Pełny tekst orzeczenia

Sygn. akt II Ca 850/13

WYROK

W IMIENIU RZECZYPOSPOLITEJ POLSKIEJ

Dnia 13 listopada 2013 r.

Sąd Okręgowy w Białymstoku II Wydział Cywilny Odwoławczy

w składzie:

Przewodniczący:

SSO Barbara Puchalska (spr.)

Sędziowie:

SSO Bogusław Suter

SSR del. Jolanta Klimowicz-Popławska

Protokolant:

st. sekr. sąd. Ewa Bagieńska

po rozpoznaniu w dniu 13 listopada 2013 r. w Białymstoku

na rozprawie

sprawy z powództwa M. M.

przeciwko (...) Spółce Akcyjnej w Ł.

o zapłatę

na skutek apelacji powoda

od wyroku Sądu Rejonowego w Białymstoku

z dnia 6 czerwca 2013 r. sygn. akt XI C 797/13

I. oddala apelację;

II. zasądza od powoda na rzecz pozwanego kwotę 1.800 złotych tytułem zwrotu kosztów zastępstwa procesowego w postępowaniu odwoławczym.

UZASADNIENIE

Powód M. M. wnosił o zasądzenie od pozwanego (...) Spółki Akcyjnej w Ł. kwoty 53.429,53 zł wraz z ustawowymi odsetkami od dnia 20 maja 2007 r. do dnia zapłaty tytułem uzupełnienia kwoty odszkodowania. Domagał się zasądzenia od pozwanego na swoją rzecz kosztów procesu, w tym kosztów zastępstwa procesowego według norm przepisanych.

W uzasadnieniu żądania podał, iż w wyniku zaistniałego zdarzenia uszkodzeniu uległ pojazd stanowiący jego własność. Sprawca szkody posiadał ubezpieczenie OC w pozwanym towarzystwie. Ustalona i wypłacona w toku postępowania likwidacyjnego przez pozwanego wysokość odszkodowania w części należnej powodowi jest zaniżona, w związku z czym zażądał jej uzupełnienia o kwotę dochodzoną w sprawie. Powód wskazał, że w związku z powstałą szkodą poniósł koszt w wysokości 1.600 zł z tytułu sporządzonej opinii celem ustalenia sprawcy zdarzenia. Pozwany ustalił wysokość szkody na kwotę 85.600 zł, którą wypłacił powodowi. Uszkodzony pojazd został sprzedany, za co powód otrzymał kwotę w wysokości 16.000 zł. Następnie pozwany przyznał dodatkowo kwotę 2.102 zł tytułem dalszego odszkodowania. Powód w ramach prowadzonej działalności gospodarczej zawarł umowę leasingu na pojazd ciężarowy wykorzystywany w działalności w miejsce uszkodzonego pojazdu. Łącznie z tytułu powyższej umowy poniósł koszt w kwocie 153.429,53 zł. Dochodzona pozwem należność stanowi różnicę między poniesionymi kosztami z tytułu sporządzenia opinii w sprawie oraz wymienionej wyżej umowy leasingu a kwotą otrzymaną przez powoda tytułem wypłaconego przez pozwanego odszkodowania oraz uzyskaną ze sprzedaży uszkodzonego ciągnika.

Pozwany wnosił o oddalenie powództwa i zasądzenie od powoda na rzecz pozwanego kosztów procesu według norm przepisanych.

Wyrokiem z dnia 6 czerwca 2013 roku Sąd Rejonowy w Białymstoku oddalił powództwo i zasądził od powoda na rzecz pozwanego kwotę 3617 zł tytułem zwrotu kosztów zastępstwa procesowego.

Z ustaleń Sądu I instancji wynikało, iż w dniu 5 sierpnia 2003 r. miało miejsce zdarzenie, w wyniku którego spłonął ciągnik siodłowy marki V. o nr rej. (...), stanowiący własność powoda. Celem ustalenia sprawcy zdarzenia powód zlecił sporządzenie opinii przez biegłego, na której to podstawie wszczęto postępowanie karne prowadzone przez Sąd Rejonowy w Siedlcach w sprawie o sygn. akt VII W901/04. Sprawca zdarzenia posiadał umowę ubezpieczenia OC zawartą z pozwanym. Pozwany tego nie kwestionował i przyznał fakt ponoszenia odpowiedzialności za skutki przedmiotowej kolizji z uwagi na umowę obowiązkowego ubezpieczenia odpowiedzialności cywilnej posiadaczy pojazdów mechanicznych zawartą ze sprawcą kolizji.

