona przez pozwaną do potrącenia wierzytelność pieniężna w kwocie 161.638,44 zł, skonkretyzowana notą obciążeniową 5 sierpnia 2014 r. Kwota ta stanowi – jak wskazała pozwana – wartość odszkodowania z tytułu powstałego w skutek nienależytego wykonania zobowiązania przez powódkę niedoboru przesyłki, w ilości 360,35 ton, która to ilość z kolei stanowi różnicę między ilością pobraną ze statku według pomiaru draf survey (8.846,54 t) pomniejszoną o naturalne rozsypy (0,2% tej ilości), tj. 8.828,85 t, a ilością przesyłki wydaną pozwanej przez powódkę, tj. 8.468,50 t. Wartość jednej tony brakującego ładunku (określoną przez pozwaną jako „cena jednostkowa”) pozwana oznaczyła z kolei na 144,17 USD, tym samym poniesioną przez siebie szkodę wyceniła na kwotę 51.951,66 USD i przeliczyła ją na złote według kursu 3,11 PLN/USD, co ostatecznie dało kwotę 161.638,44 zł.

Pozwana wywodziła przy tym, że wskazane braki w przesyłce (braki ładunku biomasy (...)) są skutkiem nienależytego wykonania umowy spedycji przez powódkę, gdyż według pozwanej ładunek był składowany w miejscu innymi niż (...), na niezaakceptowanym przez pozwaną placu składowym (pozwana utrzymywała, że złożyła telefoniczną reklamację wobec składowania przesyłki na placu składowym spółki (...)), nadto nienależycie zabezpieczonym (z tego powodu zawarła umowę ubezpieczenia ładunku). W toku procesu pozwana wywodziła też, że brakująca część przesyłki została wskutek niedochowania należytej staranności powódki skradziona przez nieustalonych sprawców.

Powódka zakwestionowała przedstawioną do potrącenia wierzytelność pozwanej podnosząc, iż nie ponosi ona odpowiedzialności za ubytek ładunku, który wyniósł wg wyliczeń powódki 377,82 ton, a więc 4,27%.

Podstawę prawną dla przedstawionej do potrącenia wierzytelności pozwanej stanowi art. 471 k.c., zgodnie z którym dłużnik obowiązany jest do naprawienia szkody wynikłej z niewykonania lub nienależytego wykonania zobowiązania, chyba że niewykonanie lub nienależyte wykonanie jest następstwem okoliczności, za które dłużnik odpowiedzialności nie ponosi. Norma odczytywana z art. 471 k.c. wymaga dla ustalenia odpowiedzialności dłużnika spełnienia łącznie trzech przesłanek: po pierwsze – dłużnik nie wykonał lub nienależycie wykonał zobowiązanie, po drugie – powstała szkoda po stronie wierzyciela i wreszcie po trzecie (stosownie do 361 § 1 k.c.) – między niewykonaniem lub nienależytym wykonaniem zobowiązania przez dłużnika a powstaniem szkody po stronie wierzyciela zachodzi adekwatny związek przyczynowy, a zatem szkoda jest następstwem niewykonania lub nienależytego wykonania umowy przez dłużnika. Ciężar udowodnienia, że te trzy przesłanki zostały spełnione zgodnie z rozkładem ciężaru dowodu z art. 6 k.c. i art. 232 k.p.c. spoczywa na wierzycielu. W przypadku wykazania przez wierzyciela tych trzech przesłanek dłużnik może zwolnić się od odpowiedzialności jeżeli wykaże, iż niewykonanie lub nienależyte wykonanie przez niego zobowiązania nastąpiło wskutek takich okoliczności, za które nie ponosi on odpowiedzialności. W tym zakresie ciężar dowodu spoczywa na dłużniku.

W rozpoznawanej sprawie nie była sporna sama okoliczność, iż waga ładunku wydanego pozwanej była mniejsza w stosunku do wagi ładunku przyjętej przez powódkę w porcie w G.. Ubytek ten powódka wyliczyła na 377,82 ton, co stanowi ubytek ilościowy wynoszący 4,27%. Strona pozwana wiązała jednak swoją szkodę z mniejszym ubytkiem, wynoszącym 360,35 ton, ponieważ przyjęła, że część ładunku może być utracona na skutek "naturalnych rozsypów". Tym samym wskazywana przez pozwaną różnica między ilością ładunku wydanego powódce w porcie a ilością ładunku wydanego przez powódkę pozwanej, wynosząca 360,35 ton, jest faktem niespornym.

Powyższe pozwala na przyjęcie, że pozwana rzeczywiście poniosła szkodę wyrażającą się wartością utraconej przesyłki, abstrahując w tym miejscu od rozmiaru tej szkody wyrażonej w pieniądzu (pozwana wnioskowała na tę okoliczność przeprowadzenie dowodu z opinii biegłego z zakresu rachunkowości, którego to dowodu Sąd – z przyczyn niżej wskazanych – postanowił nie dopuścić). Tym niemniej wystąpienie szkody jest tylko jedną z wymienionych trzech przesłanek powstania odpowiedzialności odszkodowawczej ex contractu. Konieczne jest bowiem jeszcze wykazanie, że szkoda ta jest wynikiem niewykonania albo nienależytego wykonania umowy przez powódkę, a przede wszystkim, że niewykonanie albo nienależyte wykonanie przez nią umowy w ogóle miało miejsce. W zakresie tych przesłanek pozwana nie sprostała spoczywającemu na niej ciężarowi dowodu.

Odnieść się przy tym trzeba w pierwszej kolejności do podnoszonych przez pozwaną zarzutów co do sposobu wykonywania umowy spedycji przez powódkę, w którym to miało objawiać się niezachowanie należytej staranności przez spedytora, co pozwoli w dalszej kolejności przejść do zarzutu dotyczącego efektu wykonywania umowy w postaci ubytku przesyłki w ilości 360,35 ton, (czy też wskazywanej przez powódkę ilości 377,82 ton, co w ujęciu procentowym stanowi 4,27% masy przesyłki).

