Pełny tekst orzeczenia

Sygnatura akt VI Ka 110/17

WYROK

W IMIENIU RZECZYPOSPOLITEJ POLSKIEJ

Dnia 10 marca 2017 r.

Sąd Okręgowy w Gliwicach, Wydział VI Karny Odwoławczy w składzie:

Przewodniczący SSO Marcin Mierz

Sędziowie SSO Grażyna Tokarczyk (spr.)

SSO Arkadiusz Łata

Protokolant Agata Lipke

przy udziale Adama Szewca

Prokuratora Prokuratury Rejonowej G. w G.

po rozpoznaniu w dniu 10 marca 2017 r.

sprawy 1. M. G. /G./ syna W. i B.

ur. (...) w Z.,

oskarżonego z art. 280§1 kk i art. 158§1 kk w zw. z art. 11§2 kk w zw. z art. 64§1 kk, art. 157§1 kk

2. P. L. /L./ syna K. i B.

ur. (...) w J.,

oskarżonego z art. 280§1 kk i art. 158§1 kk w zw. z art.11§2 kk

na skutek apelacji wniesionych przez oskarżyciela publicznego i obrońcę oskarżonego P. L.

od wyroku Sądu Rejonowego w Gliwicach

z dnia 18 października 2016 r. sygnatura akt III K 1328/15

na mocy art. 437 § 1 kpk, art. 438 kpk, art. 636 § 1 kpk, art. 624 § 1 kpk

1. zmienia zaskarżony wyrok w ten sposób, że:

- w punkcie 1 ustala, iż portfel z wymienionymi przedmiotami oskarżeni zabrali w celu przywłaszczenia,

- w punkcie 2 ustala, że M. G. przypisanego mu czynu dopuścił się będąc uprzednio skazany wyrokiem Sądu Rejonowego w Gliwicach z dnia 24.02.2010 roku sygn. akt III K 781/09 za przestępstwo podobne z art. 280 § 1 kk na karę 2 lat i 3 miesięcy pozbawienia wolności, którą odbył w ramach kary łącznej 4 lat pozbawienia wolności orzeczonej wyrokiem łącznym Sądu Rejonowego w Gliwicach z dnia 15 czerwca 2012 roku sygn. akt III K 347/12 w okresie od 04.05.2009 r. do 06.05.2009 r., od 31.05.2009 r. do 12.05.2010 r. i od 29.10.2010 r. do 14.11.2013 r., a swoim zachowaniem wyczerpał znamiona występku z art. 157 § 1 kk w zw. z art. 64 § 1 kk;

2. w pozostałej części zaskarżony wyrok utrzymuje w mocy;

3. zasądza od Skarbu Państwa na rzecz adwokata E. D. kwotę 516,60 zł (pięćset szesnaście złotych i sześćdziesiąt groszy) obejmującą kwotę 96,60 zł (dziewięćdziesiąt sześć złotych i sześćdziesiąt groszy) podatku VAT, tytułem zwrotu nieuiszczonych kosztów obrony oskarżonego M. G. z urzędu w postępowaniu odwoławczym;

4. zasądza od oskarżonego P. L. wydatki postępowania odwoławczego w części na niego przypadającej w kwocie 10 zł (dziesięć złotych) i wymierza mu opłatę za II instancję w kwocie 300 zł (trzysta złotych);

5. zwalnia oskarżonego M. G. od ponoszenia kosztów sądowych za postępowanie odwoławcze, wydatkami obciążając Skarb Państwa.

Sygn. akt VI Ka 110/17

UZASADNIENIE

w części dotyczącej P. L.

