Pełny tekst orzeczenia

Sygn. akt: I C 598/14

WYROK

W IMIENIU RZECZYPOSPOLITEJ POLSKIEJ

Dnia 7 czerwca 2016 r.

Sąd Rejonowy w Gdyni I Wydział Cywilny

w składzie następującym:

Przewodniczący:

SSR Małgorzata Żelewska

Protokolant:

protokolant Agnieszka Bronk-Marwicz

po rozpoznaniu na rozprawie w dniu 24 maja 2016 r. w G.

sprawy z powództwa K. B. (1)

przeciwko M. Ł. i A. Ł.

o zapłatę

I.  zasądza solidarnie od pozwanych M. Ł. i A. Ł. na rzecz powódki K. B. (2) kwotę 431,25 zł (czterysta trzydzieści jeden złotych 25/100) z odsetkami ustawowymi za opóźnienie od dnia 5 kwietnia 2013r. do dnia zapłaty;

II.  oddala powództwo w pozostałym zakresie;

III.  nakazać ściągnąć od powódki na rzecz Skarbu Państwa Sądu Rejonowego w Gdyni kwotę 940, 51 zł (dziewięćset czterdzieści złotych 51/100) tytułem zwrotu kosztów opinii biegłego wyłożonych tymczasowo przez Skarb Państwa.

Sygn. akt I C 598/14

UZASADNIENIE

Powódka K. B. (1) domagała się zasądzenia solidarnie od pozwanych M. Ł. i A. Ł. kwoty 10.431,25 zł wraz z odsetkami ustawowymi od kwoty 431,25 zł od dnia 5.04.2013r. do dnia zapłaty zaś od kwoty 10.000 zł od dnia 2.05.2013r. do dnia zapłaty.

W uzasadnieniu wskazała, iż w dniu 28.03.2010r. zawarła z pozwanym umowę najmu lokalu mieszkalnego położonego w G. przy ul. (...) na czas określony do dnia 31.03.2011r. Strony ustaliły, iż miesięczny czynsz wynosić będzie 1300 zł, a najemca zobowiązany będzie również do uiszczania wszelkich kosztów i świadczeń związanych z eksploatacją lokalu. W lokalu tym wraz z pozwanym zamieszkiwała pozwana oraz ich dzieci. Po upływie okresu obowiązywania umowy powódka w formie ustnej w kwietniu 2011r. zawarła z pozwanymi umowę najmu przedmiotowego lokalu na czas nieokreślony na warunkach obowiązujących uprzednio. Na początku 2013r. pozwani zaczęli mieć problemy z regulowaniem należności czynszowych, dlatego strony rozwiązały umowę najmu i w dniu 22.02.2013r. zdali lokal powódce. W protokole odbiorczym stwierdzono liczne zaniedbania i uszkodzenia spowodowane przez dzieci pozwanych oraz psa jak popękane kafle na podłodze w kuchni i przedpokoju, zepsute rolety, do wymiany klamka drzwi na taras, kabina prysznicowa, drzwi wewnętrzne i wejściowe oraz listwy podłogowe. Ponadto ściany wymagały remontu jak również podłoga w pokojach. Powódka dodała także, iż strony ustaliły i wyceniły szkodę na kwotę 10.000 zł, którą pozwany zobowiązał się zapłacić do dnia 30.04.2013r. oraz kwoty 431,25 zł tytułem brakującego czynszu za luty. Pomimo upływu terminu należności nie zostały uiszczone.

(pozew k. 2 – 6)

Nakazem zapłaty z dnia 18 marca 2014r. referendarz sądowy w Sądzie Rejonowym w Gdyni w sprawie I Nc 279/14 orzekł zgodnie z żądaniem pozwu.

