Pełny tekst orzeczenia

Sygn. akt I ACa 712/16

WYROK

W IMIENIU RZECZYPOSPOLITEJ POLSKIEJ

Dnia 15 grudnia 2016 r.

Sąd Apelacyjny w Katowicach I Wydział Cywilny

w składzie:

Przewodniczący :

SSA Piotr Wójtowicz (spr.)

Sędziowie :

SA Lucyna Świderska-Pilis

SO del. Maria Bielska-Wojtaszek

Protokolant :

Małgorzata Korszun

po rozpoznaniu w dniu 15 grudnia 2016 r. w Katowicach

na rozprawie

sprawy z powództwa K. M.

przeciwko (...) w T.

o uchylenie uchwały

na skutek apelacji pozwanej

od wyroku Sądu Okręgowego w Katowicach

z dnia 28 kwietnia 2016 r., sygn. akt I C 968/15,

oddala apelację.

SSO del. Maria Bielska-Wojtaszek

SSA Piotr Wójtowicz

SSA Lucyna Świderska-Pilis

Sygn. akt I ACa 712/16

UZASADNIENIE

Powód wniósł o uchylenie uchwały nr (...) Rady Nadzorczej pozwanej z dnia 5 listopada 2015 r. o wykluczeniu go z grona jej członków oraz o obciążenie jej kosztami postępowania.

Pozwana wniosła o oddalenie powództwa i o zasądzenie na jej rzecz od powoda kosztów procesu. Zarzuciła, że zachodziły przesłanki wykluczenia powoda, gdyż domagał się on udzielania mu informacji, wywierał presję na jej pracownikach, a następnie na stronie internetowej opublikował oszczercze dla niej informacje.

Zaskarżonym wyrokiem Sąd Okręgowy uchylił skarżoną uchwałę oraz orzekł o kosztach i przytoczył następujące motywy swego rozstrzygnięcia:

Powód jest członkiem pozwanej Kasy.

Pismem z 25 marca 2013 r. powód zwrócił się do zarządu pozwanej o udostępnienie mu danych dotyczących umów, jakie zawarli z nią członkowie zarządu i członkowie rady nadzorczej oraz osoby z nimi spokrewnione lub spowinowacone, a także jakie osoby te otrzymują z tego tytułu wynagrodzenie; poprosił o przesłanie mu kopii wszystkich umów. Zakreślił do udzielenia odpowiedzi termin siedmiodniowy, a w przypadku odmowy wniósł o precyzyjne podanie jej podstawy prawnej odmowy. Powód działał w celu ustalenia prawidłowości zarządzania majątkiem Kasy.

Pismem z 25 kwietnia 2013 r. pozwana poinformowała powoda o niemożliwości ustosunkowania się do jego wniosku z uwagi na jego nieprecyzyjność. Powołała się na art. 18§2 pkt 3 prawa spółdzielczego i zwróciła się o wskazanie, jakich umów i jakiego okresu wniosek dotyczy; podkreśliła, że inne niż regulaminy i statuty dokumenty mogą być udostępnione członkowi do wglądu tylko wtedy, gdy nie narusza to praw osób trzecich i gdy nie istnieje obawa, że członek wykorzysta pozyskane informacje w celach sprzecznych z interesem spółdzielni.

Między stronami toczyła się w późniejszym okresie korespondencja. Powód w pismach z 15 maja i z 19 czerwca 2013 r. zwracał się o informacje, pozwana zaś w pismach z 22 maja i z 19 lipca 2013 r. wskazywała na braki pism i na konieczność ochrony informacji dotyczących innych osób.

Powód nadal domagał się informacji i w piśmie z 4 listopada 2013 r. wskazał imiennie konkretne osoby, których dotyczą jego wnioski, oraz określił rodzaj umów, o informację o których prosi. Do pisma dołączył na używanym u pozwanej formularzu 9 wniosków dotyczących indywidualnie każdej z wymienionych w piśmie osób.

Pismem z 5 grudnia 2013 r. pozwana poinformowała powoda, że żądanych informacji mu nie udzieli, gdyż osoby, których one dotyczą, nie wyraziły na to zgody.

