Pełny tekst orzeczenia

Sygn. akt II Ca 746/14

WYROK

W IMIENIU RZECZYPOSPOLITEJ POLSKIEJ

Dnia 4 lutego 2015 roku

Sąd Okręgowy w Szczecinie II Wydział Cywilny Odwoławczy

w składzie:

Przewodniczący:

SSO Tomasz Szaj

Sędziowie:

SO Dorota Gamrat - Kubeczak (spr.)

SO Karina Marczak

Protokolant:

sekr. sądowy Ziemowit Augustyniak

po rozpoznaniu na rozprawie w dniu 4 lutego 2015 roku w S.

sprawy z powództwa (...) Spółki z ograniczoną odpowiedzialnością w K.

przeciwko E. S.

o zapłatę

na skutek apelacji powoda od wyroku Sądu Rejonowego w Świnoujściu z dnia 17 marca 2014 roku, sygn. akt VI C 631/13

oddala apelację.

Sygn. akt II Ca 746/14

UZASADNIENIE

Wyrokiem z dnia 17 marca 2014 r. Sąd Rejonowy w Świnoujściu VI Zamiejscowy Wydział Cywilny w K. w sprawie o sygn. akt VI C 631/13 oddalił powództwo (...) Spółki z ograniczoną odpowiedzialnością w K. przeciw E. S. o zapłatę.

Sąd Rejonowy oparł powyższe rozstrzygnięcie na następującym stanie faktycznym:

Dnia 1 stycznia 2012 r. między pozwaną a powódką na czas nieokreślony zawarta została umowa najmu, należącego do Gminy K., lokalu mieszkalnego położonego w K. przy ul. (...). Zgodnie z umową do zamieszkania w lokalu oprócz pozwanej uprawnieni byli M. L., P. S. i N. M.. Pozwana zobowiązała się uiszczać na rzecz powódki czynsz w wysokości określonej w umowie, przy czym od 1 stycznia 2012 r. czynsz ten miał wynosić 83,44 zł miesięcznie. We własnym zakresie najemca zobowiązany był ponosić koszty eksploatacji takie jak opłaty za wodę, prąd, wywóz śmieci, ogrzewanie itp. Płatność miała następować z góry, bez uprzedniego wezwania, w terminie do 10 dnia każdego miesiąca na rachunek wskazany w umowie najmu. W § 6 umowy wskazano, że obowiązkiem najemcy jest m.in. utrzymywanie lokalu i pomieszczeń do niego przynależnych we właściwym stanie technicznym i sanitarnym oraz przestrzeganie porządku domowego, natomiast w § 8 pkt. 2 lit. c zastrzeżono, że wynajmujący może wypowiedzieć najem na miesiąc naprzód na koniec miesiąca kalendarzowego, jeżeli najemca pomimo pisemnego upomnienia wykracza w sposób rażący lub uporczywy przeciwko porządkowi domowemu, czyniąc uciążliwym korzystanie z innych lokali. Od 1 września 2012 r. wysokość czynszu określono na kwotę 76,55 zł miesięcznie.

Pismem z 4 września 2012 r. powódka wypowiedziała pozwanej umowę najmu, za podstawę wypowiedzenia podając zakłócanie porządku domowego, przy czym bezpośrednią przyczyną wypowiedzenia były podejmowane w mieszkaniu pozwanej interwencje policji, z których dwie były spowodowane niewłaściwym zachowanie jej konkubenta, a jedna agresywnym zachowaniem jej syna. Pozwana wypowiedzenie otrzymała 10 września 2012 r., a jego miesięczny okres upłynął z końcem października 2012 r. Od listopada wobec pozwanej naliczane są opłaty za bezumowne korzystanie z lokalu, przy czym stawka tej opłaty została ustalona na kwotę 15 zł za m 2 miesięcznie. Mimo powyższego pozwana nadal uiszcza opłaty w wysokości obowiązującej do momentu wypowiedzenia tj. w kwocie 214,72 zł miesięcznie.

Do dnia wniesienia pozwu z tytułu opłat za bezumowne korzystanie z lokalu i odsetek od tych opłat pozwana nie uiściła na rzecz powódki kwoty 2.186,61 zł.

W tak ustalonym stanie faktyczny Sąd Rejonowy uznał powództwo za bezzasadne.

