Pełny tekst orzeczenia

Sygn. akt III AUa 1015/13

WYROK

W IMIENIU RZECZYPOSPOLITEJ POLSKIEJ

Dnia 28 listopada 2013 r.

Sąd Apelacyjny w Lublinie III Wydział Pracy i Ubezpieczeń Społecznych

w składzie:

Przewodniczący - Sędzia

SSA Bogdan Świerk

Sędziowie:

SA Krzysztof Szewczak (spr.)

SA Marcjanna Górska

Protokolant: stażysta Katarzyna Sugier

po rozpoznaniu w dniu 28 listopada 2013 r. w Lublinie

sprawy M. H.

przeciwko Prezesowi Kasy Rolniczego Ubezpieczenia Społecznego

o ustalenie prawa do renty rolniczej

na skutek apelacji wnioskodawcy M. H.

od wyroku Sądu Okręgowego w Zamościu

z dnia 12 lipca 2013 r. sygn. akt IV U 1527/11

oddala apelację.

Sygn. akt III AUa 1015/13

UZASADNIENIE

Decyzją z dnia 16 grudnia 2011 r. Prezes Kasy Rolniczego Ubezpieczenia Społecznego odmówił przyznania M. H. prawa do renty rolniczej wskazując, że nie jest on całkowicie niezdolny do pracy w gospodarstwie rolnym.

Odwołanie od powyższej decyzji złożył wnioskodawca domagając się przyznania mu prawa do przedmiotowego świadczenia.

W odpowiedzi na odwołanie organ rentowy wniósł o jego oddalenie.

Wyrokiem z dnia 12 lipca 2013 r. Sąd Okręgowy w Zamościu IV Wydział Pracy i Ubezpieczeń Społecznych oddalił odwołanie ubezpieczonego od zaskarżonej decyzji.

Swoje rozstrzygnięcie Sąd pierwszej instancji oparł na następujących ustaleniach faktycznych i rozważaniach prawnych.

W dniu 27 października 2011 r. M. H. złożył do pozwanego organu rentowego kolejny wniosek o przyznanie mu prawa do renty rolniczej.

Orzeczeniem z dnia 28 listopada 2011 r. lekarz rzeczoznawca KRUS nie uznał wnioskodawcy za całkowicie niezdolnego do pracy w gospodarstwie rolnym. Od tego orzeczenia skarżący złożył odwołanie. W wyniku jego rozpoznania komisja lekarska KRUS orzeczeniem z dnia 14 grudnia 2011 r. również nie uznała wnioskodawcy za całkowicie niezdolnego do pracy w gospodarstwie rolnym.

W oparciu o powyższe okoliczności pozwany wydał decyzję z dnia 16 grudnia 2011 r. odmawiającą przyznania ubezpieczonemu prawa do renty rolniczej.

W celu zbadania prawidłowości decyzji organu rentowego w zakresie oceny zdolności wnioskodawcy do pracy w gospodarstwie rolnym Sąd Okręgowy dopuścił dowód z opinii biegłych lekarzy specjalistów z zakresu schorzeń występujących u skarżącego, tj. okulisty, neurologa i diabetologa-endokrynologa. Biegli, po zbadaniu wnioskodawcy i zapoznaniu się z dokumentacją medyczną w opinii z dnia 10 lutego 2012 r. rozpoznali u ubezpieczonego: cukrzycę insulinozależną, polineuropatię cukrzycową - stadium początkowe, angiopatię i retinopatię cukrzycową oraz krótkowzroczność obu oczu. W ocenie biegłych rozpoznane u wnioskodawcy schorzenia w obecnym stopniu zaawansowania nie stanowią podstawy do orzeczenia całkowitej niezdolności do pracy w gospodarstwie rolnym. Zastrzeżenia do tej opinii złożył skarżący i wniósł ostatecznie o uzupełnienie opinii przez biegłych, którzy ją sporządzili, w zakresie zarzutów podniesionych przez niego do tej opinii. Sąd uwzględnił ten wniosek. W opinii uzupełniającej z dnia 12 czerwca 2012 r. biegli potrzymali swoje stanowisko zajęte w opinii głównej. Sąd Okręgowy zaznaczył, że pomimo uzupełnienia opinii przez biegłych M. H. w dalszym ciągu podtrzymał swoje zastrzeżenia do opinii i domagał się dopuszczenia dowodu z nowej opinii biegłych - ostatecznie z zakresu diabetologii, neurologii i okulistki - celem ustalenia, czy jest całkowicie niezdolny do pracy w gospodarstwie rolnym. Sąd uwzględnił ten wniosek.