Pismem z 21 maja 2014 r. powód zwrócił się znów o udzielenie mu informacji, składając stosowne wnioski dotyczące każdego z członków zarządu i rady nadzorczej, pozwana jednak 20 czerwca 2014 r. ponownie odmówiła mu jej udzielenia.

W dniu 11 lipca 2014 r. powód wystąpił do sądu rejestrowego o zobowiązanie pozwanej do udostępnienia danych dotyczących członków organów Kasy w zakresie zawartych z nią umów o pracę i umów cywilnoprawnych. Postępowanie toczące się przed Sądem Rejonowym K. w K. zostało zakończone dnia 18 sierpnia 2015 r. oddaleniem wniosku z uwagi na przekroczenie ustawowego terminu do wystąpienia do sądu o zobowiązanie pozwanej do udostępnienia informacji.

Po otrzymaniu postanowienia powód 27 sierpnia 2015 r. ponowił wniosek o udzielenie informacji, podjął także próby bezpośredniego kontaktu z przedstawicielami pozwanej. W dniu 16 września 2015 r. spotkał się z Ł. Ł. oraz A. N.; w rozmowie z nimi domagał się udostępnienia informacji, ci jednak, powołując się na opinię prawną, odmówili jej udzielenia. W dniu 17 września 2015 r. powód przesłał elektronicznie skierowane do Ł. Ł. i do prezesa zarządu pozwanej dwie wiadomości, wskazując na zasadność swoich żądań.

W dniu 24 września 2015 r. pozwana elektronicznie zaprosiła powoda na spotkanie z członkami rady nadzorczej i w dniu 29 września 2016 ( winno być: 2015) r. doszło do spotkania powoda z przewodniczącym rady M. H.. W trakcie spotkania powód podtrzymywał swoje żądania otrzymania informacji, przedstawiał swoje intencje działania dla dobra pozwanej i wskazywał na konieczność upublicznienia sprawy w przypadku dalszej odmowy udzielenia informacji.

Wobec nieotrzymania żądanych informacji powód utworzył stronę internetową www.(...), na której zamieścił tekst „(...)”. Podał, że zawarte w nim informacje służą wskazaniu nieprawidłowości w działaniu Kasy kierowanej przez zarząd, który nie uzyskał zatwierdzenia (...). Wskazał, że w roku 2013, zaniepokojony doniesieniami o złej kondycji finansowej wielu Kas, zwrócił się do pozwanej o informacje, lecz bez rezultatu, i że w sierpniu 2014 r. dowiedział się o braku zatwierdzenia I. W. na stanowisku prezesa zarządu pozwanej z uwagi na brak rękojmi ostrożnego i stabilnego zarządzania Kasą. Wskazał też, że złożył kolejny wniosek i był dwukrotnie na rozmowach, lecz nie udało mu się spotkać z prezesem, choć ten w wywiadzie prasowym twierdził, że w (...) rozmawia się z członkami. Powołał się na swą bezskuteczną rozmowę z przewodniczącym rady nadzorczej oraz postawił dotyczące stanu Kasy oraz bezpieczeństwa środków pytania w świetle przyczyn blokowania mu dostępu do informacji finansowych i braku odpowiedzi na korespondencję; przywołał przykład (...) i wskazał na możliwość utraty pieniędzy. Poprosił członków Kasy o kontakt i wskazał, że będzie informował o postępach sprawy. O zamieszczeniu tych informacji na stronie poinformował w dniu 22 października 2015 r. pozwaną, kierując informację do M. H..

Pismem z dnia 27 października 2015 r. pełnomocnik pozwanej po raz kolejny odmówił powodowi dostępu do żądanych przez niego informacji.

