Pełny tekst orzeczenia

Sygn. akt I C 1953/15

WYROK

W IMIENIU RZECZYPOSPOLITEJ POLSKIEJ

Toruń, dnia 28 lutego 2017 r.

Sąd Okręgowy w Toruniu Wydział I Cywilny

w składzie:

Przewodniczący: SSO Hanna Łożyńska

Protokolant: sekretarz sądowy Paweł Derdzikowski

po rozpoznaniu w dniu 14 lutego 2017r. w Toruniu

na rozprawie

sprawy z powództwa: T. M.

przeciwko: A. S.

o zobowiązanie do złożenia oświadczenia woli

1. zobowiązuje pozwaną A. S., dawniej A. M. do złożenia oświadczenia woli tej treści, że przenosi ona zwrotnie na rzecz powoda T. M. prawo:

- użytkowania wieczystego gruntu Gminy M. G. o powierzchni 0,0814ha (osiemset czternaście metrów kwadratowych) położonego w G. przy ul. (...) oraz własności stanowiącego odrębną od gruntu nieruchomość budynku biurowo-warsztatowego, dla których to praw Sąd Rejonowy w Grudziądzu Wydział V Ksiąg Wieczystych prowadzi księgę wieczystą KW nr (...),

- własności niezabudowanej nieruchomości gruntowej położonej w G. przy ul (...) o powierzchni 0,0997ha (dziewięćset dziewięćdziesiąt siedem metrów kwadratowych), dla której Sąd Rejonowy w Grudziądzu Wydział V Ksiąg Wieczystych prowadzi księgę wieczystą KW nr (...)

2. zasądza od pozwanej A. S. na rzecz powoda T. M. kwotę 9.717zł. (dziewięć tysięcy siedemset siedemnaście złotych) tytułem zwrotu poniesionych przez powoda kosztów procesu, w tym kwotę 7.217zł. (siedem tysięcy dwieście siedemnaście złotych) tytułem zwrotu poniesionych przez powoda kosztów zastępstwa procesowego

3. nakazuje pobrać od pozwanej na rzecz Skarbu Państwa - Kasy Sądu Okręgowego w Toruniu kwotę 9.000zł. (dziewięć tysięcy złotych) tytułem części nieuiszczonych kosztów sądowych

SSO Hanna Łożyńska

Sygn. akt I C 1953/15

UZASADNIENIE

Powód T. M. wniósł o zobowiązanie pozwanej A. M. do złożenia oświadczenia woli dotyczącego zwrotnego przeniesienia praw w użytkowaniu wieczystym gruntu Gminy M. G. położonego w G. przy ul. (...) oraz we własności, stanowiącego odrębną od gruntu nieruchomość budynku biurowo-warsztatowego, dla których to praw Sąd Rejonowy w Grudziądzu Wydział V Ksiąg Wieczystych prowadzi księgę wieczystą KW nr (...) oraz własności niezabudowanej nieruchomości gruntowej położonej w G. przy ul. (...), dla której Sąd Rejonowy w Grudziądzu Wydział V Ksiąg Wieczystych prowadzi księgę wieczystą KW nr (...). Nadto, powód domagał się zasądzenia od pozwanej kosztów postępowania, w tym kosztów zastępstwa procesowego według norm przepisanych.

W uzasadnieniu swego żądania powód podał, że od dnia 9 czerwca 2001r. do dnia 13 marca 2015r. pozostawał z pozwaną w związku małżeńskim. W dniu 26 lipca 2004r. strony zawarły umowę darowizny w formie aktu notarialnego, której przedmiotem było nieodpłatne przeniesienie udziałów wynoszących po ½ części w użytkowaniu wieczystym gruntu Gminy M. G. położonego w G. przy ul. (...) oraz we własności, stanowiącego odrębną od gruntu nieruchomość budynku biurowo-warsztatowego, dla których to praw Sąd Rejonowy w Grudziądzu Wydział V Ksiąg Wieczystych prowadzi księgę wieczystą KW nr (...) oraz własności niezabudowanej nieruchomości gruntowej położonej w G. przy ul. (...), o powierzchni 0,0997 ha, dla której Sąd Rejonowy w Grudziądzu Wydział V Ksiąg Wieczystych prowadzi księgę wieczystą KW nr (...). Na podstawie umowy majątkowej małżeńskiej, w dniu 10 września 2004r. strony ustanowiły rozdzielność majątkową. W dniu 4 września 2009r. pomiędzy stronami została zawarta w formie aktu notarialnego umowa darowizny, której przedmiotem było nieodpłatne przeniesienie udziałów wynoszących po ½ części w użytkowaniu wieczystym gruntu Gminy M. G. położonego w G. przy ul. (...) oraz we własności, stanowiącego odrębną od gruntu nieruchomość budynku biurowo-warsztatowego, dla których to praw Sąd Rejonowy w Grudziądzu Wydział V Ksiąg Wieczystych prowadzi księgę wieczystą KW nr (...) oraz własności niezabudowanej nieruchomości gruntowej położonej w G. przy ul. (...), o powierzchni 0,0997ha, dla której Sąd Rejonowy w Grudziądzu Wydział V Ksiąg Wieczystych prowadzi księgę wieczystą KW nr (...). W wyniku poczynionych darowizn, pozwana ujawniona jest w księgach wieczystych, jako wyłączny użytkownik wieczysty i właściciel budynku biurowo – warsztatowego oraz jako wyłączny właściciel wcześniej wskazanego gruntu. W dniu 5 listopada 2014r. pozwana złożyła pozew o rozwód z wyłącznej winy męża. Powód powziął wówczas informacje, że pozwana wobec osób trzecich obrażała go, nazywając „chamem” i „burakiem” lub wypowiadała się o nim w sposób lekceważący i obcesowy określając go wyrazem (...). Na rozprawie rozwodowej, pozwana zeznała, że powód ją zgwałcił, pobił i że onanizował się w czasie rozmowy. W związku z powyższym, w dniu 16 czerwca 2015r., powód złożył przed notariuszem oświadczenie, w którym z powodu rażącej niewdzięczności pozwanej, odwołał dokonane na jej rzecz darowizny. W oświadczeniu podał, że ta rażąca niewdzięcznośc polegała na:

- zniesławieniu przez A. M. darczyńcy podczas rozprawy rozwodwej w dniu 19.02.2015r. w sprawie IC 2183/14 toczącej się przed Sądem Okręgowym w Toruniu, polegającym na pomówieniu darczyńcy o zgwałcenie oraz pobicie obdarowanej oraz zachowania po stronie darczyńcy powszechnie uznane za godzące w dobre obyczaje,

- publicznym dyskredytowaniu powoda, ośmieszaniu go i obrażaniu, w tym w środowisku pracy pozwanej

- przypisywaniu darczyńcy wobec osób trzecich, postępowania godzącego w jego dobre imię.

Pomimo skutecznego doręczenia pozwanej oświadczenia o odwołaniu darowizny, pozwana nie ustosunkowała się do jego treści. W dniu 18 czerwca 2015r. powód złożył wniosek o wpis w księdze wieczystej jego roszczenia o przeniesienie na powoda przez pozwaną wymienionych wcześniej w pozwie praw. W dniu 24 września 2015r. Sąd Apelacyjny w G. wydał postanowienie w przedmiocie udzielenia zabezpieczenia roszczenia powoda o zobowiązanie pozwanej do złożenia oświadczenia woli dotyczącego zwrotnego przeniesienia prawa do przedmiotowych nieruchomości. Powód podkreślił, że działań pozwanej nie można zaliczyć do zachowań incydentalnych i mieszczących się w ramach zwykłych konfliktów rodzinnych. One wykraczały poza ten zakres, zwłaszcza jeśli chodzi o rozgłaszanie osobom postronnym nieprawdziwych i szkalujących informacji na temat powoda, co było bardzo krzywdzące dla niego zwłaszcza, że jest on znanym w G. przedsiębiorcą.

W odpowiedzi na pozew (k. 87-89), pozwana wniosła o oddalenie powództwa oraz zasądzenie od powoda kosztów postępowania, w tym kosztów zastępstwa adwokackiego według norm przepisanych.

W części motywującej, odnosząc się do zarzutów stawianych przez powoda, pozwana wskazała, że nie mogą świadczyć o rażącej niewdzięczności słowa wypowiadane przez nią o powodzie w toku postępowania rozwodowego, skoro dotyczyły one przedmiotu tego postępowania. Pozwana podała, że strony wzajemnie czyniły sobie wiele zarzutów w związku z żądaniami ustalenia winy w rozkładzie pożycia. Pozwana zaprzeczyła, by miała publicznie dyskredytować, ośmieszać lub obrażać powoda. Podała, że zdarzyło jej się kilka razy unieść i w sposób negatywny wypowiedzieć o powodzie, miało to jednak związek z zawinionym, w ocenie pozwanej przez powoda rozkładem pożycia stron. Pozwana podniosła, że jeżeli niewłaściwie wypowiedziała się o powodzie, to było to działanie drobne i odosobnione. O tym świadczy też to, że strony ostatecznie zgodziły się na kompromis i odstąpiły od orzekania o winie w toku postępowania rozwodowego. W związku z tym takie działania nie mogą urastać do rangi rażącej niewdzięczności.

W dalszym toku sprawy, strony podtrzymały swoje stanowiska.

Pozwana na rozprawie w dniu 14 lutego 2017r. podała, że wróciła do swojego poprzedniego nazwiska i obecnie nazywa się (...) i na tą okoliczność okazała nowy dowód osobisty wystawiony na nazwisko (...).

Sąd ustalił, co następuje:

T. M. i A. M. zawarli związek małżeński w dniu 9 czerwca 2001r. w R..

(dowód: odpis zupełny aktu małżeństwa – akta SO w Toruniu sygn. I C 2183/14 –k. 6)

Po upływie pół roku od zawarcia małżeństwa, pozwana przeprowadziła się do G., gdzie małżonkowie wspólnie wykańczali dom powoda przy ulicy (...)-ego M., w którym zamieszkali. Początkowo małżonkowie mieli wspólność majątkową. Powód chciał, by żona realizowała swoje marzenia i ze swoich środków wybudował żonie zakład krawiecki przy ulicy (...) w G.. Działka, na której stał zakład, pierwotnie była własnością powoda i jego synów. Z czasem, z inicjatywy powoda, synowie przekazali swoje udziały na rzecz ojca. Pozwana prowadziła tam salon sukien ślubnych, zatrudniała pracownice. Powód również prowadził działalność gospodarczą, pracował w branży kruszyw. Biuro powoda mieściło się w tym samym budynku co biuro pozwanej. Powód pomagał żonie finansowo.

