Pełny tekst orzeczenia

Sygn. akt I C 482/16 upr.

WYROK

W IMIENIU RZECZYPOSPOLITEJ POLSKIEJ

Dnia 06 marca 2017 r.

Sąd Rejonowy w Piszu I Wydział Cywilny w składzie:

Przewodniczący:

SSR Anna Gajewska

Protokolant:

Sekretarka Agnieszka Zuzga

po rozpoznaniu w dniu 22 lutego 2017 r. w Piszu

sprawy z powództwa M. L.

przeciwko B. Z. (1)

o zapłatę

o r z e k a :

I.  Zasądza od pozwanej B. Z. (1) na rzecz powoda M. L. kwotę 4 200,00 zł (cztery tysiące dwieście złotych 00/100) wraz z ustawowymi odsetkami za opóźnienie od dnia 22.06.2016 r. do dnia zapłaty.

II.  Oddala powództwo w pozostałej części.

III.  Zasądza od pozwanej B. Z. (1) na rzecz powoda M. L. kwotę 150,00 zł (sto pięćdziesiąt złotych 00/100) tytułem zwrotu kosztów procesu.

Sygn. akt I C 482/16 upr

UZASADNIENIE

M. L. wytoczył powództwo przeciwko B. Z. (1) o zapłatę kwoty 8 032,38 zł wraz ustawowymi odsetkami za opóźnienie od dnia 7 kwietnia 2016 roku do dnia zapłaty.

W uzasadnieniu podniósł, że na kwotę dochodzoną pozwem składa się wynagrodzenie za roboty remontowe, które wykonał na rzecz pozwanej w kwocie 2 000 zł oraz kwota 6 032,38 zł tytułem zakupionego i zużytego na ten remont materiału. M. L. wskazał, iż w okresie lipiec-sierpień 2013 roku wykonał remont w mieszkaniu pozwanej, które otrzymała od Gminy P.. Pozwana była wówczas w trudnej sytuacji finansowej. Z pozwaną skontaktował powoda jego kolega W. C. prosząc, by pomógł on pozwanej i jej synom. Powód miał kupować materiały za własne pieniądze, które potem pozwana miała mu zwrócić. Z kolei za swoją pracę miał otrzymać symboliczne wynagrodzenie w kwocie 2 000 zł, chociaż normalnie za takie prace powinien otrzymać 7 000 zł. Pomimo, że powód sam opłacał faktury, to następnie oddawał je pozwanej, by ta wiedziała, ile pieniędzy ma mu później zwrócić. W trzypokojowym mieszkaniu pozwanej powód położył glazurę, terakotę w kuchni i łazience, wyszpachlował i pomalował ściany, położył panele na podłogach, wymienił drzwi i grzejniki, założył żaluzje w oknach. Za wszystkie materiały zapłacił 6 032,38 zł. Powód podniósł, iż jak dotąd nigdy nie spotkał tak nieuczciwej klientki, zapłacił zaś za wszystkie materiały, bo naiwnie wierzył, że ta zwróci mu wszystkie pieniądze.

Nakazem zapłaty w postępowaniu upominawczym z dnia 17 czerwca 2016 roku Sąd Rejonowy w Piszu nakazał pozwanej zapłacić na rzecz powoda całość dochodzonego roszczenia wraz z kosztami postępowania (k. 12).

Pozwana B. Z. (1)wniosła sprzeciw od wydanego nakazu zapłaty zaskarżając go w całości.

W uzasadnieniu podniosła, że faktycznie powód wykonał prace remontowe w ramach ustnej umowy, ale zobowiązał się wykonać wymienione usługi bezpłatnie, w ramach dobrych relacji. Pozwana miała jedynie zapewnić mu materiały. Na rozprawie w dniu 22 lutego 2017r. pozwana wskazała, że na remont domu miała pieniądze z MOPS oraz uzyskała 8 000 zł od swojego syna (k. 176 v.)