Dnia 30 października 2015 r. pozwana wysłała powodowi na używany przezeń adres internetowy wiadomość, że w dniu 5 listopada 2015 r. o godzinie 15 00 odbędzie się posiedzenie rady nadzorczej, podczas którego rozpatrywane będzie podjęcie uchwały o wykluczeniu go z grona członków z uwagi na świadome działanie na szkodę (...) przez zamieszczenie nieprawdziwych informacji na stronie internetowej. W inny sposób zawiadomienie nie było doręczone, a powód zaprzeczył, by odebrał je przed terminem posiedzenia rady.

W dniu 2 listopada 2015 r. pozwana zwróciła się do dostawcy usług hostingowych o usunięcie strony internetowej www.(...)lub o uniemożliwienie do niej dostępu, a w dniu 3 listopada 2015 r. listownie zwróciła się do powoda o zaprzestanie naruszeń jej dobrego imienia przez usunięcie strony internetowej i złożenie oświadczeń o nieprawdziwości zamieszczonych tam treści oraz o zapłatę na cel społeczny 20000,-zł. W dniu 4 listopada 2015 r. powód poinformował pozwaną, że nie ma i nie miał zamiaru działania na jej szkodę, oraz wskazał, że w geście dobrej woli tymczasowo wyłącza stronę, co faktycznie uczynił.

W dniu 5 listopada 2015 r. pod nieobecność powoda odbyło się posiedzenie rady nadzorczej pozwanej. Rada nadzorcza nie dysponowała potwierdzeniem zawiadomienia powoda o terminie, a mimo tego podjęła obrady w sprawie jego wykluczenia. W podjęciu brał udział uchwały przewodniczący rady, który nie zapoznał się z treścią zamieszczonych przez powoda na stronie internetowej informacji, nie czytał jej wydruku ani nie był obecny podczas omawiania jej przez przygotowującego sprawę prawnika.. Nad uchwałą numer (...) w sprawie wykluczenia powoda głosowało 4 spośród 6 członków rady; wszyscy zagłosowali za jej podjęciem. Jako podstawę wykluczenia wskazano w niej uporczywe i przemyślane naruszanie interesu Kasy oraz szkodzenie jej przez utworzenie strony zawierającej informacje nieprawdziwe, oszczercze oraz zwiększające ryzyko utraty reputacji Kasy, jak również przez rozpowszechnianie umieszczonych informacji za pośrednictwem zakupionych reklam. Odpis uchwały, wraz z zawiadomieniem o jej podjęciu i szczegółowym uzasadnieniem, przesłano powodowi pocztą, za zwrotnym potwierdzeniem odbioru.

Bezsporne jest, że w sierpniu 2014 r. Komisja Nadzoru Finansowego nie zatwierdziła I. W. jako prezesa zarządu pozwanej.

Pozwana osiągnęła zysk netto: w roku 2013 w wysokości 9958550,-zł, w roku 2014 w wysokości 1088451,-zł, a w roku 2015 w wysokości 2063451,-zł.

Zgodnie z art. 24§2 prawa spółdzielczego wykluczenie członka ze spółdzielni może nastąpić, gdy z jego winy umyślnej lub z powodu rażącego niedbalstwa dalsze pozostawanie w spółdzielni nie da się pogodzić z postanowieniami statutu spółdzielni lub dobrymi obyczajami, przy czym przyczyny wykluczenia określa statut.

Statut pozwanej w (...) wymienia przykładowo przyczyny, z jakich może nastąpić wykluczenie członka, i w ust. (...) wskazuje na świadome szkodzenie Kasie lub działanie wbrew jej interesom. W myśl art. 24§4 ustawy organem uprawnionym do podjęcia tej decyzji jest rada nadzorcza, a jej wydanie powinno być poprzedzone wysłuchaniem członka. Od uchwały rady nadzorczej członek może odwołać się do 30 dni do walnego zgromadzenia albo zaskarżyć ją do sądu w terminie sześciu tygodni od dnia doręczenia mu uchwały z uzasadnieniem (art. 24§6 prawa spółdzielczego).

Powód w zakreślonym ustawą terminie zaskarżył uchwałę do sądu, powołując się tak na polegające na braku wysłuchania uchybienia formalne, jak i na brak merytorycznych przesłanek wykluczenia.