(dowody: zeznanie powoda e protokół z 22.11.2016r. 00:50:36; zeznanie pozwanej e-protokół z 14.02.2017r. 00:25:04 k. 163; zeznanie świadka A. W. – e protokół z 09.09.2016r. 00:03:27 k. 134v)

W dniu 26 lipca 2004r. pomiędzy stronami została zawarta w formie aktu notarialnego umowa darowizny, mocą które T. M. darował swojej żonie A. M. udziały wynoszące po ½ części: w prawie użytkowania wieczystego gruntu Gminy M. G., o powierzchni 0,0814 ha, położonego w G. przy ul. (...) oraz we własności, stanowiącego odrębną od gruntu nieruchomość budynku biurowo-warsztatowego, dla których to praw Sąd Rejonowy w Grudziądzu Wydział V Ksiąg Wieczystych prowadzi księgę wieczystą KW nr (...), a także we własności niezabudowanej nieruchomości gruntowej położonej w G. przy ul. (...) o powierzchni 0,0997ha, dla której Sąd Rejonowy w Grudziądzu Wydział V Ksiąg Wieczystych prowadzi księgę wieczystą KW nr (...).

(dowód: odpis aktu notarialnego Rep. A nr (...) z 26.07.2004r. k. 99-102 oraz z akta SO w Toruniu sygn. I Co 113/15 k. 11-14)

W dniu 10 września 2004r., na mocy umowy majątkowej małżeńskiej zawartej w formie aktu notarialnego, strony ustanowiły rozdzielność majątkową.

(dowód: odpis aktu notarialnego Rep. A nr (...) z 10.09.2004r. k.103 i 104 oraz z akt SO w Toruniu sygn. I Co 113/15 k. 15-16)

W dniu 4 września 2009r. strony zawarły umowę darowizny w formie aktu notarialnego, mocą której T. M. darował swojej żonie A. M. udziały wynoszące po ½ części: w prawie użytkowania wieczystego gruntu Gminy M. G., o powierzchni 0,0814 ha, położonego w G. przy ul. (...) oraz we własności, stanowiącego odrębną od gruntu nieruchomość budynku biurowo-warsztatowego, dla których to praw Sąd Rejonowy w Grudziądzu Wydział V Ksiąg Wieczystych prowadzi księgę wieczystą KW nr (...) oraz we własności niezabudowanej nieruchomości gruntowej położonej w G. przy ul. (...) o powierzchni 0,0997 ha, dla której Sąd Rejonowy w Grudziądzu Wydział V Ksiąg Wieczystych prowadzi księgę wieczystą KW nr (...).

(dowód: odpis aktu notarialnego Rep. A nr (...) z 4.09.2009r. k. 105 – 110 oraz z akt SO w Toruniu sygn. I Co 113/15 k. 17-22)

W wyniku poczynionych darowizn pozwana ujawniona jest w księdze wieczystej KW nr (...), jako wyłączny użytkownik wieczysty i właściciel budynku biurowo – warsztatowego. Nadto pozwana ujawniona jest w księdze wieczystej KW nr (...) jako wyłączny właściciel gruntu.

(dowód: wydruk z ksiąg wieczystych nr (...) w aktach SO w Toruniu sygn. I Co 113/15 k. 37-46)

W dniu 5 listopada 2014r. A. M. wniosła do Sądu Okręgowego w Toruniu pozew o rozwód, w którym domagała się rozwiązania małżeństwa z ustaleniem wyłącznej winy męża.

( dowód: pozew o rozwód – k.2 akt SO w Toruniu o sygn. I C 2183/14)

Po złożeniu pozwu o rozwód, do powoda zaczęły docierać informacje, że pozwana negatywnie wypowiada się o nim wśród znajomych i obcych ludzi.

(dowód: zeznanie powoda – e protokół z 22.11.2016r. 00:50:36)

Od końca 2014r. w budynku przy ulicy (...), gdzie pozwana prowadziła salon sukien ślubnych, w lokalu wynajmowanym od pozwanej, T. B. prowadził kawiarnię. W prowadzeniu tej działalności pomagał mu W. L.. Obu mężczyzn i pozwaną łączyły relacje koleżeńskie. Mężczyźni nie utrzymywali żadnych relacji z powodem, widywali go tylko okazjonalnie. Niemal od początku znajomości z mężczyznami, pozwana opowiadała im o swoim nieudanym pożyciu intymnym z mężem. Już w czasie pierwszego spotkania z T. B., kiedy mężczyzna był dla pozwanej zupełnie obcą osobą, pozwana w rozmowie jednoznacznie stwierdziła, że „jej mąż to skurwysyn i kurwiarz i ma pełno kobiet, że ją zdradza i ma wszędzie kochanki”. W rozmowach z mężczyznami pozwana przytaczała szczegóły z życia seksualnego z powodem. Mówiła, że ustami robiła mu „loda i wychodziły mu włosy łonowe”. Te opowieści pozwanej dla L. i B. było bardzo krępujące. Mówiła im, że jej mąż się nie myje, że czeka aż żona zaśnie i wtedy ją gwałci. W podobnych rozmowach uczestniczyło niekiedy więcej osób, np. także modelka pracująca w zakładzie pozwanej. W czasie rozmów na tematy intymne padały ze strony pozwanej bardzo niestosowne określenia. A. M. wielokrotnie bez skrępowania mówiła, że mąż „ma pocięte jaja, ma brodawki na jajach i ciul wie od czego, w ubraniach wygląda dobrze, ale jak się rozbierze to …”. Pozwana nie dopuszczała do spotkań powoda z B. i L.. O swoim pożyciu intymnym opowiadała im tylko podczas jego nieobecności. W trakcie trwania sprawy rozwodowej, pozwana mówiła też, że najlepiej byłoby, gdyby rozwód trwał jak najdłużej, bo gdyby powód zmarł, ona otrzymałaby połowę majątku.

