Pełny tekst orzeczenia

Sygn. akt XI Ka 889/16

WYROK

W IMIENIU RZECZYPOSPOLITEJ POLSKIEJ

Dnia 9 lutego 2017 roku

Sąd Okręgowy w Lublinie XI Wydział Karny Odwoławczy w składzie:

Przewodniczący SSO Elżbieta Daniluk

Sędziowie SSO Artur Achrymowicz

SSR del. do SO Marta Śmiech (spr.)

Protokolant sekr. sądowy Katarzyna Radek

przy udziale Prokuratora Andrzeja Matysiewicza

po rozpoznaniu dnia 9 lutego 2017 roku

sprawy T. O. syna M. i K. z domu Ł. ur. (...) w R.,

P. W. syna K. i H. z domu J. ur. (...) w B.

oskarżonych o czyny z art. 231 § 1 k.k. w zb. z art. 216 § 1 k.k. w zb. z art. 217 § 1 k.k. w zw. z art. 11 § 2 k.k.;

na skutek apelacji wniesionych przez prokuratora i pełnomocnika oskarżyciela posiłkowego

od wyroku Sądu Rejonowego w Białej Podlaskiej

z dnia 13 czerwca 2016 roku sygn. akt VII K 3/15

uchyla zaskarżony wyrok i sprawę oskarżonych T. O. i P. W. przekazuje Sądowi Rejonowemu w Białej Podlaskiej do ponownego rozpoznania

Artur Achrymowicz Elżbieta Daniluk Marta Śmiech

Sygn. akt XI Ka 889/16

UZASADNIENIE

T. O. został oskarżony o to, że:

w dniu 09 kwietnia 2014 r. w B., województwa (...), jako funkcjonariusz Komendy Miejskiej Policji w B. przekroczył uprawnienia w ten sposób, że znieważył wielokrotnie zatrzymanego P. C. (1) słowami wulgarnymi powszechnie uznanymi za obelżywe oraz uderzył go wielokrotnie ręką po twarzy, karku i brzuchu oraz kolanem w brzuch i udo powodując głębokie linijne otarcie naskórka z krwiakiem okolicy jarzmowej lewej, otarcie linijne naskórka powierzchni bocznej lewej strony szyi, linijne otarcie naskórka z krwiakiem okolicy pachwinowej prawej oraz owalne otarcie naskórka z krwiakiem tylnej powierzchni uda lewego, co naruszyło czynności organizmu na okres poniżej 7 dni, działając w ten sposób na szkodę interesu prywatnego tegoż P. C. (1),

tj. o czyn z art. 231 § 1 k.k. w zb. z art. 216 § 1 k.k. w zb. z art. 157 § 2 k.k. w zw. z art. 11 § 2 k.k.

P. W. został oskarżony o to, że:

w dniu 09 kwietnia 2014 r. w B., województwa (...), jako funkcjonariusz Komendy Miejskiej Policji w B. przekroczył uprawnienia w ten sposób, że znieważył wielokrotnie zatrzymanego P. C. (1) słowami wulgarnymi powszechnie uznanymi za obelżywe oraz naruszył jego nietykalność cielesną uderzając go kilkakrotnie ręką po głowie, działając w ten sposób na szkodę interesu prywatnego tegoż P. C. (1),

tj. o czyn z art. 231 § 1 k.k. w zb. z art. 216 § 1 k.k. w zb. z art. 217 § 1 k.k. w zw. z art. 11 § 2 k.k.

Sąd Rejonowy w Białej Podlaskiej wyrokiem z dnia 13 czerwca 2016 roku sygn. akt VII K 3/15 uniewinnił T. O. i P. W. od popełnienia zarzuconych im czynów, kosztami postępowania obciążył Skarb Państwa.

Apelacje od powyższego wyroku złożyli prokurator oraz pełnomocnik oskarżyciela posiłkowego P. C. (1).