Zgłoszenie szkody nastąpiło w dniu 14 lipca 2005 roku i w toku postępowania likwidacyjnego pozwany ustalił zakres uszkodzeń, a wysokość odszkodowania określił na kwotę 85.600 zł, którą następnie wypłacił poszkodowanemu. Powód sprzedał uszkodzony pojazd za kwotę 16.000 zł.

W dniu 30 września 2003 r. powód zawarł umowę leasingu operacyjnego, na mocy której za miesięczną opłatą uzyskał do używania pojazd o zbliżonych parametrach technicznych, co uszkodzony. Powód w dniu 27 marca 2007 r. dokonał wykupu pojazdu stanowiącego przedmiot umowy leasingu za kwotę 17.500 zł. Łącznie z tytułu zawartej umowy poniósł koszt w wysokości 153.429,53 zł. Następnie wystąpił do pozwanego z roszczeniem o zapłatę kwoty tytułem dalszego odszkodowania stanowiącej różnicę między poniesionymi kosztami z tytułu umowy leasingu i kosztami opinii biegłego a kwotą dotychczas wypłaconą przez pozwanego oraz także pozostałych kosztów w tym opłaty za holowanie pojazdu, utraconą kartę drogową oraz paliwo.

Pozwany decyzją z dnia 20 sierpnia 2007 r. przyznał powodowi kwotę 2.102 zł tytułem pozostałych kosztów, odmawiając wypłaty odszkodowania za wydatki poniesione na sporządzenia opinii biegłego oraz związane z umową leasingu.

Sąd Rejonowy po przeprowadzeniu postępowania dowodowego uznał roszczenie powoda za bezzasadne. Doszedł do przekonania, iż powód nie udowodnił okoliczności, z kotnych wywodził korzystne dla siebie skutki prawne, to jest wysokości szkody oraz związku przyczynowego między szkodą a działaniem wyrządzającym szkodę.

Sąd Rejonowy wskazał, iż powód twierdził, że uszkodzony pojazd był mu niezbędny w prowadzonej działalności gospodarczej, a najefektywniejszym sposobem pozyskania nowego ciągnika było zawarcie umowy leasingu. Zdaniem powoda opinia biegłego była niezbędna dla ustalenia sprawcy szkody, także dla potrzeb dochodzenia odszkodowania w ramach odpowiedzialności cywilnej posiadacza mechanicznego środka komunikacji.

Sąd I instancji nie negując potrzeby zastąpienia przez powoda uszkodzonego pojazdu innym środkiem transportu zaznaczył, iż ubezpieczyciel obowiązany jest zwrócić wydatki konieczne, potrzebne na czasowe używanie zastępczego środka komunikacji w związku z niemożliwością korzystania z niego wskutek zniszczenia, z tym, że tylko za okres między dniem zniszczenia a dniem, w którym poszkodowany może nabyć analogiczny pojazd, nie dłuższy jednak niż za czas do zapłaty odszkodowania. Zgodnie z postanowieniami umowy leasingu zawartej przez powoda był on obowiązany do ponoszenia rat leasingowych w łącznej wysokości odpowiadających co najmniej wartości pojazdu stanowiącego przedmiot umowy. Po zakończeniu umowy powód nabył ciągnik będący przedmiotem leasingu. Jednocześnie powód w ramach odpowiedzialności ubezpieczyciela uzyskał zwrot w pełnej wysokości kwoty odpowiadającej różnicy między wartością pojazdu przed i po jego uszkodzeniu, a także pozostałych kosztów związanych z holowaniem pojazdu oraz utraceniem jego dokumentacji i znajdującego się w nim paliwa, co zdaniem Sądu Rejonowego odpowiada stracie majątkowej poniesionej przez powoda. Powód oprócz otrzymanej już kwoty odszkodowania, żąda także zapłaty przez pozwanego poniesionych kosztów używania pojazdu, który ponadto nabył na własność. W ocenie Sądu I instancji uwzględnienie powództwa godziłoby w kompensacyjny charakter odszkodowania i stanowiło nieuzasadnione wzbogacenie powoda, gdyż powód uzyskałby podwójne odszkodowanie, bowiem oprócz odszkodowania z tytułu utraty stanowiącego jego własność pojazdu, otrzymałby dodatkowo refundację nabycia nowego ciągnika. Sąd Rejonowy za niezasadne uznał również żądanie zwrotu kosztu poniesionego na opinię biegłego. Wskazał, że opinia została sporządzona w sierpniu 2003 r., zaś zgłoszenie szkody nastąpiło 14 lipca 2005 r. Opinia była wykorzystana na potrzeby innego postępowania, przez co nie może stanowić szkody związanej z dochodzonym od ubezpieczyciela odszkodowaniem.

