Pełny tekst orzeczenia

Sygn. akt XVII Ka 26/17

WYROK

W IMIENIU

RZECZYPOSPOLITEJ POLSKIEJ

Dnia 17 lutego 2017 r.

Sąd Okręgowy w Poznaniu w XVII Wydziale Karnym – Odwoławczym w składzie:

Przewodniczący: SSO Anna Judejko

Protokolant: st. prot. sąd. Joanna Kurkowiak

przy udziale Prokuratora Prokuratury Rejonowej Poznań-Grunwald Adama Furgala

po rozpoznaniu w dniu 17 lutego 2017 r.

sprawy K. K.

oskarżonego z art. 180a kk w związku z art. 64 § 1 kk

na skutek apelacji wniesionych przez prokuratora i obrońcę oskarżonego

od wyroku Sądu Rejonowego Poznań-Grunwald i Jeżyce w Poznaniu

z dnia 13 października 2016 r. w sprawie sygn. akt III K 102/16

1. utrzymuje zaskarżony wyrok w mocy,

2. zwalnia oskarżonego od obciążającej go w ½ części kosztów procesu za postępowanie odwoławcze, w tym od opłaty za drugą instancję, a w ½ części kosztami procesu obciąża Skarb Państwa.

Anna Judejko

UZASADNIENIE

Wyrokiem wydanym w dniu 13 października 2016 roku w sprawie o sygnaturze akt III K 102/16 Sąd Rejonowy Poznań – Grunwald i Jeżyce w Poznaniu uznał oskarżonego K. K. za winnego tego, że w dniu 3 czerwca 2015 roku w P. na ulicy (...) kierował samochodem osobowym marki M. (...) o nr rej. (...) nie stosując się do wydanej decyzji Prezydenta Miasta Poznania z dnia 25 lutego 2004 roku, sygn. Km II 5520.02.28/2/04 o cofnięciu uprawnień do kierowania pojazdami tj. przestępstwo z art. 180a k.k. i za to na podstawie art. 180a k.k. wymierzył oskarżonemu karę 3 miesięcy pozbawienia wolności.

W punkcie 2. wyroku Sąd orzekł o kosztach procesu, zwalniając oskarżonego od ich ponoszenia w tym również zwolniono K. K. od uiszczania opłaty.

Wyrok powyższy w części dotyczącej orzeczonej kary zaskarżył obrońca oskarżonego zarzucając wyrokowi wydanemu przez Sąd Rejonowy rażącą niewspółmierność orzeczonej kary 3 miesięcy pozbawienia wolności.

Mając powyższe na uwadze skarżący wniósł o zmianę zaskarżonego wyroku poprzez orzeczenie wobec K. K. kary ograniczenia wolności lub kary grzywny, ewentualnie kary pozbawienia wolności z warunkowym zawieszeniem jej wykonania na okres próby.

Sąd Okręgowy zważył, co następuje:

Apelacja wniesiona przez obrońcę oskarżonego okazała się bezzasadna, co skutkowało utrzymaniem w mocy zaskarżonego wyroku.

Z uwagi na fakt, że wniosek o uzasadnienie wyroku Sądu Okręgowego złożył jedynie obrońca oskarżonego K. K., Sąd Okręgowy ograniczy swój wywód do oceny zarzutów dotyczących wyroku Sądu I instancji zawartych w wywiedzionej apelacji przez obrońcę.

Na wstępie Sąd Okręgowy pragnie podkreślić, iż w jego ocenie Sąd I instancji prawidłowo przeprowadził postępowanie dowodowe, a następnie poprawnie ocenił zgromadzony materiał dowodowy. Tok rozumowania oraz wnioski płynące z analizy dowodów zostały szczegółowo przedstawione w uzasadnieniu zaskarżonego wyroku, które w pełni odpowiadało wymogom procesowym określonym w art. 424 k.p.k. Sąd Okręgowy wreszcie nie dostrzegł uchybień wskazanych w art. 439 § 1 k.p.k., które powodowałyby konieczność uchylenia wyroku niezależnie od granic zaskarżenia. Nadto Sąd Okręgowy pragnie również zaznaczyć, że całkowicie aprobuje stanowisko Sądu Rejonowego co do przyjętej kwalifikacji prawnej czynu zarzucanego oskarżonemu i wyeliminowania z niej art. 64 § 1 k.k. W świetle przedstawionej przez Sąd I instancji argumentacji, którą Sąd Okręgowy podziela i czyni częścią tego uzasadnienia nie można uznać, aby czyn z art.180akk był czynem podobnym w rozumieniu art.64§1kk w zw. z art.115 § 3 kk do czynu z art. 244 k.k. Mając na uwadze, że oskarżyciel publiczny nie złożył wniosku o uzasadnienie wyroku, Sąd odwoławczy odstąpił od głębszej analizy zarzutów prokuratora, który przedstawiał odmienne stanowisko co do przyjętej kwalifikacji prawnej, a które nie mogło podważyć dokonanej oceny prawnej.

