Pełny tekst orzeczenia

Sygn. akt III Ca 1030/16

UZASADNIENIE

Pozwem z dnia 22 lipca 2013 roku, skierowanym przeciwko Wspólnocie Mieszkaniowej ul. (...) w Ł. (dalej: Wspólnota Mieszkaniowa) S. F. wniosła o zasądzenie na jej rzecz kwoty 12.000 złotych wraz z ustawowymi odsetkami od dnia wytoczenia powództwa do dnia zapłaty tytułem odszkodowania.

Powódka wskazała, że jest właścicielką lokalu nr (...) w budynku położonym w Ł. przy ul. (...). W budynku tym w marcu 2012 roku zostały przeprowadzone prace remontowe zlecone przez Wspólnotę Mieszkaniową polegające na doprowadzeniu do mieszkań instalacji ciepłej wody. Prace te zdaniem powódki zostały wykonane wadliwie wskutek czego łazienka i przedpokój w mieszkaniu powódki są zniszczone i wymagają generalnego remontu. Osoby przeprowadzające prace zniszczyły starą muszlę klozetową i powódka musiała dokonać zakupu nowej. Nie jest ona jednak obecnie podłączona do rezerwuaru i trwale przymocowana do podłogi. Powierzchnia wanny nie została zabezpieczona wskutek czego doszło do jej uszkodzenia przez spadający gruz, a jej zabudowa została w większości zniszczona. Odpływ wody przy umywalce został zagipsowany i powódka nie może z niej korzystać. Robotnicy nie zabezpieczyli przedpokoju, do którego wynieśli wannę wskutek czego doszło do uszkodzenia tapety oraz podłogi tego pomieszczenia. Obite zostały także drzwi wejściowe do łazienki. Za dokonane zniszczenia powódka nie otrzymała żadnej rekompensaty. )

W odpowiedzi na pozew Wspólnota Mieszkaniowa wniosła o oddalenie powództwa. Podniosła, że nie jest legitymowana biernie w niniejszej sprawie, bowiem modernizację instalacji wodno-kanalizacyjnej wykonywała firma (...) S.C. Przedsiębiorstwo – Zakład Usług (...) w Ł., który jest profesjonalistą w zakresie wykonywania tych prac. Jednocześnie Wspólnota Mieszkaniowa zakwestionowała wysokość szkód powstałych w mieszkaniu powódki, a częściowo ich związek z przeprowadzonymi pracami. Wskazano, że uszkodzenia stropów w bezpośrednim sąsiedztwie pionów instalacyjnych przy tego typu pracach były nieuniknione. Odnośnie zaś zniszczonej muszli sedesowej podniesiono, że dotychczasowe muszle nie były przystosowane do nowych pionów kanalizacyjnych. Mieszkańcy we własnym zakresie mieli się zaopatrzyć we właściwe urządzenia. Powódka nie miała zakupionej muszli i wykonawca zaproponował jej takie urządzenie z możliwością spłaty w późniejszym terminie. Powódka początkowo wyraziła na to zgodę, podpisała protokół opisujący prace dodatkowe i ich wartość, później jednak odmówiła zapłaty za dodatkowe roboty. W związku z tym, wykonawca zdemontował muszlę sedesową

Postanowieniem z dnia 20 listopada 2013 roku na podstawie art. 194 § 3 k.p.c. do udziału w sprawie w charakterze pozwanego został wezwany J. K..

W odpowiedzi na pozew J. K. wniósł o oddalenie powództwa i zasądzenie kosztów procesu. Wskazał, że przed rozpoczęciem prac poinformował powódkę o ich zakresie i konieczności zakupu nowej miski sedesowej z odpływem pionowym. W uzgodnieniu z powódką dokonał zakupu tego urządzenia, jednak S. F. odmówiła zapłaty za nie, dlatego zostało zdemontowane. Po rozmowach z administratorem uzgodniono, że powódka zapłaci za nowy kompakt w terminie do zakończenia prac i wykonawca zamontował ponownie to urządzenie. Ponieważ po zakończeniu robót powódka nadal odmawiała zapłaty – miska sedesowa została zdemontowana. Pozwany podkreślił, że w tego typu pracach nie można uniknąć zniszczeń w pomieszczeniach, jednak jego pracownicy podjęli starania, by były one jak najmniejsze. Właściciele lokali natomiast, jeśli dokonali zabudowy urządzeń uniemożliwiając tym samym swobodne dojście do instalacji, powinni się liczyć z ewentualnymi zniszczeniami w razie zajścia konieczności naprawy lub wymiany obudowanych instalacji.

