Pełny tekst orzeczenia

Sygn. akt VW 3224/16

WYROK

W IMIENIU RZECZYPOSPOLITEJ POLSKIEJ

Dnia 9 lutego 2017 r.

Sąd Rejonowy dla m. st. Warszawy w Warszawie V Wydział Karny

w składzie:

Przewodniczący SSR Klaudia Miłek

Protokolant: Tomasz Janiak

po rozpoznaniu na rozprawie w dniach : 11.08, 6.10, 24.11, 14.12, 21.12.2016 roku , 9.02. 2017 r. sprawy, przeciwko M. T. s. S. i J. ur. (...) w W.

obwinionego o to że:

W nocy z 10/11 czerwca 2016 r. około godz. 00:50 w W. na drodze publicznej jadąc ul. (...) od strony ul. (...) w kierunku al. (...) naruszył zasady przewidziane w § 27 ust. 1 zsd, w ten sposób, że kierując pojazdem marki B. o nr rej. (...) przekroczył dopuszczalną prędkość pojazdu o 55 km/h, ograniczoną znakiem B-33 "ograniczenie prędkości do 60 km/h", jadąc z prędkością 115 km/h

Tj. za wykroczenie z art. 92a ustawy z dnia 20 maja 1971 r. Kodeks wykroczeń (tekst jednolity Dz. U. 2015 r. poz. 1094 ze zmian.) w zw z § 27 ust. 1 rozporządzenia Ministrów Infrastruktury oraz Spraw Wewnętrznych i Administracji z dnia 31 lipca 2002 r. w sprawie znaków i sygnałów drogowych (Dz. U. 2002 nr 170 poz. 1393 z późn. zm.).

orzeka

I.  Obwinionego M. T. uniewinnia od popełnienia zarzucanego mu czynu.

II.  Koszty postępowania przejmuje na rachunek Skarbu Państwa.

Sygn. akt V W 3224/16

UZASADNIENIE

Na podstawie całokształtu okoliczności ujawnionych w toku rozprawy głównej, Sąd ustalił następujący stan faktyczny.

W nocy z 10 na 11 czerwca 2016 r. w W. w rejonie W. (...). post M. G. oraz sierż. szt. M. J. pełnili służbę radiowozem oznakowanym marki K. o nr rej (...) wyposażonym w laserowy przyrząd do pomiaru prędkości pojazdów w ruchu drogowym o znaku fabrycznym (...) (...). Podczas służby około godz. 00:50 na ul. (...) – wysokość posesji (...) st. post. M. G. zatrzymała do kontroli samochód marki B. nr rej. (...). Pojazdem tym od strony ul. (...)
i Wigury w kierunku Al. (...) kierował M. T., a tożsamość kierującego została ustalona na podstawie prawa jazdy, nr (...). Przyczyną podjęcia interwencji był dokonany przez funkcjonariuszy pomiar prędkości ww. pojazdu, wedle którego ustalili, iż pojazd prowadzony przez M. T. poruszał się z prędkością 115 km/h przekraczając dozwoloną w tym miejscu prędkość o 55 km/h. Powyższego pomiaru funkcjonariusze dokonali jednak niedokładnie. W trakcie podjętych czynności M. T. nie przyjął mandatu nałożonego na niego przez funkcjonariuszy Policji motywując to, iż zmierzona prędkość nie jest prędkością jego pojazdu. Ponadto stwierdził, że pomiar ten był na odcinku, w którym obowiązywało ograniczenie prędkości do 80 km/h. W związku z powyższym, M. T. został poinformowany o sporządzeniu wniosku o ukaranie do Sądu Rejonowego, który został mu wręczony, celem stawienia się na przesłuchanie w charakterze osoby podejrzanej o popełnienie wykroczenia. Ponadto st. post. M. G. w związku z popełnionym wykroczeniem zatrzymała uprawnienia do kierowania pojazdem obwinionego. M. T. poproszony o podanie miejsca zatrudnienia oświadczył, iż pracuje w banku.

