Pełny tekst orzeczenia

Sygn. akt I ACz 144/17

POSTANOWIENIE

Dnia 6 marca 2017 roku

Sąd Apelacyjny w Krakowie, I Wydział Cywilny w składzie:

Przewodniczący: SSA Wojciech Kościołek

po rozpoznaniu w dniu 6 marca 2017 roku w Krakowie

na posiedzeniu niejawnym

sprawy z powództwa J. C.

przeciwko (...) spółce z ograniczoną odpowiedzialnością w T., (...) spółce z ograniczoną odpowiedzialnością spółce komandytowej w T. i K. C.

o zapłatę

na skutek zażalenia pozwanego K. C.

na postanowienie Sądu Okręgowego w Krakowie z dnia 23 listopada 2016 roku, sygn. akt I Nc 678/16

postanawia:

I.  zmienić zaskarżone postanowienie i zwolnić pozwanego K. C. od opłaty od zarzutów od nakazu zapłaty;

II.  w pozostałym zakresie oddalić zażalenie.

Sygn. akt I ACz 144/17

UZASADNIENIE

Zaskarżonym postanowieniem Sąd Okręgowy w Krakowie oddalił wniosek pozwanego K. C. o zwolnienie od kosztów sądowych.

W uzasadnieniu Sąd pierwszej instancji podał, że pozwany w złożonym oświadczeniu o stanie rodzinnym, majątku, dochodach i źródłach utrzymania podał, że pozostaje w związku małżeńskim w ustroju rozdzielności majątkowej, osiąga dochód miesięczny w wysokości 450 zł brutto z tytułu zatrudnienia na niepełny etat, zaś jego żona nie osiąga żadnych dochodów. Oświadczył, że nie posiada żadnych nieruchomości, oszczędności, papierów wartościowych czy innych przedmiotów wartościowych; jest udziałowcem przedsiębiorstwa, a wartość jego udziałów wynosi 5.000 zł. Dodatkowo podał, że nie posiada rachunku bankowego. Pozwany przedłożył zaświadczenie o osiąganym wynagrodzeniu w kwocie 450 zł w związku z zatrudnieniem w spółce (...) sp. z o.o. w T., zeznanie o wysokości osiągniętego dochodu za rok 2015 w kwocie 10.748,75 zł oraz odpis umowy majątkowej małżeńskiej o ustanowieniu rozdzielności majątkowej z dnia 12 stycznia 2011 r. pomiędzy małżonkami M. C. i K. C..

Sąd Okręgowy stwierdził, iż sytuacja majątkowa pozwanego nie uprawnia go do uzyskania zwolnienia od kosztów sądowych. Pozwany w 2015 roku uzyskał przychód w wysokości 11.750,00 zł. Koszty uzyskania przychodu wyniosły 1.001,25 zł, zatem osiągnięty dochód wyniósł 10.748,75 zł. Pozwany zarabia co najmniej 450 zł brutto miesięcznie. Pozwany nie wykazał, ażeby ponosił stałe wydatki w postaci np. konieczności uiszczania czynszu, opłat eksploatacyjnych, spłat kredytu, etc. Nadto pozwany K. C. podał, że posiada udziały o wartości 5.000 zł w przedsiębiorstwie, a zatem może uzyskiwać świadczenia z tytułu dywidendy. Nie toczy się przeciwko niemu żadne postępowanie egzekucyjne. Sąd pierwszej instancji zwrócił także uwagę, iż powód i jego małżonka nie partycypują w utrzymaniu dzieci, ani innych członków rodziny, zatem pozwany miał możliwość podjęcia starań mających na celu poczynienie pewnych oszczędności, które mogą być przeznaczone na koszty sądowe. W ocenie Sądu Okręgowego przedłożone zaświadczenie o wysokości wynagrodzenia pozwanego budzi wątpliwości, a jego rzeczywiste wynagrodzenie może być znacznie wyższe. Wskazana w zaświadczeniu wysokość wynagrodzenia w kwocie 450 zł brutto jest niższa niż powinno to wynikać z wysokości płacy minimalnej pracownika zatrudnionego w pełnym wymiarze czasu pracy obowiązującej od 1 stycznia 2016 r. w kwocie 1.850 zł. Biorąc pod uwagę stawkę pensji minimalnej, wysokość wynagrodzenia brutto pozwanego zatrudnionego na ¼ etatu winna wynosić 462,50 zł. Zaświadczenie nie zostało wystawione przez księgowego, ale przez wiceprezesa zarządu (...) sp. z o.o. w T., czyli małżonkę pozwanego, co rodzi podejrzenie, iż zostało one wystawione jedynie na potrzeby uzyskania zwolnienia od kosztów sądowych przez pozwanego.

