Pełny tekst orzeczenia

Sygn. akt I ACa 686/12

WYROK

W IMIENIU RZECZYPOSPOLITEJ POLSKIEJ

Dnia 7 listopada 2012 r.

Sąd Apelacyjny w Katowicach I Wydział Cywilny

w składzie:

Przewodniczący :

SSA Zofia Kawińska-Szwed

Sędziowie :

SA Joanna Skwara-Kałwa

SA Anna Bohdziewicz (spr.)

Protokolant :

Anna Wieczorek

po rozpoznaniu w dniu 7 listopada 2012 r. w Katowicach

na rozprawie

sprawy z powództwa J. D.

przeciwko (...) Spółce Akcyjnej w W.

o zapłatę

na skutek apelacji powódki

od wyroku Sądu Okręgowego w Katowicach

z dnia 6 czerwca 2012 r., sygn. akt I C 373/11

1)  oddala apelację;

2)  odstępuje od obciążenia powódki kosztami postępowania apelacyjnego.

Sygn. akt I ACa 686/12

UZASADNIENIE

Powódka wystąpiła z pozwem przeciwko (...) Spółce Akcyjnej w W. ostatecznie domagając się zasądzenia:

-

dożywotniej renty w wysokości po 6.000 złotych miesięcznie z odsetkami, poczynając od 3 marca 2005 r.

-

odszkodowania w wysokości 1.000.000 złotych z tytułu bankructwa jej firmy

-

zadośćuczynienia w wysokości 500.000 złotych z tytułu zniszczenia jej opinii, opinii jej firmy, zdrowia i prześladowania

-

odszkodowania dla jej pracowników: M. D. (1) i A. M. oraz agentów: K. D. i M. D. (2) w łącznej wysokości 300.000 złotych

-

zadośćuczynienia i odszkodowania w wysokości 200.000 złotych za skutki wypadku komunikacyjnego, jakiemu ulegli M. D. (1) i M. D. (2)

-

kwoty 300.000 złotych na rzecz Fundacji (...) (...).

Uzasadniając dochodzone roszczenia powódka wyjaśniła, iż na skutek zawiadomienia złożonego przez pozwanego ubezpieczyciela zostało wszczęte przeciwko niej postępowanie karne zakończone wydaniem wyroku skazującego. Prowadzone postępowanie przygotowawcze miało poważne konsekwencje dla powódki. Między innymi doszło do wstrzymania wykonania dwóch umów (dotyczących ubezpieczeń majątkowych i ubezpieczeń na życie), zawartych przez powódkę jako agenta ubezpieczeniowego, do czasu wyjaśnienia sprawy prowadzonej przez prokuraturę. W związku z tą okolicznością powódka domaga się zasądzenia na swoją rzecz renty. Żądane odszkodowanie zostało uzasadnione tym, że pozwany ubezpieczyciel „podstępnie” zabrał powódce klientów, co doprowadziło jej firmę do bankructwa. Z kolei podstawę żądania zadośćuczynienia stanowi okoliczność, że powódka był prześladowana przez pozwanego i komornika, który zajął konta bankowe jej firmy oraz pawilon stanowiący jej własność, w związku z egzekucją prowadzoną z wniosku innego wierzyciela. Powódka obwinia pozwanego o wygaśnięcie jej licencji agenta ubezpieczeniowego, będące wynikiem wydania wyroku skazującego. W efekcie powódka nie mogła prowadzić działalności agenta ubezpieczeniowego i straciła klientów. Powódka we własnym imieniu domagała się odszkodowania dla zwolnionych przez siebie pracowników oraz agentów, z którymi rozwiązała umowy agencyjne. Ponadto wskazała, iż wymienione w pozwie osoby uległy wypadkowi komunikacyjnemu, a powódka nie miała możliwości wykupienia polisy OC i zapewnienia osobom poszkodowanym wypłaty odszkodowania.

