Pełny tekst orzeczenia

Sygn. akt I C 586/16

WYROK

W IMIENIU RZECZYPOSPOLITEJ POLSKIEJ

Dnia 20 marca 2017 r.

Sąd Okręgowy w Olsztynie – Wydział I Cywilny

w składzie następującym:

Przewodniczący SSO Przemysław Jagosz

Protokolant prac. sąd. Natalia Indyka

po rozpoznaniu w dniu 20 marca 2017 r., w O., na rozprawie,

sprawy z powództwa R. R. (1)

przeciwko Z. R. (1), D. R. i Spółdzielni Mieszkaniowej w R.

o ustalenie nieważności umów z 22.12.2009 r. i z 30.12.2009 r.

oraz przeciwko Z. R. (1) i D. R.

o ustalenie istnienia zobowiązania

ewentualnie o zapłatę

I.  oddala powództwo o ustalenie nieważności umów z 22.12.2009 r. i z 30.12.2009 r. przeciwko Z. R. (1), D. R. i (...);

II.  oddala powództwo o ustalenie istnienia zobowiązania przeciwko Z. R. (1) i D. R.;

III.  oddala powództwo o zapłatę przeciwko Z. R. (1) i D. R..

Sygn. akt I C 586/16

UZASADNIENIE

R. R. (1) wytoczyła powództwo przeciwko Z. R. (1) i D. R. o:

a)  ustalenie nieważności umowy z dnia 22.12.2009 r. o spółdzielcze lokatorskie prawo do lokalu zawartej między pozwanym Z. R. a (...),

b)  ustalenie nieważności umowy z dnia 30.12.2009 r. o ustanowieniu odrębnej własności lokalu, zawartej między pozwanymi a Spółdzielnią Mieszkaniową w R., jako następstwo umowy o spółdzielcze lokatorskie prawo do tego lokalu z dnia 22.12.2009 r.

c)  ustalenie istnienia zobowiązania pozwanego Z. R. do darowizny na rzecz powódki udziału ½ w prawie odrębnej własności lokalu mieszkalnego przy ul. (...) w R.,

ewentualnie, na wypadek nieuwzględnienia powyższych roszczeń, o:

d)  zapłatę 87 000 zł tytułem odszkodowania za szkody wyszczególnione w piśmie z 26.10.2016 r.

W uzasadnieniu pozwu podniosła, że w dniu 6 października 2009 r. udzieliła w formie aktu notarialnego pełnomocnictwa bratu Z. R. (1) celem odzyskania członkostwa w (...)oraz przydziału spółdzielczego lokatorskiego prawa do lokalu mieszkalnego nr (...) przy ul. (...) w R., jak też zawarcia umowy o ustanowieniu odrębnej własności tego lokalu i umowy przeniesienia własności tego lokalu. Z. R. (1) podjął natomiast działania w interesie własnym i żony zamiast działać na rzecz powódki w ramach pełnomocnictwa. Nadto pozwany nie wykonał, wbrew wcześniejszym ustaleniom, przeniesienia na jej rzecz udziału ½ w odrębnej własności w/w lokalu mieszkalnego, w związku z czym poniosła szkodę, objętą roszczeniem zgłoszonym na wypadek nieuwzględnienia żądań w zakresie ustalenia nieważności umów. Na szkodę tę – w łącznej kwocie 87 000 zł - miałyby się składać wartość utraconego na rzecz pozwanych prawa do lokalu (61 693 zł), koszty egzekucji komorniczej, jakie ponosi (6 236 zł), koszty wynajęcia lokalu na przechowanie jej rzeczy usuniętych z utraconego mieszkania (604 zł), koszty korespondencji i przejazdów w związku z tą sytuacją (1 467 zł), zadośćuczynienie za poniesione straty moralne i utratę zdrowia (17 000 zł).

(pozew, pisma k. 18-21, 77-78)

Postanowieniem z dnia 13.02.2017 r., w trybie art. 195 § 1 Kodeksu postępowania cywilnego (k.p.c.), wezwano do udziału w sprawie w charakterze pozwanego w zakresie powództwa o ustalenie nieważności umów z 22. i 30.12.2009 r. (...)(protokół rozprawy k. 151).