Przechodząc do oceny zarzutów sformułowanych przez obrońcę oskarżonego - w pierwszej kolejności trzeba wskazać, że zarzut rażącej niewspółmierności kary można zasadnie podnosić tylko wówczas, gdy kara – jakkolwiek mieści się w granicach ustawowego zagrożenia – nie uwzględnia w sposób właściwy wszystkich istotnych okoliczności wiążących się z poszczególnymi dyrektywami i wskazówkami jej wymiaru, a inaczej mówiąc, gdy granice swobodnego uznania sędziowskiego, stanowiące ustawową (art. 53 k.k.) zasadę sądowego wymiaru kary, zostały przekroczone i orzeczona kara w odczuciu społecznym jest karą niesprawiedliwą. Sąd Najwyższy poprzez swoje orzecznictwo starał się znaleźć „miarę” dla kryterium „współmierności”. Tak więc, w uzasadnieniu wyroku z dnia 14 listopada 1973 roku (sygn. akt III Kr 254/73, opublikowanym w OSNPG z 1974 r., z. 3-4) Sąd Najwyższy stwierdził, iż „rażąca niewspółmierność kary, o jakiej mowa w art. 387 pkt 4 k.p.k. (odpowiadający art. 438 pkt 4 obecnie obowiązującemu k.p.k. – przyp. S.O.) zachodzić może tylko wówczas, gdy na podstawie ujawnionych okoliczności, które powinny mieć zasadniczy wpływ na wymiar kary, można by było przyjąć, iż zachodziłaby wyraźna różnica pomiędzy karą wymierzoną przez sąd I instancji a karą jaką należałoby wymierzyć w instancji rewizyjnej, w następstwie prawidłowego zastosowania w sprawie dyrektyw wymiaru kary przewidzianych w art. 50 k.k. (obecnie art. 53 k.k. – przyp. S.O.) oraz zasad ukształtowanych przez orzecznictwo Sądu Najwyższego”.

Rażąca niewspółmierność wymierzonej kary zachodzi zatem wyłącznie wtedy, gdy suma zastosowanych kar i środków karnych za przypisane przestępstwo nie uwzględnia należycie stopnia społecznej szkodliwości czynu oraz nie realizuje w wystarczającej mierze celu kary w zakresie kształtowania świadomości prawnej społeczeństwa, z jednoczesnym uwzględnieniem celów zapobiegawczych i wychowawczych, jakie kara ma osiągnąć w stosunku do skazanego.

Nie można zgodzić się jakoby wskazane w apelacji okoliczności mogły mieć znaczenie w takim stopniu, aby uzasadniały orzeczenie wobec oskarżonego kary łagodniejszego rodzaju, czy też kary pozbawienia wolności z warunkowym zawieszeniem jej wykonania. Z tej części pisemnych motywów zaskarżonego orzeczenia, które dotyczą kwestii wymiaru kary wynika, że Sąd Rejonowy miał na uwadze wszystkie istotne okoliczności łagodzące i obciążające, a także w sposób prawidłowy zastosował określone w art. 53 kk dyrektywy dotyczące sądowego wymiaru kary. Dokonując bilansu owych okoliczności łagodzących i obciążających Sąd trafnie uznał, że odpowiednią reakcją za popełniony czyn będzie wymierzenie oskarżonemu bezwzględnej kary pozbawienia wolności.