Zgodnie z art. 472 k.c. jeżeli ze szczególnego przepisu ustawy albo z czynności prawnej nie wynika nic innego, dłużnik odpowiedzialny jest za niezachowanie należytej staranności. W przypadku umowy spedycji brak jest szczególnych przepisów w tym zakresie, a zatem spedytor odpowiada przede wszystkim na zasadach ogólnych, na podstawie art. 471 k.c., w przypadku spełnienia wyżej wskazanych przesłanek. Tym niemniej Tytuł XXVI Księgi Trzeciej kodeksu cywilnego zawiera szczególne uregulowania dotyczące rodzajów szkód, z którymi ewentualnie może się wiązać odpowiedzialność spedytora, dotyczących bezpośrednio przesyłki, a więc takie, które dający zlecenie poniósł wskutek utraty, ubytku lub uszkodzenia przesyłki [por. L. O., w: red. Rajski, Prawo zobowiązań – część szczegółowa, (...), t. 7, W. 2011, s. 927-929]. Jednocześnie na podstawie art. 799 k.c. spedytor jest odpowiedzialny za przewoźników i dalszych spedytorów, którymi posługuje się przy wykonaniu zlecenia, chyba że nie ponosi winy w wyborze.

W rozpoznawanej sprawie pozwana poniesioną szkodę upatrywała w ilości ubytku przesyłki (utraty 360,35 ton biomasy (...)), podnosiła jednakże również zarzuty dotyczące niedochowania przez powódkę należytej staranności i wiązała takie zachowanie z efektem w postaci wskazanego ubytku. Uzasadnia to zastosowanie takiej właśnie kolejności odnoszenia się do argumentacji pozwanej.

Wobec sposobu wykonywania umowy przez powódkę pozwana podnosiła po pierwsze, iż wbrew zleceniu spedycyjnemu ładunek biomasy (...) nie był składowany w II linii na terenie (...), lecz poza jego terenem – na placu składowym spółki (...). W tym zakresie ujawniło się między stronami odmienne rozumienie użytego w zleceniu spedycyjnym wyrażenia (...). Jak bowiem wykazała powódka, przedkładając wydruki stron internetowych (...) obrazujących granice administracyjne tego portu oraz listę przedsiębiorstw eksploatacyjnych prowadzących działalność na tym terenie (k. 139-144), a także powołując dowody z zeznań świadków, plac składowy spółki (...) znajdował się w granicach administracyjnych (...), w II linii, tzn. na placach składowych poza zasięgiem dźwigów portowych na nabrzeżu. Pozwana z kolei poprzez (...) rozumiała – jak się okazało – teren w granicach administracyjnych (...), na których działalność prowadzi przedsiębiorca (...) S.A. Tym samym nie było możliwe dokonanie wykładni subiektywnej umowy spedycji zawartej przez strony stosownie do tzw. kombinowanej metody wykładni, sformułowanej przez Sąd Najwyższy na tle art. 65 § 2 k.c. [por. uchwała (7) SN z 29.06.1995 r. w sprawie III CZP 66/95]. Należało wobec tego dokonać wykładni obiektywnej, tak w oparciu o brzmienie wyrażeń użytych przez strony w treści umowy, jak również o towarzyszące zawarciu umowy okoliczności. W wyniku wykładni obiektywnej uznać trzeba, że rozumienie umowy przyjęte przez powódkę należy uznać za wiążące, brak jest natomiast podstaw do zaakceptowania stanowiska pozwanej w tym zakresie. Podkreślić bowiem trzeba, że nazwa (...), jak i przedsiębiorcy eksploatacyjnego (...), różnią się użyciem wyrazu (...) (rzeczownik w mianowniku) w przypadku nazwy portu, oraz wyrazu (...) (przymiotnik) w nazwie przedsiębiorstwa eksploatacyjnego. Przymiotnik ten ani razu nie występuje natomiast w brzmieniu zlecenia spedycyjnego, a tym bardziej nie występuje w sąsiedztwie rzeczownika (...), który jest kolejną różnicą między obiema analizowanymi nazwami. W takich okolicznościach przyjąć trzeba, że rozbieżność między rozumieniem zapisów umowy przez strony powstała w wyniku niedostatecznej staranności komunikacyjnej pozwanej, a tym samym nie powoduje nienależytego wykonania umowy przez powódkę w zakresie wyboru miejsca na plac składowy. Trudno było bowiem od powódki oczekiwać, że wobec wyraźnego odwołania się w zleceniu spedycyjnym do nazwy (...) (słusznie rozumianego przez nią jako całego terenu znajdującego się w granicach administracyjnych tego portu) powódka miałaby przy wykonywaniu umowy ograniczyć się wyłącznie do obszaru, na którym działalność prowadzi przedsiębiorca (...), który nie został ani razu wspomniany w zleceniu spedycyjnym, jak i w korespondencji e-mailowej między stronami. Sprawia to również, że niezasadna była złożona powódce przez pozwaną reklamacja w tym zakresie.

Podobnie za przekonywające należało uznać stanowisko powódki, iż – wbrew twierdzeniom pozwanej i przedstawionej dokumentacji fotograficznej przedstawiającej ogrodzenie placu składowego – teren portu rozumiany jako granice administracyjne (...), był należycie zabezpieczony. To na granicach tych znajdowały się bowiem odpowiednie ogrodzenia, jak i bramy wjazdowe zabezpieczające przed dostępem na teren portu osób nieuprawnionych. Wobec tego kwestie takie jak niedostatki ogrodzeń wewnątrz tego portu stają się drugorzędne, jeżeli chodzi o zabezpieczenie przed kradzieżą ładunków. Co więcej z zeznań świadków wynika, że cały teren wykorzystywany jako plac składowy był ogrodzony, ogrodzenie z siatki rozebrano jedynie na czas kursowania samochodów przewożących ładunek ze statku.

