Pełny tekst orzeczenia

Sygn. akt X Ka 722/13

WYROK

W IMIENIU RZECZYPOSPOLITEJ POLSKIEJ

Dnia 10 września 2013 r.

Sąd Okręgowy w Warszawie w X Wydziale Karnym w składzie:
Przewodniczący: SSO - Arkadiusz Tomczak
Sędziowie: SO - Wanda Jankowska - Bebeszko ( spr. )

SR (del.) - Łukasz Brodzik

Protokolant: protokolant sądowy stażysta Maria Stachyra

przy udziale Prokuratora Wojciecha Pełeszoka

po rozpoznaniu w dniu 10 września 2013 r. sprawy

J. A. oskarżonej o czyn z art. 264 a § 1 k.k. w zb. z art. 272 k.k. w zw. z art. 11 § 2 k.k.

z powodu apelacji wniesionej przez prokuratora

od wyroku Sądu Rejonowego w Pruszkowie z dnia 18 marca 2013 roku sygn. akt II K 226/11

orzeka:

1.  wyrok w zaskarżonej części utrzymuje w mocy uznając apelację za oczywiście bezzasadną

2.  kosztami sądowymi za postępowanie odwoławcze obciąża Skarb Państwa .

Sygn. akt: X Ka 722/13

UZASADNIENIE

J. A. została oskarżona o to, że: w dniu 08.03.2008 r. w Urzędzie Stanu Cywilnego w P., woj. (...), w wykonaniu z góry powziętego zamiaru, działając celem osiągnięcia korzyści majątkowej działając wspólnie i w porozumieniu z S. B., M. M., oraz obywatelem (...) A. O. o pseudonimie (...) umożliwiła obywatelowi (...) O. A. pobyt wbrew przepisom na terenie Rzeczypospolitej Polskiej w ten sposób, że doprowadziła do zawarcia przed Kierownikiem Urzędu Stanu Cywilnego w P. związku małżeńskiego na podstawie złożonych dla pozoru osobiście oraz obywatela (...) O. A. oświadczeń woli, w wyniku czego wyłudzono sporządzenie przez Kierownika Urzędu Stanu Cywilnego w P. aktu małżeństwa, tj. o czyn z art. 264 a § 1 kk w zb. z art. 272 kk w zw. z art. 11 § 2 kk.

Sąd Rejonowy w Pruszkowie w sprawie II K 226/11 w pkt XXVIII wyroku z dnia 18 marca 2013 r. uniewinnił oskarżoną J. A. od popełnienia zarzucanego jej czynu, kosztami postępowania w tym zakresie obciążając Skarb Państwa.

Apelację od wyroku w tej części wniósł prokurator, zarzucając błąd w ustaleniach faktycznych przyjętych za podstawę orzeczenia, mający wpływ na jego treść, a wyrażający się w błędnym wnioskowaniu z prawidłowo ustalonego stanu faktycznego, iż przez przyjęcie przez oskarżoną części kwoty stanowiącej obiecaną korzyść majątkową za zawarcie małżeństwa dla pozoru z obywatelem (...) O. A. po wyrażeniu zgody na zawarcie takiego związku małżeńskiego i ustaleniu daty ślubu, ale przed złożeniem oświadczenia woli o wejściu w związek małżeński przed Kierownikiem Urzędu Stanu Cywilnego w P. nie doszło do zrealizowania znamion zarzucanego oskarżonej występku, podczas gdy prawidłowa analiza i ocena zebranego w sprawie materiału dowodowego wskazuje, iż oskarżona popełniła zarzucany jej aktem oskarżenia czyn.

W konsekwencji podniesionego zarzutu, prokurator wniósł o uchylenie wyroku w zaskarżonej części i przekazanie do ponownego rozpoznania sądowi I instancji.

Sąd Okręgowy zważył, co następuje:

Apelacja oskarżyciela publicznego nie zasługuje na uwzględnienie, a podniesiony w niej zarzut – jako wewnętrznie sprzeczny – uznać należy za bezzasadny w stopniu oczywistym.

Zgodnie z art. 433 § 1 k.p.k., sąd odwoławczy rozpoznaje sprawę w granicach środka odwoławczego, a w zakresie szerszym, o ile ustawa to przewiduje. Granice środka odwoławczego są wyznaczane przez cztery elementy: zakres zaskarżenia, zarzuty odwoławcze, wnioski odwoławcze oraz kierunek środka odwoławczego. Zgodnie natomiast z art. 434 § 1 k.p.k. sąd odwoławczy może orzec na niekorzyść oskarżonego, tylko wtedy, gdy wniesiono na jego niekorzyść środek odwoławczy i tylko w granicach zaskarżenia, chyba że zachodzą przesłanki z art. 439 § 1 k.p.k. bądź art. 440 k.p.k. Nadto, jeśli środek zaskarżenia pochodzi od prokuratora możliwe jest orzeczenie na niekorzyść oskarżonego tylko w razie stwierdzenia uchybień podniesionych w środku odwoławczym lub podlegających uwzględnieniu z urzędu.

