Pełny tekst orzeczenia

Sygn. akt VI Ka 1028/16

WYROK

W IMIENIU RZECZYPOSPOLITEJ POLSKIEJ

Dnia 20 grudnia 2016 roku

Sąd Okręgowy Warszawa-Praga w Warszawie VI Wydział Karny Odwoławczy w składzie:

Przewodniczący: SSO Jacek Matusik

protokolant: protokolant sądowy Marta Piotrowska

przy udziale prokuratora Józefa Gacka

po rozpoznaniu dnia 20 grudnia 2016 r. w Warszawie

sprawy M. Z. (1), syna J. i E., ur. (...) w B.

oskarżonego o przestępstwo z art. 209 § 1 kk

na skutek apelacji wniesionej przez obrońcę

od wyroku Sądu Rejonowego dla Warszawy Pragi-Południe w Warszawie

z dnia 27 kwietnia 2016 r. sygn. akt IV K 1116/14

zmienia zaskarżony wyrok w ten sposób, że oskarżonego M. Z. (1) uniewinnia od popełnienia zarzucanego mu czynu oraz uchyla rozstrzygnięcie z punktu V; zasądza od Skarbu Państwa na rzecz adw. M. W. kwotę 516,60 zł obejmującą wynagrodzenie za obronę z urzędu w drugiej instancji oraz podatek VAT; kosztami sądowymi w sprawie obciąża Skarb Państwa.

Sygn. akt VI Ka 1028/16

UZASADNIENIE

Sąd Okręgowy zważył, co następuje:

Wywiedziona przez obrońcę oskarżonego apelacja jest częściowo zasadna, a tym samym zawarty w niej wniosek o zmianę zaskarżonego wyroku poprzez uniewinnienie M. Z. (1) od zarzucanego mu czynu z art. 209§ 1 k.k. zasługiwał na uwzględnienie.