(nakaz k. 31)

W sprzeciwie od powyższego nakazu zapłaty pozwani wnieśli o oddalenie powództwa przyznając, iż strony zawarły ustną umowę najmu, jednak na nowych warunkach. Ponadto zaprzeczyli, aby powodem rozwiązania umowy były problemy z regulowaniem opłat, a także zakwestionowali treść protokołu odbiorczego. Zwrócili uwagę, iż kaucja zgodnie z umową była przedmiotem zabezpieczenia ewentualnych roszeń z tytułu odszkodowania za zniszczenie lokalu ponad jego normalne zużycie. Skoro zatem została zwrócona to tym samym wymienione w pozwie uszkodzenia nie nastąpiły lub też stanowiły normalne zużycie. Ponadto również kaucja ta nie została zaliczona na poczet zaległego czynszu, gdyż nie wynika to z protokołu odbiorczego a tym bardziej faktu, iż powódka domaga się go obecnie. Pozwani wskazali także, iż w ich ocenie kwota 1300 zł była maksymalną granicą zabezpieczenia. W związku z tym nie mogą ponosić dodatkowej odpowiedzialności, tym bardziej, iż roszczenie jest bezpodstawne.

(sprzeciwy k. 48 – 49 i 37 - 39)

Sąd ustalił następujący stan faktyczny:

W dniu 28 marca 2010r. pozwany M. Ł. jako najemca zawarł z powódką jako wynajmującą umowę najmu lokalu mieszkalnego nr (...) położonego w G. przy ul. (...) na czas określony do dnia 31.03.2011r. Strony uzgodniły, iż miesięczny czynsz najmu za lokal wynosi 1300 zł i będzie płatny z góry do 10 dnia każdego miesiąca. Ponadto najemca zobowiązał się do uiszczania wszystkich kosztów i świadczeń związanych z eksploatacją lokalu oraz wpłacił kaucję w wysokości 1300 zł celem zabezpieczenia ewentualnych roszczeń z tytułu odszkodowania za zniszczenie lokalu ponad jego normalne zużycie oraz wszelkich należności finansowych wynikających z tej umowy. W lokalu tym zamieszkiwali pozwani wraz z trojgiem małoletnich dzieci i psem.

( okoliczność bezsporna : umowa najmu k. 7 - 8)

Po wygaśnięciu w/w umowy w kwietniu 2011r. powódka zawarła z obojgiem pozwanych ustnie umowę najmu przedmiotowego lokalu na czas nieokreślony. Uzgodnienia w zakresie wysokości czynszu najmu, kaucji i obowiązku zapłaty innych opłat związanych z eksploatacją lokalu pozostały bez zmian.

(dowód: zeznania powódki k. 210 – 211, zeznania świadka M. B. (1) k. 127)

W lutym 2013r. pozwani opuścili i zdali lokal powódce.

W związku z tym w dniu 22.02.2013r. powódka sporządziła protokół odbiorczy w którym wskazała, iż uszkodzone zostały kafle na podłodze w kuchni i przedpokoju, klamka drzwi na taras, rolety włamaniowe, kabina prysznicowa, drzwi wewnętrzne oraz wejściowe, listwy przypodłogowe, deska podłogowa w pokojach oraz ściany. W jego treści znalazło się także zobowiązanie pozwanego do zadośćuczynienia i zapłaty za uszkodzenia 10.000 zł oraz do zapłaty zaległego czynszu w kwocie 399 zł i 32,25 zł z tytułu funduszu remontowego za miesiąc luty 2013r. Pozwany podpisał przedmiotowe oświadczenie.

Kaucja zgodnie z ustaleniami stron została zaliczona na poczet należnego czynszu najmu za luty 2013r.

(dowód: protokół k. 144, zeznania powódki k. 210 – 211, zeznania świadka M. B. (1) k. 127)

Do chwili obecnej pozwani nie zapłacili powódce kwoty 431,25 zł tytułem zaległych opłat czynszowych.

( okoliczność bezsporna )

W momencie wprowadzenia się do lokalu pozwanych podłoga była już częściowo zarysowana, obudowa klamki do drzwi na taras była pęknięta, zaś kabina prysznicowa przeciekała i miała kamień. Pozwani skleili ją silikonem. Ponadto rolety były już uszkodzone. Pozwani naprawili je częściowo, jednak po jakimś czasie ponownie się zepsuły. Popękane były także kafle w przedpokoju. Również część listew nie była trwale przymocowana.

