Pełny tekst orzeczenia

Sygnatura akt VI Ka 240/17

WYROK

W IMIENIU RZECZYPOSPOLITEJ POLSKIEJ

Dnia 28 kwietnia 2017 r.

Sąd Okręgowy w Gliwicach, Wydział VI Karny Odwoławczy w składzie:

Przewodniczący SSO Marcin Schoenborn

Protokolant aplikant aplikacji ogólnej Damian Baron

przy udziale sierżanta sztabowego R. W. z Komendy Miejskiej Policji w G. jako przedstawiciela Komendy Powiatowej Policji w K.

po rozpoznaniu w dniu 28 kwietnia 2017 r.

sprawy M. G. ur. (...) w D.

syna W. i M.

obwinionego z art. 119§1 kw

na skutek apelacji wniesionej przez oskarżyciela publicznego

od wyroku Sądu Rejonowego w Tarnowskich Górach

z dnia 17 stycznia 2017 r. sygnatura akt II W 713/16

na mocy art. 437 kpk i art. 438 kpk w zw. z art. 109 § 2 kpw

uchyla zaskarżony wyrok i sprawę przekazuję Sądowi Rejonowemu w Tarnowskich Górach do ponownego rozpoznania

Sygn. akt VI Ka 240/17

UZASADNIENIE

wyroku Sądu Okręgowego w Gliwicach z dnia 28 kwietnia 2017 r. w całości

Komenda Powiatowa Policji w K. skierowała do Sądu Rejonowego w Kluczborku wniosek o ukaranie, w którym obwinił M. G. o popełnienie wykroczenia z art. 119 § 1 kw polegającego na tym, że w dniu 3 sierpnia 2015 r. o godzinie 16:28 na stacji paliw (...)w B. przy ul. (...) gm. B. pow. K. woj. (...) dokonał kradzieży paliwa oleju napędowego V. w ilości 30,8 litra wartości 148,76 zł na szkodę M. T..

Po wszczęciu postępowania o ten czyn w dniu 31 maja 2016 r. w Sądzie Rejonowym w Kluczborku i ostatecznie przeprowadzeniu rozprawy głównej przed Sądem Rejonowym w Gliwicach, któremu sprawa przekazana została w trybie art. 37 kpk, sąd ten wyrokiem z dnia 17 stycznia 2017 r. r. sygn. akt II W 713/16 uniewinnił obwinionego od popełnienia zarzucanego mu czynu, a na mocy art. 118 § 2 kpw kosztami sądowymi obciążył Skarb Państwa, w tym wydatkami obwinionego w kwocie 252 złotych.

Apelację od tego wyroku złożył oskarżyciel publiczny. Zaskarżył orzeczenie w całości na niekorzyść obwinionego. Zarzucając błąd w ustaleniach faktycznych przyjętych za podstawę rozstrzygnięcia i mający wpływ na jego treść, polegający na przyjęciu za podstawę zeznań N. S. złożonych na rozprawie, z jednoczesnym nieuwzględnieniem jego zeznań złożonych w toku czynności wyjaśniających oraz zeznań złożonych przez J. M., wniósł o uchylenie zaskarżonego wyroku i przekazanie sprawy Sądowi I instancji do ponownego rozpoznania.

Sąd Okręgowy w Gliwicach zważył, co następuje.

Apelacja oskarżyciela publicznego okazała się zasadną na tyle, iż uwzględniając regułę ne peius z art. 454 § 1 kpk (w zw. z art. 109 § 2 kpw) należało uchylić zaskarżony wyrok i sprawę przekazać do ponownego rozpoznania Sądowi Rejonowemu w Tarnowskich Górach.

Wbrew dosłownemu brzmieniu zarzutów, istota wywiedzionego środka odwoławczego sprowadzała się tak naprawdę do kwestionowania tego z ustaleń Sądu I instancji, wedle którego do kradzieży paliwa przez obwinionego na szkodę jego pracodawcy, o której zeznawał N. S., doszło w ramach innego zdarzenia faktycznego, niż to objęte wnioskiem o ukaranie. Inaczej rzecz ujmując skarżący nie zaakceptował ustalenia, że oskarżony nie ukradł paliwa podczas podróży służbowej pojazdem swego pracodawcy w dniu 3 sierpnia 2015 r., a nabytego na stacji paliw (...) w B. przy ul. (...) około godz. 16:28, lecz innym razem, konkretnie podczas wyjazdu w dniu 7 sierpnia 2015 r., choć też wówczas nabytego w tym samym miejscu.

Nie może zaś budzić najmniejszych wątpliwości, iż obwinionemu zarzucono konkretnie kradzież paliwa, które wpierw zostało zatankowane do karnistra w dniu 3 sierpnia 2015 r. podczas tankowania na stacji paliw (...)w B. przy ul. (...), a którego zakup udokumentowany został fakturą nr (...) wystawioną w podanej dacie o godzinie 16:28. Wniosek tak wypływał ze skonfrontowania treści zarzutu wniosku o ukaranie z treścią zeznań N. S. złożonych w toku czynności wyjaśniających oraz treścią przywołanego wyżej dokumentu księgowego.