Innym, częstym tematem rozmów między pozwaną, a osobami pracującymi w zakładzie, były pieniądze. Pozwana cieszyła się, kiedy powodowi gorzej szło w interesach. Często opowiadała innym osobom, że powód dopuszcza się przestępstw, że daje łapówki „jakiś milion złotych nosił na łapówki”, że nielegalnie prowadzi swoją działalność. Mówiła, że w związku z tym poinformowała o tym fakcie (...).

(dowód: zeznania świadka W. L. – e protokół z 17.05.2016r. 00:38:37 k. 114v, zeznania świadka T. B. – e protokół z 17.05.2016r. 01:02:35 k. 115)

Swoim pracownicom pozwana często opowiadała, że „przez łóżko otrzymuje pieniądze” od męża. Mówiła też, że „ skręca loda i dostaje pieniądze”. Twierdziła, że powód jest „chamem”, „burakiem”, że „ma pysk ulany”. Kiedy firma pozwanej nie przynosiła dochodów i pozwana nie miała pieniędzy, stwierdzała przy wszystkich, że „jak dobrze da dupy M., to jej da pieniądze”. W sposób żenujący i obraźliwy wypowiadała się o mężu również przy swoich klientkach.

(dowód: zeznania świadka M. S. – e protokół z 17.05.2016r. 01:35:10 k. 116)

Pozwana mówiła powodowi, że jego pierwsza żona „nadawała się tylko do garów i niczego innego”. Źle i niestosownie wyrażała się o synach powoda, mówiąc, że są nierobami i „ślizgają się na plecach ojca”. Publicznie oświadczała, że musiała spłacać długi synów powoda. W 2013r., podczas Wigilii u jednego z synów powoda, pozwana podczas dzielenia się opłatkiem, oznajmiła wszystkim obecnym, że „w 2014r. rozwiedzie się z Panem M.”.

(dowód: zeznania powoda – e - protokół z 22.11.2016r. 01:04:33 k. 149; zeznania świadka M. S. – e protokół z 17.05.2016r. 01:53:31 k. 116v)

W towarzystwie innych osób, pozwana nie nazywała męża po imieniu, mówiła o nim: (...).

(dowód: zeznanie świadka B. K. – e protokół z 22.11.2016r.00:37:42 k.148)

W czasie trwania sprawy rozwodowej ostatecznie strony zgodnie wniosły o rozwiązanie małżeństwa bez orzekania o winie. Na terminie rozprawy w dniu 19 lutego 2015r. pozwana zeznała, że jej mąż gwałcił ją i pobił w hotelu w S.. Zeznała też, że miała miejsce sytuacja, kiedy onanizował się w trakcie rozmowy telefonicznej z H. D.. Zeznania pozwanej, były dla powoda szokujące i obraźliwe.

Wyrokiem z dnia 19 lutego 2015r. Sąd Okręgowy w Toruniu rozwiązał przez rozwód małżeństwo T. M. i A. M. bez orzekania o winie.

( dowód: z akt SO w Toruniu IC 2183/14 - pozew o rozwód k.2, protokół rozprawy z dnia 19.02.2015r. k. 97- 99; wyrok Sądu Okręgowego w Toruniu z dnia 19.02.2015r. k. 100, z akt SO w Toruniu IC 1953/15 zeznania powoda – e protokół z 22.11.2016r. 00:46:36 k. 148v i 149)

W marcu 2015r., będąc na cmentarzu na grobie swojej zmarłej pierwszej żony, powód spotkał T. B. i W. L.. Powód dowiedział się wówczas od mężczyzn, że pozwana negatywnie wyraża się o jego osobie i opowiada obcym ludziom o szczegółach z pożycia intymnego z powodem.

(dowód: zeznania powoda – e protokół z 22.11.2016r. 01:02:56 k. 149)

W związku z takimi informacjami w dniu 16 czerwca 2015r. powód złożył przed notariuszem oświadczenie, w którym odwołał dokonane na rzecz pozwanej darowizny. Jako powód odwołania darowizny, T. M. wskazał rażącą niewdzięczność pozwanej, która przejawiała się w szczególności w zniesławieniu darczyńcy podczas sprawy rozwodowej z dnia 19 lutego 2015r. przed Sądem Okręgowym w Toruniu, polegającym na pomówieniu darczyńcy o zgwałcenie i pobicie pozwanej, przypisywaniu darczyńcy przez obdarowaną wobec osób trzecich postępowania godzącego w jego dobre imię oraz publicznym dyskredytowaniu, ośmieszaniu i obrażaniu darczyńcy. Powód wezwał pozwaną do stawiennictwa w dniu 25 czerwca 2015r. w kancelarii notarialnej w Toruniu, w celu sporządzenia aktu notarialnego dokumentującego umowę przeniesienia wymienionych wcześniej praw. Pozwana nie stawiła się na wyznaczonym terminie w kancelarii notarialnej.