W dniu zdania spornego lokalu przez pozwanych istniały uszkodzenia takie jak dalsze zarysowania podłogi, drzwi wewnętrznych oraz drzwi wejściowych. Ponadto drzwi wewnętrzne do salonu uszkodziły się w wyniku przeciągu, co pozwani zgłosili powódce. Pęknięte były również 3 kafle na podłodze w kuchni i łazience. Klamka od wejścia na taras była uszkodzona, rolety również. W związku z malowaniem mieszkania przez pozwanych zdemontowali oni listwy przypodłogowe i następnie je ponownie montowali.

Wszystkie powyższe uszkodzenia są wynikiem normalnej eksploatacji lokalu i stanowią normalne zużycie. Ponadto kabina prysznicowa jest rażąco niskiej jakości. Natomiast brak jest możliwości określenia przyczyny powstania plam na ścianach, które zostały stwierdzone w 2016r.

(dowód: zeznania świadka K. K. k. 150 – 151, zeznania świadka A. G. (1) płyta k. 183 – 00:02:49 – 00:14:32, zeznania pozwanego płyta k. 246 – 00:09:45 – 00:48:56, zeznania pozwanej płyta k. 246 – 00:48:56 – 01:02:17, zeznania świadka M. B. (1) k. 127, opinia biegłego sądowego J. K. k. 220 – 225, zeznania powódki k. 210 – 211)

Sąd zważył, co następuje:

Powyższy stan faktyczny sąd ustalił na podstawie dokumentów złożonych przez strony do akt niniejszego postępowania, których autentyczność nie była kwestionowana przez strony, jak również Sąd nie znalazł podstaw do podważenia ich wartości i mocy dowodowej. Co prawda pozwany zakwestionował, aby podpisał oświadczenie z dnia 22.02.2013r. tj. protokół zdawczo – odbiorczy obejmujący jego treść znajdującą się na pierwszej połowie kartki. Zwrócić jednak należy uwagę, iż pozwany nie wykazał, aby powódka podstępnie wyłudziła od niego podpis, czy że oświadczanie to w dacie podpisywania go przez pozwanego było zapisane jedynie od połowy kartki, a powódka zapisała pierwszą część kartki w późniejszym okresie. Również załączony oryginał dokumentu nie wskazuje, aby taka sytuacja miała miejsce. Zaznaczyć zaś należy, iż w myśl art. 6 k.c. to na pozwanym skoro wywodził z tego faktu skutki prawne ciążył obowiązek wykazania przedmiotowej okoliczności. Tymczasem poza gołosłownymi twierdzeniami pozwanego brak jest jakiegokolwiek dowodu poświadczającego jego stanowisko. Dowodem w tym zakresie nie mogą być bowiem zeznania pozwanej, skoro nie uczestniczyła ona w sporządzaniu tego dokumentu i nie wiedziała o jego istnieniu oraz treści a swoją wiedzę czerpała jedynie od pozwanego. Nadto dodać należy, iż pozwany po uzyskaniu wiedzy o pełnej treści dokumentu nie złożył powódce zgodnie z art. 88 k.c. oświadczenia woli o uchyleniu się przez niego od skutków prawnych tego oświadczenia z uwagi na błąd. W konsekwencji brak jest podstaw do podważenia złożonego oświadczenia, a pozwany ponosi ryzyko braku zakreślenia niezapisanej, jak twierdził, pierwszej połowy kartki. Powyższe nie oznacza jednak, iż oświadczenie to zastępuje konieczność wykazania przez powódkę wysokości powstałej szkody oraz, że dane uszkodzenia powstały w okresie kiedy lokal użytkowali pozwani. Protokół ten stanowi bowiem jedynie dowód tego, że osoby złożyły oświadczenie o danej treści, a nie że taka jest wysokość szkody, czy że stwierdzone uszkodzenia powstały w wyniku działania pozwanych, a nie wcześniej. Wniosek taki nie wypływa bowiem z treści tego dokumentu. Co więcej wskazana kwota 10.000 zł dotyczy i odszkodowania i zadośćuczynienia, a pozwana nie podpisała spornego oświadczenia. W związku z tym sąd dopuścił dowód z zeznań świadków i stron w celu ustalenia zakresu uszkodzeń powstałych w trakcie zamieszkiwania pozwanych w tym lokalu, a następnie biegłego w celu ustalenia czy stwierdzone uszkodzenia mieszczą się w zakresie normalnego użytkowania rzeczy co podnosili pozwani i jaka jest ewentualna wartość ich naprawy. Zwrócić bowiem należy uwagę, iż najemca zgodnie z obowiązującymi przepisami (art. 675 k.c.) a także zawartą umową nie jest zobowiązany do naprawy każdego powstałego uszkodzenia jeżeli jest ono następstwem prawidłowego używania, zaś sąd nie dysponował wiedzą specjalistyczną w tym zakresie.