Prokurator zaskarżając wyrok w całości na niekorzyść obu oskarżonych wyrokowi zarzucił:

I.  błąd w ustaleniach faktycznych przyjętych za podstawę wyroku, mający wpływ na jego treść, a polegający na niesłusznym przyjęciu, iż zebrany w sprawie materiał dowodowy, w szczególności wyjaśniania oskarżonych oraz poczynione w oparciu o niego ustalenia faktyczne dają podstawę do uniewinnienia oskarżonych T. O. i P. W. od czynów zarzucanych im aktem oskarżenia, podczas gdy prawidłowa ocena zebranych dowodów daje podstawę do uznania oskarżonego T. O. za winnego czynu z art. 231 § 1 k.k. w zb. z art. 216 § 1 k.k. w zb. z art. 157 § 2 k.k. w zw. z art. 11 § 2 k.k., zaś oskarżonego P. W. za winnego czynu z art. z art. 231 § 1 k.k. w zb. z art. 216 § 1 k.k. w zb. z art. 217 § 1 k.k. w zw. z art. 11 § 2 k.k.;

II.  obrazę przepisów postępowania karnego, a mianowicie art. 366 § 1 k.p.k. oraz art. 167 k.p.k., która mogła mieć wpływ na treść orzeczenia poprzez:

- zaniechanie przeprowadzenia dowodu z zeznań świadków – pielęgniarek B. S. i G. P., które pracowały w Szpitalnym Oddziale Ratunkowym w dniu 09 kwietnia 2014 roku na okoliczność obrażeń, jakie posiadał P. C. (1) w momencie zgłoszenia się do szpitala oraz jego relacji w jaki sposób doznał tych obrażeń, na skutek czyjego działania, czy uskarżał się na jakieś dolegliwości bólowe poza obrażeniami widocznymi na jego ciele, jeśli tak to jakie;

- zaniechanie przeprowadzenia dowodu z uzupełniającej opinii biegłego z zakresu medycyny sądowej na okoliczność w jakim czasie od doznania urazów utrwalonych na zdjęciach znajdujących się na karcie 9a, oznaczonych numerami od 1 do 4, obrażenia mogły przybrać wygląd i formę uwidocznioną na tych fotografiach i czy mogły one uwidocznić się dopiero po pewnym czasie od powstania urazu i być niewidoczne, na tyle, że nie dawały się zauważyć przez osoby trzecie, w szczególności w czasie kiedy pokrzywdzony przebywał w Komendzie Miejskiej Policji w B. i był widziany tam przez funkcjonariuszy zeznających w charakterze świadków.

Podnosząc powyższe zarzuty prokurator wniósł o uchylenie zaskarżonego wyroku i przekazanie sprawy Sądowi Rejonowemu do ponownego rozpoznania.

Apelację od powyższego wyroku złożył także pełnomocnik oskarżyciela posiłkowego P. C. (1). Zaskarżając wyrok w całości na niekorzyść oskarżonych, wyrokowi zarzucił;

I. obrazę przepisów postępowania, która miała wpływ na treść orzeczenia, t.j.:

1) art. 4 § 1 k.p.k. i art. 7 k.p.k. w zw. z art. 410 k.p.k. poprzez dowolną a nie swobodną, jednostronną ocenę materiału dowodowego polegającą na:

- wadliwym uznaniu za w pełni wiarygodne i zasługujące na podzielenie w całości wyjaśnień oskarżonych T. O. i P. W. jako konsekwentnych w toku całego postępowania, zgodnych, spójnych wewnętrznie i tworzących jednolity i logiczny obraz zdarzenia, a ponadto znajdujących potwierdzenie w zeznaniach innych funkcjonariuszy Policji, w sytuacji gdy zeznania te stanowią jedynie przygotowaną przez oskarżonych linię obrony, świadkami potwierdzającymi ich relacje są wyłącznie inni funkcjonariusze Policji, którzy również są zainteresowani korzystnym dla oskarżonych rozstrzygnięciem, ich zeznania różnią się wzajemnie, zaś prezentowana przez nich wersja zdarzenia jest sprzeczna z zeznaniami pokrzywdzonego, które powinny zostać uznane za wiarygodne i nie dają się pogodzić z faktem, iż pokrzywdzony bezpośrednio po opuszczeniu K. miał na ciele obrażenia, a zatem musiały one powstać w toku jego pobytu w budynku,

