Pełny tekst orzeczenia

Sygn. akt II K 132/15

WYROK

W IMIENIU RZECZYPOSPOLITEJ POLSKIEJ

Dnia 30 stycznia 2017 roku

Sąd Rejonowy w Ciechanowie II Wydział Karny w składzie:

Przewodniczący: SSR Kamila Rzucidło-Sidorska

Protokolant: Olga Olech, Kamila Molągowska, Paulina Demkowska, Patryk Burdecki

przy udziale Prokuratora: Sławomira Fronczaka, Justyny Omelan-Bagińskiej, Piotra Tyszki, Anny Olszewskiej, Iwony Lewandowskiej-Sontorek, Bogusława Wasilewskiego

po rozpoznaniu na rozprawie w dniu: 25 stycznia 2016 roku, 21 marca 2016 roku, 23 maja 2016 roku, 25 lipca 2016 roku, 31 sierpnia 2016 roku, 12 grudnia 2016 roku, 16 stycznia 2017 roku sprawy:

1.  D. P. , urodzonego (...)
w C., syna H. i A. z domu Z.;

2.  M. U. (1), urodzonego (...)
w C., syna W. i D. z domu A.;

oskarżonych o to, że:

w dniu (...). w C. woj. (...), działając wspólnie
i w porozumieniu, używając wobec M. D. przemocy w postaci uderzania pięścią w głowę oraz uderzania pięściami i nogami po całym ciele, dokonali zaboru w celu przywłaszczenia mienia w postaci plecaka marki (...), z zawartością dowodu osobistego, prawa jazdy i legitymacji służbowej szeregowego wojskowego, trzech kart płatniczych, portfela brązowego skóropodobnego z pieniędzmi w kwocie 80 złotych, kurtki koloru czarno-czerwonego marki (...), słuchawek bezprzewodowych do telefonu marki S., telefonu komórkowego marki N. (...), ładowarki samochodowej oraz papierosa elektronicznego marki (...) o łącznej wartości około 1090 złotych na szkodę M. D.,

tj. o czyn z art. 280 § 1 k.k.

ORZEKA:

I. oskarżonego D. P. i oskarżonego M. U. (1) w ramach zarzucanego im czynu uznaje za winnych tego, że: w dniu (...).
w C. woj. (...), działając wspólnie i w porozumieniu z inną ustaloną osobą – Ł. B. (1), skazanym prawomocnym wyrokiem Sądu Rejonowego
w C. w sprawie II K 240/15, używając wobec M. D. przemocy
w postaci uderzania pięścią w głowę oraz uderzania pięściami i nogami po całym ciele, dokonali zaboru w celu przywłaszczenia mienia w postaci plecaka marki (...),
z zawartością dowodu osobistego, prawa jazdy i legitymacji służbowej szeregowego wojskowego, trzech kart płatniczych, portfela brązowego skóropodobnego z pieniędzmi
w kwocie 80 złotych, kurtki koloru czarno-czerwonego marki (...), słuchawek bezprzewodowych do telefonu marki S., telefonu komórkowego marki N. (...), ładowarki samochodowej oraz papierosa elektronicznego marki (...) o łącznej wartości około 1 090 zł ( jeden tysiąc dziewięćdziesiąt złotych) na szkodę M. D.,
tj. popełnienia przestępstwa z art. 280 § 1 k.k. i za to na podstawie art. 280 § 1 k.k. skazuje:

1) oskarżonego D. P. na karę 2 (dwóch) lat pozbawienia wolności;

2) oskarżonego M. U. (1) na karę 2 (dwóch) lat i 3 (trzech) miesięcy pozbawienia wolności;

II. na podstawie art. 69 § 1 i 2 k.k. w zw. z art. 4 § 1 k.k., art. 70 § 2 k.k.
w zw. z art. 4 § 1 k.k., art. 73 § 2 k.k. w zw. z art. 4 § 1 k.k. wykonanie orzeczonej wobec oskarżonego D. P. kary pozbawienia wolności warunkowo zawiesza na okres 5 (pięciu) lat próby oraz w okresie tym oddaje oskarżonego pod dozór kuratora sądowego;

