Pełny tekst orzeczenia

Sygn. akt II Ca 526/13

WYROK

W IMIENIU RZECZYPOSPOLITEJ POLSKIEJ

Dnia 19 września 2013 roku

Sąd Okręgowy w Piotrkowie Tryb. Wydział II Cywilny Odwoławczy w składzie:

Przewodniczący

SSO Grzegorz Ślęzak

Sędziowie

SSO Dariusz Mizera

SSR del. Mirosława Makowska (spr.)

Protokolant

sekr. sądowy Anna Owczarska

po rozpoznaniu w dniu 19 września 2013 roku w Piotrkowie Trybunalskim

na rozprawie sprawy z powództwa T. K.

przeciwko (...) S.A. Oddział w Polsce z siedzibą w W.

o zadośćuczynienie

na skutek apelacji pozwanego

od wyroku Sądu Rejonowego w Opocznie z dnia 25 kwietnia 2013 roku, sygn. akt I C 471/12

oddala apelację i zasądza od pozwanego (...) S.A. Oddział w Polsce z siedzibą w W. na rzecz powoda T. K. kwotę 300 (trzysta) złotych tytułem zwrotu kosztów procesu za instancję odwoławczą.

Na oryginale właściwe podpisy

Sygn. akt II Ca 526/13

UZASADNIENIE

Wyrokiem z dnia 25 kwietnia 2013 r. Sąd Rejonowy w Opocznie zasądził od pozwanego (...) S.A. w W. na rzecz powoda T. K. kwotę 2.000 złotych z ustawowymi odsetkami od dnia 4 października 2012r. do dnia zapłaty, oddalił powództwo w pozostałej części i zasądził od powoda na rzecz pozwanego kwotę 432,75 złotych tytułem zwrotu kosztów procesu.

Podstawę powyższego wyroku stanowiły następujące ustalenia i rozważania Sądu Rejonowego:

W dniu 9 sierpnia 2012 r. około godziny 11.30 w O. kierujący pojazdem marki A. (...) o nr rej. (...) R. P. nie ustąpił pierwszeństwa przejazdu kierującemu pojazdem marki V. (...) o nr rej. (...) powodowi T. K., w wyniku czego doszło do zderzenia obu pojazdów. Po zdarzeniu jego uczestnicy nie wzywali Policji i spisali zgodne oświadczenie, w którym jako sprawca zdarzenia wskazany został kierujący pojazdem marki A. (...) R. P..

Po zdarzeniu powód odczuwał ból szyi i barku lewego, w związku z czym w dniu 13 sierpnia 2012 r. zgłosił się do lekarza pierwszego kontaktu, który po przeprowadzonym badaniu skierował powoda na badanie RTG kręgosłupa szyjnego oraz zalecił kontrolę w Poradni Ortopedycznej. Po poddaniu się badaniu RTG powód w dniu 16 sierpnia 2012 r. zgłosił się do Poradni Ortopedycznej, gdzie zastosowano kołnierz Schantza na okres 3 tygodni. Po tym okresie powód zgłosił się do Poradni Ortopedycznej na wizytę kontrolną, gdzie przepisano mu środki przeciwbólowe, nie zalecając dalszego stosowania kołnierza. Po tej wizycie powód stosował przepisane mu środki przeciwbólowe przez okres do dwóch tygodni, potem doraźnie zażywał środki przeciwbólowe dostępne bez recepty w sytuacji kiedy pojawiał się ból. Powód skarżył się także na bóle głowy i z tego powodu był konsultowany przez neurologa, który zlecił mu wykonanie tomografii komputerowej głowy. Badanie nie wykazało żadnych nieprawidłowości. Dalszego leczenia powód nie prowadził.

Po zdarzeniu powód T. K. nie korzystał ze zwolnienia lekarskiego. W dniu zdarzenia i 2 - 3 dni po nim skorzystał z urlopu wypoczynkowego, a następnie wrócił do pracy, gdzie przez okres ok. 2 tygodni wykonywał lżejsze zajęcia nie wymagające schylania się i podnoszenia ciężarów, otrzymywał jednak mniejszą premię. Po tym okresie wrócił na poprzednie stanowisko pracy.

