Pełny tekst orzeczenia

Sygn. akt II Ka 20/17

WYROK

W IMIENIU RZECZYPOSPOLITEJ POLSKIEJ

Dnia 5 kwietnia 2017 r.

Sąd Okręgowy w Siedlcach II Wydział Karny w składzie:

Przewodniczący:

SSO Mariola Krajewska - Sińczuk

Protokolant:

st. sekr. sąd. Katarzyna Wierzejska

po rozpoznaniu w dniu 28 marca 2017 r.

sprawy A. K.

oskarżonego z art. 157 § 2 kk

na skutek apelacji, wniesionej przez oskarżonego

od wyroku Sądu Rejonowego w Siedlcach

z dnia 15 listopada 2016 r. sygn. akt VII K 237/16

zaskarżony wyrok uchyla i sprawę A. K. przekazuje Sądowi Rejonowemu w Siedlcach do ponownego rozpoznania.

Sygn. akt II Ka 20/17

UZASADNIENIE

A. K. został oskarżony o to, że w dniu 18 maja 2016r. w M. przy ul. (...) pobił R. W., tj. uderzony kilkakrotnie w twarz, kopany w plecy i duszony,

tj. o czyn z art. 157 § 2 kk.

Wyrokiem z dnia 15 listopada 2016 r., sygn. akt VII K 237/16, Sąd Rejonowy w Siedlcach:

1.  oskarżonego A. K. uznał za winnego tego, że w dniu 18 maja 2016r. w M. przy ul. (...) uderzył pięścią w twarz oskarżyciela prywatnego R. W. powodując u niego obrażenia ciała w postaci: wylewu podskórnego w okolicy podoczodołowej prawej, powiece górnej oka prawego, okolicy nasady nosa oraz rany długości ok. 1 cm w okolicy podoczodołowej prawej, wskutek czego oskarżyciel prywatny przewrócił się doznając obrażeń ciała w postaci uszkodzenia skóry z otarciem naskórka w okolicy krzyżowej po stronie prawej oraz drobnych otarć naskórka w okolicy łopatki, które to obrażenia powodują naruszenie czynności narządów ciała na okres nieprzekraczający siedmiu dni, a okres leczenia i rehabilitacji nie przekroczył sześciu miesięcy tj. popełnienia czynu wyczerpującego dyspozycję art. 157 §2 kk i za czyn ten na podstawie art. 157 §2 kk orzekł wobec oskarżonego karę grzywny w wymiarze 80 stawek dziennych, ustalając wysokość jednej stawki dziennej na kwotę 10 złotych;

2.  zasądził od oskarżonego na rzecz Skarbu Państwa kwotę 80 złotych tytułem opłaty;

3.  zasądził od oskarżonego A. K. na rzecz R. W. kwotę 300 złotych tytułem zwrotu uiszczonej opłaty.

Apelację od zaprezentowanego wyżej wyroku wywiódł oskarżony, zaskarżając go w całości i zarzucając mu:

- obrazę przepisów postępowania, polegającą na przekroczeniu granic swobodnej oceny dowodów, braku rzetelnej analizy całokształtu ujawnionych na rozprawie okoliczności, oparciu się w całości i wyłącznie na wyjaśnieniach oskarżyciela prywatnego i pominięciu okoliczności wynikających z zeznań jedynych przesłuchanych w sprawie świadków, które przeczą wersji przedstawionej przez oskarżyciela, oparciu i powołaniu się w uzasadnieniu orzeczenia na dowód w postaci nagrania z telefonu komórkowego oskarżyciela prywatnego, którego to dowodu (np. w postaci nośnika zawierającego to nagranie, czy choćby samej treści tego nagrania) nie ma w aktach sprawy i wyciągnięcie z niego wniosków negatywnych dla oskarżonego, w sytuacji gdy treść tego nagrania w ogóle nie nawiązywała do zdarzenia, na które powołuje się oskarżyciel prywatny, a jego brak wśród materiału zgromadzonego w sprawie, uniemożliwia jakąkolwiek weryfikację i polemikę z poczynionymi na jego podstawie ustaleniami Sądu;

- błąd w ustaleniach faktycznych, będący wynikiem uchybień, o których wyżej, a skutkujący wadliwym przyjęciem, iż oskarżony dopuścił się zarzucanego mu czynu, w sytuacji gdy nie był on nawet wówczas obecny w miejscu, gdzie rzekomo dojść miało do zdarzenia objętego aktem oskarżenia.

W następstwie tak sformułowanych zarzutów odwołujący się wniósł o zmianę zaskarżonego wyroku i uniewinnienie go od popełnienia zarzucanego mu czynu.

W toku rozprawy odwoławczej obrońca oskarżonego poparł apelację osobistą oskarżonego i wniosek w niej zawarty. Oskarżony A. K. poparł własną apelację i wniosek w niej zawarty, zaś oskarżyciel prywatny wniósł o nieuwzględnienie apelacji i utrzymanie wyroku w mocy.