Analizując zeznania świadków K. K., A. G. (2) i M. B. (1) sąd uznał je za w pełni wiarygodne. W ocenie sądu świadkowie zeznawali szczerze i zgodnie z posiadaną wiedzą. Ponadto znajdują one potwierdzenie w zeznaniach pozwanych oraz opinii biegłego. Oczywiście zeznania świadków posiadają pewne niezgodności i niejasności, co jednak zdaniem sądu nie wynika z chęci zeznania nieprawdy, ale niepamięci szczegółów z uwagi na znaczny upływ czasu oraz fakt, iż nie zamieszkiwali oni w spornym lokalu i nie przyglądali się dokładnie stanowi lokalu i jego wyposażenia.

W odniesieniu do zeznań stron sąd miał na względzie okoliczność, iż strony są zainteresowane takim przedstawieniem stanu sprawy, aby wywieść z tego faktu korzystne dla siebie skutki prawne. Powyższe nie oznacza jednak, iż zeznania stron są niewiarygodne. Sąd nie dał jedynie wiary pozwanym w zakresie w jakim twierdzili, iż pozwany podpisał tylko drugą część protokołu odbioru, o czym była już mowa powyżej. W pozostałym zakresie jednak zeznania pozwanych są zdaniem sądu rzeczowe, konsekwentne i szczere i co więcej znajdują potwierdzenie w pozostałym materiale zgromadzonym w sprawę, tj. zeznaniach świadków oraz opinii biegłego. W związku z tym brak było podstaw do podważenia twierdzeń w nich zawartych. Również zeznaniom powódki sąd dał co do zasady wiarę, jednak w odniesieniu do twierdzeń, iż wszelkie stwierdzone uszkodzenia powstały dopiero po zamieszkaniu w lokalu pozwanych sąd nie podzielił, albowiem nie tylko nie znajdują one potwierdzenia w żadnym innym dowodzie zgromadzonym w sprawie, ale także pozostają w sprzeczności z zeznaniami świadków i pozwanych. Ponadto biorąc pod uwagę opinię biegłego w ocenie sądu powódka nieco wyolbrzymiała stopień i zakres uszkodzeń kwalifikując dane wyposażenie od razu do wymiany. Nie oznacza to jednak, iż pozwani nie dokonali żadnych uszkodzeń czy zużycia lokalu, jednak z pewnością nie w takim stopniu jak twierdziła powódka, o czym szerzej poniżej.

Natomiast na podstawie art. 227 k.p.c. Sąd oddalił dowód z zeznań świadków M. B. (2) i T. B. jako nieprzydatny dla rozstrzygnięcia niniejszego procesu i powodujący tylko nieuzasadnione przedłużenie postępowania. Wskazać bowiem należy, iż przedmiotem niniejszego postępowania były jedynie uszkodzenia stwierdzone w protokole odbiorczym z dnia 22.02.2013r., a nie inne, które ujawniły się podczas zamieszkania w nim przez w/w świadków. Nadto świadkowie ci nie posiadają wiedzy kiedy sporne uszkodzenia powstały, a w szczególności czy były one już przed zawarciem umowy przez pozwanych. Z tych też względów dowód ten nie wniósłby żadnych nowych informacji do przedmiotu niniejszej sprawy.