III. przyznać adwokatowi J. F. od Skarbu Państwa-Sądu Rejonowego
w C. kwotę 924 zł (dziewięćset dwadzieścia cztery złotych) oraz podatek VAT 23% od tej sumy, tytułem wynagrodzenia obrońcy z urzędu;

IV. zwalnia oskarżonego D. P. i oskarżanego M. U. (1) od opłaty, zaś pozostałe koszty sądowe w sprawie przejmuje na rachunek Skarbu Państwa.

Sygn. akt II K 132/15

UZASADNIENIE

W związku ze złożeniem w niniejszej sprawie wniosku o uzasadnienie przez obrońcę oskarżonego M. U. (1) zakres uzasadnienia został ograniczony przez sąd jedynie do w/w oskarżonego (art. 423 § 1a kpk).

W dniu (...) w C. Ł. B. (1), D. P. i M. U. (1) w miejscu zamieszkania M. U. (1) tj. przy ulicy (...) w C., tzw. B., spożywali alkohol. Oprócz nich znajdowali się tam również inni domownicy tj. R. U. i W. U., będący pod silnym wpływem alkoholu, który spożywali od godzin porannych. Mężczyźni około godziny 20.00 wpadli na pomysł, by dokonać napadu na dostawcę pizzy. W tym celu Ł. B. (1), korzystając z telefonu D. P. zadzwonił do pizzerii (...)
i dokonał zamówienia pizzy na adres ulica (...). Pod adres zamówienia zaprowadził mężczyzn M. U. (1).

Tego dnia zamówienia w pizzerii (...) dostarczał M. D.. W/w jadąc na miejsce zamówienia zobaczył trzech mężczyzn, pośród nich Ł. B. (1), którego znał. Mężczyźni gestem ręki zatrzymali nadjeżdżający samochód i poinformowali, że to oni zamawiali pizzę. M. D. zatrzymał samochód, wysiadł i udał się do bagażnika, gdzie znajdowała się pizza. Poprosił Ł. B. (1), by ten potrzymał klapę bagażnika, gdyż ta nie była do końca sprawna i opadała. Kiedy M. D. schylił się do bagażnika, by wyjąc z niego pizzę, usłyszał syk, odwrócił się i poczuł nagłe szczypanie w oczach i nosie.
W tym czasie został zaatakowany przez napastników tj. został uderzony pięścią w głowę, skierowano ciosy na całe ciało oraz kopnięcie w okolicę nerek. M. D. udało się odeprzeć atak napastników i uciec do znajdującego się nieopodal domu mieszkalnego, skąd zawiadomiono o zdarzeniu policję.

W wyniku napaści M. D. z samochodu skradziono: czarny plecak marki (...), dokumenty w postaci dowodu osobistego, prawa jady i legitymacji służbowej szeregowego wojskowego, trzy karty płatnicze, portfel brązowy z pieniędzmi w kwocie
80 złotych, kurtkę koloru czarno-czerwonego marki (...), słuchawki bezprzewodowe, telefon komórkowy marki N. (...), ładowarkę samochodową oraz papieros elektroniczny marki V., łącznie rzeczy o wartości 1 090 złotych. Część z tych rzeczy została przez napastników zgubiona w czasie, kiedy uciekali przed wezwanym patrolem policji.

Po zdarzeniu M. U. (1) wrócił do swojego miejsca zamieszkania, zaś Ł. B. (1) i D. P. udali się na pobliską (...), skąd Ł. B. (1) zadzwonił do kolegi M. W. (1), by ten przyjechał po nich
i odwiózł do miejsca zamieszkania Ł. B. (1).

Na rozprawie w dniu 20 kwietnia 2015 roku Ł. B. (1) złożył, w ramach zarzucanego mu niniejszym aktem oskarżenia czynu, wniosek o wydanie wyroku skazującego bez przeprowadzenia postępowania dowodowego. Wniosek został uwzględniony przez sąd
i wobec w/w został wydany wyrok skazujący, który stał się prawomocny z dniem
28 kwietnia 2015 roku.

