Pełny tekst orzeczenia

Sygn. I C 120/15

WYROK

W IMIENIU RZECZYPOSPOLITEJ POLSKIEJ

Dnia 12 stycznia 2017 r.

Sąd Okręgowy w Słupsku I Wydział Cywilny

w składzie następującym:

Przewodniczący:

SSR del. Joanna Krzyżanowska

Protokolant:

st. sekr. sądowy Beata Cichosz

po rozpoznaniu w dniu 12 stycznia 2017 r. w Słupsku

na rozprawie

sprawy z powództwa Z. K.

przeciwko B. H. (1) i A. H. (1)

o stwierdzenie nieważności umowy

1.  oddala powództwo;

2.  zasądza od powódki Z. K. na rzecz pozwanej B. H. (1) kwotę 7.305 zł (siedem tysięcy trzysta pięć złotych) tytułem zwrotu kosztów postępowania;

3.  zasądza od powódki Z. K. na rzecz pozwanego A. H. (1) kwotę 90 zł (dziewięćdziesiąt złotych) tytułem zwrotu kosztów postępowania;

4.  przyznać od Skarbu Państwa – Sądu Okręgowego w Słupsku na rzecz Kancelarii Radcy Prawnego S. T. kwotę 5.516 zł ( pięć tysięcy pięćset szesnaście złotych ) powiększone o należny podatek od towarów i usług tytułem zwrotu kosztów zastępstwa procesowego udzielonego z urzędu.

Na oryginale właściwy podpis.

Sygn. akt I C 120/15

UZASADNIENIE

Powódka - Z. K. w pozwie skierowanym przeciwko B. H. (1) i A. H. (1), wniosła - po sprecyzowaniu roszczenia pismem z dnia 6 lipca 2015 roku w miejsce pierwotnego roszczenia o cofnięcie darowizny (sprzedaży) nieruchomości - o stwierdzenie nieważności zawartej w formie aktu notarialnego umowy sprzedaży lokalu mieszkalnego nr (...), położonego w B. przy ul. (...), sporządzonej przed notariuszem K. K., Rep. A nr (...) wskazując, iż w chwili składania przez powódkę oświadczenia woli, znajdowała się ona w stanie wyłączającym świadome powzięcie decyzji i wyrażenie woli co do rodzaju, treści i skutków powyższej umowy (k.115-116).

W uzasadnieniu podała, że pozwani w zamian za darowiznę mieszkania powódki i ustanowienie służebności mieszkania wyrazili chęć zaopiekowania się powódką po przebytym przez nią udarze mózgu. Ostatecznie jednak pozwani oszukali powódkę, albowiem między stronami zawarta została umowa sprzedaży, a nie darowizny, czego powódka stając do aktu notarialnego nie była świadoma. Powódka podnosiła, iż nie otrzymała od pozwanych żadnych pieniędzy tytułem zapłaty, nie ustanowili oni też na jej rzecz służebności mieszkania. Podkreślała, iż jest osobą starszą i schorowaną, a wskutek czynności została bez mieszkania i bez pieniędzy. Wprawdzie pozwani pozwolili powódce mieszkać w mieszkaniu, jednakże obecnie toczy się między nimi sprawa o rozwód i planują oni jego sprzedaż. Podnosiła, iż nadal mieszka w spornym mieszkaniu i ponosi opłaty związane z jego eksploatacją.

Pozwana – B. H. (2) wniosła o oddalenie powództwa oraz o zasądzenie na swoją rzecz kosztów procesu, w tym kosztów zastępstwa procesowego według norm przepisanych.

W uzasadnieniu pozwana zaprzeczyła okolicznościom faktycznym przedstawionym przez powódkę w treści pozwu, a dotyczącym wprowadzenia powódki w błąd przez pozwaną, wykorzystując stan jej zdrowia i zawarcie umowy sprzedaży pod pozorem umowy darowizny. Podała, że notariusz wyjaśniła powódce znaczenie umowy sprzedaży. Nadto powódka otrzymała zapłatę umówionej ceny, co wynika wprost z treści aktu notarialnego. Pozwana zaprzeczyła też, by przed zawarciem umowy sprzedaży nieruchomości obiecywała powódce, że w istocie będzie to umowa darowizny z ustanowieniem na rzecz powódki służebności mieszkania. Wskazywała, że powódka co najmniej kilkanaście lat przed sprzedażą lokalu mieszkalnego, jak i po jego sprzedaży nie mieszkała w nim. Mieszkanie to było wynajmowane osobom trzecim. Podnosiła nadto, iż w dacie zawarcia umowy powódka była osobą świadomą znaczenia skutków podjętej czynności prawnej. W ocenie pozwanej niniejsza sprawa jest konsekwencją obecnych stosunków łączących pozwanych, będących byłymi małżonkami, w tym toczącą się sprawą o podejrzenie znęcania się psychicznego i fizycznego przez pozwanego A. H. (2) (którego powódka jest ciotką), nad pozwaną i jej córką. Pozwana podkreślała, iż sporna umowa nie została zawarta dla ukrycia innej czynności prawnej. Nie sposób też mówić, w ocenie pozwanej, o podstępie, groźbie czy wprowadzeniu powódki w błąd, albowiem posiadła ona rozeznanie o skutkach zawartej umowy i przez tyle lat do chwili obecnej nie rościła sobie żadnych pretensji z utraty prawa własności nad przedmiotowym lokalem mieszkalnym. Niezależnie od powyższego pozwana wskazywała na upływ rocznego terminu na uchylenie się od skutków oświadczenia woli złożonego pod wpływem błędu czy groźby.