Pozwani Z. i R. R. (1) wnieśli o oddalenie powództwa i zwrot kosztów procesu. W uzasadnieniu podnieśli, że:

a)  powódka nie ma interesu prawnego w ustaleniu nieważności umów zawartych z Spółdzielnią, a nadto nie ma przesłanek do stwierdzenia ich nieważności; zanim doszło do ich zawarcia powódka przeniosła na pozwanego swój wkład w spółdzielni, a nadto w stosunku do niej była już orzeczona eksmisja z tego lokalu,

b)  żądanie ustalenia zobowiązania pozwanego Z. R. do dokonania darowizny na rzecz powódki połowy udziału w prawie do lokalu nie jest zasadne, gdyż wcześniej prawomocnie zostało oddalone jej żądanie o zobowiązanie pozwanego do złożenia oświadczenia woli o przeniesieniu na jej rzecz tego prawa,

c)  powódka nie udowodniła w żaden sposób wysokości rzekomo poniesionej szkody, ani związku przyczynowego między jej ewentualnym powstaniem a okolicznościami ujętymi w pozwie; nie ma również podstaw do żądania odszkodowania z tytułu nieważności zobowiązania pozwanego do dokonania darowizny z uwagi na brak zachowania formy aktu notarialnego, zwłaszcza, że dla jego skuteczności konieczny byłby podpis powódki, którego nie złożyła.

Ponadto pozwani wskazali, że spłacili całość zadłużenia powódki względem pozwanej Spółdzielni w celu uniknięcia licytacji lokalu i pozwolili jej tam mieszkać dalej pod warunkiem regulowania należności z tym związanych. Powódka nie wywiązała się z tego, co skutkowało podjęciem działań zmierzających do jej eksmisji z ich lokalu. W ocenie pozwanych zatem żądanie powódki jest sprzeczne z zasadami współżycia społecznego.

(odpowiedź na pozew k. 136-137, pismo k. 165 i nast.)

Pozwana (...)wniosła o oddalenie powództwa i zwrot kosztów procesu. W uzasadnieniu wskazała, że powódka utraciła prawo do lokalu wskutek wykluczenia jej z członkostwa w spółdzielni za zaleganie z opłatami. Do nabycia tego prawa przez pozwanego doszło na podstawie przepisów dających taką możliwość osobom bliskim członka, którego prawo wygasło i po tym jak powódka scedowała prawo do wkładu mieszkaniowego na rzecz pozwanego.

(odpowiedź na pozew k. 197-198)

Sąd ustalił, co następuje:

Powódka i Z. R. (3) są rodzeństwem, a pozwana R. R. (1) jest żoną Z. R. (3).

(bezsporne)

Powódka była członkiem pozwanej Spółdzielni i przysługiwało jej spółdzielcze lokatorskie prawo do lokalu mieszkalnego położonego przy ul. (...) w R., znajdującego się w zasobach tej spółdzielni.

W związku z długotrwałym zaleganiem z opłatami uchwałą nr(...)Rady Nadzorczej Spółdzielni z dnia 21.03.2009 r. została wykluczona z członkostwa, co skutkowało wygaśnięciem lokatorskiego prawa do lokalu, który jej wcześniej przysługiwał (k. 199). Następnie uzyskano wyrok eksmisyjny i wszczęto postępowanie egzekucyjne, w wyniku którego powódka opuściła mieszkanie, zaś lokal wystawiono na przetargu.

Powódka zwróciła się o pomoc do rodziny.

W dniu 6.10.2009 r. powódka udzieliła pozwanemu Z. R. (1) w formie aktu notarialnego pełnomocnictwa, upoważniając go do odzyskania członkostwa w (...) oraz przydziału spółdzielczego lokatorskiego prawa do lokalu mieszkalnego nr (...) przy ul. (...) w R., jak też zawarcia umowy o ustanowieniu odrębnej własności tego lokalu i umowy przeniesienia własności tego lokalu, a nadto do bieżącego administrowania tym lokalem, reprezentowania powódki na zebraniach Wspólnoty Mieszkaniowej i w sprawach dotyczących tego lokalu, w tym podpisywania wszystkich niezbędnych do realizacji pełnomocnictwa dokumentów

(pełnomocnictwo k. 5-7)

W toku dalszych wydarzeń i braku możliwości przywrócenia powódce prawa do lokalu i jednocześnie wobec możliwości przydzielenia go pozwanemu, jako osobie jej bliskiej, w gronie rodzinnym ustalono, że pozwany z pomocą innych członków rodziny spłaci długi związane z lokalem i uzyska przydział na siebie. Miało to również umożliwić powódce dalsze zamieszkiwanie w lokalu.

