Pełny tekst orzeczenia

W brzmieniu po sprostowaniu

sygn. akt II K 173/15

1 Ds 1497/14

Sąd Rejonowy w Brzegu stwierdza , że orzeczenie niniejsze uprawomocniło się dnia …………………..jest wykonalne.,

Brzeg , 03/02/2017

SSR Iwona Twardzik

WYROK

W IMIENIU RZECZYPOSPOLITEJ POLSKIEJ

Dnia 10 lutego 2017 r.

Sąd Rejonowy Wydział II Karny w Brzegu w składzie:

Przewodniczący: SSR Iwona Twardzik

Protokolant: asystent sędziego Ewa Serwach

W obecności oskarżyciela publicznego z PR Brzeg – Dariusza Rybickiego

Po rozpoznaniu w dniach 6.11.2015, 08.12.2015, 15.12.2015, 05.01.2016, 02.02.2016, 17.02.2016, 12.04.2016, 18.05.2016, 15.06.2016, 12.01.2017, 03.02.2017 r. w Brzegu

Sprawy G. B. (1) s. S. i G. z domu S. ur. (...) w C.

oskarżonego o to, że:

w dniu 8 sierpnia 2014 roku w B. przy ul. (...), jako mistrz budowy Budynku Hotelowego wraz zapleczem handlowo – usługowym, nieumyślnie naraził M. P. (1), pracownika (...) Sp z o.o. sp. Komandytowej Wytwórni betonu w S., na bezpośrednie niebezpieczeństwo utraty życia albo ciężkiego uszczerbku na zdrowiu, i nieumyślnie spowodował u niego niżej wymienione obrażenia, w ten sposób, że tolerował wykonywanie prac montażowych stropu II kondygnacji przez pracowników PHU (...), w sytuacji nieprawidłowego skomunikowania I i II piętra, przy użyciu wadliwie ustawionej drabiny przystawnej, zamiast pochylni, w sytuacji gdzie pomiędzy górnymi szczeblami drabiny wystawał dźwigar szalunku, a drabina nie wystawała ponad strop drugiej kondygnacji, co dodatkowo utrudniało komunikację, w wyniku czego pokrzywdzony, wchodząc po drabinie, w celu przygotowania stropu do betonowania, stracił równowagę i upadł z wysokości 3,2 m na strop I kondygnacji, doznając obrażeń ciała w postaci: złamania nasady dalszej kości promieniowej lewej i rany tłuczonej ręki prawej, które to obrażenia naruszyły u M. P. (1) czynności narządów ciała i rozstrój zdrowia trwający powyżej dni siedmiu

tj. o przestępstwo z art. 160 § 3 kk i art. 157 § 3 kk w zw. z art. 11§2 kk

I.  uniewinnia G. B. (1) od popełnienia zarzucanego mu czynu

II.  zasądza od Skarbu Państwa na rzecz G. B. (1) kwotę 1080 zł ( tysiąc osiemdziesiąt złotych) tytułem zwrotu wydatków związanych z ustanowionym w sprawie obrońcą z wyboru

III.  nakazuje Kasie tut. Sądu wypłacić w/w kwotę 1080 złotych ( tysiąc osiemdziesiąt złotych) na rzecz G. B. (1) ze środków budżetowych Skarbu Państwa na koszt Skarbu Państwa

.

sygn. akt II K 173/15

UZASADNIENIE

G. B. (1) został oskarżony o to, że w dniu 8 sierpnia 2014 roku w B. przy ul. (...), jako mistrz budowy Budynku Hotelowego wraz z zapleczem handlowo-usługowym, nieumyślnie naraził M. P. (1), pracownika (...) Sp z o.o. sp. Komandytowej Wytwórni betonu w S., na bezpośrednie niebezpieczeństwo utraty życia albo ciężkiego uszczerbku na zdrowiu, i nieumyślnie spowodował u niego niżej wymienione obrażenia, w ten sposób, że tolerował wykonywanie prac montażowych stropu II kondygnacji przez pracowników PHU (...), w sytuacji nieprawidłowego skomunikowania I i II piętra, przy użyciu wadliwie ustawionej drabiny przystawnej, zamiast pochylni, w sytuacji, gdzie pomiędzy górnymi szczeblami drabiny wystawał dźwigar szalunku, a drabina nie wystawała ponad strop drugiej kondygnacji, co dodatkowo utrudniało komunikację, w wyniku czego pokrzywdzony, wchodząc po drabinie, w celu przygotowania stropu do betonowania, stracił równowagę i upadł z wysokości 3,2 m na strop I kondygnacji, doznając obrażeń ciała w postaci: złamania nasady dalszej kości promieniowej lewej i rany tłuczonej ręki prawej, które to obrażenia naruszyły u M. P. (1) czynności narządów ciała i rozstrój zdrowia trwający powyżej dni siedmiu,

tj. o czyn z art. 160 § 3 kk i art. 157 § 3 w zw. z art. 11 § 2 kk

Sąd Rejonowy ustalił następujący stan faktyczny:

Oskarżony G. B. (1), zatrudniony był w firmie PHU (...) w W. należącej do jego brata . Firma (...) realizowała w B. nie pierwszą ,lecz kolejną budowę w tym przypadku hotelu w B. przy ul. (...). W dniu 8 kwietnia 2014 r. wykonywane miały być prace związane z zalewaniem betonem stropu II kondygnacji . W tym zakresie generalny wykonawca (...) S.A. w W. zleciła wykonanie robót innej firmie , tj. (...) Sp. z.o.o. Sp.Kom w O. Wytwórnia (...) we W. . Zakres prac, który miał być wykonywany, został wcześniej zatwierdzony przez kierownika budowy i inspektora nadzoru . Prace miały być wykonywane w godzinach popołudniowych ok. 14.00 . Pracownik firmy wykonującej nie przyjechał na umówioną wstępnie godzinę , lecz dopiero ok. godz. 18:00 . Na miejsce budowy przyjechał specjalistycznym pojazdem marki M. z zamontowana (...) przyjechał pokrzywdzony M. P. (1), zatrudniony w w/w , który był jednocześnie operatorem pompy betonowej .

Przed przystąpieniem do prac oskarżony udał się wraz z pokrzywdzonym M. P. (1) na teren budowy, aby pokazać mu miejsce, gdzie miał być wylewany beton . Na pierwszą kondygnację budowy weszli po zamontowanych schodach. Druga kondygnacja z pierwszą była skomunikowana drabiną systemową aluminiową , dwuczęściowa, rozłożoną czyli wyciągniętą i opartą o strop kondygnacji . Poziom stropu od podłoża wynosił ok. 2.3 m .

Drabina ta była w ten sposób przystawiana i wykorzystywana w celu przemieszania się na wyższą kondygnację przez wielu pracowników pracujących na tej budowie nie tylko w tym dniu ,lecz także w dniach wcześniejszych. Do tego dnia nikt z pracowników ani z nadzoru nie zgłaszał zastrzeżeń co do bezpieczeństwa tej drabiny i jej usytuowania .

Jako pierwszy na strop wszedł oskarżony , za nim po drabinie wchodził pokrzywdzony. Przed wejściem na drabinę pokrzywdzony nie zgłosił wobec oskarżonego żadnych zastrzeżeń, ani nie wyartykułował swoich wątpliwości co do tego ,czy wejście po tej drabinie jest bezpieczne . W momencie wchodzenia po drabinie pokrzywdzony miał na sobie kask oraz pasek z pilotem do pompy przewieszony przez ramię.

Jak oskarżony wchodził po drabinie , to drabina nie chwiała się , stała stabilnie , Jak pokrzywdzony wchodził po drabinie , to drabina również nie chwiała się . Jak oskarżony wszedł już na strop II kondygnacji i obrócił się , to zobaczył pokrzywdzonego stojącego jeszcze na drabinie w górnej jej części, chwiejącego się , jedną nogą stojącego już na podeście. Pokrzywdzony wahając się stracił równowagę , po czym spadł z drabiny upadając najpierw na stojące palety z pustakami , a następnie z wysokości 1,30 m zsunął się z nich na ziemię upadając na bok. Następnie wstał. Oskarżony zadzwonił po pogotowie ratunkowe, które przewiozło pokrzywdzonego do B. w B., gdzie stwierdzono złamanie nasady dalszej kości promieniowej w lewym nadgarstku oraz ranę tłuczoną grzbietu prawej ręki, obrażenia te spowodowały naruszenie czynności narządów ciała i rozstrój zdrowia trwający dłużej niż 7 dni.

O zdarzeniu zostały zawiadomione odpowiednie służby Pokrzywdzony badany w ok. godzinę po zdarzeniu był trzeźwy .