Wyrokiem wydanym w dniu 30 stycznia 2017 roku w przedmiotowej sprawie sąd uznał D. P. za winnego zarzucanego mu aktem oskarżenia czynu i skazał na karę 2 (dwóch) lat pozbawienia wolności w zawieszeniu na 5 (pięć) lat, oddając w tym czasie D. P. pod dozór kuratora sądowego. Wyrok wobec D. P. stał się prawomocny z dniem 07 lutego 2017 roku.

Oskarżony M. U. (1) ma (...) lat, posiada wykształcenie podstawowe niepełne, nie posiada zawodu. Oskarżony nie pracuje, przed osadzeniem w Zakładzie Karnym utrzymywał się z prac dorywczych, jako pomocnik murarza. Oskarżony nie posiada żadnego majątku, jest kawalerem, nie posiada nikogo na utrzymaniu. Oskarżony był wielokrotnie karany. Oskarżony nie leczył się psychiatrycznie, neurologicznie ani odwykowo.

Na rozprawie przed sądem podał, iż od lipca 2013 roku do października 2013 roku pił alkohol, stosował dopalacze, występowała u niego padaczką poalkoholową oraz miał próbę samobójczą. Z uwagi na powyższe dopuszczono w toku postępowania sądowego dowód
z opinii dwóch biegłych lekarzy psychiatrów.

Biegli rozpoznali u M. U. (1) cechy nieprawidłowej osobowości.
W ocenie biegłych stan psychiczny oskarżonego w czasie czynu nie znosił ani nie ograniczał w stopniu znacznym jego zdolności do rozumienia znaczenia czynu ani do kierowania swoim postępowaniem.

Powyższy stan faktyczny sąd ustalił na podstawie: wyjaśnień Ł. B. (1) (k. 51, 243-244, 282, 410, 637), częściowo wyjaśnień D. P. (k.260, 412, 684); zeznań świadków tj. M. D. (k.3-5, 15-19, 70-71, 281, 344-346, 636-637), M. W. (1) (k.106-110,115-116,117, 329,722-723), Ł. B. (2) (k.341-343, 635-636), M. C. (1) (k.347-348,636), R. R. (k.694); częściowo R. U. (k.159-161, 337-339, 604-605); dokumentacji fotograficznej (k. 10-13,22-23,74-75,84-88), protokołu oględzin (k.9-10, 20-21, 37-38, 43-44, 72-73,81-83), protokół okazania (k. 15-19), analiza bilingów (k. 231-233), danych o karalności (k.727-729), odpisów orzeczeń sądowych (k.318-321, 322-323, 324,449-450), opinii sądowo-psychiatrycznej (k. 593,594).

M. U. (1) w postępowaniu przygotowawczym nie przyznał się do popełnienia zarzucanego czynu. Podał, iż w dniu zdarzenia cały dzień był w domu, gdzie spożywał alkohol z ojcem W. U. i bratem R. U.. Podał, iż wraz z ojcem tego dnia wypił 5-6 nalewek tj. tanich win. Wyjaśnił, że zna Ł. B. (1), D. P. oraz M. W., jednakże w dniu zdarzenia z żadnym z nich się nie widział. Wskazał, że to dzień wcześniej był u niego Ł. B. (1) i M. W. (2) z jeszcze jedną osobą. Zdecydowanie zaprzeczał by brał udział
w jakimkolwiek rozboju (k 328,411).

Na etapie postępowania sądowego oskarżony M. U. (1) nie przyznał się do popełnienia zarzucanego czynu i odmówił składania wyjaśnień, podtrzymał wyjaśnia złożone w postępowaniu przygotowawczym (k. 575).