- bezzasadne uznanie za wiarygodne w znacznej części, poza częścią zgodną z poczynionymi przez Sąd ustaleniami, zeznań P. C. (1), w szczególności co do znieważenia oraz bicia i kopania go przez oskarżonych, jako rozbieżnych i sprzecznych z innymi zgromadzonymi w sprawie dowodami, w sytuacji gdy pokrzywdzony od początku konsekwentnie podawał, iż był znieważany oraz uderzany rękoma i kopany przez oskarżonych i jego twierdzeń w tym zakresie nie może podważyć nawet istnienie częściowych rozbieżności w jego zeznaniach, wynikających ze stresowej sytuacji w jakiej się znalazł oraz upływu czasu, wersję pokrzywdzonego potwierdzają ponadto zeznania innych świadków, w tym K. W. oraz zeznania P. C. (2) i B. C., których zeznania Sąd jednakże niesłusznie uznał za niewiarygodne, zaś obrażenia doznane przez oskarżonego w dniu 9 kwietnia 2014 roku mogły powstać podczas jego pobytu na K., K. W. widział je bowiem u pokrzywdzonego bezpośrednio po opuszczeniu przez niego budynku,

- bezzasadne uznanie w całości niewiarygodne zeznań B. C. i P. C. (1), z których wynika, że oskarżeni dopuścili się zarzuconych mi czynów tylko z tego powodu, iż zeznania te nie przystają do przyjętej przez Sąd wersji wydarzeń, w sytuacji gdy zeznania tych świadków są spójne, logiczne, tworzą wspólnie z zeznaniami P. C. (1) logiczny opis ciągu wydarzeń zaistniałych w dniach 8 i 9 kwietnia 2014 r., zaś istniejące w tych zeznaniach drobne rozbieżności, będące m.in. wynikiem znacznego upływu czasu od zdarzenia, nie mogą podważyć prawdziwości ich twierdzeń co do sprawstwa oskarżonych,

- bezzasadne uznanie, iż zeznania świadków D. L. i E. K. potwierdzają wersję wydarzeń wskazanych przez oskarżonych, w sytuacji gdy świadkowie ci nie byli bezpośrednimi obserwatorami zdarzeń objętych zarzuconymi oskarżonym czynami, obserwacja sytuacji przez świadków była niedokładna i szczątkowa, zaś w toku pobytu świadków na terenie B. C., przebywali oni wspólnie ze świadkami i oskarżonymi w warsztacie w/w, zaś oskarżeni byli przekonani, że jest w nim zainstalowany monitoring, nie jest zatem niczym dziwnym, iż wówczas nie zachowywali się wobec B. C. i P. C. (1) agresywnie,

- bezzasadne uznanie za w pełni wiarygodne zeznań E. Ł., mimo istniejących w nich rozbieżności, w sytuacji gdy relacjach świadków popierających tezę aktu oskarżenia nawet najmniejsze rozbieżności były przez Sąd szczegółowo analizowane i na ich podstawie dowodom tym odmówiono wiarygodności, zaś relacja świadka jest nielogiczna, niekonsekwentna i sprzeczna z relacjami innych świadków, jak również oskarżonych,

- nieuzasadnione przyjęcie, iż zeznania P. R. mogą podważyć twierdzenia pokrzywdzonego o spowodowaniu ich przez oskarżonych, w sytuacji gdy świadek nie jest w stanie wysunąć żadnych kategorycznych twierdzeń w tym zakresie, zaś możliwość powstania doznanych przez pokrzywdzonego obrażeń w sposób przez niego opisany potwierdziła opinia sądowo – lekarska, którą Sąd I instancji uznał za wiarygodną w całości,

- bezzasadne uznanie, iż wynikający z zeznań M. S. (1) fakt, że nie widział on osoby opuszczającej K. z obrażeniami ciała potwierdza wersję wydarzeń potwierdzoną przez oskarżonych, w sytuacji gdy z zeznań świadka wynika, iż w tym dniu w ogóle nie widział pokrzywdzonego w budynku K.,

- bezpodstawne przyjęcie, iż w pełni wiarygodne są zeznania K. P. i brak jest powodów by podważyć szczerość i rzetelność tych zeznań, gdyż funkcjonariusz Policji nie narażałby się na odpowiedzialność za składania fałszywych zeznań, w sytuacji gdy zeznania świadka są sprzeczne zarówno z zeznaniami innych funkcjonariuszy, jak też zeznaniami pokrzywdzonego, które powinny zostać uznane za wiarygodne, zaś świadek ma osobisty interes w złożeniu zeznań tej treści, przyznanie przez niego faktów wskazywanych przez pokrzywdzonego narazić mogłoby bowiem świadka na odpowiedzialność dyscyplinarną i karną,