Na miesiąc przed zdarzeniem powodowi urodziło się dziecko, w tym okresie wziął także kredyt na remont mieszkania, który przeprowadzał we własnym zakresie. Przez okres występowania u niego dolegliwości bólowych nie był w stanie pomagać żonie przy dziecku, a także przeprowadzać prac remontowych. Powód od lat młodzieńczych jeździł na rowerze, uprawiał także kolarstwo zawodowo. Aktualnie nie jeździ już na rowerze wyczynowo. Obecnie powód jest w pełni sprawny i nie odczuwa dolegliwości związanych ze zdarzeniem z dnia 9 sierpnia 2012 r.

Biegły sądowy specjalista ortopeda - traumatolog J. B. w wydanej w sprawie opinii, biorąc pod uwagę czas trwania dolegliwości i leczenia oraz brak odchyleń od stanu prawidłowego, nie stwierdził wskazań do określenia długotrwałego lub trwałego uszczerbku na zdrowiu. Doznany uraz kręgosłupa szyjnego i barku lewego skutkował dolegliwościami bólowymi bez zmian w układzie kostno - więzadłowym. Prowadzone leczenie zachowawcze doprowadziło do niestwierdzania obecnie dysfunkcji w zakresie kręgosłupa szyjnego i barku lewego. W sytuacji nie stwierdzania dysfunkcji statyczno -czynnościowych barku lewego i kręgosłupa szyjnego oraz nie prowadzenia jakiegokolwiek leczenia z tego powodu po 28.08.2012 r. należy uznać powrót do zdrowia za całkowity. Dolegliwości bólowe ze strony szyi utrzymywały się ok. 5 tygodni, a barku lewego - 2 tygodnie. Obecnie bez ograniczeń w zakresie sprawności i aktywności powoda. Na podstawie zdjęć rtg i badania klinicznego biegły nie stwierdził trwałego naruszenia struktur anatomicznych. Biegły nie znalazł także przeciwwskazań do uprawiania przez powoda kolarstwa.

Powód reprezentowany przez (...) Centrum (...) w L. w dniu 3.09.2012 r. zgłosił roszczenie tytułem zadośćuczynienia wobec (...) S.A. Oddział w Polsce z siedzibą w W. w kwocie 7.000,- zł oraz roszczenie w wysokości 35,- zł tytułem zwrotu kosztów leczenia. Po uzyskaniu dodatkowej dokumentacji medycznej sprecyzowano roszczenie wnosząc o wypłatę łącznej kwoty zadośćuczynienia w wysokości 10.000,- zł.

Pozwany (...) S.A. Oddział w Polsce z siedzibą w W. wypłacił powodowi kwotę 2.000.- zł tytułem zadośćuczynienia i kwotę 35,- zł tytułem zwrotu kosztów leczenia.

Sąd Rejonowy zważył, iż zgodnie z przepisem art. 436 § 1 k.c. w zw. z art. 435 § 1 k.c. samoistny posiadacz mechanicznego środka komunikacji poruszanego za pomocą sił przyrody ponosi odpowiedzialność za szkodę na osobie lub mieniu, wyrządzoną komukolwiek przez ruch tegoż środka.

W myśl art. 34 ust. 1 ustawy z dnia 22 maja 2003 r. o ubezpieczeniach obowiązkowych, Ubezpieczeniowym Funduszu Gwarancyjnym i Polskim Biurze Ubezpieczycieli Komunikacyjnych (Dz. U. z 2003 r. Nr 124, poz. 1152) z ubezpieczenia OC posiadaczy pojazdów mechanicznych przysługuje odszkodowanie, jeżeli posiadacz lub kierujący pojazdem mechanicznym są obowiązani do odszkodowania za wyrządzoną w związku z ruchem tego pojazdu szkodę, której następstwem jest śmierć, uszkodzenie ciała, rozstrój zdrowia bądź też utrata, zniszczenie lub uszkodzenie mienia.

