Pełny tekst orzeczenia

Sygn. akt VW 4301/16

WYROK

W IMIENIU RZECZYPOSPOLITEJ POLSKIEJ

Dnia 24 kwietnia 2017 r.

Sąd Rejonowy dla m. st. Warszawy w Warszawie V Wydział Karny

w składzie:

Przewodniczący SSR Klaudia Miłek

Protokolant: Agnieszka Gutowska

po rozpoznaniu na rozprawie w dniach : 17.01, 14.03, 3.04, 20.04.2017 roku . sprawy, przeciwko A. R. c. R. i F. ur. (...) w W.

obwinionej o to że:

W dniu 18 kwietnia 2016 roku około godziny 16.55 w W. na skrzyżowaniu ulicy (...) z ulicą (...) kierując pojazdem marki P. (...) o nr rej (...) nie zachowała należytego odstępu od poprzedzającego pojazdu marki F. (...) o nr rej (...) doprowadzając do zderzenia z tym pojazdem, czym spowodowała zagrożenie bezpieczeństwa w ruchu drogowym,

tj. o wykroczenie z art. 86 § 1 kw.

orzeka

I.  Obwinioną A. R. uznaje za winną popełnienia zarzucanego jej czynu i za to na podstawie art. 86 par 1 kw. wymierza karę grzywny w wysokości 300 ( trzysta) złotych.

II.  Zasądza od obwinionej 30 ( trzydzieści) złotych tytułem opłaty , obciąża ją w części kosztami postępowania w sprawie w kwocie 657,32 zł ( sześćset pięćdziesiąt siedem złotych , trzydzieści dwa grosze) .

Sygn. akt V W 4301/16

UZASADNIENIE

Na podstawie całokształtu okoliczności ujawnionych w toku rozprawy głównej, Sąd ustalił następujący stan faktyczny.

W dniu 18 kwietnia 2016 r. około godz. 16:55 na skrzyżowaniu ulicy (...) z ulicą (...) w W. S. N. (1) kierując samochodem marki F. (...) o nr rej. (...) oczekiwała na zmianę sygnału nadawanego przez sygnalizator świetlny i możliwość przejazdu przez skrzyżowanie. Bezpośrednio za jej pojazdem, na tym samym pasie ruchu prowadząc samochód marki P. (...) o nr rej (...) na możliwość przejazdu w tym samym kierunku oczekiwała A. R.. Po zmianie nadawanego sygnału na zielony, oba pojazdy ruszyły, S. N. (1) zahamowała widząc zbliżający się do niej pojazd, a A. R., która nie zachowała należytego odstępu od pojazdu F. (...) uderzyła w jego tył. Tym samym A. R. spowodowała zagrożenie bezpieczeństwa w ruchu drogowym i doprowadziła do powstania uszkodzeń w obu pojazdach.

Powyższy stan faktyczny Sąd ustalił na podstawie: wyjaśnień obwinionej A. R. (k. 33, k. 77), zeznań świadka S. N. (1) (k. 6, k. 77), ustna opinia biegłego (k.95), a także dokumentów w postaci: protokół przyjęcia zawiadomienia o wykroczeniu (k. 3), szkic (k. 4), dokumentacja lekarska (k. 8), dokumentacja (k. 10), dokuemntacja fotograficzna (k. 11 – 15), zaświadczenie (k. 16), nu (k. 17), opinia sądowo – lekarska (k. 22), opinia biegłego (k. 83 – 88).

Obwiniona A. R. w toku całego postępowania konsekwentnie nie przyznawała się do winy i wyjaśniała, iż co prawda doszło do zderzenia jej pojazdu z samochodem marki F. (...) jednak nie było to z jej winy. Obwiniona opisała, iż wszystkie samochody znajdujące się w tym czasie na skrzyżowaniu po zmianie świateł ruszyły, kiedy po chwili z niewiadomych jej przyczyn uderzyła w poprzedzający ją pojazd. Dalej A. R. podkreśliła, iż ona zachowała należytą ostrożność i odpowiedni odstęp, a przed pojazdem w który uderzyła nie pojawił się ani pieszy ani inny pojazd, co uzasadniałoby hamowanie.