Sąd I instancji wskazał, iż w toku postępowania zasadniczo strony różniły się jedynie co do oceny zasadności i skuteczności wypowiedzenia umowy najmu. W tym zakresie jedynymi przeprowadzonymi dowodami były dowody z zeznań pozwanej oraz prezesa TBS R. M.. Inne dowody dotyczył kwestii niespornych, tj. wysokości opłat naliczanych wobec pozwanej po upływie okresu wypowiedzenia umowy najmu oraz powstania z tytułu z tych opłat zaległości odpowiadającej kwocie dochodzonej pozwem. Dowody, które zostały przeprowadzone na okoliczności dotyczące podstaw i trybu dokonania wypowiedzenia pozwoliły Sądowi ustalić jedynie, że wypowiedzenie to zostało dokonane pismem z 4 września 2012 r., a za jego podstawę posłużyły zasadniczo informacje o zakłócaniu porządku i ciszy nocnej, pochodzące od innych mieszkańców budynku przy ul. (...) oraz informacje o interwencjach policji w mieszkaniu pozwanej.

Sąd Rejonowy podkreślił, iż pozwanej, jako stronie umowy najmu, przysługiwał tytuł prawny do zajmowania mieszkania. Dopóki umowa ta wiązała strony, powódka nie mogła domagać się od niej zapłaty odszkodowania o którym mowa w art. 18 ust. 2 ustawy o ochronie praw lokatorów (dalej: u.o.p.l.). W tej sytuacji kluczowego znaczenia nabrała kwestia zasadności i skuteczności wypowiedzenia umowy najmu, w szczególności w świetle tego, iż zgodnie z art. 11 ust. 1 i ust. 2 pkt. 1 u.o.p.l. oraz § 8 umowy skuteczność wypowiedzenia umowy najmu z powodu wykraczania przez najemcę przeciwko porządkowi domowemu jest uzależnione od wcześniejszego pisemnego uprzedzenia go o takiej możliwości. Sąd stwierdził, iż opisana przesłanka skuteczności wypowiedzenia, zakwestionowana przez pozwaną, nie została udowodniona, gdyż powódka nie przedstawiła żadnych dowodów na okoliczność pisemnego uprzedzenia pozwanej o możliwości wypowiedzenia umowy najmu z powodu występowania przeciwko porządkowi domowemu. Nie wykazanie przez nią, iż pozwaną przed wypowiedzeniem umowy najmu pismem z 4 września 2012 r. upomniano o takiej możliwości z powodu naruszania przez nią porządku domowego, w ocenie Sądu uznać należy za podstawę do przyjęcia, że dokonane przez powódkę wypowiedzenie było bezskuteczne.

Zdaniem Sądu Rejonowego, za zasadny należało uznać również zarzut bezzasadności wypowiedzenia z uwagi na nie zaistnienie materialnej jego przyczyny. Pozwana zaprzeczyła aby miała naruszać porządek domowy i wskazała, że mające w jej mieszkaniu miejsce 3 interwencje policji związane były dwukrotnie z niewłaściwym zachowanie jej byłego konkubenta oraz jeden ze zdarzeniem, do którego doszło między jej synem a innym mieszkańcem budynku. Z kolei R. M. (Prezes Zarządu TBS) nie posiadała żadnej wiedzy na temat zdarzeń mających stanowić podstawę wypowiedzenia poza tym, że inni mieszkańcy budynku uskarżali się na mające odbywać się w mieszkaniu pozwanej libacje alkoholowe, w trakcie których dochodzić miało do zakłócania porządku i ciszy nocnej. Co do interwencji policji świadek opierała się jedynie na informacjach pochodzących od samej pozwanej. Wymienione dowody w ocenie Sądu nie dają podstaw do uznania za udowodnione twierdzeń o uporczywym lub rażącym naruszaniu przez pozwaną porządku domowego. Uznał, że podstawę do wypowiedzenia umowy najmu mogłyby stanowić tylko zachowania osób, za które najemca w świetle zasad prawa cywilnego może ponosi odpowiedzialność. Zatem nie można obciążać pozwanej konsekwencjami niewłaściwych zachowań dorosłej osoby, która jest jej były konkubent lub syn, który w chwili zdarzenia poczytywanego przez powódkę za jedną z podstawę wypowiedzenia umowy najmu miał już ukończone 17 lat, a tym samym zarówno w świetle przepisów prawa cywilnego jak i karnego ponosi osobista odpowiedzialność za swoje czyny. Wychodząc z takich założeń, Sąd stwierdził, że powódka nie zdołała udowodnić zaistnienia materialnej przesłanki wypowiedzenia umowy najmu w trybie, w jakim faktycznie do tego doszło, a w konsekwencji za zasadny uznał zarzut bezzasadności wypowiedzenia.