Dowody: wyjaśnienia oskarżonego G. B. – k.316-317 .405-406

Zeznania świadka M. P. (1) k 80-81. 341-342 ,407-409

Wniosek o ściganie-k. 298

Zeznania świadka J. W. (1) –k. 129-130

Protokół ustalenia okoliczności i przyczyn wypadku przy pracy k.34 -36

Opinia medyczna k.283

: protokół oględzin –k. 2-3

Protokół badania na stan trzeźwości -6

Odpis z kRS 11-18,

Zeznania świadka H. S. (1) –k.21-22, 188-189

Umowa o pracę M. P. (1) –k. 26, ,

karta szkolenia –k. 27-28,

zaświadczenia lekarskie –k. 29, 42

karta obowiązków –k. 30 -33

świadectwo –k. 43

historia choroby -44 151-154

karta szkolenia wstępnego -45-49

dokumentacja fotograficzna –k.51-53, 301-303

dokumentacja powypadkowa regulaminy –k. 54-79

protokół kontroli PIP z załącznikami k.93-117, 159-184

zeznania świadka M. W. –k. 138-140

zeznania świadka J. K. –k. 141-143

zakres obowiązków G. B. (1) i umowa o pracę –k. 176, 278

zeznania świadka M. P. (2) –k. 180

zeznania świadka J. U. –k. 181-183

decyzje –k. 185

zeznania świadka D. J. k. 187

zeznania świadka S. B. –k. 190 -191

plan (...) z załącznikami -196-258

zaświadczenie o zatrudnieniu –k. 259

zeznania świadka M. G. –k. 260-261

dokumentacja z (...) w B. 262-275

umowa o pełnienie funkcji -k. 277

opinia specjalisty medycyny sądowej –k. 283

zeznania świadka R. Ł.-k. 289-290

Harmonogram budowy -282

zeznania świadka J. P. –k. 300

zdjęcia 588-590

Oskarżony G. B. (1) urodził się (...) w C.. Zawód wyuczony inżynier produkcji jakości, miejsce pracy PHU (...) w W., dochód 1200 zł miesięcznie. Kawaler, nie ma nikogo na utrzymaniu. Nie był do tej pory karany sądownie.

Dowody: Karta karna – k. 574

wyjaśnienia oskarżonego G. B. – k.316-317 .405-406

Oskarżony nie przyznał się do popełnienia zarzucanego mu czynu, wyjaśniając przy tym, że nie był osoba decyzyjną i wykonywał tylko na tej inwestycji prace zlecone. Przed podjęciem pracy z poszkodowanym M. P. (1) pouczył go o obowiązujących zasadach BHP na budowie

Dowód: wyjaśnienia oskarżonego G. B. – k.316-317 .405-406

Zeznania świadka M. P. (1) k 80-81. 341-342 ,407-409

Sąd Rejonowy zważył, co następuje:

Zgodnie z obowiązującą procedurą w sprawach karnych, ciężar dowodu ( onus probandi) spoczywa na oskarżycielu publicznym. Zgodnie bowiem z art. 74§1 kpk, oskarżony nie ma obowiązku dowodzenia swojej niewinności ani obowiązku dostarczania dowodów na swoją niekorzyść. To oskarżyciel publiczny powinien przedstawić dowody, bezpośrednie lub pośrednie, które świadczą o sprawstwie i o winie oskarżonego w zakresie stawianych mu zarzutów. Dowody te muszą być wiarygodne oraz nie mogą budzić w ocenie Sądu żadnych wątpliwości.

Analiza przedstawionych w sprawie przez obie strony dowodów nie pozwala w ocenie Sądu przypisać oskarżonemu G. B. (1) sprawstwa w zakresie stawianego mu zarzutu .

Przede wszystkim Sąd stwierdził, że G. B. (1) został oskarżony o to, że miał:

- nieumyślnie narazić pokrzywdzonego na bezpośrednie niebezpieczeństwo utraty życia albo ciężkiego uszczerbku na zdrowiu ( stanowiące znamię przestępstwa z art. 160§1 w zw. z art.160§3 kk )

i nieumyślnie spowodować u niego określone obrażenia ciała (( stanowiące znamię przestępstwa z art. 157§1 w zw. z art.157§3 kk )

przez to , że :

- tolerował wykonywanie prac montażowych stropu II kondygnacji przez pracowników PHU (...),

- w sytuacji nieprawidłowego skomunikowania I i II piętra, przy użyciu wadliwie ustawionej drabiny przystawnej, zamiast pochylni, w sytuacji, gdzie pomiędzy górnymi szczeblami drabiny wystawał dźwigar szalunku, a drabina nie wystawała ponad strop drugiej kondygnacji, co dodatkowo utrudniało komunikację,

- w wyniku czego pokrzywdzony, wchodząc po drabinie stracił równowagę i upadł z wysokości 3,2 m na strop I kondygnacji, doznając obrażeń ciała