- nieuzasadnione uznanie za szczere, prawdziwe i rzetelne w całości i zasługujące na podzielenie w pełni zeznania D. G., iż nie miało miejsce pobicie pokrzywdzonego, a to P. C. (1) wypowiadał wobec oskarżonych słowa, że ich załatwi, w sytuacji gdy zeznania te są sprzeczne ze zgromadzonym w sprawie materiałem dowodowym, który powinien zostać przez Sąd uznany za wiarygodny, w szczególności zeznaniami P. C. (1) i faktem, iż obrażenia u pokrzywdzonego powstały w czasie pobytu na K., zaś P. C. (1) wskazał na D. G. jako jedną z osób udzielających przyzwolenia na działanie oskarżonych i wyśmiewająca się z pokrzywdzonego, wobec czego zeznania tego świadka powinny zostać przez Sąd ze szczególną wnikliwością, służą one bowiem jedynie obronie świadka przed grożącymi mu konsekwencjami jego zachowania oraz wsparciu twierdzeń oskarżonych,

- bezzasadne uznanie za w pełni wiarygodne M. S. (2) i innych funkcjonariuszy Policji, w tym B. M., iż pokrzywdzony w dniu 9 kwietnia 2014 r. nie miał widocznych śladów pobicia, zaś oskarżeni zachowywali się wobec niego odpowiednio, w sytuacji gdy świadkowie pozostają w bliskich relacjach służbowych oraz koleżeńskich z oskarżonymi, zaś sami niejako przyzwolili lub nie zareagowali na takie zachowanie T. O. i P. W., co mogłoby rodzić dla nich negatywne konsekwencje, w związku z czym ich zeznań nie sposób uznać za wiarygodne, bowiem stanowią one jedynie przyjętą wspólnie z oskarżonymi linię obrony i mają na celu udzielenie oskarżonym pomocy w uchyleniu się od odpowiedzialności za popełnione uchybienia, dodatkowo zeznania te różnią się pomiędzy sobą w sposób istotny,

- bezzasadne uznanie, iż zeznania M. B. są w całości zgodne i potwierdzają wersję wydarzeń z dnia 8 kwietnia 2014 r., zaś przeczą twierdzeniom P. i B. C. w tym zakresie, w sytuacji gdy świadek, poza okolicznością, czy P. W. przebywał tego dnia z dzieckiem, potwierdził zeznania P. i B. C. o dłuższej scysji pomiędzy B. C. a oskarżonym, zaprzeczając tym samym relacji oskarżonego, iż nie odzywał się wówczas do B. C.,

- bezpodstawne podzielenie zeznań K. W. jedynie w zakresie, w jakim przystają do uznanego przez Sąd za wiarygodny materiału dowodowego, w sytuacji, w której Sąd sam wskazuje, iż brak jest dostatecznych podstaw do uznania, iż świadek kształtował swoje zeznania w taki sposób, by były one korzystne dla oskarżonego, świadek na rozprawie powołał się co prawda na niepamięć części okoliczności, jednakże potwierdził swoje zeznania złożone w postępowaniu przygotowawczym a zatem w niedługim czasie od zdarzenia, zaś zeznania świadka są spójne z zeznaniami pokrzywdzonego, które Sąd niesłusznie uznał za niewiarygodne i wynika z nich bez wątpienia, iż P. C. (1) doznał obrażeń ciała podczas pobytu w budynku K., zaś po zdarzeniu skarżył się świadkowi na zachowanie oskarżonych względem niego i wskazywał ich jako sprawców m.in. pobicia pokrzywdzonego,

2) art. 5 § 2 k.p.k. poprzez bezzasadne uznanie, iż w niniejszej sprawie zachodzi bardzo wiele niedających się usunąć wątpliwości, które należało rozstrzygnąć na korzyść oskarżonych i jego zastosowanie w okolicznościach niniejszej sprawy, bez wskazania, jakie nie dające się usunąć wątpliwości w sprawie faktycznie zdaniem Sądu występują i przy faktycznym braku tego typu wątpliwości, Sąd I instancji dysponował bowiem relacjami oskarżonych i świadków co do wszystkich okoliczności zdarzenia, zaś fakt, iż relacje te były rozbieżne nie powodował istnienia w sprawie niedających się usunąć wątpliwości a obligował jedynie Sąd do ich oceny i dokonania ustaleń faktycznych zgodnie z tą oceną,