Reasumując, Sąd I instancji przyjął, że wobec bezskuteczności wypowiedzenia umowy najmu, właścicielowi lokalu w imieniu którego powódka dochodziła odszkodowania o którym mowa w art. 18 ust. 2 ustawy o ochronie praw lokatorów, nie przysługuje wobec pozwanej roszczenie o zapłatę takiej należności, co skutkowało oddaleniem powództwa.

Jedynie dla porządku Sąd Rejonowy zaznaczył, że legitymacja czynna powódki w niniejszej sprawie wynika z zawartej między właścicielem lokal (Gminą K.) a powódką umowy o prowadzenie windykacji, która ma charakter umowy zlecenia o typie zastępstwa pośredniego, w ramach którego zleceniobiorca dokonuje czynności prawnej jako zastępca pośredni - we własnym imieniu, ale na rachunek zleceniodawcy.

Apelację od powyższego wyroku wywiodła powódka wnosząc o jego zmianę poprzez uwzględnienie powództwa w całości, ewentualnie o uchylenie zaskarżonego wyroku i przekazanie sprawy do ponownego rozpoznania oraz zasądzenie od pozwanej na rzecz powódki kosztów postępowania za obie instancje, w tym kosztów zastępstwa procesowego według norm przepisanych. Ponadto powódka wniosła o zawieszenie postępowania do czasu prawomocnego zakończenia postępowania toczącego się przed Sądem Rejonowym w Świnoujściu VI Zamiejscowy Wydział Cywilny z siedzibą w K. pod sygn. akt VIC 270/13.

Zaskarżonemu orzeczeniu apelująca zarzuciła:

a)  naruszenie art. 11 ustawy o ochronie praw lokatorów, mieszkaniowym zasobie gminy i o zmianie Kodeksu cywilnego (u.o.p.l.) poprzez jego nieprawidłowe zastosowanie i przyjęcie, że w przedmiotowej sprawie doszło do nieskutecznego wypowiedzenia umowy,

b)  naruszenie art. 233 § 1 k.p.c. poprzez dowolną ocenę dowodów,

c)  naruszenie art. 228 k.p.c. poprzez jego niezastosowanie,

d)  błąd w ustaleniach faktycznych poprzez nieprawidłowe przyjęcie, że pozwana swoim zachowaniem nie naruszała porządku domowego, nie czyniła niemożliwym korzystanie z lokali mieszkalnych przez innych lokatorów.

W uzasadnieniu apelacji powódka podniosła, iż obecnie przed Sądem Rejonowym w Świnoujściu VI Zamiejscowy Wydział Cywilny z siedzibą w K. toczy się postępowanie z powództwa Gminy K. przeciwko E. S., M. L., P. S., N. M. o eksmisję (sygn. akt VI C 270/13). W ocenie powódki niniejsze postępowanie winno być w trybie art. 177 § 1 pkt. 1 k.p.c. zawieszone, albowiem uwzględnienie powództwa o eksmisję skutkować będzie uznaniem, że doszło do skutecznego wypowiedzenia umowy najmu a tym samym, że żądanie powódki zgłoszone w niniejszym postępowaniu jest uzasadnione i konieczne.

Niezależnie od powyższego apelująca wskazała, że wynajmujący zachował wszelkie wymagania dotyczące skutecznego wypowiedzenia umowy najmu. Po pierwsze istniały ku temu materialne przyczyny, gdyż pozwana wielokrotnie swym rażąco negatywnym zachowaniem zakłócała porządek domowy urządzając głośne libacje alkoholowe. Podkreśliła, że w literaturze wskazuje się, iż prawo do wypowiedzenia stosunku najmu przysługuje wynajmującemu także w sytuacji, gdy zachowania określone w art.685 k.c. można przypisać domownikom najemcy. Co prawda stanowisko to wypracowane zostało na gruncie kodeksu cywilnego, jednakże w ocenie powódki znajduje ono zastosowanie także w niniejszej sprawie.

Powódka wniosła w trybie art. 381 k.p.c. o przeprowadzenie dowodu z pisma z dnia 14 października 2011 r. na okoliczność spełnienia przesłanki skutecznego wypowiedzenia umowy najmu i pisemnego upomnienia pozwanej o możliwości wypowiedzenia umowy najmu w razie dalszego uporczywego korzystania z lokalu, wskazując, że do tej pory nie dysponowała ww. dokumentem i nie mogła powołać go w postępowaniu przed Sądem Rejonowym.

