Pełny tekst orzeczenia

Sygn. akt III Ca 1692/16

WYROK

W IMIENIU RZECZYPOSPOLITEJ POLSKIEJ

Dnia 16 lutego 2017 r.

Sąd Okręgowy w Gliwicach III Wydział Cywilny Odwoławczy w składzie:

Przewodniczący - Sędzia SO Roman Troll

Sędzia SO Teresa Kołeczko – Wacławik (spr.)

Sędzia SO Artur Żymełka

Protokolant Monika Piasecka

po rozpoznaniu w dniu 16 lutego 2017 r. w Gliwicach

na rozprawie

sprawy z powództwa E. P.

przeciwko Ubezpieczeniowemu Funduszowi Gwarancyjnemu w W.

o zapłatę

na skutek apelacji powódki

od wyroku Sądu Rejonowego w Zabrzu

z dnia 23 czerwca 2016 r., sygn. akt VIII C 1080/14

1.  oddala apelację;

2.  nie obciąża powódki kosztami postępowania odwoławczego.

SSO Artur Żymełka SSO Roman Troll SSO Teresa Kołeczko - Wacławik

Sygn. III Ca 1692/16

UZASADNIENIE

Powódka E. P. po ostatecznym sprecyzowanym żądaniu domagała się zasądzenia od pozwanego Ubezpieczeniowego Funduszu Gwarancyjnego w W. kwoty 10 000 złotych z ustawowymi odsetkami: od kwoty 6000 zł od dnia 01 sierpnia 2014r. do dnia zapłaty oraz od kwoty 4000 zł od daty doręczenia pisma rozszerzającego żądanie stronie przeciwnej do dnia zapłaty, ponadto zasądzenia od pozwanego tytułem odszkodowania za koszty leczenia kwoty 277,79 zł z ustawowymi odsetkami od dnia wniesienia pozwu do dnia zapłaty. W uzasadnieniu wskazała, że powyższe stanowi zadośćuczynienie za krzywdę i odszkodowanie za szkodę powstałą w wyniku wypadku drogowego, któremu uległa w dniu 11 marca 2014r. Sprawca szkody nie został ustalony, toteż odpowiedzialność względem powódki ponosi pozwany. W toku postępowania likwidacyjnego pozwany wypłacił poszkodowanej zadośćuczynienie w wysokości 2 800 złotych.

Pozwany wniósł o oddalenie powództwa. Nie kwestionując odpowiedzialności co do zasady wskazywał, że wypłacona kwota jest adekwatna do doznanego uszczerbku na zdrowiu, jak również charakteru i rozmiaru obrażeń fizycznych i psychicznych, a dalej idące żądanie należy uznać za wygórowane. Ponadto argumentował, że koszty leczenia zostały przez niego uznane w toku postępowania likwidacyjnego w kwocie 161,67, a pozostałe wydatki na zakup leków zakwestionował ze względu na brak związku przyczynowo-skutkowego.

Zaskarżonym wyrokiem Sąd Rejonowy zasądził od pozwanego na rzecz powódki tytułem zadośćuczynienia i odszkodowania kwotę 6175,96 złotych z ustawowymi odsetkami za opóźnienie od kwoty 6000 zł od dnia 01 sierpnia 2014 r. do dnia zapłaty (punkt 1), oddalił powództwo w pozostałym zakresie (punkt 2) oraz orzekł o kosztach procesu (punkty 3-5).