Zdaniem Sadu pierwszej instancji twierdzenia i wyjaśnienia pozwanego co do jego sytuacji majątkowej mają bardzo ogólnikowy charakter. Zaprzeczył on posiadaniu nieruchomości (przy ul. (...) T. i przy ul. (...) w S.), ale nie dołączył aktualnych odpisów z ksiąg wieczystych, ani nawet nie wskazał ich numerów, aby zweryfikować właścicieli. Nieprawdopodobnie brzmi twierdzenie, że żona pozwanego nie składała zeznania majątkowego za rok 2015, tym bardziej, że pozwany nawet nie wskazał żadnych przyczyn uprawdopodabniających tę okoliczność. Pozwany także nie przedłożył żadnych rachunków ilustrujących jego wydatki i zobowiązania, twierdząc, że rachunki są wystawiane na właścicieli lokali. W świetle doświadczenia życiowego nieprawdopodobne jest twierdzenie, że pozwany nie posiada rachunków bankowych. Całokształt okoliczności każe sugerować, że pozwany z przyczyn jemu znanych uznał, że podanie tych informacji może być dla niego niekorzystne. Jednocześnie postawa polegająca na unikaniu ujawnienia informacji mających istotne znaczenie dla rozpoznania wniosku, nie może skutkować uzyskaniem korzystnego rozstrzygnięciem dla pozwanego w zakresie zwolnienia od kosztów sądowych ani w całości ani w części.

Zażalenie od powyższego postanowienia wywiódł pozwany K. C., zaskarżając je w całości i wnosząc o zwolnienie go od kosztów sądowych, ewentualnie o warunkowe umorzenie kosztów, przeprowadzenie procesu, i jeśli sprawa zostanie rozstrzygnięta na jego niekorzyść, obciążenie go jej kosztami.

W uzasadnieniu zażalenia pozwany podniósł, że rozpoznanie sprawy w postępowaniu nakazowym spowodowało, iż musi on zapłacić od zarzutów wyższą opłatę, niż powód uiścił od pozwu, podczas gdy sam weksel budzi jego wątpliwości. Wskazał, że w latach 2012-2013 zbankrutowała jego firma, w związku z czym na długi sięgające kilkuset tysięcy złotych. Oświadczył, że nie ma dochodów z dywidendy, a jego udziały są zajęte w postępowaniach egzekucyjnych. Podkreślił, że otrzymuje wynagrodzenie w wysokości 450 zł od 2012 roku, a fakt, iż jest ono niższe niż wynika z aktualnej płacy minimalnej wynika z błędu księgowej. Z wynagrodzenia tego ponosi on koszty utrzymania. Skarżący wniósł o wystąpienie przez Sad do Rejestru Ksiąg Wieczystych o informację, kto jest właścicielem nieruchomości, o których mowa w zaskarżonym postanowieniu, oraz do Urzędu Skarbowego, celem potwierdzenia prawdziwości złożonego przez pozwanego oświadczenia.

Sąd Apelacyjny zważył, co następuje:

Zażalenie częściowo zasługiwało na uwzględnienie.

Zgodnie z art. 102 u.k.s.c. zwolnienia od kosztów sądowych może domagać się osoba fizyczna, która wykaże w złożonym przez siebie oświadczeniu, że nie jest w stanie ich ponieść bez uszczerbku utrzymania koniecznego dla siebie i rodziny. Art. 101 u.k.s.c. stanowi, iż sąd może zwolnić stronę od kosztów sądowych w części, jeżeli strona jest w stanie ponieść tylko część tych kosztów.

