Pełny tekst orzeczenia

Sygn. akt IV W 265/17

WYROK

W IMIENIU RZECZYPOSPOLITEJ POLSKIEJ

Dnia 8 maja 2017 roku

Sąd Rejonowy dla Warszawy Pragi - Północ w Warszawie w IV Wydziale Karnym w składzie:

Przewodniczący: SSR Tomasz Ładny

Protokolant: Paulina Puzia

Oskarżyciel publiczny: ----

Po rozpoznaniu na rozprawie w dniu 08.05.2017r.

sprawy P. K., s. J. i C., ur. (...) w W.

obwinionego o to, że:

W dniu 27 kwietnia 2016 r. około godz. 10:10 w W., w strefie ruchu na terenie parkingu (...) T. przy ul. (...) naruszył zasady przewidziane w art. 23 ust 1 pkt 3 P. w ten sposób, że kierując samochodem marki F. o nr rej. (...) przy cofaniu nie zachował szczególnej ostrożności, w wyniku czego doprowadził do zderzenia z samochodem marki V. o nr rej. (...), powodując jego uszkodzenie, czym spowodował zagrożenie bezpieczeństwa w ruchu drogowym,

tj. o wykroczenie z art. 86 § 1 k.w. w zw. z art. 23 ust. 1 pkt 3 Ustawy z dn. 20.06.1997 r. Prawo o ruchu drogowym (Dz. U. z 2012 r., poz. 1137 z późniejszymi zmianami)

orzeka

I.  Obwinionego P. K. uniewinnia od popełnienia zarzucanego mu czynu.

II.  Na mocy art. 118§ 2 kpw kosztami postępowania obciążą Skarb Państwa.

Sygn. akt IV W 265/17

UZASADNIENIE

P. K. został obwiniony o to, że w dniu 27 kwietnia 2016 r. około godz. 10:10 w W., w strefie ruchu na terenie parkingu (...) T. przy ul. (...) naruszył zasady przewidziane w art. 23 ust 1 pkt 3 P. w ten sposób, że kierując samochodem marki F. o nr rej. (...) przy cofaniu nie zachował szczególnej ostrożności, w wyniku czego doprowadził do zderzenia z samochodem marki V. o nr rej. (...), powodując jego uszkodzenie, czym spowodował zagrożenie bezpieczeństwa w ruchu drogowym, tj. o wykroczenie z art. 86 § 1 k.w. w zw. z art. 23 ust. 1 pkt 3 Ustawy z dn. 20.06.1997 r. Prawo o ruchu drogowym (Dz. U. z 2012 r., poz. 1137 z późniejszymi zmianami).

Na podstawie całokształtu materiału dowodowego ujawnionego w toku rozprawy głównej, Sąd ustalił następujący stan faktyczny:

W dniu 27 kwietnia 2016r. P. K. przebywał w W. w (...) T.. Swój pojazd marki F. o nr rej. (...) pozostawił na parkingu obok wielu innych pojazdów. Miejsce to znajduje się w strefie ruchu w rozumieniu przepisów Ustawy Prawo o ruchu drogowym. Około godziny 10:10 w W. wrócił do swego pojazdu z zamiarem opuszczenia parkingu. Znajdując się wewnątrz pojazdu widział przejeżdżający za nim pojazd marki V.. Po upewnieniu się, że może bezpiecznie wyjechać z miejsca parkingowego zaczął manewr cofania wyjeżdżając swoim samochodem do około połowy jego długości poza miejsce parkingowe. W tym czasie pojazd marki V., który wcześniej widział, dojechał do końca parkingu i kierujący nim T. C. nie znajdując miejsca do zaparkowania wrzucił bieg wsteczny i zaczął cofać. W tym czasie P. K. widząc, że kierowca V. włączył bieg wsteczny, nie poruszał się, a jego pojazd stał nieruchomo wysunięty do około połowy swojej długości. T. C. rozpoczął manewr cofania, jednak wykonywał go nieuważnie i nie zauważył wysuniętego z miejsca parkingowego pojazdu P. K. i uderzył w niego powodując jego uszkodzenie.