W nowej opinii z dnia 11 września 2012 r. biegli, po zbadaniu wnioskodawcy i zapoznaniu się z jego dokumentacją medyczną rozpoznali u ubezpieczonego: cukrzycę t 1, polineuropatię cukrzycową, retinopatię cukrzycową i również nie uznali M. H. za całkowicie niezdolnego do pracy w gospodarstwie rolnym . W uzasadnieniu opinii biegli podkreślili, że ubezpieczony jest jedynie częściowo niezdolny do pracy. Także do tej opinii zastrzeżenia podniósł skarżący i domagał się wywołania kolejnej opinii biegłych o tych samych specjalnościach lekarskich co w ostatniej opinii. Sąd oddalił ten wniosek dowodowy mając na uwadze, że w sprawie zostały wywołane już dwie zgodne opinie. Wobec oświadczenia wnioskodawcy, że nie choruje aktualnie na schorzenia ortopedyczne i nie składał wniosku o dopuszczenie dowodu z opinii biegłego ortopedy, Sąd dla czystości formalnej sprawy oddalił także wniosek o dopuszczenie dowodu z opinii ortopedy, zawarty w piśmie procesowym wnioskodawcy z dnia 24 lipca 2012 r. Z urzędu Sąd pierwszej instancji dopuścił natomiast dowód z opinii uzupełniającej biegłych, którzy sporządzili ostatnio złożoną opinię, celem ustosunkowania się do zarzutów podniesionych do tej opinii przez wnioskodawcę oraz celem usunięcia oczywistych omyłek pisarskich zawartych w opinii głównej dotyczących oznaczenia sygnatury sprawy oraz daty sporządzenia poprzedniej opinii. W opinii uzupełniającej z dnia 26 lutego 2013 r. biegli podtrzymali swoje stanowisko zajęte w opinii głównej. Wnioskodawca podtrzymał natomiast swoje zastrzeżenia do opinii, ale nie zgłosił nowych wniosków dowodowych w tym zakresie.

Sąd Okręgowy podkreślił, że zgodnie z utrwalonym orzecznictwem Sądu Najwyższego, Sąd nie jest zobowiązany do dopuszczania dowodu z kolejnej opinii biegłego w każdym przypadku, gdy złożona opinia jest niekorzystna dla strony składającej wniosek. Specyfika dowodu z opinii biegłego polega m. in. na tym, że jeżeli taki dowód został już przez Sąd dopuszczony, to opinii kolejnego biegłego można żądać jedynie „w razie potrzeby”, a więc wówczas, gdy opinia złożona do akt sprawy zawiera istotne braki, jest niezupełna bądź niejasna, względnie też nie wyjaśnia istotnych okoliczności niezbędnych do jej

rozstrzygnięcia. Potrzeba taka nie może być wyłącznie wynikiem niezadowolenia strony z niekorzystnego dla niej wydźwięku konkluzji opinii, lecz musi być następstwem umotywowanej krytyki dotychczasowej opinii. Nie jest uzasadniony wniosek strony o dopuszczenie dowodu z nowej opinii biegłego, jeżeli w przekonaniu Sądu złożona opinia jest na tyle kategoryczna i przekonywująca (jak w niniejszej sprawie), że wystarczająco wyjaśnia zagadnienia wymagające wiadomości specjalnych. W przeciwnym bowiem razie Sąd byłby zobligowany do uwzględniania kolejnych wniosków strony, dopóki nie zostałaby złożona opinia w pełni ją zadowalająca, co jest niedopuszczalne (vide: wyrok Sądu Najwyższego z dnia 19 października 2001 r., IV CKN 478/00, LEX nr 52795; wyrok Sądu Najwyższego z dnia 10 stycznia 2002 r., II CKN 639/99, LEX nr 53135, wyrok Sądu Najwyższego z dniał5 lutego 1974 r., II CR 817/73, opubl. w LEX nr 7404; wyrok Sądu Najwyższego z dnia 21 listopada 1974 r., II CR 638/74, opubl. w OSPiKA 1975/5/108; por. też wyrok Sądu Apelacyjnego w Katowicach z dnia 5 czerwca 2002 r., III AUa 811/02, opubl. w OSA 2003/9/35). Sąd Okręgowy podkreślił, że w pełni podziela powyższe stanowisko Sądu Najwyższego.