Sąd Okręgowy zważył, co następuje:

Apelacja okazała się zasadna o tyle, że doprowadziła do rozstrzygnięcia o cha-rakterze kasatoryjnym.

Należy z całą mocą podkreślić, że orzeczenie takiej treści nie przesądza
w żadnej mierze o sposobie rozstrzygnięcia tej sprawy po jej ponownym rozpoznaniu i nie może zostać odebrane inaczej, niż jedynie jako zalecenie ponownego jej rozpo-znania bez opisanych niżej uchybień.

Zgodzić się należy ze stanowiskiem autora pisemnego środka zaskarżenia, iż dokonana przez Sąd Rejonowy ocena zgromadzonych w sprawie dowodów, w świetle reguł wynikających z treści art. 7 kpk, musi nasuwać uzasadnione zastrzeżenia, co niewątpliwie miało wpływ na treść zanegowanego wyroku. Przekonanie sądu orzekającego o wiarygodności jednych dowodów
i niewiarygodności innych pozostaje bowiem po ochroną art. 7 kpk tylko wówczas, gdy jest poprzedzone ujawnieniem w toku rozprawy całokształtu okoliczności sprawy (art. 92 kpk i art. 410 kpk), stanowi wynik rozważenia wszystkich okoliczności przemawiających zarówno na korzyść jak i niekorzyść oskarżonego (art. 4 kpk)
oraz jest wyczerpująco i logicznie, z uwzględnieniem wskazań wiedzy i doświadczenia życiowego, umotywowane w uzasadnieniu wyroku ( vide wyrok Sądu Najwyższego
z 22 lutego 1996 r., II KRN 199/95, LEX nr 25596).