Przesłankami odpowiedzialności zakładu ubezpieczeń wobec poszkodowanego są zatem z jednej strony przesłanki odpowiedzialności odszkodowawczej sprawcy szkody, z drugiej zaś strony - istnienie ważnej umowy ubezpieczenia odpowiedzialności cywilnej. W razie zaistnienia owych przesłanek, ubezpieczyciel odpowiada w zakresie odpowiedzialności sprawcy szkody.

Odpowiedzialność pozwanego (...) S.A. Oddział w Polsce z siedzibą w W. wobec powoda T. K. za skutki zdarzenia drogowego mającego miejsce w dniu 9 sierpnia 2012 r. jest co do zasady bezsporna.

Naprawienie szkody majątkowej na osobie reguluje art. 444 k.c. który w § 1 stanowi, że w razie uszkodzenia ciała lub wywołania rozstroju zdrowia naprawienie szkody obejmuje wszelkie wynikłe z tego powodu koszty.

W wypadkach przewidzianych w powyższym artykule Sąd może przyznać poszkodowanemu odpowiednią sumę tytułem zadośćuczynienia pieniężnego za doznaną krzywdę (art. 445 § 1 k.c.).

W świetle poczynionych w sprawie ustaleń stwierdzić należy, że ustalone i wypłacone przez pozwanego (...) S.A. Oddział w Polsce z siedzibą w W. w toku postępowania likwidacyjnego świadczenie w kwocie 2.000,- zł jest niewystarczające. Z drugiej jednak strony stan faktyczny sprawy nie uprawnia do żądania zadośćuczynienia w kwocie wskazanej w pozwie.

Przy ustalaniu wysokości należnego powodowi zadośćuczynienia Sąd uwzględnił rodzaj i zakres doznanego przez niego w wyniku zdarzenia drogowego urazu, przebyty proces leczenia, doznane cierpienia fizyczne, utrudnienia i ograniczenia w życiu codziennym, konieczność rezygnacji przez pewien okres czasu z uprawiania ulubionej dziedziny sportu. Obecnie powód odzyskał pełną sprawność i nie skarży się na dolegliwości związane z przedmiotowym zdarzeniem drogowym. Dolegliwości bólowe ze strony szyi utrzymywały się u niego jednak przez okres ok. 5 tygodni po zdarzeniu, zaś dolegliwości bólowe barku lewego przez okres ok. 2 tygodni. Przez trzy tygodnie zmuszony był także nosić kołnierz stabilizujący, zaś w pracy na okres ok. 2 tygodni przeniesiony został na mniej obciążające fizycznie, ale gorzej płatne stanowisko. Przy określaniu wysokości zadośćuczynienia Sąd uwzględnił także okoliczność, że przedmiotowe zdarzenie miało miejsce w szczególnym momencie życia powoda. Na miesiąc przed tym zdarzeniem urodziło mu się bowiem dziecko, w opiece nad którym nie był w stanie pomagać żonie w takim zakresie jak by chciał, z uwagi na ból szyi i karku. Z tego samego powodu przez około miesiąc nie był w stanie także kontynuować remontu mieszkania, który przeprowadzał własnymi siłami i na który zaciągnął kredyt na krótko przed przedmiotowym zdarzeniem drogowym. Ograniczenia te były niewątpliwie źródłem dodatkowych frustracji i przygnębienia powoda.

Uwzględniając wszystkie podniesione wyżej okoliczności oraz mając na względzie, że zadośćuczynienie ma przede wszystkim charakter kompensacyjny. Sąd ustalił należne powodowi zadośćuczynienie na kwotę 4.000,- złotych. Kwota ta przedstawia ekonomicznie odczuwalną wartość i jest adekwatna w stosunku do doznanej przez powoda krzywdy i aktualnych stosunków majątkowych społeczeństwa.

Po odjęciu kwoty 2.000,- zł, wypłaconej już powodowi w toku postępowania likwidacyjnego, Sąd zasądził na jego rzecz tytułem zadośćuczynienia kwotę 2.000,- zł.

W pozostałej części Sąd oddalił powództwo jako wygórowane.

