Pełny tekst orzeczenia

Sygnatura akt XI C 798/13

WYROK

W IMIENIU RZECZYPOSPOLITEJ POLSKIEJ

W., dnia 26 kwietnia 2016 r.

Sąd Rejonowy dla Wrocławia-Fabrycznej we Wrocławiu XI Wydział Cywilny w następującym składzie:

Przewodniczący:SSR Anna Małecka

Protokolant:Maryna Adamska

po rozpoznaniu w dniu 19 kwietnia 2016 r. we Wrocławiu

sprawy z powództwa A. S.

przeciwko L. S.A. Oddział w Polsce

o zapłatę

I.  zasądza od strony pozwanej L. S.A. Oddział w Polsce na rzecz powoda kwotę 2.728,15 zł (dwa tysiące siedemset dwadzieścia osiem złotych piętnaście groszy) wraz z

- ustawowymi odsetkami liczonymi od dnia 7 czerwca 2012 r. do dnia 31 grudnia 2015 r.;

- ustawowymi odsetkami za opóźnienie liczonymi od dnia 1 stycznia 2016r. do dnia zapłaty;

II.  dalej idące powództwo oddala;

III.  zasądza od strony pozwanej na rzecz powoda kwotę 1.564,75 zł tytułem zwrotu kosztów procesu;

IV.  nakazuje powodowi uiścić na rzez Skarbu Państwa (Sądu Rejonowego dla Wrocławia-Fabrycznej we Wrocławiu) kwotę 165,15 zł (sto sześćdziesiąt pięć złotych piętnaście groszy) tytułem nieuiszczonych kosztów wynagrodzenia biegłego;

V.  nakazuje stronie pozwanej uiścić na rzez Skarbu Państwa (Sądu Rejonowego dla Wrocławia-Fabrycznej we Wrocławiu) kwotę 495,43 zł (czterysta dziewięćdziesiąt pięć złotych czterdzieści trzy grosze) tytułem nieuiszczonych kosztów wynagrodzenia biegłego.

Sygn. akt XI C 798/13

UZASADNIENIE

W pozwie wniesionym dnia 3 czerwca 2013 r. powód A. S. domagał się zasądzenia od strony pozwanej L. S.A. Oddział w Polsce kwoty 3.500 zł wraz z odsetkami liczonymi od dnia 7 czerwca 2012 r. do dnia zapłaty oraz zasądzenia kosztów postępowania.

Uzasadniając swoje żądanie powód podał, że w dniu 30 kwietnia 2012 r. jego samochód marki F. (...) o numerze rejestracyjnym (...) został uszkodzony w kolizji spowodowanej przez kierującego pojazdem ubezpieczonym w zakresie odpowiedzialności cywilnej posiadaczy pojazdów mechanicznych u strony pozwanej. Pozwana odmówiła wypłaty odszkodowania ustalonego na kwotę 1.437,01 zł z uwagi na uznanie, iż zgłoszone uszkodzenia nie mogły powstać na skutek zdarzenia komunikacyjnego z dnia 30 kwietnia 2012 r., choć sprawca kolizji K. L. potwierdził spowodowanie szkody w pojeździe powoda. A. S. podnosił, iż wycena dokonana przez stronę pozwaną jest zaniżona z powodu przyjęcia zaniżonej stawki za robociznę oraz zastosowania niezasadnej amortyzacji ceny części oryginalnych i użycia w kalkulacji zamienników gorszej jakości i zmniejszenia wartości materiału lakierniczego. Poszkodowany nie ma obowiązku poszukiwania najtańszego warsztatu naprawczego.

W odpowiedzi na pozew wniesionej dnia 5 sierpnia 2013 r. (k. 29) strona pozwana L. S.A. Oddział w Polsce wniosła o oddalenie powództwa w całości i obciążenie powoda kosztami postępowania na rzecz strony pozwanej.

Strona pozwana zarzuciła, iż powołany przez nią rzeczoznawca badając czy doszło do zdarzenia drogowego o przebiegu jak w deklaracjach jego uczestników, po dokonaniu analizy sposobu zderzenia, umiejscowienia uszkodzonych pojazdów, rozległości i ukształtowania stwierdzonych uszkodzeń stwierdził, iż nieprzystająca wysokość i charakter uszkodzeń świadczą o braku ich wzajemnej korelacji, co prowadzi do wniosku, iż kolizja nie mogła zaistnieć w okolicznościach podanych przez jej uczestników. Podważając swą odpowiedzialność co do zasady pozwany zakład ubezpieczeń podważył również wysokość dochodzonego przez powoda roszczenia.