W przedmiotowej sprawie prokurator zarzucił błąd w ustaleniach faktycznych przyjętych za podstawę orzeczenia, mający wpływ na jego treść, a wyrażający się w błędnym wnioskowaniu z prawidłowo ustalonego stanu faktycznego, iż przez przyjęcie przez oskarżoną części kwoty stanowiącej obiecaną korzyść majątkową za zawarcie małżeństwa dla pozoru z obywatelem (...) O. A. po wyrażeniu zgody na zawarcie takiego związku małżeńskiego i ustaleniu daty ślubu, ale przed złożeniem oświadczenia woli o wejściu w związek małżeński przed Kierownikiem Urzędu Stanu Cywilnego w P. nie doszło do zrealizowania znamion zarzucanego oskarżonej występku. W związku z tak sformułowanym zarzutem uznać należy, że w istocie oskarżyciel publiczny nie kwestionuje ustaleń faktycznych, jedynie zarzuca błędną wykładnię prawa materialnego, tj. art. 264a § 1 k.k.

Tak sformułowany zarzut uznać należy za oczywiście bezzasadny. Całkowicie dowolne i nieznajdujące oparcia w treści części motywacyjnej zaskarżonego wyroku jest bowiem twierdzenie zawarte w apelacji, że Sąd Rejonowy ustalił, iż oskarżona J. A. przyjęła część kwoty stanowiącej obiecaną korzyść majątkową za zawarcie małżeństwa dla pozoru. Z ustaleń stanu faktycznego w żadnym zakresie nie wynika, by oskarżona pobrała pierwszą transzę obiecanej zapłaty za uzgodnienie daty ślubu. Przeciwnie, Sąd Rejonowy ustalił jedynie, że po kilku spotkaniach J. C. (aktualnie A.) oraz O. A. porzucili pomysł fikcyjnego zawarcia związku małżeńskiego i rozpoczęli prowadzenie wspólnego gospodarstwa domowego. Oskarżona poinformowała przy tym organizatorów procederu, że nie chce żadnych pieniędzy za zawarcie związku małżeńskiego, także O. A. nie zamierzał płacić za ułatwienie związku małżeńskiego (k. 389). Oceniając wyjaśnienia oskarżonej, Sąd Rejonowy wskazał, że J. A. mogła przyjąć pieniądze za wyznaczenie daty ślub” (k. 393), zaś w części dotyczącej rozważań prawnych Sąd Rejonowy ustalił: „W ocenie Sądu, biorąc pod uwagę zgromadzony w sprawie materiał dowodowy brak było podstaw do przyjęcia, iż J. A. po zawarciu związku małżeńskiego z O. A. uzyskała jakąkolwiek korzyść majątkową , co nie wyklucza, że korzyść taką uzyskała przed zawarciem małżeństwa.” (k. 402). Z powyższego nie sposób jednak, wbrew twierdzeniom zawartym w apelacji, wysunąć wniosku, iż oskarżona przed zawarciem małżeństwa przyjęła jakąkolwiek korzyść majątkową. Skoro zaś z treści apelacji, wbrew literalnemu zarzutowi, nie wynika, by prokurator kwestionował ustalenia faktyczne, brak jest podstaw, by w tym zakresie czynić jakiekolwiek ustalenia faktyczne niekorzystne dla oskarżonej.

Co prawda nie mogło ujść uwadze sądu odwoławczego, że Sąd Rejonowy uznał w całości za wiarygodne depozycje świadka J. G. (k. 399) oraz w znacznej części za wiarygodne depozycje M. M. (k. 400), które wskazały, że J. C. otrzymała pieniądze za ślub, niemniej jednak równocześnie Sąd uznał za wiarygodne wyjaśnienia oskarżonej, która konsekwentnie zaprzeczała, że otrzymała jakąkolwiek zapłatę za fikcyjne małżeństwo. W związku z tym, nie sposób na tej podstawie wyinterpretować, jak wskazał prokurator, że bezspornie Sąd ustalił, iż oskarżona wyraziła zgodę na zawarcie małżeństwa z obywatelem (...) w zamian za co otrzymała korzyść majątkową w wysokości 500 Euro (s. 8 apelacji).