Powodowi przed podjęciem przez radę nadzorczą uchwały w sprawie jego wykluczenia nie umożliwiono przedstawienia swojego stanowiska. Wprawdzie ani statut, ani regulaminy nie przewidują konkretnej formy zawiadomienia, ale zasadą jest podejmowanie decyzji dopiero w razie pewności prawidłowego zawiadomienia zainteresowanego. Pozwana nie wykazała, że powód godził się na przesyłanie mu zawiadomień drogą elektroniczną, a wszelkie istotne pisma wysyłała mu uprzednio drogą pocztową; także tą drogą wysłano mu pisma z 27 października i z 3 listopada 2015 r. Nic nie stało przy tym na przeszkodzie, by posiedzenie rady wyznaczyć z wyprzedzeniem umożliwiającym skuteczne zawiadomienie powoda, a jeśli już pozwana decydowała się na wysłanie korespondencji elektronicznie, nic nie stało na przeszkodzie, by wysyłając ją włączyła opcję potwierdzenia odbioru wiadomości. Pozwana nawet z takiej formy nie skorzystała, a zdecydowała się na zaniechanie wysłuchania powoda i podjęcie uchwały. Powód wprawdzie w dniu 4 listopada 2015 r. wysłał do pozwanej wiadomość, lecz w żaden sposób nie odniósł się do zamiaru wykluczenia go z grona członków Kasy, co (biorąc pod uwagę jawny sposób jego działania) wskazuje na brak jego wiedzy w tym zakresie. Zastrzeżenia budzi też sposób podjęcia uchwały. Przewodniczący rady nie zaznajomił się nawet z treścią publikacji powoda, nie miał zatem możliwości świadomego podjęcia decyzji, a jego działanie można ocenić jako dążenie do pozbycia się kłopotliwego członka; nie wiadomo też, czy pozostali członkowie rady nadzorczej zapoznali się z tym materiałem. Już te czynniki pozwalały do uchylenia uchwały, nie ma ona też jednak podstaw materialnoprawnych.

Zarówno art. 24§2 prawa spółdzielczego, jak i (...) statutu przewidują, że członek może być wykluczony, gdy z jego winy umyślnej lub rażącego niedbalstwa dalsze pozostawanie w Kasie nie da się pogodzić z postanowieniami statutu lub dobrymi obyczajami. Normy te zakładają istnienie elementu subiektywnego w postaci złej woli lub rażącego niedbalstwa członka spółdzielni, przy czym nie może być to uchybienie sporadyczne, lecz uporczywe.

Podejmowanych od marca 2013 r. do października 2015 r. działań powoda w postaci dążenia do uzyskania wiadomości na temat środków wydatkowanych przez pozwaną na rzecz członków jej organów i ich rodzin nie można traktować jako świadomie jej szkodzących lub podejmowanym wbrew jej interesom. Powszechnie przyjmuje się, że toczenie przez członka sporów sądowych ze spółdzielnią czy dochodzenie przezeń praw nie narusza interesów spółdzielni. Rozważenia wymagała tylko kwestia założenia przez powoda strony internetowej i zamieszczenia na niej określonych treści. Samo założenie strony nie miało na celu przyniesienia pozwanej szkody; było to przejawem bezsilności powoda, który czuł się zbywany i pozbawiany informacji, o które w jego przekonaniu miał prawo występować. Treść publikacji w znacznej mierze nie odbiega od prawdy. Powód wprawdzie wskazuje najpierw na niezatwierdzenie przez (...) zarządu Kasy, lecz w dalszej części informacji wskazuje, że dotyczy to prezesa zarządu i odsyła w tym zakresie do informacji prasowych; w sposób zgodny z prawdą przedstawia też przebieg swych starań o udostępnienie informacji i kolejne odmowy jej udostępnienia. W sposób, co prawda, nieuprawniony z pisma prezesa Sądu Apelacyjnego w Katowicach wywodzi merytoryczną zasadność swego stanowiska, lecz odnośnik do tego pisma zamieścił tak, że każdy zainteresowany mógł się z nim zapoznać. Także postawione przez powoda pytania dotyczące działań (...) i bezpieczeństwa środków w Kasie są przejawem troski o jej bezpieczeństwo i stabilność, a nie zawinionym działaniem na jej szkodę. Jedynie porównanie sprawy do afery (...) i podważenie bezpieczeństwa wkładów było działaniem przesadzonym, lecz brak jest przesłanek, by uznać, że zostało dokonane w celu szkodzenia pozwanej. Przy ocenie działań powoda znaczenie miało również niezwłoczne usunięcia przezeń strony internetowej, gdy tylko pozwana zwróciła się o to do niego i do dostawcy usług internetowych; prowadzi to do wniosku o braku po jego stronie uporczywości działania na szkodę pozwanej. Powód swoje działania podejmował w oparciu o wynikające z art. 18§2 pkt 3 prawa spółdzielczego upoważnienie, w związku z czym nie mogą być one traktowane jako świadome szkodzenie pozwanej lub godzące w jej interesy i stanowić podstawy do wykluczenia go z grona członków.

