Pełny tekst orzeczenia

Sygn. akt II W 220/13

WYROK

W IMIENIU RZECZYPOSPOLITEJ POLSKIEJ

Dnia 16 maja 2013r.

Sąd Rejonowy w Kędzierzynie-Koźlu, Wydział II Karny w składzie:

Przewodniczący: SSR Maria Adamów

Protokolant: st. sekr. sąd. Joanna Simkiewicz

po rozpoznaniu w dniach 03 kwietnia 2013r; 13 maja 2013r; sprawy

A. M. (1) z domu M. – córki E. i I. z d. Piechota, ur. (...) w P.

obwinionej o to, że:

w dniu 12 lipca 2012r. około godziny 15.25 w K. przy Alei (...) II Hala M. stoisko nr 48 dokonała kradzieży ubrań o wartości 119 zł, czym działała na szkodę K. T. (1)

tj. o czyn z art. 119 § 1 kw

I

uznaje obwinioną A. M. (1) za winną popełnienia czynu opisanego w części wstępnej wyroku, a stanowiącego wykroczenie z art. 119 § 1 kw i za to na podstawie tego przepisu wymierza obwinionej karę grzywny w kwocie 200 (dwustu ) złotych,

II

na podstawie art. 118 § 1 kpw i § 1 pkt 1 Rozporządzenia Ministra Sprawiedliwości z dnia 10.10.2001r. w sprawie wysokości zryczałtowanych wydatków postępowania oraz wysokości opłaty za wniesienie wniosku o wznowienie postępowania zasądza od obwinionej zryczałtowane wydatki postępowania w kwocie 100 (stu) złotych oraz na podstawie art. 3 ust 1 ustawy z 23.06.1973r. o opłatach w sprawach karnych opłatę w kwocie 30 (trzydziestu) złotych.

UZASADNIENIE

Sąd ustalił następujący stan faktyczny:

w dniu 12 lipca 2012r., w godzinach popołudniowych, A. M. (1) wraz ze swoją córką P. M. (1), przebywała na terenie (...) usytuowanej w K. przy Al. (...) II. Tego dnia nie planowały dokonywania zakupów, a miały zamiar jedynie oglądać towary na poszczególnych stoiskach. W pewnym momencie weszły na teren stoiska nr 48, gdzie znajdowały się ubrania damskie. Właścicielką tego stoiska jest K. T. (1). W tym czasie towar sprzedawała i obsługiwała klientów A. D. (1). A. M. (1) oglądała bluzki, które wisiały na wieszakach. Swobodnie rozmawiała z ekspedientką i wypytywała o dwie bluzki, które były w jej zainteresowaniu. Wisiały one na górnych wieszakach po obu stronach niedaleko wejścia. W tym czasie P. M. (1) oglądała inny towar na tym stoisku. A. D. (1) co jakiś czas zerkała w kierunku kobiety oglądającej bluzki. Po pewnym czasie kobieta z córką opuściły to stoisko nie dokonując żadnych zakupów. Za jakiś czas po wyjściu kobiet ekspedientka zauważyła, że oba wieszaki, na których wisiały oglądane wcześniej przez klientkę bluzki, są puste. Od wyjścia kobiety z córką ze stoiska, nie było żadnych klientów, a ruch w tym czasie nie był duży. A. D. (1) sprawdziła, czy aby bluzki nie spadły z wieszaków, bo łatwo zsuwały się z nich, ale żadnej z nich nie znalazła. Poczuła się zakłopotana, iż dopuściła do kradzieży bluzek. O tym zdarzeniu poinformowała właścicielkę stoiska, która w krótkim czasie zjawiła się na miejscu. K. T. (1) poradziła koleżance, aby wyszła na teren hali i ustaliła, czy kobieta przebywająca wcześniej na stoisku, jest jeszcze obecna w pobliżu. Faktycznie A. D. (1) napotkała na innym stoisku kobietę z córką i poinformowała ją o podejrzeniu dokonania przez nią kradzieży. Poprosiła o otwarcie posiadanej przez kobietę torebki, ale ta odmówiła. Wówczas poinformowała ją, iż musi przejść z nią do właścicielki stoiska w celu wyjaśnienia sprawy. Razem przeszły kilka kroków, po czym A. M. (1) oświadczyła „to teraz się pobawimy” i wraz z córką wybiegła jednym z wyjść z hali. A. D. (1) pobiegła za nimi i już przed halą chwyciła torebkę trzymaną przez kobietę. Wtedy A. M. (1) odwróciła się, palcami ręki dotknęła w twarz biegnącą za nią kobietę i pociągnęła ją za włosy. Wtedy A. D. (1) upadła, a A. M. (1) z córką oddaliły się. Na ziemi pozostał telefon uciekającej, który wypadł jej z torebki. A. D. (1) podniosła go i krzyknęła za kobietą, że ma telefon. Jednak ta nie zareagowała. Wtedy kobieta zadzwoniła do właścicielki stoiska z pytaniem, co ma robić. K. T. (1) doszła do koleżanki i razem udały się w kierunku centrum miasta. W niedalekiej odległości A. D. (1) zauważyła P. M. (1) i obie kobiety podeszły do niej. Następnie razem z nią wróciły na stoisko i wezwały patrol policji. Przybyłym na miejsce zdarzenia policjantom W. D. (1) i D. P. (1), zdały relację z przebiegu zdarzenia. Policjanci przekazali małoletnią przybyłej na wezwanie jej cioci i oddali telefon matki.

