Pełny tekst orzeczenia

Sygn. akt VI Ka 1088/16

WYROK

W IMIENIU RZECZYPOSPOLITEJ POLSKIEJ

Dnia 17 stycznia 2017 r.

Sąd Okręgowy Warszawa-Praga w Warszawie VI Wydział Karny Odwoławczy w składzie :

Przewodniczący: SSO Zenon Stankiewicz (spr.)

Sędziowie: SO Małgorzata Bańkowska

SO Jacek Matusik

Protokolant protokolant sądowy - stażysta Monika Suwalska

przy udziale prokuratora Wojciecha Groszyka

po rozpoznaniu dnia 17 stycznia 2017 r.

sprawy S. K. syna J. i M. ur. (...) w T.

oskarżonego o czyny z art. art. 158§1kk w zw. z art. 57a§1kk w zw. z art. 64§1kk, art. 278§1kk w zw. z art. 64§1kk

na skutek apelacji wniesionej przez obrońcę oskarżonego

od wyroku Sądu Rejonowego w Otwocku

z dnia 31 marca 2016 r. sygn. akt II K 14/15

zaskarżony wyrok utrzymuje w mocy; zwalnia oskarżonego od ponoszenia kosztów sądowych w postępowaniu odwoławczym przejmując wydatki na rachunek Skarbu Państwa; zasądza od Skarbu Państwa na rzecz adw. B. T. kwotę 516,60 zł obejmującą wynagrodzenie za obronę z urzędu w instancji odwoławczej wraz z podatkiem od towarów i usług.

SSO Jacek Matusik SSO Zenon Stankiewicz SSO Małgorzata Bańkowska

Sygn. akt VI Ka 1088/16

UZASADNIENIE

wyroku Sądu Okręgowego Warszawa – Praga w Warszawie
z dnia 17 stycznia 2017r.

Wyrok Sądu Rejonowego w Otwocku z dnia 31 marca 2016r. został zaskarżony przez obrońcę – co do winy w zakresie przestępstwa z art. 278§1
w zw. z art. 64§1 kk oraz co do kary wymierzonej za przestępstwo z art. 158§1 kk w zw. z art. 57a§1 kk w zw. z art. 64§1 kk. Apelacja ta nie jest zasadna.

W pierwszej kolejności odnieść się należy do zarzutu bezzasadnego przypisania oskarżonemu zaboru pieniędzy na szkodę M. B.. W ocenie sądu odwoławczego Sąd Rejonowy prawidłowo przeprowadził postępowanie, nie dopuszczając się dowolności w ocenie zgromadzonego w sprawie materiału dowodowego. Ocena ta, dokonana z uwzględnieniem zasad prawidłowego rozumowania oraz wskazań wiedzy i doświadczenia życiowego, nie wykracza poza ramy sędziowskiego uznania, nakreślone w art. 7 kpk. Wbrew wywodom skarżącego nie sposób jest przy tym przyjąć, iż Sąd Rejonowy dopuścił się naruszenia zasady określonej w art. 5§2 kpk. Zarzutu obrazy tego przepisu nie może skutecznie stawiać strona, podnosząc własne wątpliwości co do treści ustaleń faktycznych. Jak bowiem niejednokrotnie wskazywał Sąd Najwyższy (min. w postanowieniu z dnia 23 września 2004 r. II KK 83/04 R-OSNKW 2004, poz. 1641- Lex nr 137362), dla oceny, czy nie została naruszona określona w tym przepisie reguła in dubio pro reo nie są miarodajne wątpliwości zgłoszone przez stronę, ale to, czy orzekający w sprawie sąd rzeczywiście powziął wątpliwości co do treści ustaleń faktycznych lub wykładni prawa i wobec braku możliwości ich usunięcia rozstrzygnął je na niekorzyść oskarżonego. W niniejszej sprawie nie można mówić o obrazie art. 5 § 2 k.p.k., bowiem Sąd meriti w części dotyczącej czynu zarzucanego oskarżonemu dokonał stanowczych ustaleń faktycznych, dając wiarę zeznaniom pokrzywdzonej, a nie oskarżonemu. Ewentualne zastrzeżenia mogą być zatem rozstrzygane jedynie na płaszczyźnie utrzymania się przez Sąd w granicach sędziowskiej swobody ocen wynikającej z treści art. 7 k.p.k. Zarzut taki nie może jednak ograniczać się do wskazania wadliwości sędziowskiego przekonania o wiarygodności jednych, a niewiarygodności innych źródeł czy środków dowodowych, lecz powinien wykazywać konkretne błędy w samym sposobie dochodzenia do określonych ocen, przemawiające w zasadniczy sposób przeciwko dokonanemu rozstrzygnięciu. W grę może wchodzić np. pominięcie istotnych środków dowodowych, niedostrzeżenie ważnych rozbieżności, uchylenie się od oceny wewnętrznych czy wzajemnych sprzeczności (postanowienie SN z dnia 14 lutego 2007 r., II KK 397/06, Lex nr 445853). Tego rodzaju uchybień autor apelacji nie wykazał, w każdym razie nie sposób przyjąć, że odmowa uznania za wiarygodne wyjaśnień oskarżonego narusza zasady wiedzy i doświadczenia życiowego. Argument braku konsekwencji i spójności składanych przez pokrzywdzoną depozycji nie znajduje oparcia w treści sporządzonych w postępowaniu protokołów jej przesłuchania. Rozbieżności jej zeznań – powodowane najwyraźniej dynamiką zdarzenia - dotyczą wyłącznie marginalnych co do istoty okoliczności dotyczących pobicia, tj. kolejności zadawania jej ciosów i ilości osób towarzyszących napastnikom, co dostrzegł Sąd orzekający, należycie uzasadniając powody obdarzenia jej relacji walorem wiarygodności. W zakresie dokonania zaboru pokrzywdzona jest konsekwentna; w trakcie bicia jej i towarzyszącego jej M. B. była przeszukiwana przez S. K. i M. Ś., po czym któryś z nich zabrał z kieszeni kurtki 700 zł stanowiące własność M. B.. Oczywiście chybiony jest argument skarżącego, jakoby okoliczność nie wskazania osoby, która owego zaboru dokonała nakazywać miała zastosowanie przepisu art. 5§2 kpk na korzyść oskarżonego. Przeszukiwanie pokrzywdzonej przez obu napastników jednoznacznie wskazuje, iż działali oni wspólnie i w porozumieniu, chociażby konkludentnym, co przesądza kwestię sprawstwa każdego z nich, w rozumieniu przepisu art. 18§1 kk. Ze swej strony zauważa Sąd Okręgowy, że w przypadku zmowy na niekorzyść oskarżonego doświadczenie życiowe nakazywałoby oczekiwać uzgodnienia wersji pokrzywdzonej co do okoliczności zaboru
z depozycjami towarzyszącego jej mężczyzny, niewątpliwie zainteresowanego rozstrzygnięciem w sprawie, skoro był właścicielem pieniędzy. Ten jednak konsekwentnie zeznawał, że leżąc na ziemi był bity przez napastników i nie widział kto bił K. S., ani kto zabrał pieniądze. O zaborze dowiedział się z jej relacji, dopiero po zajściu. Takie ukształtowanie zeznań pozostających ze sobą w kontakcie pokrzywdzonych najwyraźniej wskazuje na spontaniczność, a zatem wiarygodność składanych depozycji. Nakazuje to pozostawić tę część wywodów środka odwoławczego bez uwzględnienia.