Sąd Rejonowy ustalił między innymi, że w dniu 11 marca 2014 r. doszło do wypadku drogowego, w wyniku którego powódka w trakcie jazdy samochodem uległa zderzeniu z samochodem osobowym. Bezspornie sprawca kolizji nie został ustalony. Powódka w trakcie zdarzenia miała zapięte pasy bezpieczeństwa, a samochód, którym poruszała się wypchnięty został poza obręb skrzyżowania na którym się wówczas znajdowała. Po wypadku powódka udała się do szpitala, gdzie była hospitalizowanaod dnia 11 marca 2014 roku do dnia 24 marca 2014 roku. Na skutek zdarzenia poszkodowana doznała szoku i krwotoku z nosa, a zdiagnozowano u niej skręcenie odcinka szyjnego kręgosłupa. Konsekwencją wskazanych obrażeń byłoskierowanie do poradni urazowo-ortopedycznej i zwolnienie chorobowe do dnia 03 kwietnia 2014 roku, z zaleceniem korzystania z kołnierza ortopedycznego. Po powrocie ze szpitala do domu powódka nadal odczuwała silne dolegliwości bólowe kręgosłupa szyjnego, z promieniowaniem do lewej ręki, ponadto utrzymywał się u niej ból głowy. Ponownie została hospitalizowana na Oddziale Neurologii, gdzie przebywała od dnia 27 marca 2014 roku do dnia 02 kwietnia 2014 roku. Przywracanie do zdrowia powódki trwało kilka miesięcy, w trakcie których kontynuowała leczenie w poradni neurologicznej oraz przechodziła rehabilitację ambulatoryjną i w ramach prewencji rentowej ZUS w K., gdzie przebywała w dniach od 11 sierpnia 2014 roku do 03 września 2014 roku. Aktualnie powódka nadal odczuwa dolegliwości bólowe kręgosłupa szyjnego, promieniujące do lewej kończyny górnej palców IV i V. Dolegliwości te nasilają się po wysiłku fizycznym, reagują na zmiany pogody. Okresowo pojawiają się również u niej ograniczenia ruchomości w odcinku szyjnym kręgosłupa, występują bóle i zawroty głowy. Powódka zażywa leki przeciwbólowe.Po wypadku powódka ma słabszą lewą rękę, co ogranicza ją w życiu codziennym, w szczególności w pracy zawodowej, jako fizjoterapeutka, gdzie musi korzystać z pomocy innych osób przy przenoszeniu pacjentów. Trwały uszczerbek na zdrowiu w związku ze skutkami wypadku, jakiemu uległa powódka to 5%. Sąd ustalił ponadto, że powódka nie odczuwa stale dolegliwości bólowych związanych ze skutkami wypadku, nie rzutują one na jej aktywność życiową i zawodową. Powyższy stan faktyczny Sąd ustalił w oparciu o przedprocesową korespondencję stron, dokumentację medyczną powódki, przedłożone przez nią faktury, skierowania powódki na leczenie i rehabilitację, opinię powołanego w sprawie biegłego sądowego oraz zeznania powódki. Przedmiotowy zakres krzywdy został potwierdzony w opiniibiegłego sądowego S. M., który wydał opinię po przeprowadzeniu badań powódki, oraz po wnikliwym zapoznaniu się z dokumentacją medyczną. Na tej podstawie wskazał rozpoznanie, oraz zaznaczył, że cześć schorzeń powódki ma charakter samoistny, nie związany z wypadkiem. Biegły również w sposób właściwy, poparty stosownym doświadczeniem i wiedzą medyczną określił stopień trwałego uszczerbku na zdrowiu powódki. W ocenie tych następstw wypadku stopień uszczerbku na zdrowiu określono na 5%. Sąd uznał, że w sprawie wyjaśnione zostały w wystarczającym stopniu okoliczności wymagające wiadomości specjalnych dlatego wniosek o dopuszczenie i przeprowadzenie dowodu z opinii innego biegłego z zakresu ortopedii i traumatologii zgłoszony przez stronę pozwaną został oddalony.Powódka zgłosiła szkodę Ubezpieczeniowemu Funduszowi Gwarancyjnemu już w maju 2014 roku. Następnie w piśmie z dnia 14 lipca 2014 roku domagając się zapłaty kwoty 20.000 złotych tytułem zadośćuczynienia oraz 418,55 złotych tytułem odszkodowania. Ostatecznie po przeprowadzeniu postępowania likwidacyjnego pozwany wypłacił poszkodowanej zadośćuczynienie w łącznej wysokości 2800 złotychoraz odszkodowanie w kwocie 161,67 złotych.

W tak ustalonym stanie faktycznym Sąd Rejonowy przyznał powódce na zasadzie art. 445§1 kc zadośćuczynienie za doznane krzywdy. Między stronami nie były sporne okoliczności dotyczące wypadku, ani też podstawy odpowiedzialności pozwanego. Kwestią sporną pozostawała wysokość odszkodowania, na którą wpływ miały cierpienia fizyczne i psychiczne powódki. Na tę okoliczność przeprowadzono dowód z dokumentacji medycznej, opinii biegłego sądowego z zakresu ortopedii i traumatologii, a także przesłuchanie powódki. Zatem na tej podstawie Sąd ustalił, że kwota 6.000 zł. łącznie z wypłaconą przez pozwanego kwotą 2.800 zł stanowi adekwatne zadośćuczynienie za doznane krzywdy. Dalej idące żądanie oddalił jako wygórowane. Na zasadzie art. 444 kc zasądził od pozwanego na rzecz powoda odszkodowanie w związku z koniecznością zakupu lekarstw, a to do kwoty 175,96 zł. W tym zakresie Sąd wskazał, że większość faktur przedstawionych przez powódkę do rozliczenia została uwzględniona w toku postępowania likwidacyjnego. Sąd dokonując oceny przedłożonych przez powódkę faktur pod kątem ich zasadności, nie uwzględnił kosztu zakupu - rewitanerw kaps. Żelowe. Biotebal, witamin Olimp, bowiem nie został wykazany związek przyczynowy pomiędzy koniecznością ich zakupu, a doznanymi obrażeniami i procesem leczenia powódki. W pozostałym zakresie Sąd uwzględnił złożone przez powódkę faktury, odejmując od nich świadczenia wypłacone przez pozwanego w toku postępowania likwidacyjnego. O odsetkach Sąd orzekł na podstawie art. 481 § 1 i 2 k.c. Podstawę orzeczenia o kosztach procesu stanowił art. 100 k.p.c. w zw. z art. 113 ustawy o kosztach sądowych w sprawach cywilnych.