Sąd zważył, co następuje:

Sąd nie dał wiary wyjaśnieniom oskarżonego M. U. (1) złożonym na etapie postępowania przygotowawczego, gdyż depozycje oskarżonego stoją w sprzeczności ze zgromadzonym w sprawie materiałem dowodowym, w tym przede wszystkim
z zeznaniami współsprawcy czynu Ł. B. (1), a pośrednio również D. P., który co prawda nie wskazał bezpośrednio na udział w zdarzeniu M. U. (1), lecz na wyraźne i konkretne zapytanie sądu w tym zakresie, udziału tego nie wykluczy i temu nie zaprzeczył.

Przebieg samego zdarzenia, sposób działania sprawców i rodzaj przywłaszczonego mienia został szczegółowo opisany zeznaniami pokrzywdzonego M. D. , który składając zeznania zarówno w postępowaniu przygotowawczym, jak i sądowym szczegółowo opisał powyższe okoliczności. Pokrzywdzony M. D. podał, iż w dniu (...) realizując swoje obowiązki pracownicze, udał się około godziny 21.00, na ulicę (...), gdzie miał dostarczyć zamówienie. Jadąc pod adres zamówienia, po drodze zobaczył trzech mężczyzn, wśród nich był znany mu Ł. B. (1). Mężczyźni gestem machania ręką zatrzymali go i powiedzieli, że to oni zamawiali pizzę. Pokrzywdzony zatrzymał samochód, wysiadł i udał się do bagażnika, gdzie znajdowała się pizza. Poprosił Ł. B. (1), by ten potrzymał klapę bagażnika, gdyż ta nie była do końca sprawna
i opadała. Kiedy pokrzywdzony schylił się do bagażnika, by wyjąc z niego pizzę, usłyszał syk, gdy się odwrócił poczuł szczypanie w oczach i nosie. Nie widział co się dzieje, ale został wówczas uderzony pięścią w głowę, kolejno odebrał ciosy skierowane na całe ciało oraz kopnięcie w okolicę nerek. Pokrzywdzony podał, iż był bity przez co najmniej dwie osoby, nie widział tego dokładnie, gdyż na skutek użytego gazu miał problemy z widzeniem. Podał, iż cały atak nie trwał długo, a ciosy nie były mocne, więc udało mu się wyrwać napastnikom.

Wówczas to zaczął biec przed siebie, napastnicy próbowali go gonić, odebrał jeszcze dwa kopnięcia w łydkę lub kostkę, jakby chcieli go zatrzymać, bądź przewrócić, ale nie udało im się to. Uciekł do najbliższej posesji i tam zawiadomił o zdarzeniu policję, która przyjechała na miejsce zdarzenia.

Podał, iż w wyniku napaści skradziono mu: czarny plecak marki (...), dokumenty
w postaci dowodu osobistego, prawa jady i legitymacji służbowej szeregowego wojskowego, trzy karty płatnicze, portfel brązowy z pieniędzmi w kwocie 80 złotych, kurtkę koloru czarno-czerwonego marki (...), słuchawki bezprzewodowe, telefon komórkowy marki N. (...), ładowarkę samochodową oraz papieros elektroniczny marki V., łącznie rzeczy
o wartości 1 090 złotych.

Podczas okazania wizerunku pokrzywdzony rozpoznał z pewnością Ł. B. (1), gdyż znał go wcześniej. Co do pozostałych dwóch mężczyzn podał, iż kiedy jechał widział sylwetki trzech mężczyzn, ale nie widział ich twarzy, gdyż mieli na głowie kaptury. Wyjaśnił, że nie przyglądał się im, a później kiedy użyto wobec niego gazu, miał problemy z widzeniem, jednakże zdecydowanie podkreślał, że w zdarzeniu brało udział trzech mężczyzn (k. 3-5, 15-19,70-71,280-281,344-345, 636-637).