Pozwany ubezpieczyciel wniósł o oddalenie powództwa kwestionując w całości jego zasadność i wysokość. Pozwany podniósł, że nie łączyła go z powódką żadna umowa. Natomiast powódka współpracowała z multiagentem – Z. Z.. Z. Z. nie rozliczył się z pozwanym z zebranych składek ubezpieczeniowych, dlatego pozwany wystąpił przeciwko jego ubezpieczycielowi i uzyskał naprawienie szkody. Następnie ustalono, że powódka była osobą, która nie rozliczyła się ze składek i wobec braku dobrowolnego uregulowania przez nią powstałego zadłużenia, pozwany złożył zawiadomienie o podejrzeniu popełnienia przestępstwa. Postępowanie karne prowadzone przeciwko powódce zostało zakończone wydaniem wyroku skazującego za popełnienie przez nią przestępstwa przywłaszczenia składek na szkodę pozwanego ubezpieczyciela. Przytoczone okoliczności, zdaniem strony pozwanej, uzasadniają oddalenie powództwa jako niezasadnego.

Zaskarżonym wyrokiem z 6 czerwca 2012 r. Sąd Okręgowy w Katowicach oddalił powództwo i postanowił nie obciążać powódki kosztami zastępstwa procesowego na rzecz strony pozwanej, a wydane orzeczenie następująco uzasadnił:

Powódka prowadziła działalność gospodarczą od 1993 r., a od 1999 r. miała licencję na wykonywanie czynności agenta ubezpieczeniowego. W związku z tym miała zawarte umowy pośrednictwa ubezpieczeniowego najpierw z (...) S.A. w R., a potem z (...) S.A. w R. (po zmianie nazwy przez ubezpieczyciela). Następnie powódka rozpoczęła współpracę ze Z. Z. prowadzącym (...) w Z.. Powódka nie miała jednak z nim podpisanej umowy, ani pełnomocnictwa. Pomimo tego współpraca była kontynuowana, a powódka zawierała umowy oraz inkasowała składki, z których następnie się rozliczała. Po przedstawieniu zestawienia zawartych umów i rozliczenia się z pobranych składek, powódka wystawiała faktury obejmujące należne jej wynagrodzenie. Cały rok 2003 został rozliczony poprawnie. W 2004 r. powódka przestała dotrzymywać terminów rozliczania się ze składek pobranych od klientów. W związku z tym od połowy 2004 r. powódka miała dokonywać bezpośredniej wpłaty pobranych składek w Oddziale (...) Towarzystwo (...). Począwszy od 12 lipca 2004 r. powódka przestała się rozliczać ze składek we właściwy sposób, chociaż nadal zawierała umowy ubezpieczeniowe. Wobec tego, że powódka ostatecznie nie rozliczyła się z pobranych składek, strona pozwana w lutym 2006 r. złożyła zawiadomienie o popełnieniu przestępstwa, zarzucając powódce zagarnięcie w sumie kwoty 30.184,95 złotych. Zostało wszczęte postępowanie karne i po jego przeprowadzeniu powódka została skazana za przestępstwo przywłaszczenia powierzonych jej pieniędzy w kwocie 10.721 złotych na szkodę (...) S.A. Oddział w S.. Wyrok został wydany w dniu 4 listopada 2008 r.. Apelacja wniesiona od tego wyroku okazała się bezskuteczna i zaskarżony wyrok został utrzymany w mocy. Jeszcze przed zakończeniem postępowania sądowego w sprawie karnej powódka złożyła do Prokuratury Rejonowej w B. zawiadomienie o popełnieniu przestępstwa sfałszowania dokumentów złożonych w toku prowadzonej sprawy karnej. Postępowanie w tamtej sprawie zostało ostatecznie umorzone wobec braku danych dostatecznie uzasadniających podejrzenie popełnienia przestępstwa. W grudniu 2004 r. powódka pozytywnie zakończyła szkolenie dla osób ubiegających się o wykonywanie czynności agencyjnych, organizowane przez Towarzystwo (...) S.A.. W marcu 2005 r. powódka zawarła z tym ubezpieczycielem umowę agencyjną, która została wypowiedziana za 3-miesięcznym okresem wypowiedzenia. W związku z postępowaniem karnym cofnięto powódce licencję na wykonywanie czynności agenta ubezpieczeniowego. Z końcem lipca 2006 r. powódka wyrejestrowała prowadzoną przez siebie działalność.