Zważyć należało, iż powódka domagała się w niniejszym postępowaniu zapłaty kwoty 10.000 zł tytułem odszkodowania za zniszczenia jakich dokonali pozwani w jej lokalu w czasie trwania umowy najmu oraz zapłaty kwoty 431,25 zł tytułem zaległego czynszu najmu.

W tym miejscu wskazać należy, iż pomiędzy stronami bezsporne było, że strony wiązała ustna umowa najmu spornego lokalu oraz okoliczność, iż pozwani nie uregulowani należnych powódce opłat związanych z eksploatacją lokalu za luty 2013r. w wysokości łącznej 431,25 zł. Kaucja została bowiem przeznaczona na zapłatę czynszu w wysokości 1300 zł. Z tych też względów w ocenie sądu nie ulegało wątpliwości sądu biorąc pod uwagę zarówno zgodne twierdzenia stron jak i pisemne oświadczenie pozwanego, iż powództwo w tym zakresie zasługiwało na uwzględnienie. Dlatego też sąd w punkcie I wyroku na podstawie zawartej umowy oraz art. 659 § 1 k.c. w zw. z art. 680 k.c. zasądził od pozwanych na rzecz powódki kwotę 431,25 zł. Ponadto sąd na podstawie art. 481 § 1 i 2 k.c. zasądził odsetki ustawowe od powyższej kwoty od dnia 5 kwietnia 2013r. do dnia zapłaty zgodnie z żądaniem powódki w tym zakresie. Zważyć bowiem należy, iż strony zgodnie ustaliły termin zapłaty przedmiotowej kwoty na 3-4 kwietnia 2013r. W związku z tym po jego upływie pozwani winni liczyć się z możliwością naliczania odsetek za opóźnienie w spełnieniu świadczenia.

W odniesieniu natomiast do żądania odszkodowania za szkody dokonane przez pozwanych w lokalu powódki sąd zważył, iż powództwo w tym zakresie podlegało oddaleniu jako nieudowodnione. Jeszcze raz bowiem należy podkreślić, iż złożone przez pozwanego oświadczenie nie oznacza, iż wszystkie stwierdzone tam uszkodzenia powstały w okresie trwania umowy najmu zawartej z pozwanymi, a nie wcześniej. W protokole zapisano bowiem jedynie, iż uszkodzenia te stwierdzono w dacie zdania lokalu. Brak zaś jest protokołu z daty objęcia lokalu przez pozwanych. Ponadto nawet wskazanie w spornym oświadczeniu wysokości szkody na 10.000 zł nie oznacza, iż sąd jest związany tym zapisem i nie może wobec zarzutów pozwanych badać tej kwestii, tym bardziej, iż powódka zapisała, że kwota 10.000 zł obejmuje odszkodowanie i zadośćuczynienie, a w niniejszym postepowaniu domaga się jedynie odszkodowania. Sąd nie podzielił jednak zarzutów pozwanych, iż ich odpowiedzialność ogranicza się jedynie do wysokości wpłaconej kaucji tj. kwoty 1300 zł, albowiem z zapisu umowy na podstawie którego nastąpiła wpłata kaucji w żaden sposób nie można wyprowadzić takiego wniosku. Ponadto strony nie wykazały, aby postanowienie w tym zakresie w ustnej umowie najmu uległo zmianie i powódka niejako zrzekła się odszkodowania ponad kwotę uiszczonej kaucji. W konsekwencji sąd dokonał ustaleń jakie wady z wymienionych przez powódkę za które domaga się zapłaty powstały w okresie trwania umowy najmu zawartej z pozwanymi oraz czy stanowią one następstwo normalnego używania rzeczy. W myśl bowiem art. 675 § 1 k.c. po zakończeniu najmu najemca obowiązany jest zwrócić rzecz w stanie niepogorszonym; jednakże nie ponosi odpowiedzialności za zużycie rzeczy będące następstwem prawidłowego używania.

