Pełny tekst orzeczenia

Sygn. akt II K 558/14

WYROK

W IMIENIU RZECZYPOSPOLITEJ POLSKIEJ

Dnia 20 kwietnia 2017 r.

Sąd Rejonowy w Otwocku Wydział II Karny w składzie:

Przewodniczący: SSR Anna Sereda

Protokolant: Ewa Szczepańska

przy udziale oskarżyciela posiłkowego – P. K.

po rozpoznaniu w dniach 07 marca 2017 r. i 06 kwietnia 2017 r.

sprawy J. K., T. i Z. zd. S., ur. (...) w K.

oskarżonego o to, że w dniu 14 maja 2014r w K., gm. K., pow. (...), woj. (...), groził P. K. pozbawieniem życia, przy czym groźba ta w nim wzbudziła uzasadnioną obawę, że będzie spełniona

tj. o czyn z art. 190 § 1 kk

orzeka:

1.  na podstawie art. 66 § 1 i 2 kk i art. 67 § 1 kk w zw. z art. 4 § 1 kk postępowanie karne wobec oskarżonego J. K. warunkowo umarza na okres próby 2 (dwóch) lat,

2.  na podstawie art. 67 § 3 kk w zw. z art. 72 § 1 pkt 2 kk w zw. z art. 4 § 1 kk zobowiązuje oskarżonego do przeproszenia pokrzywdzonego P. K. na piśmie w terminie 1 (jednego) miesiąca od uprawomocnienia się wyroku;

3.  na podstawie art. 624 § 1 kpk zwalnia oskarżonego w całości od kosztów sądowych obciążając wydatkami Skarb Państwa.

Sygn. akt II K 558/14

UZASADNIENIE

wyroku Sądu Rejonowego w Otwocku z dnia 20 kwietnia 2017 roku

Sąd ustalił następujący stan faktyczny:

W dniu 14 maja 2014 roku około godziny 13:00 pokrzywdzony P. K. przyjechał do swojej matki H. K. zamieszkałej w miejscowości K. (...). Do domu matki pokrzywdzonego należy przejść przez posesję należącą do jego wujka - oskarżonego J. K., ustanowiona jest tam służebność. Na tle majątkowym istnieje konflikt pomiędzy rodziną pokrzywdzonego a rodziną oskarżonego. Ponieważ brama na posesję była zamknięta, pokrzywdzony swój samochód zaparkował pod bramą zastawiając jednocześnie połowę wjazdu. Około godziny 16:00 do domu wrócił oskarżony. Oskarżony chodził obok samochodu pokrzywdzonego i krzyczał do niego, by zabrał swój samochód. Pokrzywdzony nie reagował na te krzyki. Oskarżony po chwili zawołał swojego syna W. K., żeby podjechał swoim samochodem i odholował samochód pokrzywdzonego. Kiedy W. K. podstawił swój samochód, pokrzywdzony wyjął telefon i zaczął nagrywać całą sytuację. Kiedy oskarżony spostrzegł, że pokrzywdzony go nagrywa powiedział „ja pierdzielę” i przechodząc przez furtkę ruszył w jego kierunku. Wówczas z budynku wybiegła córka oskarżonego A. K., złapała ojca za ręce i próbowała powstrzymać go, by nie podszedł do pokrzywdzonego. Oskarżony stwierdził, że wie co robi i szedł dalej. Podszedł do pokrzywdzonego i próbował wyrwać mu z ręki telefon. Pokrzywdzony zrobił krok w tył, potknął się i upadł, a telefon wypadł mu z ręki na trawę. Oskarżony powiedział wtedy „co kurwa, możemy pogadać, kurwa chcesz”. Pokrzywdzony podniósł z ziemi telefon. A. K. próbowała zasłonić kamerę prawą dłonią, mówiła do pokrzywdzonego, aby nie nagrywał. Wówczas podszedł do nich także W. K., który wspólnie z oskarżonym zaczął odpychać pokrzywdzonego w kierunku posesji jego matki. W. K. krzyczał „spierdalaj gnoju”, a oskarżony krzycząc groził pokrzywdzonemu słowami „bo cię zabiję, będziesz zatłuczony kurwo, będziesz”. Groźba ta wzbudziła w pokrzywdzonym uzasadnioną obawę, że zostanie spełniona. Następnie W. i J. K. zatrzymali się, a pokrzywdzony cofał się za furtkę. Oskarżony machał ręką w kierunku kamery, a A. K. zamknęła furtkę za pokrzywdzonym. Oskarżony odwrócił się i poszedł w kierunku domu.