Powyższy wyrok zaskarżył w całości apelacją powód zarzucając mu:

1)  naruszenie prawa procesowego, a mianowicie art. 232 k.p.c. poprzez przyjęcie, iż powód nie wywiązał się z obowiązku udowodnienia okoliczności, z której wywodzi skutki prawne, tj. wysokości szkody oraz związku przyczynowego, między szkodą a działaniem wyrządzającego szkodę, podczas gdy z zebranego materiału dowodowego dołączonego do pozwu jednoznacznie wynika, iż dochodzone przez powoda roszczenie spowodowane było poniesionymi wydatkami zawartej umowy leasingu w celu zastąpienia zniszczonego pojazdu, by móc kontynuować prowadzenia działalności gospodarczej (powód nie zawarłby rzeczonej umowy, gdyby nie zaistniała szkoda) — otrzymane odszkodowanie od pozwanego było jedynie częściowe — zakup ciągnika siodłowego w leasingu i żądanie różnicy między kosztem zakupu a wypłaconym odszkodowaniem w niniejszej sprawie nie stanowi nieuzasadnionego wzbogacenia, czy podwójnego odszkodowania, a jedynie przywrócenie stanu sprzed szkody,

2)  naruszenie przepisów prawa procesowego, a mianowicie art. 233 § 1 k.p.c., poprzez błędną, sprzeczną z zasadami logiki oraz wskazaniami wiedzy i doświadczenia życiowego ocenę dowodów, a także brak wszechstronnego rozważenia zebranego w sprawie materiału dowodowego, przejawiający się uznaniem, że powód nie wykazał faktu powstania po jego stronie szkody, co skutkowało oddaleniem żądania o zasądzenie odszkodowania, podczas gdy zgromadzony w sprawie materiał dowodowy - wbrew stanowisku sądu I instancji - potwierdza, iż różnica pomiędzy przywróceniem stanu sprzed szkody - a mianowicie posiadania ciągnika siodłowego podobnej klasy, wartości i rocznika, a kwotą otrzymaną ze sprzedaży wraku i wypłaconego odszkodowania (szkody całkowitej) wynosi 53.429,53 złotych - co stanowi wystarczającą podstawę zasądzenia na jego rzecz żądanego odszkodowania; mając na uwadze minimalizowanie strat po całkowitym uszkodzeniu pojazdu zawarcie umowy leasingu było najkorzystniejszym dla powoda rozwiązaniem, zaś sama wypłata szkody całkowitej nie przywróciła stanu sprzed szkody (jedynie częściowo odszkodowanie od pozwanego stanowiło naprawienia szkody), a inny sposób (np. wynajęcie pojazdu zastępczego lub zlecanie transportu firmom zewnętrznym) znacznie przewyższałoby kwotę dochodzoną pozwem.

Wskazując na powyższe wniósł o zmianę zaskarżonego wyroku poprzez zasądzenie od pozwanego na rzecz powoda kwoty 53.429,53 zł wraz z ustawowymi odsetkami od dnia 20 maja 2007 roku do dnia zapłaty i zasądzenie kosztów procesu w tym kosztów zastępstwa procesowego za obie instancje; ewentualnie uchylenie zaskarżonego wyroku i przekazanie sprawy do ponownego rozpoznania Sądowi Rejonowemu w Białymstoku.

SĄD OKRĘGOWY ZWAŻYŁ, CO NASTĘPUJE:

Apelacja nie zasługiwała na uwzględnienie.

Sąd Okręgowy podziela ustalenia faktyczne Sądu I instancji i przyjmuje je za własne. Analiza zaskarżonego rozstrzygnięcia w oparciu o materiał dowodowy zgromadzony w sprawie i zarzuty apelacji doprowadziła Sąd Okręgowy do wniosku, iż Sąd I instancji nie dopuścił się zarzucanych mu uchybień i wydał prawidłowe rozstrzygnięcie.