Bezsporne było ,że pokrzywdzony spadł z drabiny wchodząc z I na II kondygnację . Twierdzenia i zarzut oskarżenia ,że drabina w momencie , w którym doszło do upadku ( bo tylko ten moment jest istotny w sprawie) była wadliwie ustawiona nie został udowodniony. W świetle przedstawionych dowodów nie można bowiem stwierdzić , w jaki dokładnie sposób ustawiona była drabina w momencie , gdy oskarżony, a następnie pokrzywdzony z niej korzystali . Zauważyć bowiem należy ,że przed wejściem w/w osób na drabinę nikt nie dokonywał pomiarów kąta nachylenia drabiny i nie przyglądał się jej ustawieniu . Z relacji świadków tylko wynika, że była oparta , stał pod skosem , a potrzebujący z niej korzystać wchodzili po niej i nikt nie zwracał uwagi na sposób jej ustawienia , jednocześnie żaden ze świadków w tym sam pokrzywdzony nie widział w drabinie zagrożenia dla siebie przed wejściem . Na czym więc oskarżyciele oparli swój zarzut wadliwego ustawienia drabiny ? W ocenie Sądu jedynie na zeznaniach inspektora PIP-u J. W. (1), który używał tego sformułowania. Inspektor również twierdził , drabina nie wystawała ponad strop drugiej kondygnacji . Swoje twierdza opierał jednak na relacjach bliżej nie ustalonych osób. Świadkowie przesłuchani w sprawie natomiast twierdzili odmiennie ,że drabina wystawała ponad strop , jednak nie ma możliwości ustalenia , w jaki dokładnie sposób. Nie ma dokumentacji zdjęciowej ani sprzed chwili upadku ani wykonanej bezpośrednio po upadku pokrzywdzonego. Jak twierdzi pokrzywdzony nie ma też pewności ,czy drabina nie spadła razem z nim i nie została później postawiona . Mogła się też przesunąć w czasie zdarzenia i w cale nie można z bezspornie przyjąć ,że jej ustawienie utrwalone na zdjęciach jest identyczne z ustawieniem z chwili upadku pokrzywdzonego .

Poza tym drabina była przemieszczana i wykorzystywana i do chwili wykonania zdjęć ( pochodzących z różnych dni ) mogła być wielokrotnie przestawiana . Jak wynika z protokołu kontroli nr rej,(...) O. Inspektorat Pracy w O. został zawiadomiony o wypadku przez KPP B. dopiero ok. godz. 19.00 ,pomiędzy 18.00 a 19.00 drabina mogła być więc wielokrotnie przestawiona .Inspektor swoje oględziny i przede wszystkim materiał poglądowy -zdjęcia wykonywał ponad godzinę po zdarzeniu - w piątek , oraz następnego dnia - w sobotę, oraz dopiero 13.08.2014 co wynika z treści protokołu ….( 93-86, 165-168) i jego zeznań z dnia 02.02.2016 na rozprawie. Według relacji świadka J. W. :Zdjęcia z góry były robione w dniu następnym , w dniu wypadku zrobiłem trzy zdjęcia z poziomu pierwszego piętra. Trzy zdjęcia 1-2 zrobiłem własnym telefonem w dniu wypadku, bo aparat fotograficzny mi się zepsuł, a kolejne nr 4 ( z góry ) i nr 5 ( gdy była już schodnia zrobiona i widać na nim kierownika budowy pana L. ) ,czyli później ,nie w dniu zdarzenia . Wypadek był w piątek, ja tam byłem i w piątek i dnia następnego w sobotę.

Wszystkie swoje twierdzenia i oceny inspektor opierał na w/w niepochodzącym bezpośrednio z chwili zdarzenia materiale poglądowym. W związku z tym twierdzenia o nieprawidłowym kącie ustawienia drabiny i wysokości elementów wystających nie mają znaczenia dla sprawy i w ich oparciu nie można w sposób pewny i nie budzący wątpliwości ustalić dokładnego sposobu ustawienia drabiny w chwili , gdy korzystał z niej pokrzywdzony.

Poza tym twierdzenia świadka J. W. co do sposobu ustawienia drabiny dotyczą tego co widział po zdarzeniu po upływie już pewnego czasu od zdarzenia , ale też bez dokonywania dokładnych pomiarów Według świadka : […] Ta drabina nie wystawała nad poziom stropu drugiego pietra, co jest wymagane w tym przypadku. Powinna była wystawać około 75cm czyli około 2- 3 stopni powinno wystawać ponad strop. Nie chodzi o te stopnie, tylko o wystająca konstrukcje drabiny, żeby można było się za nie trzymać i zrobić krok na poziom i z powrotem na dół. Ten wystający dźwigar nie pozwalał na prawidłowe ustawienie drabiny w stosunku do poziomu drugiego stropu, ponieważ takim prawidłowym stopniem nachylenia drabiny jest kąt 70̥ stopni w stosunku do stropu. Nie mierzyłem tego kąta wówczas ustawionej drabiny ,tylko założyłem ,że z uwagi na ten wystający dźwigar , nie można było tej drabiny ustawić pod właściwym kątem.