W ramach tych uzgodnień dniu 15.11.2009 r. powódka podpisała oświadczenie – w obecności rodzeństwa potwierdzonej ich podpisami, w tym Z. R. – w którego treści zawarto stwierdzenie: „ cały swój wkład członkowski do spółdzielni mieszkaniowej (...) ul. (...) dotyczący lokalu mieszkalnego (...) w budynku nr.12 przy ul. (...) w R. N. sceduję na rzecz swojego brata Z. R. (1) (…). R. R. (1) ” (pisownia i interpunkcja oryg.).

Tego samego dnia na żądanie powódki Z. R. (1) podpisał oświadczenie, w którym zawarto stwierdzenie: „w przypadku uzyskania przydziału spółdzielczego prawa do lokalu mieszkalnego (…) i przekształcenia go w odrębną własność lokalu, dokonam darowizny udziału ½ części własności w/w lokalu na rzecz R. R. (1).”

Potwierdzony notarialnie odpis oświadczenia o scedowaniu wkładu członkowskiego został złożony w Spółdzielni w dniu (...)r., a o scedowaniu wkładu mieszkaniowego w dniu 17.12.2009 r.

(oświadczenie k. 13, pismo k. 83, kopia k. 202)

Pozwany spłacił zadłużenie ciążące na lokalu wraz z kosztami wszczętego już postępowania eksmisyjnego w kwocie 27 934,20 zł.

W dniu 22.12.2009 r. pozwany Z. R. (1) zawarł z pozwaną Spółdzielnią umowę o spółdzielcze lokatorskie prawo do lokalu mieszkalnego poprzednio przysługującego powódce. W umowie wskazano, że w lokalu tym mają prawo zamieszkiwać również żona pozwanego – D. R. i powódka – R. R. (1). Tego samego dnia do mieszkania przy ul. (...) przewieziono rzeczy powódki, podłączono na koszt pozwanych energię elektryczną, wcześniej odciętą w związku z zaległościami w opłatach, a pozwani przekazali powódce klucze.

(umowa k. 79-80)

W dniu 30.12.2009 r. pozwani zawarli umowę ustanowienia odrębnej własności lokalu przy ul. (...) i przeniesienia tego prawa na rzecz pozwanych Z. i D. R.. Pozwany nie poinformował powódki o tym fakcie; dowiedziała się o tym w styczniu 2010 r.

Powódka nadal zamieszkiwała w tym lokalu, korzystając z niego samodzielnie i nie ponosząc żadnych kosztów, ani opłat z tego tytułu, mimo że pozwany przekazywał jej informacje o wysokości opłat.

Taka sytuacja trwała do końca 2012 r. W styczniu 2013 r. pozwani zażądali od pozwanej, by co miesiąc wpłacała na konto Spółdzielni kwotę 400 zł, a nadto regulowała opłaty za energię elektryczną za fakturami, które mieli jej wysyłać.

W toku dalszych wydarzeń, na tle żądań pozwanych i stanowiska powódki, pozwani uzyskali orzeczenie eksmisji powódki z lokalu przy ul. (...) (na podstawie wyroku Sądu Rejonowego w Szczytnie z dnia (...)w sprawie (...), a eksmisję wykonano w dniu 12.08.2015 r., koszty egzekucji określając na kwotę 6 236,15 zł (postanowienie z 10.12.2015 r. - k. 92).

Powódka złożyła natomiast przeciwko pozwanym pozew o zobowiązanie do złożenia oświadczenia woli o przeniesieniu na nią udziału w wysokości ½ w prawie odrębnej własności lokalu, powołując się na opisane wyżej oświadczenie o zobowiązaniu do dokonania jego darowizny.