Pozwany A. H. (2) nie ustosunkował się do pozwu. Na rozprawie w dniu 12 stycznia 2017 roku wniósł o oddalenie powództwa.

Sąd ustalił następujący stan faktyczny:

Pozwany A. H. (1) jest bratankiem powódki i byłym mężem pozwanej A. H. (3). Strony łączyły dobre relacje. Pozwany pomagał powódce w czynnościach dnia codziennego.

okoliczność bezsporna

Powódka Z. K. ma 75 lat, posiada orzeczenie o znacznym stopniu niepełnosprawności od 2007 roku. Stopień niepełnosprawności ma charakter trwały. W dniu 2 sierpnia 2006 roku powódka przeszła udar.

dowód: dokumentacja medyczna k. 90-100, 203

W dniu 30 maja 2007 roku Z. K. zawarła przed notariuszem z pozwanymi umowę sprzedaży lokalu mieszkalnego numer (...), objętego księgą wieczystą Kw nr (...) wraz z przynależnym do lokalu udziałem wynoszącym (...) części nieruchomości wspólnej objętej księgą wieczystą Kw (...). Cenę sprzedaży uzgodniono na kwotę 45.000 zł, a w akcie notarialnym umowy sprzedaży zaznaczono, że została ona zapłacona przez pozwanych przed podpisaniem aktu.

dowód: wypis aktu notarialnego rep. A nr (...) z dnia 30 maja 2007 roku k. 10-13.

Przed przystąpieniem do aktu J. H. poinformowała Z. K., iż zostanie zawarta umowa sprzedaży i wręczyła powódce kwotę 45.000 zł tytułem ceny sprzedaży.

dowód: częściowo przesłuchanie powódki Z. K. k. 107v.-108, przesłuchanie pozwanej B. H. (1) k. 108-108v, pokwitowanie zawarte w treści aktu notarialnego – k. 10-13

Przed podpisaniem aktu notarialnego notariusz przeprowadziła rozmowę ze stronami m.in. co do rodzaju umowy, zapłaty ceny, wyjaśniała znaczenie i konsekwencje zamieszczenia w umowie oświadczeń o zapłacie ceny, kwestie związane z pozornością umowy. W trakcie odczytywania aktu notariusz zwracała się do stron z zapytaniem czy rozumieją treść umowy.

dowód: zeznania świadka K. K. k. 110 -110v., przesłuchanie pozwanej A. H. (3) k.195v. – 196 i k.108-108v., przesłuchanie pozwanego A. H. (1) k. 196-196v. i k. 108v-109v.

W dniu 30 maja 2007 roku Z. K. nie znajdowała się w stanie wyłączającym swobodne i świadome wyrażenie woli i składanie oświadczeń. Zdolność powódki do swobodnego wyrażania woli i składania oświadczeń woli mogła być ograniczona przez jej nadmierną sugestywność oraz upośledzony krytycyzm ale nie w sposób znaczny. Powódka była zorientowana co do miejsca, czasu i osób.

dowód: opinia psychiatryczno – psychologiczna k. 222-226, opinia uzupełniająca k. 270-271, dokumentacja medyczna k. 90-100, 203, przesłuchanie pozwanej A. H. (3) k.195v.–196 i k.108-108v., przesłuchanie pozwanego A. H. (1) k. 196-196v. i k. 108v-109v.

Powódka od 25 lat mieszka w miejscowości J.. Mieszkanie w B. wynajmowała lokatorom.

dowód: przesłuchanie powódki k. 194 -195 v.