O odsetkach orzeczono na podstawie art. 481 § 1 i 2 k.c. i art. 455 k.c., zasądzając odsetki ustawowe od dnia 4 października 2012 r., tj. od daty po upływie 30 dni od zgłoszenia roszczenia ubezpieczycielowi - 3.09.2012 r.

O kosztach procesu orzeczono na podstawie art. 100 k.p.c., stosując zasadę stosunkowego ich rozdzielenia. Powód poniósł koszty w łącznej kwocie 1.971,-zł (oplata sądowa 400,- zł, wynagrodzenie biegłego 337,- zł - nierozdysponowana część zaliczki zostanie zwrócona, wynagrodzenie pełnomocnika według norm przepisanych 1.200,- zł, opłata od pełnomocnictw 34,- zł). Koszty strony pozwanej Sąd ustalił na kwotę 1.234,- zł (wynagrodzenie pełnomocnika 1.200,- zł i opłata od pełnomocnictw 34,- zł). Razem koszty procesu stanowią kwotę 3.205,- zł. Powód przegrał proces w 75% i w tym stosunku obciążają go koszty procesu, tj. w kwocie 2.403,75 zł, stąd różnicę pomiędzy kosztami obciążającymi go a faktycznie uiszczonymi, Sąd zasądził od niego na rzecz pozwanego. Z uwagi na to, że zasądzone świadczenie stanowi tylko 25 % dochodzonej w pozwie kwoty, Sąd nie znalazł uzasadnienia dla innego rozstrzygnięcia w zakresie kosztów procesu.

Powyższy wyrok apelacją zaskarżyła strona pozwana, zaskarżając go w części, tj. w punktach 1 i 3. Wyrokowi zarzuciła:

1.  Naruszenie prawa materialnego, tj. ant. 6 k.c. oraz art. 361 § 1 k.c. poprzez błędną wykładnię i uznanie, że powód udowodnił, iż dolegliwości bólowe, na które się uskarżał pozostają w związku przyczynowo skutkowym z kolizją z dnia 9 sierpnia 2012 roku,

2.  Naruszenie prawa materialnego art. 445 § 1 k.c. na skutek błędnego przyjęcia, że kwota 4.000 zł jest kwotą odpowiednią tytułem zadośćuczynienia w rozumieniu w/w przepisu ustawy za krzywdę doznaną w wyniku kolizji z dnia 9 sierpnia 2012 roku,

3.  Naruszenie prawa procesowego art. 233 § 1 k.p.c. i art. 382 § 2 k.p.c. poprzez nierozważenie w sposób wszechstronny materiału dowodowego, błędną ocenę zgromadzonego w sprawie materiału dowodowego, w szczególności dokumentacji medycznej zgromadzonej w aktach sprawy, opinii biegłego specjalisty ortopedy traumatologa, jak również dowodu z przesłuchania powoda złożonego w charakterze strony, wyciągnięcie błędnych wniosków, co w konsekwencji doprowadziło do błędnych ustaleń i nieprawidłowego rozstrzygnięcia.

Mając na względzie powyższe wnosiła o:

1.  Zmianę zaskarżonego wyroku poprzez oddalenie powództwa w całości w stosunku do pozwanej oraz zasądzenie od powoda na rzecz pozwanej kosztów postępowania, w tym kosztów zastępstwa prawnego za I i II instancję, ewentualnie

2.  Uchylenie zaskarżonego wyroku i przekazanie sprawy Sądowi I instancji do ponownego rozpoznania z obowiązkiem orzeczenia o kosztach sądowych za obydwie instancje.

Sąd Okręgowy zważył, co następuje.

Apelacja pozwanego jest bezzasadna.

Sąd I instancji przeprowadził postępowanie dowodowe, dysponując dowodami zaoferowanymi przez strony, które poddane zostały wnikliwej i wszechstronnej ocenie zgodnie z dyrektywami zawartymi w art. 233 § 1 k.p.c. Okoliczność, iż dokonane przez sąd ustalenia, jak i wnioski z nich wyciągnięte nie odpowiadają pozwanemu nie oznacza, że są błędne i nieprawidłowe.