3) art. 2 § 2 k.p.k. w zw. z art. 366 § 1 k.p.k. poprzez zaniechanie ustaleń wielu istotnych okoliczności sprawy, w szczególności dlaczego po zadysponowaniu oskarżonych przez Naczelnika D. G. do ustalenia miejsca pobytu P. i P. C. (2) mieli się oni udać pod wskazany adres dopiero po kilku godzinach, czy E. Ł. i K. P. wykonywali w tym dniu czynności, które musiały skutkować tak długim oczekiwaniem przez oskarżonego na jego przesłuchanie, z jakich powodów przez ponad 3 godziny oskarżonemu nie zapewniono możliwości zajęcia pozycji siedzącej, jakie konkretnie dokumenty wypełnili oskarżeni po zatrzymaniu pokrzywdzonego, oraz zaniechanie szczegółowego przesłuchania oskarżonych w zakresie wszystkich okoliczności sprawy, w tym na okoliczności wskazane powyżej, jak też zaniechanie przeprowadzenie konfrontacji pomiędzy świadkami, w tym B. M. i E. Ł., jak też pomiędzy świadkami i oskarżonymi w celu wyjaśnienia sprzecznych relacji, w sytuacji gdy okoliczności te są niezwykle istotne dla wyjaśnienia wszystkich okoliczności sprawy i poczynienia prawidłowych ustaleń faktycznych;

II. błąd w ustaleniach faktycznych przyjętych za podstawę orzeczenia, mający wpływ na treść orzeczenia poprzez:

- bezzasadne uznanie, że T. O. i P. W. w dniu 9 kwietnia 201 r. udali się na posesję B. C. wyłącznie w celach służbowych i mieli problem z dotarciem na teren warsztatu z uwagi na rzadkie patrolowanie tego terenu, w sytuacji gdy z dowodów, które powinny zostać uznane za wiarygodne wynika, że wizyta oskarżonych związana była z zajściem zaistniałym pomiędzy P. W. a B. C. w dniu 8 kwietnia 2014 r., zaś P. W. doskonale zna tą okolicę, mieszka bowiem w linii prostej w odległości jedynie około 100 m od posesji B. C.,

- nieuzasadnione przyjęcie, iż w czasie pobytu w pokoju numer (...) pokrzywdzony zachowywał się arogancko, miał pretensje do oskarżonych o jego zatrzymanie i odgrażał się im, że się na nich zemści, zaś oskarżeni w dniu 9 kwietnia 2014 r. nie znieważyli, nie opluli wielokrotnie P. C. (1), i nie dokonali pobicia pokrzywdzonego, w sytuacji gdy ze zgromadzonego w sprawie materiału dowodowego wynika, który powinien zostać uznany przez Sąd za wiarygodny wynika, iż faktycznie to funkcjonariusze Policji zachowywali się wobec pokrzywdzonego agresywnie, wielokrotnie znieważyli go, najpierw w toku przewożenia na K., a następnie w pokoju nr (...) oraz opluwali, bili i kopali P. C. (1), w wyniku czego P. C. (1) upadł na ziemię oraz doznał obrażeń opisanych w opinii sądowo – lekarskiej z dnia 21 maja 2014 r., zaś obrażenia P. C. (1) bezpośrednio po opuszczeniu przez niego Komendy Miejskiej Policji widział K. W.,

co w konsekwencji doprowadziło do niezasadnego uznania, iż oskarżeni nie dopuścili się zarzucanych im czynów.

Podnosząc powyższe zarzuty pełnomocnik oskarżyciela posiłkowego wniósł o uchylenie zaskarżonego wyroku i przekazanie sprawy Sądowi I instancji do ponownego rozpoznania.

Sąd Okręgowy zważył, co następuje:

Apelacje prokuratora oraz pełnomocnika oskarżyciela posiłkowego są zasadne, a sformułowany w nich wniosek o uchylenie zaskarżonego wyroku i przekazanie sprawy do ponownego rozpoznania Sądowi Rejonowemu zasługuje na uwzględnienie.

Trafne są zarzuty podniesione w apelacji prokuratora i pełnomocnika oskarżyciela posiłkowego dotyczące błędu w ustaleniach faktycznych, przyjętych za podstawę orzeczenia, mającego wpływ na treść wyroku. Dla skuteczności zarzutu błędu w ustaleniach faktycznych przyjętych za podstawę wyroku, niezbędnym jest wykazanie wadliwości ocen i wniosków wyprowadzonych przez sąd orzekający z okoliczności ujawnionych w toku przewodu sądowego oraz wykazanie uchybień w ocenie materiału dowodowego, jakich dopuścił się sąd w świetle zasad logicznego rozumowania oraz wskazań wiedzy i doświadczenia życiowego. W przedmiotowej sprawie w sposób przekonujący w obu środkach odwoławczych wskazano na wadliwość toku rozumowania sądu I instancji, a co za tym idzie także na to, że ustalenia wyrokowe dotknięte są błędem.

