Pełny tekst orzeczenia

X Ka 105/13

WYROK

W IMIENIU RZECZYPOSPOLITEJ POLSKIEJ

Dnia 14 marca 2013 r.

Sąd Okręgowy w Warszawie X Wydział Karny Odwoławczy

w składzie:

Przewodniczący: SSO Eliza Proniewska

Sędziowie: SO Piotr Bojarczuk

SR del. Edyta Syczewska-Kuźniak (spr.)
Protokolant: sekretarz sądowy Monika Matuszczak

Przy udziale Prokuratora Agnieszki Zabłockiej-Konopka

po rozpoznaniu w dniu 14 marca 2013 r.

sprawy P. B.

oskarżonego z art. 228 § 1 kk w zw. z art. 12 kk

na skutek apelacji wniesionej przez prokuratora

od wyroku Sądu Rejonowego w Piasecznie

z dnia 15 czerwca 2012 r., sygn. akt II K 1146/10

orzeka:

zaskarżony wyrok utrzymuje w mocy, kosztami postępowania przed sądem II instancji obciąża Skarb Państwa.

Sygn. akt X Ka 105/13

UZASADNIENIE

P. B. został oskarżony o to, że:

w nieustalonych dniach pomiędzy lutym, a końcem kwietnia 2000 roku w K. w związku z pełnieniem funkcji publicznej Ordynatora w Centrum (...). (...) (...) w K., działając z góry powziętym zamiarem, w krótkich odstępach czasu przyjął dwukrotnie od S. J. korzyść majątkową w postaci pieniędzy w kwocie 20.000 zł oraz dolarów amerykańskich o równowartości około 10.000 zł w zamian za hospitalizację i leczenie operacyjne jej męża S. J., tj. o czyn z art. 228 § 1 k.k. w zw. z art. 12 k.k.

Sąd Rejonowy dla w Piasecznie wyrokiem z dnia 15 czerwca 2012 r. w sprawie II K 1146/10 oskarżonego P. B. uniewinnił od zarzucanego mu czynu, a kosztami postępowania obciążył Skarb Państwa.

Od powyższego orzeczenia apelację wniósł Prokurator. Zaskarżył wyrok w całości na niekorzyść oskarżonego. Na podstawie art. 427 § 1 i 2 kpk oraz art. 438 pkt 2 i 3 kpk zaskarżonemu orzeczeniu zarzucił:

1.  obrazę przepisów postępowania mającą wpływ na treść wydanego orzeczenia –t.j. art. 2 § 2 kpk, art. 167 kpk, art. 352 kpk, art. 366 § 1 kpk oraz art. 410 kpk, a polegającą na niewyczerpaniu w pełni inicjatywy dowodowej poprzez zaniechanie przeprowadzenia z urzędu dowodów w postaci przesłuchania w charakterze świadków B. K. (1) oraz B. D., których potrzeba przeprowadzenia wynikała z okoliczności sprawy;

2.  błąd w ustaleniach faktycznych przyjętych za podstawę orzeczenia, mający wpływ na jego treść, a polegający na niesłusznym przyjęciu, iż zebrany w sprawie materiał dowodowy nie uprawnia do przypisania P. B. zarzucanego mu czynu, co skutkowało niesłusznym uniewinnieniem oskarżonego, w sytuacji gdy właściwa ocena zgromadzonych dowodów prowadzi do wniosku, że zachowanie P. B. wypełniło dyspozycję art. 228 § 1 kk.

Prokurator wniósł o uchylenie zaskarżonego wyroku i przekazanie sprawy Sądowi Rejonowemu w Piasecznie do ponownego rozpoznania.

Sąd Okręgowy zważył, co następuje:

Apelacja wniesiona przez Prokuratora nie jest zasadna i jako taka nie zasługiwała na uwzględnienie.

