Pełny tekst orzeczenia

Sygn. akt: I C 1189/14

WYROK

W IMIENIU RZECZYPOSPOLITEJ POLSKIEJ

Dnia 24 listopada 2016 r.

Sąd Rejonowy w Gdyni I Wydział Cywilny

w składzie następującym:

Przewodniczący:

SSR Małgorzata Żelewska

Protokolant:

st. sekr. sądowy Justyna Gronda

po rozpoznaniu na rozprawie w dniu 10 listopada 2016 r. w G.

sprawy z powództwa S. O.

przeciwko (...) Towarzystwu (...) S.A. w W.

o zapłatę

I.  zasądza od pozwanego (...) Towarzystwu (...) S.A. w W. na rzecz powoda S. O. kwotę 21.549,80 zł (dwadzieścia jeden tysięcy pięćset czterdzieści dziewięć złotych 80/100) z odsetkami ustawowymi za opóźnienie od 21.01.2015r. do dnia zapłaty oraz kwotę 307,50 zł (trzysta siedem złotych 50/100) z odsetkami ustawowymi za opóźnienie od dnia 1.02.2015r. do dnia zapłaty;

II.  oddala powództwo w pozostałym zakresie;

III.  zasądza od pozwanego (...) Towarzystwa (...) S.A. w W. na rzecz powoda S. O. kwotę 407 zł (czterysta siedem złotych) tytułem kosztów procesu;

IV.  nakazuje ściągnąć od pozwanego (...) Towarzystwa (...) S.A. w W. na rzecz Skarbu Państwa Sądu Rejonowego w Gdyni kwotę 1168,79 zł (tysiąc sto sześćdziesiąt osiem złotych 79/100) tytułem zwrotu kosztów procesu tymczasowo wyłożonych przez Skarb Państwa.

Sygnatura akt: I C 1189/14

UZASADNIENIE

Powód S. O. wniósł pozew przeciwko (...) Towarzystwu (...) S.A. z siedzibą w W. domagając się od pozwanego zapłaty pierwotnie kwoty 500 zł a ostatecznie 22.240,50 zł wraz z ustawowymi odsetkami od dnia 20 stycznia 2015r. do dnia zapłaty oraz kwoty 307,50 zł wraz z ustawowymi odsetkami od dnia 1 lutego 2015r. do dnia zapłaty oraz zwrotu kosztów procesu.

W uzasadnieniu pozwu powód podniósł, że w dniu 2 października 2011r. zawarł z pozwanym umowę ubezpieczenia autocasco dotyczącą pojazdu marki C. (...) o numerze rejestracyjnym (...). W dniu 2 stycznia 2013r. doszło do zdarzenia wskutek którego nastąpiła szkoda całkowita. W dniu 3 stycznia 2013r. powód zgłosił szkodę pozwanemu. W piśmie z dnia 7 lutego 2013r. pozwany odmówił wypłaty odszkodowania, wskazując, że uszkodzenia pojazdu nie powstały we wskazanych przez powoda okolicznościach, a także, że powód miał utrudniać ustalenie stanu faktycznego i rozmiarów szkody. Mimo wniesienia przez powoda odwołania, pozwany podtrzymał swoją wcześniejszą decyzję. Z wykonanej na zlecenie powoda opinii wynika, że wartość pojazdu po szkodzie wynosiła 9.400 zł, a przed szkodą 25.500 zł. Powód kwestionuje, że zaszła przesłanka wyłączająca odpowiedzialność pozwanego za szkodę wskazana w § 20.2 OWU. Zgodnie z tym postanowieniem OWU ubezpieczyciel jest uprawniony do stosownego zmniejszenia odszkodowania lub odmowy wypłaty odszkodowania w całości jeżeli z winy umyślnej lub rażącego niedbalstwa ubezpieczonego utrudnione lub uniemożliwione jest ustalenie faktycznych okoliczności powstania i rozmiarów szkody. Powód wskazuje, że w toku postępowania likwidacyjnego przedstawił wszystkie wymagane dokumenty, a nadto udostępnił uszkodzony pojazd do oględzin oraz wskazał miejsce zdarzenia. Osoba upoważniona przez pozwanego nie dokonała jednak oględzin w ten sam dzień, lecz najpierw zgłosiła się o udostępnienie pojazdu, a dopiero po kilku dniach zgłosiła się o wskazanie miejsca zdarzenia. Niezależnie od powyższego powód podniósł, iż § 20.2 OWU stanowi niedozwoloną klauzulę umowną, co wynika z wyroku Sądu Ochrony Konkurencji i Konsumentów w sprawie XVII AmC 155/08. W przedmiotowej sprawie powód domaga się zapłaty kwoty 16.100 zł z tytułu odszkodowania za szkodę całkowitą oraz skapitalizowanych odsetek ustawowych liczonych od tej kwoty za okres od dnia 3 lutego 2012r. do dnia 20 stycznia 2015r. Nadto, powód żąda zasądzenia kwoty 307,50 zł z tytułu zwrotu kosztów sporządzenia prywatnej opinii dotyczącej wysokości szkody.