W ocenie Sądu Okręgowego poszkodowanemu, co do zasady, należy się zwrot kosztów najmu pojazdu zastępczego w sytuacji, gdy zniszczeniu uległ pojazd służący do prowadzenia działalności gospodarczej. Zasadą jest bowiem refundacja wydatków na najem pojazdu zastępczego niezależnie od statusu poszkodowanego (czy jest on przedsiębiorcą, czy osobą fizyczną nieprowadzącą działalności gospodarczej) i niezależnie od celu wykorzystywania pojazdu mechanicznego (do celów komercyjnych, czy prywatnych) (zob. uchwała SN z dnia 17.11.2011r., III CZP 5/11, OSNC 2012/3/28). Zdaniem Sądu Okręgowego niewykluczone jest również rozliczenie w ramach szkody komunikacyjnej poniesionych przez poszkodowanego wydatków związanych z korzystaniem z pojazdu w ramach umowy leasingu w sytuacji, gdy umowa leasingu pojazdu została zawarta w celu kontynuowania działalności gospodarczej. Należy mieć jednak na uwadze, iż na dłużniku spoczywa obowiązek zwrotu wydatków celowych i ekonomicznie uzasadnionych. Nie wszystkie zatem wydatki pozostające w związku przyczynowym z wypadkiem komunikacyjnym mogą być refundowane, gdyż istnieje obowiązek wierzyciela zapobiegania szkodzie i zmniejszania jej rozmiarów. W orzecznictwie wskazuje się przy tym, że przy szkodzie całkowitej czas koniecznego najmu obejmuje okres od dnia zniszczenia pojazdu do dnia, w którym poszkodowany może nabyć podobny pojazd, nie dłuższy niż do dnia zapłaty odszkodowania (zob. wyrok SN z dnia 08.09.2004 r., IV CK 672/03, LEX nr 146324).

W świetle powyższego należy stwierdzić, że nie wszystkie koszty związane z leasingiem pojazdu mogą zostać uznane za wydatki celowe i ekonomicznie uzasadnione, które podlegają rozliczeniu w ramach kompensacji szkody komunikacyjnej. Ponadto na powodzie spoczywa obowiązek udowodnienia zarówno wysokości szkody - w tym zasadności poniesionych wydatków przy uwzględnieniu zasady minimalizacji szkody - jak też adekwatnego związku przyczynowego między tak ujętą szkodą a zdarzeniem wyrządzającym szkodę. Sąd Okręgowy podziela stanowisko Sądu Rejonowego, iż w niniejszej sprawie powód nie wykazał zaistnienia tych przesłanek odpowiedzialności odszkodowawczej, wobec czego powództwo prawidłowo podlegało oddaleniu.

Należy wskazać, iż wyliczenie szkody jako całkowitej nastąpiło decyzją z dnia 5 września 2005 roku na kwotę 85.600 zł, którą wypłacono poszkodowanemu. Dzień zapłaty odszkodowania stanowi datę graniczną, do której poszkodowanemu należy się zwrot kosztów najmu pojazdu zastępczego. Tymczasem, zgodnie z harmonogramem spłat, powód opłacał raty leasingowe aż do lutego 2007 roku, a wykup pojazdu nastąpił w marcu 2007 roku. Przy uwzględnieniu zatem powyższych zasad i przy założeniu, że ratę leasingową można traktować za równoważną miesięcznemu czynszowi najmu pojazdu zastępczego, powodowi należałby się zwrot wydatków z tego tytułu jedynie za okres do dnia 5 września 2005 roku.

Tym niemniej powództwo nawet w takim zakresie nie mogło zostać uwzględnione, gdyż powód nie udowodnił, że wydatki z tytułu korzystania z pojazdu w ramach leasingu operacyjnego były ekonomicznie uzasadnione w tym sensie, że były niższe, niż wydatki, które poniósłby z tytułu najmu pojazdu zastępczego. Powód twierdził, iż zawarcie umowy leasingu operacyjnego było finansowo korzystniejsze, niż zawarcie umowy najmu pojazdu zastępczego, gdyż raty leasingowe były niższe, niż miesięczne opłaty z tytułu najmu ciągnika siodłowego. W apelacji powód podniósł, iż wynajęcie ciągnika siodłowego w tamtym czasie stanowiło wydatek około 5.000 złotych miesięcznie, niemniej jednak powód nie przedstawił na tę okoliczność żadnych dowodów. Tymczasem wykazanie tej okoliczności było o tyle ułatwione w przypadku powoda, że, jak twierdził, przez dwa miesiące od daty wypadku do dnia zawarcia umowy leasingu operacyjnego wynajmował pojazd zastępczy. Powód nie przedstawił jednak żadnych dowodów na okoliczność wysokości poniesionych wydatków z tytułu najmu pojazdu zastępczego. Brak stosownych danych uniemożliwia zaś ustalenie, czy rzeczywiście koszt najmu pojazdu zastępczego był znacznie mniej opłacalny, niż korzystanie z pojazdu ciężarowego w ramach umowy leasingu.