Natomiast np. świadek H. S. zeznał : […] Wystawała dużo ponad strop , tj. około metra. Około 4 -5 szczebli wystawało ponad strop. Każdy chodził po tej drabinie. W tym dniu przed wypadkiem ja też wchodziłem po tej drabinie. Drabina w chwili wypadku stała jak wcześniej. Nie zwracałem uwagi na to, jak stała drabina po wypadku. W chwili wypadku stała , tak jak była ustawiona , bo wchodziliśmy przedtem po niej. Ona stała w tym samym miejscu .Nie była przestawiona . Nie liczyłem szczebli. Nie wiem , ile szczebli wystawało ponad strop w chwili upadku. Ja ok. 2 godzin wcześniej wchodziłem z kolegami na II piętro i wtedy wystawała ponad strop[…]

Również świadek S. B. zeznał : […]Piętro było skomunikowane za pomocą drabiny, wystawała ponad strop na wysokość metr 1,10 - 1,30 powyżej […]

Jak wynika z zeznań świadka J. W. świadek ten jako inspektor pracy przyjął pewne założenia nie sprawdzone w żaden sposób i niekoniecznie zasadne co do tej drabiny z chwili upadku pokrzywdzonego . Nie było go przy tym zdarzeniu nie przesłuchał samego pokrzywdzonego , bo jak twierdził : […] Gdybym miał , taką informację, że pokrzywdzony wchodząc na strop oparł się o jakąś nierówność, to nie miałoby to dla mnie znaczenia , albowiem z góry przyjąłem , że ustawienie drabiny było nieprawidłowe i nie dochodziłem już tego , dlaczego on spadł. Nie ustalałem ,czy mógłby spaść ,gdyby tam coś leżało. Nie ustałem sposobu przemieszczania się przez pokrzywdzonego […] oraz […] Ten wystający dźwigar uniemożliwiał prawidłowe jej ustawienie . Z poszkodowanym nie rozmawiałem. Opierałem się na dokumentacji komisji powypadkowej , ponieważ oceniono to jako lekki wypadek, więc nie przesłuchiwałem poszkodowanego , bo nie ma wówczas takiego obowiązku po stronie PIP przeprowadzenia dochodzenia zwłaszcza, że poszkodowany został zwolniony ze szpitala. […]

Ponadto nie bez znaczenia są zeznania tego świadka ,że […]Kierownik budowy powinien dopilnować , aby podwykonawca wykonał prawidłowy ciąg komunikacyjny albo : poprzez zalanie schodów lub zrobienie schodni. Mogłaby być też ta drabina ,chociaż ona służy tylko do kilkukrotnego przemieszczania się a nie stałego przez kilka dni .Gdyby doszło do jednorazowego wejścia na strop to ta drabina mogła tam stać , gdyby była bezpieczna: tj. wystawała ponad poziom stropu II pietra w taki sposób ,jak się drabinę ustawia. Mogła więc być wykorzystana jako ciąg komunikacyjne , ale przy innym ustawieniu tej drabiny .Ja nie wiem ,jak drabina była ustawiona w chwili wypadku.

Przechodząc do oceny prawno-karnej ustalonego stanu faktycznego w sprawie Sąd stwierdza , że w świetle zgromadzonych dowodów oskarżony swoim zachowaniem nie wyczerpał dalszych znamion przestępstwa w zakresie stawianych mu zarzutów.

Realizacja znamion przestępstw skutkowych z art. 160 kk i art. 157 kk może nastąpić zarówno w formie działania, jak i zaniechania. Dla poparcia można wskazać tezy wyroku Sądu Apelacyjnego w Krakowie z dnia 7.09.2005r., sygn. akt II Aka 162/051: ,,Występek narażenia na niebezpieczeństwo z art. 160 § 1 KK może być popełniony zarówno przez działanie, jak i przez zaniechanie.” oraz wyroku SN z dnia 18.02.2002 r., sygn. akt III KKN 280/992: ,,Użyte w art. 157 § 3 KK sformułowanie "działa", wynikające z zastosowanej przez ustawodawcę techniki legislacyjnej, oznacza zarówno działanie jak i zaniechanie”. Oskarżonemu zarzuca się w akcie oskarżenia tolerowanie istnienia na budowie pewnego stanu w postaci stojącej drabiny na ciągu komunikacyjnym i pozwolenia na przemieszczanie się pracowników po niej na II kondygnację , czyli zaniechanie podjęcia przez oskarżonego pewnych czynności, których zdaniem oskarżyciela powinien właśnie on dokonać .tj. usunąć drabinę i ustawić pochylni lub schodnię . Zaniechanie bowiem jest niepodjęciem działania, co właśnie zarzucono oskarżonemu w ten sposób, że nie dokonał on czynności zmierzających do usunięcia nieprawidłowości w sposobie skomunikowania pierwszej i drugiej kondygnacji. Oskarżyciel nie zwrócił jednak uwagi na to, że art. 2 kk stanowi, iż odpowiedzialności karnej za przestępstwo skutkowe popełnione przez zaniechanie podlega ten tylko, na kim ciążył prawny, szczególny obowiązek zapobiegnięcia skutkowi. Krąg podmiotów odpowiedzialnych za popełnienie przestępstwa poprzez zaniechanie jest więc zawężony do osób, na które został nałożony szczególny obowiązek zapobiegnięcia skutkowi. Musi więc istnieć podstawa do nałożenia na taką osobę statusu gwaranta. Tut. Sąd poddaje w wątpliwość, czy oskarżony spełnia warunek z art. 2 kk. Oskarżony był zatrudniony w PHU (...) na podstawie umowy o pracę, w której ustalono jego stanowisko jako ,,mistrz budowy”. Integralną częścią umowy o pracę stanowi zakres obowiązków, w którym stanowisko oskarżonego zostało określone jako ,,brygadzista”. W dokumencie tym tut. Sąd nie znajduje treści takiego obowiązku, który miałby dowodzić bycie właśnie przez oskarżonego takim gwarantem w rozumieniu art. 2 kk. Ponadto, w zgromadzonym materiale dowodowym Sąd nie znajduje żadnego źródła nakazu do działania właśnie dla oskarżonego. Zdaniem tut. Sądu, oskarżony dochował należytej staranności w dniu wypadku. Przed przystąpieniem do pracy poinformował pracownika o obowiązujących zasadach BHP, pracownik zaś był należycie wyposażony w kask ochronny.