Kontrola instancyjna wykazała, że Sąd Rejonowy dokonał błędnego ustalenia stanu faktycznego przyjętego za podstawę orzeczenia, poprzez przyjęcia, że M. Z. (1) w okresie od stycznia 2013 do 21 marca 2013 i od 1 lipca 2013 do 18 października 2013 roku w W. uporczywie uchylał się od wykonywania ciążącego na nim z mocy ustawy oraz wyroku Sądu Okręgowego Warszawa – Praga w Warszawie Wydział II Cywilny z dnia 23 sierpnia 2010 r. sygn. akt II C 340/08 obowiązku opieki przez niełożenie na utrzymanie swojej córki E. Z., czym naraził ją na niemożność zaspokojenia podstawowych potrzeb życiowych, czym wyczerpał znamiona czynu z art. 209§1 k.k. Nie ulega wątpliwości, że na oskarżonym ciążył obowiązek alimentacyjny orzeczony prawomocnym wyrokiem Sądu Okręgowego Warszawa – Praga w Warszawie z dnia 23 sierpnia 2010 r. sygn. akt II C 340/08. W realiach niniejszej sprawy, nie sposób jednakże uznać, że M. Z. (1) w okresie4 wskazanym w zaskarżonym wyroku, uchylał się od nałożonego obowiązku. W tym miejscu należy przypomnieć, że pod pojęciem „uchylania się” rozumiemy niewypełnienie ciążącego na sprawcy obowiązku, takiego jednak, który jest w ogóle możliwy do wykonania (vide, wyrok SN z 9.5.1995 r., III KRN 29/95). Przestępstwa z art. 209 § 1 k.k. może zatem dopuścić się tylko ten, kto mógłby wykonać ciążący na nim obowiązek, ale nie czyni tego mimo realnych możliwości. Sprawca nie wypełnia zatem obowiązku, bo nie chce go wypełnić lub ten obowiązek lekceważy (vide, postanowienie SN z 17.4.1996 r., II KRN 204/96). W swoich wyjaśnieniach oskarżony konsekwentnie podawał, że od grudnia 2012 roku do grudnia 2013 roku był osobą bezrobotną, poszukującą samodzielnie pracy. W tym okresie był na utrzymaniu swojej parterki, pomoc finansową otrzymywał również od swojej rodziny. Oskarżony miał jednocześnie problemy zdrowotne, albowiem od czerwca 2011 roku leczył się neurologicznie na schorzenie kręgosłupa, a od grudnia 2011 roku do grudnia 2012 roku był mu wypłacany zasiłek rehabilitacyjny z tytułu niezdolności do pracy. Następnie w dniu 22 marca 2013 roku doznał urazu nogi, został mu założony gips, który został zdjęty w czerwcu 2013 roku. Po tym okresie oskarżony rozpoczął rehabilitacje, która trwała do lipca/ sierpnia 2013 roku. Przez ten czas pozostawał na utrzymaniu partnerki. Wyjaśnieniom oskarżonego Sąd Rejonowy nie dał wiary, uznając, że brak rejestracji oskarżonego jako osoby bezrobotnej w Urzędzie Pracy świadczy o jego lekceważącym podejściu do obowiązku łożenia na utrzymanie córki. M. Z. (1) przez kilka lat pracował w jednej firmie, posiada wykształcenie średnie ekonomiczne, a zatem bez większych problemów winien znaleźć zatrudnienie. Jak wynika jednakże z danych GUS, w końcu 2013 roku liczba bezrobotnych wynosiła 2.157,9 osób. W porównaniu do końca 2012 roku poziom bezrobocia zwiększył się w 10 województwach i wynosił 13,4%. Największy wzrost bezrobocia odnotowano w województwie mazowieckiem, stopa bezrobocia wynosiła 11 %. W 2013 roku w urzędach pracy było zarejestrowanych 2.709,4 osób. Liczba bezrobotnych przypadających na 1 ofertę pracy w 2013 roku wynosiła 22 osoby. Powyższe statystyki ukazują, że oskarżony, jak podnosi w swoich wyjaśnieniach, mógł mieć realne problemy ze znalezieniem pracy. Stopa bezrobocia w 2013 roku na terenie województwa (...), a zatem na terenie zamieszkałym przez M. Z. (1), była największa. Posiadanie przez oskarżonego średniego wykształcenia ekonomicznego oraz fakt wcześniejszego zatrudnienia nie mogło mieć dużego wpływu na jego sytuację zawodową. Okoliczność niezarejestrowania się w Urzędzie Pracy, biorąc pod uwagę statystyki, nie zmieniłaby znacznie sytuacji oskarżonego. Oczywistym jest, że osoby poszukujące pracy w pierwszej kolejności szukają informacji o wolnych wakatach wśród znajomych oraz na portalach internetowych. Brak rejestracji w Urzędzie Pracy nie może od razu przemawiać za uznaniem, iż oskarżony miał lekceważące podejście do pozyskania zatrudnienia. Ponadto, oskarżony bezrobotnym pozostawał od stycznia 2013 roku, albowiem do grudnia 2012 roku pozostawał niezdolny do pracy i z tego tytułu otrzymywał zasiłek rehabilitacyjny. Zgodnie z ustaleniem Sądu Rejonowego, oskarżony był bezrobotny od stycznia 2013 roku do 21 marca 2013 roku oraz od 1 lipca 2013 roku do 18 października 2013 roku. Okres ten jest na tyle krótki, że nie dziwi postawa oskarżonego, który nie zarejestrował się w Urzędzie Pracy z nadzieją na samodzielne jej znalezienie. Okoliczność podnoszona przez Sąd Rejonowy, że M. Z. (1) miał możliwość podjęcia pracy w 2013 roku została zatem obalona. Na aprobatę nie zasługuje stanowisko Sądu Rejonowego odnośnie do możliwości zarobkowych oskarżonego z uwagi na stan jego zdrowia. Sąd przyjął, że skoro od 2009 roku do maja 2012 roku oskarżony był na stałe zatrudniony, to dolegliwości zdrowotne nie były na tyle silne, aby nie mógł on wykonywać pracy w późniejszym okresie. Podnieść jednakże należy, iż do grudnia 2012 roku oskarżony utrzymywał się z zasiłku rehabilitacyjnego, albowiem był niezdolny do pracy. Z całą pewnością świadczy to o tym, iż jego stan zdrowia się pogorszył, co potwierdza również zaświadczenie z ZUS-u. Sąd Rejonowy uznał, że oskarżony od 22 marca 2013 roku do 30 czerwca 2013 roku nie był w stanie wywiązywać się z obowiązku alimentacji z uwagi na problemy ze zdrowiem-złamanie kończyny dolnej. Okoliczność ta jest bezsprzeczna mając na uwadze dowody zgromadzone w sprawie. Niemniej jednak fakt zdjęcia gipsu pod koniec czerwca 2013 roku nie przesądza o tym, iż stan zdrowia oskarżonego był dobry, albowiem jak sam podał, uczęszczał on na rehabilitację. Czynnik ten mógł mieć niewątpliwy wpływ na podjęcie zatrudnienia, bowiem wiadomym jest, iż zajęcia rehabilitacje odbywają się najczęściej w ciągu dniu.