Należy bowiem zgodzić się z Sądem Rejonowym, iż dolegliwości bólowe ze strony szyi i baku lewego na które, uskarżał się T. K. były następstwem zdarzenia drogowego z dnia 9 sierpnia 2012 roku. Okoliczności, iż dopiero w czwartym dniu od zdarzenia powód zgłosił się do lekarza, jak również nieprzebywanie powoda na zwolnieniu lekarskim nie dyskwalifikują tej oceny. Zauważyć należy, że powód po zdarzeniu przez trzy dni przebywał na urlopie wypoczynkowym, a po powrocie do pracy został przeniesiony na lżejsze stanowisko pracy, które nie wiązało się ze schylaniem i podnoszeniem ciężarów. Okoliczności te jak słusznie zauważył Sąd I instancji świadczą o tym, że dolegliwości bólowe jakich doznał powód pozostają w związku przyczynowym z kolizją drogową. Nie można również zgodzić, się z pozwanym, że dolegliwości bólowe są następstwem pracy fizycznej powoda podczas remontu. Jak zeznał powód, po wypadku przez miesiąc nie wykonywał prac remontowych z uwagi na bóle głowy, nie mógł trzymać głowy w górze, a wtedy miał wykonywać sufity podwieszane (k.63v.).

Nadto wbrew twierdzeniom pozwanego zasądzone zadośćuczynienie nie jest rażąco wygórowane. Sąd I instancji ustalając wysokość zadośćuczynienia uwzględnił wszystkie aspekty, które wypływają na jego wysokość takie jak: rodzaj i zakres doznanego przez powoda urazu, przebyty proces leczenia, doznane cierpienia fizyczne, utrudnienia i ograniczenia w życiu codziennym, konieczność rezygnacji przez pewien okres z uprawiania ulubionej dyscypliny sportu. Sąd Rejonowy uwzględnił również okoliczność, że powód nie doznał trwałego uszczerbku na zdrowiu. Wszystkie te okoliczność doprowadziły Sąd pierwszej instancji do trafnego przyjęcia, że odpowiednim zadośćuczynieniem będzie kwota 4.000 złotych, a więc kwota niezbyt wysoka. Gdyby powód doznał trwałego uszczerbku na zdrowiu, oszpecenia, okaleczenia – co akcentuje pozwany w apelacji – to zapewne zadośćuczynienie opiewałoby na wyższą kwotę.

Pogląd skarżącego, że odsetki ustawowe biegną od daty wyrokowania nie zasługuje również na akceptację. W realiach rozpoznanej sprawy nadal zachowuje aktualność stanowisko judykatury, według którego zakład ubezpieczeń odpowiadający za sprawcę wypadku komunikacyjnego z tytułu odpowiedzialności cywilnej dopuszcza się zwłoki, jeżeli nie spełnia świadczenia na rzecz poszkodowanego w terminie 30 dni, licząc od dnia otrzymania zawiadomienia o wypadku. Obowiązek zaspokojenia roszczenia o zadośćuczynienie z tytułu uszkodzenia ciała lub wywołania rozstroju zdrowia nie staje się wymagalny dopiero z datą wydania uwzględniającego to roszczenie wyroku wydanego w toku wytoczonego o nie procesu sądowego, lecz z chwilą wezwania dłużnika do jego zaspokojenia (art. 455 k.c.). W przypadku zaś, gdy odpowiedzialność za wyrządzoną przez sprawcę szkodę ponosi ubezpieczyciel, zobowiązany on jest na podstawie art. 817 § 1 k.c. spełnić świadczenie w terminie 30 dni od daty otrzymania zawiadomienia o wypadku (vide wyrok S. N. z dnia 15 listopada 2002 roku, V CKN 133/00 LEX 75294, wyrok Sądu Apelacyjnego w Białymstoku z dnia 12 października 1999 roku, I ACa 318/99 OSA 2000/6/27).

Dlatego też, apelacja pozwanego podlegała oddaleniu na podstawie art. 385 k.p.c.

O kosztach procesu za instancję odwoławczą Sąd Okręgowy orzekł na podstawie art. 98 k.p.c. statuującego ogólną zasadę odpowiedzialności za wynik sprawy.

Na oryginale właściwe podpisy