Sąd zważył co następuje:

W ocenie Sądu wyjaśnienia obwinionej co do zasady zasługują na wiarę. Mianowicie nie ma wątpliwości, iż to obwiniona w dniu zdarzenia prowadziła samochód marki P. (...) o nr rej. (...) czego sama nie kwestionuje i co wynika też jasno z zeznań świadka S. N. (2). Stan faktyczny sprawy w zasadzie był zatem jasny, a kwestią sporną była ocena zachowania zarówno obwinionej jak i świadka K.N. w świetle zasad obowiązujących uczestników ruchu drogowego. W kontekście powyższego nie można przyznać racji obwinionej, iż to nie ona spowodowała kolizje, gdyż za odmiennym stanowiskiem przemawiają wszystkie pozostałe przeprowadzone w sprawie dowody, chociaż Sąd wziął pod uwagę, iż świadek S. N. (2) swoim działaniem również pośrednio przyczyniła się do wystąpienia kolizji, co zostało przez Sąd odzwierciedlone w wymiarze kary ustalonej dla obwinionej, nie mogło jednak doprowadzić do całkowitego zwolnienia jej z odpowiedzialności. I tak sam fakt zajścia zdarzenia wynika z dokumentacji fotograficznej, wyjaśnień obwinionej oraz zeznań ww. świadka. W ocenie Sądu jednak wbrew stanowisku obwinionej, nie zachowała ona należytej ostrożności i odstępu pomiędzy pojazdami i w ten sposób doprowadziła do wystąpienia kolizji. Oczywiście sama świadek S. N. (2), zarówno w toku postępowania wyjaśniającego, jak także przed Sądem jasno zeznała, iż po tym jak ruszyła przez skrzyżowanie zahamowała, gdyż wydawało jej się, że zbliżający się do skrzyżowania pojazd może na nie wjechać, jednak z kolei obwiniona wyjaśniła, iż nie wie jak doszło do tego, że uderzyła w poprzedzający ją pojazd. Z powyższego jasno zatem wynika, iż obwiniona nie obserwowała bacznie drogi, nie zachowała ostrożności a odstęp, który był pomiędzy jej pojazdem a pojazdem poprzedzającym był za mały. Zeznania świadka – kierującej pojazdem poprzedzającym, w ocenie Sądu są przy tym również wiarygodne, jasne i nie dają żadnych podstaw do uznania ich za konfabulację, świadek zrelacjonowała przebieg zdarzenia ze swojej perspektywy. Zeznania świadka odpowiadały także ustaleniom biegłego oraz dokumentacji fotograficznej. Dużą rolę w ocenie działania poszczególnych użytkowników ruchu i na tej podstawie ustalenia stanu faktycznego sprawy była też opinia biegłego, którą Sąd w całości podzielił. Opinia ta jest wszakże jasna, pełna, wewnętrznie spójna, a nadto została przygotowana przez osobę posiadającą wiadomości specjalne o wieloletnim stażu zawodowym. Biegły przede wszystkim wskazał, że przedmiotowe zdarzenie drogowe nastąpiło na skutek nie zachowania odpowiedniego odstępu przez obwinioną od poprzedzającego ją pojazdu, gdyż nie zdążyła ona zauważyć faktu hamowania pojazdu i rozpocząć manewru hamowania. Dalej biegły zaopiniował, że zasady ruchu drogowego naruszyła obwiniona, która nie utrzymywała odstępu niezbędnego do uniknięcia zderzenia w razie hamowania lub zatrzymania się poprzedzającego pojazdu, przy czym zaznaczył, że jeżeli kierująca samochodem F. (...) wykonała manewr gwałtowanego hamowania, nieadekwatny do stwierdzonej sytuacji drogowej, należałoby uznać, że przyczyniła się w pewien sposób do zaistnienia kolizji. Biegły wskazał zatem bez wątpliwości, iż to taktykę jazdy kierującej samochodem marki P. (...) należy ocenić jako nieprawidłową gdyż nie utrzymywała odstępu niezbędnego do uniknięcia zderzenia w razie hamowania lub zatrzymania się poprzedzającego ją pojazdu.