(dowód: wypis z aktu notarialnego Rep. A nr (...) z 16.06.2015r. k. 24-29; wypis z aktu notarialnego Rep. A nr (...) z 25.06.2015r. k. 30-32)

Dnia 24 września 2015r. Sąd Apelacyjny w G. wydał postanowienie w przedmiocie udzielenia zabezpieczenia roszczenia powoda o zobowiązanie pozwanej do złożenia oświadczenia woli dotyczącego zwrotnego przeniesienia prawa do przedmiotowych nieruchomości.

(dowód: z akt SO w Toruniu ICo 113/15 - odpis postanowienia SA w G. sygn. V A Cz 667/15 z dnia 24.09.2015r. k. 31-32)

T. M. jest osobą znaną i szanowaną w G.. Cieszy się dobrą opinią.

(dowód: zeznania świadka T. B. – e protokół z 17.05.2016r. 01:16:59 k.115v; zeznania świadka M. S. – e protokół z 17.05.2016r. 01:43:58 k. 116v)

Sąd zważył, co następuje:

Powyższy stan faktyczny Sąd ustalił na podstawie zeznań świadków: T. B., W. L., M. S., J. S., B. K., zeznań powoda, w części zeznań pozwanej oraz w oparciu o dowody z dokumentów zgromadzonych w tej sprawie oraz w sprawach IC 2183/14 i I C 113/15 Sądu Okręgowego w Toruniu.

Oceniając zebrany w sprawie materiał dowodowy Sąd dał wiarę zeznaniom powoda w całości. W ocenie Sądu powód w sposób jasny, logiczny i szczery opisał relacje jakie istniały między nim, a pozwaną oraz jej zachowanie w trakcie trwania małżeństwa, a także po rozwodzie. Powód szczegółowo nakreślił obraz małżeństwa stron, okoliczności dotyczące przeprowadzki pozwanej do G. oraz poczynionych na jej rzecz darowizn. W sposób szczery zeznawał o okolicznościach w jakich pozwana dopuściła się względem niego rażącej niewdzięczności. W ocenie Sądu powód przedstawił znane mu fakty zgodnie z prawdą i w sposób autentyczny oraz prostolinijny, bez zatajania czegokolwiek.

Zeznania powoda w pełni korespondują z zeznaniami powołanych na jego wniosek świadków. Sąd uznał za wiarygodny dowód z zeznań świadka J. S. dawniej B.. Świadek, jako osoba obca dla stron, zeznała, że pozwana opowiadała jej, że powód ją zdradza, zmusza do stosunków seksualnych i bije ją. Świadek zaznaczyła przy tym, że było dla niej niemożliwe, że pozwana jest ofiarą przemocy fizycznej, bo ona sama w przeszłości była ofiarą przemocy, a pozwana opowiadała o tym „ot tak sobie”, bez emocji. Również zeznania świadków T. B. i W. L. są w ocenie Sądu wiarygodne, spójne i szczere. Zwłaszcza świadek T. B. zeznał, że pozwana z dużą swobodą i luzem opowiadała o szczegółach z pożycia intymnego z powodem, używając przy tym wielu, wręcz obrzydliwych określeń. Świadek W. L. zeznał też, że pozwana twierdziła, iż powód „dawał jakieś łapówki, że jakiś milion złotych nosił na łapówki” . Obaj świadkowie byli zgodni również co do tego, że pozwana unikała sytuacji, w których mężczyźni mogli mieć jakikolwiek kontakt z powodem. O sprawach intymnych opowiadała tylko podczas jego nieobecności. Sąd dał także wiarę zeznaniom świadka M. S.. Świadek ten, jako była pracownica pozwanej, miała możliwość codziennej obserwacji niestosownych i gorszących zachowań pozwanej. Świadek zeznała, że pozwana o pożyciu seksualnym z mężem opowiadała również obcym osobom, także klientkom swojego salonu, wyrażając się bardzo niewłaściwie. Zdaniem Sądu przymiot wiarygodności wypada nadać również zeznaniom świadka B. K.. Jakkolwiek świadek jest siostrą powoda, a więc była zainteresowana wynikiem postępowania, to jednak jej zeznania jawiły się dla Sądu jako szczere i rzetelne. Świadek zeznała, że pozwana w towarzystwie obcych dla siebie osób, opowiadała o tym, że jej mąż prowadzi nielegalne interesy i daje łapówki. Zeznania świadków wnioskowanych przez powoda są dla Sądu w pełni wiarygodne. Świadkowie Ci, są od siebie całkowicie niezależni i obcy dla siebie. Ich zeznania w pełni ze sobą korespondują i są spójne. W połączeniu z zeznaniami powoda, dają obraz rażącej niewdzięczności, jakiej dopuściła się względem powoda, pozwana. Nadto, świadkowie byli zgodni co do tego, że gorszące i niestosowne komentarze i uwagi pozwanej, znacznie obniżyły autorytet pozwanego, który w G. był osobą znaną i szanowaną.

Sąd nie uznał za wiarygodne zeznań pozwanej co do tego, że nie wypowiadała się negatywnie i obraźliwie na temat byłego męża. Jej zeznania stoją w sprzeczności z zeznaniami powoda oraz powołanych przez niego świadków. Pozwana próbowała wykazać, że świadkowie ci pozostają z nią w konflikcie, wobec czego zeznawali na jej niekorzyść i nie są wiarygodni.