(pozew k. 3-6, pismo procesowe powoda k. 90-91)

W odpowiedzi na pozew pozwany wniósł o oddalenie powództwa i zasądzenie od powoda zwrotu kosztów procesu.

Pozwany w całości podtrzymał stanowisko przyjęte w postępowaniu likwidacyjnym i podniósł, że uszkodzenia pojazdu powoda nie mogły powstać w deklarowanych przez powoda okolicznościach, co wynika z opinii sporządzonej przez rzeczoznawcę po przeprowadzeniu wnikliwej analizy dokumentacji fotograficznej miejsca rzekomego zdarzenia i uszkodzonego pojazdu. Zdaniem pozwanego powód, stosownie do art. 6 k.c. w zw. z art. 232 k.p.c., nie wykazał, że uszkodzenia pojazdu powstały w wyniku wypadku, za które odpowiedzialność ponosi pozwany. Podobnie, jak w postępowaniu likwidacyjnym, pozwany ubezpieczyciel powołał się na treść § 20.2 OWU i odmówił wypłaty odszkodowania. Pozwany zaprzeczył też, by powołana klauzula stanowiła klauzulę abuzywną. Nadto, zdaniem ubezpieczyciela, powód błędnie obliczył wysokość szkody w pojeździe C., gdyż szkoda ta jest zdecydowanie niższa.

(odpowiedź na pozew k. 52-54)

Sąd ustalił następujący stan faktyczny:

W dniu 2 października 2011r. powód S. O. zawarł z pozwanym (...) Towarzystwem (...) S.A. z siedzibą w W. umowę ubezpieczenia AC dotyczącą pojazdu marki C. (...) o numerze rejestracyjnym (...) na okres od 2 października 2011r. do 1 października 2012r. Umowa została stwierdzona polisą nr (...). W umowie określono franszyzę redukcyjną w wysokości 500 zł w przypadku autocasco wypadkowego.

W myśl § 19.6 OWU w razie wystąpienia szkody w ubezpieczonym pojeździe ubezpieczony powinien m.in. przedstawić dowody dotyczące zaistnienia zdarzenia objętego umową ubezpieczenia i umożliwić (...) ustalenie okoliczności i rozmiarów szkody. Zgodnie natomiast z § 20.2 OWU (...) w granicach bezwzględnie obowiązujących przepisów prawa jest uprawniony do stosownego zmniejszenia odszkodowania lub odmowy wypłaty odszkodowania w całości, jeżeli z winy umyślnej lub rażącego niedbalstwa ubezpieczonego utrudnione lub uniemożliwione jest ustalenie faktycznych okoliczności powstania i rozmiarów szkody. Zgodnie z § 26 OWU w przypadku wystąpienia szkody częściowej lub całkowitej ustalona kwota odszkodowania zostanie każdorazowo pomniejszona o franszyzę redukcyjną.

(okoliczności bezsporne ustalone na podstawie polisy nr (...) k. 3-4 akt szkody, OWU)

W dniu 2 stycznia 2012r. około godz. 5:00 powód S. O. kierując samochodem marki C. za lewym łukiem ul. (...) w G., w odległości ok. 80 m za skrzyżowaniem z ul. (...), wpadł w poślizg. Po zarzuceniu pojazdu na prawy chodnik i pobocze, pojazd ten uderzył przodem w rosnące tam przydrożne drzewo. Po zdarzeniu powód przejechał około 500m, po czym pozostawił samochód i autobusem pojechał do pracy.

(dowód: przesłuchanie powoda k. 83-84)

W dniu 3 stycznia 2012r. powód zgłosił szkodę pozwanemu. W toku postępowania likwidacyjnego powód udostępnił uszkodzony pojazd rzeczoznawcy pozwanego celem przeprowadzenia oględzin oraz wskazał mu miejsce zdarzenia. Decyzją z dnia 7 lutego 2012r. pozwane towarzystwo ubezpieczeń odmówiło uznania roszczenia i wypłaty odszkodowania z uwagi na naruszenie przez powoda warunków ubezpieczenia AC, w szczególności § 19.6 OWU. Pismem z dnia 4 marca 2012r. powód wniósł odwołanie od ww. decyzji. Jednakże decyzją z dnia 28 maja 2012r. pozwany stwierdził brak podstaw do zmiany stanowiska. W uzasadnieniu decyzji ubezpieczyciel wskazał, że na podstawie opisanych i uwidocznionych w dokumentacji fotograficznej uszkodzeń rzeczoznawca stwierdził, iż zgłaszane uszkodzenia nie powstały w deklarowanych okolicznościach. Pozwany ponownie powołał się na treść § 19.6 i § 20.2 OWU.