Przed Sądem biegły w całości podtrzymał pisemną opinie i zaopiniował, iż kierujący pojazdem jadący za drugim pojazdem jest zobowiązany utrzymać odstęp między pojazdami adekwatny do prędkości ale jednocześnie kierujący nie powinien też hamować w sposób gwałtowny bez uzasadnionej przyczyny i podkreślił, że gdyby przyjąć, iż kierująca pojazdem F. (...) zahamowała w sposób paniczny, gwałtowny należałoby stwierdzić, że było to nieprawidłowe i pozostawało w związku przyczynowym z zaistnieniem tej kolizji. Jak to już podkreślono, Sąd w całości uznał opinię za zasadną i na jej podstawie poczynił ustalenia faktyczne, gdyż kluczowe wnioski opinii Sąd uznał za w pełni jasne i poparte materiałem dowodowym oraz w analityczny sposób uzasadniające ciąg logicznych założeń, które biegłego do nich doprowadziły. Pozostałe zebrane w sprawie dowody w postaci dokumentów również stanowiły wiarygodny dowód w sprawie, bowiem ich autentyczność ani prawdziwość treści nie budziły wątpliwości ani nie były kwestionowane przez strony.

Obwinionej A. R. zarzucono popełnienie wykroczenia z art. 86 § 1 kw.

Zachowanie sprawcy naruszającego wskazany przepis art. 86 § 1 kw polega na niezachowaniu na drodze publicznej, w strefie zamieszkania lub strefie ruchu należytej ostrożności, czego następstwem jest spowodowanie zagrożenia bezpieczeństwa w ruchu drogowym. Wykroczenie określone w dyspozycji art. 86 § 1 kw ma charakter powszechny i materialny, a więc może je popełnić każdy uczestnik ruchu drogowego zarówno umyślnie, jak i nieumyślnie. Skutkiem jego jest realne zagrożenie bezpieczeństwa w ruchu drogowym. Zachowanie kierującego pojazdem w związku z zachowaniem ostrożności określa art. 3 ust. 1 ustawy Prawo o ruchu drogowym. Zgodnie z ww. przepisem uczestnik ruchu i inna osoba znajdująca się na drodze są obowiązani zachować ostrożność albo gdy ustawa tego wymaga - szczególną ostrożność, unikać wszelkiego działania, które mogłoby spowodować zagrożenie bezpieczeństwa lub porządku ruchu drogowego, ruch ten utrudnić albo w związku z ruchem zakłócić spokój lub porządek publiczny oraz narazić kogokolwiek na szkodę. Z kolei zgodnie do art. 19 ust. 2 pkt 3 prawa o ruchu drogowym kierujący pojazdem jest obowiązany jechać z prędkością zapewniającą panowanie nad pojazdem, z uwzględnieniem warunków, w jakich ruch się odbywa, a w szczególności: rzeźby terenu, stanu i widoczności drogi, stanu i ładunku pojazdu, warunków atmosferycznych i natężenia ruchu a także utrzymywać odstęp niezbędny do uniknięcia zderzenia w razie hamowania lub zatrzymania się poprzedzającego pojazdu. Chodzi zatem o to, aby kierujący pojazdem utrzymywał odstęp od jadącego przed nim pojazdu odpowiednio dostosowany do prędkości, tak aby miał możliwość bezkolizyjnego zatrzymania pojazdu. Oczywiście nie zawsze najechanie na poprzedzający pojazd będzie naruszeniem zasad bezpieczeństwa, zwłaszcza jeżeli pojazd poprzedzający zahamuje w taki sposób, że inny uczestnik ruchu w żaden sposób nie mógł tego przewidzieć. Z wyjaśnień obwinionej A. R. jasno jednak wynika, iż chociaż kierująca pojazdem F. (...) zahamowała, to obwiniona nie obserwowała na tyle bacznie drogi, a nadto nie zachowała odpowiedniego odstępu, gdyż nie zauważyła ona manewru kierującej pojazdem poprzedzającym. Gdyby zatem dystans zachowany przez obwinioną był odpowiedni, miałaby ona czas na reakcję i prawdopodobnie uniknęła kolizji. Należy bowiem pamiętać, że kierujący zbliżający się do skrzyżowania (niezależnie czy jest ono zaopatrzone w sygnalizację świetlną czy też nie) w ramach obowiązku zachowania szczególnej ostrożności, która jest kwalifikowaną postacią ostrożności, musi dostosować swoje zachowanie nie tylko do istniejących, ale również zmieniających się lub nawet mogących się zmienić warunków na drodze w stopniu, pozwalającym na skuteczność reakcji. Jak słusznie podkreśla się w orzecznictwie zatem " zgodnie z ustaloną w tym zakresie praktyką za "wystarczający odstęp" pomiędzy będącymi w ruchu pojazdami może być uznany tylko taki odstęp, przy którym kierujący może bez trudu i z całą pewnością zatrzymać swój pojazd w razie nieoczekiwanego, zaskakującego i gwałtownego hamowania pojazdu poprzedzającego " (wyr. SN z dnia 24 kwietnia 1982 r., V KRN 45/82). W sytuacji takiej jak w niniejszej sprawie zatem gdy doszło do zderzenia pojazdów istotnym było ustalenie, że chociaż kierująca prowadzący pojazd poprzedzający hamowała w sposób dość gwałtowny to jednocześnie jednak kierująca jadąca za nim nie utrzymywała odstępu niezbędnego do uniknięcia zdarzenia. Obwiniona jako kierowca, winna obserwować panujące na drodze warunki powinna jednocześnie zadbać o takie prowadzenie pojazdu, zwłaszcza zbliżając się do skrzyżowania, aby w razie zmieniających się warunków mogła dostosować do nich swoje zachowanie. Obowiązek zachowania każdorazowo ostrożności oznacza bowiem zachowanie uwagi i dostosowanie zachowania uczestnika ruchu do warunków i sytuacji zmieniających się na drodze, w stopniu umożliwiającym odpowiednio szybkie reagowanie. Na obwinionej zatem ciążył obowiązek upewnienia się, przez dokładne rozeznanie sytuacji, czy jej pojazd, w razie konieczności jego zatrzymania nie spowoduje zagrożenia bezpieczeństwa w ruchu drogowym, czego to obwiniona nie uczyniła. Mając na uwadze powyższe, należało uznać, że obwiniona swoim zachowaniem wyczerpała znamiona wykroczenia określonego w art. 86 § 1 kw. Nie budzi również wątpliwości wina obwinionej, w chwili popełnienia czynu A. R. była osobą dojrzałą życiowo i w pełni poczytalną oraz nie zachodziła żadna okoliczność wyłączająca jej winę.