Ł. B. (1) słuchany przed sądem nie miał wątpliwości, iż oskarżony M. U. (1) brał udział w zdarzeniu. Podał, że w dniu (...) spotkał się z M. U. (1) i D. P.. Mężczyźni wspólnie spożywali alkohol, w miejscu zamieszkania M. U. (1), gdzie zawiózł ich jego kolega - M. W. (1). Podał, że rozmawiając wspólnie wpadli na pomysł by dokonać rozboju. Nie potrafił wytłumaczyć, dlaczego właśnie wybrali pokrzywdzonego, był to przypadek. Po prostu zadzwonili po pizzę. Ł. B. (1) podał, iż to on sam zadzwonił po pizzę. Wyjaśnił, że jeden z nich, nie potrafił podać, który przytrzymywał pokrzywdzonego, zaś pozostali go bili, szarpali; szukali u niego pieniędzy. Podał, iż po zdarzeniu, wrócili do miejsca zamieszkania M. U. (1), gdzie byli około 10-15 minut, po czym on wraz z D. P. udali się do jego domu. W tym celu Ł. B. (1) zadzwonił po kolegę M. W. (1), który zawiózł ich tam swoim samochodem. Podał, iż M. U. (1) zna od 2012 roku i jest przekonamy, że brał udział
w zdarzeniu, do którego doszło w dniu (...). Zakwestionował swe wyjaśnienia z postępowania przygotowawczego, w których kwestionował swój i kolegów udział w zdarzeniu. Podał, iż w ten sposób chciał uniknąć grożącej mu odpowiedzialności karnej (k. 51, 243-244,282,410).

Depozycjom Ł. B. (1) sąd dał wiarę. W/w w sposób szczegółowy opisał przebieg zdarzenia, jego wyjaśnienia znajdują potwierdzenie zeznaniach świadka M. W. (1) oraz co do przebiegu zdarzenia w zeznaniach pokrzywdzonego oraz w wyjaśnieniach D. P. . Co do udziału oskarżonego M. U. (1) z przekonaniem wskazywał na jego udział. W ocenie sądu w/w wiarygodnie i w sposób prawdziwy opisał przebieg zdarzenia i nie miał żadnych podstaw, by fałszywie pomawiać oskarżonego o udział w zdarzeniu.

Świadek M. W. (1) potwierdził, iż w dniu (...) zadzwonił do niego po godzinie 19.00 Ł. B. (1) z prośbą by zawiózł ich do kolegi mieszkającego na B.. Świadek zgodnie z prośbą Ł. B. (1), podjechał
w umówione miejsce tj. pod O. przy Szkole Podstawowej nr (...), gdzie czekał na niego Ł. B. (1) oraz D. P. i zawiózł ich w umówionym kierunku. Z relacji świadka wynika, że mężczyźni wysiedli w okolicach ulicy (...) i dalej udali się pieszo. M. W. (1) podał, że Ł. B. (1) i D. P. w czasie tej drogi nie mieli przy sobie żadnych rzeczy. Świadek zeznał, iż w godzinach wieczornych tego samego dnia Ł. B. (1) ponownie zadzwonił do niego z prośbą o przyjazd. Tym razem podjeżdżał na B., ulicę (...), okolice (...). Wskazał, że Ł. B. (3) miał wówczas przy sobie plecak koloru czarnego. Mężczyźni prosili, by świadek jechał szybko, bo mieli „jakąś lipę”, bo ktoś ich poznał, „ była (…) dycha, a to oznacza napad”. Z relacji świadka wynika, iż Ł. B. (1) był wówczas niewyraźny
i przestraszony. Pomiędzy sobą mężczyźni rozmawiali szeptem, wspominali coś o (...). Świadek odwiózł ich do miejsca zamieszkania Ł. B. (1). Świadek zeznał również, iż tego dnia, późnym wieczorem około godziny 24.00, był u swojego wujka R. U. oddać pożyczone pieniądze oraz kupował mu piwo. Widział wówczas M. U. (1) w jego miejscu zamieszkania, jak spał pod grzejnikiem. Był mocno pijany, podobnie jak pozostali domownicy (k. 106-110, 115-116, 117, 722-723).