Jako podstawę rozstrzygnięcia o kosztach procesu przywołał Sąd art. 98 k.p.c.

W apelacji od opisanego wyżej wyroku pozwana zarzuciła wadliwość ustalenia, że powód nie został powiadomiony o terminie posiedzenia rady nadzorczej i że rada ta nie miała podstaw do przyjęcia, że powiadomienie to było skuteczne, a także że powód dobrowolnie zablokował dostęp do strony www.(...), naruszenie art. 233§1 k.p.c., wreszcie obrazę art. 24§4 prawa spółdzielczego w związku z (...) statutu i art. 24§2 prawa spółdzielczego w związku z (...) statutu. W parciu o te zarzuty wniosła o zmianę wyroku przez oddalenie powództwa w całości i przez zasądzenie na jej rzecz od powoda kosztów procesu; wniosła także o zasądzenie na jej rzecz od powoda kosztów postępowania apelacyjnego.

Powód wniósł o oddalenie apelacji.

Sąd Apelacyjny zważył, co następuje:

Apelacja nie zasługuje na uwzględnienie, acz niektórym spośród podniesionych w niej argumentów nie sposób odmówić zasadności.

Dotyczy to w pierwszym rzędzie ustalenia, że powód nie został powiadomiony o terminie posiedzenia rady nadzorczej, na którym zapadła skarżona uchwała. Zgodzić się wprawdzie, co do zasady, przyjdzie z Sądem Okręgowym, że elektroniczny sposób zawiadamiania zainteresowanego członka o dotyczącym jego interesów posiedzeniu nie daje gwarancji, że zawiadomienie takie do niego dotrze, nikt bowiem nie ma obowiązku sprawdzania z określoną częstotliwością poczty elektronicznej i otwierania kierowanych do niego tą drogą wiadomości, skoro jednak już po przesłaniu do niego zawiadomienia powód elektronicznie komunikował się z pozwaną, trzeba – w zgodzie z doświadczeniem życiowym – przyjąć, że zawierającą owo zawiadomienie wiadomość otworzył, a przynajmniej winien był to uczynić.

Odmienną kwestią jest, czy rada nadzorcza miała wystarczające podstawy do przyjęcia, że powód o jej posiedzeniu został prawidłowo powiadomiony. Jak już wyżej wskazano, przyjęta przez nią forma zawiadomienia pewności takiej dawać nie mogła, a nadto termin między wysłaniem wiadomości i datą posiedzenia był nader krótki. Okoliczności te, choćby z uwagi na wagę mającej zapaść uchwały, winny były skłonić radę do przełożenia rozpoznania sprawy członkowstwa powoda w pozwanej Kasie na inny termin w celu zawiadomienia o tym powoda z wystarczającym, umożliwiającym mu stawienie się na posiedzenie i złożenie wyjaśnień wyprzedzeniem. Nieuczynienie tego przez nią nie może być jednak traktowane jako takie uchybienie normie art. 24§4 prawa spółdzielczego (i (...) statutu pozwanej), które kazałoby przyjąć, że skarżona uchwała zapadła z naruszeniem wymogów formalnych tego rodzaju, że winna ona podlec uchyleniu.