Ponadto, odnosząc się do strony podmiotowej zarzucanego czynu, należy wskazać, że obwiniona była świadoma, że znajduje się na skrzyżowaniu i choć być może miała nadzieję na uniknięcie kolizji, jednak nie zachowała ostrożności zatem umyślnie naruszyła przepisy ustawy prawo o ruchu drogowym. Mogła bowiem przewidzieć, że warunki na drodze mogą ulec zmianie a jej pojazd znajdował się zbyt blisko pojazdu poprzedzającego aby umożliwić jej prawidłową reakcję, a tym samym dojdzie do kolizji i godziła się na to. Wymierzając zatem obwinionej karę grzywny w wysokości 300 złotych, Sąd baczył by dolegliwość kary była adekwatna do stopnia winy i społecznej szkodliwości czynu oraz wziął pod uwagę cele zapobiegawcze i wychowawcze, a także dyrektywę prewencji generalnej w zakresie kształtowania świadomości społecznej. Obwiniona nie była dotychczas karana i jednocześnie kierująca pojazdem poprzedzającym pośrednio przyczyniła się do zajścia zdarzenia hamując w sposób dość gwałtowny bez większego uzasadnienia. Jednocześnie jednak pomimo powyższego Sąd nie uznał, iż przypadek obwinionej zasługiwał na szczególne uwzględnienie co kwalifikowałoby go do odstąpienia od wymierzenia obwinionej kary. Mianowicie na skutek działania obwinionej doszło do kolizji, w której nie tylko uszkodzone zostały oba pojazdy ale także lekkiego uszczerbku na zdrowiu doznała też kierująca drugim z pojazdów uczestniczących w zdarzeniu. Dlatego też oraz badając warunki osobiste i majątkowe obwinionej, jej stosunki rodzinne, a także sposób życia przed popełnieniem wykroczenia, Sąd uznał, iż wymierzona kara, jest karą adekwatną.

Mając na uwadze dochody obwinionego na podstawie art. 118 § l kpw w związku z art. 21 pkt ustawy z dnia 23.06.1973 r. (Dz. U. nr 49 poz. 223) o opłatach w sprawach karnych, Sąd zasądził od obwinionej na rzecz Skarbu Państwa kwotę 30 złotych tytułem opłaty oraz obciążył w części kosztami postępowania w sprawie w kwocie 657,32 zł .

Mając powyższe na względzie orzeczono jak w sentencji.