Oskarżony J. K. nie był wcześniej karany.

Powyższy stan faktyczny Sąd ustalił na podstawie:

częściowych wyjaśnień oskarżonego J. K. (k. 24-25, k. 157-158, k. 168),

częściowych zeznań pokrzywdzonego P. K. (k. 6-7, k. 15-160),

innych dowodów ujawnionych na rozprawie tj.: nagrania zarejestrowanego na płycie DVD (k. 5), protokołu oględzin rzeczy (k. 11-12), wykazu dowodów rzeczowych (k. 18), informacji z KRK dotyczącej oskarżonego (k. 22, k. 103, k. 150, k. 151), danych osobopoznawczych oskarżonego (k. 26), sprawozdana z przeprowadzonego postępowania mediacyjnego (k. 97), sprostowania do sprawozdania z przeprowadzonego postępowania mediacyjnego (k. 109), kwestionariusza wywiadu środowiskowego przeprowadzonego w miejscu zamieszkania oskarżonego (k. 164-166).

Oskarżony J. K. nie przyznał się do popełnienia zarzucanego mu czynu. W postępowaniu przygotowawczym wyjaśnił, że nie groził P. K.. Na rozprawie przed Sądem wyjaśnił ponadto, iż P. K. zaparkował samochód w jego bramie przez co on i jego rodzina nie mogli dostać się na swoje podwórko. Prosił pokrzywdzonego, by zabrał samochód, ale on nie reagował i pokazywał mu „fucka”. Stwierdził, że wystarczyło cofnąć samochód o 2 metry i by nie było sprawy. Wyjaśnił, że w samochodzie była uchylona szyba i był na luzie, dlatego wypchnął go z bramy. Kiedy oskarżony odepchnął samochód, wyszedł po klucze, a pokrzywdzony stał z telefonem. Oskarżony chciał mu go wytrącić i machnął ręką, a pokrzywdzony potknął się o rosnące tam świerki i się przewrócił. Oskarżony stwierdził, że może mówił do pokrzywdzonego coś jeszcze poza tym, aby zabrał samochód, ale tego nie pamięta. Stwierdził, że nie przypomina sobie, by groził pokrzywdzonemu i nie wierzy by mówił, że go zabije. Nawet jeśli coś mu się wymknęło to z przejęzyczenia, a do wykonania tego droga jest daleka. Oskarżony stwierdził także, że nie pamięta czy w czasie zdarzenia W. K. mówił coś do pokrzywdzonego. Oskarżony dodał, że pokrzywdzony też do niego mówił „kurwo, chamie zabiję cię, wsadzę do worka i utopię na środku W.”. Z kolei po odtworzeniu na rozprawie nagrania ze zdarzenia zarejestrowanego na płycie DVD (k. 5), oskarżony wyjaśnił, iż rzeczywiście wynika z niego, że powiedział do pokrzywdzonego słowa „zabiję cię”. Stwierdził, że chlapnął coś w nerwach, został sprowokowany przez pokrzywdzonego, który zaparkował w bramie samochód. Wskazał, że istnieje między nimi konflikt o służebność gruntową.