Sąd Okręgowy wskazał, iż niesporny był fakt, że strony nie łączyła żadna umowa. Powódka miała natomiast zawartą umowę z prowadzącym działalność gospodarczą Z. Z. i w związku z tą umową przekazywała mu, a potem pozwanemu pobrane od klientów składki ubezpieczeniowe. Nie może być także kwestionowany fakt skazania powódki wyrokiem karnym w następstwie zawiadomienia złożonego przez pozwanego ubezpieczyciela o możliwości popełnienia przez nią przestępstwa. Skazanie powódki oznacza, że zwrócenie się do prokuratury w tej sprawie było uzasadnione, a w każdym razie nie można z tego tytułu stawiać pozwanemu zarzutu, iż to jego działanie spowodowało u powódki szkody materialne, czy też naruszyło jej dobra osobiste w postaci zniszczenia opinii jej i jej firmy, wywołało uszczerbek na zdrowiu i stanowiło jej prześladowanie. Ewentualne szkody materialne były następstwem wstrzymania przez innego ubezpieczyciela zawartych z nią umów agencyjnych w związku z prowadzonym postępowaniem przygotowawczym, co zresztą wynika z twierdzeń samej powódki. Strona pokrzywdzona, jaką w tym wypadku był pozwany, miała prawo działania w obronie swojego interesu, a zatem zawiadomienie prokuratury stanowiło realizację przysługującego jej prawa. Ponadto z materiału dowodowego zebranego w sprawie karnej wynika, że zanim sprawa trafiła do prokuratury, była badana i wyjaśniana przez pozwanego, włącznie z prowadzeniem rozmów i korespondencji z powódką.

Sąd Okręgowy wyjaśnił, iż zgodnie z art. 11 k.p.c. prawomocne skazanie powódki za przywłaszczenie określonej kwoty na szkodę pozwanego było dla niego wiążące zarówno, co do zasady, jak również tych okoliczności, które były podstawą ustalenia dopuszczenia się przez powódkę czynu niedozwolonego. Dokonywanie przez sąd orzekający w sprawie cywilnej innych ustaleń nie było zatem ani możliwe, ani zasadne. Sąd pierwszej instancji uznał, że czynienie pozwanemu zarzutu, iż jest winnym skazania powódki w postępowaniu karnym, na skutek czego wygasła jej licencja oraz doprowadził do przejęcia jej wszystkich klientów – jest zupełnie pozbawione racji i nie mogło zostać ocenione, jako zasadne. Sąd Okręgowy stwierdził też, iż zarzut powódki o prześladowaniu jej przez pozwanego i komornika poprzez zajęcie konta bankowego i należącego do niej pawilonu, także nie znajduje uzasadnienia, ponieważ wierzyciel posiadający tytuł wykonawczy jest uprawniony do jego egzekwowania. Rozważając roszczenie powódki w oparciu o przepis art. 23 i 24 k.c. Sąd Okręgowy doszedł do przekonania, że są one nieuzasadnione i dlatego oddalił żądania renty, odszkodowania, zadośćuczynienia i świadczenia na cel społeczny. Odnośnie do żądania zasądzenia odszkodowania i zadośćuczynienia na rzecz innych osób (wskazanych w pozwie) Sąd pierwszej instancji wskazał, iż powódka nie jest legitymowana czynnie do występowania z takimi roszczeniami. Wyjaśniono, że powódka nie jest uprawniona do żądania zapłaty na swoją rzecz za szkody odniesione przez inne osoby niezależnie od tego, jakie wiążą lub wiązały ich stosunki, chyba że szkody takie pokryła sama. W tym przypadku powódka takich twierdzeń nie zgłaszała. Podniosła jedynie, że gdyby miała w związku z prowadzoną działalnością zawartą umowę ubezpieczenia od OC, wówczas mogłaby zatrudnionemu u niej M. D. (1) i jego żonie M. (będącej agentką ubezpieczeniową) zapewnić odszkodowanie w związku z wypadkiem, jaki miał miejsce w dniu 9 lutego 2004 r.. Sąd Okręgowy zwrócił uwagę, że z przedstawionych dokumentów wynika, iż do wypadku doszło z winy innego kierowcy, wobec czego nic nie stało na przeszkodzie, aby dochodzić odszkodowania z ubezpieczenia sprawcy szkody. Zaznaczono jednocześnie, że osobami mogącymi skutecznie dochodzić odszkodowania są poszkodowani, a nie powódka. Podobnie legitymację do występowania o odszkodowanie za rozwiązanie umowy o pracę i umów agencyjnych również powódka mogłaby mieć jedynie wówczas, gdyby wykazała, że szkody takie pokryła sama i wypłata odszkodowania była uzasadniona. Z wyżej wskazanych przyczyn Sąd Okręgowy oddalił powództwo, natomiast o kosztach zastępstwa procesowego orzeczono na podstawie art. 102 k.p.c..