Nie można przy tym tracić z pola widzenia znaczącej różnicy między wartością pojazdu oddanego w leasing a wartością pojazdu stanowiącego własność powoda sprzed wypadku. Wprawdzie oba pojazdy to pojazdy ciężarowe (ciągniki siodłowe), wyprodukowane w tym samym roku (rok produkcji: 1999), niemniej jednak różnica ich wartości jest znacząca. Wartość pojazdu oddanego w leasing została określona w umowie leasingu operacyjnego na kwotę 125.000 złotych, podczas gdy zgodnie z wyliczeniami ubezpieczyciela wartość pojazdu powoda sprzed wypadku wynosiła 89.600 złotych, a poszkodowany tej wartości nie kwestionował. Daje to różnicę w wysokości 35.400 złotych, zaś nie ulega wątpliwości, że wartość pojazdu oddanego w leasing została uwzględniona w ratach leasingowych. W sytuacji zatem, gdyby wartość pojazdu oddanego w leasing była niższa/ np. równa kwocie 89600 zł / , to niższe byłyby również koszty ponoszone przez powoda z tytułu zawartej umowy leasingu. Skoro powód powoływał się na podobną klasę i wartość obu pojazdów, to powinien był wykazać tę okoliczność zgłaszając stosowny wniosek dowodowy.

W orzecznictwie fakt wynajmowania pojazdu zastępczego dla dalszego prowadzenia działalności gospodarczej, w sytuacji gdy pojazd uszkodzony służył powodowi w takim właśnie celu, ocenia się jako prawidłowe zachowanie osoby prowadzącej taką działalność. Wskazuje się, że to właśnie rezygnację z wynajęcia pojazdu zastępczego można by oceniać jako zachowanie się poszkodowanego prowadzące do zwiększenia rozmiaru szkody, gdyż nie można wykluczyć, że skutkowałoby to utratą dochodów (zob. wyrok SN z dnia 18.03.2003r., IV CKN 1916/00, LEX nr 462953). Powód wywodził, iż zawarcie umowy leasingu operacyjnego na ciągnik siodłowy stanowiło jedyną możliwość dalszego kontynuowania działalności gospodarczej bez ponoszenia jakichkolwiek strat, gdyż brak pojazdu ciężarowego powodował znaczne straty w działalności firmy, jednakże twierdzenia te nie zostały poparte stosownym materiałem dowodowym i jako takie należy uznać je za nieudowodnione. Brak wiarygodnych danych co do obrotów i dochodów przedsiębiorstwa powoda (powód jedynie twierdził, że rocznie osiągał obrót rzędu 800.000 zł przy pełnym parku samochodowym) uniemożliwia ustalenie, czy faktycznie korzystanie z pojazdu ciężarowego w ramach leasingu operacyjnego zapobiegło większym stratom, niż w przypadku wynajmu pojazdu zastępczego, bądź, że poniesienie znacznych wydatków na leasing skutkowało znaczącym wzrostem dochodu.