Rację ma pełnomocnik oskarżyciela posiłkowego podnosząc, że Sąd Rejonowy oceniając dowody dopuścił się obrazy art. 4 k.p.k. i art. 7 k.p.k. w zw. z art. 410 k.p.k., a uchybienie powyższe miało wpływ na treść wyroku. Uprawnione jest twierdzenie, podniesione także w apelacji prokuratora, że dokonana przez Sąd Rejonowy ocena materiału jest jednostronna i w pewnych fragmentach sprzeczna z zasadami wiedzy i doświadczenia życiowego. Powyższą uwagę odnieść należy przede wszystkim do oceny zeznań pokrzywdzonego P. C. (1). Sąd Rejonowy uwypuklił zmienność relacji pokrzywdzonego w zakresie detali dotyczących przebiegu zdarzenia i potraktował ją jako okoliczność dyskredytującą jego zeznania w zasadniczej części. Tymczasem przedstawione na poparcie tego stanowiska argumenty nie są przekonujące. Pokrzywdzony konsekwentnie podawał, że wielokrotnie był znieważany przez oskarżonych jak również uderzany rękoma i kopany i jego twierdzeń w tym zakresie nie może skutecznie podważyć istnienie częściowych rozbieżności w jego zeznaniach, które mogą wynikać z dynamiki zdarzenia, stresowej sytuacji w jakiej się znalazł jak też upływu czasu. Sąd Rejonowy zbagatelizował okoliczność, że fakt doznania przez pokrzywdzonego obrażeń ciała został udokumentowany w karcie Szpitalnego Oddziału Ratunkowego Wojewódzkiego Szpitala (...) w B. z dnia 9 kwietnia 2014 roku, jak też został potwierdzony przez świadka K. W., który widział pokrzywdzonego bezpośrednio po opuszczeniu przez niego budynku Komendy Miejskiej Policji w B. o godzinie 18.01. Już o godzinie 18:56 pokrzywdzony został zbadany przez lekarza P. R. w szpitalu, uskarżał się wówczas na ból głowy i posiadał wówczas obrażenia w postaci: obrzęku i otarcia naskórka okolicy jarzmowej lewej, otarcia naskórka bocznej lewej powierzchni szyi, linijnego otarcia naskórka powłok brzucha w okolicy pachwinowej prawej oraz bolesności uda lewego. Sąd Rejonowy nie dostrzegł tej zależności, przyjął, że nie można wykluczyć, że wskazane obrażenia ciała, mogły powstać już po opuszczeniu przez P. C. (1) budynku K., a jednocześnie uchylił się od odpowiedzi jakie to byłyby okoliczności. Sąd I instancji popadł także w sprzeczność oceniając zeznania pokrzywdzonego. Jako okoliczność dyskredytującą jego zeznania uznał istnienie rozbieżności odnośnie tego kto, gdzie i w jaki sposób miał wywołać zdjęcia dokumentujące doznane przez pokrzywdzonego obrażenia, fakt, że obrazują one jedynie fragmenty ciała, a jednocześnie przyjął za udowodnione i ustalił, że w czasie gdy wskazane obrażenia miały już znamiona wstępnego gojenia pokrzywdzony wraz z bratem P. C. (2) wykonali zdjęcia tych miejsc ciała, na których obrażenia zostały stwierdzone i cztery zdjęcia zostały załączone do akt sprawy. Nadto, z jednej strony sąd I instancji jako nielogiczne uznaje tłumaczenia P. C. (1), że oskarżeni przyjechali w dniu 9 kwietnia 2014 r. w związku ze zdarzeniem z dnia 8 kwietnia 2014 r. i chęcią załatwienia tego incydentu, a jednocześnie nie wyjaśnił jakie konkretnie czynności podjęli na miejscu skoro miały one dotyczyć sprawy przywłaszczenia samochodu marki H.. Słusznie podnosi pełnomocnik oskarżyciela posiłkowego, że budzi wątpliwości, by funkcjonariusze Policji, bez uprzedniego chociażby jednorazowego pisemnego wezwania, podjęli czynności w celu ustalenia adresu świadka, jak też by w takiej sytuacji otrzymali polecenie doprowadzenia go do K.. Nie można także pominąć milczeniem, że sprawa przywłaszczenia samochodu marki H. zakończyła się umorzeniem z powodu przedawnienia karalności czynu, która to przesłanka istniała już w momencie wykonywania czynności z udziałem pokrzywdzonego. Istotne jest także to, że w toku postępowania nie ujawnił się żaden racjonalny powód, dla którego pokrzywdzony, który nie znał oskarżonych, byłby zainteresowany fałszywym obciążeniem oskarżonych treścią swoich zeznań i pomówieniem ich o spowodowanie obrażeń ciała oraz znieważenie, gdyby w rzeczywistości nie miało to miejsca.

