Pełny tekst orzeczenia

Sygn. akt II K 722/14

WYROK

W IMIENIU RZECZYPOSPOLITEJ POLSKIEJ

Dnia 15 grudnia 2016 r.

Sąd Rejonowy w Otwocku w Wydziale II Karnym w składzie:

Przewodniczący: SSR Kamila Różańska

Protokolant: Karolina Sieńkowska

po rozpoznaniu w dniu 15 grudnia 2016r. sprawy

R. K. , syna A. i T. zd. C. ur. (...) w O.

oskarżonego o to, że:

w dniu 7 lipca 2014 roku w O., województwa (...), przy ulicy (...), dokonał zaboru w celu przywłaszczenia laptopa m-ki D. (...) nr seryjny (...) wraz z modemem internetowym w którym znajdowała się karta SIM nr abonencki (...), o łącznej wartości 3660 złotych na szkodę Gminy O., przy czym czynu tego dopuścił się w ciągu pięciu lat, po dobyciu co najmniej sześciu miesięcy kary pozbawienia wolności za przestępstwa podobne

tj. o czyn z art. 278 § 1 kk w zw. z art. 64 § 1 kk

orzeka:

oskarżonego R. K. uniewinnia od popełnienia zarzucanego mu czynu, zaś koszty procesu na podstawie art. 632 pkt. 2 kpk ponosi Skarb Państwa.

Sygn. akt II K 722/14

UZASADNIENIE

Sąd ustalił następujący stan faktyczny.

R. K. jest byłym partnerem życiowym J. Z. (1) Mimo ustania związku partnerskiego utrzymywali oni przyjacielskie stosunki. R. K. odwiedzał J. Z. (1) w jej miejscu zamieszkania tj. w O. ul. (...). Takie postępowanie nie znajdowało akceptacji u ówczesnej partnerki mężczyzny M. T..

Wiosną 2014 roku J. Z. (1) i zamieszkujący z nią R. M. (1) zaczęli używać drzwi, które wcześniej była na stałe zamknięte. Znajdowały się one na tyłach budynku i prowadziły do ogrodu. Od wiosny 2014 roku drzwi te były zamykane na wkręty, które każdorazowo musiały być wkładane. J. Z. (1) i R. M. (1) wychodząc z domu jak pamiętali to umieszczali wkręty w drzwiach.

R. K. wiosną i latem 2014 roku przychodził do domu J. Z. (1) i widział, iż domownicy używają tylnych drzwi. W tym czasie dom ten dowiedziały także i inne osoby. Posesja, na którym znajduje się budynek jest ogrodzona tylko od frontu tj. od ulicy (...). Brama w ogrodzeniu jest otwarta. Tylne drzwi znajdują się od ulicy (...) i posesja od ulicy oddzielona jest wyłącznie roślinnością.

W dniu 7 lipca 2014 roku R. M. (1) wyszedł rano do pracy, zaś J. Z. (1) około 12,00 opuściła mieszkanie i udała się do siostry. Wychodząc kobieta zamknęła drzwi frontowe na klucz. Otwarte pozostały drzwi prowadzące na tył budynku. R. M. (1) wrócił do domu około godziny 17,00 i spostrzegł, iż nie ma laptopa użytkowanego przez jego narzeczoną, który został jej przekazany do użytkowania przez Gminę O.. Mężczyzna rozpoczął jego poszukiwania. Po powrocie J. Z. (1) do domu uznali, iż dokonano kradzieży laptopa, a sprawca musiał wejść przez tylne drzwi. Wezwali na miejsce policję.

9 lipca 2014 roku R. K. został zatrzymany jako podejrzewany o dokonanie kradzieży laptopa z domu J. Z. (1).

Mężczyzna po opuszczeniu izby zatrzymań poinformował swoją partnerkę M. T., iż został „zatrzymany do kradzieży laptopa J. Z. (1)”.

Wieczorem 23 lipca 2014 roku M. T. pokłóciła się z R. K. i w złości, około 1 w nocy zadzwoniła do J. Z. (1), by przekazać wymyśloną historię, iż R. K. powiedział jej, że ukradł laptop z mieszkania J. Z. (1).

Powyższy stan faktyczny Sąd ustalił w oparciu o następujące dowody: wyjaśnienia R. K. k. 127-128, k. 83-84, częściowo zeznania J. Z. (1) k. 130-131, k. 4-8, k. 30-31, k. 45-46, częściowo zeznania R. M. (1) k. 129-130, k. 39-40, zeznania A. L. (1) k. 131-132, k. 34-35, częściowo zeznania M. T. k. 132-133, k. 47-48, protokół przeszukania k. 14-15.