W apelacji powódka zaskarżając wyrok w punkcie 2zarzuciła błąd w ustaleniach faktycznych mający wpływ na treść wydanego orzeczenia poprzez przyjęcie, iż kwota 6000 zł zasądzona tytułem zadośćuczynienia jest kwotą adekwatną biorąc za podstawę zakres obrażeń, stopień trwałego uszczerbku na zdrowiu i krzywdy. Ponadto wskazywała na naruszenie prawa procesowego, a to art. 322 kpc w zw. z art. 233 kpc poprzez przekroczenie granic swobodnej oceny zebranych w sprawie dowodów, nierozważenie wszystkich okoliczności sprawy przy ustalaniu wysokości zasądzonego zadośćuczynienia, podczas gdy prawidłowa ich ocena winna prowadzić do wniosku, iż należy się jej zadośćuczynienie w wysokości dochodzonej pozwem. Ze względu na powyższe skarżącadomagała się zmiany zaskarżonego wyroku poprzez uwzględnienie powództwa w całości i zasądzenia na jej rzecz kosztów postepowania odwoławczego.

Pozwany wniósł o oddalenie apelacji jako bezzasadnej i zasądzenie kosztów postępowania odwoławczego, w tym kosztów zastępstwa procesowego.

Sąd Okręgowy zważył, co następuje:

Apelacjanie mogła odnieść skutku.

Odpowiedzialność pozwanego za skutki wypadku drogowego nie była kwestionowana w toku niniejszego postępowania. Ma ona źródło w regulacji art. 445 kc, w myśl którego sąd może przyznać poszkodowanemu odpowiednią sumę tytułem zadośćuczynienia pieniężnego za doznaną krzywdę. Zarzuty podniesione w apelacji dotyczyły przyjętej przez Sąd I instancji wysokości ustalonego zadośćuczynienia.

W pierwszym rzędzie oceny wymaga zarzut błędu ustaleń faktycznych w kwestii skutkówzdarzenia z 11 marca 2014r. wywołującego uszczerbek na zdrowiu powódki i zaistniałych w związku z tym obrażeń i doznanej krzywdy. W uzasadnieniu apelacji zakwestionowano poprawność ustaleń faktycznych co do poddanej hospitalizacji, rehabilitacji powódki i odczuwanych przez nią do dnia dzisiejszego skutków. Skarżąca przedstawia w uzasadnieniu apelacji przyczyny tego stanowiska i wskazuje na ustalenia Sądu I instancji opisujące wyjątkowo bolesne i długotrwałe cierpienia fizyczne i psychiczne.Wbrew zarzutom skarżącejpoczynione przez sąd I instancji ustalenia faktyczne co do doznania przez nią krzywdy nie są błędne.Sąd I instancji wziął pod uwagę całokształt materiału procesowego (w tym sytuację osoby poszkodowanej w momencie wypadku) oraz bezpośrednie skutki wypadku (wskazując na istotną zmianę jej dotychczasowego życia, zakres obrażeń, czas trwania i zakres leczenia i przebieg procesu rekonwalescencji). Sąd brał pod uwagę również dalsze konsekwencje związane z wypadkiem (następstwa w sferze psychicznej). Na gruncie przedmiotowej sprawy Sąd ustalając wysokość zadośćuczynienia wskazałkryteria jakimi się kierował i odnosząc je do okoliczności, uwzględnił je w wystarczającym zakresie, a to okres leczenia wynoszący 2 miesiące, fakt dwóch hospitalizacji i powikłań objawiających się zapaleniem żył,dyskomfort związany z koniecznością noszenia kołnierza ortopedycznego, dolegliwości bólowe, fakt leczenia w poradniach neurologicznych i rehabilitacji,przyjmowania leków. Nadtonie pominął też szeregu ograniczeń w funkcjonowaniu powódki związanych z wypadkiem, w szczególności ograniczeń wynikających z ruchomości lewej ręki, zaleceń co do jej nieobciążania i pomocy przy pracy w zawodzie fizjoterapeuty. Zgromadzony materiał dowodowy dał podstawy, by przyjąć, że poszkodowana nadal nie funkcjonuje prawidłowo, trwały uszczerbek na jej zdrowiu wynosi 5 %, nadal utrzymują się dolegliwości bólowe kręgosłupa szyjnego.Jak wynika jednak z opinii biegłego chirurga –ortopedy, dolegliwości bólowe i stopień ich natężenia były porównywalne z dolegliwościami i cierpieniami osób z takimi obrażeniami w podobnym przedziale wiekowym, leczenie obrażeń powypadkowych było prowadzone prawidłowo, obecnie odczuwane dolegliwości nie rzutują na jej aktywność życiową i zawodową, a stan zdrowia powódki jest w pełni zadawalający i brak istotnych powypadkowych zaburzeń statycznych i dynamicznych w obrębie układu ruchu.Biegły zwrócił uwagę, że przed wypadkiem powódka cierpiała z powodu schorzeń samoistnych ( obustronny zespół rowków łokciowych, obustronny zespół ciasnoty kanałów nadgarstka, przebyte urazy kolana lewego), które nie pozostają w jakimkolwiek związku z wypadkiem. Z tych względów brak podstaw do uwzględnienia zarzutu, iż oceniając rozmiar krzywdy podlegającej rekompensacie, sąd I instancji naruszył regulację art. 322 i 233 §1 k.p.c.