Także zeznania świadków powołanych przez pozwaną nie są dla Sądu do końca wiarygodne. Niewiele do sprawy wniosły zeznania świadka A. W., brata pozwanej. Świadek ten wprawdzie pracował w zakładzie pozwanej, jednak jego zeznania jawią się dla Sądu jako niespójne i niejasne. Świadek dość mętnie zeznawał, że w zakładzie siostry dochodziło do awantur pomiędzy nią, a powodem, jednak świadek nie potrafił przytoczyć żadnych szczegółów, zeznając niejasno :„ słyszałem, że chodziło o jakieś awantury, że coś, że czegoś brakowało”. Jak ustalił Sąd, świadek nie spędzał w zakładzie siostry dużo czasu i nie widywał powoda codziennie, wobec czego nie mógł poczynić wielu obserwacji. O pożyciu stron, świadek słyszał jedynie od pozwanej i swojej matki. Zeznania świadka D. Z., będącej od 13 lat pracownicą pozwanej, także nie są dla Sądu do końca wiarygodne. Świadek, jako osoba zależna zawodowo od pozwanej, chociażby z obawy przed utratą pracy, miała interes w tym, by zeznawać na korzyść przełożonej. Świadek była zdystansowana wobec całej sprawy, nie chciała też wypowiadać się na temat powoda. Zeznała jednak, że między stronami dochodziło do kłótni, ale starała się nie dostrzegać w tym winy pozwanej. Widocznym było, że świadek nie chciała jednoznacznie przyznać, że pozwana wyzywała męża bądź, że sama wszczynała kłótnie. Zeznania świadka E. T., zdaniem Sądu niczego do sprawy nie wniosły. Świadek niczego nie wiedziała, wydawać się mogło, że nie była zaangażowana w sprawy firmy. Zeznała, że nie była świadkiem sytuacji, podczas której strony odnosiłyby się do siebie podnosząc głos. W tej kwestii, zeznania te są sprzeczne z zeznaniami świadka D. Z.. Odnosząc się do zeznań świadka A. R., należy wskazać, że świadek nie miała wielu okazji by obserwować codzienne pożycie małżonków. Obie panie znają się z sanatorium w K. i odwiedzały się tylko okazjonalnie. Świadek zeznała, że jej wizyty w domu stron nie były długie, trwały około 3 godzin, czasem trochę dłużej. O pożyciu małżeńskim z powodem, świadek słyszała jedynie od pozwanej.

Sąd dał wiarę zgromadzonym w sprawie dokumentom, gdyż żadna ze stron nie kwestionowała ich wiarygodności oraz autentyczności. Sąd również nie znalazł podstaw do podważania prawdziwości tychże dowodów w jakimkolwiek stopniu.

Sąd oddalił wniosek pełnomocnika powoda o przeprowadzenie dowodu z dokumentów, zgłoszony w piśmie z dnia 10 lutego 2017r. (k. 155-161). Okoliczności, które miały zostać udowodnione, miały miejsce po odwołaniu darowizny przez powoda. W związku z tym nie miały one znaczenia dla rozstrzygnięcia niniejszej sprawy.

Odnosząc się do meritum sprawy należy stwierdzić, że roszczenie powoda oparte zostało na art. 898 § 1 k.c. i okazało się ono uzasadnione. Zgodnie z treścią tego przepisu, darczyńca może odwołać darowiznę nawet już wykonaną, jeżeli obdarowany dopuścił się względem niego rażącej niewdzięczności. Darowizna nie może być odwołana po upływie roku od dnia, w którym uprawniony do odwołania dowiedział się o niewdzięczności obdarowanego (art. 899 § 3 k.c.).Odwołanie darowizny następuje przez oświadczenie złożone obdarowanemu na piśmie (art. 900 k.c.).

Umowa darowizny wytwarza stosunek etyczny między darczyńcą a obdarowanym, wyróżniający się moralnym obowiązkiem wdzięczności. Pogwałcenie tego obowiązku przez dopuszczenie się ciężkich uchybień opatrzone jest sankcją prawną, przewidzianą w art. 898 § 1 k.c., w postaci prawa odwołania darowizny. Warunkiem tego uprawnienia jest, aby obdarowany dopuścił się względem darczyńcy rażącej niewdzięczności. Ową kwalifikowaną postać ma dopiero takie zachowanie się obdarowanego, które w świetle istniejących reguł moralnych i prawnych świadczy o tym, że darczyńca odczuwa je wysoce ujemnie. O tym, czy postępowanie obdarowanego przedstawia się jako rażąca niewdzięczność, rozstrzyga sąd. Stanowisko takie potwierdził Sąd Najwyższy w wyroku z dnia 29 września 2000 r., III CKN 810/00, LEX nr 51880.