Wyjaśnienia oskarżonego J. K. częściowo zasługują na wiarę. Sąd dał wiarę wyjaśnieniom oskarżonego w części, w której podał, że pokrzywdzony zastawił samochodem połowę bramy wjazdowej na jego posesję, że chciał by pokrzywdzony przestawił samochód, oraz że kiedy próbował wyrwać pokrzywdzonemu telefon ten potknął się i przewrócił. Wiarygodna jest także ta część wyjaśnień oskarżonego, w której wskazał, że między nim a pokrzywdzonym istnieje konflikt. W powyższym zakresie wyjaśnienia oskarżonego znajdują potwierdzenie w wiarygodnej części zeznań pokrzywdzonego oraz w nagraniu przedmiotowego zdarzenia zarejestrowanym przez pokrzywdzonego. Natomiast w pozostałej części, w szczególności w zakresie gdzie oskarżony zaprzeczył, aby groził pokrzywdzonemu, Sąd odmówił wiarygodności wyjaśnieniom oskarżonego, bowiem są one sprzeczne z w/w wiarygodnym materiałem dowodowym. Przede wszystkim nagranie przedmiotowego zdarzenia jednoznacznie wskazuje, iż oskarżony groził pokrzywdzonemu pozbawieniem życia krzycząc do niego słowa „zabiję cię”. Oskarżony po odtworzeniu tego nagrania na rozprawie sam przyznał, że choć w nerwach, to jednak rzeczywiście wypowiedział te słowa do pokrzywdzonego. Dlatego też w ocenie Sądu, wyjaśnienia oskarżonego w tej części stanowiły jedynie przyjętą przez niego linię obrony zmierzającą do uniknięcia bądź zminimalizowania grożącej mu odpowiedzialności karnej za popełniony czyn.

Zeznania pokrzywdzonego P. K. częściowo zasługują na wiarę. Sąd odmówił wiarygodności zeznaniom pokrzywdzonego w części, w której twierdził on, że był bity i kopany przez oskarżonego, i że groził mu nie tylko oskarżony ale także jego córka i syn. Niewiarygodna jest również część zeznań pokrzywdzonego złożonych przed Sądem, w której stwierdził on, iż oskarżony przed zdarzeniem nie prosił go o przestawienie samochodu. W powyższym zakresie zeznania pokrzywdzonego są sprzeczne z zarejestrowanym przez niego nagraniem przedmiotowego zdarzenia. Na nagraniu tym rzeczywiście widać, iż oskarżony próbował wytrącić z ręki pokrzywdzonego telefon oraz po wypchnięciu pokrzywdzonego za furtkę machał ręką w kierunku telefonu, jednak nie uderzył pokrzywdzonego. Owszem na początku zdarzenia przy pierwszej próbie wyrwania telefonu doszło do kontaktu fizycznego między obu mężczyznami, jednak nie do uderzenia pokrzywdzonego. Ponadto z nagrania jednoznacznie wynika, iż jedynie oskarżony wypowiedział groźby wobec pokrzywdzonego. Nadto pokrzywdzony zeznając w postępowaniu przygotowawczym przyznał, że oskarżony chciał by przestawił on swój samochód, co ostatecznie po odczytaniu tych zeznań potwierdził także przed Sądem. Dlatego też w w/w części Sąd odmówił wiarygodności zeznaniom pokrzywdzonego P. K.. Natomiast w pozostałym zakresie zeznania pokrzywdzonego są spójne, logiczne i konsekwentne, znajdują potwierdzenie w nagraniu przedmiotowego zdarzenia i w wiarygodnej części wyjaśnień oskarżonego, dlatego też Sąd uznał je za wiarygodne.

Świadkowie W. K. i A. K. jako dzieci oskarżonego czyli osoby dla niego najbliższe skorzystali z prawa do odmowy składania zeznań.

Sąd uznał za wiarygodne nagranie przedmiotowego zdarzenia zarejestrowane przez pokrzywdzonego oraz wszystkie pozostałe dowody z dokumentów ujawnione na rozprawie. Żadna ze stron nie kwestionowała bowiem ich wiarygodności ani autentyczności, a w połączeniu z pozostałym wiarygodnym materiałem dowodowym, dowody te pozwalają na odtworzenie pełnego i rzeczywistego obrazu czynu popełnionego przez oskarżonego.

Czyn oskarżonego J. K. wyczerpuje znamiona przestępstwa z art. 190 § 1 k.k.