Sąd Rejonowy nie poddał również wnikliwej ocenie zeznań K. W., który miał kontakt z pokrzywdzonym bezpośrednio po opuszczeniu przez niego budynku K.. Świadek K. W. widział u pokrzywdzonego obrażenie ciała na twarzy, a po okazaniu w trakcie przesłuchania zdjęć z k. 9a wskazał, że obrazowało je zdjęcie oznaczone nr 1. Twierdzenia sądu I instancji, iż dziwi dlaczego świadek nie widział obrażenia na szyi, które było na wysokości jego wzroku jak też zdyskredytowanie zeznań świadka z uwagi na istnienie w nich rozbieżności o znaczeniu drugorzędnym, nie mogą być zaakceptowane. Sąd Rejonowy nie rozważył należycie, że świadek K. W. jest również funkcjonariuszem Policji tej samej jednostki i niewątpliwie, gdy P. C. (1) poskarżył się na zachowanie oskarżonych i wskazał ich jako sprawców pobicia, znalazł się w niekomfortowej sytuacji. Dlatego też, przekonanie sądu, że świadek jako wieloletni przyjaciel P. C. (1) kształtował swoje zeznania w taki sposób, by były one korzystne dla pokrzywdzonego, budzi wątpliwości. Podobnie zdyskredytowanie zeznań B. C. i P. C. (2) głównie z powodu, że są rodziną dla pokrzywdzonego nie jest przekonujące.

Apelacja pełnomocnika oskarżyciela posiłkowego jest trafna również w części, gdy kwestionuje poprawność oceny wyjaśnień oskarżonych dokonaną przez sąd orzekający. Chociaż ocena tych wyjaśnień została przeprowadzona obszernie, to jednak w świetle argumentów powołanych w apelacjach okazuje się niewystarczająco wnikliwa i bezkrytyczna. Przekonanie o wiarygodności wyjaśnień oskarżonych z uwagi na ich potwierdzenie w relacjach świadków będących funkcjonariuszami Policji, którzy wchodzili do pokoju gdy przebywał w nim pokrzywdzony, w sytuacji, gdy do zdarzenia, które opisywał pokrzywdzony, doszło pod nieobecność osób trzecich, nie jest wystarczające. Sąd Rejonowy nie rozważył dostatecznie zachowania oskarżonych w kontekście samych powodów zatrzymania pokrzywdzonego, a następnie czym było uzasadnione tak długie przebywanie pokrzywdzonego w pokoju nr (...), jakie konkretnie czynności wykonywali w jego obecności jak również z jakiego powodu przez ponad trzy godziny oskarżeni nie zapewnili pokrzywdzonemu możliwości zajęcia pozycji siedzącej. Należy podkreślić, że każdy z przesłuchanych świadków funkcjonariuszy Policji, którzy wchodzili do pokoju nr (...) zeznał, że pokrzywdzony stał. Sąd Rejonowy bezkrytycznie podszedł do takiego zachowania oskarżonych, jak również do tego, że w tym czasie, poza zaprowadzeniem pokrzywdzonego na badania stanu trzeźwości, nie wykonywali z jego udziałem żadnych czynności, a przebywali w jednym pokoju z osobą podejrzewaną o ich znieważenie, stroną w przyszłym procesie. Takie zachowanie nie tylko podważa profesjonalizm funkcjonariuszy Policji ale także uprawdopodabnia zeznania pokrzywdzonego. Trafne są także zarzuty skarżącego, gdy przytacza argumenty, których Sąd Rejonowy nie wziął pod uwagę, bądź niewłaściwie pewne okoliczności zinterpretował, gdy dokonywał oceny zeznań pozostałych świadków w tym P. R. i funkcjonariuszy Policji: D. L., E. K., E. Ł., K. P., D. G., B. M., M. S. (2). Zaprezentowana w apelacji argumentacja jest wystarczająca, aby przyjąć, iż ocena dowodów jest obarczona uchybieniami, gdyż została dokonana z obrazą art. 4 i 7 k.p.k. W tej sytuacji zaskarżony wyrok został wydany w oparciu o błędnie przeprowadzoną ocenę dowodów, a ustalenia faktyczne wyrażone w uzasadnieniu wyroku odzwierciedlają możliwy błąd, mający wpływ na treść wyroku, a skutkujący uniewinnieniem oskarżonych.