Mając na względzie powyższe wywody, nie sposób jest uznać, w ocenie Sądu Odwoławczego, że oskarżony w okresie ustalonym w zaskarżonym wyroku uchylał się od ciążącego na nim obowiązku alimentacyjnego. Problemy zdrowotne w zestawieniu z utratą pracy i trudnościami w znalezieniu nowej posady, skutkowały tym, że M. Z. (1) nie był w stanie wywiązywać się z obowiązków na niego nałożonych z przyczyn od niego niezależnych. Niemożność wykonania obowiązku alimentacyjnego nie jest równoznaczna z uchylaniem się od niego. Podkreślenia wymaga, że w okresie kiedy oskarżony pracował zarobkowo, uiszczał na rzecz córki określone kwoty pieniężne. Brak płynności finansowej zmusiły go jednakże do zaprzestania płacenia alimentów, albowiem sam potrzebował wsparcia finansowego. W realiach przedmiotowej sprawy, trudno jest uznać, że oskarżony obowiązku alimentacyjnego nie chciał wypełnić bądź obowiązek ten lekceważył. Okoliczności sprawy nie pozwalają zatem przyjąć, że oskarżony uchylał się od nałożonego obowiązku.

Znamieniem, które cechuje czyn z art. 209 § 1 k.k. prócz „uchylania się” jest również „uporczywość”. Pojęcie to wiąże się z zachowaniem, które trwa dłuższy czas. Musi to być wielokrotność uchylania się od wykonania powinności nałożonej na oskarżonego. Uporczywe uchylanie się oznacza zatem długotrwałe postępowanie nacechowane nieustępliwością. Stanowisko judykatury w tym zakresie jest jednolite i stanowi ono, że przestępstwo z art. 209§ 1 k.k. zachodzi wtedy, gdy oskarżony uporczywie uchyla się od obowiązku alimentacyjnego. Nie wystarczy zatem samo ustalenie, że oskarżony nie płacił alimentów, lecz konieczne jest ustalenie, że od tego obowiązku się uchylał, i to uporczywie (vide, SN z 27 lutego 1996r., II KRN 200/95). Ponadto, jak podkreślano, okres niealimentacji obejmujący dwa miesiące nie spełnia ustawowego znamienia uporczywości (vide, wyrok SN z dnia 8 grudnia 2008r., V KK 277/08). Sąd Rejonowy, z uwagi na materiał dowodowy, zmodyfikował opis czynu i przyjął, że oskarżony od stycznia 2013 do 21 marca 2013 i od 1 lipca 2013 do 18 października 2013 roku dopuścił się przestępstwa z art. 209§ 1 k.k. W uzasadnieniu Sąd Rejonowy przytoczył orzecznictwo z którego wynika, że trwałość uchylania się jest to okres co najmniej 3 miesięcy. Przyjęty przez Sąd I instancji czasookres trudno zatem uznać za długotrwałe niewywiązywanie się z ciążącego na oskarżonym obowiązku alimentacji, wobec czego nie sposób uznać, że oskarżony swoim zachowaniem wypełnił znamiona czynu z art. 209§ 1 k.k. Zatem również z tej przyczyn, zaskarżony wyrok ostać się nie mógł.