(okoliczności bezsporne ustalone w oparciu o: decyzję pozwanego z dnia 7 lutego 2012r. k. 11, odwołanie powoda k. 12-13, decyzję pozwanego z dnia 28 maja 2012r. k. 14)

Rzeczoznawca pozwanego najpierw przeprowadził oględziny pojazdu, a dopiero po kilku dniach zwrócił się do powoda o wskazanie miejsca zdarzenia i dokonał oględzin tego miejsca.

(dowód: przesłuchanie powoda k. 83-84)

Powód zlecił niezależnemu rzeczoznawcy (...) S.A. Oddział G. wycenę kosztów naprawy pojazdu. Za sporządzenie kosztorysu rzeczoznawca wystawił fakturę na kwotę 307,50 zł.

(okoliczność bezsporna ustalona w oparciu o fakturę VAT nr (...) k. 95, kosztorys k. 92-94)

W dniu 2 października 2008r. powód przelał prawa z polisy ubezpieczenia AC na rzecz (...) Bank S.A. z siedzibą we W. celem zabezpieczenia spłaty kredytu udzielonego na podstawie umowy kredytowej nr (...). Na podstawie umowy przelewu z dnia 22 stycznia 2014r. powód nabył prawa z polisy AC.

(okoliczności bezsporne ustalone w oparciu o pełnomocnictwo z dnia 1 sierpnia 2007r. k. 20, pełnomocnictwo z dnia 1 października 2007r. k. 21, umowę przelewu k. 22, warunkową umowę przelewu k. 23)

Do powstania szkody mogło dojść w okolicznościach deklarowanych przez powoda. Pień wskazanego przez powoda drzewa o trójkątnym, klinowym kształcie mógł odwzorować taki sam kształt na przedniej części pojazdu powoda. Do uderzenia w drzewo mogło dojść przy stosunkowo niewielkiej prędkości pojazdu rzędu ok. 25-30 km/h. W związku z tym wskutek uderzenia nie musiało dojść do wyraźnego uszkodzenia kory drzewa. Z uwagi na fakt, że najbardziej wystający na zewnątrz fragment drzewa wbił się w przód samochodu poza prawym obrysem przedniej tablicy rejestracyjnej to nie mógł on tej tablicy bezpośrednio odkształcić. Tablica ta znalazła się pomiędzy płaską lewą stroną drzewa a płaskim fragmentem przedniego zderzaka i znajdującej się zanim blaszanej belki, stąd nie uległa ona dużemu uszkodzeniu. Powstałe w miejscu najgłębszego wgniecenia uszkodzenia powłoki lakierniczej pokrywy silnika wynikają z najsilniejszego i prostopadłego nacisku fragmentu drzewa w tym miejscu i załamania pod dużym kątem ostrym. Z uwagi na klinowy kształt drzewa jego nacisk na oba boki odkształcenia był znacznie mniejszy i nie spowodował ostrych załamań na ich powierzchni. Ewentualne wcześniejsze naprawy pojazdu nie mogły mieć wpływu na możliwość aktywacji poduszek powietrznych

, jeśli system aktywacji nie był uszkodzony.

(dowód: pisemna opinia biegłego sądowego do spraw rekonstrukcji wypadków drogowych J. P. k. 108-116 wraz z pisemną opinią uzupełniająca k. 134-138 oraz ustną opinią uzupełniającą k. płyta CD 167)

Poniesiona przez powoda szkoda ma charakter szkody całkowitej w rozumieniu OWU, albowiem koszt naprawy pojazdu powoda przewyższa 70 % wartości tego pojazdu w stanie nieuszkodzonym. Wartość pojazdu w stanie nieuszkodzonym wynosi 25.500 zł, w stanie uszkodzonym 9.200 zł, zaś koszt naprawy pojazdu 46.288,42 zł. Pojazd powoda nie posiadał wyposażenia dodatkowego w rozumieniu § 4.1 OWU.

(dowód: pisemna opinia biegłego sądowego do spraw techniki samochodowej M. Z. k. 174-197 wraz z pisemną opinią uzupełniającą k. 225-242)

Sąd zważył, co następuje:

Powyższy stan faktyczny Sąd ustalił po wszechstronnym rozważeniu całego zebranego w niniejszej sprawie materiału dowodowego w postaci dowodów z dokumentów przedłożonych przez strony, przesłuchania powoda, dowodu z opinii biegłego sądowego do spraw rekonstrukcji wypadków drogowych J. P. oraz dowodu z opinii biegłego sądowego do spraw mechaniki samochodowej M. Z..