W opinii Organu odwoławczego, Sąd pierwszej instancji przeprowadził przewód sądowy zgodnie z wymogami procedury karnej i nie dopuścił się żadnych podlegających uwzględnieniu z urzędu uchybień, które skutkowałyby koniecznością uchylenia zaskarżonego wyroku niezależnie od granic zaskarżenia i podniesionych zarzutów, stosownie do wymogów art. 439 kpk lub art. 440 kpk.

Odnosząc się do pierwszego z podniesionych przez skarżącego zarzutów stwierdzić należy, iż nie ma racji Prokurator wywodząc, że Sąd I instancji winien z urzędu dopuścić dowód z przesłuchania w charakterze świadków B. K. (2) oraz B. D.. Brak jest podstaw do przyjęcia, iż powyższe osoby mają wiedzę w zakresie okoliczności istotnych dla rozstrzygnięcia sprawy. B. K. (1) miał jedynie zawieźć S. J. na pierwszą wizytę u oskarżonego, w trakcie wizyty oczekiwał w samochodzie. S. J. w swoich zeznaniach podawała, iż w trakcie przedmiotowej wizyty nie wręczała oskarżanemu pieniędzy za leczenie męża „bo przecież jeszcze męża wtedy nie było w K., on był w Ł. ” (k. 410). Odnośnie zaś B. D. – istotnie świadek S. J. przesłuchiwana w postępowaniu przygotowawczym podała, że w luźnej rozmowie telefonicznej mówiła siostrze o wręczaniu pieniędzy (k. 178). Jednakże szczegółowo dopytywana na tę okoliczność na rozprawie sprecyzowała, że: „To były luźne rozmowy z moją siostrą, nie mówiłam jej konkretnie komu dałam pieniądze i ile. Mówiłam raczej, że nie mogę S. przeliczać na pieniądze” (k. 410). W tej sytuacji brak było podstaw do przesłuchiwania B. D. w charakterze świadka w przedmiotowym postępowaniu. W ocenie Sadu Okręgowego przeprowadzenie wskazywanych przez skarżącego dowodów niewątpliwie przedłużałoby postępowanie, a okoliczności, które miałby zostać udowodnione poprzez przesłuchanie świadków B. K. (2) oraz B. D. nie miały istotnego znaczenia dla rozstrzygnięcia sprawy.

Nie był zasadny również drugi z podnoszonych przez autora apelacji zarzutów, a mianowicie zarzut błędu w ustaleniach faktycznych przyjętych za podstawę wyroku, albowiem Prokurator nie wykazał skutecznie, aby ocenia materiału dowodowego dokonana przez Sąd I instancji była wadliwa, a więc pozostawała w sprzeczności z zasadami logicznego rozumowania oraz wskazań wiedzy i doświadczenia życiowego.