Zgodzić się natomiast trzeba ze stanowiskiem pozwanej, że powódka nie zapewniła w całości utwardzonego placu składowego. Utwardzony był on bowiem jedynie częściowo, zaś w pozostałym zakresie zastosowano rozwiązanie w postaci podłoża z gumowych pasów transmisyjnych. Pozwana nie wykazała jednak, iż okoliczność ta miała wpływ na utratę 360,35 ton przesyłki – biomasy (...). Co więcej istotne jest to, że nie tylko pozwana nie zdołała wykazać, iż miało to wpływ na ubytek ładunku, ale w okolicznościach faktycznych rozpoznawanej sprawy oraz przy zastosowaniu regulacji prawnych dotyczących umowy spedycji w ogóle nie można przyjąć, że za ubytek ten powódka odpowiada.

Pamiętać trzeba bowiem, że przepisy dotyczące umowy spedycji – zwłaszcza art. 801 § 1 i 2 k.c. – stanowią podstawy do ograniczenia odpowiedzialności, czy nawet ekskulpacji spedytora. Zgodnie z art. 801 § 1 k.c. odszkodowanie za utratę, ubytek lub uszkodzenie przesyłki w czasie od jej przyjęcia aż do wydania przewoźnikowi, dalszemu spedytorowi, dającemu zlecenie lub osobie przez niego wskazanej, nie może przewyższać zwykłej wartości przesyłki, chyba że szkoda wynikła z winy umyślnej lub rażącego niedbalstwa spedytora. Art. 801 § 2 k.c. ma zaś następujące brzmienie: spedytor nie ponosi odpowiedzialności za ubytek nieprzekraczający granic ustalonych we właściwych przepisach, a w braku takich przepisów – granic zwyczajowo przyjętych.

Pierwszy z przytoczonych przepisów stanowi jedynie podstawę do ograniczenia odpowiedzialności spedytora za szkodę spowodowaną utratą, ubytkiem lub uszkodzeniem przesyłki, podczas gdy drugi z nich prowadzi do całkowitego wyłączenia jego odpowiedzialności za określonej wielkości ubytek przesyłki.

Ustawodawca we wskazanych przepisach posługuje się przy tym pojęciami „utrata”, „ubytek” oraz „uszkodzenie” nie przesądzając jednocześnie o ich jednoznacznym znaczeniu w języku prawnym – nie ustanawia bowiem definicji legalnych tych pojęć. Tym niemniej ujednoznacznienia tych pojęć dokonano w języku prawniczym, przede wszystkim za sprawą Sądu Najwyższego [por. uchwała SN z 17.12.1991 r. w sprawie III CZP 130/91], co znalazło następnie wyraz w doktrynie.

Utrata przesyłki (rzeczy, ładunku) polega zatem na tym, że po upływie terminu przewozu przewoźnik nie może wydać przesyłki odbiorcy lub innej osobie uprawnionej (czy ściślej – przewoźnik nie może wydać ani jednego elementu z tego co przyjął do przewozu). Określana jest też niekiedy jako zaginięcie całkowite. W przypadku umowy spedycji będziemy mówić odpowiednio o spedytorze.

Ubytek z kolei polega na brakach ilościowych, gdy w trakcie nastąpiło zmniejszenie miary, liczby lub wagi przesyłki (rzeczy, ładunku), które nie wpływają na wartość poszczególnych jej części. Potocznie zaś ubytek nazywany jest brakiem części przesyłki.

Uszkodzenie wreszcie polega na zmianie jakościowej, która powoduje obniżenie wartości przesyłki (rzeczy, ładunku). Jest zatem zmianą konsystencji, charakteru czy formy przesyłki prowadzącą do zmniejszenia jej wartości.

Ustawodawca z kolei w art. 788 § 2 k.c. o brzmieniu: przewoźnik nie ponosi odpowiedzialności za ubytek nieprzekraczający granic ustalonych we właściwych przepisach, a w braku takich przepisów – granic zwyczajowo przyjętych (ubytek naturalny) zawarł definicję legalną pojęcia „ubytek naturalny” (w postaci definicji nawiasowej). Ubytkiem naturalnym jest zatem ubytek nieprzekraczający granic ustalonych we właściwych przepisach, a w braku takich przepisów nieprzekraczający granic zwyczajowo przyjętych. Odpowiednio w art. 801 § 2 k.c. ustawodawca wskazał na brak odpowiedzialności spedytora za ubytek nieprzekraczający granic ustalonych we właściwych przepisach, a w przypadku ich braku – granic zwyczajowo przyjętych.

Normy ze wskazanych przepisów odczytywać trzeba przy tym z uwzględnieniem art. 473 § 2 k.c. oraz art. 353 1 k.c., stosownie bowiem do pierwszego z nich nieważne jest zastrzeżenie, iż dłużnik nie będzie odpowiedzialny za szkodę, którą może wyrządzić wierzycielowi umyślnie, drugi zaś wyznacza granice swobody stron w kształtowaniu treści łączącego je stosunku prawnego.

Zgodnie zatem z art. 801 § 2 k.c. spedytor – o ile nie doprowadził do ubytku przesyłki umyślnie (a na takie działanie powódki w niniejszej sprawie brak było jakichkolwiek dowodów, czy nawet twierdzeń) – nie odpowiada za taki ubytek, który mieści się w granicach ustalonych we właściwych przepisach, a w przypadku ich braku – w granicach zwyczajowo przyjętych. Takie przepisy – zawarte niegdyś w zarządzeniu Ministra Rolnictwa z dnia 8 stycznia 1958 r. w sprawie norm ubytku naturalnego siana i słomy oraz owoców ziarnkowych (M. P. z 1958 r. Nr 14 poz. 88); zarządzeniu Ministra Żeglugi i (...) wodnej z dnia 15 stycznia 1960 r. w sprawie norm ubytku naturalnego ziarna zbóż podczas przeładunku w elewatorach portowych (M. P. z 1960 r. Nr 15, poz. 69); zarządzeniu Ministra Leśnictwa i (...) z dnia 8 kwietnia 1967 r. w sprawie ustalenia norm ubytku naturalnego: kalafonii ekstrakcyjnej, terpentyny ekstrakcyjnej, mączki drzewnej i trocin futrzarskich, żywicy w silosach, grzybów suszonych i oleju flotacyjnego (M. P. z 1967 r. Nr 22, poz. 103) itd. – obecnie jednak nie obowiązują w ramach prawa prywatnego.