Podkreślić zaś należy, że skarżący nie zarzucił orzeczeniu naruszenia przepisów postępowania poprzez błędną ocenę dowodów, a zatem – wobec uniewinnienia oskarżonej – brak jest możliwości analizowania tego zarzutu z urzędu, co mogłoby prowadzić do rozstrzygnięcia niekorzystnego dla oskarżonej. Co prawda w uzasadnieniu apelacji prokurator wskazał, że Sąd dokonał niewłaściwej oceny dowodów zgromadzonych w toku postępowania (s. 5 apelacji), jednakże w żadnym zakresie nie sprecyzował, na czym ta niewłaściwa ocena miałaby polegać i które z przeprowadzonych dowodów zostały błędnie ocenione przez sąd I instancji.

Zwrócić należy uwagę, że niewątpliwie w przestępczym procederze prowadzonym w celu umożliwienia cudzoziemcom zalegalizowania ich pobytu, w którym początkowo zamierzała uczestniczyć oskarżona, praktyką było, że kobieta decydująca się na fikcyjny ślub z cudzoziemcem w celu osiągnięcia korzyści majątkowej otrzymywała pierwszą ratę zapłat – 500 Euro po uzgodnieniu daty ślubu w Urzędzie Stanu Cywilnego, kolejną ratę – 500 Euro – po zawarciu małżeństwa oraz ostatnią – 1000 Euro po pozytywnym wywiadzie przeprowadzonym przez Urząd Wojewódzki. Sąd Rejonowy nie ustalił jednak, kiedy oskarżona oraz jej przyszły małżonek udali się do Urzędu Stanu Cywilnego celem uzgodnienia daty ślubu i w związku z tym z poczynionych przez sąd I instancji ustaleń faktycznych nie sposób wywnioskować, czy doszło do zapłaty dla oskarżonej pierwszej raty. Prokurator w apelacji nie wniósł natomiast o uzupełnienie postępowania dowodowego, nie podniósł zarzutu braku wyjaśnienia przez Sąd Rejonowy wszystkich istotnych dla rozstrzygnięcia okoliczności sprawy, a bezzasadnie, w sposób całkowicie dowolny przyjął, że oskarżonej została wypłacona pierwsza rata za ustalenie daty ślubu.

Reasumując, zdaniem oskarżyciela publicznego, jeśli oskarżona wyraziła zgodę na zawarcie małżeństwa z obywatelem (...), w zamian za co otrzymała 500 Euro i czym umożliwiła obywatelowi (...) O. A. pobyt na terenie Polski, to sąd I instancji winien uznać, że wypełniła ona znamiona występku z art. 264a § 1 k.k.

Skoro jednak oskarżona nie osiągnęła korzyści majątkowej, bo fakt jej osiągnięcia nie został ustalony przez sąd I instancji, to brak jest jakichkolwiek podstaw do przyjęcia, że działała ona celem osiągnięcia korzyści majątkowej, co jest znamieniem koniecznym dla przypisania odpowiedzialności karnej za popełnienie występku z art. 264a § 1 k.k. Błędny jest zatem tok rozumowania przedstawiony w apelacji.

Podkreślić również należy, czego nie kwestionuje prokurator, że bezspornie małżeństwo pomiędzy oskarżoną a O. A. nie było fikcyjne – małżonkowie prowadzili wspólne gospodarstwo domowe i rozpoczęli wspólne pożycie, mają wspólne dziecko. W tych okolicznościach zachowanie oskarżonej polegające na wyrażeniu zgody na zawarcie fikcyjnego ślubu z Nigeryjczykiem celem umożliwienia mu nielegalnego pobytu w Polsce można co najwyżej interpretować w kategoriach przygotowania do przestępstwa z art. 264a § 1 k.k., nie zaś jego usiłowania, a tym bardziej dokonania. W sytuacji bowiem, gdyby oskarżona – po uzgodnieniu warunków zawarcia fikcyjnego małżeństwa – wycofała się z tego rodzaju „transakcji” bez pobierania z tego tytułu jakiejkolwiek kwoty pieniężnej i bez zawarcia małżeństwa – nie ulega wątpliwości, że jej zachowanie byłoby irrelewantne prawnie, nie wkroczyłoby bowiem nawet w fazę bezpośredniego zmierzania do dokonania występku z art. 264a § 1 k.k. Zdaniem Sądu Okręgowego, w tych samych kategoriach należy ocenić zachowanie oskarżonej polegające na zawarciu małżeństwa z O. A. z miłości, w celu stworzenia autentycznej, nie zaś fikcyjnej rodziny. Takie zachowanie z pewnością nie miało na celu umożliwienia mężowi nielegalnego pobytu na terenie Polski.

Tym samym, wobec treści środka odwoławczego oraz braku przesłanek z art. 439 § 1 k.p.k. i art. 440 k.p.k., zaskarżony wyrok należało utrzymać w mocy.

Na podstawie art. 636 § 1 k.p.k. kosztami postępowania odwoławczego obciążono Skarb Państwa.