Sąd pierwszej instancji zaznaczył, że podzielił złożone przez biegłych opinie, gdyż zostały one sporządzone przez lekarzy specjalistów w zakresie schorzeń, na które cierpi wnioskodawca, są one kategoryczne, przekonywujące i wystarczająco wyjaśnią zagadnienia wymagające wiadomości specjalnych. Wydanie opinii poprzedzone zostało wnikliwą analizą dokumentacji medycznej oraz przebadaniem wnioskodawcy. Opinie zawierają należyte uzasadnienie i rzetelnie oraz fachowo analizują schorzenia wnioskodawcy pod kątem jego niezdolności do pracy w gospodarstwie rolnym. Opinie te są zgodne ze sobą, a zatem są miarodajne do rozstrzygnięcia niniejszej sprawy.

W ocenie Sądu Okręgowego zgłaszane przez wnioskodawcę zastrzeżenia do opinii złożonych w sprawie są w istocie inną oceną wpływu schorzeń wnioskodawcy na jego zdolność do pracy w gospodarstwie rolnym. Nie są to zastrzeżenia doniosłe medycznie. Stanowią jedynie polemikę z prawidłowymi ustaleniami poczynionymi przez biegłych sądowych.

Sąd pierwszej instancji podkreślił, że prawidłowość ustaleń biegłych potwierdził sam wnioskodawca, który zeznał, że w prowadzonym przez siebie gospodarstwie rolnym wykonuje wszelkie prace, jakie zachodzi potrzeba wykonać: orki, siewy, karmienie zwierząt.

Sąd Okręgowy zaznaczył, że zgodnie z art. 21 ust. 1 i ust. 2 pkt 5 ustawy z dnia 20 grudnia 1990 r. o ubezpieczeniu społecznym rolników ( t.j. Dz.U. z 2008 r. Nr 50, poz. 291 ze zm.) renta rolnicza z tytułu niezdolności do pracy przysługuje ubezpieczonemu, który łącznie spełnia następujące warunki: podlegał ubezpieczeniu emerytalno- rentowemu przez okres co najmniej 20 kwartałów- jeżeli całkowita niezdolność do pracy w gospodarstwie rolnym powstała w wieku powyżej 30 lat, jest trwale lub okresowo całkowicie niezdolny do pracy w gospodarstwie rolnym, zaś całkowita niezdolność do pracy w gospodarstwie rolnym powstała w okresie podlegania ubezpieczeniu emerytalno-rentowemu lub w okresie podlegania ubezpieczeniu społecznemu rolników indywidualnych i członków ich rodzin w latach 1983-1990, bądź prowadzenia gospodarstwa rolnego lub pracy w gospodarstwie rolnym po ukończeniu 16 roku życia, przed dniem 1 stycznia 1983 r., lub w ciągu 18 miesięcy od ustania tych okresów. Okres 20 kwartałów, o którym mowa w ust. 2 pkt 5 ustawy powinien przypadać w okresie 10 lat przed złożeniem wniosku o przyznanie renty rolniczej z tytułu niezdolności do pracy (art. 21 ust. 3 pkt 8 cyt. ustawy).