Pismem procesowym z dnia 16 listopada 2016 roku powód ostatecznie sprecyzował powództwo wnosząc o zasądzenie na jego rzecz od pozwanej kwoty 8 000 zł z ustawowymi odsetkami jak w pozwie. Powód wskazał, że kwota 6 000 zł jest dochodzona z tytułu zwrotu kwot pieniężnych przekazanych pozwanej, a kwota 2 000 zł stanowi wynagrodzenie powoda za wykonane przez niego prace remontowe (k. 59).

Sąd ustalił, co następuje:

M. L., zawarł w B. Z. (1) ustną umowę wykonania na jej rzecz prac remontowych w mieszkaniu komunalnym, które B. Z. (1) otrzymała od Gminy P.. M. L. skontaktował z B. Z. (1) ich wspólny znajomy – W. C., który obiecał B. Z. (1) znalezienie majstra skłonnego do wyremontowania jej mieszkania. Strony umówiły się, że M. L. przeprowadzi generalny remont mieszkania B. Z. (1). Remont miał miejsce od sierpnia 2013 roku do końca września 2013 roku. Na zakupione materiały potrzebne do remontu mieszkania wystawiane były faktury opiewające na nazwisko B. Z. (1). Koszt materiałów zakupionych na przeprowadzenie remontu mieszkania B. Z. (1)wyniósł łącznie 6 032,38 zł.

(okoliczności bezsporne)

W czasie trwania remontu B. Z. (1), która znajdowała się w ciężkiej sytuacji finansowej, wielokrotnie zwracała się z prośbą do Miejsko-Gminnego Ośrodka Pomocy (...) w P. o przyznanie jej pomocy materialnej w związku z potrzebą opłacenia majstra i pokrycia kosztów remontu. Ostatecznie uzyskała zasiłek celowy na zaspokojenie innych potrzeb w kwocie 1 800 zł, wypłacony jej przez Miejsko-Gminny Ośrodek Pomocy (...) w P. w dniu 26 sierpnia 2013 roku. W czasie trwania remontu u B. Z. (1) M. L. wypłacił z konta bankowego, które posiadał wspólnie z matką S. L. w Banku (...) SA kwotę 2 000 zł w dniu 29.08.2013r., 400 zł w dniu 30.08.2013r., 400 zł w dniu 03.09.2013r., 1000 zł w dniu 05.09.2013r., 100 zł w dniu 16.09.2013r. i 1 800 zł w dniu 25.09.2013r.

Powód wystosował do pozwanej wezwanie do zapłaty kwoty 8 500 zł datowane na dzień 25.01.2017r., jednakże pozostało ono bez odpowiedzi.

(dowód: karta świadczeń rodziny za okres od 2013/01/01 do 2013/12/31 k.96-101; podania B. Z. (1)składane w (...) w P. wraz z decyzjami k. 111-172; historia rachunku M. L. i S. L. k. 79-86).

do pisma pełnomocnika pozwanej z dnia 30.03.2011r., wezwanie do zapłaty k. 4)

Sąd zważył, co następuje:

W przedmiotowej sprawie spór koncentrował się na ustaleniu, jaka konkretnie była treść umowy ustnej o wykonanie remontu mieszkania pozwanej odnośnie kwestii zakupu materiałów potrzebnych do wykonania remontu oraz czy w ogóle, a jeśli tak – to jakiej wysokości wynagrodzenie za wykonaną pracę miał otrzymać powód.

Zgodnie z treścią art. 627 kc przez umowę o dzieło przyjmujący zamówienie zobowiązuje się do wykonania oznaczonego dzieła, a zamawiający do zapłaty wynagrodzenia.

Niewątpliwie umowa o wykonanie remontu mieszkania pozwanej przez powoda nie była typową umową o dzieło, przede wszystkim w części dotyczącej dostarczania materiałów na wykonanie dzieła.

Zarówno w treści pozwu, jak i później w toku całego postępowania, powód konsekwentnie wskazywał na okoliczność, iż w momencie, gdy zgodził się na wykonanie remontu w domu pozwanej wiedział, że jest ona w trudnej sytuacji finansowej i zaoferował jej, że to on będzie wykładał pieniądze na materiały potrzebne do remontu, a następnie B. Z. (1)zwróci mu całą kwotę z tego tytułu. Powód przekazywał pozwanej faktury wystawiane na jej nazwisko po to, by wiedziała, ile konkretnie pieniędzy ma mu zwrócić. Przedmiotowe faktury zostały następnie złożone do akt sprawy przez pozwaną.