Najistotniejszym dowodem w niniejszej sprawie były zeznania świadka S. J.. Słusznie Sąd Rejonowy dostrzegł i poddał szczegółowej analizie szereg rozbieżności w tychże zeznaniach. Wbrew stanowisku skarżącego stwierdzonych niekonsekwencji nie sposób wytłumaczyć upływem czasu. Z doświadczenia życiowego wynika, iż mechanizm funkcjonowania pamięci ludzkiej jest taki, że z upływem czasu zacierają się w pamięci pewne szczegóły, fragmenty zdarzeń, a nie taki, że zapisują się one w pamięci w sposób odmienny od ich rzeczywistego przebiegu, tym bardziej jeśli dotyczy to kwestii istotnych. Zaś w przedmiotowej sprawie świadek S. J. nie zasłaniała się niepamięcią, ale relacjonowała pewne elementy zdarzeń zupełnie odmiennie niż uprzednio. Przy czym różnice w relacjach dotyczyły okoliczności niezwykle istotnych z punktu widzenia odpowiedzialności karnej oskarżonego, takich jak rodzaj waluty, czy też miejsce przekazania pieniędzy. Zwrócić przy tym należy uwagę, iż po raz pierwszy świadek była przesłuchiwana po upływnie około 9 lat od zdarzenia i wówczas – pomimo znacznego upływu czasu – w sposób dość szczegółowy zrelacjonowała przebieg zdarzeń. Relacja świadka – 3 lata później – na rozprawie również była szczegółowa, odnosiła się nawet do wielu elementów nieistotnych, w tej sytuacji nie sposób uznać, iż stwierdzone w zeznaniach świadka rozbieżności wynikają z upływu czasu, i jak twierdzi autor apelacji są konsekwencją oczywistego procesu zapominania. Nie można zaaprobować zawartego w apelacji poglądu, iż wskazane niespójności miałaby świadczyć o tym, że wypowiedź świadka jest szczera, a wersja przez nią przedstawiona nie była przygotowana, wyuczona i zaplanowana. Świadek nie przedstawiała bowiem jednej wersji wydarzeń, a istniejących pomiędzy wersjami różnic nie udało się w sposób logiczny wyjaśnić w toku postępowania dowodowego. Nie można zgodzić się też ze skarżącym, iż zawiadamiając o popełnieniu przestępstwa świadek narażała się na odpowiedzialność karną (art. 229 § 1 kk), a to ze względu na treść przepisu art. 229 § 6 kk.

W tym miejscu należy dodatkowo należy zwrócić uwagę na fakt, iż na etapie postępowania przygotowawczego świadek S. J. dodatkowo opisywała dwa zdarzenia, kiedy miała wręczać pieniądze innemu lekarzowi – doktorowi Z.. Relacje te były bardzo szczegółowe (k. 64). Natomiast na rozprawie podała, iż nie pamięta, aby wręczała jakiekolwiek korzyści innym, poza oskarżonym, lekarzom. Podała, że doktora Z. wspomina dobrze i nie pamiętała okoliczności jego dotyczących, o których była mowa w ujawnionych jej zeznaniach (k. 409). Okoliczność ta – chociaż nie odnosząca się bezpośrednio do zdarzenia będącego przedmiotem niniejszego postępowania - niewątpliwe rzutuje również na ocenę zeznań przedmiotowego świadka, poważając ich wiarygodność.

Słusznie przeto Sąd Rejonowy podnosił w pisemnych motywach wyroku, że zeznania świadka ze względu na brak konsekwencji, sprzeczności, niejasności i zabarwienie emocjonalne ich treści należą do tych, które należy oceniać szczególnie ostrożnie, także w kontekście braku jakiegokolwiek odzwierciedlenia w innych ujawnionych dowodach. W konsekwencji usprawiedliwiona była ocenia Sądu Rejonowego, iż zeznania świadka S. J. w zakresie dotyczącym okoliczności rzekomego wręczania oskarżonemu kopert z pieniędzmi nie mogą stanowić wiarygodnego dowodu w sprawie.

W tej sytuacji ocena wyjaśnień oskarżonego, nie przyznającego się do winy, ma znaczenie drugorzędne wobec braku wiarygodnego dowodu mającego potwierdzić jego sprawstwo w zakresie stawianego zarzutu.

Reasumując stwierdzić należy, iż Sąd Rejonowy dążył do wyjaśnienia wszystkich istotnych okoliczności sprawy, zbadał sprawę wnikliwie i wszechstronnie. Zgromadzony materiał dowodowy nie zawiera luk. Sąd I instancji dokonał wnikliwej analizy i rzetelnej oceny materiału dowodowego z zgodnie z wymogami art. 7 kpk, t.j. zasadami prawidłowego rozumowania, wskazań wiedzy i doświadczenia życiowego, oraz poczynił prawidłowe ustalenia faktyczne.

Mając na względzie powyższe stwierdzić należy, iż apelacja Prokuratora jest niezasadna.

O kosztach postępowania odwoławczego orzeczono na mocy art. 636 §1 kpk.