Sąd pierwszej instancji wskazał, że za całkowicie niezdolnego do pracy w gospodarstwie rolnym uważa się ubezpieczonego, który z powodu naruszenia sprawności organizmu utracił zdolność do osobistego wykonywania pracy w gospodarstwie rolnym. Całkowitą niezdolność do pracy w gospodarstwie rolnym uważa się przy tym za trwałą jeżeli ubezpieczony nie rokuje odzyskania zdolności do osobistego wykonywania pracy w gospodarstwie rolnym. Całkowitą niezdolność do pracy w gospodarstwie rolnym uważa się natomiast za okresową, jeżeli ubezpieczony rokuje odzyskanie zdolności do osobistego wykonywania pracy w gospodarstwie rolnym ( art. 21 ust. 5-7 cyt. ustawy).

Z podzielonych w pełni przez Sąd opinii biegłych lekarzy wynika jednoznacznie, iż rozpoznane u wnioskodawcy schorzenia w obecnym stopniu zaawansowania nie powodują u niego całkowitej niezdolności do pracy w gospodarstwie rolnym.

W ocenie Sądu Okręgowego wnioskodawca nie spełnia zatem podstawowego warunku uzasadniającego przyznanie prawa do renty rolniczej, nie jest bowiem całkowicie niezdolny do pracy w gospodarstwie rolnym.

Mając na uwadze powyższe ustalenia oraz powołane przepisy Sąd pierwszej instancji na mocy art. 477 14 § 1 k.p.c. orzekł jak w wyroku.

Apelację od przedmiotowego rozstrzygnięcia złożył M. H. zarzucając zaskarżonemu orzeczeniu:

- błąd w ustaleniach faktycznych mający istotny wpływ na treść wyroku, polegający na przyjęciu, że ubezpieczony nie jest niezdolny do pracy w gospodarstwie rolnym, podczas gdy właściwa ocena stanu zdrowia wnioskodawcy prowadzi do odmiennego wniosku, a fakt ten potwierdzają wyniki badań;

- powoływanie się przez Sąd Okręgowy na dwie zgodne opinie wydane niniejszej sprawie, podczas gdy jedna z tych opinii była wydana przez dwóch biegłych lekarzy (okulistę A. K. i specjalistę z zakresu leczenia cukrzycy M. K., występujących jako biegli i wydających opinię w poprzedniej sprawie wnioskodawcy (sygn. akt IV U 318/11), co nasuwa ogromne wątpliwości odnośnie bezstronności i obiektywizmu tychże biegłych;

- przyjęcie przez sąd jako dowodu opinii biegłych z dnia 11 września 2012 r. w sytuacji, gdy zawierała ona wiele błędów (podanie innej sygnatury akt sprawy, innej daty wcześniejszej opinii);

- przyjęcie przez Sąd do rozpoznania sprawy z KRUS, pomimo niezałączenia złożonej w KRUS przez ubezpieczonego dokumentacji medycznej i dopuszczenie dowodu z opinii biegłych bez takiej dokumentacji;

- rażącą przewlekłość postępowania sądowego.

Wskazując na powyższe zarzuty apelant domagał się uchylenia zaskarżonego wyroku i przekazania sprawy Sądowi Okręgowemu w Zamościu do ponownego rozpoznania.

W uzasadnieniu skarżący zaznaczył, że opinie biegłych, pomimo licznych nieprawidłowości zostały przez Sąd uznane za wiarygodne. Nadto Sąd nie wziął pod uwagę całości zeznań wnioskodawcy, a wybrał z nich jedynie fragmenty wyrwane z kontekstu całej wypowiedzi. Nie uwzględnił zatem, ze wypowiedzi strony odnoszące się do aktualnej pracy w gospodarstwie zawierały informacje o trudzie i wysiłku, z jakim prace są wykonywane oraz fakcie, że ubezpieczony wielokrotnie jest zmuszony do zaniechania jakichkolwiek czynności z powodu nasilenia dolegliwości uwarunkowanych przez odczuwane schorzenia.

Sąd Apelacyjny zważył, co następuje.

Apelacja jest niezasadna i dlatego podlega oddaleniu.