Powyższy stan faktyczny Sąd ustalił na podstawie: częściowo wyjaśnień obwinionego M. T. (k. 14 i k. 41-42), zeznań świadka M. G. (k. 8, k. 80-81), zeznań świadka M. J. (k. 81-82), ustnej opinii biegłego (k. 82), opinii biegłego (k. 96-97), a także dokumentów w postaci: notatki urzędowej z dnia 11.06.2016 (k. 1), poświadczonej kopii świadectwa legalizacji ponownej (k. 3).

Obwiniony M. T. w toku całego postępowania konsekwentnie nie przyznawał się do winy i wyjaśniał, iż pomiar prędkości z radaru może się odnosić nie do pojazdu, którym kierował, ponieważ w niedalekiej odległości jechał za nim lub obok niego inny pojazd, który go wyprzedził, gdy ten zaczął hamować do kontroli. Ponadto twierdził, że prędkość z którą jechał nie była wyższa niż 100 km/h, a jej pomiar miał miejsce na odcinku, w którym obowiązywało ograniczenie prędkości do 80 km/h. Obwiniony dodatkowo wyjaśniał, że nie jest pewny co do odległości z jakiej dokonywany był pomiar.

Sąd zważył co następuje:

Wyjaśnienia obwinionego zasługują na uwzględnienie, a większość uznawanych za wiarygodne pozostałych zebranych w sprawie dowodów, w zasadzie potwierdziło stanowisko obwinionego. Nie ma również możliwości, ani potrzeby dalszego poszukiwania dowodów, ponieważ te, które zostały zebrane w zupełności wystarczają na wydanie rozstrzygnięcia w sprawie. Ponadto nie pozwoliły one na przypisanie obwinionemu winy co do popełnienia czynu zarzucanego mu wnioskiem o ukaranie. Stanowisko obwinionego, iż w nocy z 10/11 czerwca 2016 r. prędkość zmierzona przez funkcjonariuszy Policji, nie była prędkością jego pojazdu, przede wszystkim potwierdza wykonana w sprawie opinia biegłego. Zebrany w sprawie materiał dowodowy nie pozwolił przy tym na podważenie wersji obwinionego w zakresie wskazania, iż nie przekraczał prędkości w dniu zdarzenia. Żaden bowiem z przedstawionych w sprawie dowodów nie pozwolił na przypisanie bez wątpliwości, iż pomiar przeprowadzony przez funkcjonariuszy odzwierciedlał faktyczny stan rzeczy i prędkość pojazdu prowadzonego przez obwinionego. Świadek M. J. zeznał, iż interwencja została podjęta na ul. (...), podczas gdy w notatce urzędowej widnieje adres ul. (...). Świadek zeznał, iż „być może ten nr(...)jest naszym błędem”. Ponadto, świadek zeznał również, że nie pamięta czy jakieś pojazdy wyprzedały obwinionego podczas pomiaru, natomiast w notatniku nie ma zapisu odległości pomiaru, a jego zdaniem na wiadukcie obowiązywała prędkość 60 km/h. Dalej świadek zeznał, że na wyświetlaczu urządzenia do pomiaru prędkości pojazdu, pokazywany jest czas od dokonania pomiaru, ale nie sądzi by był dokument, który to potwierdza. Świadek nie miał również pewności co do odległości dokonywania pomiaru, twierdząc, że było to chyba z odległości ok. 200 m Na koniec świadek zeznał, że podczas pomiaru celuje się pomiędzy światła, ale nie pamięta czy było widać tablicę rejestracyjna. Sąd w większości uznał zeznania świadka za wiarygodne, w znacznej mierze były bowiem one koherentne z wyjaśnieniami obwinionego i potwierdzały niedokładne dokonanie pomiaru przez funkcjonariuszy Policji. Obwiniony bowiem wyjaśniał, że pomiar prędkości był z odległości ok. 300-350 m., a od znaku do miejsca patrolu było ok. 200 m. Istotną rolę w ocenie prawidłowości pomiaru prędkości pojazdu kierowanego przez obwinionego, a co za tym idzie ustalenia stanu faktycznego sprawy i powyższego wniosku miała przy tym opinia biegłego J. K., którą Sąd w całości podzielił. Opinia ta jest jasna, a nadto została przygotowana przez osobę posiadającą wiadomości specjalne o wieloletnim stażu zawodowym. Biegły wykazał, że doszło do niedokładnego pomiaru dokonanego przez funkcjonariuszy Policji. Co prawda podkreślił, że podczas zdarzenia użyty został miernik prędkości najnowszej generacji, który emituje bardzo skupioną wiązkę i umożliwia wybranie pojazdu nawet z grupy pojazdów. W aktach sprawy nie odnalazł jednak odległości z jakiej był dokonywany pomiar . Nie mógł więc ustalić czy pomiar był dokonywany za czy przed znakiem zmieniającym dozwoloną prędkość poruszania się pojazdów. Biegły opisał, iż dowody materialne zgromadzone w sprawie posiadają dwa pewnego rodzaju defekty. Po pierwsze wspomniane już wcześniej błędne określenie miejsca prowadzenia pomiaru, tj. posesję pod adresem H. (...). Biegły podkreślił, że jest to miejsce trudne do zidentyfikowania, co jak się okazało przy przesłuchaniu policjanta miejsce to nie odpowiada rzeczywistemu miejscu, z którego dokonano pomiaru. Drugim istotnym defektem mającym kluczowe znaczenie dla sprawy i okoliczności zdarzenia jest brak zapisu w notatniku służbowym funkcjonariusza, z jakiej odległości pomiar ten został dokonany. Pomiar mógł być wykonywany z odległości 200 m, a równie dobrze z odległości 300 m, gdzie obowiązywało już inne ograniczenie prędkości. Jak już podkreślono Sąd w całości uznał opinie za zasadną i na jej podstawie poczynił ustalenia faktyczne, chociaż zaznaczyć należy, iż Sąd nie opierał się na wskazaniach biegłego, które nie odnosiły się wprost do postawionych mu pytań. Niemniej jednak kluczowe wnioski opinii Sąd uznał za w pełni jasne i poparte materiałem dowodowym.