Pokrzywdzona K. T. (1) wartość dwóch skradzionych bluzek wyceniła na kwotę 119 zł i przedłożyła rachunek z wartością każdej bluzki. Do chwili obecnej nie odzyskała towaru, ani nie otrzymała pieniędzy.

Powyższy stan faktyczny Sąd ustalił na podstawie następujących dowodów:

- zeznań świadka A. D. – k. 17-18, 27,

- zeznań świadka K. T. – k. 10-11, 27-28,

- zeznań świadka P. M. – k. 28,

- zeznań świadka D. P. – k. 13, 28,

- zeznań świadka W. D. – k. 15, 33,

- po części zeznań świadka M. B.-F. – k. 33,

- wyjaśnień A. M. – k. 20-21, 26,

- notatki urzędowej – k. 3,

- rachunku – k. 4,

- protokołu zawiadomienia o wykroczeniu – k. 5,

- wniosku do Wydziału Rodzinnego – k. 9.

A. M. (1) jest rozwiedziona. Na utrzymaniu posiada córkę, na którą pobiera alimenty, a także syna, na którego ma obowiązek płacenia alimentów. Jej majątek stanowi samochód i mieszkanie własnościowe z kredytem hipotecznym. Z zawodu jest nauczycielem. Pracuje zawodowo w Przedszkolu Publicznym nr 7 w K. za miesięcznym wynagrodzeniem około 2.000 zł netto. Jest zdrowa, nie była leczona psychiatrycznie ani odwykowo. W przeszłości nie była również karana.

dowody:

- wyjaśnienia A. M. – k. 26,

- dane o karalności – k. 23.

Obwiniona A. M. (1) nie przyznał się do popełnienia zarzucanego jej czynu. Zarówno podczas postępowania wyjaśniającego, jak i przed Sądem podawała, iż przebywając z córką w dniu zdarzenia na targowisku miejskim (...), nie dokonała żadnej kradzieży. Nie okazała ekspedientce zawartości posiadanej przy sobie torebki bowiem nic nie ukradła.

dowody:

- wyjaśnienia A. M. – k. 20-21, 26.

Sąd zważył, co następuje:

A. M. (1) została obwiniona o to, że w dniu 12 lipca 2012r. około godziny 15.25 w K. przy Alei (...) II – Hala M., stoisko nr 48, dokonała kradzieży ubrań o wartości 119 zł czym działała na szkodę K. T. (1), to jest o wykroczenie z art. 119 § 1 kw.

Ustalając stan faktyczny, Sąd oparł się nade wszystko na zeznaniach świadka A. D. (1) – pracownika stoiska Hali M., zeznaniach świadków: K. T. (1) – właścicielki stoiska handlowego, policjantów W. D. (1) i D. P. (1), P. M. (1) i po części M. F., a także dowodach z dokumentów, w tym w szczególności na notatce urzędowej, wycenie bluzek, protokołu zawiadomienia o wykroczeniu. Wszystkie te dowody Sąd skonfrontował ze sobą, uwzględniając także i to, że obwiniona A. M. (1) nie przyznawała się do popełnienia zarzucanego jej czynu.

Przytoczone powyżej dowody, ocenione we wzajemnym powiązaniu zgodnie z zasadami logiki i doświadczenia życiowego, konsekwentnie wskazują na ustalone wyżej okoliczności stanu faktycznego i na to, iż obwiniona A. M. (1) popełniła zarzucaną jej kradzież.