Stosownie do treści art. 445 § 1 kc w związku z art. 444 § 1 kc w razie uszkodzenia ciała lub rozstroju zdrowia, Sąd może przyznać poszkodowanemu odpowiednią sumę tytułem zadośćuczynienia za doznaną krzywdę. Ustawodawca wskazał, że suma pieniężna przyznana tytułem zadośćuczynienia ma być „ odpowiednia", nie sprecyzował jednak zasad ustalania jej wysokości. Nie ulega wątpliwości, że o rozmiarze należnego zadośćuczynienia decyduje rozmiar doznanej krzywdy, zadośćuczynienie ma bowiem na celu naprawienie szkody niemajątkowej, wyrażającej się doznaną krzywdą w postaci cierpień fizycznych i psychicznych. Nie dający się ściśle wymierzyć charakter krzywdy sprawia, że ustalenie jej rozmiaru, a tym samym i wysokości zadośćuczynienia zależy od oceny sądu.Dokonana przez Sąd Rejonowy ocena, iż odpowiednim zadośćuczynieniem dla zrekompensowania powódce skutków wypadku jest kwota 8.800 zł., w prawidłowo ustalonych okolicznościach sprawy zasługuje na podzielenie.Wbrew zarzutom powódki, zadośćuczynienie to nie jest niewspółmiernie nieodpowiednie, czyli jak określa je powódka rażąco niskie. Ustalając jeSąd Rejonowy posiłkował się wysokością uszczerbku na zdrowiu, jakiego doznała powódka (5%) i uwzględnił inne, istotne czynniki wpływające na rozmiar krzywdy, takie jak nasilenie cierpień, charakter i czas leczenia, rodzaj leczenia i trwałość następstw zdarzenia. Wziął też pod uwagę kwestię niedogodności jakie wiązały się dla niej z faktem powikłań podczas hospitalizacji, a polegających na zapaleniu żył. Mając to na uwadze prawidłowo ocenił, że ponad wypłacone powódce zadośćuczynienie w wysokości 2.800 zł., pozwany winien zapłacić na jej rzecz dodatkowo kwotę 6000 zł. dla zrekompensowania wszystkich skutków wypadku. Sumę pieniężną przyznaną powódce tytułem zadośćuczynienia ocenił sąd odwoławczy jako odpowiednią. Tym samym zarzut jej rażącej niewspółmierności do doznanej przez powódkę krzywdy, która w jej subiektywnym odczuciumogła być oceniona jako rażąco zaniżona, nie mógł odnieść skutku, a tym samym nie uzasadniałzmiany rozstrzygnięcia Sądu Rejonowego.

Z tych też względów, sąd odwoławczy oddalił apelację na podstawie art. 385 k.p.c., a o kosztach postępowania odwoławczego orzekł na zasadzie art. 102 k.p.c.i nie obciążył nimi powódki. Sąd wziął pod uwagę uwagę charakter dochodzonego przez powódkę roszczenia, którego wysokość kształtowało jej subiektywne przekonanie o rozmiarze bólu i cierpień fizycznych oraz psychicznych związanych z leczeniem skutków wypadku i wysokości należnego jej zadośćuczynienia. Nie dający się ściśle wymierzyć charakter krzywdy, który sprawia, że ustalenie jej rozmiaru, a tym samym i wysokości zadośćuczynienia zależy od oceny sądu, uzasadniał odstąpienie od zasady odpowiedzialności za wynik procesu i orzeczenie o kosztach postępowania odwoławczego na zasadzie słuszności.

SSO Artur Żymełka SSO Roman Troll SSO Teresa Kołeczko - Wacławik