W dniu 3 lipca 2015 roku do postępowania w charakterze interwenienta ubocznego po stronie pozwanej Wspólnoty Mieszkaniowej przystąpiło (...) S.A. w W.. Interwenient wniósł o oddalenie powództwa i zasądzenie na jego rzecz kosztów procesu.

W dniu 27 stycznia 2016 roku do postępowania w charakterze interwenienta ubocznego po stronie pozwanego J. K. przystąpiło (...) S.A. w W.. Interwenient wniósł o oddalenie powództwa i zasądzenie na jego rzecz kosztów procesu.

Wyrokiem z dnia 20 kwietnia 2016r. Sąd Rejonowy dla Lodzi – Ś. w Ł. zasądził od J. K. na rzecz S. F. kwotę 131,28 zł i oddalił powództwo w pozostałym zakresie oraz nie obciążył powódki nieuiszczonymi kosztami sądowymi.

Apelację od powyższego rozstrzygnięcia w części oddalającej żądanie pozwu złożyła powódka.

Skarżąca zarzuciła rozstrzygnięciu naruszenie przepisów postępowania mające wpływ na jego treść tj. art. 233 § 1 k.p.c. poprzez naruszenie zasady swobodnej oceny dowodów i odmówienie wiarygodności zeznaniom powódki w zakresie dotyczącym możliwości demontażu wanny bez konieczności niszczenia zabudowy, spowodowanie uszkodzeń tapety w przedpokoju i uszkodzeń powierzchni wanny przez pracowników pozwanego J. K..

W konkluzji skarżąca wniosła o uchylenie zaskarżonego wyroku i przekazanie sprawy Sądowi I instancji do ponownego rozpoznania.

Pełnomocnik skarżącej wniósł o zasądzenie kosztów pomocy prawnej udzielonej pozwanej z urzędu , które nie zostały opłacone w żadnej części.

Sąd Okręgowy zważył, co następuje :

Apelacja jest bezzasadna.

Wbrew zarzutom skarżącej podniesionym w apelacji Sąd I instancji dokonał prawidłowych ustaleń stanu faktycznego, znajdujących pełne oparcie w zebranym w sprawie materiale dowodowym i trafnie określił konsekwencje prawne z nich wynikające. Ocenę tę Sąd Okręgowy w pełni aprobuje, zaś ustalenia stanu faktycznego przyjmuje za własne bez konieczności ponownego ich przytaczania.

Całkowicie bezzasadny jest zarzut naruszenia przez Sąd I instancji przepisu art. 233 § 1 k.p.c. Ocena materiału dowodowego dokonana przez Sąd I instancji jest swobodna, lecz na pewno nie dowolna, nie jest sprzeczna z zasadami logicznego rozumowania, czy doświadczenia życiowego. Sąd I instancji w sposób obszerny i wyczerpujący wskazał przyczyny dla których odmówił wiary zeznaniom powódki w tej części, w której nie znajdowały one oparcia w wiarygodnym materiale dowodowym zebranym w sprawie.

Sąd I instancji zasadnie nie dał wiary S. F. w zakresie, w jakim twierdziła, że nie zachodziła konieczność rozbijania otaczającego wannę murka, bowiem wystarczyło ją wyjąc z obudowy. Na dowód swoich twierdzeń powódka podała, że kilka lat wcześniej wykonane było malowanie schowka pod wanną i wówczas wanna była wyjęta. W ocenie Sądu jednak nie jest to wiarygodne. Nie może ulegać wątpliwości, że do wyjęcia wanny z obudowy zachodziła konieczność jej rozłączenia z instalacją, która znajdowała się po przeciwnej stronie wanny patrząc od strony schowka. Nie wiadomo natomiast w jaki sposób miałoby to nastąpić bez swobodnego dostępu do instalacji. Obudowa wanny do dnia modernizacji całej instalacji pozostała natomiast nienaruszona, zaś jak wynika z opinii biegłej, do rozłączenia instalacji niezbędne było usunięcie obudowy znajdującej się po lewej stronie wanny. Wątpliwym jest więc, że podczas malowania łazienki wyjęto wannę z obudowy, a następnie ją wstawiono i podłączono, co miało nastąpić bez naruszenia struktury obudowy. Zwłaszcza, że do wymalowania wnęki pod wanną nie zachodziła konieczność jej demontowania, schowek ten był bowiem swobodnie dostępny.