Oceniając zebrany materiał dowodowy Sąd uznał, iż dowody z dokumentów w postaci akt szkody oraz dokumentów dołączonych do pozwu są wiarygodne, albowiem żadna ze stron nie kwestionowała autentyczności tych dokumentów, ani też żadna ze stron nie zaprzeczyła, iż osoby podpisane pod tymi pismami nie złożyły oświadczeń w nich zawartych.

W ocenie Sądu za wiarygodne należało również uznać zeznania powoda S. O.. Zdaniem Sądu zeznania te były spójne, niesprzeczne, korelowały z treścią jego oświadczenia złożonego w toku postępowania likwidacyjnego. Zeznania te nie budzą również żadnych wątpliwości w świetle zasad doświadczenia życiowego oraz logicznego rozumowania.

Sąd nie znalazł też żadnych podstaw do kwestionowania opinii biegłego sądowego z zakresu rekonstrukcji wypadków drogowych J. P.. Zważyć bowiem należy, iż opinia została sporządzona przez osobę posiadającą odpowiednią wiedzę fachową, jest jasna i wewnętrznie niesprzeczna, nadto nie budzi żadnych wątpliwości w świetle zasad doświadczenia życiowego czy logicznego rozumowania. Podkreślić również należy, że wnioski do jakich doszedł biegły są stanowcze i należycie umotywowane. Co prawda pozwany zgłosił liczne zastrzeżenia do opinii, niemniej biegły w opiniach uzupełniających w sposób przekonujący odpowiedział na wszystkie zarzuty strony pozwanej, wyczerpująco wyjaśniając dlaczego nie doszło do znacznych uszkodzeń tablicy rejestracyjnej oraz dlaczego uszkodzenia powłoki lakierniczej są mniejsze na bokach odkształcenia. W tym stanie rzeczy Sąd uznał, że opinia złożona przez biegłego J. P. jest kompletna i zupełna, a w konsekwencji stanowi wiarygodny dowód w niniejszej sprawie. Z uwagi zatem na fakt, iż okoliczności kolizji drogowej z dnia 2 stycznia 2012r. zostały już dostatecznie wyjaśnione, na mocy art. 217 k.p.c. Sąd oddalił wniosek pozwanego o dopuszczenie dowodu z opinii innego biegłego z zakresu rekonstrukcji wypadków drogowych.

P., za w pełni wiarygodny dowód w sprawie Sąd uznał dowód z pisemnej opinii biegłego sądowego z zakresu techniki samochodowej M. Z.. Przedmiotowa opinii po jej uzupełnieniu nie budzi żadnych wątpliwości Sądu, jest kompletna, rzeczowa i należycie uzasadniona. Nadto, po złożeniu opinii uzupełniającej strony nie zgłaszały już żadnych zarzutów do jej treści.

Swoje roszczenia w niniejszej sprawie powód S. O. wywodził z zawartej z pozwanym umowy ubezpieczenia AC. Normatywną podstawą odpowiedzialności pozwanego stanowią przepisy art. 805 k.c. i art. 824 1 k.c. Zgodnie z art. 805 k.c. przez umowę ubezpieczenia zakład ubezpieczeń zobowiązuje się spełnić określone świadczenie w razie zajścia przewidzianego w umowie wypadku, a ubezpieczający zobowiązuje się zapłacić składkę. Przepis art. 824 1 § 1 k.c. stanowi jednocześnie, że o ile nie umówiono się inaczej, suma pieniężna wypłacona przez zakład ubezpieczeń z tytułu ubezpieczenia nie może być wyższa od poniesionej szkody.