Sprawia to, że ustawowe granice odpowiedzialności spedytora na podstawie art. 801 § 2 k.c. wyznaczać obecnie mogą jedynie przyjęte w obrocie zwyczaje.

Zwyczaj w prawie cywilnym rozumie się przy tym jako powszechnie stosowaną w danym miejscu, w danym środowisku lub w danych stosunkach społecznych praktykę określonego postępowania, przy czym walor ustalonego zwyczaju przypisuje się określonej praktyce postępowania, tylko wtedy, gdy spełnia ona określone kryteria: po pierwsze jest dostatecznie utrwalona w danej społeczności; po wtóre jest potwierdzona odpowiednio długim czasem jej stosowania ( diuturnus usus); po trzecie wreszcie jest poparta dominującym w danej społeczności przekonaniem o potrzebie postępowania w taki właśnie sposób ( opinio necesitatis) [por. A. J., komentarz do art. 56 k.c. w: red. A. K., Kodeks cywilny. Komentarz. Tom I. Część ogólna, LEX 2012]. Ciężar wykazania, że dane granice odpowiedzialności spedytora są właśnie granicami zwyczajowo przyjętymi, oraz że ubytek przesyłki mieścił się w tych granicach, spoczywa przy tym na podstawie art. 6 k.c. i art. 232 k.p.c. na ekskulpującym się, a zatem na spedytorze.

W niniejszej sprawie wskazać trzeba, że powódka sprostała temu ciężarowi, przede wszystkim za pomocą dowodów w postaci podpisanego przez obie strony zlecenia spedycyjnego (k. 24-26) oraz zeznań świadka B. S. (k. 244v - 246, 247), które Sąd uznał za wiarygodne. Należy bowiem podkreślić, że reprezentanci obu stron podpisując zlecenie spedycyjne zaakceptowali wskazane w nim postanowienia – jednym zaś z tych postanowień było zdanie będące drugim akapitem punktu 11 na 3 stronie zlecenia spedycyjnego, pod którym bezpośrednio znajdują się podpisy stron (k. 26). Zdanie to stanowi przy tym oświadczenie wiedzy o występującej na terenie (...) utrwalonej praktyki w brzmieniu : „ z doświadczenia portu w G. – przy obsłudze tego rodzaju ładunku występowały ubytki w granicach min. 4% różnicy in minus pomiędzy wagą przyjętą ze statku, a wagą wydaną na środki transportu”.

Zdanie to zawiera zatem zarówno odwołanie się do diuturnus usus jak i kwestii dostatecznego utrwalenia w społeczności przedsiębiorców działających na terenie (...). Tą drugą przesłankę uznania wskazanej granicy 4% ubytku za granicę zwyczajowo przyjętą, o której mowa w art. 801 § 2 k.c., wzmacniają natomiast zeznania świadka B. S.. Zeznała ona bowiem, że zawiera umowy tylko z odwołaniem się do takiej granicy ubytków, za które przewoźnik, czy spedytor nie odpowiada – praktyka taka jest zatem utrwalona wśród przedsiębiorców. Co więcej zeznania omawianego świadka pozwoliły powódce na wykazanie opinio necesitatis tych granic. B. S. zeznała bowiem, iż w ramach działalności przedsiębiorstwa nie zawarłaby umowy, gdyby nie ograniczono w ten sposób odpowiedzialności przewoźnika, czy odpowiednio spedytora. Z jej wiedzy, jaką nabyła profesjonalnie świadcząc usługi spedycyjne wynika bowiem, że ubytki tego rzędu, w przypadku usług dotyczących takiego towaru jak ten, który był przedmiotem rozpoznawanej sprawy, powszechnie występują. Określenie takiej granicy odpowiedzialności jest zatem wśród przedsiębiorców działających na terenie (...) (ale także portu w S.) uznawane za konieczne.

Już zatem na tej tylko podstawie – tj. art. 801 § 2 k.c. – należało uznać, że nie powstała przedstawiona przez pozwaną do potrącenia wierzytelność z tytułu szkody poniesionej wskutek utraty (ubytku) ilości odpowiadającej 4% przesyłki (co przekłada się na 353,154 ton), albowiem za ubytek biomasy (...) w takiej ilości powódka nie ponosi odpowiedzialności. Był to bowiem ubytek naturalny, nieprzekraczający granic zwyczajowo przyjętych, tym samym od odpowiedzialności za szkodę wyrażającą się takim ubytkiem powódka jako spedytor z mocy art. 801 § 2 k.c. nie odpowiada

Pozostało zatem rozstrzygnięcie o ewentualnej odpowiedzialności odszkodowawczej powódki za pozostały (niebędący ubytkiem naturalnym) ubytek przesyłki, przekraczający nieznacznie 4%.

W tym zakresie należało zastosować zasady ogólne odpowiedzialności kontraktowej, tj. art. 471 k.c. Powódka – jako dłużnik – wykazała w tym zakresie inicjatywę dowodową, zmierzającą do tego aby dowieść, że ewentualna szkoda w postaci ubytku masy ładunku powstała wskutek okoliczności, za które nie ponosi ona odpowiedzialności (dotyczy to przy tym nie tylko ubytku w ilości wskazywanej przez pozwaną - 360,35 ton, ale ubytku w ilości wskazywanej przez powódkę - 377,82 ton).