Sąd Rejonowy w Gliwicach wyrokiem z dnia 18 października 2016 r. sygn. akt III K 1328/15 uznał oskarżonych M. G. i P. L. za winnych tego, że działając wspólnie i w porozumieniu po uprzednim użyciu przemocy w postaci kopania po całym ciele K. G. zabrali na jego szkodę portfel o wartości 40 zł wraz z dowodem osobistym, kartą bankomatową, kartą SIM z sieci (...) w wyniku czego pokrzywdzony K. G. doznał uszkodzenia ciała w postaci stłuczenia głowy w okolicy skroniowej prawej i potylicznej oraz przedramienia i śródręcza lewego, naruszających czynności narządu ciała na okres poniżej 7 dni, przy czym M. G. czynu tego dopuścił się w ciągu 5 lat od odbycia kary 2 lat i 3 miesięcy pozbawienia wolności orzeczonej wyrokiem Sądu Rejonowego w Gliwicach z dnia 24 lutego 2010 roku (sygn. akt. III K 781/09) za umyślne przestępstwo podobne z art. 280 § 1 k.k., którą to karę odbywał w okresie od 04.05.2009 r. do 06.05.2009 r., od 31.05.2009 r. do 12.05.2010 r. i od 29.10.2010 r. do 14.11.2013 r. w ramach kary łącznej orzeczonej wyrokiem łącznym Sądu Rejonowego w Gliwicach z dnia 15 czerwca 2012 roku sygn. akt. III K 347/12 czym M. G. wyczerpał znamiona przestępstwa z art. 280 § 1 k.k. w zw. z art. 64 § 1 k.k., a P. L. wyczerpał znamiona przestępstwa z art. 280 § 1 k.k. i za wymierzył oskarżonemu M. G. karę 2 lat i 6 miesięcy pozbawienia wolności, a oskarżonemu P. L. karę 2 lat pozbawienia wolności, na mocy art. 63 § 1 k.k. na poczet orzeczonej kary pozbawienia wolności zaliczając oskarżonemu P. L. okres rzeczywistego pozbawienia wolności w sprawie w postaci zatrzymania od dnia 29 września 2015 roku do dnia 01 października 2015 roku, to jest 2 dni przy przyjęciu, iż jeden dzień rzeczywistego pozbawienia wolności jest równy jednemu dniowi kary pozbawienia wolności.

Obrońca oskarżonego P. L. zaskarżył wyrok w całości zarzucając naruszenie przepisów prawa procesowego, które mogło mieć wpływ na treść rozstrzygnięcia, w postaci art. 7 kpk, poprzez dowolną w miejsce swobodnej ocenę dowodów, na skutek uznania, że oskarżony P. L. działając wspólnie i w porozumieniu z M. G. zabrał pokrzywdzonemu portfel z zawartością, podczas, gdy konsekwentne wyjaśnienia oskarżonego, że nie umawiał się ze współoskarżonym na zabór portfela pokrzywdzonego i tego nie dokonał znajdują potwierdzenie w wyjaśnieniach współoskarżonego G. i świadka K. (podobnie jak osk. L. obaj wskazywali, że to osk. G. przyniósł portfel), a także zeznaniach pokrzywdzonego ( który w zgłoszeniu twierdził, że osk. G. zażądał od niego portfela, a nadto nie wskazał, że P. L. miał żądać od niego pieniędzy, co więcej zeznał, że oskarżony L. zaczął go bić bez słowa), uznania, że oskarżony L. działał z zamiarem kierunkowym przywłaszczenia mienia pokrzywdzonego, podczas, gdy przeczą temu jego wyjaśnienia, spójne z wyjaśnieniami współoskarżonego G., pierwszymi zeznaniami pokrzywdzonego oraz świadka K., uznania że oskarżeni wspólnie i w porozumieniu użyli przemocy wobec pokrzywdzonego, kopiąc go po całym ciele, mimo, że przeczą temu spójne wyjaśniania oskarżonych, zaprzeczających że pobili oskarżonego razem i że łączyło ich jakiekolwiek porozumienie w tym zakresie, nadania waloru wiarygodności zeznaniom pokrzywdzonego złożonym na rozprawie, mimo ich sprzeczności z zeznaniami złożonymi w dniu zgłoszenia przestępstwa ( w zgłoszeniu twierdził,. że osk. G. zażądał od niego portfela, a nadto nie wskazał, że P. L. miał żądać od niego pieniędzy, co więcej zeznał, że oskarżony L. zaczął go bić bez słowa) oraz pomimo, że z doświadczenia życiowego wynika, że lepiej świadek pamięta przebieg zdarzenia bezpośrednio po jego nastąpieniu, dodatkowo obrońca zarzucił orzeczeniu błąd w ustaleniach faktycznych mający wpływ na jego treść.

Apelujący wniósł o zmianę wyroku i uniewinnienie oskarżonego, ewentualnie o zmianę kwalifikacji zarzucanego oskarżonemu czynu na art. 157 § 2 kk oraz orzeczenie kary w dolnej granicy ustawowego zagrożenia, ewentualnie o uchylenie zaskarżonego wyroku i przekazanie sprawy Sądowi I instancji do ponownego rozpoznania.

Prokurator zaskarżając wyrok w całości na niekorzyść obu oskarżonych, w zakresie dotyczącym P. L. zarzucił obrazę przepisu postępowania a to art. 413 § 2 pkt 1 kpk poprzez niedokładne określenie w punkcie 1 zaskarżonego wyroku opisu czynu przypisanego oskarżonym z pominięciem sformułowania „zabrali w celu przywłaszczenia” określającego znamię przestępstwa.

Oskarżyciel publiczny wniósł w tej części o zmianę wyroku.

Sąd Okręgowy zważył, co następuje.

Apelacja obrońcy oskarżonego nie zasługuje.