W tym miejscu należałoby zauważyć, że przepis art. 119 § 1 kw statuuje, iż kto kradnie lub przywłaszcza sobie cudzą rzecz ruchomą, jeżeli jej wartość nie przekracza 250 złotych, podlega karze. Przedmiotem ochrony w wypadku kradzieży jest zatem własność i posiadanie rzeczy. Wykroczenie to jest umyślne, a warunkiem odpowiedzialności za wykroczenie z art. 119 § 1 kw jest kradzież przedmiotu wartości nie przekraczającej 250 zł.

Przenosząc powyższe rozważania na grunt niniejszej sprawy, niewątpliwie obwiniona A. M. (1) w dniu 12 lipca 2012r. była na terenie Hali M. w K. w towarzystwie swej córki P. M. (1). Gdy przebywały na terenie stoiska nr 48, A. M. (1), wykorzystując nieuwagę ekspedientki, zdjęła z wieszaków po kolei dwie bluzki, które wcześniej oglądała i wyszła ze stoiska nie płacąc za towar, którego wartość wynosiła łącznie 119 zł. Okoliczności te potwierdzają zarówno przesłuchani w sprawie świadkowie, jak i dowody z dokumentów, przede wszystkim protokół zawiadomienia o wykroczeniu i rachunek za bluzki.

W przedmiotowej sprawie Sąd oparł się przede wszystkim na zeznaniach świadka A. D. (1). Jej zeznania były konsekwentne i przekonujące. Świadek wyraźnie widziała, że obwiniona oglądała właśnie te bluzki, które zniknęły z wieszaków. Stosunkowo łatwo można było każdą z nich zdjąć z wieszaka i A. M. (1) dokonała tego nie zauważona przez ekspedientkę. Swym zachowaniem na stoisku oglądająca wzbudziła zaufanie, była spokojna, co nie wywołało u sprzedawcy podejrzenia kradzieży tym bardziej, iż kobieta była w towarzystwie niepełnoletniej córki. A. D. (1) dokładnie pamiętała, iż po odejściu obwinionej, na stoisku nie było innych potencjalnych kupujących. Była wyraźnie wstrząśnięta, iż kradzieży dokonano w jej obecności i to w sytuacji, kiedy ruch klientów był mały. Nie mając wątpliwości co do sprawcy kradzieży, zażądała otwarcia torebki przez kobietę. Wobec sprzeciwu, chciała sprawę wyjaśnić u właścicielki stoiska. Gdyby nie była pewna dokonanej przez obwinioną kradzieży, nie biegłaby za nią na zewnątrz hali. Mimo, iż nie było bezpośredniego świadka kradzieży, to – w ocenie Sądu – zeznania świadka A. D. (1) dały podstawę do przypisania A. M. (1) kradzieży. Przemawiają za tym takie okoliczności jak: oglądanie przez obwinioną właśnie tych dwóch bluzek, które zniknęły, brak innych klientów na stoisku. W tej sytuacji Sąd nie dał wiary wyjaśnieniom obwinionej, która nie przyznała się do kradzieży ubrań. Jej zachowanie dowodziło, iż jest sprawczynią kradzieży. Nie chciała otworzyć torebki na prośbę ekspedientki, uciekła z hali, doprowadziła do upadku A. D. (1), nie reagowała na wołanie o posiadaniu jej telefonu. Wyjaśnienia A. M. (1) Sąd uznał za obraną i dozwolona linię obrony ustaloną na użytek przedmiotowego postępowania.

P. M. (1) nie potwierdziła, aby mama dokonała kradzieży bluzek. Jednak do jej zeznań Sąd podszedł z dużą dozą ostrożności mając na uwadze stopień pokrewieństwa i brak interesu córki w ściganiu i ukaraniu matki. Jak zeznała świadek A. D. (1), córka nie przebywała cały czas w towarzystwie matki gdyż były momenty, kiedy oglądały ubrania w różnych miejscach na stoisku. Zatem mogła nawet nie zauważyć momentu kradzieży. Jednakże jej zachowanie w obecności policjantów, kiedy nie zaprzeczała kradzieży dokonanej przez matkę dowodzi, iż zdawała sobie sprawę z czynu dokonanego przez nią. Zeznania obu policjantów i właścicielki stoiska uzupełniają zeznania A. D. (1), której Sąd dał wiarę. Policjanci byli wezwani na interwencję związaną z kradzieżą i to praktycznie bezpośrednio po jej stwierdzeniu i braku możliwości zatrzymania i wyjaśnienia sprawy z osoba podejrzewana o kradzież. Córka A. M. (1) w ich obecności przepraszała, nie zaprzeczała kradzieży dokonanej przez matkę. K. T. (1) stwierdziła brak bluzek, a przekazaną jej przez A. D. (1) relację uznała za przekonującą i prawdziwą. Niewielkie rozbieżności w zeznaniach tego świadka, wynikłe z uwagi na sytuację zdrowotną w rodzinie, w ocenie Sądu, nie pozbawiają ich waloru wiarygodności. Co do zeznań świadka M. F., to Sąd ocenił je jako prawdziwe, ale praktycznie nie mające większego znaczenia dla oceny czynu przypisanego obwinionej. Oceniła, iż A. M. (1) była spokojna i nie była zdenerwowana. Jednakże takiej samej oceny dokonała A. D. (1). Również Sąd ocenił na rozprawie, że obwiniona nie wyrażała żadnych emocji podczas postępowania dowodowego.