Okolicznościami takimi miały zaś być procesy fizykochemiczne zachodzące w ładunku – biomasie (...) wskutek jej wysychania. Ładunek ten w trakcie załadunku na statek G. S. (...) w porcie nadania, przewozu morskiego i wyładunku w G. był bowiem zamoczony, tak że jego zawartość wilgoci ustalona w wyniku badań próbki pobranej w trakcie wyładunku w porcie w G. wynosiła 17,8%. Świadkowie zeznawali przy tym, że łupiny orzecha mają kształt łyżeczek, tym samym każda czynność dotycząca tego ładunku, w sytuacji gdy jest on zalany wodą, a więc wyładowanie, przewożenie, przemieszczenie w ramach placu składowego, załadowanie na samochody czy wagony kolejowe, prowadzi do usunięcia części wody z obrębu ładunku i tym samym utratę jego wagi. Sporny ładunek był w sposób nadmierny przemoczony, co samo w sobie dla osób zawodowo zajmujących się spedycją (w tym czynnościami związanymi z tego rodzaju biomasą) było sygnałem, że nastąpi ubytek masy (wagi) tego ładunku w czasie składowania (por. e-maile K. K. z 9.06.2014 r., karta 47-48).

Ustalenie, czy taki ubytek masy ładunku, jaki wystąpił w tej sprawie, spowodowany był naturalnymi zjawiskami fizykochemicznymi, wymagało wiadomości specjalnych, wobec czego – na podstawie art. 278 § 1 w zw. z art. 290 § 1 k.p.c. Sąd dopuścił dowód z opinii instytutu - Politechniki (...) w celu ustalenia ubytków naturalnych wagi rozdrobionych łupin owoców olejowca gwinejskiego (ang. (...) K. S.), w tym spowodowanych utratą wody, przy założeniu, że ładunek posiadał typowe parametry, przy założeniu zawilgocenia ładunku wskazywanego w zeznaniach świadków oraz w raporcie z kontroli nr (...) (k. 101) – wilgoć całkowita 17,8%, podczas czynności przeładunku i składowania.

Przy wykonywaniu opinii brał udział m.in. pracownik Politechniki (...) prof. dr hab. inż. J. P., który jest wieloletnim wykładowcą termodynamiki technicznej i termodynamiki procesowej, które to nauki obejmują takie procesy jak suszenie, nawilżanie, parowanie czy sorpcję, jak też i od wielu lat współpracuje z przemysłem w zakresie instalacji paleniskowych, również przy spalaniu i współspalaniu węgla i biomasy. Na podstawie wyników badań przeprowadzonych w ramach instytutu naukowego – przez analityka chemicznego mgr A. M. – oraz literatury fachowej, odpowiednich norm i danych dotyczących warunków atmosferycznych w aglomeracji (...) w okresie składowania spornego ładunku uzyskanych od Fundacji Agencja (...) z siedzibą w G., prof. dr hab. inż. J. P. prowadząc w ramach instytutu prace nad zleconą w niniejszej sprawie opinią określił, że średnie zmniejszenie wilgoci całkowitej biomasy (...) przy początkowej wilgoci całkowitej wynoszącej 17,8% mogło wyraźnie przekroczyć 4% masy ładunku wyjściowego. W opinii uzupełniającej wyjaśnił zaś dokładnie, że w szczególności mogło wynosić 4,27%, zaś przy zmniejszeniu się wilgoci całkowitej z 17,8% do 13,8% ubytek masy biomasy (...) wynosi 4,64%, stosownie do wyniku badań przeprowadzonych na próbce rozdrobnionych łupin owoców olejowca gwinejskiego (ang. (...) K. S. ). Dziekan Wydziału Mechanicznego Politechniki (...) – w ramach której pracuje prof. J. P. – przedłożył wskazaną opinię jako opinię instytutu - Politechniki (...).

Zastosowanie przez instytut naukowy posiadanych wiadomości specjalnych oraz urządzeń pozwalających na przeprowadzenie odpowiednich eksperymentów, czego efektem jest złożona w niniejszej sprawie opinia wraz z opinią uzupełniającą, pozwoliły stronie powodowej na ekskulpację na podstawie art. 471 k.c. w zakresie pozostałego ubytku masy ładunku w części stanowiącej 0,27%, tj., w ilości 7,196 ton. Powódka udowodniła bowiem, że powstały ubytek przesyłki (biomasy (...)) nastąpił wskutek zachodzących w niej procesów fizykochemicznych, w szczególności jej wysychania, a zatem wskutek takich okoliczności, za które powódka nie ponosi odpowiedzialności. Co więcej – gdyby nie norma określająca granice ubytków, za które spedytor nie odpowiada, odczytywana z art. 801 § 2 k.c. – powódka za pomocą dowodu z opinii instytutu naukowego – Politechniki (...) dokonałaby również ekskulpacji w zakresie całego powstałego ubytku przesyłki na podstawie art. 471 k.c., gdyż cały ubytek, który miał miejsce w niniejszej sprawie mógł być wynikiem tylko i wyłącznie wysychania biomasy (...). Brak zaś jakichkolwiek dowodów na to, że ubytek ten był wynikiem innych okoliczności, za które odpowiedzialność ponosi powódka (istnieją w tym względzie tylko subiektywne przekonania pozwanej, jak na przykład hipotetyczna kradzież, co do której pozwana nie przedstawiła żadnych dowodów), pozwalał domniemywać, że to właśnie ta przyczyna spowodowała ubytek masy przesyłki w wskazywanej przez pozwaną ilości 360,35 ton (czy też - jak podaje powódka - w ilości 377,82 ton, tj. 4,27% przesyłki przyjętej przez powódkę jako spedytora).