Żądanie to zostało oddalone wyrokiem Sądu Rejonowego w Piszu z dnia 16.10.2015 r. W uzasadnieniu wskazano, że oświadczenie Z. R. nie jest ważne i nie wiąże pozwanego z uwagi na brak zachowania formy aktu notarialnego wymaganej do jego złożenia pod rygorem nieważności.

Pozwani nie zgadzali się na propozycje powódki co do zawarcia umowy najmu lokalu składane po dacie wymienionego wyroku, ani nie reagowali na próby nawiązania z nimi kontaktu (por. k. 47 i nast.). Zadłużenie zaczęła spłacać od września 2015 r., czyli już po wykonaniu eksmisji (por. k. 19).

(powołane wyżej dokumenty, rozliczenie, operat, ogłoszenie, korespondencja k. 170-192, dokumenty w aktach Sądu Rejonowego w Piszu(...), zeznania stron za adnot. k. 221v-223)

Sąd zważył, co następuje:

W pierwszym rzędzie powódka żądała ustalenia nieważności dwóch umów, które doprowadziły do nabycia przez pozwanych Z. i D. R. prawa odrębnej własności lokalu przy ul. (...) w R., a nadto ustalenia, że pozwany Z. R. (1) jest zobowiązany do przeniesienia na jej rzecz 1/2 udziału w prawie własności tego lokalu. Argumenty i dokumenty, jakie przedstawiała powódka, wskazują, że podstawą tych żądań miały być dwie okoliczności. Po pierwsze to, że powódka nie scedowała na pozwanego wkładu mieszkaniowego związanego z prawem do lokalu, a pełnomocnictwo, jakiego udzieliła, nie obejmowało nabycia mieszkania na jego rzecz, lecz jego odzyskanie dla powódki. Po drugie zaś to, że pozwany złożył pisemne oświadczenie, w którym zobowiązał się do przeniesienia na powódkę udziału w prawie własności lokalu po jego uzyskaniu.

Dostrzec trzeba pewną sprzeczność tych żądań pozwu. Uznanie nieważności umów zawartych przez pozwanych doprowadziłoby do powrotu do sytuacji sprzed ich zawarcia, tj. stanu, w którym prawo do lokalu przysługiwało pozwanej Spółdzielni. W konsekwencji pozwany Z. R. (1), nie będąc już właścicielem, nie mógłby przenieść na powódkę udziału w nieprzysługującym mu prawie własności, niezależnie od ustalenia, czy się do tego zobowiązywał.

Niemniej, powrót do sytuacji sprzed zawarcia objętych pozwem umów przy założeniu, że powódka nie scedowała na pozwanego prawa do wkładu mieszkaniowego, teoretycznie stwarzałby jej możliwość ubiegania się o rozliczenie tego wkładu przez Spółdzielnię zgodnie z przepisami ustawy z dnia 15.12.2000 r. o spółdzielniach mieszkaniowych (t. jedn. Dz. U. 2013.1222 - dalej jako u.s.m.).

Z tego względu należy uznać, że w zakresie, w jakim powódka domagała się stwierdzenia nieważności wskazanych umów, miała interes prawny w wytoczeniu takiego powództwa. Istnienie takiego interesu, zgodnie z art. 189 kodeksu postępowania cywilnego (k.p.c.), jest natomiast przesłanką niezbędną do żądania ustalenia nieważności stosunku prawnego.

Jak już wskazano, podstawą faktyczną żądań na tym tle miało być to, że powódka nie scedowała na pozwanego Z. R. prawa do wkładu mieszkaniowego, a udzielone mu pełnomocnictwo nie obejmowało zgody na nabycie prawa do lokalu na jego rzecz.

Poza sporem jest, że pełnomocnictwo z 6.10.2009 r. obejmowało upoważnienie do działania w imieniu i na rzecz powódki. Oczywistym jest zatem, że nie mogło stanowić żadnej podstawy do nabycia lokalu na rzecz pozwanego i – jak wynika z treści umów – podstawą taką nie było. Rozważenia wymagało jednak, czy pozwany nie wykorzystał istniejącej w tym czasie, a opisanej wyżej sytuacji, by zamiast zgodnie z treścią pełnomocnictwa odzyskać prawo do lokalu na rzecz powódki, uzyskać je dla siebie i swojej żony, mimo że powódka nie scedowała na niego prawa do wkładu mieszkaniowego, a jedynie zobowiązywała się to zrobić w przyszłości, o czym świadczyć miało dosłowne brzmienie jej oświadczenia - „sceduję”.