W ocenie Sądu Apelacyjnego powód nie jest w stanie ponieść opłaty od zarzutów od nakazu zapłaty w wysokości 7.701 zł. Kwota ta stanowi bowiem ¾ jego rocznego dochodu wynikającego z dokumentu zeznania podatkowego, którego autentyczność i rzetelność nie była kwestionowana. Pozwany co prawda nie wskazał, ile wynoszą jego wydatki i na jego cele je ponosi, jednak w świetle zasad doświadczenia życiowego uzasadnione jest, że musi on wydawać środki pieniężne choćby na jedzenie, zwłaszcza że brak jest podstaw do przypuszczeń, że pozostaje on na utrzymaniu innej osoby. Co prawda on sam nie ma nikogo na utrzymaniu, jednak dochody tego rzędu pozwalają zapewne jedynie na pokrycie najbardziej podstawowych potrzeb, bez możliwości czynienia oszczędności. W zażaleniu skarżący wyjaśnił, że udziały w spółce o wartości 5.000 zł zostały zajęte w postępowaniu egzekucyjnym; oświadczył, że nie otrzymuje dywidendy i toczą się wobec niego liczne postępowania egzekucyjne. Zdaniem Sądu Apelacyjnego nie ma podstaw, by kwestionować wysokość zarobków pozwanego. Są one nieznacznie niższe niż wynikałoby to z obowiązującej obecnie płacy minimalnej, jednak skoro pozwany zawarł umowę o pracę na te stawkę w 2012 roku, jest to wyniku braku dostosowania jej do aktualnego stanu prawnego. Okoliczność, że zaświadczenie o zarobkach zostało podpisane przez małżonkę pozwanego nie oznacza, że nie jest ono wiarygodne, skoro jest ona członkiem zarządu spółki będącej pracodawcą.

W ocenie Sądu Apelacyjnego brak wskazania numerów ksiąg wieczystych nieruchomości przy ul. (...) T. i przy ul. (...) w S. nie powinien być oceniany negatywnie. Skoro pozwany – jak twierdzi – nie jest ich właścicielem, to może on nie znać tych numerów, a ich ustalenie jedynie na podstawie adresu wymaga interesu prawnego. Jako że dowód ten byłby prowadzony na okoliczność negatywną, nie można obciążać pozwanego jego ciężarem, zwłaszcza że w zażaleniu wnosi on o zwrócenie się przez Sąd o informacje wieczystoksięgowe, a w odpowiedzi na wezwanie Sad Okręgowego wskazał, kto wedle jego wiedzy jest właścicielem tych nieruchomości (k. 162). Odnosząc się do oświadczenia pozwanego, że jego żona nie składa zeznania podatkowego w związku z brakiem dochodu, należało uznać, że ocena jego wiarygodności nie jest konieczna, a to z tej przyczyny, że małżonkowie od 2011 roku pozostają w ustroju rozdzielności majątkowej.

Pozwany podał informacje, do ujawnienia których wzywał go Sąd Okręgowy. Treść jego oświadczeń – choć głównie oparta na zaprzeczeniach – obrazuje w sposób wystarczający jego stan majątkowy. Ponieważ z powyższych ustaleń wynika, że pozwany, mimo że był przedprocesowo wzywany do wykupu weksla, nie miał możliwości czynienia oszczędności na koszty ewentualnego procesu, Sąd Apelacyjny uznał, że spełnia on przesłanki zwolnienia od opłaty od zarzutów od nakazu zapłaty. W pozostałym zakresie wniosek pozwanego nie był uzasadniony, ponieważ na obecnym etapie sprawy nie powstały żadne inne koszty, a pozwany jest osobą młodą i aktywną zawodowo, zatem jego sytuacja materialna może ulec poprawie.

Jako że zażalenie okazało się częściowo uzasadnione, Sąd Apelacyjny zmienił zaskarżone postanowienie, orzekając jak w punkcie I sentencji na podstawie art. 386 § 1 k.p.c. w zw. z art. 397 § 2 k.p.c., natomiast w pozostałym zakresie oddalił zażalenie jako bezzasadne na zasadzie art. 385 k.p.c. w zw. z art. 397 § 2 k.p.c.