Pełny tekst orzeczenia

Sygn. akt IV Ka 409 / 17

UZASADNIENIE

Sąd odwoławczy nie podzielił zarzutów skarżących o rażącej niewspółmierności wymierzonych oskarżonym kar.

Przypomnieć należy, iż niewspółmierność tego rodzaju zachodzi tylko w tych przypadkach, gdzie na podstawie ujawnionych w sprawie okoliczności, które powinny mieć wpływ na wymiar kary, można przyjąć, iż zachodzi tak wyraźna różnica ( dysproporcja ) pomiędzy karą orzeczoną przez sąd pierwszej instancji, a karą, jaką należałoby sprawcy wymierzyć w następstwie prawidłowego zastosowania dyrektyw sądowego wymiaru kary, że nie można jej zaakceptować.

Obie apelacje koncentrują się na wyeksponowaniu okoliczności, które winny na etapie wymiaru kary przemawiać na korzyść oskarżonych, przy założeniu, iż sąd I instancji uwzględnił je w sposób niewystarczający. Zarzutów tak skonstruowanych sąd odwoławczy nie podziela. Okoliczności te nie mogą bowiem przesłaniać wielości i charakteru tych, które działają na niekorzyść oskarżonych. W szczególności nie sposób nie zauważać uprzedniej, wielokrotnej karalności obu oskarżonych, prowadzącej K. S. do odpowiedzialności w warunkach recydywy z art. 64 § 1 kk, a D. N. w warunkach multirecydywy z art. 64 § 2 kk. Podobnie obciążają oskarżonych okoliczności popełnionego przestępstwa – działanie z niskich pobudek, w sposób zaplanowany oraz wskazujący na łatwość podejmowania decyzji o popełnieniu tak poważnego przestępstwa. Potrzebę pozyskania pieniędzy na bieżące potrzeby, w tym związane z chęcią zakupienia alkoholu, zamierzali zaspokoić albo włamaniem, albo rabunkiem, w zależności od nadarzającej się okazji. Czynem tym doszło do naruszenia narządów ciała pokrzywdzonej, kwalifikowanych przez art. 157 § 2 kk. Okoliczności te nie pozwalają na jakąkolwiek korektę wyroku w kierunku postulowanym przez obrońców. Wymierzone kary bliższe są dolnemu progowi ustawowego zagrożenia, jeśli się weźmie pod uwagę sankcję wynikającą z art. 280 § 1 kk, zwiększoną w przypadku obu oskarżonych w związku z działaniami w warunkach recydywy. Mając to na uwadze dojść należy do wniosku, że przywoływane w apelacjach okoliczności przemawiające na korzyść oskarżonych uwzględnione zostały w sposób wystarczający. Chodziło zwłaszcza o przyznanie się do winy, małą wartość mienia będącego przedmiotem rozboju oraz deklarowaną skruchę. Nie można jednak na tej podstawie wyciągać tak daleko idących wniosków, jak chcieliby skarżący, o faktycznym krytycyzmie oskarżonych co do popełnionego przestępstwa. Deklaracje przez nich składane rozmijają się bowiem z wymową ich dotychczasowego trybu życia, przejawiającego się wielością popełnionych przestępstw o dużym ciężarze gatunkowym. Także tego przestępstwa dopuścili się w nieznacznym odstępstwie czasowym od opuszczenia zakładu karnego.

W odniesieniu do D. N. okolicznością łagodzącą było niewątpliwie działanie w warunkach ograniczonej w stopniu znacznym poczytalności, jeśli chodzi o możliwość pokierowania swoim zachowaniem, w związku z chorobą i upośledzeniem umysłowym. Pamiętać jednak należy, iż była ona zachowana w zakresie zdolności rozpoznania znaczenia czynu, którego się dopuścił. Tego rodzaju ograniczenie poczytalności, niewątpliwie zmniejszające stopień winy, może stanowić podstawę do fakultatywnego nadzwyczajnego złagodzenia kary ( art. 31 § 2 kk ), względnie winno być uwzględniane w ramach sądowego wymiaru kary ( art. 53 § 1 kk ). Jednakże pamiętać należy, iż czyn zabroniony sprawcy o poczytalności ograniczonej w stopniu znacznym nadal pozostaje czynem zawinionym i tym samym przestępnym. Ograniczenie poczytalności i jej powody są tylko jedną z wielu przesłanek mających wpływ na podjęcie decyzji co do reakcji karnej i nie może dyskredytować okoliczności innych – w tym wyżej omówionych, które oskarżonego tak poważnie obciążały.

Nie można też przesadnego znaczenia nadawać roli D. N. w ramach popełnionego przestępstwa, albowiem było to działanie w warunkach współsprawstwa. Taka konstrukcja oznacza możliwość przypisania jednemu współsprawcy wszystkiego tego, co uczynili jego wspólnicy w wykonaniu łączącego ich porozumienia. Czyn jednego współsprawcy stanowi dopełnienie czynu pozostałych, a popełnione przestępstwo uznaje się za wynik ( sumę ) zachowań ich wszystkich. Istotą tak rozumianego współsprawstwa jest oparte na porozumieniu współdziałanie dwóch lub więcej osób, z których każda obejmuje swoim zamiarem realizację całości znamion czynu zabronionego. Pozwala to przypisać każdej z tych osób także to zachowanie, które w granicach porozumienia przedsięwzięły inne osoby współdziałające.

W konkluzji – wymierzone oskarżonym kary uznać należy za rozsądną wypadkową okoliczności działających tak na korzyść, jak i na niekorzyść oskarżonych. Mając to na uwadze orzeczono jak w sentencji.