Powyższy wyrok został zaskarżony w całości przez powódkę, która domagała się uwzględnienia jej wszystkich żądań. Stwierdziła, że działanie pozwanego ubezpieczyciela opierało się na czynie niedozwolonym. Podtrzymała swoje twierdzenia, że „strona pozwana wykorzystała jej bazę osób ubezpieczających się i wyeliminowała ją z rynku, pozbawiając jej wszystkiego: godności, wiarygodności, doprowadziła do bankructwa Firmy (...), niesłusznego skazania, usiłowania pozbawienia wolności za czyn, którego nie popełniła – wyrok SR w Będzinie X K 36/07”. W uzasadnieniu apelacji powódka po raz kolejny zakwestionowała prawidłowość ustaleń, jakie legły u podstaw wydania w sprawie karnej wyroku skazującego.

Strona pozwana wniosła o oddalenie apelacji i zasądzenie kosztów postępowania apelacyjnego.

Sąd Apelacyjny zważył, co następuje:

Apelacja powódki nie może odnieść spodziewanego skutku, ponieważ zarzuty w niej zawarte nie są trafne.

Sąd pierwszej instancji dokonał prawidłowych ustaleń w sprawie, które znajdują oparcie w zebranym materiale dowodowym i dawały podstawę do rozstrzygania o żądaniach powódki. W istocie stan faktyczny nie był sporny, z tego względu Sąd odwoławczy podziela ustalenia dokonane przez Sąd Okręgowy i przyjmuje je za własne bez potrzeby ich powielania. Poza sporem pozostawało, iż stron nie łączyła żadna umowa. Natomiast powódka, jako podstawę dochodzonych roszczeń, wskazywała popełnienie przez pozwanego czynu niedozwolonego, czyli upatrywała źródła roszczeń odszkodowawczych w wyrządzeniu jej szkody przez pozwanego ubezpieczyciela bezprawnym działaniem. W ocenie powódki takim działaniem miało być przede wszystkim złożenie przez pozwanego zawiadomienia o podejrzeniu popełnienia przez nią przestępstwa przywłaszczenia określonej kwoty pieniężnej, czego następstwem było wszczęcie postępowania karnego zakończonego wydaniem wyroku skazującego. Dla przypisania danej osobie odpowiedzialności odszkodowawczej z tytułu wyrządzonej szkody konieczne jest spełnienie paru przesłanek jednocześnie (art. 415 k.c.). Między innymi działanie tej osoby musi być bezprawne. Tymczasem, jak słusznie wyjaśnił Sąd pierwszej instancji, pozwany ubezpieczyciel - będąc osobą pokrzywdzoną - był uprawniony do poszukiwania ochrony prawnej swoich naruszonych interesów poprzez złożenie zawiadomienia o podejrzeniu popełnienia przestępstwa. Skorzystanie z tego uprawnienia przez pozwanego w żadnym razie nie może być oceniane jako dopuszczenie się popełnienia czynu niedozwolonego, gdyż było działaniem w ramach porządku prawnego. Dlatego też nie ma podstaw do przypisania pozwanemu odpowiedzialności za ewentualne szkody, jakie mogła ponieść powódka w związku z prowadzonym postępowaniem przygotowawczym. Podkreślenia wymaga, że zawiadomienie pozwanego nie okazało się bezpodstawne, skoro po przeprowadzeniu postępowania karnego, powódka została skazana za popełnienie przypisanego jej przestępstwa. Karny wyrok skazujący