Sąd Okręgowy zważył, co następuje:

Apelacja powódki nie zasługiwała na uwzględnienie.

Sąd Odwoławczy po wnikliwej analizie akt rozpoznawanej sprawy doszedł do przekonania, iż przedmiotowe powództwo podlegało oddaleniu, jednakże za zasadnością takiego stanowiska przemawiają inne względy, aniżeli wskazane przez Sąd I instancji w uzasadnieniu zaskarżonego orzeczenia. Wskazać bowiem należy, że w sprawie nastąpiła zmiana stanu faktycznego i prawnego. Postępowanie w sprawie o wydanie lokalu przeciwko E. S. zostało zakończone wyrokiem nakazującym pozwanej opróżnienie lokalu.

Zważyć należy, iż przedmiotem niniejszej sprawy było żądanie (...) Sp. z o.o. z siedzibą w K. skierowane przeciwko pozwanej E. S., a dotyczące zapłaty kwoty 2.186,61 zł. Istotnym jest, iż jako podstawę prawną dochodzonego roszczenia powódka już w treści pozwu wskazywała wyraźnie na art. 18 ust. 2 ustawy z dnia 21 czerwca 2001 r. o ochronie praw lokatorów, mieszkaniowym zasobie gminy i o zmianie Kodeksu cywilnego (dalej: u.o.p.l.), a przy tym stanowisko to strona powodowa konsekwentnie podtrzymywała w toku całego postępowania zarówno pierwszoinstancyjnego jak i apelacyjnego.

Sąd Okręgowy zważył zatem, iż w myśl art. 18 ust. 1 u.o.p.l. osoby zajmujące lokal bez tytułu prawnego są obowiązane do dnia opróżnienia lokalu co miesiąc uiszczać odszkodowanie. Jednocześnie ustawodawca w ust. 2 powyższego artykułu przewidział, iż z zastrzeżeniem ust. 3, odszkodowanie, o którym mowa w ust. 1, odpowiada wysokości czynszu, jaki właściciel mógłby otrzymać z tytułu najmu lokalu. Jeżeli odszkodowanie nie pokrywa poniesionych strat, właściciel może żądać od osoby, o której mowa w ust. 1, odszkodowania uzupełniającego.

Z treści wyżej cytowanych przepisów w sposób jednoznaczny i nie budzący wątpliwości wynika, iż odszkodowanie za bezumowne zajmowanie lokalu mieszkalnego przysługuje jedynie jego właścicielowi. Tymczasem z akt sprawy bezspornie wynika, iż lokal mieszkalny którego dotyczyć ma odszkodowanie dochodzone w niniejszej sprawie na podstawie art. 18 ust. 2 u.o.p.l. nie jest własnością powódki, lecz Gminy K.. Powódka, jak wynika z § 1 umowy o prowadzenie windykacji z dnia 1 maja 2012 r. jest jedynie zarządcą nieruchomości w skład której wchodzi lokal mieszkalny zajmowany przez pozwaną (k.18). Podkreślenia przy tym wymaga, iż powódka jest towarzystwem budownictwa społecznego, a do zakresu działalności tego rodzaju podmiotów należy m.in. sprawowanie na podstawie umów zlecenia zarządu budynkami mieszkalnymi i niemieszkalnymi niestanowiącymi jego własności (art. 27 ust. 2 pkt 4 ustawy z dnia 26 października 1995 r. o niektórych formach popierania budownictwa mieszkaniowego).

W tej sytuacji nie ulega zdaniem Sądu Odwoławczego wątpliwościom, że powódka z uwagi na fakt, iż nie jest właścicielem przedmiotowej nieruchomości, nie może dochodzić odszkodowania na podstawie art. 18 ust. 2 u.o.p.l., albowiem brak jest po jej stronie legitymacji procesowej w niniejszej sprawie.