Bark jest natomiast podstaw do uznania, iż w przedmiotowej sprawie zachodziły przesłanki do warunkowego zawieszenia wykonania orzeczonej kary pozbawienia wolności. Na wstępie należy wskazać, że społeczna szkodliwość czynu i wina oskarżonego nie mogą być uznane za nieznaczne. O tym, że społeczna szkodliwość czynu oskarżonego nie może być uznana za niską decyduje między innymi okoliczność taka, że powodem cofnięcia oskarżonemu uprawnień do prowadzenia pojazdu było otrzymanie aż 27 punktów karnych za popełnione wykroczenia drogowe. Okoliczność ta świadczy o tym, że oskarżony nie stosował się do zasad ruchu drogowego i stwarzał zagrożenie dla innych uczestników dróg, co w konsekwencji doprowadziło do odebrania mu uprawnień.

Całkowicie bezzasadny jest w tym zakresie zarzut apelacji, że Sąd I instancji nietrafnie przyjął, iż oskarżony naruszył dobro prawne w postaci bezpieczeństwa w komunikacji, gdyż nie stworzył on żadnego zagrożenia i nie nastąpiły żadne ujemne następstwa wynikające z działania oskarżonego. Wypada zauważyć, że aby naruszyć dobro w postaci bezpieczeństwa w komunikacji wcale nie musi kierowca doprowadzić na drodze do sytuacji realnie i konkretnie zagrażającej temu bezpieczeństwu. Wystarczy, że jest ono potencjalne, co in concreto miało miejsce; skoro oskarżony nie posiadał uprawnień do prowadzenia pojazdu na drodze publicznej, a wcześniej wielokrotnie naruszał przepisy ruchu drogowego i mimo tego zdecydował się na prowadzenie samochodu.

Pozostałe podnoszone przez skarżącego argumenty – które miały wskazywać na niski stopień winy oskarżonego - nie mogły podważyć orzeczenia Sądu I instancji co do kary. Wcale nie redukuje zarzucalności i naganności podjętej przez oskarżonego decyzji o prowadzeniu pojazdu fakt, że chciał on pomóc swojej partnerce, która z powodu wystąpienia u niej bólu nie mogła kontynuować jazdy za kierownicą samochodu. Słusznie zwrócił uwagę Sąd I instancji, że oskarżony wiedząc, że nie posiada uprawnień do kierowania pojazdami, mógł skorzystać z szeregu innych rozwiązań, takich jak udanie się do apteki komunikacją miejska, czy też ewentualnie taksówką – postój taksówek znajduje się na ulicy (...) tj. nieopodal ul. (...), na której to oskarżony wsiadł za kierownicę samochodu.

Całkowicie chybiony jest również wywód apelującego zmierzający do wykazania, że okolicznością łagodzącą jest fakt, że oskarżony prowadził pojazd w godzinach nocnych jak również to, że przejechał zaledwie 200 do 300 metrów. Sąd Okręgowy pragnie podkreślić, że choć rzeczywiście K. K. kierował samochodem w późnych godzinach wieczornych, to jednak zmierzał on w kierunku jednej z głównych arterii P. (ul. (...)), na której to nawet w nocy odbywa się wzmożony ruch. Jest to bowiem ulica, która to stanowi drogę wylotową z P. w kierunku W., jak również w kierunku ciągu autostradowego ((...) W. - B.). Z powyższych względów nie można uznać wspomnianej okoliczności za łagodzącą. Nadto odległość którą pokonał oskarżony prowadząc pojazd nie może być traktowana jako okoliczność działająca na korzyść K. K. przy rozpatrywaniu społecznej szkodliwości czynu. Jak słusznie wskazał Sąd Rejonowy, oskarżony pokonał tak krótki dystans (200-300 metrów) tylko dlatego, że został zatrzymany do kontroli, a jak sam podał w swoich wyjaśnieniach zamierzał w dalszym ciągu kontynuować jazdę w celu dojechania do apteki.

Sąd Rejonowy wymierzając oskarżonemu karę zwrócił również uwagę na to, że K. K. współpracował z organami ścigania i przyznał się do zarzucanego mu czynu. Wbrew twierdzeniom skarżącego powyższe okoliczności znalazły odzwierciedlenie w orzeczonej karze, może nie tyle w jej rodzaju lecz w jej wymiarze. Zgodnie z treścią art. 180a k.k. ustawodawca przewidział możliwość orzeczenia kary pozbawienia wolności do lat dwóch. W niniejszej sprawie Sąd orzekł karę 3 miesięcy pozbawienia wolności tj. zbliżoną do najniższego poziomu kary pozbawienia wolności możliwego do orzeczenia (1 miesiąc – art. 37 k.k.).