W związku z powyższym należało uznać, że przedstawiona przez pozwaną do potrącenia wierzytelność z tytułu zapłaty odszkodowania za ubytek przesyłki (utratę jej części) nie istnieje, wobec tego pozwana nie dokonała skutecznie potrącenia tej wierzytelności z dochodzoną w niniejszym procesie przez powódkę wierzytelnością w kwocie 133.002,26 zł z faktury nr (...).

Tym samym powództwo w zakresie należności głównej należało uwzględnić w całości.

O odsetkach orzeczono na podstawie art. 481 § 1 k.c., zgodnie z którym jeżeli dłużnik opóźnia się ze spełnieniem świadczenia pieniężnego, wierzyciel może żądać odsetek za czas opóźnienia, chociażby nie poniósł żadnej szkody i chociażby opóźnienie było następstwem okoliczności, za które dłużnik odpowiedzialności nie ponosi. Pozwana jako dłużnik – zgodnie ze zleceniem spedycyjnym – za fakturę nr (...) miała zapłacić niezwłocznie po jej wystawieniu, sama zaś faktura miała zostać wystawiona po wyjściu ładunku z portu, faktura nr (...) – zgodnie ze zleceniem spedycyjnym – miała być zaś wystawiona z terminem płatności 14 dni kalendarzowych od daty jej wystawienia. W obu jednak fakturach powódka termin zapłaty wyznaczyła na 14 dni od wystawienia faktury, a zatem odpowiednio zapłata za fakturę nr (...) wystawioną 1 lipca 2014 r. miała nastąpić 15 lipca 2014 r., zaś za fakturę nr (...) wystawioną 23 lipca 2014 r. dnia 6 sierpnia 2014 r. Wobec czego pozwana nie uiszczając w tym terminie zapłaty na rzecz powódki znalazła się w opóźnieniu, o którym mowa w art. 481 § 1 k.c., odpowiednio do dnia 16 lipca 2014 r. w zakresie kwoty 133.002,26 zł dochodzonej na podstawie faktury nr (...), a od dnia 7 sierpnia 2014 r. w zakresie kwoty 718,17 zł dochodzonej na podstawie z faktury nr (...) (od tych dat zasadne były odsetki za opóźnienie, tj. odsetki z art. 481 § 1 k.c., w wysokości określonej art. 481 § 2 k.c..) Mając na uwadze, że ustawą z dnia 9 października 2015 r. o zmianie ustawy o terminach zapłaty w transakcjach handlowych, ustawy - Kodeks cywilny oraz niektórych innych ustaw ( Dz.U. z 2015 r. poz. 1830), która weszła w życie 1 stycznia 2016 r., ustawodawca wprowadził pojęcie "odsetek ustawowych za opóźnienie" (art. 481 § 2 k.c.), w odróżnieniu od pojęcia "odsetek ustawowych" (art. 359 § 2 k.c.), celowym było zaznaczenie w sentencji wyroku, że zasądzone wyrokiem zaocznym odsetki od dnia 1 stycznia 2016 r. są odsetkami ustawowymi za opóźnienie.

W związku z powyższym powództwo zostało uwzględnione w całości.

Ustalając stan faktyczny w niniejszej sprawie Sąd opierał się na dowodach z przedłożonych przez strony dokumentów prywatnych dowodzących, że podpisane na nich osoby złożyły oświadczenie określonej treści, na zeznaniach przesłuchanych w sprawie świadków, na opinii i opinii uzupełniającej instytutu naukowego – Politechniki (...), jak również na innych dowodach w postaci wydruków korespondencji elektronicznej, wydrukach zdjęć i zdjęciach oraz wydrukach ze strony internetowej (...), które pozwoliły na określenie jego granic administracyjnych, przy czym te ostatnie dowody brane były przez Sąd pod uwagę przede wszystkim w kontekście zeznań świadków, którzy się na nie powoływali, jak również w zakresie, w jakim strony dowodów tych nie kwestionowały. Część okoliczności faktycznych nie była sporna między stronami.

Dowodami z dokumentów prywatnych, na których przede wszystkim oparł się Sąd ustalając stan faktyczny były: zlecenie spedycyjne, wystawiane przez strony oraz ich kontrahentów faktury VAT, noty obciążeniowe, a także wyniki pomiaru draft survey i wilgoci biomasy (...) wraz z kolejowymi listami przewozowymi i zestawieniami wagonów ładownych. Dowody te pozwoliły na ustalenie treści łączącego strony stosunku prawnego, ilości przyjętego i wydanego przez powódkę ładunku i należności stron powstałych w związku z umową. Uzupełnieniem stanu faktycznego w tym zakresie były zeznania świadków, jak również przedłożona przez strony korespondencja – tak tradycyjna, jak i elektroniczna. Dowody te pozwoliły na określenie dokładnego przebiegu współpracy między stronami oraz między nimi a ich kontrahentami. Co istotne dowody te – jako dowody z dokumentów – nie były kwestionowane przez stronę.

Sąd uznał za wiarygodne zeznania w zasadzie każdego ze świadków przesłuchanych w sprawie, mając przy tym na uwadze, że każdy z nich był bezpośrednim uczestnikiem wydarzeń, o których zeznawał. Poszczególni świadkowie związani byli przy tym bądź to z jedną, bądź z drugą stroną procesu, co pozwalało także na obiektywniejsze niż w przypadku dowodu z przesłuchania stron ustalenie, w jaki sposób strony się zachowywały i jakie stanowiska wobec wydarzeń ujawniały na zewnątrz. Dowód z przesłuchania stron (jak i prezentowane przez nie stanowiska procesowe co do poszczególnych okoliczności) miał wobec tego istotne znaczenie jedynie w zakresie rozumienia przez nie postanowień zawartych w zleceniu spedycyjnym, a zatem w zakresie ustalenia ich zamiaru na podstawie art. 65 § 2 k.c.