Sąd podzielił częściowo stanowisko powoda, uznając, że to on pokrył część kosztów faktur wystawionych za zakup materiałów niezbędnych do remontu mieszkania pozwanej.

Przede wszystkim należy zaznaczyć, że z treści dołączonej do akt sprawy dokumentacji będącej w posiadaniu Miejsko-Gminnego Ośrodka Pomocy (...) w P. jasno wynika, że w czasie, gdy miał miejsce remont w mieszkaniu pozwanej była ona w trudnej sytuacji finansowej i wciąż zabiegała o uzyskanie dodatkowych środków finansowych, nie tylko na prace remontowe, ale także na zakup żywności czy ubrań dla dzieci (k. 111-172). Pozwana sama zresztą przyznała, że w czasie, gdy przeprowadzany był remont w jej domu utrzymywała się razem z synami tylko i wyłącznie z alimentów w wysokości 600 zł oraz tego, co otrzymała z pomocy społecznej (przesłuchanie strony B. Z. (1) k. 176v.) Jednocześnie należy zauważyć, że w czasie, gdy były kupowane materiały budowlane, powód wypłacał ze swojego konta określone kwoty: od 100 do 2000 zł, a czas ich wypłacania pokrywa się z datami, kiedy to były wystawiane faktury na B. Z. (1)(k. 46-66 i k. 79-86). Przesłuchiwana w charakterze świadka matka powoda podniosła, iż zaniepokoił ją fakt wybierania przez jej syna większych kwot z ich wspólnego konta w tak krótkim czasie, ale wówczas syn wyjaśnił jej, że finansuje zakup materiałów kobiecie, która nie ma pieniędzy (zeznania świadka S. L. k. 175v). Sąd, dał wiarę zeznaniom w/w świadka, albowiem były one spójne i korelowały z pozostałym materiałem dowodowym zgromadzonym w sprawie.

W ocenie Sądu za niewiarygodne należy uznać stanowisko powódki, jakoby posiadała ona 8000 zł na zakup materiałów, które to pieniądze otrzymała od swojego syna, albowiem B. Z. (1)nie przedłożyła żadnych dowodów na potwierdzenie tej okoliczności. Także brat pozwanej przesłuchiwany w charakterze świadka wskazał, że pieniądze na remont mieszkania miał dać B. Z. (1) jej syn, ale świadek ostatecznie nie wiedział, czy rzeczywiście zostały one przekazane pozwanej (zeznania świadka J. B. k. 89v.). W ramach niniejszego procesu nie budziło natomiast wątpliwości, że pozwana otrzymała na remont swojego mieszkania kwotę w wysokości 1 800 zł, która została jej na ten cel wypłacona przez MGOPS w P. w dniu 26 sierpnia 2013 roku (k.99).

Biorąc powyższe pod uwagę Sąd uznał, że zebrany w sprawie materiał dowodowy wskazuje, że pozwany na zakup materiałów potrzebnych do remontu mieszkania pozwanej przeznaczył kwotę 4 200 zł. Sąd uwzględnił okoliczność, że sam powód z tytułu zwrotu kwoty przeznaczonej na zakup w/w materiałów domagał się ostatecznie zapłaty 6 000 zł, natomiast poza sporem pozostaje, że sama powódka dysponowała na pewno kwotą 1 800 zł przyznaną jej właśnie na wykonanie remontu (6 000 zł – 1 800 zł = 4 200 zł). Pozwana będąca ogólnie w ciężkiej sytuacji materialnej nie udowodniła, by poza kwotą otrzymaną z MGOPS w P. posiadała jakiekolwiek inne dodatkowe środki finansowe, które mogłaby wykorzystać na spłatę wystawionych faktur.

Jednocześnie Sąd nie podzielił stanowiska powoda w części dotyczącej zasądzenia na jego rzecz od pozwanej kwoty 2 000 zł tytułem wynagrodzenia za wykonany na jej rzecz remont.