Ocenić przy tym należało, iż podstawą do dochodzenia przez powódkę tak określonej należności nie mogła w żadnym razie stanowić także załączona do akt sprawy wspomniana wyżej umowa o prowadzenie windykacji z dnia 1 maja 2012 r. zawarta pomiędzy powódką a Gminą K. (k.18). Jak wynika z treści § 2 umowy, Gmina K. (tj. właściciel nieruchomości) powierzyła powódce „ windykację należności opisanych w § 1 umowy, w szczególności windykację przedsądową oraz sądową wraz z postępowaniem egzekucyjnym”. Istotnym jest, iż w § 1 umowy wskazano jedynie „ wierzytelności o zapłatę czynszu i opłaty dodatkowe wobec najemców oraz osób zajmujących lokale wchodzące w skład mieszkaniowego zasobu gminy, którym to zasobem zarządza zleceniobiorca” (tj. (...) sp. z o.o.). Skoro zatem z niebudzącej wątpliwości treści umowy wynika, iż przedmiotem umowy zlecenia – bo tak należy ocenić jej charakter prawny - była windykacja należności czynszowych oraz opłat dodatkowych, to bezsprzecznie poza zakresem tak zakreślonego zlecenia, pozostają należności stanowiące odszkodowanie należne właścicielowi lokalu mieszkalnego na podstawie art. 18 ust. 2 u.o.p.l.

W tych okolicznościach Sąd II instancji doszedł do przekonania, iż wspomniana umowa o prowadzenie windykacji nie mogła stanowić podstawy do dochodzenia przez powódkę należności wynikających z odszkodowania za bezumowne korzystanie z lokalu mieszkalnego stanowiącego własności Gminy K. na podstawie art. 18 ust. 2 u.o.p.l.

Niezależnie od powyższego stwierdzić należało, iż wbrew zapatrywaniu Sądu I instancji, przedmiotowej umowy - z uwagi na jej treść oraz dyspozycję art. 734 § 2 k.c. – nie sposób poczytać za umowę zlecenia o typie zastępstwa pośredniego, a jedynie tego rodzaju umowa uprawniałaby do dochodzenia przedmiotowej należności przez powódkę na jej rzecz nie, zaś na rzecz zleceniodawcy, tj. Gminy K..

Stosownie do dyspozycji art. 734 § 1 k.c., przez umowę zlecenia przyjmujący zlecenie zobowiązuje się do dokonania określonej czynności prawnej dla dającego zlecenie. Jak już wyżej wskazano, Sąd Okręgowy ocenił, iż załączona do akt sprawy umowa z dnia 1 maja 2012 r. miała właśnie charakter umowy zlecenia, albowiem na jej gruncie Gmina (jako zleceniodawca) powierzyła powódce (jako zleceniobiorcy) wykonywanie określonych czynności, w tym wypadku windykację opisanych w § 1 umowy należności. Przy czym strony zastrzegły, iż za wykonane zlecenie powódka otrzyma od Gminy wynagrodzenie określone w § 3 umowy. Istotnym w sprawie było także ustalenie, jaki charakter miało zlecenie wynikające z tejże umowy.

Co prawda w każdym przypadku zleceniobiorca dokonuje czynności prawnej dla dającego zlecenie, występując jako zastępca, to jednakże charakter tego zastępstwa może być zróżnicowany. Jak stanowi art. 734 § 2 k.c,. w braku odmiennej umowy zlecenie obejmuje umocowanie do wykonania czynności w imieniu dającego zlecenie. Przepis ten nie uchybia przepisom o formie pełnomocnictwa. W świetle komentowanego przepisu wyróżnić można dwa rodzaje zlecenia, tj. 1) o typie zastępstwa bezpośredniego (pełnomocnictwa), obejmujące umocowanie do wykonania czynności prawnej w imieniu dającego zlecenie i z bezpośrednim skutkiem prawnym dla dającego zlecenie; 2) o typie zastępstwa pośredniego , wyrażające się w tym, że zleceniobiorca dokonuje czynności prawnej we własnym imieniu, ale na rachunek (dla) zleceniodawcy. Co warte podkreślenia, w przypadku zlecenia o typie pełnomocnictwa skutki czynności prawnej dokonanej przez przyjmującego zlecenie powstają bezpośrednio po stronie dającego zlecenie, a co za tym idzie, to on staje się podmiotem praw i obowiązków wynikających z czynności prawnej dokonanej przez zleceniobiorcę. Takie zlecenie jest przy tym w świetle treści cytowanego art. 734 § 2 k.c. zasadą, gdyż w braku odmiennej umowy zlecenie obejmuje umocowanie do wykonania czynności w imieniu dającego zlecenie. Oznacza to zatem, że zleceniobiorca działa jako zastępca pośredni jedynie, jeżeli wolą stron skutek w postaci umocowania do działania w imieniu dającego zlecenie zostanie wyłączony.