W ocenie Sądu całokształt okoliczności ujawnionych w sprawie nie daje jednak podstaw do uznania twierdzeń powódki za wiarygodne, a jej żądań na tym tle za usprawiedliwione. Bardziej spójnie, wiarygodnie i przekonująco w tym kontekście przedstawiają się natomiast twierdzenia pozwanych, które znajdują poparcie w złożonych do akt dokumentach.

Przypomnieć trzeba, że wskutek długotrwałego zalegania z opłatami (por. rozliczenie k. 170) powódka została wykluczona z członkostwa w pozwanej Spółdzielni (por. uchwała k. 199). Zgodnie z art. 11 ust. 1 i 2 u.s.m. skutkowało to wygaśnięciem przysługującego powódce lokatorskiego prawa do lokalu przy ul. (...) i ogłoszeniem przetargu na jego nabycie (por. ogłoszenie k. 174) oraz koniecznością opuszczenia go przez powódkę, co nastąpiło w drodze eksmisji.

Te okoliczności uwiarygadniają twierdzenia pozwanego Z. R., że powódka zwróciła się o pomoc, której w porozumieniu z członkami rodziny zgodził się jej udzielić. Treść pełnomocnictwa z dnia 6.10.2009 r. sugeruje, że początkowo rzeczywiście mogło chodzić o przywrócenie powódce członkostwa w Spółdzielni i odzyskanie dla niej pełni praw do mieszkania, niemniej nie udało się do tego doprowadzić z uwagi na stanowisko Spółdzielni. W tej sytuacji utracie mieszkania w przetargu już ogłoszonym przez Spółdzielnię mogło zapobiec skorzystanie z rzeczywiście istniejącej, a przewidzianej w art. 15 ust. 2 u.s.m., możliwości wystąpienia z żądaniem przyjęcia do spółdzielni i ustanowienia lokatorskiego prawa do lokalu przez osoby bliskie powódce.

Treść sporządzonych wówczas, a podpisanych nie tylko przez strony, lecz również przez innych członków rodziny oświadczeń powódki, jak również sekwencja i zbieżność czasowa wszystkich dalszych wydarzeń, wskazuje, że – tak jak twierdzili pozwani - zdecydowano się na takie właśnie działanie, którego warunkiem było przekazanie przez powódkę na rzecz pozwanego prawa do wkładu mieszkaniowego związanego z lokalem oraz udziału członkowskiego. Pozwalało to na zaoszczędzenie kosztów związanych z nabyciem prawa do konieczności spłaty zaległości ciążących na lokalu i powódce.

Zgodnie z art. 65 § 1 i 2 kodeksu cywilnego (k.c.) oświadczenia woli należy tak tłumaczyć, jak tego wymagają ze względu na okoliczności, w których złożone zostało, zasady współżycia społecznego oraz ustalone zwyczaje, a w umowach należy raczej badać, jaki był zgodny zamiar stron i cel umowy, aniżeli opierać się na jej dosłownym brzmieniu. Mając na uwadze wszystkie okoliczności, w jakich doszło do złożenia przez powódkę oświadczeń dotyczących scedowania na pozwanego wkładu mieszkaniowego, w szczególności to, że w dalszym toku wydarzeń oświadczenia powódki zostały złożone w Spółdzielni, pozwany spłacił zadłużenie, przyjęto go w poczet członków Spółdzielni, a powódka przez kolejne lata mogła mieszkać w lokalu, w ocenie Sądu intencją stron było rzeczywiste przeniesienia prawa do tego wkładu na pozwanego, a nie zobowiązanie się do tego w bliżej nieokreślonej przyszłości. W przeciwnym wypadku strony nie osiągnęłyby celu, jakim było odzyskanie prawa do mieszkania bez konieczności uczestniczenia w przetargu i zapłaty ceny rynkowej.