Sąd Apelacyjny w pełni podziela zarówno ustalenia faktyczne, jak i rozważania prawne zawarte w uzasadnieniu zaskarżonego wyroku. Zgodnie z utrwalonym orzecznictwem Sądu Najwyższego, jeżeli uzasadnienie orzeczenia pierwszoinstancyjnego, sporządzonego zgodnie z wymaganiami art. 328 § 2 k.p.c., spotyka się z pełną akceptacją sądu drugiej instancji to wystarczy, że da on temu wyraz w treści uzasadnienia swego orzeczenia, bez powtarzania szczegółowych ustaleń faktycznych i wnioskowań prawniczych zawartych w motywach zaskarżonego orzeczenia.

Wbrew twierdzeniom skarżącego, w niniejszej sprawie Sąd Okręgowy dokonał prawidłowych ustaleń faktycznych i na ich podstawie wyciągnął właściwe wnioski skutkujące oddaleniem odwołania od zaskarżonej decyzji.

W przedmiotowym przypadku kluczowe dla rozstrzygnięcia zasadności odwołania wnioskodawcy były opinie biegłych sądowych z zakresu neurologii, okulistyki oraz diabetologii, które zostały podzielone przez Sąd Okręgowy jako fachowe oraz należycie umotywowane. Także zdaniem Sądu Apelacyjnego opinie wymienionych biegłych mogą stanowić podstawę ustaleń Sądu w zakresie stopnia niezdolności do pracy M. H.. Podkreślić należy, iż początkowo w sprawie została wywołana opinia biegłych lekarzy sądowych: neurologa dr med. W. S., okulisty A. K. oraz diabetologa-endokrynologa dr med. M. K.. Wobec kwestionowania tejże opinii przez ubezpieczonego Sąd dopuścił dowód z opinii uzupełniającej wymienionych biegłych, do której wnioskodawca również złożył zastrzeżenia zwracając się do Sądu o wywołanie opinii innych biegłych lekarzy tych samych specjalności. Wniosek ten został przez Sąd uwzględniony i w dniu 22 października 2012 r. do Sądu Okręgowego w Zamościu wpłynęła kolejna opinia biegłych z zakresu neurologii, diabetologii i okulistyki, z której ponownie wynikało, że M. H. nie jest całkowicie niezdolny do pracy w gospodarstwie rolnym. Diabetolog A. W., okulista K. S. oraz neurolog P. W. rozpoznali u ubezpieczonego szereg schorzeń, jednakże uznali, że odwołujący się jest jedynie częściowo niezdolny do pracy. Zgodzili się również z poprzednio wydaną w sprawie opinią biegłych. Okoliczność, iż w opinii biegłych znalazły się omyłki pisarskie odnoszące się do sygnatury akt sprawy oraz daty wcześniejszej opinii biegłych, nie może sama z siebie dyskwalifikować opinii jako nierzetelnej czy wręcz odnoszącej się do innej osoby - jak sugeruje skarżący. W dobie korzystania z elektronicznych form sporządzania pism, tego rodzaju pomyłki mogą zdarzyć się każdemu. Skoro zatem wątpliwości zostały wyjaśnione w drodze opinii uzupełniającej brak było podstaw do podważenia opinii z opisanych przyczyn. Pozostała argumentacja wnioskodawcy odnosząca się do nieprawidłowości opinii biegłych nie może być uznana za zasadną. Zwrócenie przez biegłych bliższej uwagi na niektóre schorzenia ubezpieczonego przy nadaniu innym objawom mniejszego znaczenia nie oznacza, że biegli pominęli fakty istotne z punktu widzenia oceny stanu zdrowia odwołującego się. Trzeba bowiem pamiętać, że biegli odpowiadają na określone pytania Sądu i pod tym względem analizują schorzenia strony. Treść opinii nie zawsze musi więc odpowiadać oczekiwaniom strony odnośnie rodzaju zawartych w niej informacji.