Kryteriów tych nie spełnia ocena dowodów dokonana przez Sąd orzekający, a przede wszystkim wskazać należy, że zaskarżony wyrok nie poddaje się kontroli instancyjnej wobec tego, iż czyn przypisany w nim oskarżonemu nie wynika z materiału dowodowego zgromadzonego w sprawie, w tym nawet z zeznań oskarżyciela prywatnego. Przypomnieć należy, iż Sąd I instancji, ustalając w sprawie przebieg inkryminowanego zdarzenia, który przytoczony został w części dyspozytywnej tego orzeczenia oraz w jego pisemnych motywach, wskazał, że w dniu 18 maja 2016r. w M. A. K. uderzył pięścią w twarz R. W., powodując u niego opisane tam obrażenia ciała i na skutek tego oskarżyciel prywatny przewrócił się, doznając obrażeń ciała w postaci uszkodzenia skóry z otarciem naskórka w okolicy krzyżowej po stronie prawej oraz drobnych otarć naskórka w okolicy łopatki. Ani oskarżony, ani też świadkowie A. W. i E. S. nie potwierdzili w swoich depozycjach, ażeby A. K. krytycznego dnia zaatakował R. W. i spowodował u niego obrażenia ciała. Powyższe wynika wprawdzie z relacji pokrzywdzonego, jednakże co do przebiegu krytycznego zajścia są one rozbieżne, a nadto żadna z wersji przedstawiona przez oskarżyciela prywatnego nie stanowi odzwierciedlenia w opisie czynu przypisanego oskarżonemu w wyroku, ani też w korespondującym z nim stanie faktycznym opisanym w jego pisemnych motywach. R. W., składając zawiadomienie o przestępstwie wskazał, iż po wymianie z oskarżonym obraźliwych słów został zaatakowany przez A. K. w ten sposób, że napastnik uderzył go kilkakrotnie w twarz i kopał w plecy. Zeznając natomiast na rozprawie przyznał, iż obaj mężczyźni najpierw stuknęli się czołami, po czym A. K. uderzył go pięścią w twarz raz lub dwa razy, następnie podciął mu nogi, usiadł na nim i przystawił mu nogę do szyi, przytrzymując mu ręce. Już z dwóch wskazanych wyżej relacji pokrzywdzonego wynika inny przebieg krytycznego zajścia. R. W., po ujawnieniu na rozprawie jego zeznań z k. 3-4 nie wyjaśnił rozbieżności w swoich depozycjach, podał natomiast kolejną wersję, jakoby w czasie zajścia oskarżony, po uderzeniu go w twarz, przewrócił go na wannę i raz lub dwa razy kopnął go w plecy, po czym położył go na podłogę. Sąd dysponując trzema różnymi opisami przedmiotowego zdarzenia, nie wyjaśnił, którą z przedstawionych wersji uznaje za wiarygodną i dlaczego, a poza tym żadnej z nich nie wybrał i nie uczynił podstawą ustalonego w sprawie stanu faktycznego, a stworzył kolejną, niewynikającą z żadnych dowodów, z której wynika, jakoby po uderzeniu przez oskarżonego pięścią w twarz, R. W. doznał, wybranych przez Sąd spośród doznanych przez pokrzywdzonego obrażeń ciała i na skutek tego uderzenia przewrócił się, a w wyniku upadku doznał uszkodzenia skóry z otarciem naskórka okolicy krzyżowej po stronie prawej oraz drobnych otarć naskórka w okolicy łopatki. Sąd I instancji nie wyjaśnił, dlaczego w taki sposób ustalił zdarzenie, a nie uznał żadnej z wersji podawanej przez pokrzywdzonego, który był jedynym naocznym świadkiem tego zdarzenia. Sąd, ustalając w sprawie stan faktyczny, wskazał w uzasadnieniu zaskarżonego wyroku (k. 2), iż w dużej mierze oparł się na zeznaniach oskarżyciela prywatnego, a nie wskazał, jakie jeszcze dowody miałyby być pomocne przy ustaleniu powyższego zajścia, skoro oskarżony, A. W. i E. S. nie przyznali, ażeby jakiekolwiek zajście z udziałem stron, w wyniku którego pokrzywdzony doznał obrażeń ciała, miało miejsce. Dowodem na zaistnienie tego zdarzenia, zdaniem Sądu, miało być nagranie znajdujące się w telefonie oskarżyciela prywatnego, jednakże nie zostało ono zabezpieczone w żadnej procesowej formie, a jedynie Przewodnicząca składu orzekającego odtworzyła nagranie z telefonu pokrzywdzonego i stwierdziła do protokołu (k. 2 protokołu rozprawy głównej z dnia 15 listopada 2016r.), że w trakcie rozmowy R. W. z żoną, świadek A. W. zapytała oskarżyciela prywatnego po co te szarpaniny i sugerowała, iż to oskarżyciel prywatny zaczął. Z rozmowy tej jednak, jak słusznie podniósł oskarżony w apelacji, nie wynika, o jakie zdarzenia chodziło odtworzonej rozmowie, a przede wszystkim, jak ono przebiegało. Nadto Sąd Rejonowy wskazał, że nie podzielił wersji pokrzywdzonego w zakresie, w jakim podawał, iż był kopany w plecy, gdyż obrażenia, jakich doznał w obrębie pleców, zdaniem biegłego wskazywały, że powstały one w wyniku urazów biernych, tj. od upadku i od uderzenia o twarde podłoże. Tymczasem analiza opinii biegłego chirurga (k. 20) wskazuje, że jego zdaniem obrażenia, jakich doznał pokrzywdzony mogły powstać w wyniku urazów czynnych. Mogły powstać w okolicznościach podawanych przez R. W., tj. w wyniku uderzeń pięścią oraz kopnięć nogą. W ocenie biegłego, otarcia naskórka w okolicy krzyżowej oraz łopatki prawej mogły powstać również w wyniku urazów biernych, tj. upadku i uderzenia o twardy przedmiot. Z powyższej opinii wynika zatem, że obrażenia powyższe mogły powstać w wyniku uderzeń pięścią oraz kopnięć nogą, a więc w okolicznościach, jakie podawał pokrzywdzony w zawiadomieniu o popełnieniu przestępstwa. Biegły nie odniósł się natomiast do tego, którą z wersji przedstawionych przez pokrzywdzonego uznaje za najbardziej prawdopodobną w kontekście obrażeń stwierdzonych w załączonym do akt sprawy zaświadczeniu lekarskim (k. 5), natomiast Sąd meriti, wbrew przekazom pokrzywdzonego ustalił, iż R. W. przewrócił się na skutek uderzenia zadanego mu pięścią w twarz przez A. K. i doznał obrażeń ciała w postaci uszkodzenia skóry z otarciem naskórka w okolicy krzyżowej po stronie prawej oraz drobnych otarć naskórka w okolicy łopatki. Ustalenie takiego przebiegu zajścia nie wynika ze zgromadzonych w sprawie dowodów i z tego względu Sąd Odwoławczy uznał, że w postępowaniu pierwszoinstancyjnym doszło również do uchybienia zasadzie obiektywizmu statuowanej przepisem art. 4 kpk.

Powyższe uchybienia są tego rodzaju, iż z całą pewnością można stwierdzić, że mogły mieć one wpływ na treść orzeczenia, w związku z czym należało je uchylić, zaś sprawę przekazać Sądowi I instancji do ponownego rozpoznania. Rozpoznając sprawę A. K. po raz kolejny, Sąd Rejo-nowy, przeprowadzi przewód sądowy od początku. Procedując ponownie w szczególności raz jeszcze dokładnie przesłucha oskarżonego i świadków, a przede wszystkim pokrzywdzonego, w celu wyeliminowania rozbieżności w jego depozycjach, a w sytuacji gdy okaże się to pomocne dla ustalenie w sposób bezsporny mechanizmu powstania obrażeń doznanych przez R. W., dopuści dowód z uzupełniającej opinii biegłego chirurga. Wartościując ponownie materiał dowodowy Sąd orzekający uwzględni również uzasadnienie pisemnej skargi i przytoczone wyżej argumenty.

Z powyższych powodów Sąd Okręgowy, na podstawie art. 437 §2 kpk
w zw. z art. 456 kpk, orzekł jak w wyroku.