Sąd ustalił następujący stan faktyczny:

A. S. jest właścicielem samochodu osobowego marki F. (...) o numerze rejestracyjnym (...), wyprodukowanego w 2007 r. Przed 2012 r. pokrywa silnika, błotnik przedni prawy, drzwi praw przednie i tylne były naprawiane.

/dowód: 1. dowód rejestracyjny – k. 68-69,

2. opinia biegłego z zakresu techniki samochodowej z dnia 9.09.2014 r. – k. 179-203./

W dniu 30 kwietnia 2012 r. K. L. wracając (...) z O., gdzie spotkał się z A. S. do W., jechał bezpośrednio za powodem, poruszającym się samochodem osobowym marki F. (...) o numerze rejestracyjnym (...). Kiedy obaj kierowcy jechali ul. (...) we W. A. S. gwałtownie zahamował ustępując pierwszeństwa pieszemu, co K. L. zauważył z opóźnieniem. Kierowca samochodu H. zaczął wówczas mocno hamować, lecz jego auto nie zatrzymywało się, więc skręcił w lewo licząc, iż ominie stojący przed nim samochód. Mimo to doszło do zderzenia pojazdów.

Na skutek kolizji została uszkodzony zderzak w samochodzie F. (...), jego naroże, uchwyt lewy zderzaka tylnego oraz wspornik uchwytu.

/dowód: 1. zeznania świadka K. L. – k. 160-161,

2. przesłuchanie powoda A. S. – k. 161-162

3. opinia biegłego z zakresu techniki samochodowej z dnia 9.09.2014 r. – k. 179-203,

4. opinia uzupełniająca biegłego z zakresu techniki samochodowej z dnia 31.05.2015 r. – k. 228-232,

5. opinia uzupełniająca biegłego z zakresu techniki samochodowej z dnia 11.02.2016 r. – k. 265-273,

6. ustna opinia uzupełniająca biegłego z zakresu techniki samochodowej – protokół rozprawy z dnia 19.04.2014 r., 00:02-00:17, k. 285./

W dniu 1 maja 2012 r. w godzinach rannych A. S. zgłosił się do Ambulatorium Chirurgicznego Pogotowia (...) we W., gdzie rozpoznano u niego skręcenie kręgosłupa odcinka szyjnego i po wykonaniu badań został zaopatrzony w kołnierz ortopedyczny. A. S. kontynuował leczenie ambulatoryjne i otrzymał skierowanie na zabiegi rehabilitacyjne.

/dowód: 1. karta informacyjna nr 15/226 – k. 71,

2. zaświadczenie z dnia 15.05.2012 r. – k. 72,

3. skierowanie z dnia 15.05.2012 r. – k. 73./

K. L., kierujący samochodem marki H. (...) złożył w dniu 30 kwietnia 2012 r. złożył oświadczenie, iż tego dnia o godz. 18.00 przy ul. (...) we W. spowodował kolizję drogową, w której został uszkodzony samochód F. (...) o numerze rejestracyjnym (...) kierowany przez A. S.. Jednocześnie A. S. oświadczył, iż po zatrzymaniu się przed przejściem dla pieszych jego samochód został uderzony z tyłu przez samochód marki H. jadący za nim, w wyniku czego uszkodzeniu uległy: tylna klapa, zderzak oraz lewe nadkole, wystąpiły również odpryski lakieru na błotnikach.
/dowód: oświadczenie sprawcy kolizji drogowej – k. 15/

Właściciel samochodu h. (...) początkowo naprawił auto montując w nim części używane: pokrywę komory silnika, błotnik przedni prawy, reflektor prawy oraz obudowę zderzaka przedniego, później oddał auto do lakierowania w zakładzie lakierniczym w W..

/dowód: zeznania świadka K. L. – k. 160-161/

Zgłoszenie szkody w pojeździe miało miejsce w dniu 5 maja 2012 r., zgłoszenie szkody osobowej nastąpiło dnia 23 maja 2012 r.