W tym miejscu podkreślić należy, że dowód z opinii biegłych podlega ocenie przy zastosowaniu kryteriów określonych w art. 233 § 1 k.p.c. Dokonując tej oceny sąd w każdym wypadku powinien kontrolować wypowiedzi biegłych pod kątem ich zgodności z zasadami logiki, poziomu wiedzy biegłych, sposobu motywowania ich stanowiska, podstaw teoretycznych opinii, a także stopnia stanowczości wyrażonych w niej wniosków (por. postanowienie Sądu Najwyższego z dnia 7 listopada 2000 r. , I CKN 1170/98 – OSNC 2001 , z. 4 , poz. 64 oraz wyrok Sądu Najwyższego z dnia 15 listopada 2000 r., IV CKN 1383/00 – LEX nr 52 544). W ocenie Sądu drugiej instancji opisane kryteria zostały uwzględnione przez Sąd Okręgowy i dlatego brak jest podstaw do kwestionowania przeprowadzonej przez Sąd pierwszej instancji oceny dowodów, w szczególności zaś dowodów z opinii biegłych. Kolejne opinie wywoływane w sprawie były rzeczowe i identyczne w swych wnioskach jak poprzednie. Twierdzenia strony o niejasności i niepełności opinii są niewystarczające do podważania ich wiarygodności oraz dokonania odmiennych ustaleń faktycznych w niniejszej sprawie. Takiej oceny wywołanych w sprawie opinii nie mogą również zmienić twierdzenia ubezpieczonego zawarte w apelacji. Skupiają się one bowiem głównie na opisanych wyżej omyłkach pisarskich biegłych, wydaniu pierwszej z wywołanych w sprawie opinii przez biegłych, którzy wypowiadali się w poprzedniej sprawie w przedmiocie zdolności do pracy wnioskodawcy oraz dopuszczeniu dowodu z opinii biegłych bez zawarcia w aktach dokumentacji medycznej złożonej przez stronę. Żaden z tych zarzutów nie jest jednak zasadny. Kwestię błędów pisarskich omówiono powyżej, zaś żądanie powołania innych biegłych niż okulista A. K. i diabetolog-endokrynolog M. K. zostało przez Sąd uwzględnione. Nie zmieniło to jednak stanowiska biegłych względem oceny zdolności M. H. do pracy w gospodarstwie rolnym. Ubezpieczony nie może więc skutecznie formułować zarzutów odnośnie obiektywizmu biegłych. Względem niedołączenia do akt spraw dokumentacji medycznej ubezpieczonego należy natomiast zaznaczyć, iż do akt niniejszej sprawy załączono akta rentowe zawierające dokumentację leczenia złożoną przez wnioskodawcę do KRUS w dniu 27 października 2011 r. Biegli mieli zatem możliwość zapoznania się przedmiotową dokumentacją.

Zdaniem Sądu Apelacyjnego wywołane w sprawie opinie biegłych lekarzy słusznie zostały więc ocenione przez Sąd pierwszej instancji jako fachowe, logiczne i spójne.

Sąd drugiej instancji nie znalazł również podstaw do uwzględnienia złożonego na rozprawie w dniu 28 listopada 2013 r. wniosku o dopuszczenie dowodu z opinii zespołu biegłych lekarzy o specjalnościach odpowiadających specjalnościom biegłych opiniujących dotychczas w niniejszej sprawie poszerzonego o biegłego lekarza nefrologa celem ustalenia, czy suma schorzeń wnioskodawcy czyni go całkowicie niezdolnym do pracy w gospodarstwie rolnym. Odnośnie powołania biegłego nefrologa brak było bowiem dokumentacji wskazującej na leczenie się wnioskodawcy u specjalisty z tej dziedziny medycyny, zaś względem powołania zespołu pozostałych biegłych wniosek nie został należycie uzasadniony.

W tym miejscu należy wspomnieć, iż w świetle at. 286 k.p.c. żądanie przedstawienia dodatkowej opinii tego samego lub innego biegłego zależy od uznania sądu. Nie jest to natomiast jego obowiązkiem. Z przewidzianej w powołanym przepisie możliwości sąd powinien skorzystać przede wszystkim wówczas, gdy występuje rozbieżność, niezupełność, czy niejasność opinii biegłych. Skoro zatem w niniejszej sprawie wywołano opinie dwóch zespołów biegłych, opinie te były uzupełniane wobec składania zastrzeżeń przez wnioskodawcę i pomimo tego wszyscy biegli nie mieli wątpliwości w kwestii nieistnienia u ubezpieczonego całkowitej niezdolności do pracy w gospodarstwie rolnym, zdaniem Sądu Apelacyjnego, nie istniała potrzeba dopuszczenia dowodu z kolejnej opinii biegłych lekarzy.