Oskarżony R. K. nie przyznał się do popełnienia zarzucanego mu czynu. Wyjaśnił, iż nie przyznawał się M. T. do kradzieży laptopa. Podał, iż odwiedzał J. Z. (1) i widział, że ma ona komputer, ale go nie zabierała. Przed Sądem oskarżony także nie przyznał się do popełnienia zarzucanego mu czynu. Wyjaśnił, iż bywał w mieszkaniu J. Z. (1). Wchodziło się do mieszkania przez drzwi. Było też inne wejście, ale ono było zamknięte czy zabite i nie było z niego korzystane. Wiedział, że J. ma laptopa. Widział i wiedział, że ma laptopa. Przed stwierdzeniem kradzieży nie pamiętał kiedy byłem tam ostatni raz, gdyż często tam przychodził. Jak się rozstał się z J. to byli na stopie przyjacielskiej. Pomagał jej, ona mu też pomagała. M. T. mówił, że zostałem zatrzymany i przesłuchiwany w sprawie tego laptopa, ale nie mówił, że go ukradł. Oskarżony nie potrafił wyjaśnić dlaczego J. Z. (1), R. M. (1) i M. T. kierują podejrzenia wobec niego, że to on ukradł laptop. M. T. była zazdrosna o to, ze chodzi on do J. Z. (1) i może tak po złości powiedziała.

W tym stanie faktycznym Sąd zważył, co następuje.

Wydany przez Sąd wyrok został poprzedzony analizą całokształtu okoliczności ujawnionych na rozprawie głównej. Przeprowadzone na rozprawie dowody zostały poddane swobodnej ocenie uwzględniającej zasady logicznego myślenia oraz wskazania doświadczenia życiowego i wiedzy.

Należy zauważyć, iż wyjaśnienia oskarżonego R. K. są konsekwentne, jasne, logiczne. Od samego początku oskarżony wyjaśniał, iż nie ma nic wspólnego z kradzieżą laptopa. W ocenie Sądu żaden z przeprowadzonych dowodów nie obala wersji przedstawionej przez oskarżonego i nie podważa wiarygodności jego twierdzeń, iż to nie on dokonał tego czynu zabronionego.

Organ prokuratorski wniosek o popełnieniu przez R. K. czynu z art. 278 § 1 kk wyciągnął z zeznań J. Z. (1), R. M. (1) i M. T..

Świadek M. T. odwołała przed Sądem swoje zeznania złożone w postępowaniu przygotowawczym i logicznie umotywowała powyższą sytuację.

Natomiast J. Z. (1) i R. M. (1) obciążają oskarżonego, gdyż często ich odwiedzał oraz wiedział o tym, że tylne drzwi łatwo się otwierają. Dodatkowo świadkowie podkreślali, iż drzwi te nie mogły być widoczne dla osób postronnych z ulicy. W tym zakresie tj. wniosków co do osoby sprawcy i argumentów przemawiającym za tym, zeznania świadków należy uznać za niewiarygodne. Sam fakt, iż oskarżony przebywał w domu J. Z. (1) i miał on wiedzę co do możliwości wejścia do mieszkania przez tylne drzwi oraz wiedzę co do posiadania komputera nie może stanowić podstawy do wydania wyroku skazującego. Posesja, na którym znajdował się budynek była całkowicie nieogrodzona. Brama znajdująca się na froncie była otwarta, zatem każdy mógł swobodnie wejść na posesję i objeść dom dookoła. Między tyłem domu a ul. (...) nie było żadnej siatki, płotu itp. Po ulicy tej odbywał się ruch i mogły przebywać tam różne inne postronne osoby. Mimo bujnej roślinności, o której zeznają świadkowie można było przedostać się na posesję również i z tej strony. Osoby, które planują dokonanie kradzieży często obserwują dom, poznając miedzy innymi zwyczaje mieszkańców. Drzwi używane od wiosny 2014 roku, zatem osoby przechodzące ul (...) miały możliwość poczynienia obserwacji. Nadto osoba planująca włamanie wchodząc przez otwartą bramę na posesję mogła obejść dom szukając dogodnego miejsca, przez które dostanie się do jego wnętrza. W ocenie Sądu w tym zakresie zeznania świadków są sprzeczne z wiedza i doświadczeniem życiowym. J. Z. (1) i R. M. (1) swoje przekonanie o sprawstwie R. K. opierają także na informacji przekazanej im przez M. T. w rozmowie telefonicznej. M. T. zmieniła swoje zeznania w tym zakresie, co zostanie omówione w dalszej części uzasadnienia. Zeznania świadków J. Z. (1) i R. M. (1) w pozostałej części są wiarygodne. Znajdują potwierdzenie w zeznaniach A. L. (1). W tym zakresie są one jasne, logiczne. Istotne dla sprawy są informacje przekazane przez świadków, iż w okresie wiosna – lato 2014 roku byli oni odwiedzani także przez inne osoby, a nie tylko przez oskarżonego.