Ustawodawca nie sprecyzował pojęcia "rażąca niewdzięczność", gdyż jest to niemożliwe z uwagi na zróżnicowane sytuacje życiowe, posłużył się formułą ogólną, pozostawiając sądowi ocenę na podstawie konkretnych okoliczności sprawy. Według ugruntowanego w orzecznictwie stanowiska, za niewdzięczność przyjmuje się świadome naruszenie podstawowych obowiązków ciążących na obdarowanym względem darczyńcy, krzywdzące darczyńcę (wyrok Sądu Najwyższego z dnia 22 marca 2001 r., V CKN 1599/00 Prok. i Pr. 2002/5/40). W doktrynie i orzecznictwie przyjmuje się ponadto, że przez pojęcie rażącej niewdzięczności należy rozumieć tylko takie czynności obdarowanego - działania lub zaniechania, które są skierowane przeciwko darczyńcy z zamiarem nieprzyjaznym. Chodzi tu przede wszystkim o popełnienie przestępstwa przeciwko darczyńcy, np. przeciwko zdrowiu, życiu, czci, mieniu oraz o naruszenie przez obdarowanego obowiązków wynikających ze stosunków osobistych łączących go z darczyńcą - np. odmowa udzielenia pomocy w czasie choroby. Znamion rażącej niewdzięczności nie wyczerpują czyny nieumyślne obdarowanego, a nawet drobne czyny umyślne, ale niewykraczające poza zwykłe konflikty rodzinne.

W ocenie Sądu Okręgowego, pozwana dopuściła się względem powoda niewdzięczności, która powinna zostać zakwalifikowana jako rażąca. Ze zgromadzonego w niniejszej sprawie materiału dowodowego jednoznacznie wynika, iż obdarowana w sposób oczywisty naruszyła ciążący na niej obowiązek wdzięczności w stosunku do powoda.

Okoliczności faktyczne przytoczone na uzasadnienie żądania w niniejszej sprawie dotyczą zdarzeń mających miejsce w latach bezpośrednio przed wytoczeniem powództwa tj. w 2014 i 2015 roku. Powód uzasadnił swoje roszczenie w szczególności tym, iż pozwana publicznie, także wobec osób obcych, go oczerniała, ośmieszała, obrażała i dyskredytowała. Zdaniem Sądu powód wykazał, że zachowania przypisywane pozwanej nosiły cechy rażącej niewdzięczności, w rozumieniu art. 898 § 1 k.c., co skutkowało uwzględnieniem powództwa.

W toku postępowania ustalono, że powód, chcąc by pozwana realizowała swoje marzenia, wybudował dla niej zakład krawiecki, w którym pozwana prowadziła salon sukien ślubnych. W związku z tym, w czasie trwania małżeństwa powód poczynił na rzecz żony darowizny przedmiotowych nieruchomości. Ponadto, wielokrotnie pomagał żonie finansowo, spłacił jej długi, dawał pieniądze na prowadzenie salonu, kupił dla obydwojga apartament w G.. Powód odnosił się do żony z szacunkiem, kochał ją. Jednak od 2009r. relacje między stronami zaczęły się psuć do tego stopnia, że pozwana w listopadzie 2014r. wniosła pozew o rozwód, domagając się ustalenia wyłącznej winy powoda w rozkładzie pożycia stron. Na terminie rozprawy w dniu 19 lutego 2015r., mimo, że strony ostatecznie wniosły o orzeczenie rozwodu bez orzekania o winie, pozwana zeznała, że mąż ją gwałcił i bił. Dla powoda było to wówczas niezwykle zaskakujące i szokujące. Po zakończeniu sprawy rozwodowej w lutym 2015r., do powoda zaczęły docierać informacje, że pozwana publicznie, w towarzystwie obcych sobie osób, ośmieszała i obrażała powoda.

Wielokrotnie, ze szczegółami opowiadała o sprawach dotyczących pożycia intymnego z powodem, publicznie zarzucając mu zdrady i popełnianie przestępstw. Jej niczym nieskrępowane opowieści, wzbudzały u słuchaczy niesmak i obrzydzenie. Pozwana w sposób bardzo swobodny i otwarty mówiła, że jej pożycie z mężem jest nieudane, że zdarzają się sytuacje kiedy mąż zmusza ją do stosunków seksualnych, gwałci ją, stosuje wobec niej przemoc fizyczną i psychiczną. Pozwana w obecności osób zupełnie sobie obcych, w tym między innymi klientek swojego salonu, opowiadała o ułomnościach swojego męża, niezachowywaniu przez niego podstawowych zasad higieny, czy jego rozwiązłości seksualnej. Jej słownictwo w tym zakresie było niezwykle dosadne, gorszące, wręcz obraźliwe. Przy klientkach pozwana mówiła, że „ten stary chuj ma cystę na jajach i ma wielkie jaja od ruchania”. W obecności wynajmującego od niej lokal na kawiarnię T. B. oraz innych osób ze swojego miejsca pracy, opowiadała wprost, że powód „ma pocięte jaja, że ma brodawki na jajach i ciul wie od czego, że w ubraniach wygląda dobrze, ale jak się rozbierze, to…”. Pozwana codziennie opowiadała o swoim małżeństwie. Powoda określała mianem „skurwysyna i kurwiarza”, „chama”, „buraka”. O sprawach, które powinny być wiadome tylko małżonkom, pozwana bez cienia wstydu opowiadała obcym osobom.

Publicznie zarzucała powodowi popełnianie przestępstw. Nie krępowała się, kiedy mówiła, że mąż daje łapówki i nielegalnie prowadzi interesy. W towarzystwie innych osób przyznawała, że dzwoniła w tej sprawie do (...). Będąc w trakcie sprawy rozwodowej pozwana bezpardonowo oświadczała, że najlepiej byłoby dla niej, gdyby rozwód trwał jak najdłużej, gdyż powód mógłby wtedy umrzeć, a ona dostałaby połowę majątku. Należy zaznaczyć, że wszelkie negatywne i rażąco naganne komentarze kierowane pod adresem powoda, rozmowy o sprawach intymnych i opowieści o nieetycznym i niemoralnym zachowaniu męża, pozwana wygłaszała i prowadziła jedynie podczas jego nieobecności. Odbiorcami tych uwag były osoby pracujące w salonie pozwanej, jej klientki, a także przypadkowe, zupełnie obce osoby. Pozwana nie dopuszczała do tego, by powód spotykał się z B. i L., którym pozwana wielokrotnie zwierzała się ze swoich intymnych spraw. Kiedy po zakończonej sprawie rozwodowej powód spotkał obu mężczyzn i dowiedział się o poczynaniach byłej już wówczas żony, był niezwykle zaskoczony. Czuł się upokorzony i ośmieszony.