Jak wynika z analizy zeznań świadków oraz pozwanych w dniu zawarcia umowy najmu kabina prysznicowa była już zniszczona, a rolety zepsute. Również podłoga w pokojach posiadała zarysowania, a kafle na przedpokoju miały pęknięcia. Co więcej pozwani zgłaszali powódce fakt nieszczelności kabiny prysznicowej, co przyznała sama powódka. Również w zakresie pozostałych wymienionych przez powódkę uszkodzeń jak ruchome listwy, czy zepsuta klamka od balkonu pozwany wskazywał, iż były już one takie w momencie wprowadzenia się. Nie ulega zatem wątpliwości, iż w tym zakresie brak jest podstaw do przypisania pozwanym odpowiedzialności za powstanie uszkodzeń. Powódka bowiem nie wykazała, iż powyższe uszkodzenia nastąpiły dopiero po zamieszkaniu przez pozwanych w lokalu, a nie wcześniej jak twierdzili pozwani i co wynika z zeznań świadków K. K. i A. G. (2). Zaznaczyć zaś należy, iż to na powódce skoro wywodziła z danego faktu skutki prawne ciążył obowiązek ich wykazania zgodnie z art. 6 k.c. Oczywiście powyższe nie oznacza, iż w trakcie zamieszkiwania w lokalu przez pozwanych nie doszło do kolejnych zadrapań czy porysowania podłogi lub drzwi, zwłaszcza, iż jak wskazywali pozwani informowali oni powódkę o uszkodzeniu drzwi do salonu w wyniku przeciągu. Być może również powstało pęknięcie kolejnej kafli na podłodze. Z tych też względów sąd w celu oceny powstałych uszkodzeń i wobec braku wiedzy specjalnej odnośnie ich przyczyn i wielkości dopuścił dowód z opinii biegłego J. K. z zakresu budownictwa. W ocenie sądu przedmiotowa opinia jest wiarygodna i może stanowić podstawę ustaleń w niniejszej sprawie. Została ona bowiem sporządzona przez specjalistę w tej dziedzinie, a także w sposób logiczny i wyczerpujący realizuje postawioną autorowi tezę dowodową oraz zawiera należycie uzasadnione wnioski. Powódka co prawda zakwestionowała powyższą opinię jednak zarzuciła jedynie, iż nie może ona stanowić dowodu z uwagi na upływ czasu od momentu zdania lokalu. Sąd podziela w tym względzie zastrzeżenia powódki, iż stan zastany przez biegłego nie odzwierciedla w pełni stanu lokalu w dniu 22.02.2013r, jednak skoro poza naprawą rolet, jednej klamki i malowaniem ścian nie doszło do naprawy takich elementów jak deska i kafle na podłodze, drzwi czy kabina prysznicowa, to wnioski i ustalenia biegłego w tym przedmiocie jak najbardziej mogą stanowić podstawę ustaleń w niniejszej sprawie. Ich stan bowiem nie uległ poprawie, a jedynie ewentualnie pogorszeniu. Nadto zważyć należy, iż podstawę opinii stanowił poza oględzinami całokształt materiału dowodowego zgromadzonego w aktach sprawy. Natomiast pozostałe zarzuty powódki dotyczące braku stwierdzenia wad drzwi, czy uznania, iż stwierdzone uszkodzenia nie stanowią normalnego użytkowania rzeczy stanowią, w ocenie sądu, jedynie gołosłowną polemikę z prawidłowymi ustaleniami biegłego, które oparte są na wiedzy i doświadczeniu a nie dowolnym uznaniu powódki. Z tych też względów nie zasługiwały one na uwzględnienie.