Obwinionemu M. T. zarzucono popełnienie wykroczenia z art. 92a § 1 kw w zw. z § 27 rozporządzenia Ministra Spraw Wewnętrznych i Administracji z dnia 31 lipca 2002 r. w sprawie znaków i sygnałów drogowych.

Zachowanie sprawcy naruszającego wskazany przepis art. 92a § 1 kw polega na nie zastosowaniu się przez niego do ograniczenia prędkości określonego ustawą lub znakiem drogowym. Wykroczenie określone w dyspozycji art. 92 a § 1 kw ma charakter powszechny, jednak kluczową kwestią stwierdzenia naruszenia tego przepisu jest dokładność przeprowadzonego pomiaru prędkości ( odległość od miejsca pomiaru oraz miejsce pomiaru w stosunku do miejsca znaku). Na podstawie powyższych, wiarygodnych dowodów, nie można bez żadnych wątpliwości przypisać winy obwinionemu. Szczegółowe rozważanie okoliczności sprawy nie dały podstaw do przyjęcia ustaleń iż popełnił on wykroczenie z art. 92a §1 kw. W świetle zatem powyższych rozważań, w przekonaniu Sądu, brak jest podstaw do przyjęcia za udowodnione okoliczności wskazanych w zarzucie wniosku o ukaranie – ze względu na brak informacji o odległości pomiaru oraz o rzeczywistym miejscu jego dokonania, nie można uznać w sposób nie budzący wątpliwości, aby obwiniony popełnił wykroczenie będące przedmiotem niniejszego postępowania. Tym samym brak jest podstaw do uznania słuszności stawianego obwinionemu zarzutu.

W takim stanie rzeczy Sąd uniewinnił obwinionego od popełnienia zarzucanego mu czynu, a kosztami postępowania, stosownie do art. 118 § 2 kpw, obciążył Skarb Państwa.

Mając powyższe na względzie orzeczono jak w sentencji.