Z treści art. 628 § 1 kc wynika, że wysokość wynagrodzenia za wykonanie dzieła można określić przez wskazanie podstaw do jego ustalenia. Jeżeli strony nie określiły wysokości wynagrodzenia ani nie wykazały podstaw do jego ustalenia, poczytuje się w razie wątpliwości, że strony miały na myśli zwykłe wynagrodzenie za dzieło tego rodzaju.

Według powoda strony umówiły się na konkretną kwotę wynagrodzenia należnego mu za wykonaną pracę w wysokości 2 000 zł i była to cena symboliczna, niewspółmiernie niska w stosunku do pracy, jaką włożył on w remont mieszkania pozwanej. Na to, że na taką właśnie wysokość wynagrodzenia umówiły się strony, wskazywali również świadkowie – W. C. i brat powoda Z. L., który podał, że informację o wysokości należnego wynagrodzenia ma od swojego brata – M. L. (zeznania świadka W. C. i Z. L. k. 26v. i 176). Zeznania świadka W. C. Sąd uznał jednak za mało wiarygodne w tym zakresie, ponieważ najpierw świadek twierdził, że słyszał rozmowę powoda i pozwanej odnośnie wynagrodzenia za remont, bo wówczas tapetował ściany w mieszkaniu pozwanej, ostatecznie jednak nie był pewny czy w to tym czasie powód był w mieszkaniu u B. Z. (1) (zeznania świadka W. C. k. 26v.). Także świadek Z. L. nie był świadkiem w/w rozmowy, zaś o tym, jaka kwotę M. L. miał otrzymać od pozwanej, świadek wiedział jedynie z relacji powoda (zeznania świadka Z. L. k. 176).

Sama pozwana wskazywała natomiast, że nie było ją w ogóle stać na wynajęcie powoda, a zgodziła się na skorzystanie z jego usług, gdyż umówili się, że wykona on u niej remont za symboliczną złotówkę (przesłuchanie strony B. Z. (1)k. 176v.). Podnosiła, iż stosunki pomiędzy stronami sporu układały się dobrze, póki żył jej syn, z którym powód czasami pił alkohol. Ona sama także pozostawała z nim w dobrym stosunkach, strony wychodziły razem do baru. Wprawdzie składając podania o pomoc w kwestii remontu do (...) w P. pozwana wskazywała, że pieniądze są jej potrzebne na opłatę majstra za remont mieszkania i zwrot za materiał (k. 116), jednakże sama treść w/w pisma nie przesądza o tym, na jaką w ogóle kwotę strony się umówiły.

Opierając się na treści art. 6 kc, z którego wynika, że ciężar udowodnienia faktu spoczywa na osobie, która z tego faktu wywodzi skutki prawne i art. 232 kpc, zgodnie z którym strony są obowiązane wskazywać dowody dla stwierdzenia faktów, z których wywodzą skutki prawne, Sąd uznał, że powód nie wykazał w toku procesu, że rzeczywiście za wykonanie remontu mieszkania B. Z. (1)miała otrzymać od niej wynagrodzenie w wysokości 2 000 zł.

Mając powyższe na uwadze, w oparciu o powołane wyżej przepisy, Sąd zasądził od pozwanej B. Z. (1)na rzecz powoda M. L. kwotę 4 200 zł wraz z ustawowymi odsetkami za opóźnienie od dnia 22 czerwca 2016 rok. Ustalając datę, od której maja być zasądzone odsetki od należności głównej, sąd stosownie do treści art., 481 § 1 kc, stanął na stanowisku, że o wysokości kwoty dochodzonej pozwem B. Z. (1)dowiedziała się dopiero z doręczonego jej nakazu zapłaty (k. 14), gdyż wcześniej skierowane do niej wezwanie do zapłaty, nie zostało przez nią odebrane (k.5-6). W pozostałej części Sąd powództwo oddalił.

O kosztach procesu Sąd orzekł na podstawie art. 100 kpc biorąc pod uwagę częściowe uwzględnienie żądania pozwu i zasądził od pozwanej na rzecz powoda zwrot połowy uiszczonej przez niego opłaty sądowej od pozwu.