Pełny tekst orzeczenia

Sygnatura akt VI Ka 455/17

WYROK

W IMIENIU RZECZYPOSPOLITEJ POLSKIEJ

Dnia 7 lipca 2017 r.

Sąd Okręgowy w Gliwicach, Wydział VI Karny Odwoławczy w składzie:

Przewodniczący SSO Kazimierz Cieślikowski

Protokolant Sylwia Sitarz

przy udziale Anny Łapińskiej

Prokuratora Prokuratury Rejonowej G. w G.

po rozpoznaniu w dniu 7 lipca 2017 r.

sprawy M. C. ur. (...) w G.

syna M. i D.

oskarżonego z art. 158§1 kk, art. 275§1 kk

na skutek apelacji wniesionej przez oskarżyciela publicznego

od wyroku Sądu Rejonowego w Gliwicach

z dnia 7 lutego 2017 r. sygnatura akt IX K 1268/16

na mocy art. 437 kpk, art. 438 kpk i art. 624 § 1 kpk

1.  uchyla punkt 3 zaskarżonego wyroku i sprawę oskarżonego odnośnie czynu opisanego w punkcie II komparycji wyroku przekazuje Sądowi Rejonowemu w Gliwicach do ponownego rozpoznania;

2.  w pozostałym zakresie zaskarżony wyrok utrzymuje w mocy;

3.  zasądza od Skarbu Państwa na rzecz adwokata M. S. kwotę 516,60 zł (pięćset szesnaście złotych i sześćdziesiąt groszy) obejmującą kwotę 96,60 zł (dziewięćdziesiąt sześć złotych i sześćdziesiąt groszy) podatku VAT, tytułem zwrotu nieuiszczonych kosztów obrony oskarżonego z urzędu w postępowaniu odwoławczym;

4.  zwalnia oskarżonego od zapłaty kosztów sądowych postępowania odwoławczego, obciążając wydatkami Skarb Państwa.

Sygn. akt VI Ka 455/17

UZASADNIENIE

M. C. został oskarżony o dwa przestępstwa: a) z art. 158 § 1 kk, b) z art. 275 § 1 kk.

Wyrokiem z dnia 7 lutego 2017 roku w sprawie o sygn. akt IX K 1268/16 Sąd Rejonowy w Gliwicach uznał oskarżonego za winnego przestępstwa z art. 158 § 1 kk, natomiast uniewinnił oskarżonego od drugiego z zarzucanych mu czynów.

Od powyższego wyroku Sądu Rejonowego apelację na niekorzyść oskarżonego wywiódł oskarżyciel publiczny, zaskarżając wyrok w części dotyczącej uniewinnienia oskarżonego od czynu z art. 275 § 1 kk.

Postawił rozstrzygnięciu zarzut błędu w ustaleniach faktycznych, przyjętych za podstawę orzeczenia.

Wniósł o uchylenie punktu 3 zaskarżonego wyroku (uniewinniającego oskarżonego od czynu z art. 275 § 1 kk) i przekazanie sprawy do ponownego rozpoznania Sądowi I instancji.

Sąd Okręgowy zważył, co następuje :

Wywiedziona apelacja okazała się zasadna o tyle, że doprowadziła do uchylenia zaskarżonego wyroku i przekazania sprawy do ponownego rozpoznania.

Trzeba bowiem stwierdzić, że ustalenia Sądu I instancji, zaprezentowane w uzasadnieniu wyroku nie budzą zastrzeżeń tylko do tego fragmentu, w którym Sąd omawia ucieczkę oskarżonego i P. P. z miejsca zdarzenia. Sąd ustala, że jedna z tych osób zabrała klapkę z torby pokrzywdzonego, zawierającą telefon, pieniądze a także dokumenty pokrzywdzonego w tym dowód osobisty. To ustalenie zastrzeżeń nie budzi. Jednak już ustalenie, że „rzeczy te (w oryginale błędnie „tej”) niezwłocznie odłożyli w widocznym miejscu, niedalekim od miejsca zdarzenia” zaakceptowane być nie może. Takie ustalenie bowiem sygnalizuje, że oskarżony wraz z towarzyszącym mu P. P. odłożyli nic nie zabierając i nic nie uszkadzając.

W ocenie Sądu Okręgowego takie ustalenie sprzeczne jest z przeprowadzonymi dowodami, ocenianymi w myśl art. 7 kpk. Nie sposób zaakceptować tezy, że oskarżony i P. P., po oddaleniu się z miejsca zdarzenia, nie spenetrowali jej zawartości. Taki wniosek nasuwa się zupełnie nieodparcie. Jest także rzeczą oczywistą, że w ślad za penetracją zawartości musiał iść zabór tych rzeczy, które uznali za przydatne, w szczególności pieniądze. Gdy wspomni się okoliczność w jakim stanie były przedmioty znalezione kilkanaście godzin po zdarzeniu, to nie ulega wątpliwości, że rzeczy te nie zostały po prostu „położone” jak to ustalił Sąd I instancji, ale uszkodzone i porzucone. Wspomnieć należy, że klapkę oderwaną od swojego telefonu znalazł pokrzywdzony na (...), zaś znalezione przez J. C. dokumenty były uszkodzone. Nie dostrzegł Sąd również tego, że portfel pokrzywdzonego został znaleziony w pobliżu miejsca zatrzymania oskarżonego. Wreszcie należy zauważyć, że z zeznań tak pokrzywdzonego jak i J. J. wynika, że krótko po zdarzeniu J. J. wykonał połączenie telefoniczne na numer S. M., wiedząc, że telefon znajduje się w posiadaniu sprawców. Połączenie uzyskał i przeprowadził rozmowę, w której starał się wynegocjować choćby zwrot dokumentów pokrzywdzonego. Trzeba zauważyć, że ta rozmowa była niemal jednoczasowa z telefoniczną rozmową oskarżonego z J. Z.. Jednocześnie bez wątpliwości oskarżony był wówczas nadal w towarzystwie P. P.. Wtedy też oskarżony został zatrzymany. Skoro tak, to oskarżony o ile sam nie rozmawiał z J. J., to nie mógł sam tej rozmowy nie słyszeć. Wiedział zatem o telefonie pokrzywdzonego i dokumentach. Zatem zabór portfela i dokumentów nie był ekscesem P. P.. Trzeba jednak stwierdzić, że porzucenie telefonu pokrzywdzonego (a więc zapewne także dokumentów) miało miejsce po zatrzymaniu oskarżonego.

Wszystko to wskazuje na błędne ustalenia faktyczne Sądu I instancji w zakresie odpowiedzialności oskarżonego za czyn zarzucany mu w punkcie II aktu oskarżenia i dlatego zaskarżony wyrok został uchylony a sprawa oskarżonego w tym zakresie przekazana do ponownego rozpoznania.

W postępowaniu ponownym Sąd przeprowadzi postępowanie w pełnym zakresie. Zbada Sąd czy istotnie została zabrana klapka w której znajdowały się telefon, i portfel, czy też telefon i portfel wypadły z klapki torby i zostały skrzętnie pozbierane przez jednego ze sprawców. Weźmie Sąd pod uwagę kontakt telefoniczny J. J. (zapewne z P. P.). Wreszcie Sąd rozważy odpowiedzialność oskarżonego także na płaszczyźnie art. 276 kk.