Zasadny jest także zarzut podniesiony w apelacji prokuratora, a dotyczący obrazy art. 366 § 1 k.p.k. oraz art. 167 k.p.k. i zaniechania przeprowadzenia dowodu z uzupełniającej opinii biegłego z zakresu medycyny sądowej na okoliczność w jakim czasie od doznania urazów utrwalonych na zdjęciach znajdujących się na karcie 9a, obrażenia mogły przybrać wygląd i formę uwidocznioną na tych fotografiach i czy mogły one uwidocznić się dopiero po pewnym czasie od powstania urazu i być niewidoczne, na tyle, że nie dawały się zauważyć przez osoby trzecie. Rację ma skarżący, że przeprowadzenie tego dowodu z pewnością dałoby odpowiedź na pytanie czy podczas kiedy pokrzywdzony przebywał na K. i był widziany tam przez funkcjonariuszy Policji zeznających w charakterze świadków jego obrażenia mogły być dla nich niezauważalne, w szczególności, że były to otarcia naskórka. Nadto uzupełniająca opinia biegłego z zakresu medycyny sądowej jest niezbędna także celem poczynienia szczegółowych ustaleń w zakresie mechanizmu powstania obrażeń ciała u pokrzywdzonego. Lektura uzasadnienia zaskarżonego wyroku wskazuje bowiem, że w tym zakresie sąd I instancji oparł się na zeznaniach P. R., który w przedmiotowej sprawie występował w charakterze świadka, nie zaś biegłego. Tym samym Sąd Rejonowy dopuścił się obrazy przepisów postępowania tj. art. 193 § 1 k.p.k.

Natomiast sformułowany przez prokuratora zarzut zaniechania przeprowadzenia dowodu z zeznań świadków – pielęgniarek B. S. i G. P., które pracowały w Szpitalnym Oddziale Ratunkowym w dniu 09 kwietnia 2014 roku na okoliczność obrażeń, jakie posiadał P. C. (1) w momencie zgłoszenia się do szpitala, nie wydaje się trafny z uwagi na znaczny upływ czasu od zdarzenia jak też stosowne udokumentowanie obrażeń ciała pokrzywdzonego. Przeprowadzenie tych dowodów celem ustalenia relacji pokrzywdzonego w zakresie okoliczności w jakich doznał obrażeń i na skutek czyjego działania, ma sens jedynie na wczesnym etapie postępowania przygotowawczego, a tego prokurator prowadzący śledztwo zaniechał.

Trafność zarzutów podniesionych w środkach odwoławczych czyni koniecznym uchylenie zaskarżonego wyroku i przekazanie sprawy do ponownego rozpoznania Sądowi Rejonowemu w Białej Podlaskiej.

Rozpoznając sprawę ponownie, sąd I instancji przeprowadzi postępowanie dowodowe na nowo w całości, dopuści dowód z uzupełniającej opinii biegłego z zakresu medycyny sądowej zgodnie z podniesionymi wyżej uwagami. Następnie zgromadzony materiał dowodowy Sąd Rejonowy powinien wszechstronnie i wnikliwie przeanalizować i ocenić, z uwzględnieniem reguł zawartych w art. 4 i 7 k.p.k., ustalając szczegółowo stan faktyczny, a następnie wydać wyrok i, o ile zajdzie taka konieczność, sporządzić uzasadnienie zgodnie z wymogami określonymi w art. 424 § 1 i 2 k.p.k.

SSO Artur Achrymowicz SSO Elżbieta Daniluk SSR del. do SO Marta Śmiech