Sytuacja materialna pozwanych w dacie zawarcia umowy była bardzo dobra. Pozwani prowadzili handel meblami używanymi oraz gospodarstwo rolne. Z kontrahentami rozliczali się gotówkowo.

dowód: przesłuchanie pozwanej A. H. (3) k.195v.–196 i k.108-108v., przesłuchanie pozwanego A. H. (1) k. 196-196v. i k. 108v-109v

Po zawarciu umowy sprzedaży relacje między powódką a pozwanymi układały się dobrze. Pozwany pomagał powódce w pracach gospodarczych w J..

dowód: częściowo zeznania powódki k. 194-195v., zeznania świadków: M. C. k. 129v.-130, J. K. k. 130v.-131v.

Powódka nie sygnalizowała pozwanym, że jej zamiarem była darowizna a nie sprzedaż mieszkania, ani że chciałaby kiedyś do niego wrócić. Sytuacja uległa zmianie po uzyskaniu przez powódkę informacji o toczącym się między pozwanymi postępowaniu rozwodowym. Z. K. nie chce by mieszkanie w B. było przedmiotem podziału miedzy pozwanymi. Gdyby pozwani nie rozwodzili się nie wystąpiłaby z roszeniem.

dowód: przesłuchanie powódki k. 194v-195v., przesłuchanie pozwanej A. H. (3) k.195v.-196.

Sąd zważył, co następuje:

W pierwszej kolejności zważyć należy, iż wprawdzie ustanowiony dla powódki pełnomocnik z urzędu sprecyzował żądanie jako stwierdzenie nieważności umowy sprzedaży, niemniej, okoliczności faktyczne przytaczane przez powódkę na uzasadnienie żądania również wymagały rozważenia.

Żądanie stwierdzenia nieważności umowy sprzedaży oparte było na art. 82 kc, z którego wynika że nieważne jest oświadczenie woli złożone przez osobę, która z jakichkolwiek powodów znajdowała się w stanie wyłączającym świadome albo swobodne powzięcie decyzji i wyrażenie woli. Dotyczy to w szczególności choroby psychicznej, niedorozwoju umysłowego albo innego, chociażby nawet przemijającego zaburzenia czynności psychicznych.

Jako źródło ograniczonej świadomości w dniu zawarcia umowy sprzedaży strona powodowa wskazała przebyty wcześniej udar.

Przeprowadzone postępowanie dowodowe, w tym zarówno zeznania świadków, stron jak i opinia biegłej nie potwierdziły jednak tezy o ograniczonej poczytalności powódki w dacie zawarcia umowy. Z opinii biegłej wynika, ze zdolność powódki do wypowiadania się i rozumienia mowy pomimo przebytego udaru była na takim samym poziomie jak w dniu badania, lub nawet nieco lepszym – zważywszy upływ czasu.

Ujawnione w badaniu upośledzenie krytycyzmu, skłonności do manipulacji oraz sugestywność istniały już wówczas, być może w nieco mniejszym nasileniu. Upośledzony krytycyzm powódki wyraża się w myśleniu życzeniowym, rozumianym jako uznawanie że coś jest prawdą (fałszem) tylko dlatego że sobie tego życzymy.

Powódka w dniu zawarcia umowy miała pełną zdolność do świadomego wyrażania woli i podejmowania decyzji.

Wydana w sprawie opinia nie była kwestionowana przez powódkę, sąd uznał zaś że jest spójna, logiczna i wyczerpująco (zwłaszcza w powiązaniu z opinią uzupełniającą) wyjaśnia kwestie istotne dla postępowania.

W drugiej kolejności należało rozważyć zarzuty formułowane przez samą powódkę, która podnosiła, że nie zawierała żadnej umowy sprzedaży tylko darowizny, a w mieszkaniu miała być ustanowiona na jej rzecz służebność.

Na wstępie należy podkreślić, że powódka w toku postępowania podawała często sprzeczne informacje nt planów zawarcia umowy, własnych oczekiwań i przebiegu zdarzeń, toteż sąd weryfikował te twierdzenia zeznania w oparciu o pozostały materiał dowodowy.

Powódka twierdziła, że zawarła umowę darowizny, a nie sprzedaży głównie z tego powodu, że jak twierdziła, chciała w tym mieszkaniu w przyszłości zamieszkać. Skutki prawne w zakresie prawa do przedmiotu umowy w przypadku umowy darowizny i sprzedaży są jednak te same – przedmiot zmienia właściciela, toteż takie założenie nie wyjaśnia dlaczego, zdaniem powódki, umowa darowizny byłaby dla niej bardziej korzystna.

W zależności od kontekstu powódka twierdziła, albo, że z umową darowizny miała się wiązać służebność mieszkania albo, że pozwany miał jej pomagać w J.. Skoro więc powódka sama nie potrafiła sprecyzować jakie świadczenie miało łączyć się z umową darowizny, nie sposób uznać, by była to kwestia ostatecznie ustalona między stronami, a zwłaszcza ujęta w umowie. Ponadto - ani w dacie zawarcia umowy ani później powódka nie mieszkała w przedmiotowym lokalu, nie sposób więc dociec jaki cel miałaby mieć służebność mieszkania.