W akcie oskarżenia podnosi się, iż komunikacja pomiędzy pierwszą a drugą kondygnacją powinna być dokonana za pomocą specjalistycznej pochylni czy też schodni. Tut. Sąd podnosi wątpliwości wobec wymogu zastosowania takiego rodzaju komunikacji na miejscu zdarzenia. Rozwiązanie takie byłoby zdaniem Sądu daleko niepraktyczne ze względu na dłuższy proces przestawiania pochylni w inne miejsce oraz jej znaczną wagę, zgodnie bowiem z zeznaniem oskarżonego waży ok. 150 kg. Mając na uwadze różnorodność wykonywanych prac budowlanych na tej budowie, drabina wydaje się rozwiązaniem bardziej funkcjonalnym. W wyniku kontroli Państwowa Inspekcja Pracy co prawda stwierdziła w tym zakresie nieprawidłowość, zalecając zastosowanie w/w schodni, mimo tego z drugiej strony tut. Sąd zauważa, że z materiału dowodowego nie wynika też obowiązek montowania tego typu rozwiązań na miejscu budowy. Inspektor pracy przyznał, że tego typu drabiny na budowach występują, choć służą tylko do krótkotrwałych prac, do przemieszczania się i komunikacji, tj. poszkodowany nie powinien sterować pompą stojąc na drabinie. A jak wynika z jego zeznań do zdarzenia doszło nie w trakcie pracy ,ale w trakcie krótkotrwałego przemieszczania się. Tut. Sąd pragnie zauważyć, iż nie ma podstaw do przypuszczenia, że poszkodowany miał zamiar wykonywać pracę stojąc na drabinie , bowiem zeznał ,,jedną nogą byłem na drabinie, a drugą na stropie i wtedy straciłem równowagę” (k.342). W momencie odpadnięcia od drabiny wykonywał ruchy zmierzające do wejścia na strop, wobec czego traktował drabinę w celach tylko i wyłącznie komunikacyjnych, a więc zgodnie z przeznaczeniem drabiny na budowie określonym przez inspektora pracy. Poza tym, z przeprowadzonych zeznań świadków, zarówno na etapie przedsądowym i sądowym, wynika, iż drabina ta nie stwarzała żadnych obaw przed jej użyciem u pracowników. Na co dzień była w ciągłym użyciu, używał jej również kierownik budowy oraz oskarżony. Poszkodowany również przyznał, że przed wypadkiem nie wzbudziła w nim żadnego niepokoju. Zauważyć należy, że sam poszkodowany nie jest też zwolniony z samodzielnej oceny zagrożeń przed przystąpieniem do pracy, co wynika np. z instrukcji BHP przy obsłudze pompy do betonu, z którą poszkodowany był zapoznany. Z jego zeznań wynika również, iż taki sposób komunikacji pięter na budowie nie był dla niego niczym nowym i zaskakującym, ponieważ na różnych innych budowach widział takie drabiny..

Poza tym pokrzywdzony zeznał ;[…]Sam wiedziałem, jak się trzeba zachować na budowie, nie była to moja pierwsza budowa, na którą dostarczałem pompę. Na budowie najważniejsze jest bezpieczeństwo Nie była to dla mnie nowość, że musze wejść na II kondygnację. Doszliśmy do pierwszego pietra po chodach i tam zobaczyłem drabinę .Nie wzbudziła ona we mnie jakiegoś niepokoju. Stała sobie normalnie. […] Zaraz wstałem, nie leżałem długo. nie wiedziałem co się stało, byłem zdziwiony co się stało Byłem zdziwiony, że spadłem . […] Widząc drabinę mógłbym odmówić dalszego wchodzenia ,ale gdybym odmówił wejścia po niej, to nie wykonałabym swojej pracy i pracodawca by mnie zwolnił. Zazwyczaj na budowach wchodzę po schodach . […]