Okoliczność, że docelowo pozwany miał nabyć odrębną własność lokalu, a powódka miała tego świadomość, w sposób oczywisty potwierdza treść oświadczenia z 15.11.2009 r., w którym pozwany w przypadku uzyskania odrębnej własności lokalu zobowiązał się do przekazania udziału w nim na rzecz powódki, a które zostało sporządzone na żądanie powódki razem z jej oświadczeniem o cesji wkładu.

W tym stanie rzeczy w ocenie Sądu nie sposób podzielić twierdzeń powódki o rzekomej nieważności umów z 22.12.2009 r. i 30.12.2009 r., czego w żaden sposób nie zmienia, że pozwany nie poinformował jej o zawarciu drugiej z nich (odnośnie tej okoliczności będzie jeszcze mowa w dalszej części uzasadnienia).

Zawarcie wspomnianych umów nastąpiło bowiem w zgodzie z obowiązującymi przepisami i zgodnie z zamiarami powódki i pozwanych.

Z tej przyczyny żądanie pozwu w tej części nie mogło zostać uwzględnione (pkt I sentencji wyroku).

Nie ma również możliwości uwzględnienia żądania ustalenia istnienia zobowiązania pozwanego Z. R. do darowizny na rzecz powódki udziału ½ w prawie odrębnej własności lokalu mieszkalnego przy ul. (...) w R.. Nie przecząc, że pozwany złożył takie zobowiązanie na piśmie (w oświadczeniu z 15.11.2009 r.), należy dostrzec, że żądanie powódki stanowi w istocie próbę obejścia niekorzystnego dla niej rozstrzygnięcia w sprawie(...)Sądu Rejonowego w Piszu. W wymienionej sprawie powódka zgłosiła dalej idące żądanie niż obecnie; domagała się mianowicie zobowiązania pozwanego do przeniesienia na nią udziału w prawie własności lokalu. Żądanie to zostało prawomocnie oddalone i w pełni należy podzielić wyrażone przez rozpatrujące sprawę sądy obu instancji zapatrywanie odnośnie do braku ważności i skuteczności oświadczenia pozwanego Z. R. z uwagi na złożenie go bez zachowania formy aktu notarialnego wymaganej przez przepis art. 158 k.c. Z tych przyczyn zobowiązanie pozwanego nie jest ważne, a obecne żądanie powódki o ustalenie jego istnienia nie zasługuje na uwzględnienie (pkt II sentencji wyroku).

Oddalenie wskazanych wyżej roszczeń o ustalenie, zgłoszonych jako główne, aktualizowało potrzebę rozważenia żądania zapłaty przez pozwanych R. kwoty 87 000 zł, zgłoszonego na wypadek nieuwzględnienia żądań głównych.

Na żądaną przez powódkę kwotę miały się składać wartość utraconego na rzecz pozwanych prawa do lokalu (61 693 zł), koszty egzekucji komorniczej, jakie ponosi w związku z orzeczeniem eksmisji z tego lokalu na żądanie pozwanych (6 236 zł), koszty wynajęcia lokalu na przechowanie jej rzeczy usuniętych z utraconego mieszkania (604 zł), koszty korespondencji i przejazdów w związku z tą sytuacją poniesione w ramach postępowania sądowego i egzekucyjnego (1 467 zł) oraz zadośćuczynienie za poniesione straty moralne i utratę zdrowia (17 000 zł).

Podstawy faktycznej tych żądań powódka upatrywała w tym, że w opisanych wyżej okolicznościach została pozbawiona lokalu, pozwany Z. R. nie wywiązał się ze zobowiązania do przeniesienia na jej rzecz udziału w ustanowionym przez Spółdzielnię prawie własności do tego lokalu, a pozwani małżonkowie doprowadzili do jej eksmisji.

Podstawą prawną tak uzasadnionego żądania zapłaty mógłby zatem być przepis art. 471 k.c. regulującego odpowiedzialność za niewykonanie zobowiązania, względnie art. 415 k.c. regulującego odpowiedzialność za czyny niedozwolone.