Przestępstwo z art. 190 § 1 k.k. popełnia ten, kto grozi innej osobie popełnieniem przestępstwa na jej szkodę lub szkodę osoby najbliższej, jeżeli groźba wzbudza w zagrożonym uzasadnioną obawę, że będzie spełniona. Przedmiotem ochrony jest tu wolność człowieka rozumiana jako wolność od strachu, obawy przed popełnieniem przestępstwa na szkodę zagrożonego lub jego najbliższych. Groźba musi oddziaływać na psychikę zagrożonego w taki sposób, aby mógł on obawiać się, że będzie spełniona. Forma groźby nie ma znaczenia, może być wyraźna lub dorozumiana. Grozić można słowem, gestem lub innym zachowaniem, które w zamiarze grożącego ma być zrozumiane jako groźba popełnienia przestępstwa i w rzeczywistości może być tak zrozumiana. Pokrzywdzony musi zatem traktować groźbę poważnie i uważać jej spełnienie za realne, a zatem wzbudzenie obawy w zagrożonym należy oceniać także subiektywnie. Subiektywna ocena pokrzywdzonego i jego przekonanie, że groźby zostaną spełnione muszą być uzasadnione, a zatem musi również zachodzić element obiektywny. Obawa jest uzasadniona, jeżeli każdy człowiek o podobnej do zagrożonego osobowości, czyli podobnych cechach psychiki, intelektu, umysłowości i w podobnej sytuacji również odczuwałby obawę przed taką groźbą.

Oskarżony J. K. w dniu 14 maja 2014 roku w K. groził P. K. pozbawieniem życia krzycząc do niego m. in. słowa „zabiję cię”. Groźba ta wzbudziła w pokrzywdzonym uzasadnioną obawę, że będzie spełniona. Mając na uwadze całokształt okoliczności sprawy, w tym w szczególności zachowanie oskarżonego, konflikt istniejący między oskarżonym a pokrzywdzonym oraz negatywne emocje towarzyszące oskarżonemu w trakcie przedmiotowego zdarzenia, nie ulega wątpliwości, że groźba pozbawienia życia kierowana przez oskarżonego wobec P. K. wzbudziła w pokrzywdzonym uzasadnioną obawę, że będzie spełniona. Oskarżony popełnił zarzucany mu czyn działając umyślnie z zamiarem bezpośrednim.

W powyższej sytuacji czyn oskarżonego wyczerpuje wszystkie znamiona przestępstwa z art. 190 § 1 kk.

Sąd uznał, że w stosunku do oskarżonego J. K. spełnione zostały przesłanki warunkowego umorzenia postępowania określone w art. 66 § 1 i 2 k.k.

Zaznaczyć w tym miejscu należy, że orzekając w niniejszej sprawie, Sąd zgodnie z zasadą wyrażoną w art. 4 § 1 kk zastosował przepisy Kodeksu karnego obowiązujące w czasie popełnienia przestępstwa przez oskarżonego, bowiem były one dla oskarżonego względniejsze, niż przepisy Kodeksu karnego obowiązujące w czasie orzekania.

Zgodnie z art. 66 § 1 k.k. Sąd może warunkowo umorzyć postępowania karne, jeżeli wina i społeczna szkodliwość czynu nie są znaczne, okoliczności jego popełnienia nie budzą wątpliwości, a postawa sprawcy nie karanego za przestępstwo umyślne, jego właściwości i warunki osobiste oraz dotychczasowy sposób życia uzasadniają przypuszczenie, że pomimo umorzenia postępowania będzie on przestrzegał porządku prawnego, w szczególności nie popełni przestępstwa.

W myśl art. 66 § 2 k.k. warunkowego umorzenia nie stosuje się do sprawcy przestępstwa zagrożonego karą przekraczającą 3 lata pozbawienia wolności.