W świetle powyższych dowodów, które są spójne i czytelnie obrazują przebieg wydarzeń tego dnia oraz wzajemnie się uzupełniają, Sąd doszedł do przekonania, iż nie przyznawanie się do popełnienia zarzucanego czynu przez obwinioną A. M. (1), stanowi jej dozwoloną linię obrony, która nie znalazła jednak poparcia.

Uwzględniając powyższe Sąd uznał, iż obwiniona swym postępowaniem wyczerpała znamiona zarzucanego jej czynu z art. 119 § 1 kw, albowiem dokonała na stoisku w Hali M. w K. kradzieży dwóch bluzek o łącznej wartości 119 zł i za to wykroczenie wymierzył jej karę grzywny w kwocie 200 zł.

Wykroczenie z art. 119 § 1 kw zagrożone jest karą aresztu, ograniczenia wolności albo grzywny, przy czym grzywnę wymierza się w wysokości od 20 do 5000 zł. Orzeczona wobec obwinionej kara 200 zł grzywny nie jest zatem karą zbyt wygórowaną, a raczej w dolnej granicy ustawowego zagrożenia i uwzględnia możliwości finansowe obwinionej. Kształtując bowiem orzeczenie o karze, Sąd miał na względzie dyrektywy wymiaru kary zawarte w art. 33 kw, w tym cele zapobiegawcze i wychowawcze, które kara ma osiągnąć w stosunku do ukaranego, a także cele kary w zakresie społecznego oddziaływania. Wymierzając karę, Sąd wziął w szczególności rodzaj i rozmiar szkody wyrządzonej wykroczeniem, stopień winy, sposób działania, jak również właściwości, warunki osobiste i majątkowe sprawcy, jego możliwości zarobkowe oraz stosunki rodzinne, sposób życia przed popełnieniem i zachowanie się po popełnieniu wykroczenia. Sąd rozważając kwestię wymiaru kary wziął pod uwagę zarówno okoliczności łagodzące, jak i obciążające. Poza dotychczasową niekaralnością w zasadzie Sąd nie dopatrzył się okoliczności łagodzących. Natomiast okolicznością obciążającą pozostaje fakt, iż obwiniona dopuściła się kradzieży będąc w towarzystwie małoletniej córki. Sąd uznał, iż naganne, umyślne działanie z pewnością wpływa na możliwość uznania stosunkowo wysokiego stopnia społecznej szkodliwości popełnionego przez obwinioną czynu, jak również stopnia winy. Obwiniona dokonując tej kradzieży wykazała ignorancję dla poszanowania cudzej własności i braku przestrzegania elementarnych norm prawnych tym bardziej, iż działała z niskich pobudek – dla pozyskania dla siebie towaru.

Uwzględniając powyższe, zdaniem Sądu kara grzywny ukształtowana w wyroku odniesie w stosunku do obwinionej skutek wychowawczy, stanowi też realną dolegliwość dla sprawcy i będzie uchodziła za sprawiedliwą.

Sąd, kierując się sytuacją materialną obwinionej, która pracuje zawodowo i osiąga dochody, na podstawie art. 118 § 1 kpw, obciążył A. M. (1) zryczałtowanymi wydatkami postępowania w kwocie 100 zł, których wysokość określa Rozporządzenie Ministra Sprawiedliwości z 10 października 2001r. oraz opłatą w kwocie 30 zł. W ocenie Sądu sytuacja materialna obwinionej pozwala na uiszczenie przez nią zasądzonych kosztów.

Mając powyższe na uwadze, orzeczono jak w sentencji niniejszego wyroku.