Zgodnie z art. 471 k.c. dłużnik obowiązany jest do naprawienia szkody wynikłej z niewykonania lub nienależytego wykonania zobowiązania, chyba że niewykonanie lub nienależyte wykonanie jest następstwem okoliczności, za które dłużnik odpowiedzialności nie ponosi. Z kolei w myśl art. 415 k.c. ten, kto ze swojej winy wyrządził drugiemu szkodę obowiązany jest do jej naprawienia.

Warunkiem przyznania powódce odszkodowania w niniejszej sprawie byłoby zatem ustalenie, że pozwany Z. R. z przyczyn od niego zależnych nie wykonał ciążącego na nim zobowiązania do przeniesienia na powódkę udziału w prawie własności lokalu, albo ustalenie, że pozwani pozbawili ją mieszkania w sposób bezprawny i zawiniony, wyrządzając jej szkodę w rozmiarze określonym pozwem.

Odnośnie pierwszej z możliwych podstaw odpowiedzialności należy wskazać, że nie ulega wątpliwości, że pozwany Z. R. nie miał obowiązku przeniesienia na powódkę udziału w prawie własności lokalu przy ul. (...), gdyż zobowiązanie do tego – złożone bez wymaganej formy aktu notarialnego – było nieważne. Nie sposób zatem przypisać mu odpowiedzialności z art. 471 k.c., gdyż jej warunkiem byłoby niewykonanie zobowiązania ważnie i skutecznie przyjętego.

W materiale dowodowym przedstawionym przez strony brak jest również jakichkolwiek przesłanek pozwalających na przyjęcie, że zobowiązując się w ten sposób i następnie nie dotrzymując tego zobowiązania pozwany działał w sposób oszukańczy z zamiarem pokrzywdzenia pozwanej, co ewentualnie mogłoby uzasadniać jego odpowiedzialność za wynikłą stąd szkodę na podstawie art. 415 k.c. Wręcz przeciwnie, okoliczności sprawy wskazują, że zgodnie z twierdzeniami pozwanych, celem wszystkich działań podejmowanych w końcu 2009 r. była chęć udzielenie pomocy powódce i umożliwienia jej dalszego zamieszkiwania w lokalu przy ul. (...). W tym kontekście za wiarygodne można uznać też jego zapewnienia, że pozwany dopuszczał przeniesienie na nią udziału w prawie do lokalu po jego uzyskaniu, uzależniając wykonanie tego zobowiązania od tego, czy powódka będzie wywiązywała się z kosztów związanych z korzystaniem z tego lokalu i zwróci pieniądze wyłożone na spłatę jej zadłużenia. Z tej perspektywy zrozumiałe staje się, dlaczego bezpośrednio po ustanowieniu odrębnej własności lokalu i jego nabyciu przez pozwanych, nie poinformowali o tym powódki, a zważywszy na dalsze postępowanie powódki, wiarygodnie brzmią również podawane przez nich przyczyny, dla których nie zdecydowali się na zrealizowanie zobowiązania do przeniesienia udziału w prawie do lokalu. Dostrzec należy, że o przekształceniu prawa do lokalu w prawo odrębnej własności w grudniu 2009 r. powódka dowiedziała się już w styczniu 2010 r. i mimo tego nie podjęła żadnych czynności zmierzających do uzyskania od pozwanego obiecanego udziału. W dalszym ciągu zajmowała lokal bez uiszczania jakichkolwiek opłat z tego tytułu. Niewiarygodnie brzmią jej twierdzenia, że uważała to za spłatę pożyczki, jakiej rzekomo miała udzielić bratu w latach 80. ubiegłego wieku, względnie, że nie mogła ustalić wysokości opłat, jakie należało uiszczać w związku z korzystaniem z mieszkania, gdyż tak brat, jak i Spółdzielnia zbywali ją lub odmawiali udzielenia takich informacji. Brak jest jakichkolwiek dowodów na poparcie tych twierdzeń. Brak też dowodów, które chociażby pośrednio mogłyby świadczyć, że powódka podjęła jakiekolwiek starania o uiszczenia opłat za korzystanie z mieszkania, czy to na rzecz Spółdzielni, czy na rzecz brata. Wręcz przeciwnie, zważywszy na wieloletnie narastanie poprzedniego zadłużenia powódki, które było przyczyną wykluczenia jej ze Spółdzielni i pozbawienia prawa do lokalu, bardziej wiarygodne są twierdzenia pozwanych, że mimo przekazywania informacji o wysokości opłat, powódka nie podejmowała żadnych czynności i dlatego ostatecznie zdecydowali, że umożliwią jej zamieszkiwanie w lokalu, dopóki nie wyczerpie się kwota, jaką mogłaby uzyskać z tytułu zwrotu wkładu mieszkaniowego, który wszakże przeniosła na pozwanego bezpłatnie, nie żądając od niej żadnych innych świadczeń. Potwierdza to fakt, że powódka zajmowała lokal samodzielnie, nie ponosząc żadnych kosztów, przez kolejne 3 lata, po których pozwani wezwali ją do uiszczania kwoty 400 zł z tego tytułu. O akceptację powódki dla takiego rozwiązania pośrednio świadczy treść korespondencji wymienianej przez strony, w której zarzuty pod adresem pozwanych pojawiają się dopiero po tym, jak zażądali od powódki partycypacji w kosztach mieszkania. Dostrzec również należy, że powódka zaczęła spłacać zadłużenia za korzystanie z lokalu dopiero we wrześniu 2015 r., czyli już po orzeczeniu eksmisji.