Całkowicie zbędny i zmierzający do ustalenia okoliczności nieistotnych (art. 227 k.p.c.) okazał się zaś zawnioskowany w sprzeciwie przez pozwaną dowód z opinii biegłego z zakresu rachunkowości na okoliczność wysokości poniesionej szkody (wskutek ubytku ładunku). W pierwszej kolejności wskazać trzeba, że taki dowód byłby całkowicie nieprzydatny dla ustalenia jakichkolwiek faktów mających istotne znaczenie dla rozstrzygnięcia sprawy, więcej – byłby nieprzydatny dla ustalenia w rozpoznanej sprawie jakichkolwiek faktów. Spór nie dotyczył bowiem w żadnej części kwestii rachunkowych, czy też prawidłowości prowadzonej przez strony księgowości.

Wiarygodny okazał się dowód z opinii instytutu. W toku procesu pozwana stanowczo zwalczała wynik opinii instytutu naukowego – Politechniki (...) – sporządzonej m.in. przez prof. J. P.. Podnosiła ona z jednej strony, iż w pierwszej sporządzonej opinii posługiwał się on zamiennie sformułowaniami „waga” i „masa”, co jest niezgodne z pojęciami używanymi w fizyce i układem jednostek SI, kwestionowała także rzetelność badań, jak i to, że wykonawca opinii posiada wymagane kwalifikacje w zakresie przedmiotu opinii, oraz wskazywała na zawarte w niej niejednoznaczności. Podważała też spełnienie przez opinię wymogów z art. 290 k.p.c., jak i podnosiła, że opinię w istocie winien sporządzić specjalista w dziedzinie nauk rolniczych, czy biologicznych. W ocenie Sądu zarzuty formułowane przez pozwaną wobec opinii są niezasadne, zaś nasuwające się wątpliwości zostały w całości rozwiane przez opinię uzupełniającą. Wskazano w niej bowiem dokładny sposób wyliczenia wyniku, jak i sprecyzowano, jak już wskazano wcześniej, że ubytek masy wskutek procesów fizykochemicznych, takich jak wysychanie, mógł wynieść w okolicznościach niniejszej sprawy (stopień wilgotności ładunku) w szczególności 4,27%, a nawet 4,64%. Wskazano także na innych pracowników Politechniki (...), którzy wykonywali czynności w związku ze sporządzaniem opinii, jak też przedstawiono literaturę, którą posiłkował się prof. J. P. oraz korespondencję, w wyniku wymiany której uzyskał informacje dotyczące warunków atmosferycznych w aglomeracji (...).

Co więcej nie sposób uznać, że opinia i opinia uzupełniająca nie spełniały wymogów z art. 290 k.p.c. Zgodnie z brzmieniem jego § 1 sąd może zażądać opinii odpowiedniego instytutu naukowego lub naukowo-badawczego. Sąd może zażądać od instytutu dodatkowych wyjaśnień bądź pisemnych, bądź ustnych przez wyznaczoną do tego osobę, może też zarządzić złożenie dodatkowej opinii przez ten sam lub inny instytut. Zgodnie zaś z brzmieniem § 2 w opinii instytutu należy wskazać osoby, które przeprowadziły badanie i wydały opinię. Należy wskazać, iż przesłanki wskazane w tych przepisach zostały w niniejszej sprawie spełnione. Odnosząc się bowiem do funkcjonalnej wykładni wskazanego przepisu należy zaznaczyć, iż dowód z opinii instytutu naukowego, a nie z opinii biegłego, czy też zespołu sądowych specjalistów dopuszczany jest przez sąd m.in. w sytuacji, w której konieczne jest przeprowadzenie badań za pomocą specjalistycznej aparatury, którą biegły sądowy (czy też biegły ad hoc) by nie dysponował. Tak też było w niniejszej sprawie, zaś sporządzający opinię w imieniu instytutu prof. dr hab. inż. J. P. zlecał wykonanie określonych badań laboratoriom Politechniki (...), a te wykonała jej pracownica – analityk chemiczny mgr A. M.. Tym niemniej należy przyjąć, iż o ile poszczególne badania przeprowadzali pracownicy laboratorium, o tyle uzyskane dane zostały poddane ocenie przez sporządzającego opinię, w związku z czym zrozumiałe jest, iż to on został wskazany w tym charakterze, jak również podpisał opinię. Nadto dziekan wydziału potwierdził, że jest to również stanowisko zarządzanej przez niego jednostki.

W opinii uzupełniającej wyjaśniono także skąd pojawiły się rozbieżności w postaci używania sformułowań niezgodnych z nazwami wielkości fizycznych i ich jednostek w układzie SI, przy czym jednym z powodów było posłużenie się potocznym pojęciem „waga” przez Sąd w postanowieniu dowodowym. Tym niemniej podkreślić trzeba, że same strony procesu – w tym w szczególności pozwana – przed otrzymaniem opinii Politechniki (...) posługiwały się w tym zakresie sformułowaniami potocznymi, zaś zarzut z tego pozwana zaczęła czynić dopiero, gdy okazało się, że wynik opinii jest dla niej niekorzystny. Podkreślić wreszcie trzeba, że strony – a zwłaszcza pozwana – na etapie poszukiwania biegłego, czy też instytutu naukowego przez Sąd w celu polecenia wykonania opinii w sprawie nie kwestionowały wyboru dokonanego przez Sąd, jak też nie podnosiły żadnych wniosków co do tego, ażeby jako biegły została powołana osoba, czy też instytut naukowy, zajmujący się naukami biologicznymi, czy rolnictwem. W związku z tym składane na obecnym etapie postępowania wnioski dowodowe pozwanej należało pominąć jako spóźnione, a nadto powoływane dla zwłoki, stosownie do art. 217 § 3 k.p.c.

Wreszcie nie sposób odmówić fachowości, odpowiedniej wiedzy i doświadczenia sporządzającemu opinię Politechniki (...) prof. dr. hab. inż. J. P., jak bowiem wskazał prorektor ds. nauki Politechniki (...) prof. dr hab. inż. M. L. przesyłając opinię uzupełniającą instytutu naukowego prof. J. P. zajmując się termodynamiką techniczną i termodynamiką procesową wielokrotnie miał do czynienia również z biomasą, a nawet konkretnie z (...), o czym była już mowa we wcześniejszej części rozważań.