Uchybieniem, którego miał dopuścić się Sąd orzekający jest zdaniem apelującego błąd w ustaleniach faktycznych przyjętych za podstawę orzeczenia, taki błąd, wynika bądź z niepełności postępowania dowodowego, bądź z przekroczenie granic swobodnej oceny dowodów. Może, zatem być on wynikiem nieznajomości określonych dowodów lub nieprzestrzegania dyrektyw obowiązujących przy ocenę dowodów (art. 7 kpk), np. błąd logiczny w rozumowaniu, zlekceważenie niektórych dowodów, danie wiary dowodom nieprzekonującym, bezpodstawne pominięcie określonych twierdzeń dowodowych, oparcie się na faktach nieudowodnionych. Trafnie podnosi się, że zarzut ten jest słuszny tylko wówczas: „gdy zasadność ocen i wniosków, wyprowadzonych przez sąd orzekający z okoliczności ujawnionych w toku przewodu sądowego, nie odpowiada prawidłowości logicznego rozumowania”, nie może on natomiast sprowadzać się do samej polemiki z ustaleniami Sądu (wyrok SN z dnia 24.03.1974 roku, sygn. II KR 355/74).

Z kolei przekonanie sądu o wiarygodności lub niewiarygodności określonych dowodów pozostaje pod ochroną zasady wyrażonej w art. 7 k.p.k. wtedy tylko, kiedy spełnione są warunki: ujawnienia całokształtu okoliczności sprawy (art. 410 k.p.k.) w granicach respektujących zasadę prawdy obiektywnej (art. 2 § 2 k.p.k.), rozważenia wszystkich okoliczności zgodnie z zasadą określoną w art. 4 k.p.k. oraz wyczerpującego i logicznego - z uwzględnieniem wskazań wiedzy i doświadczenia życiowego - uzasadnienia przekonania sądu (art. 424 § 1 pkt 1 k.p.k.) (postanowienie Sądu Najwyższego z dnia 14.12.2006 roku w sprawie III KK 415/06 OSNwSK 2006/1/2452 ).

Naruszenia powołanych wyżej zasad nie tylko nie sposób dopatrzeć się analizując przebieg postępowania, zapadły wyrok oraz pisemne motywy zaskarżonego orzeczenia, apelujący nie wskazał również dających się zaakceptować racji świadczących o przekroczeniu przez Sąd I instancji granic swobodnej oceny dowodów, w szczególności poprzez wnioskowanie nielogiczne, sprzeczne z zasadami doświadczenia życiowego i wskazaniami wiedzy, bądź też poczynienie ustaleń nie znajdujących odzwierciedlenia w treści przeprowadzonych dowodów.

Po pierwsze nie sposób doszukać się z jakiego powodu apelujący ocenia wyjaśnienia P. L., jako spójne. Konsekwentne są jedynie o tyle o ile oskarżony chce uniknąć odpowiedzialności karnej, i w takim tylko dążeniu korelujące z wyjaśnieniami współoskarżonego. Przede wszystkim, jak wytknął to Sąd I instancji wyjaśnienia obu są rozbieżne co do przebiegu zdarzenia, a co więcej nie znajdują wsparcia nawet w zeznaniach towarzyszącego im tego wieczoru świadka K.. Ten ostatni nie wspominał nic o długu, ani tym bardziej o rozmowach między współoskarżonymi w tym zakresie, ani przed, ani po zdarzeniu. Oskarżony L. nie mógł zatem nic wiedzieć o długu, albowiem takiego po prostu nie było. Zresztą już sama postawa życiowa G., nie pracującego i nie uzyskującego dochodów, w konfrontacji z pokrzywdzonym posiadającym stałe zatrudnienie i dochody oraz zdecydowanie odmienny od podobnego oskarżonym, krąg znajomych, wyklucza, aby zapożyczać się miał u G.. Sąd orzekający dostrzegł wykrętność postawy P. L., co do przyczyny wyjścia z samochodu i celu ewentualnej rozmowy z pokrzywdzonym, bo jeżeli chciał rozmawiać o długu, a użył przemocy, to przyznawał się co najmniej do występku z art. 191 § 2 kk, a przecież apelujący chce przekonywać, że jego klient milczał. Sama opowieść o podchodzeniu do pokrzywdzonego najpierw przez jednego z oskarżonego, a drugiego gdy pierwszy wracał do samochodu, w czym obrońca spodziewa się uzyskać eliminację porozumienia, brzmi dziecinnie, nawet w świetle relacji świadka K., a nie tylko pokrzywdzonego.