Chybione są również argumenty apelacji, iż wymierzona oskarżonemu kara za udział w pobiciu K. S. i M. B. razi surowością. Rozważaniom w tym przedmiocie poświęcił Sąd Rejonowy znaczną część uzasadnienia, wyczerpująco i logicznie wywodząc, dlaczego w realiach niniejszej sprawy celowe jest surowe potraktowanie sprawcy. Rozważania te sąd odwoławczy w pełni podziela. Oskarżony działał z wyjątkową brutalnością, kopiąc leżących na ziemi i nie stawiających oporu pokrzywdzonych. Działanie to w sposób oczywisty wykraczało poza potrzebę obezwładnienia pokrzywdzonych, zarówno z uwagi na powalenie ich na ziemię, jak i znaczną przewagę liczebną napastników. Należało więc przyjąć, że determinowane było wyłącznie chęcią agresywnego wyżycia się, co odzwierciedla przyjęty przez Sąd chuligański charakter czynu. Należy tu też podnieść, że oskarżony był już wielokrotnie karany sądownie za przestępstwa umyślne, działając w warunkach powrotu do przestępstwa, w rozumieniu przepisu art. 64§1 kk. Ta ostatnia okoliczność przemawia przeciwko tezie obrony, iż traktując oskarżonego surowiej niż A. G., który dobrowolnie poddał się karze, nie zachowano wewnętrznej sprawiedliwości orzeczenia.

Odnosząc się – po myśli art. 447§1 kpk – do kwestii dolegliwości kary orzeczonej za zabór pieniędzy stwierdzić należy, że jakkolwiek jest ona surowa, to jednak nie przekracza stopnia winy sprawcy. Przemawia za tym zuchwałość działania, przejawiająca się w przeszukiwaniu leżącej na ziemi, bitej kobiety, niezdolnej przeciwstawić się napastnikom. I w tym przypadku oskarżony działał w warunkach powrotu do przestępstwa.

Podniesione wyżej okoliczności nakazują potraktowanie oskarżonego jako przestępcę o znacznym stopniu zdemoralizowania, wobec którego niezbędne jest stosowanie środków oddziaływania penitencjarnego na tyle radykalnych, by przewartościować dotychczasową postawę życiową. Nie dopatrując się więc nadmiernej, wykraczającej poza stopień winy sprawcy, surowości wymierzonej kary łącznej, należało i w tym zakresie utrzymać zaskarżone orzeczenie
w mocy.

Rozstrzygnięcie w przedmiocie kosztów sądowych postępowania odwoławczego uzasadnione jest ustaloną przez Sąd Rejonowy trudną sytuacją materialną oskarżonego.