Poczyniona wyżej korekta ustaleń (z jej konsekwencją w zakresie oceny materialnoprawnej) nie może jednak sama przez się uczynić apelacji zasadną, decydujące dla jej zasadności bowiem (i – tym samym – dla bytu roszczenia powoda) musi mieć to, czy zaistniały w sprawie merytoryczne podstawy do wykluczenia powoda z pozwanej Spółdzielni. W tym zakresie na podzielenie zasługują i poczynione przez Sąd Okręgowy ustalenia, i wysnute z tych ustaleń wnioski w sferze prawa materialnego.

Uchybienia normie art. 233§1 k.p.c. pozwana upatruje w uznaniu zeznań powoda za wiarygodne i mogące stanowić podstawę do dokonywania ustaleń. Tezę tę wywodzi ona z tego, że skoro nie mogło być wiarygodne jego zeznanie o niepowiadomieniu go o terminie posiedzenia rady nadzorczej, dyskwalifikacji podlegać winna całość jego zeznania. Takie rozumowanie jest nadmiernie uproszczone i sprzeczne z doświadczeniem życiowym, które wskazuje, że strona dążąca do osiągnięcia założonego celu procesowego przedstawia w swoich zeznaniach swoją subiektywną wersję wydarzeń, mieszając prawdę, półprawdę i nawet, obiektywnie rzecz oceniając, nieprawdę. Przy braku innych argumentów nie sposób odmówić wiarygodności powodowi, gdy ten podaje w swym zeznaniu, że nie było jego intencją szkodzenie Kasie, której jest członkiem, tym bardziej że – wbrew przekonaniu pozwanej – treść jego z nią korespondencji oraz zawartość strony internetowej wniosku takiego nie uzasadniają. Prezentowany w apelacji przeciwny pogląd ocenić należy jako nie znajdujące uzasadnienia utożsamienie dobra samej Kasy z interesem członków jej władz, których działania wszak podlegają kontroli spółdzielców i mogą stanowić przedmiot krytyki. Za zbyt daleko idące, jak zresztą wskazał w motywach swego wyroku Sąd Okręgowy, uznać by można jedynie sugerowanie pewnej analogii do znanej sprawy (...) (przez użycie figury retorycznej: Nie chcę sprawy porównywać do (...) ale …), i to jednak nie może prowadzić do przypisania powodowi złych intencji wobec pozwanej i do podważenie na tej tylko podstawie jego wiarygodności w tym zakresie, zwłaszcza w kontekście zablokowania przez niego dostępu do strony internetowej www.(...) niezwłocznie po wezwaniu go przez pozwaną do zaniechania działań naruszających w jej mniemaniu jej dobra.

Podnoszony w tej ostatniej kwestii zarzut wadliwego jakoby ustalenia o dobrowolnym zablokowaniu dostępu do tej strony internetowej jawi się jako oczywiście chybiony. Sprowadza się on w istocie do kwestii jedynie semantycznej: jak mianowicie rozumieć należy przymiotnik „dobrowolny”. Sąd Okręgowy nadał mu znaczenie działania podjętego bez instytucjonalnego przymusu, samodzielnie, bez przypisania istotniejszego znaczenia uprzedniemu wezwaniu powoda przez pozwaną do zaniechania naruszania jakichś jej dóbr, a takie jego odczytanie było w pełni uprawnione. Nawet jednak jeśli przyjąć by, że użycie takiego właśnie przymiotnika na określenie zachowania się powoda nie było właściwe, nie miałoby to żadnego znaczenia, istotne z punktu widzenia oceny jego stosunku do pozwanej i do jego względem niej obowiązków członkowskich było bowiem to, że wezwaniu pozwanej uczynił niezwłocznie zadość.