Z zeznań policjantów, którzy interweniowali na miejscu zdarzenia tj. Ł. B. (2), M. C. (2) i R. R. wynika, iż pokrzywdzony wskazywał, że został napadnięty przez trzy osoby, kiedy realizował zamówienie dostarczenia pizzy. Świadek Ł. B. (2) podał, iż pokrzywdzony od samego początku wskazywał, iż wśród napastników był Ł. B. (1), nazwisk pozostałych osób nie potrafił wskazać. Z kolei świadek R. R. wskazywał, że pokrzywdzony podawał dane osoby, którą później zatrzymano i był to D. P.. Świadkowie podali, iż w ramach przeprowadzonego patrolu miejsca zdarzenia, byli w miejscu zamieszkania M. U. (1). Zastali tam mężczyzn, których danych nie spisali, ani też nie potrafili tych danych podać będąc słuchani przed sądem. Wskazywali jedynie, iż mężczyźni byli pod silnym wpływem alkoholu, który od dłuższego czasu spożywali (k. 341-343, 347-348, 635-636, 694). Zeznania powyższych świadków znajdują potwierdzenie w treści notatek służbowych sporządzonych przez w/w funkcjonariuszy policji na miejscu zdarzenia (k. 649-659).

Świadek R. U. podał, iż w dniu (...) spożywał alkohol z ojcem i bratem tj. M. U. (1). Podobnie jak oskarżony wskazywał, że pili cały dzień i oskarżony na dłuższy czas nie opuszczał miejsca zamieszkania. Co prawda wskazał, iż oskarżony, co jakiś czas wychodził z miejsca zamieszkana do toalety, a on z kolei około 5-6 razy wychodził do sklepu, to zdecydowanie zaprzeczał by nie było oskarżonego przez dłuższy czas w miejscu zamieszkania. Nie potrafił jednak dokładnie sprecyzować czasu, jaki oskarżony przebywał poza miejscem zamieszkania. Wskazał również, iż tego dnia ani Ł. B. (1), ani też D. P. nie był u nich w domu. Wieczorem był jedynie jego siostrzeniec M. W. (1), który przyjechał oddać pożyczone wcześniej pieniądze. Potwierdził fakt interwencji policji w tym dniu u nich w domu, w związku
z dokonanym w okolicy rozbojem na dostawcę pizzy (k. 159-161, 337-339, 604-605).

Zeznaniom powyższego świadka nie mają decydującego znaczenia w niniejszej sprawie, niemniej w ocenie sądu R. U. chcąc pomóc oskarżonemu wskazywał na fakt jego stałego pobytu w miejscu zamieszkania w dniu (...). Tymczasem z uwagi na ilość spożytego przez mężczyzn alkoholu, czemu sam nie zaprzeczył, trudno jego stanowisko w sprawie przyjąć za wiarygodne. Nadto należy podkreślić, iż sam R. U. nie wykluczył, że był czas, gdzie M. U. (1) dom opuszczał, z uwagi jednak na ilość spożytego alkoholu, a także powołując się na niepamięć nie potrafił jednoznacznie sprecyzować, kiedy to było i ile trwało.

Oskarżony D. P. , słuchany przed sądem, przyznał się do popełnienia zarzucanego czynu. Wskazywał na swój udział w zdarzeniu i Ł. B. (1). Nie chciał jednoznacznie wskazać czy M. U. (1) brał udział w zdarzeniu, czy też nie. Zasłaniał się niepamięcią i wskazywał, że bardzo dużo wypił , zarówno dzień wcześniej, jak
i w dniu zdarzenia i dokładnie przebiegu zdarzenia nie pamięta. Nie potrafił również wskazać, czy tego dnia był w miejscu zamieszkania M. U. (2). Podał, iż po dokonaniu rozboju, kolega Ł. B. (1), zawiózł ich do jego miejsca zamieszkania, gdzie tego dnia nocował (k. 260, 684).