Powyższy stan faktyczny Sąd ustalił na podstawie: wyjaśnień obwinionego (k. 58v.) częściowo zeznań świadka T. C. (k.59-59v. i 20) oraz innych dowodów ujawnionych na rozprawie.

Obwiniony nie przyznał się do popełnienia zarzucanego mu czynu i złożył wyjaśnienia, z których wynika, że w czasie podjęcia manewru cofania nie było przeszkód, aby go wykonać, a kiedy zobaczył, że w pojeździe marki V. włączyły się światła cofania to jego pojazd stał nieruchomo i w takiej pozycji został uderzony.

Świadek T. C. również zrelacjonował przebieg zdarzenia zbieżnie z dokonanymi ustaleniami twierdząc ostatecznie, że do momentu uderzenia nie widział pojazdu obwinionego, choć wcześniej rozglądał się w oba lusterka i nie wie jak do tego doszło. Zorientował się, że doszło do zderzenia dopiero wtedy, gdy usłyszał huk.

Sąd dał wiarę twierdzeniom obwinionego, bowiem przedstawiona przez niego wersja nie została podważona przez żaden z dowodów i brak jest podstaw do kwestionowania jego twierdzeń co do tego, że w chwili zderzenia nie poruszał się i wyjechał z miejsca parkingowego zanim kierujący pojazdem marki V. podjął decyzję o cofaniu.

Sąd zważył co następuje:

W cenie Sądu zgromadzone w tej sprawie dowody są kompletne i nie ma potrzeby ani możliwości ich uzupełniania o jakiekolwiek inne dowody, które mogłyby mieć wpływ na ustalenia faktyczne w tej sprawie. Jak wynika z treści zarzutu obwinionemu zarzucono, że naruszył dyspozycję art. 23 ust. 1 pkt 4 Prawa o ruchu drogowym w ten sposób, że przy cofaniu nie zachował szczególnej ostrożności i w ten sposób do prowadził do zderzenia z pojazdem T. C.. W ocenie Sądu zgromadzone dowody wskazują, że w chwili zderzenia pojazd obwinionego nie znajdował się w ruchu lecz stał nieruchomo, a w chwili podjęcia decyzji o wykonaniu manewru cofania jak i trakcie wyjazdu z miejsca parkingowego nie istniały jakiekolwiek przeszkody, aby manewru tego nie wykonać bezpiecznie. Obwiniony sprawdził czy może wykonać ten manewr bezpiecznie i czy nie zagraża on bezpieczeństwu lub nie spowoduje utrudnienia w ruchu oraz, że nie znajduje się za nim przeszkoda. W ocenie Sądu obwinionemu nie sposób przypisać zachowania sprzecznego z dyspozycją art. 23 ust.1 pkt 3 Ustawy Prawo o ruchu drogowym i tym samym naruszenia zasad bezpieczeństwa w ruchu drogowym. Znamiennym jest, że kierujący samochodem V. zorientował się, że doszło do zderzenia dopiero wtedy, gdy uderzył w pojazd obwinionego. W obliczu jego twierdzeń trudno dać mu wiarę, że obserwował to, co dzieje się za jego pojazdem w lusterkach i przyjąć, aby swoim zachowaniem sprostał on wymogom przepisu art. 23 ust. 1 pkt 3 w/cyt. Ustawy, a jednocześnie jego nieuważne zachowanie nie może skutkować przypisaniem odpowiedzialności dla obwinionego.

Uwzględniając powyższe Sąd uznał, że brak jest dostatecznych dowodów, aby obwiniony dopuścił się zarzucanego mu czynu i w konsekwencji uniewinnił go od jego popełnienia, a jednocześnie kosztami postępowania obciążył Skarb Państwa.