Sąd częściowo dał wiarę zeznaniom świadka M. T.. Sąd uznał, iż prawdziwa jest jej relacja złożona przed Sądem, zaś odrzucić należy jej zeznania z postępowania przygotowawczego. Świadek logicznie wytłumaczyła dlaczego w nocy 23 lipca 2014 roku zadzwoniła do J. Z. (1) i przekazała jej zmyślone informacje oraz dlaczego w postępowaniu przygotowawczym złożyła zeznania o takiej treści. Warto zaznaczyć, iż świadek obecnie nie jest w związku z R. K. i nie utrzymuje z nim kontaktów, nie rozmawiała z oskarżonym o sprawie. Świadek stanowczo i kilkukrotnie podkreślała, iż oskarżony powiedział jej jedynie, że został zatrzymany do sprawy kradzieży laptopa z domu J. Z. (1) lecz nigdy nie mówił jej, że go ukradł. Zauważyć należy, iż oskarżony od samego początku nie przyznając się do popełnienia zarzucanego mu czynu zabronionego wskazywał, iż M. T. mogła przekazać takie informacje „po złości”. Pokrywa się to z motywami ujawnionymi przed Sądem przez świadka. Wskazane przez świadka powodowy złożenia na Policji zeznań o takiej treści zasługują również na uwzględnienie. Nie jest to bowiem tłumaczenie absurdalne, a przy uwzględnieniu, że na policji uzupełniające zeznania składała już J. Z. (1), stanowczość policjantów w trakcie przesłuchania jest realna. Taka atmosfera przesłuchania skłoniła świadka to powtórzenia zmyślonej historii, którą pierwotnie przekazała byłej partnerce R. K.. Sąd nie znajduje żadnych podstaw do podważenia zeznań złożonych przez świadka przed Sądem, zaś powody takie znajduje w odniesieniu do zeznań z postępowania przygotowawczego. Zgodne z doświadczeniem życiowym są motywy, którymi kierowała się M. T. w czasie trwania postępowania przygotowawczego. Nie pojawiły się zaś żadne powody, które mogłyby skłonić świadka do zmiany zeznań poza tym, o których relacjonuje sam świadek.

Wiarygodne są zeznania świadka A. L. (1). Są one jasne, spójne. Świadek relacjonowała zgodnie ze swoją wiedza i pamięcią.

Na wiarę zasługuje także dowodów w postaci protokołu przeszukania. Jest on czytelny, jasny, sporządzony zgodnie z przepisami prawa. W wyniku przeprowadzonego przeszukania nie odnaleziono laptopa.

Warunkiem sine qua non skazania jest udowodnienie ponad wszelką wątpliwość popełnienia przez oskarżonego czynu przestępnego. Żaden z przeprowadzonych dowodów nie wykazał, iż oskarżony popełnił zarzucany mu w akcie oskarżenia czyn zabroniony.

Niniejsze postępowanie miało charakter poszlakowy. W procesie poszlakowym ustalenie faktu głównego (winy oskarżonego) jest możliwe wtedy, gdy całokształt materiału dowodowego pozwala na stwierdzenie, że inna interpretacja przyjętych faktów ubocznych poszlak nie jest możliwa. Poszlaki należy uznać za niewystarczające do ustalenia faktu głównego, gdy nie wyłączają one wszelkich rozsądnych wątpliwości w tym względzie, czyli inaczej, gdy możliwa jest także inna, od zarzucanej oskarżonemu, wersja wydarzeń. Musi zatem istnieć ciąg niczym nie przerwanych poszlak, logicznie ze sobą powiązanych, które prowadzą do jedynego możliwego wniosku. Zebrany w sprawie materiał dowodowy nie buduje takiego ciągu poszlak, bowiem z ustalonych faktów, nie można wywodzić, że oskarżony dokonał kradzieży laptopa. Możliwa jest także inna wersja, iż uczyniła to zupełnie inna osoba.

Koszty procesu zgodnie z postanowieniami art. 632 pkt 2 kpk ponosi Skarb Państwa.

Mając powyższe na uwadze orzeczono jak w wyroku.