Podkreślenia wymaga również, iż raty leasingowe można wliczać do kosztów uzyskania przychodu, co skutkuje naliczeniem niższego podatku dochodowego, gdyż podstawą opodatkowania jest dochód, czyli przychody pomniejszone o koszty poniesione w związku z ich uzyskaniem. Powód w czasie informacyjnego wysłuchania podał, iż do kosztów uzyskania przychodu wliczał „faktury leasingowe” (k. 83v). Uwzględniając powyższe, jak też harmonogram spłat rat leasingowych i polecenia przelewu złożone do akt sprawy, należy stwierdzić, iż powód jeszcze w 2007 roku mógł wliczać raty leasingowe do kosztów uzyskania przychodu, co przynosiło mu wymierną korzyść. Tymczasem w przypadku pojazdu ciężarowego stanowiącego własność powoda, który to pojazd spłonął w wypadku, należy stwierdzić, iż w sytuacji, gdy pojazd był ujęty w ewidencji środków trwałych, powód mógł dokonywać odpisów amortyzacyjnych tylko do 2003 roku i w ten sposób zaliczać ciężar zakupu pojazdu do kosztów uzyskania przychodu, gdyż samochody ciężarowe przy liniowej metodzie amortyzacji amortyzują się stawką 20 %, wobec czego pojazd w pełni zamortyzowałby się maksymalnie po 5 latach (1999 rok plus 5 lat). Czyli w przypadku leasingu powód osiągał również wymierne korzyści i to w okresie dłuższym, niż gdyby nadal korzystał z własnego pojazdu, przy założeniu, że pojazd nie uległby zniszczeniu w wypadku.

Na uwadze należy mieć okoliczność, iż powód domagał się rozliczenia pełnych kosztów leasingu w łącznej kwocie 153.429,53 złotych, w tym nie tylko wszystkich rat leasingowych, lecz również opłaty leasingowej i ceny wykupu pojazdu oddanego w leasing. W świetle przedstawionych powyżej rozważań nie można jednak przyjąć, by te wszystkie wydatki stanowiły stratę, która powinna obciążać ubezpieczyciela.

Sąd Okręgowy podziela stanowisko Sądu Rejonowego również co do tego, iż nie ma podstaw do obciążania ubezpieczyciela kosztami prywatnej ekspertyzy sporządzonej na zlecenie powoda. W orzecznictwie Sądu Najwyższego przyjmuje się, iż odszkodowanie przysługujące z umowy ubezpieczenia odpowiedzialności cywilnej posiadaczy pojazdów mechanicznych za szkody powstałe w związku z ruchem tych pojazdów może - stosownie do okoliczności sprawy - obejmować także koszty ekspertyzy wykonanej na zlecenie poszkodowanego (zob. uchwała SN z dnia 18 maja 2004 r., III CZP 24/04, OSNC 2005/7-8/117). W uzasadnieniu tego poglądu wskazuje się jednak, iż ocena, czy koszty ekspertyzy mieszczą się w ramach szkody i normalnego związku przyczynowego winna być dokonywana na podstawie konkretnych okoliczności sprawy, a w szczególności po dokonaniu oceny, czy poniesienie tego wydatku było obiektywnie uzasadnione i konieczne, także w kontekście ułatwienia określenia prawidłowo konkretnego ubezpieczyciela, jak i ułatwienia zakładowi ubezpieczeń ustalenia okoliczności wypadku i rozmiarów szkody. Podstawą wyliczenia odszkodowania wypłaconego powodowi była kalkulacja wykonana przez pozwanego ubezpieczyciela we własnym zakresie, w oparciu o program komputerowy, a nie prywatna ekspertyza sporządzona na zlecenie poszkodowanego. Powód zlecił wykonanie prywatnej ekspertyzy, gdyż z ustaleń Policji wynikało, że sprawcą wypadku jest pracownik powoda. (...) ekspertyza miała zatem na celu ustalenie sprawcy wypadku i spowodowała jedynie wszczęcie postępowania, w którym ukarano faktycznego sprawcę kolizji drogowej. Sąd Okręgowy nie dostrzega związku przyczynowego między sporządzeniem prywatnej ekspertyzy na zlecenie powoda a wypłatą powodowi odszkodowania. W konsekwencji wydatek poniesiony przez powoda na sporządzenie prywatnej opinii nie może być uznany za konieczny i uzasadniony w kontekście odpowiedzialności gwarancyjnej ubezpieczyciela.

Mając powyższe na uwadze orzeczono na podstawie art. 385 k.p.c., jak w sentencji.

O kosztach zastępstwa procesowego w postępowaniu odwoławczym rozstrzygnięto zgodnie z art. 98 § 1 i 3 k.p.c., zaś wysokość tychże kosztów ustalono w oparciu o § 13 ust. 1 pkt 1 w zw. z § 6 pkt 6 rozporządzenia Ministra Sprawiedliwości z dnia 28 września 2002 r. w sprawie opłat za czynności adwokackie oraz ponoszenia przez Skarb Państwa kosztów nieopłaconej pomocy prawnej udzielonej z urzędu (Dz.U. z 2013 r., poz. 461 j.t.).