Na aprobatę nie zasługują również twierdzenia skarżącego jakoby wspomniana współpraca z organami ścigania mogła doprowadzić do przyjęcia pozytywnej prognozy kryminologicznej. Przeczą temu wcześniejsze zachowania oskarżonego, który mimo wielokrotnego karania nie stosował się do nałożonych na niego obowiązków i zakazów. Postępowanie K. K. dorowadziło między innymi do konieczności zarządzenia wykonania kary orzeczonej w sprawie II K 155/09, co w sposób jednoznaczny świadczy o stosunku oskarżonego do zapadłych wobec niego wyroków. Nadto na uwagę zasługuje również fakt, że K. K., za to samo przestępstwa (kierowanie pojazdem bez uprawnień), został również skazany przez sąd Niemiecki. Wskazane okoliczności prowadzą do wniosku, że twierdzenia skarżącego w tym zakresie należało postrzegać jedynie jako wynik przejętej linii obrony nastawianej na zmniejszenie odpowiedzialności karnej.

Odnosząc się do zarzutu skarżącego, który wskazał, że Sąd Rejonowy orzekając karę nie uwzględnił również złej sytuacji materialnej oskarżonego, co w konsekwencji orzeczenia bezwzględnej kary pozbawienia wolności będzie miało negatywne skutki dla rodziny oskarżonego tj. jego trójki dzieci, Sąd Okręgowy nie kwestionuje tego, że orzeczona kara, może doprowadzić do wskazanej przez skarżącego sytuacji. Jednak to oskarżony swoim postępowaniem doprowadził do konieczności orzeczenia wobec niego bezwzględnej kary pozbawienia wolności, albowiem wcześniej stosowane wolnościowe kary, w tym kary pozbawienia wolności z warunkowym zawieszeniem ich wykonania, nie doprowadziły do zmiany postępowania oskarżonego. Na marginesie Sąd Okręgowy pragnie podkreślić, że od nieprawomocnego skazania oskarżonego upłynęło ponad 4 miesiące i przez ten okres K. K. mógł zagwarantować swoim dzieciom niezbędne środki do życia przez okres 3 miesięcy, na które to zostanie osadzony w zakładzie karnym. Oskarżony może przy tym ubiegać się o wykonanie kary w warunkach dozoru elektronicznego. Ze wskazanych wyżej przyczyn Sąd Okręgowy nie podzielił stanowiska skarżącego w przedstawionym wyżej zakresie.

Biorąc pod uwagę powyższe, brak jest przesłanek, które mogłyby skutkować łagodniejszym potraktowaniem oskarżonego i wymierzeniem mu kary z warunkowym zawieszeniem jej wykonania, czy też kary łagodniejszego rodzaju. Sąd odwoławczy w pełni akceptuje wymierzoną w punkcie 1. zaskarżonego wyroku karę, gdyż stanowi ona jedyną słuszną reakcję na popełnienie przez K. K. przestępstwa, a jej wymiar jest odpowiedni w kontekście elementów podmiotowych i przedmiotowych popełnionego przez niego czynu zabronionego.

W konsekwencji wymierzona oskarżonemu kara należycie odzwierciedla stopień społecznej szkodliwości przypisanego mu czynu oraz zapewnia spełnienie celów kary. Należy podkreślić, że tak ukształtowany wymiar kary będzie stanowił dla oskarżonego realną przestrogę przed lekceważeniem porządku prawnego, a w szczególności powstrzyma go przed prowadzeniem w ruchu lądowym pojazdu bez posiadania odpowiednich do tego uprawnień i zmobilizuje do uregulowania swojej sytuacji w tym zakresie.

W związku z powyższym, wobec niezasadności podniesionych przez skarżącego zarzutów i prawidłowości całego rozstrzygnięcia o karze, należało wyrok Sądu I instancji utrzymać w mocy, o czym orzeczono w punkcie 1. wyroku.

W punkcie 2. wyroku Sąd orzekł o kosztach postępowania odwoławczego zwalniając z nich w ½ części obciążającej oskarżonego, w tym również od opłaty, a w pozostałym zakresie kosztami postępowania odwoławczego obciążając Skarb Państwa.

Anna Judejko