Według świadka inspektora pracy J.W. […] Teoretycznie pokrzywdzony powinien wiedzieć, że mógł odmówić wejścia na taką drabinę ,nawet jeżeli nie byłby poinstruowany przez pana B. . Robiąc to –wchodząc na drabinę podjął ryzyko. Jeżeli uznał ,że wejdzie , to podjął ryzyko. Mógł odmówić wejścia. Należałoby uznać, że podjął to ryzyko wejścia na drabinę […]

Poza tym […]Jeżeli wziął dżojstik ze sobą w celach rozpoznawczych , to podjął tę decyzję samodzielnie. Według mnie nie miał potrzeby dokonywania sprawdzenia . Jeżeli wchodził z dżojstkiem , to po to , by dokonywać już wylewki. Jeżeli przyjąć, że pokrzywdzony wchodził na strop celem zapoznania się z terenem, to nie musiał mieć ze sobą dżojstka , bo był mu wówczas niepotrzebny i jeżeli go wziął, to jego decyzja .

W trakcie przeprowadzonego postępowania przesłuchano wielu pracowników budowy, należy zauważyć, że żaden z nich nie zgłaszał obaw przed korzystaniem z tej drabiny. Należy także zwrócić uwagę, iż poszkodowany został przeszkolony w zakresie BHP i zapoznany z ryzykiem zawodowym przez swojego pracodawcę .

Wreszcie tut. Sąd pragnie zauważyć, iż nawet jeśli stwierdziłby, iż w momencie zdarzenia na oskarżonym ciążył prawny, szczególny obowiązek zapobiegnięcia skutkowi (zgodnie z art. 2 kk), niedopełnienie tego obowiązku musiałoby stanowić przyczynę bezpośrednią wypadku. Skoro bowiem głównym zadaniem norm prawno -karnych jest ochrona dóbr prawnych, to znajdują one uzasadnienie jedynie w sytuacji, gdy poprzez postępowanie zgodne z normą rzeczywiście doszłoby do ochrony dóbr prawnych przed szkodą. Musiałoby więc istnieć przekonanie, że wykonanie obowiązku przez oskarżonego odwróciłoby niebezpieczeństwo. W tym zakresie sąd nie może jednak dokonywać ocen bo jak wskazał wcześniej nie jest wiadomym jak stała drabina i nie jest możliwe wykazanie istnienia bezpośredniego związku przyczynowego pomiędzy ustawieniem drabiny a upadkiem pokrzywdzonego .

Sąd oceniając zgromadzony materiał dowodowy, uznał za najbardziej wiarygodne i miarodajne pierwsze ustalenia i zeznania świadków, głównie pokrzywdzonego w sprawie. Sam upadek jest zdarzeniem zajmującym bardzo krótki okres czasu, w związku z tym poszkodowany z pewnością potrafił odwzorować w większych szczegółach sam moment upadku tuż po zdarzeniu. W pierwszym przesłuchaniu stwierdził, iż na stropie leżał ,,jakiś kamień, kawałek gruzu czy coś w tym rodzaju”. W ocenie Sądu stwierdzenie to już wyklucza przypisanie hipotetycznej bezpośredniej winy oskarżonego. Nie bez znaczenia jest też fakt, iż wchodząc po drabinie poszkodowany miał założony pasek z pilotem do obsługi pompy. Z przedstawionych zdjęć wynika, iż pilot ten nie jest małym urządzeniem, ponadto zgodnie z zeznaniem poszkodowanego, waży ok. 2 kg. Nie sposób jest więc wykluczyć, że pilot ten mógł w jakimś stopniu przeszkadzać poszkodowanemu i przyczynić się do jego upadku.

Pokrzywdzony zeznał […] On ma 20 parę cm długości, wazy ok. 2 kg. On ma pasek, uprząż regulowalna. Pilota mam zawsze ze sobą, boje się, ze go ukradną i mam już taki nawyk, że ubieram go na siebie w poprzek. Zawsze mam pasek od pilota ubrany na prawe ramię przepasany wzdłuż ciała i on gdzieś na biodrze jest. On wisi w miarę stabilnie. Dzisiaj nie pamiętam w jaki sposób miałem go ubrany w chwili kiedy wchodziłem na drabinę, ale mam taki nawyk i zakładam, że w dniu zdarzenia też miałem go założony w ten sposób. Nie kojarzę, czy w momencie wchodzenia po drabinie miałem potrzebę poprawienia pilota, pasek się nie ślizga, bo jest z takiego materiału […] Należy dodać, że poszkodowany w dniu zdarzenia zaczął pracę już o godz. 10:30, budowa hotelu w B. stanowiła jego kolejne miejsce pracy w tym dniu, wypadek zdarzył się około godz. 18:00. Nie można też wykluczyć, iż poszkodowany mógł popełnić błąd wskutek zwykłego zmęczenia. Mając na uwadze wszystkie okoliczności dotyczące poszkodowanego, nie sposób jest pozbyć się przeświadczenia, że poszkodowany mógł przyczynić się do wypadku. Niemożliwe jest chociażby wykluczenie tego, że wspomniany przez poszkodowanego kawałek gruzu czy kamień faktycznie przyczynił się do utraty równowagi, a zgodnie z art. 5§2 kpk w myśl zasady in dubio pro reo niedające się usunąć wątpliwości rozstrzyga się na korzyść oskarżonego.