Przechodząc do rozważań merytorycznych w pierwszej kolejności wskazać należy, iż pomiędzy stronami przede wszystkim sporne były okoliczności zdarzenia z dnia 2 stycznia 2012r. Strona pozwana wywodziła, że w toku postępowania likwidacyjnego, na podstawie znajdującej się w aktach szkody dokumentacji fotograficznej przedstawiającej uszkodzenia pojazdu powoda oraz drzewa, z którym miał się tenże pojazd zderzyć stwierdzono, iż uszkodzenia pojazdu nie powstały w deklarowanych przez powoda okolicznościach, gdyż uszkodzenia samochodu nie korelują ze śladami ujawnionymi na miejscu zdarzenia. W ocenie Sądu zarzuty pozwanego nie znajdują jednak potwierdzenia w zebranym materiale dowodowym. Celem wyjaśnienia okoliczności powstania szkody – na wniosek pozwanego – Sąd dopuścił dowód z opinii biegłego sądowego z zakresu rekonstrukcji wypadków drogowych. Na podstawie akt sprawy, akt szkody oraz oględzin miejsca zdarzenia biegły J. P. ustalił, iż uszkodzenia pojazdu powoda korelują z uszkodzeniami drzewa, w związku z czym do powstania szkody mogło dojść w okolicznościach deklarowanych przez powoda. W oparciu o wykonane przez pozwanego zdjęcia uszkodzeń pojazdu biegły J. P. stwierdził, że do wgniecenia przedniej części pojazdu doszło wskutek uderzenia w pionową i twardą przeszkodę o trójkątnym (klinowym) kształcie. Na zdjęciach biegły zauważył brązowy przeszczep obcej substancji w najgłębszym miejscu odkształcenia i na belce przedniego zderzaka. W wyniku oględzin drzewa, wskazanego przez powoda jako miejsce kolizji, biegły stwierdził, że jest ono spłaszczone z obu stron, tworząc trójkątny klin (z lewej strony spłaszczone na odcinku ok. 16 cm, zaś z prawej ok. 22 cm). Zdaniem biegłego, ten trójkątny klin koreluje z kształtem uszkodzeń pojazdu powoda. W ocenie biegłego do uderzenia w drzewo mogło dojść przy stosunkowo niewielkiej prędkości pojazdu rzędu ok. 25-30 km/h, o czym świadczyć może zakres uszkodzeń (pojazd został wgnieciony na stosunkowo niewielką głębokość i szerokość i w stosunkowo miękkim miejscu), jak również fakt, że w wyniku zderzenia doszło do wystrzelenia poduszek powietrznych (poduszki aktywują się już przy takiej prędkości). Biegły ocenił, iż wskutek uderzenia przy takiej prędkości nie musiało wcale dojść do wyraźnego uszkodzenia kory drzewa, ani tym bardziej do ewentualnego oderwania kory od rdzenia drzewa. Biegły stwierdził, że ślad kontaktu z pojazdem powoda jest zauważalny na całej powierzchni styku drzewa z przodem samochodu, przy czym najwyraźniej na czole i prawej płaskiej części drzewa oraz w najgłębszym miejscu wgniecenia pokrywy silnika samochodu, gdzie znalazł się najbardziej wystający na zewnątrz, zaokrąglony wierzchołek trójkątnej części drzewa, który przełamał plastikowy zderzak i metalową belkę. Strona pozwana zakwestionowała opinię biegłego, podnosząc przede wszystkim, że o braku korelacji pomiędzy uszkodzeniami samochodu a śladami na miejscu zdarzenia świadczą: brak uszkodzenia tablicy rejestracyjnej oraz brak uszkodzenia powłoki lakierowej na częściach bocznych odkształcenia pokrywy komory silnika. Wreszcie, wątpliwości pozwanego wzbudził wpływ wcześniejszej naprawy wzmocnienia zderzaka przedniego i nakładki tablicy rozdzielczej na możliwość aktywacji poduszek powietrznych. Odpowiadając na zarzuty pozwanego biegły J. P. wskazał, że skoro najbardziej wystający na zewnątrz fragment drzewa tj. zaokrąglony wierzchołek o klinowym kształcie wbił się w przód samochodu poza prawym obrysem przedniej tablicy rejestracyjnej to nie mógł on tej tablicy bezpośrednio odkształcić. Tablica ta znalazła się bowiem pomiędzy płaską lewą stroną drzewa a płaskim fragmentem przedniego zderzaka i znajdującej się zanim blaszanej belki, a więc nie znajdowała się w bezpośredniej strefie uderzenia, stąd nie uległa ona dużemu uszkodzeniu. Biegły wskazał, że tablica uległa niewielkim uszkodzeniom, gdyż została podgięta ku górze w jej prawej dolnej części i obluzowana w otaczającej ją ramce. Jeśli natomiast chodzi o uszkodzenia powłoki lakierniczej to biegły wyjaśnił, że w najgłębszym miejscu wgniecenia znajdują się liczne odpryski powłoki lakierniczej i brązowy przeszczep obcej substancji, podobnej do kory drzewa. Taki sam przeszczep jest widoczny na lewym boku tego wgniecenia. Zdaniem biegłego powstałe w miejscu najgłębszego wgniecenia uszkodzenia powłoki lakierniczej pokrywy silnika wynikają z najsilniejszego i prostopadłego nacisku fragmentu drzewa w tym miejscu i załamania pod dużym kątem ostrym. Z uwagi na klinowy kształt drzewa jego nacisk na oba boki odkształcenia był znacznie mniejszy i nie spowodował tak ostrych załamań na ich powierzchni. Co do trzeciego zarzutu pozwanego biegły wskazał, że jeśli system aktywacji poduszek nie był uszkodzony to ewentualne wcześniejsze naprawy pojazdu nie mogły mieć wpływu na możliwość aktywacji poduszek. W toku niniejszego postępowania natomiast strona pozwana nie wykazała, że system ten był niesprawny, a to na niej spoczywał w tym względzie ciężar dowodu, skoro wywodziła z tego faktu skutki prawne. Podkreślić przy tym należy, iż pozwany przy oględzinach pojazdu miał sposobność, by ocenić także ewentualną sprawność systemu aktywacji poduszek powietrznych. Takich ustaleń jednak pozwany nie poczynił. Stąd też – w ocenie Sądu – brak jest podstaw do stwierdzenia, że system aktywacji poduszek był uszkodzony. Reasumując tę część rozważań, należy stwierdzić, iż strona pozwana w toku niniejszego postępowania nie udowodniła, że do powstania uszkodzeń pojazdu marki C. (...) nie doszło w okolicznościach wskazanych przez powoda. Z opinii biegłego, której Sąd dał w pełni wiarę, wynika, że uszkodzenia pojazdu oraz ślady ujawnione na miejscu zdarzenie wzajemnie ze sobą korelują. Wyjaśnienia złożone przez biegłego zarówno na piśmie, jak też na rozprawie są rzeczowe oraz nader przekonujące i nie pozostawiają żadnych wątpliwości co do okoliczności zdarzenia.