Taka ocena wywołanych w sprawie opinii biegłych skutkowała uznaniem, że M. H. nie spełnia warunków przyznania prawa do renty rolniczej z tytułu niezdolności do pracy w trybie art. 21 ust. 1 i ust. 2 pkt 5 ustawy z dnia 20 grudnia 1990 r. o ubezpieczeniu społecznym rolników (t.j. Dz.U. z 2008 r. Nr 50, poz. 291 ze zm.) . Ubezpieczony nie jest bowiem trwale lub okresowo całkowicie niezdolny do pracy w gospodarstwie rolnym. Jak słusznie stwierdził przy tym Sąd Apelacyjny w Poznaniu w wyroku z dnia 9 stycznia 2013 r., sygn. akt III AUa 911/12 (LEX nr 1271957) „nie każdy gorszy stan zdrowia i sprawności psychofizycznej rolnika uzasadnia prawo do renty. Jeżeli ustawodawca w systemie rolniczym nie rozróżnił i nie daje ochrony rentowej w przypadku częściowej niezdolności do pracy w gospodarstwie rolnym, lecz tylko przy całkowitej, to oznacza to, że w ustaleniu takiego stopnia niezdolności do pracy w gospodarstwie rolnym chodzi o wyraźną granicę tej niezdolności - a więc o sytuację gdy rolnik z powodu naruszenia sprawności organizmu nie może osobiście wykonywać pracy. Uzasadnia to tezę, że dopiero taki stopień (całkowitej) niezdolności do pracy wyznacza granicę w kwalifikacji rzeczywistej sprawności psychofizycznej ubezpieczonego do pracy w gospodarstwie rolnym. Nie obejmuje zatem sytuacji, gdy rolnik nie utracił w pełni możności wykonywania pracy w gospodarstwie rolnym, czyli gdy wystąpiła utrata sprawności do pracy w stopniu mniejszym niż całkowita. Zatem gorszy stan zdrowotny może powodować ograniczenie zdolności do prac, lecz nie osiągać całkowitej niezdolności do pracy w gospodarstwie rolnym”. Istnienie u wnioskodawcy licznych schorzeń, które utrudniają mu wykonywanie pracy w gospodarstwie, nie będzie zatem skutkowało przyznaniem prawa do renty rolniczej, ponieważ utrata zdolności do wykonywania pracy przez ubezpieczonego nie była całkowita.

Względem złożonych na rozprawie apelacyjnej kopii decyzji ZUS dotyczących przyznania M. H. renty i zasiłku pielęgnacyjnego należy stwierdzić, iż dotyczą one okresów sprzed co najmniej kilku lat. Ponadto z uwagi na inne rozumienie przesłanek całkowitej niezdolności do pracy w systemie ubezpieczeń powszechnych i systemie ubezpieczeń rolniczych, nie wskazują na nieprawidłowość orzeczenia Sądu pierwszej instancji.

Odnośnie zarzuconej w apelacji „rażącej przewlekłości postępowania sądowego” należy stwierdzić, iż zastrzeżenia w tym zakresie mogą być badane w wyniku złożenia przez stronę w toku postępowania w sprawie skargi uregulowanej w ustawie z dnia 17 czerwca 2004 r. o skardze na naruszenie prawa strony do rozpoznania sprawy w postępowaniu przygotowawczym prowadzonym lub nadzorowanym przez prokuratora i postępowaniu sądowym bez nieuzasadnionej zwłoki (Dz. U. z 2004 r., Nr 179, poz. 1843 ze zm.)., nie zaś w ramach postępowania apelacyjnego.

Zarzuty sformułowane w apelacji okazały się zatem chybione, a orzeczenie Sądu pierwszej instancji winno się ostać jako prawidłowe.

W tym stanie rzeczy Sąd Apelacyjny, w oparciu o dyspozycję art. 385 k.p.c., orzekł jak w wyroku.