W ocenie sądu wyjaśnieniem oskarżonego, co do winy M. U. (1) nie można nadać waloru wiarygodności. D. P. w obawie przed grożąca jemu samemu odpowiedzialnością karną do czynu przyznał się i opisał jego przebieg, zaś co do udziału M. U. (1) nie potrafił zając stanowiska. W ocenie sądu, co widocznym było na sali rozpraw, w/w bał się wskazać na udział oskarżonego, jednocześnie również na wyraźne i konkretne pytanie w tym zakresie, udziału oskarżonego w tym zdarzeniu nie wykluczył.

Sąd ocenił nadto jako wiarygodne pozostałe dokumenty zgromadzone i ujawnione
w sprawie, uznając iż są one jednoznaczne i pełne, a w toku postępowania nie zgłaszano również zastrzeżeń co do ich treści.

Podsumowując analizę materiału dowodowego dotyczącego w ocenie sądu wina oskarżonego M. U. (1) została udowodniona, a zgromadzone dowody
w sposób kompleksowy i uzupełniający się przedstawiają jednolitą i nie budzącą wątpliwości wersję wydarzeń.

Oskarżony M. U. (1) swoim działaniem, działając wspólnie i w porozumieniu z innymi osobami, wyczerpał dyspozycję art. 280 § 1 k.k.

Ocena prawna zachowania oskarżonego, po uwzględnieniu wskazanych powyżej faktów pozwala ustalić, iż dopuścił się on przestępstwa z art. 280 § 1 k.k. w zakresie wskazanym w wyroku. Jest to przestępstwo skierowane przeciwko osobie oraz przeciwko mieniu. Jego istota polega na zabraniu cudzej rzeczy ruchomej w celu przywłaszczenia, przy zastosowaniu szczególnego sposobu działania. Tym sposobem jest m. in. użycie przemocy wobec osoby lub groźba użycia przemocy wobec osoby. Przez przemoc wobec osoby należy rozumieć zastosowanie bezpośredniej przemocy fizycznej skierowanej na ciało człowieka
w celu uniemożliwienia lub pokonania oporu, aby następnie dokonać kradzieży (np. bicie, kopanie, duszenie, obezwładnienie i związanie itp.). Groźba zaś może polegać na grożeniu pobiciem, spowodowaniem uszkodzenia ciała lub zastosowaniem innej formy przemocy fizycznej, przy czym groźba ta musi być skierowana bezpośrednio na osobę. Forma wyrażenia groźby nie jest ustawowo określona, nie musi więc być przez sprawcę wypowiedziana, a wystarczy, że jednoznacznie wynika z jego zachowania się.

W przedmiotowej sprawie nie ulega wątpliwości, iż oskarżony działając wspólnie
z innymi osobami użyli przemocy wobec pokrzywdzonego. Stosując bowiem wobec niego przemoc w postaci uderzania pięścią w głowę oraz uderzania pięściami i nogami po całym ciele dokonali przyłaszenia rzeczy należących do M. D.. Nie może także budzić wątpliwości, iż oskarżony działał z zamiarem bezpośrednim, wspólnie
i w porozumieniu zaplanowano napad, dokonano podziału ról podczas zdarzenia, zastosowano wobec pokrzywdzonego przemoc oraz dokonano przywłaszczenia przedmiotów znajdujących się przy nim.

Wina oskarżonego w ocenie sądu nie budzi wątpliwości. W czasie popełnienie czynu był osobą dorosłymi, w pełni poczytalną, zdającą sobie sprawę z bezprawności swojego postępowania oraz z tego, że nie zachodzi żadna okoliczność wyłączająca bezprawność czynu lub winę. Można więc było od niego wymagać zachowania zgodnego z prawem.

Przy wymiarze kary oskarżonemu M. U. (1) sąd wziął pod uwagę - zgodnie z art. 53 k.k. - szereg okoliczności wpływających na jej wymiar, a zwłaszcza sposób zachowania sprawcy, stopień społecznej szkodliwości przypisanego mu czynu, właściwości
i warunki osobiste sprawcy oraz jego sposób życia przed popełnieniem przestępstwa
i zachowanie się po jego popełnieniu.