Uważna lektura zeznań pokrzywdzonego złożonych wraz z zawiadomieniem o przestępstwie potwierdza prawidłowość rozumowania Sądu orzekającego. Wówczas najistotniejszym było zawiadomienie o ogólnym przebiegu zdarzenia oraz podanie danych, które pozwolą na zidentyfikowanie i zatrzymanie sprawców, tych bowiem pokrzywdzony nie znał, kojarzył wyłącznie jednego w sposób bliższy. Znaczna część wskazanego protokołu zawiera zatem dane o drodze, którą pokonał pokrzywdzony, samochodzie, którym poruszali się sprawcy, ich rysopisach i ubraniach oraz zabranych pokrzywdzonemu przedmiotach i ewentualnych obrażeniach. W toku rozprawy strony tym zainteresowane miały możliwość zadawania pytań przesłuchiwanym, w tym pokrzywdzonemu i to na skutek jego szczegółowego przesłuchania wyjaśnione zostały wszystkie istotne kwestie w tym zachowania poszczególnych sprawców. To doprowadziło do trafnych ustaleń, że owszem pierwszy do pokrzywdzonego zbliżył się P. L. on żądał wydania pieniędzy, zaś bezpośrednio po nim M. G. domagał się wydania portfela, a każdy z nich użył przemocy.

Nieskuteczne są również wywody apelującego próbującego podważyć istnienie porozumienia pomiędzy sprawcami, stawiane tezy pomijają utrwalone stanowisko doktryny i orzecznictwa o istocie współsprawstwa.

Współsprawstwo ma miejsce zarówno w sytuacji, gdy czyny dwóch lub więcej osób samoistnie wypełniają wszystkie ustawowe znamiona danego typu czynu zabronionego (wielosprawstwo), jak też, gdy realizacja wszystkich ustawowych znamion czynu zabronionego następuje dopiero wskutek złożenia się czynów tych osób (współsprawstwo właściwe). Współsprawstwo występuje również w sytuacji, gdy co najmniej dwie osoby działają tak, że jedna z nich wykonuje pełną czynność czasownikową, natomiast druga tylko jej fragment. Istotą współsprawstwa jest oparte na porozumieniu współdziałanie dwóch lub więcej osób, z których każda obejmuje swoim zamiarem realizację całości znamion określonego czynu zabronionego. Zgodnie z dominującą w doktrynie i orzecznictwie koncepcją, którą można zaliczyć do teorii materialno-obiektywnej sprawstwa, współsprawstwem jest również oparte na porozumieniu wspólne wykonanie czynu zabronionego, które charakteryzuje się odgrywaniem istotnej roli w procesie realizacji ustawowych znamion czynu zabronionego po stronie każdego ze wspólników. Będzie współsprawcą, więc również i ta osoba, która wprawdzie nie wykonuje czynności odpowiadającej znamieniu czasownikowemu danego czynu zabronionego, ale której zachowanie się uzgodnione ze wspólnikiem stanowi istotny wkład w realizację przestępnego zamachu ( zob. wyrok. S.A. w Łodzi z dnia 26 marca 1998 r., II Aka 129/98, Prok.i Pr.z 2000 r., z. 5, s. 18 ).

W prawidłowo ustalonym stanie faktycznym nie można rozważać kwalifikowania zachowania P. L. wyłącznie, jako występku z art. 157 § 2 kk, podzielić bowiem należało, że oskarżeni wypełnili znamiona przestępstwa rozboju z art. 280 § 1 kk.

Apelacja Prokuratora okazała się natomiast skuteczna, istotnie przestępstwa z art. 280 § 1 kk dopuszcza się kto kradnie, używając przemocy wobec osoby (…), kradzież definiuje z kolei norma art. 278 § 1 kk, a za ten występek odpowiada kto zabiera w celu przywłaszczenia cudzą rzecz ruchomą. Zatem zabór w celu przywłaszczenia jest znamieniem typu zabronionego tak art. 278 § 1 kk, jak i art. 280 § 1 kk i w tym zakresie należało uwzględnić wniosek Prokuratora.

Mając powyższe na uwadze Sąd Okręgowy w zakresie objętym apelacjami odnoszącymi się do P. L. zmieniał zaskarżony wyroku w punkcie 1 ustalając, iż portfel z wymienionymi przedmiotami oskarżeni zabrali w celu przywłaszczenia, w pozostałej części utrzymał zaskarżony wyrok w mocy, nie dopatrując się okoliczności wskazanych w art. 440 kpk.

O kosztach postępowania odwoławczego orzeczono po myśli art. 636 § 1 kpk. Apelację wniósł obrońca oskarżonego, zatem to oskarżony winien ponieść koszty sądowe postępowania odwoławczego, na które składają się: wydatki w kwocie 10 złotych, jako ryczałt za doręczenie wezwań oraz opłata w kwocie 300 złotych od orzeczonej kary pozbawienia wolności.