Sąd I instancji nie dał także wiary twierdzeniom powódki, że o konieczności zakupu we własnym zakresie nowej miski sedesowej dowiedziała się dopiero, kiedy pracownicy pozwanego przyszli wykonywać u niej prace. Z twierdzeń powódki wynika bowiem, że podczas wcześniejszej rozmowy z przedstawicielem wykonawcy był podjęty temat obudowy wanny i jej demontażu, co wykonać mieli pracownicy pozwanego. Także zakupu i montażu sedesu podjął się wykonawca w uzgodnieniu z powódką. Nie jest więc wiarygodne, że dopiero w dniu podjęcia prac powódka została poinformowana o konieczności zakupu kompaktu, skoro już wcześniej ustalała z wykonawcą zakres prac. Dodatkowo podpisała ona zlecenia na szereg prac dodatkowych i zakup przez wykonawcę określonego wyposażenia łazienki, obejmujące także dostarczenie przez wykonawcę nowego kompaktu. Nie jest natomiast wiarygodne, że rozmowy o tych pracach były prowadzone etapowo. Podkreślić także należy, że pisemną informację o konieczności m.in. zakupu muszli sedesowej mieszkańcy otrzymali jeszcze przed przystąpieniem przez wykonawcę do prac remontowych. W sprawie nie wykazano natomiast, by powódka takiego pisma nie otrzymała.

Sąd I instancji nie uznał za wiarygodne także twierdzeń powódki, że podczas prac remontowych pracownicy pozwanego dokonali uszkodzenia tapety w przedpokoju i na drzwiach. Przede wszystkim zauważyć należy, że mieszkanie powódki jest w znacznym stopniu zniszczone długotrwałym użytkowaniem. Od wielu lat nie było remontowane, zaś na ścianach widoczne są ślady uszkodzeń wynikających z codziennego korzystania z lokalu. W ocenie Sądu nie jest więc wiarygodne, że określonego, punktowo wskazanego przez powódkę uszkodzenia tapety dokonali właśnie pracownicy pozwanego. okoliczność ta nie znalazła także potwierdzenia w żadnym z innych zgromadzonych w sprawie dowodów.

Sąd I instancji nie dał wiary powódce także w tym zakresie, że do uszkodzeń wanny doszło wskutek nastąpnięcia przez pozwanego na jej brzeg oraz spadnięcia gruzu. Pozostały zgromadzony w sprawie materiał dowody nie potwierdził bowiem, by na wannie znajdowały się uszkodzenia mogące powstać wskutek spadnięcia gruzu. W ocenie Sądu nie jest także wiarygodne, by żeliwna, emaliowana wanna doznała uszkodzenia powłoki wskutek nastąpnięcia na nią przez pozwanego, zwłaszcza, że miało to nastąpić w części wanny przylegającej do ściany.

Sąd I instancji nie dał także wiary powódce, że pracownicy pozwanego uszkodzili przełącznik do prysznica w baterii wannowej. Jak sama powódka wskazała, podczas prac bateria była owinięta prześcieradłem. W ocenie Sądu jest więc mało prawdopodobne, by na tak zabezpieczonej baterii doszło do urwania jej małej części do przełączania prysznica.

W tym stanie rzeczy Sad Okręgowy na podstawie art. 385 k.p.c. oddalił apelację jako bezzasadną .

Na podstawie przepisu § 4 ust. 1, § 8 ust. 5 w zw. z § 16 ust. 1 pkt 1 rozporządzenia Ministra Sprawiedliwości z dnia 22 października 2015 roku w sprawie o ponoszenia przez Skarb Państwa kosztów nieopłaconej pomocy prawnej udzielonej z urzędu ( Dz. U. z 2015 roku, poz. 1801), Sąd Okręgowy przyznał i nakazał wypłacić ze środków Skarbu Państwa- Sądu Rejonowego dla Łodzi-Śródmieścia w Łodzi na rzecz adw. R. S. kwotę 1476 złotych brutto tytułem nieopłaconej pomocy prawnej udzielonej powódce z urzędu.