W ocenie Sądu w niniejszej sprawie brak jest podstaw do wyłączenia bądź ograniczenia odpowiedzialności pozwanego za skutki wypadku ubezpieczeniowego z dnia 2 stycznia 2012r. Przede wszystkim, w wyniku szczegółowej analizy akt szkody, Sąd nie dopatrzył się w zachowaniu powoda po kolizji żadnych podstaw do zastosowania § 20.2 OWU, w szczególności brak jest podstaw do przypisania powodowi winy umyślnej lub rażącego niedbalstwa polegającego na utrudnianiu lub uniemożliwianiu ustalenie pozwanemu faktycznych okoliczności powstania i rozmiarów szkody. Pozwany nie wykazał, że powód unikał kontaktu z ubezpieczycielem, nie udostępnił mu pojazdu celem przeprowadzenia oględzin, odmówił przedstawienia dowodów dotyczących zdarzenia czy też zataił jakiekolwiek informacje dotyczące okoliczności zdarzenia bądź też podał informacje nieprawdziwe. Z akt szkody oraz zeznań powoda wynika, że powód współpracował należycie z pozwanym w postępowaniu likwidacyjnym, odpowiadał na każde wezwanie ubezpieczyciela i przekazywał mu informacje niezbędne do ustalenia okoliczności zdarzenia. Powód także udostępnił pozwanemu uszkodzony pojazd celem wykonania oględzin, o czym świadczą m.in. zdjęcia wykonane podczas oględzin oraz zapisy w aktach szkody. Nadto, powód wskazał ubezpieczycielowi miejsce zdarzenia. Z zeznań powoda wynika natomiast, iż to pozwany opóźniał się z podjęciem czynności zmierzających do ustalenia okoliczności powstania szkody, w tym przeprowadził oględziny miejsca zdarzenia po kilku dniach od oględzin pojazdu. Zważywszy na podniesione powyżej okoliczności Sąd uznał, że co do zasady pozwany odpowiada za szkodę powstałą w majątku powoda, na podstawie umowy ubezpieczenia AC.