W sprawie dowiedziono, że powód, ze względu na prowadzoną na szeroką skalę działalność gospodarczą, jest w G. osobą znaną i szanowaną. Do czasu zainicjowania sprawy rozwodowej, cieszył się dobrą opinią. Negatywne oraz wysoce niestosowne komentarze i uwagi, jakie na jego temat czyniła pozwana, znacząco obniżyły autorytet powoda. Pozwana z niezwykłą łatwością i swobodą opowiadała obcym osobom o szczegółach pożycia z mężem, posługując się często wulgarnym słownictwem. Zawsze robiła to podczas nieobecności męża, swoimi odbiorcami czyniąc osoby, których powód nie znał, a nawet nie miał najmniejszej możliwości poznać. W ten sposób plotki na temat powoda szybko rozchodziły się po mieście. Pozwana w swoich oszczerstwach posuwała się do tego stopnia, że w towarzystwie nieznanych sobie osób, otwarcie opowiadała o tym, jak jej mąż nielegalnie prowadzi interesy i daje łapówki. Co znamienne, żaden jej zarzut nie znajdował uzasadnienia w rzeczywistości. Wszystkie jej oskarżenia były całkowicie bezpodstawne. Pozwana nie dowiodła, że mąż ją gwałcił czy też pobił. W tym miejscu należy przywołać wyrok Sądu Okręgowego w Toruniu z dnia 19 lutego 2015r. w sprawie o sygn. akt I C 2183/14, którym Sąd orzekł o rozwiązaniu małżeństwa bez orzekania o winie. Z pewnością, gdyby zarzuty o znęcaniu się psychicznym i fizycznym okazały się zasadne, z całą pewnością małżeństwo stron zostałoby rozwiązane przez rozwód wyłącznie z winy męża.

Powód darował żonie przedmiotowe nieruchomości, by ta mogła realizować swoje marzenia, rozwijać się i wiele w życiu osiągnąć. Namówił swoich synów, by zgodzili się przekazać pozwanej swoje udziały w rzeczonych nieruchomościach. Powód pomagał żonie finansowo, kupił dla obojga apartament w G.. Można więc stwierdzić, iż powód zrobił wiele dla swojej żony. Pozwana w żaden sposób nie okazała powodowi wdzięczności. Publicznie upokarzała go i dyskredytowała w oczach mieszkańców G.. Nadto, wielokrotnie obrażała jego zmarłą żonę i czyniła negatywne i obraźliwe komentarze pod adresem synów powoda, dla którego było to niezwykle przykre i bolesne. W tym miejscu należy podkreślić, że darowizna wytwarza stosunek etyczny między darczyńcą a obdarowanym, wyróżniający się etycznym obowiązkiem wdzięczności. Pogwałcenie tego obowiązku przez dopuszczenie się ciężkich uchybień opatrzone jest sankcją prawną, przewidzianą w art. 898 § 1 KC, w postaci prawa odwołania darowizny. Pozwana poprzez swoje negatywne, obraźliwe i upokarzające komentarze na temat powoda uchybiła temu obowiązkowi.

Mając powyższe na uwadze, Sąd uznał, że zachowania pozwanej wyczerpały znamiona określone w art. 898 § 1 k.c. i w związku z tym, na podstawie art. 898 § 2 k.c. orzekł zgodnie żądaniem powoda w pkt I wyroku.

W punkcie II wyroku zasądzono od pozwanej na rzecz powoda kwotę 9.717zł. tytułem zwrotu kosztów procesu. Na tę kwotę składała się opłata od pozwu w wysokości 2.500 zł oraz kwota 7.217 zł z tytułu wynagrodzenia pełnomocnika. Sąd kierował się tu regułą odpowiedzialności za wynik sprawy wyrażoną w art. 98 § 1 k.c. Tak więc uznano, iż pozwana, która przegrała proces, powinna ponieść koszty wynagrodzenia pełnomocnika procesowego powoda w wysokości 7.200zł (por.: § 6 pkt 7 rozporządzenia Ministra Sprawiedliwości z dnia 28 września 2002r. w sprawie opłat za czynności radców prawnych oraz ponoszenia przez Skarb Państwa kosztów nieopłaconej pomocy prawnej udzielonej urzędu (Dz.U. Nr 163, poz. 1349) oraz opłaty od dokumentu pełnomocnictwa w wysokości 17zł (por.: uchwała SN z dnia 12 marca 2003r. III CZP 2/03, OSNC 2003/12/161).

W punkcie III wyroku, na podstawie art. 113 ust. 1 ustawy z dnia 28 lipca 2005 r. o kosztach sądowych w sprawach cywilnych, obciążono pozwaną kwotą 9.000 zł tytułem części nieuiszczonych przez powoda kosztów sądowych.