Zdaniem Sądu Rejonowego obwiniony miał zgodnie z zeznaniami N. S. z rozprawy ukraść paliwo w dniu 7 sierpnia 2015 r., wówczas nabyte na wspomnianej stacji paliw i zatankowane do karnistra. Czyn miał polegać na tym, iż owy przedmiot wypełniony paliwem należącym do jego pracodawcy przekazał nieustalonej osobie we wskazanym przez świadka miejscu. Wykluczył natomiast Sąd I instancji, by do tego rodzaju sytuacji doszło w odniesieniu do paliwa zakupionego w dniu 3 sierpnia 2015 r.. Uznał bowiem w istocie, iż świadek S. zeznając w toku czynności wyjaśniających pomylił wyjazd służbowy, w którym uczestniczył wraz z obwinionym, a podczas którego dojść miało do opisanego zdarzenia.

Z takim stanowiskiem Sądu Rejonowego nie można się jednak zgodzić, a przynajmniej musi ono uchodzić za przedwczesne. Nie zostało bowiem dostrzeżonym, że N. S. również przesłuchiwany na rozprawie nie miał najmniejszych wątpliwości, iż kradzież paliwa, której miał być świadkiem, a o której zakomunikować miał również po powrocie do firmy (...), który zaś tę okoliczność potwierdził, dokonała się podczas wyjazdu służbowego z jego udziałem, w czasie którego dochodziło dwukrotnie do tankowania, najpierw w drodze do K. ok. godz. 11:00 na Stacji Paliw (...) w W., a ponownie w drodze powrotnej na Stacji Paliw (...) w miejscowości B. i mogło to być po godz. 16:00. Każdorazowo za paliwo płacić miał obwiniony. Wedle dokumentów księgowych taka sytuacja miała miejsce tylko 3 sierpnia 2015 r. (k. 9, 10). W dniu 7 sierpnia 2015 r. obwiniony miał tankować tylko na stacji w B. o godz. 8:53. Z kolei w dniu 14 sierpnia 2015 r. tankowanie miało mieć miejsce, w W. o godz. 7:28, a w B. o godz. 14:23. Owych danych Sąd I instancji w ogóle nie uwzględnił przy ocenie zeznań N. S., a istotnie podważają one prawidłowość rozumowania zaprezentowanego w pisemnych motywach zaskarżonego wyroku, tym bardziej, że w pierwszej wypowiedzi na rozprawie świadek S. też wcale nie był pewien, czy rzeczywiście opisywana przez niego kradzież paliwa dokonała się w piątek, a nie w innych dzień tygodnia. Zeznał, że chyba w piątek, a dopiero po chwili dodał cyt. „ tzn. jestem pewien, że to było w piątek”. Zaraz jednak dodał, że cyt. „ Z tego co pamiętam, to w piątki były wyjazdy do K. ” (k. 79). Wcześniej jednak bezpośrednio po odczytaniu mu zeznań złożonych w toku czynności wyjaśniających potwierdził je w całości. Z tych wypowiedzi świadka S. wcale nie wyłaniał się obraz osoby będącej stuprocentowo pewną co do daty opisywanej sytuacji. Warto przy tym odnotować, iż także pokrzywdzony nie był pewien, iż ta jedna podróż służbowa świadka S. z obwinionym miała miejsce w dniu 7 sierpnia 2015 r.. Zeznał cyt. „ Chyba 7 sierpnia 2015 r. pan G. jechał z panem N. w trasę”, a także „ Z panem S. pan G. był jeden raz w trasie. To było zdaje się 7 sierpnia 2015 r.” (k. 77).

Sąd Rejonowy nie próbował dociekać niejasności w zeznaniach N. S. wynikających z przedstawionych okoliczności. W szczególności nie wypytał go o czas zdarzenia, kategorycznie opisany w pierwszych zeznaniach, w kontekście przywołanych danych księgowych, wskazujących jednak pewnie, że do kradzieży paliwa dojść musiało jednak w związku z wyjazdem w trasę i tankowaniem dokonanym w dniu 3 sierpnia 2015 r., sytuacja taka nie mogła mieć natomiast miejsca w dniu 7 sierpnia 2015 r.

Już tylko z podanych względów zaskarżony wyrok ostać się nie mógł, a postępowanie pierwszoinstancyjne wymaga powtórzenia celem wyjaśnienia naprowadzonych wyżej okoliczności, a po temu należy zdecydowanie dokładniej przesłuchać N. S.. Zgromadzony prawidłowo materiał dowodowy podda następnie Sąd Rejonowy wszechstronnej i wnikliwej analizie oraz swobodnej ocenie zgodnie z zasadami prawidłowego rozumowania, wskazaniami wiedzy i doświadczenia życiowego, po czym wyciągnie prawidłowe wnioski końcowe

Nie przesądzając więc w niczym ostatecznego rozstrzygnięcia, Sąd Okręgowy rozstrzygnął jak w części dyspozytywnej swego wyroku.