został poddany kontroli instancyjnej w wyniku wniesienia apelacji, jednakże sąd odwoławczy nie znalazł podstaw do jego podważenia i utrzymał go w mocy. Trafnie też wskazał Sąd Okręgowy, że zgodnie z dyspozycją art. 11 k.p.c. ustalenia wydanego w postępowaniu karnym prawomocnego wyroku skazującego wiążą sąd w postępowaniu cywilnym, co do popełnienia przestępstwa. Podstawa dochodzonych roszczeń sformułowana przez powódkę świadczy, że w istocie nie zgadza się ona z wydanym wyrokiem skazującym i dąży do zanegowania ustaleń, jakie legły u podstaw jego wydania. Tymczasem nie jest możliwa w tym postępowaniu ponowna kontrola prawomocnego wyroku skazującego, co jest konsekwencją właśnie związania sądu cywilnego ustaleniami karnego wyroku skazującego, o czym była mowa wyżej. Z tego względu nie jest uzasadnione obarczanie pozwanego ubezpieczyciela odpowiedzialnością za następstwa prowadzonego postępowania karnego, które ewentualnie mogły znaleźć przełożenie na sytuację majątkową powódki. Powódka w wyniku utraconych uprawnień faktycznie nie była w stanie prowadzić działalności, było to jednak konsekwencją jej bezprawnego działania, potwierdzonego karnym wyrokiem skazującym. Niezależnie od tego, że działanie pozwanego ubezpieczyciela nie było bezprawne, to powództwo nie mogło być uwzględnione także z tego względu, iż powódka w żaden sposób nie wykazała swoich szkód majątkowych, a jej twierdzenia o ich powstaniu pozostały gołosłowne. Nie było także podstaw do zasądzenia na rzecz powódki zadośćuczynienia z tytułu naruszonych dóbr osobistych na podstawie art. 23 i 24 k.c.. W części powódka w ogóle nie wykazała, że doszło do naruszenia wskazanych przez nią dóbr osobistych, a ponadto działanie pozwanego nie nosiło cech bezprawności. Należy także przyznać rację Sądowi pierwszej instancji, że powódka nie jest uprawniona do występowania we własnym imieniu o odszkodowanie czy też zadośćuczynienie na rzecz innych osób. Powódka występując z tymi roszczeniami wskazywała na okoliczności jej dotyczące (brak ubezpieczenia OC, konieczność rozwiązania umów o pracę i umów agencyjnych), za zaistnienie których odpowiedzialnością obarczała jednak pozwanego ubezpieczyciela. W tej sytuacji nie można uznać, że powódka występowała w imieniu innych osób, a złożone na etapie postępowania apelacyjnego pełnomocnictwa pozostają bez wpływu na ocenę braku legitymacji czynnej powódki w tym zakresie. Na podzielenie zasługują także pozostałe argumenty zawarte w uzasadnieniu zaskarżonego wyroku i nie ma potrzeby ich powtarzania.

Wobec powyższego apelacja powódki, jako niezasadna podlegała oddaleniu w oparciu o art. 385 k.p.c.. Z uwagi na trudną sytuację majątkową powódki, uznano za słuszne odstąpienie od zasady odpowiedzialności strony za wynik procesu i w oparciu o art. 102 k.p.c. odstąpiono od obciążania jej kosztami postępowania apelacyjnego, które obejmowały koszty zastępstwa procesowego należne jej przeciwnikowi procesowemu.