Ponadto nie jest możliwe do ustalenia w świetle przedstawionego materiału dowodowego , w jaki sposób pokrzywdzony przemieszał się po drabinie, gdzie dokładnie trzymał pilota (rekomendowane jest nie nosić narzędzi i materiałów podczas wchodzenia po drabinie ,czy stosował zasadę trzech punktów podparcia: ręce – stopy, czy się nie wychylał zbytnio w sposób powodujący utratę stabilności drabiny. Czy jego środek ciężkości ciała był właściwie usytuowany w stosunku do drabiny (Środek ciężkości ciała powinien znajdować się między podłużnicami) .

Już tylko na marginesie tut. Sąd poddaje w wątpliwość prawidłowość kwalifikacji prawnej czynu w akcie oskarżenia, tj. art. 160 § 3 i art. 157§ 3 kk w zw. z art. 11 § 2 kk. Strona podmiotowa odpowiedzialności została określona w akcie oskarżenia jako nieumyślna, zarówno w zakresie art. 160 kk (narażenie na niebezpieczeństwo) i art. 157 kk (inne uszkodzenie ciała). Sąd Apelacyjny w Łodzi, wyrokiem z dnia 10.09.2015 r., w sprawie II Aka 162/153, dokonując analizy orzecznictwa Sądu Najwyższego przyjął, że możliwa byłaby kumulatywna kwalifikacja zachowania z art. 160 § 1 KK i art. 157 § 3 KK, ale tylko w sytuacji, gdy sprawca najpierw spowodowałby umyślnie stan zagrożenia zaś skutek obejmował nieumyślnością. Oskarżonemu postawiono jednak zarzut nieumyślnego spowodowania stanu zagrożenia z art. 160 § 3 kk. W związku z tym, należy rozważyć, czy przy tak objętym kierunku w orzecznictwie, możliwa jest kumulatywna kwalifikacja art. 160 § 3 kk i 157§ 3 kk. Sąd Najwyższy w postanowieniu z dnia 14.12. 2005 r., sygn. akt V KK 175/054 rozważał co do prawidłowości kumulacji art. 160 § 3 kk z art. 155 kk (nieumyślne spowodowania śmierci) i art. 156 § 2 (nieumyślny ciężki uszczerbek na zdrowiu). Zauważył, że ,,z art. 160 § 3 kk odpowiada ten, kto sprowadza jedynie nieumyślne bezpośrednie niebezpieczeństwo utraty życia lub ciężkiego uszczerbku na zdrowiu, zaś ten, kto poprzez swoje nieumyślne zachowanie powoduje już śmierć człowieka albo ciężki uszczerbek na zdrowiu innej osoby, ponosi odpowiedzialność z art. 155 lub 156 § 2 kk”. Należy zauważyć, że znamiona przestępstwa z art. 157 kk w stosunku do art. 156 kk różnią się rozmiarem skutków na zdrowiu, choć przyznać też należy, iż są to przestępstwa autonomiczne, nie zachodzi między nimi relacja typ podstawowy – typ zmodyfikowany (komentarz do art. 157 kk, Stefański 2017, Legalis). Pomimo tego, że przestępstwa te są wobec siebie niezależne, tut. Sąd uważa, iż na zasadzie analogii można stwierdzić, że podobna reguła, jak zaprezentowana wyżej w orzecznictwie SN , powinna znaleźć zastosowanie przy zbiegu przestępstw z art. 160 § 3 kk i 157 § 3 kk. Wobec czego zdaniem tut. Sądu kwestie winy popełnionego czynu powinno się rozpatrywać analizując tylko znamiona przestępstwa stypizowanego w art. 157 § 3 kk.

Wobec uniewinnienia oskarżonego o kosztach postępowania orzeczono działając na podstawie art. 632 pkt 2 kpk. I zasadzono od Skarbu Państwa na rzecz uniewinnionego G. B. (1) kwotę 1080 zł tytułem zwrotu wydatków związanych z ustanowionym w sprawie obrońcą z wyboru nakazując Kasie tut. Sądu wypłacić w/w kwotę na rzecz G. B. (1) ze środków budżetowych Skarbu Państwa na koszt Skarbu Państwa.

Sędzia

1 LEGALIS nr 71976

2 LEGALIS nr 53977

3 LEGALIS nr 1337861

4 LEGALIS nr 100754