W piśmie procesowym z dnia 9 listopada 2016 r., odnosząc się do opinii uzupełniającej, pozwana złożyła wniosek o powołanie dowodu z opinii innego instytutu. Wniosek ten uzasadniła wskazując na niestaranność wykonania opinii, stosowanie niewłaściwej terminologii, przede wszystkim jednak (co zostało w piśmie podkreślone przez odpowiednie zastosowanie czcionki) strona pozwana zarzuca osobie sporządzającej opinię, tj. prof. J. P., brak wiedzy z zakresu nauk biologicznych, w szczególności z zakresu budowy i morfologii organizmów roślinnych i różnic w budowie poszczególnych tkanek wynikających z funkcji, jakie pełnią w żywej roślinie. Zdaniem pozwanej różnice te wywierają kolosalny wpływ na zachowanie materiałów roślinnych pod wpływem zmieniających się warunków atmosferycznych, a w szczególności w zakresie przepływu ciepłej wody w tkankach roślinnych, poddanych działaniu wody i ciepła.

Argumenty powoływane przez stronę pozwaną, zmierzające do uzasadnienia wniosku o dopuszczenie dowodu z opinii innego instytutu, nie są uzasadnione. Jak już wyjaśniano wyżej wątpliwości powoływane przez stronę pozwaną zostały wyjaśnione w opinii uzupełniającej. W orzecznictwie podkreśla się, że nie można nakładać na Sąd obowiązku dopuszczenia dowodu z kolejnych biegłych na wniosek strony zgłoszony w sytuacji, gdy złożona opinia jest dla tej strony niekorzystna. Potrzeba powołania innego biegłego powinna zatem wynikać z okoliczności sprawy, a nie z samego niezadowolenia strony z dotychczas złożonej opinii [por. przykładowo wyroki Sądu Najwyższego: z 15 listopada 2001 r., II UKN 604/00, z 4 sierpnia 1999 r., I PKN 20/99, z 18 lutego 1974 r., II CR 5/74].

Brak jest podstaw do tego aby podzielić powielane przez pozwaną w omawianym piśmie wątpliwości co do braku kwalifikacji prof. J. P., ponownie podkreślić bowiem trzeba, że z informacji przedstawionych m.in. przez prorektora ds. nauki Politechniki (...) wynika w szczególności, że prof. J. P. prowadził prace badawcze, gdzie elementy biomasy jako paliwa były jednym z ważnych elementów badań, a przedmiotem jego analizy były m.in. właściwości fizykochemiczne biomasy (w tym (...)) i ich zmienności w różnych warunkach. Trudno sobie wyobrazić specjalistę bardziej powołanego do wydania opinii w niniejszej sprawie. Wniosek pozwanej o powołanie instytutu prowadzącego badania z zakresu biologii, w szczególności tkanek żywych roślin, nie znajduje więc żadnego uzasadnienia.

W piśmie procesowym z dnia 9 listopada 2016 r., złożonym w wykonaniu zobowiązania Przewodniczącego w celu ustosunkowania się do opinii uzupełniającej, strona pozwana nie złożyła żadnego innego wniosku, poza wnioskiem o powołanie dowodu z opinii innego instytutu, w szczególności nie złożyła wniosku o ustne przesłuchanie prof. J. P.. Wniosek taki został złożony we wcześniejszym piśmie procesowym pozwanej - w piśmie procesowym z dnia 27 lipca 2016 r. - został jednak sformułowany w kontekście uwag strony pozwanej do opinii podstawowej. Jednakże uwagi pozwanej przedstawione w piśmie procesowym z dnia 27 lipca 2016 r. zostały wzięte przez prof. J. P. pod uwagę przy wykonywaniu opinii uzupełniającej instytutu, tym samym brak było podstaw do dopuszczenia dowodu z ustnego przesłuchania J. P. w związku ze sporządzeniem opinii podstawowej. Po wykonaniu opinii uzupełniającej pozwana została zobowiązana do złożenia pisma procesowego, w piśmie procesowym z dnia 9 listopada 2016 r. wniosek o ustne przesłuchanie osób wykonujących opinię nie został jednak przez pozwaną ponowiony. Dopiero na rozprawie w dniu 20 grudnia 2016 r. pozwana oświadczyła, że podtrzymuje wniosek odnoszący się do ustnego przesłuchania biegłego, wyrażony w piśmie złożonym w odpowiedzi na opinię podstawową. Wniosek złożony na rozprawie należy uznać za spóźniony i jako taki podlegający oddaleniu na podstawie art. 207 § 6 k.p.c. Co więcej wniosek ten należy uznać za podlegający oddaleniu w świetle art. 217 § 3 k.p.c., ponieważ opinia uzupełniająca wyjaśnia wszystkie sporne okoliczności sprawy. Potrzeba zażądania dodatkowej opinii od tych samych lub innych biegłych może wynikać z tego, że złożona opinia jest niezupełna lub niejasna, taka sytuacja, po wykonaniu opinii uzupełniającej, nie wystąpiła jednak w rozpoznawanej sprawie.

O kosztach postępowania orzeczono w punkcie II sentencji wyroku na podstawie art. 108 § 1 k.p.c. Sąd ustalił w tym zakresie, że powódka wygrała niniejszy proces w całości i wobec tego rozstrzygnął, iż koszty postępowania winny zostać poniesione przez strony zgodnie z zasadą odpowiedzialności za wynik sprawy wyrażoną w art. 98 § 1 k.p.c., zaś szczegółowe wyliczenie kosztów obciążających strony (przegrywającą w całości stronę pozwaną) pozostawiono referendarzowi sądowemu po uprawomocnieniu się wyroku.