Do końca nie została wyjaśniona kwestia zainteresowania losem dziecka przez oskarżonego. Materiał dowodowy nie jest w tej kwestii jednoznaczny i budzi wątpliwości. Oskarżony negował jakoby nie interesował się córką, wskazując, że kontakty z dzieckiem były mu utrudniane przez M. Z. (2). Świadek podawała zaś, że to M. Z. (1) nie zabiegał o kontakty z córką. Przesłuchani w sprawie pozostali świadkowie potwierdzili co prawda wersję M. Z. (2), jednakże ich zeznania należy oceniać z pewną dozą ostrożności, albowiem mieli oni interes, aby swoimi depozycjami obciążyć oskarżonego. Brak w sprawie obiektywnych dowodów potwierdzających wersję świadka o braku jakiegokolwiek zainteresowania losem dziecka przez M. Z. (1), a wobec tego Sąd Rejonowy niezasadnie stwierdził, że oskarżony miał tamtym czasie negatywny stosunek do obowiązku alimentacyjnego.

Na aprobatę nie zasługuje zarzut autora apelacji, że Sąd Rejonowy dopuścił się obrazy art. 167 k.p.k. w zw. z art. 177§ 1 k.p.k. poprzez odstąpienie od przesłuchanie świadka K. M.. Wskazać należy, że w toku postępowania jurysdykcyjnego wystąpiły problemy z zawiadomieniem świadka o terminie rozprawy, brak było informacji o dokładnym adresie świadka. Z uwagi na nieskuteczne doręczenie wezwań, nie ustalenie miejsca pobytu i adresu świadka, słusznie Sąd Rejonowy na podstawie art. 391§ 1 k.p.k. odczytał zeznania K. M. złożone na etapie postępowania przygotowawczego. Tym samym zarzut postawiony przez skarżącego nie zasługiwał na akceptację.

Reasumując, apelacja obrońcy oskarżonego M. Z. (1) okazała się zasadna w zakresie w jakim zaskarżonemu wyrokowi zarzucił błąd w ustaleniach faktycznych. Naruszenie to skutkowało uchyleniem zaskarżonego wyroku i uniewinnieniem oskarżonego od przypisywanego mu czynu z art. 209§1 k.k. Okoliczności sprawy nie dają bowiem podstaw do stwierdzenia, że oskarżony swoim zachowaniem wypełnił znamiona przepisu z art. 209§1 k.k. Sytuacja życiowa M. Z. (1) nie pozwoliła mu na wywiązywanie się z obowiązku alimentacyjnego. Sąd Odwoławczy nie stwierdził, aby zachowanie oskarżonego było nacechowane uporczywością i negatywnym stosunkiem do orzeczonego obowiązku, zwłaszcza, że oskarżony wykonując pracę zarobkową uiszczał na rzecz dziecka orzeczone alimenty. Mając na względzie powyższe okoliczności, Sąd Odwoławczy zobowiązany był zmienić zaskarżony wyrok w ten sposób, że uniewinnił oskarżonego M. Z. (1) od popełnienia czynu mu przypisanego.

Sąd Odwoławczy zasądził od Skarbu Państwa na rzecz adw. M. W. kwotę 516,60 zł obejmujące wynagrodzenie za obronę z urzędu w II instancji oraz podatek VAT oraz obciążył wydatkami w sprawie Skarb Państwa.

Mając na względzie powyższe wywody, Sąd Okręgowy orzekł jak na wstępie.