Przesądziwszy powyższe należy odnieść się od kwestii wysokości przysługującego powodowi odszkodowania. W pierwszej kolejności poczynić należy ustalenia czy poniesiona przez powoda szkoda ma charakter szkody całkowitej. Zgodnie z treścią § 24 OWU niezależnie od wybranego przez ubezpieczającego wariantu ubezpieczenia, do kwalifikacji szkody jako szkoda całkowita – to jest szkody, w wyniku której pojazd będący przedmiotem ubezpieczenia uległ uszkodzeniu w takim stopniu, że koszty jego naprawy ustalone zgodnie z zapisami § 24 przekroczyłyby 70 % jego wartości w stanie nieuszkodzonym w dniu szkody – wycena kosztów naprawy ustalana jest z wykorzystaniem systemu A. lub E. w oparciu o naprawcze normy czasowe określone przez producenta ujęte w systemie A. lub E., średnią stawkę roboczogodziny stosowaną przez autoryzowane stacje obsługi pojazdu (warsztaty posiadające autoryzację producenta/importera pojazdu), najbliższe miejscu zamieszkania ubezpieczonego oraz ceny oryginalnych części i materiałów zawarte w systemie A. lub E. bez uwzględnienia amortyzacji. Wobec sporu pomiędzy stronami co do wysokości szkody Sąd dopuścił dowód z opinii biegłego z zakresu techniki samochodowej. W przedłożonej Sądowi opinii biegły M. Z. wskazał, że koszt naprawy pojazdu ustalony zgodnie z powyżej przywołanymi postanowieniami OWU wynosi 46.288,42 zł, natomiast wartość pojazdu w stanie nieuszkodzonym stanowi – wedle biegłego – kwotę 25.500 zł. Z powyższego jednoznacznie zatem wynika, że poniesiona przez powoda szkoda ma charakter szkody całkowitej w rozumieniu § 24 OWU. Pozwany ubezpieczyciel podniósł, że zgodnie z § 4 OWU wyposażenie dodatkowe pojazdu nie było objęte ubezpieczeniem, toteż przy ustalaniu wartości rynkowej pojazdu w stanie nieuszkodzonym należy pominąć korekty za wyposażenie dodatkowego. Analogicznie, zdaniem pozwanego, należy ustalić wartość pozostałości pojazdu bez uwzględnienia wyposażenia dodatkowego. Zgodnie z treścią § 4.1 OWU wyposażeniem dodatkowym są urządzenia lub osprzęt ubezpieczonego pojazdu, które nie jest montowane przez producenta w warunkach montażu fabrycznego lub generalnego importera do RP, zamontowane w nim na stałe i możliwe do demontażu wyłącznie przy użyciu narzędzi. Jak wynika z uzupełniającej opinii biegłego żaden z elementów wyposażenia pojazdu powoda uwzględnionych przez biegłego w opinii zasadniczej jako wyposażenie dodatkowe nie spełnia kryteriów określonych w § 4.1 OWU. Każdy z przedmiotowych elementów został bowiem zamontowany przez producenta lub importera pojazdu na stałe. W związku z powyższym należało przyjąć, iż podana przez biegłego w opinii zasadniczej wartość odpowiada wartości rynkowej pojazdu w stanie nieuszkodzonym określonej zgodnie z wymaganiami OWU. Biegły wskazał także wartość pozostałości pojazdu. W ocenie M. Z. wartość rynkowa wraku wynosi 9.200 zł. Sąd nie znalazł podstaw, aby kwestionować opinię biegłego w powyższym zakresie, tym bardziej, że strony nie wniosły żadnych zarzutów do opinii uzupełniającej. W tych okolicznościach poniesiona przez powoda szkoda stanowiła różnicę pomiędzy wartością pojazdu w stanie nieuszkodzonym (25.500 zł) a jego wartością w stanie uszkodzonym (9.200 zł) i wynosiła 16.300 zł. Zważyć jednak należało, że powód w niniejszej sprawie domagał się zasądzenia kwoty niższej tj. kwoty 16.100 zł, a będąc związany żądaniem pozwu Sąd nie mógł orzekać ponad zgłoszone żądanie i jako wysokość szkody przyjął kwotę podaną przez powoda. Należało jednak mieć na względzie, że zgodnie z § 26 OWU w przypadku szkody całkowitej ustalona kwota odszkodowania powinna zostać każdorazowo pomniejszona o franszyzę redukcyjną. Z załączonej do akt szkody polisy AC wynika natomiast, że franszyza redukcyjna w przypadku AC wypadkowego wynosiła 500 zł. W związku z powyższym kwotę odszkodowania należało pomniejszyć o tę kwotę, uwzględniając zarzut pozwanego ubezpieczyciela w tym przedmiocie. Ostatecznie zatem należne powodowi odszkodowanie z tytułu umowy ubezpieczenia AC wynosiło 15.600 zł.

Niezależnie od odszkodowania, w niniejszej sprawie powód domagał się także zasądzenia skapitalizowanych odsetek ustawowych za opóźnienie liczonych od kwoty 16.100 zł za okres od dnia 3 lutego 2012r. do dnia 19 stycznia 2015r. w łącznej wysokości 6.140,50 zł. Sąd zważył jednak, iż skoro roszczenie powoda podlegało jedynie częściowemu uwzględnieniu, to odsetki winny być liczone od kwoty 15.600 zł, którą ostatecznie zasądzono na rzecz powoda. Za powyższy okres powodowi należą się zatem skapitalizowane odsetki w wysokości 5.949,80 zł. Mając na uwadze powyższe, na mocy art. 805 k.c., art. 824 1 k.c. i art. 817 k.c. Sąd zasądził od pozwanego na rzecz powoda kwotę 21.549,80 zł wraz z ustawowymi odsetkami od dnia 21 stycznia 2015r. do dnia zapłaty. Natomiast na podstawie powyższych przepisów stosowanych a contrario Sąd oddalił powództwo co do żądania zapłaty kwoty 500 zł z tytułu odszkodowania z umowy ubezpieczenia AC oraz kwoty 190,70 zł z tytułu skapitalizowanych odsetek.