Wskazać jednocześnie należy, iż zgodnie z postanowieniem Sądu Najwyższego z dnia 27 listopada 2003 roku w sprawie VKK 301/03 Sąd może mimo nieprzyznana się oskarżonego orzec o warunkowym umorzeniu, jeżeli oceni, że okoliczności popełnienia czynu nie budzą wątpliwości. W przedmiotowej sprawie zaś, materiał dowodowy jednoznacznie wskazywał, iż oskarżony popełnił zarzucane mu przestępstwo.

W odniesieniu do oskarżonego spełnione zostały przesłanki warunkowego umorzenia postępowania określone w art. 66 § 1 i 2 kk (w brzmieniu obowiązującym w czasie popełnienia przez oskarżonego przypisanego mu czynu). W świetle zgromadzonego w sprawie materiału dowodowego Sąd uznał, że wina i stopień społecznej szkodliwości popełnionego przez oskarżonego czynu nie są znaczne, a okoliczności popełnienia zarzucanego mu czynu zagrożonego karą do 2 lat pozbawienia wolności, nie budzą żadnych wątpliwości. Mimo nie przyznania się oskarżonego do popełnienia zarzucanego mu czynu, okoliczności popełnienia tego czynu w świetle uznanego za wiarygodny materiału dowodowego nie budzą wątpliwości. Umarzając warunkowo postępowanie karne wobec oskarżonego Sąd uwzględnił także fakt, że oskarżony nie był nigdy wcześniej karany, a popełniony przez niego czyn miał charakter incydentalny. Ponadto należy zaznaczyć, iż między stronami istnieje wieloletni konflikt na tle majątkowym, co budziło dodatkowe emocje w chwili zdarzenia. Stosując w odniesieniu do oskarżonego instytucję warunkowego umorzenia postępowania Sąd miał także na uwadze fakt, że oskarżony chciał się pojednać z pokrzywdzonym, aktywnie uczestniczył w postępowaniu mediacyjnym, które jednak nie zakończyło się zawarciem ugody ze względu na postawę pokrzywdzonego. W ocenie Sądu dotychczasowy sposób życia oskarżonego, jak też fakt, że prowadzi oni ustabilizowany tryb życia w pełni uzasadniają przypuszczenie, że pomimo warunkowego umorzenia postępowania karnego, będzie on przestrzegał porządku prawnego i w przyszłości nie popełni przestępstwa.

Sąd warunkowo umarzając postępowanie karne wobec oskarżonego, na podstawie art. 67 § 1 k.k. w zw. z art. 4 § 1 k.k. określił okres próby na 2 lata. Okres próby ma na celu przede wszystkim wychowawcze działanie na sprawcę oraz weryfikację postawionej wobec niego pozytywnej prognozy kryminologicznej. W ocenie Sądu dwuletni okres próby będzie w przypadku oskarżonego czasem w pełni wystarczającym na taką weryfikację.

Nadto warunkowo umarzając postępowanie karne wobec oskarżonego, Sąd na podstawie art. 67 § 3 k.k. w zw. z art. 72 § 1 pkt 5 k.k. w zw. z art. 4 § 1 k.k. zobowiązał go do przeproszenia pokrzywdzonego P. K. na piśmie w terminie 1 miesiąca od uprawomocnienia się wyroku. Obowiązek przeproszenia pokrzywdzonego spełnia funkcję weryfikatora oceny postawy oskarżonego, a także służy zadośćuczynieniu pokrzywdzonemu za krzywdę wyrządzoną przestępstwem. Nałożenie tego obowiązku Sąd uznał za celowe z uwagi na charakter popełnionego przez oskarżonego przestępstwa, bowiem wyrządzona przestępstwem krzywda jest tego rodzaju, że przeproszenie może być dla pokrzywdzonego pewną rekompensatą.

Na podstawie art. 624 § 1 kpk Sąd zwolnił oskarżonego w całości od kosztów sądowych obciążając wydatkami Skarb Państwa. Oskarżony J. K. jest aktualnie osobą bezrobotną zarejestrowaną w Powiatowym Urzędzie Pracy z prawem do zasiłku w kwocie około 980 zł. miesięcznie i w takiej sytuacji uiszczenie przez niego kosztów postępowania byłoby dla niego zbyt uciążliwe.