Gdy zważyć przy tym wysokość zadłużenia powódki spłaconego przez pozwanych w 2009 r. oraz wysokość kosztów, jakie powódka zaoszczędziła, za darmo korzystając z mieszkania przy ul. (...) do chwili eksmisji w 2015 r. w stosunku do wysokości ceny wywoławczej tego mieszkania w przetargu ogłoszonym przez Spółdzielnię w 2009 r. (z której po sprzedaży lokalu powódce zwrócono by nadwyżkę pozostałą po rozliczeniu zadłużenia lokalu), trudno uznać postępowanie pozwanych Z. i D. R. za bezprawne, krzywdzące powódkę i skutkujące powstaniem po jej stronie jakiejkolwiek szkody, która mogłaby podlegać odpowiedzialności z art. 415 k.c.

Jak ponadto już wyjaśniono, w ocenie Sądu umowy, na podstawie których pozwani nabyli odrębną własność lokalu przy ul. (...) oraz na podstawie których powódka przeniosła na pozwanego prawo do wkładu mieszkaniowego są ważne i zostały zawarte zgodnie z prawem oraz ówczesnymi intencjami stron. W chwili ich zawarcia powódce nie przysługiwało już żadne prawo do lokalu, albowiem przysługujące jej wcześniej spółdzielcze prawo lokatorskie wygasło wskutek wykluczenie jej z członkostwa w spółdzielni, zaś prawo do wkładu (z którym w przypadku zbycia lokalu w przetargu wiązałoby się uprawnienie do zwrotu części uzyskanej ceny pomniejszonej o zadłużenie) powódka skutecznie przeniosła na pozwanego.

Eksmisja powódki została orzeczona prawomocnym wyrokiem sądu i wykonana w ramach postępowania egzekucyjnego, którego koszty obciążały ją co do zasady (art. 770 k.p.c.).

Z tego zatem punktu widzenia nie ma podstaw do stwierdzenia, że powódka została pozbawiona praw związanych z lokalem i poniosła koszty związane z jego opuszczeniem w sposób bezprawny, a co za tym idzie nie ma podstaw do uznania, że pozwani ponoszą za to odpowiedzialność na zasadzie art. 415 k.c.

Mając na uwadze powyższe rozważania, podobnie jak żądania ustalenia nieważności umów i ustalenia istnienia zobowiązania, tak i żądanie zapłaty przez pozwanych kwoty 87 000 zł nie znajdowało żadnych podstaw faktycznych i prawnych, a z tej przyczyny podlegało oddaleniu (pkt III sentencji wyroku).

O kosztach procesu, które zgodnie z art. 98 k.p.c. należałyby się pozwanym z uwagi na oddalenie wszystkich żądań powódki, nie orzekano, gdyż pozwani Z. i D. R. ostatecznie nie domagali się ich zwrotu (por. oświadczenia przed zamknięciem rozprawy), a pozwana Spółdzielnia nie wykazała żadnych kosztów podlegających zwrotowi.