Wreszcie, strona powodowa domagała się zwrotu kosztów sporządzenia kosztorysu w wysokości 307,50 zł. W ocenie Sądu roszczenie powoda w tym zakresie zasługiwało na uwzględnienie. Jak bowiem podkreśla się w judykaturze dokonana przed wszczęciem postępowania sądowego i poza zabezpieczeniem dowodów ekspertyza może być istotną przesłanką zasądzenia odszkodowania. W takim wypadku koszt ekspertyzy stanowi szkodę ulegającą naprawieniu (art. 361 k.c.) (por.: wyrok Sądu Najwyższego z dnia 9 lutego 1975r., I CR 505/75, LEX nr 7747). W innym orzeczeniu SN stwierdził, że odszkodowanie, przysługujące z umowy ubezpieczenia odpowiedzialności cywilnej posiadaczy pojazdów mechanicznych za szkody powstałe w związku z ruchem tych pojazdów, może - stosownie do okoliczności sprawy - obejmować także koszty ekspertyzy wykonanej na zlecenie poszkodowanego (por. uchwała Sądu Najwyższego z dnia 18 maja 2004r., III CZP 24/04, Legalis nr 62911). Sąd miał na względzie, iż powód nie jest profesjonalistą i zarówno w celu weryfikacji prawidłowości decyzji podjętych przez pozwanego w toku postępowania likwidacyjnego jak i w celu dochodzenia roszczeń zmuszony był zasięgnąć wiadomości specjalnych. Bez tego powód nie mógłby stwierdzić, że istnieją podstawy do wytoczenia powództwa. Na podstawie art. 455 k.c. Sąd zasądził od powyższej kwoty 307,50 zł od pozwanego na rzecz powoda odsetki ustawowe za opóźnienie od dnia wniesienia pozwu tj. dnia 1 lutego 2015r. Zważyć bowiem należało, iż pismo zawierające rozszerzenie powództwa zostało nadane do pełnomocnika pozwanego w dniu 19 stycznia 2015r., a zatem w powyższej dacie roszczenie stało się już wymagalne.

Zważywszy na fakt, że powód uległ tylko w nieznacznym zakresie o kosztach Sąd orzekł na podstawie art. 100 k.p.c. w zw. z § 6 pkt. 1 i § 2 ust. 1 rozporządzenia Ministra Sprawiedliwości z dnia 28 września 2002 roku o opłatach za czynności radców prawnych oraz ponoszenia przez Skarb Państwa kosztów pomocy prawnej udzielonej przez radcę prawnego ustanowionego z urzędu (tekst jednolity Dz.U.2013.490) i w punkcie trzecim sentencji wyroku, zgodnie z zasadą odpowiedzialności za wynik postępowania, zasądził od pozwanego na rzecz powoda kwotę 407 zł tytułem zwrotu kosztów procesu. Na zasądzoną kwotę składa się opłata sądowa od pozwu (30 zł), opłata za czynności zawodowego pełnomocnika powoda – radcy prawnego w stawce minimalnej (60 zł), zaliczka na poczet wynagrodzenia biegłego (300 zł) oraz opłata skarbowa od pełnomocnictwa (17 zł). Zgodnie z treścią § 4 ust. 2 ww. rozporządzenia Ministra Sprawiedliwości z dnia 28 września 2002r. w razie zmiany w toku postępowania wartości stanowiącej podstawę obliczenia opłat, bierze się pod uwagę wartość zmienioną, poczynając od następnej instancji. Dlatego też Sąd przyjął wysokość kosztów zastępstwa procesowego w oparciu o pierwotną wartość przedmiotu sporu.

Z kolei w punkcie czwartym sentencji wyroku, na podstawie art. 98 k.p.c. w zw. z art. 5 pkt. 3, art. 83 i art. 113 ust. 1 ustawy o kosztach sądowych w sprawach cywilnych (tekst jednolity Dz. U. 2010.90.594 ze zm.) Sąd nakazał ściągnąć od przegrywającego niniejszy proces pozwanego na rzecz Skarbu Państwa brakujące koszty opinii biegłego w wysokości 1.168,79 zł, które zostały w całości wypłacone ze Skarbu Państwa – Sądu Rejonowego w Gdyni.