W tej sytuacji, skoro skierowane (czy wprost, czy przez sięgnięcie do wskazywania uchybienia normie art. 233§1 k.p.c.) przeciwko poczynionym przez Sąd Okręgowy ustaleniom dotyczącym merytorycznych podstaw wykluczenia powoda z pozwanej Kasy okazały się być bezzasadnymi, ustalenia owe w tym zakresie Sąd Apelacyjny może w pełni zaakceptować i uznać za własne.

Na tle prawidłowych ustaleń równie prawidłowo zastosował Sąd Okręgowy materialne, trafnie uznając w konkluzji, że w sprawie nie zaistniały przewidziane w art. 24§2 prawa spółdzielczego (i w (...) statutu pozwanej) podstawy do wykluczenia go. Stanowisko swe w tym zakresie Sąd ów prawidłowo i przekonująco umotywował, co czyni powtarzanie użytej przezeń argumentacji zbędną. Uzupełnić ją warto jedynie o pewne, nie do końca wyeksponowane kwestie.

Przy ocenie postępowania powoda nie sposób abstrahować od sposobu, w jaki pozwana (jej władze, jej służby prawne) odnosiły się do próby wykonywania przez powoda jego uprawnień członkowskich, podejmując działania zmierzające do zniechęcenia go do tego i blokując mu (pod rozmaitymi pretekstami) od marca 2013 r. dostęp do tych nawet informacji, udzielenie których nie groziłoby naruszeniem danych osobowych lub tajemnic osób trzecich. Takie jej postępowanie musiało nie tylko u niego, ale i u nieuprzedzonego obserwatora wywołać wrażenie, że ma ona coś do ukrycia, to zaś psychologicznie uzasadniało i usprawiedliwiało jego reakcję w postaci podjęcia próby upublicznienia informacji dla niej (dla jej władz) niekorzystnych i niewygodnych. Podkreślić przy tym należy, że owe upublicznione informacje przedstawiały prawdziwy obraz sytuacji i same przez się, co do zasady, nie mogły prowadzić do uznania ich za działanie na szkodę pozwanej. Znamienia takiego dopatrzyć by się można jedynie w przypadku sugestii analogii do sprawy (...), choć i tu sposób sformułowania tej sugestii nie był szczególnie napastliwy, a szybkie zablokowanie dostępu do zawierającej uznawany przez pozwaną za szkodzący jej tekst strony internetowej nie pozwala przypisać działaniu powoda uporczywości.

W tym kontekście podjęcie skarżonej uchwały potraktowane być musi jako retorsja podjęta przez władze pozwanej wobec jej członka, który uprzednio długo i bezskutecznie domagał się poszanowania jego członkowskich uprawnień.

Nawet jeśli działania jego były dla pozwanej (jej władz) uciążliwe i nawet jeśli ubiegał się przy tym także o takie informacje, których ta udzielić mu (przynajmniej w formie przezeń żądanej) udzielić nie mogła, obowiązkiem jej było przekazanie mu tych, co do których tego rodzaju przeszkody nie występowały. Nie czyniąc tego i podejmując działania obstrukcyjne, dała wyraz swojemu stosunkowi do powoda i do jego żądań.

Za tezą o retorsyjnym charakterze uchwały przemawia też sposób jej podjęcia, na co Sąd Okręgowy również trafnie zwrócił uwagę. Decyzja o wykluczenia członka z każdej organizacji, w tym i z pozwanej Spółdzielni, dotyka tak istotnych jego praw, że powinna być podejmowana po pogłębionej analizie wszystkich okoliczności, nawet jeśli członek ów nie stawia się na posiedzenie mającego tę kwestię rozstrzygnąć organu. W sprawie niniejszej tymczasem co najmniej przewodniczący tego organu (czyli rady nadzorczej), świadek M. H., za wykluczeniem powoda głosował bez zapoznania się z istotnymi materiałami.

Z powyższych względów, skoro apelacja ostatecznie okazała się być bezzasadną, Sąd Apelacyjny na podstawie art. 385 k.p.c. orzekł jak w sentencji.

SSO Maria Bielska-Wojtaszek SSA Piotr Wójtowicz SSA Lucyna Świderska-Pilis