Uznając oskarżonego M. U. (1) za winnego popełnienia zarzucanego mu czynu tj. przestępstwa z art. 280 § 1 k.k. sąd wymierzył mu karę 2 (dwóch) lata
i 3 (trzech) miesięcy pozbawienia wolności.

Wymierzając oskarżonym karę sąd wziął pod uwagę po stronie okoliczności obciążających przede wszystkim fakt, iż oskarżony był uprzednio wielokrotnie karany, w tym za szereg przestępstw przeciwko życiu i zdrowiu oraz mieniu. Oskarżony dopuszczał się więc uprzednio popełnienia przestępstw zarówno z użyciem przemocy, jak i przeciwko mieniu. Mimo uprzednich skazań oskarżony po raz kolejny dopuścił się przestępstwa. Fakt ten jest znamienny i świadczy, zdaniem sądu, o nieskuteczności orzekanych dotychczas wobec oskarżonego kar. Wszystkie te okoliczności w ocenie sądu świadczą, że oskarżony jest osobą, która swym zachowaniem wykazuje zupełny brak poważania dla porządku prawnego. Nie stanowiły dla oskarżonego żadnej przeszkody w dokonaniu przestępstwa uprzednie skazania. Świadczy to również o nieskuteczności dotychczas stosowanych wobec niego kar pozbawienia wolności.

Oskarżony jako osoba dorosła był w pełni świadomi swojego postępowania, można było więc od niego wymagać zachowania zgodnego z prawem. Taka postawa w sposób jednoznaczny wskazuje na jego lekceważący stosunek do wymiaru sprawiedliwości.

Po stronie okoliczności obciążających sąd zaliczył także wysoki stopień społecznej szkodliwości popełnionego czynu, stopień winy oraz sposób działania. Oskarżony dokonał przestępstwa lekceważąc wszelkie normy nie tylko prawne, ale także obyczajowe i moralne.
W zachowaniu oskarżonego M. U. (1) sąd nie dopatrzył się okoliczności łagodzących wymiar kary.

W związku z powyższym, w ocenie sądu, naturalną konsekwencją zachowania oskarżonego musi być adekwatna do tego czynu kara.

Stąd też podnosząc te wszystkie okoliczności sąd uznał, iż kara 2 (dwóch) lat i 3 (trzech) miesięcy pozbawienia wolności jest karą adekwatną, uwzględniającą stopień winy sprawcy i spełni ona swój cel jako kara.

Zdaniem sądu orzeczona wobec oskarżonego kara pozbawienia wolności jest także sprawiedliwa i słuszna w odczuciu społecznym, spełnia tym samym wymogi prewencji generalnej, jak również stanowi zasłużoną dolegliwość jaka spotyka sprawców za naruszenie pozostających pod ochroną prawa dóbr. Kara jest również współmierna do stopnia winy
i społecznej szkodliwości przypisanego oskarżonemu czynu.

Na podstawie §14 ust.2 pkt 3, §16 oraz §2 ust. 3 Rozporządzenia Ministra Sprawiedliwości z dnia 28 września 2002 roku (Dz. U. Nr 163, poz. 1348 z późn.zm.)
w sprawie opłat za czynności adwokackie oraz ponoszenia przez Skarb Państwa kosztów nieopłaconej pomocy prawnej udzielonej z urzędu sąd zarządził na rzecz adwokata J. F. wskazaną w wyroku kwotę tytułem wynagrodzenia za pełnienie obowiązków obrońcy z urzędu oskarżonego.

O kosztach sądowych sąd orzekł na podstawie art. 624 § 1 k.p.k., zwalniając oskarżonego od ich ponoszenia i obciążył nimi Skarb Państwa. Sąd miał na względzie jego sytuację materialną, uznał, że oskarżony nie ma dochodów potrzebnych do ich uiszczenia.

Z tych wszystkich powodów orzeczono jak w części dyspozycyjnej wyroku.