Sama powódka zresztą przyznała, że pozwana mówiła jej przed wejściem do notariusza, że to będzie umowa sprzedaży i że o umowie sprzedaży mówił notariusz. Najistotniejsza kwestia została więc powódce przekazana. Akt notarialny został przed podpisaniem odczytany. Jeżeli powódka miała jakiekolwiek wątpliwości co do treści aktu i nie rozumiała jego zapisów mogła żądać wyjaśnień zanim podpisała umowę.

W zakresie zarzutu powódki jakoby nie otrzymała ona zapłaty z tytułu zawartej umowy sprzedaży i domagania się od pozwanych pokwitowania należy przypomnieć, że takie pokwitowanie (tj. potwierdzenie otrzymanej zapłaty) znajduje się w treści aktu notarialnego, gdzie powódka na pytanie notariusza potwierdziła otrzymanie pieniędzy jeszcze przed zawarciem umowy. Akt notarialny jest dokumentem o podwyższonej wiarygodności, toteż z całą pewnością można przyjąć, że powódka złożyła takiej treści oświadczenie. Powódka nie wyjaśniała dlaczego miałaby je złożyć, gdyby nie było prawdą, nie powołała także żadnych dowodów na tę okoliczność.

Z daleko idącej ostrożności procesowej sąd wziął pod uwagę ewentualne skutki ujętej w art. 83 kc pozorności umowy. Z przepisu tego wynika, że nieważne jest oświadczenie woli złożone drugiej stronie za jej zgodą dla pozoru. Jeżeli oświadczenie takie zostało złożone dla ukrycia innej czynności prawnej, ważność oświadczenia ocenia się wg właściwości tej czynności.

Jak wynika z powyższego – nawet gdyby uznać za nieważne oświadczenia stron o zawarciu umowy sprzedaży z uwagi na to, że strony w istocie chciały zawrzeć umowę darowizny, to ważna byłaby dokonana przez strony umowa darowizny, jako że spełnione zostały wszelkie warunki formalne (w tym forma aktu notarialnego).

Nie bez znaczenia dla oceny zawartej umowy są motywy jakimi kierowała się powódka wnosząc pozew do sądu. Składając zeznania w charakterze strony powódka wskazała, że tylko dlatego wystąpiła do sądu, że pozwani się rozwodzą i będą dzielić mieszkanie. Oświadczyła ponadto, ze gdyby pozwani się nie rozwodzili nie występowałaby do sądu. Zeznania te potwierdzają wykazaną innymi środkami dowodowymi tezę, że w chwili zawierania umowy nie istniały przyczyny jej nieważności, a prawdziwą przyczyną podjęcia przez powódkę działań był rozwód pozwanych i planowane przez nich rozliczenia majątkowe.

Konkludując – zawierając umowę powódka nie znajdowała się w stanie wyłączającym świadome podejmowanie decyzji i wyrażenie woli. Jej zdolność postrzegania i rozumienia była nieco lepsza niż w dacie wyrokowania. Została uprzedzona, że u notariusza ma zostać zawarta umowa sprzedaży. Również notariusz odczytał umowę przed jej podpisaniem.

Z uwagi na powyższe, na podstawie art. 82 kc a contrario, należało orzec jak w pkt 1 sentencji.

O kosztach jak w punktach 2 i 3 wyroku orzeczono w oparciu o art. 98 kpc stosując zasadę odpowiedzialności za wynik procesu. Na koszty zasądzone na rzecz pozwanej złożyło się wynagrodzenie jej pełnomocnika w kwocie 7200 zł, koszt opłaty skarbowej od pełnomocnictwa – 17 zł oraz koszty osobistego stawiennictwa pozwanej na wezwanie sądu – 88 zł. na koszty zasądzone na rzecz pozwanego złożyły się koszty stawiennictwa na posiedzeniach – 90 zł.

O kosztach pełnomocnika powódki orzeczono w pkt 4 zgodnie ze spisem kosztów, mając na względzie, ze zgodnie z § 15 Rozporządzenia Ministra Sprawiedliwości z dnia 28 września 2002 r. w sprawie opłat za czynności adwokackie (…) wynagrodzenie pełnomocnika ustanowionego z urzędu nie może przekraczać 150% stawki minimalnej, która w niniejszej sprawie wynosiła 3.600 zł. Łącznie więc kwota wynagrodzenia pełnomocnika (5.400 zł) oraz kosztów dojazdu (116,16 zł) wyniosła 5.516,16 zł.

Na oryginale właściwy podpis.