Zaznaczyć należy, a co wynika z opinii biegłego, iż wszystkie stwierdzone przez biegłego uszkodzenia a wymienione w protokole z dnia 22.02.2013r. mieszczą się w zakresie normalnej eksploatacji lokalu i nie są działaniem celowym. Uszkodzenia kafli są bowiem typowymi uszkodzeniami związanymi z upadającymi przedmiotami, czy naczyniami. Podłoga jest porysowana, co jest naturalnym efektem jej użytkowania. Nadto biegły w ogóle nie stwierdził uszkodzeń w zakresie drzwi, a jak wynika z okoliczności sprawy nie były one wymieniane ani naprawiane od momentu zdania lokalu przez pozwanych. Również kwestia klamki od balkonu nie została wykazana, albowiem kolejny już najemca ją wymienił i brak jest możliwości określenia przyczyny uszkodzenia, a tym bardziej czasu powstania tego uszkodzenia. Z kolei druga z klamek posiada pękniętą osłonkę, co jak wskazał biegły jest normalnym zjawiskiem wynikającym z nieudolnego odkrywania trzpienia celem regulacji. Co więcej biegły podkreślił, iż kabina prysznicowa jest bardzo niskiej klasy i zły jej stan wynika nie ze złego jej użytkowania ale rażąco niskiej jakości wyrobu. Jedynie w odniesieniu do plam na ścianie w małym pokoju biegły nie był w stanie określić ich przyczyn. Sąd zważył jednak, iż pozwani kilka miesięcy przed zdaniem lokalu odświeżyli lokal malując ściany choć na ciemniejsze kolory niż były uprzednio i brak było wtedy widocznych plam na ścianie. Dokumentacja fotograficzna również nie obrazuje takich uszkodzeń, co podkreślił także biegły. Dopiero jeden z kolejnych już najemców stwierdził takie plamy i to dopiero po pomalowaniu na nowo ścian lokalu. Z tych też względów zdaniem sądu brak jest podstaw do uznania, iż za pojawienie się tych plam odpowiadają pozwani, skoro w dacie zdania lokalu ich nie było. Nadto biegły nie jest w stanie ustalić przyczyn pojawienia się ich i to dopiero po około 3 latach.

Reasumując w ocenie sądu powództwo w zakresie żądania odszkodowania nie zasługiwało na uwzględnienie. Powódka bowiem nie wykazała, aby uszkodzenia w zakresie np. rolet, klamki, części kafli i zarysowań podłogi oraz drzwi, a także kabiny prysznicowej i listew powstały w okresie najmu lokalu przez pozwanych. Nadto choć część z nich powstała w wyniku użytkowania lokalu przez pozwanych jak zarysowania podłóg, uszkodzenia kafli, to jednak stanowią one normalne następstwa eksploatacji rzeczy. Mając na względzie powyższe sąd w punkcie II wyroku na podstawie wiążącej strony umowy oraz art. 675 § 1 k.c. w zw. z art. 680 k.c. i art. 415 k.c. i art. 471 k.c. oddalił powództwo w zakresie żądania zapłaty kwoty 10.000 zł jako nieudowodnione i nieuzasadnione.

O kosztach procesu Sąd orzekł na podstawie art. 100 k.p.c. i uznając, iż pozwani jedynie w nieznacznej części przegrali niniejsze postępowanie całością kosztów procesu obciążył powódkę. Z uwagi jednak, iż pozwani nie ponieśli żadnych kosztów związanych z tym postepowaniem a jedynie Skarb Państwa poniósł tymczasowo koszty opinii biegłego sąd w punkcie III wyroku na podstawie art. 5 pkt. 3, art. 8 ust.1 i art. 83 i 113 ust. 1 ustawy o kosztach sądowych w sprawach cywilnych (Dz. U. nr 167 poz. 1398 z późn. zm.) nakazał ściągnąć od powódki na rzecz Skarbu Państwa kwotę 940,51 zł tytułem zwrotu kosztów opinii biegłego.