Przenosząc powyższe na grunt niniejszej sprawy Sąd Odwoławczy mając na względzie wynikające z art. 734 § 2 k.c. domniemanie istnienia zlecenia o typie zastępstwa bezpośredniego oraz treści umowy łącznej powódkę z Gminą K. doszedł do przekonania, że nie sposób uznać, iż wolą stron umowy z dnia 1 maja 2012 r. było udzielenie powódce przez Gminę zlecenia o typie zastępstwa pośredniego, tj. by powódka miała dokonywać czynności we własnym imieniu. Do takiego wniosku w żadnym razie nie prowadzi analiza treści przedmiotowej umowy, a wręcz przeciwnie. Z zapisów tej umowy wynika bowiem, iż „ Zleceniodawca udziela w celu wykonania umowy pełnomocnictwa Zleceniobiorcy do dochodzenia należności oraz zobowiązaniu się do udzielania pełnomocnictwa procesowych zawodowemu pełnomocnikowi wskazanemu przez Zleceniobiorcę” (§ 2 umowy). Z powyższego wprost wywnioskować można, iż intencją Gminy nie było udzielenie powódce zlecenia do działania przez nią we własnym imieniu, lecz jedynie w imieniu dającej zlecenie.

W tych okolicznościach stwierdzić należało, iż powódka nie posiadała legitymacji procesowej do żądania zasądzenia należności dochodzonej w niniejszej sprawie na jej rzecz, albowiem z treści umowy z dnia 1 maja 2012 r. wynika, iż właściciel nieruchomości lokalu mieszkalnego, którego dotyczy odszkodowanie dochodzone w sprawie nie udzielił jej zlecenia do działania w imieniu własnym, lecz pełnomocnictwa do działania w imieniu Gminy. W tym wypadku powódka mogłaby co najwyżej występować w imieniu Gminy i żądać zapłaty na jej rzecz, tymczasem z treści pozwu wyraźnie wynika, iż domagała się ona zasądzenia przedmiotowej należności na jej rzecz, do czego nie była uprawniona.

Ostatecznie zatem Sąd Odwoławczy stanął na stanowisku, iż powództwo w niniejszej sprawie prawidłowo zostało przez Sąd I instancji oddalane, z tą jednak argumentacją, iż za zasadnością takiego rozstrzygnięcia przemawiał przede wszystkim fakt braku legitymacji procesowej po stronie (...) sp. z o.o. do dochodzenia przedmiotowej należności obejmującej odszkodowanie należne właścicielowi lokalu mieszkalnego na podstawie art. 18 ust. 2 u.o.p.l.

Marginalnie Sąd II instancji wskazuje, iż roszczenie powódki nie mogłoby zostać uwzględnione również i z tej przyczyny, iż nie zostało ono wykazane co do jego wysokości. W myśl bowiem art. 6 k.c. ciężar dowody wykazania określonych okoliczności spoczywa na tej stronie procesu, która wywodzi z niego korzystne skutki prawne. Skoro to powódka domagała się odszkodowania za bezumowne korzystanie z lokalu mieszkalnego określając je na wysokość 464,85 zł, a pozwana konsekwentnie kwestionowała zasadności naliczenia tak wysokiej opłaty, to na stronie powodowej spoczywał ciężar dowody wykazania za pomocą wiarygodnych i weryfikowalnych dowodów, iż należy jej się odszkodowanie w wysokości wskazanej w pozwie. Tymczasem w ocenie Sądu powódka ciężarowi dowodowemu w tym zakresie nie sprostała, albowiem nie wykazała w jaki sposób kwota ta został wyliczona. Z lakonicznych zeznań R. M. (prezesa powodowego TBS) wynika jedynie, iż wysokość odszkodowania została wyliczona w ten sposób, iż przyjęto rynkową stawkę 20 zł/m2, po czym ją pomniejszono z uwagi na standard mieszkań komunalnych do 15 zł/m2 i na bazie tej kwoty ustalono odszkodowanie biorąc pod uwagę metraż mieszkania zajmowanego przez pozwaną (k. 44). Co prawda faktycznie stawka ta przemnożona przez powierzchnię przedmiotowego mieszkania daje kwotę 464,85 zł (15 zł/m2 x 30,99 m2), to jednakże powódka nie wyjaśniła, na jakiej podstawie przyjęła ona określoną stawkę za metr kwadratowy mieszkania przy ustalaniu wysokości odszkodowania. W tej sytuacji, roszczenie powódki jako niewykazane co do wysokości, podlegałoby i tak oddaleniu.

Mając powyższe na względzie, Sąd Okręgowy na podstawie art. 385 k.p.c. apelację powódki oddalił, o czym orzekł jak w sentencji wyroku.