/dowód: 1. zgłoszenie szkody – k. 126-127,

2. pismo z dnia 16.05.2012 r. – k. 63-64./

Zgodnie ze sporządzoną w toku postępowania likwidacyjnego kalkulacją numer (...)-396 z dnia 7 maja 2012 r. w systemie A. naprawa uszkodzeń samochodu F. (...) należącego do A. S. powstałych na skutek zdarzenia z dnia 30 kwietnia 2012 r. wyniosła 1.437,01 zł brutto, przy ustaleniu, iż koszty naprawy w łącznej kwocie 1.537,33 zł (w tym: robocizna – 84 zł netto, lakierowanie – 762,86 zł i części zamienne – 432,27 zł) winny zostać pomniejszone o ubytek wartości lakierowania w kwocie 110,83 zł.

/dowód: kalkulacja z dnia 7.05.2012 r. – k. 11-14/

W toku postępowania likwidacyjnego rzeczoznawca samochodowy dr P. Z. sporządził na zlecenie L. S.A. Oddział w Polsce opinię techniczną numer (...) w dniu 4 czerwca 2012 r. Rzeczoznawca wskazał, że samochód H. został udostępniony do oględzin już po przeprowadzeniu napraw blacharskich obejmujących wymianę pokrywę komory silnika, błotnika prawego przedniego, reflektora prawnego i odbudowę przez spawanie zderzaka przedniego. Rzeczoznawca ustalił, że uszkodzenia pojazdów nie korespondują ze sobą, jako że brak wzajemnej odpowiedniości ich uszkodzeń.

/dowód: opinia techniczna z dnia 4.06.2012 r. – k. 34-37/

W piśmie z dnia 13 czerwca 2012 r. L. S.A. Oddział w Polsce zawiadomiła A. S. o odmowie wypłaty odszkodowania z powodu ustalenia w oparciu o opinię rzeczoznawcy, że uszkodzenia pojazdu F. (...) nie mogły powstać na skutek zderzenia z pojazdem H. w okolicznościach opisanych w zgłoszeniu szkody.

/dowód: pismo L. S.A. Oddział w Polsce dnia 13.03.2013 r. – k. 16/

W dniu 18 marca 2013 r. pełnomocnik A. S. wystosował ostateczne przedsądowe wezwanie do zapłaty, kierując do L. S.A. Oddział w Polsce żądanie zapłaty kwoty 3.500 zł wraz z ustawowymi odsetkami w terminie 7 dni. Jednocześnie wskazywano w piśmie, iż wycena dokonana przez ubezpieczyciela jest zaniżona z powodu przyjęcia zaniżonej stawki za robociznę oraz zastosowania niezasadnej amortyzacji ceny części oryginalnych i użycia w kalkulacji zamienników gorszej jakości i zmniejszenia wartości materiału lakierniczego.

/dowód: pismo pełnomocnika A. S. z dnia 18.03.2013 r. – k. 17-18/

Koszt naprawy uszkodzeń powstałych w samochodzie F. (...) o numerze rejestracyjnym (...) po kolizji z dnia 30 kwietnia 2012 r. według cen obowiązujących w kwietniu 2012 r. wynosi 2.728,15 zł brutto. Naprawa była technicznie możliwa i uzasadniona. Wartość rynkowa pojazdu w dniu szkody wynosiła około 50.000 zł.

/dowód: 1. opinia biegłego z zakresu techniki samochodowej z dnia 9.09.2014 r. – k. 179-203,

2. opinia uzupełniająca biegłego z zakresu techniki samochodowej z dnia 31.05.2015 r. – k. 228-232,

3. opinia uzupełniająca biegłego z zakresu techniki samochodowej z dnia 11.02.2016 r. – k. 265-273,

4. ustna opinia uzupełniająca biegłego z zakresu techniki samochodowej – protokół rozprawy z dnia 19.04.2014 r., 00:02-00:17, k. 285./

Sąd zważył, co następuje:

Powództwo zasługiwało na uwzględnienie w przeważającej części.

Zgodnie z przepisem art. 822 k.c. normującym istotę ubezpieczenia odpowiedzialności cywilnej w umowie tej zakład ubezpieczeń zobowiązuje się do zapłacenia określonego w umowie odszkodowania za szkody wyrządzone osobom trzecim, względem których odpowiedzialność za szkodę ponosi ubezpieczający albo osoba, na rzecz której została zawarta umowa ubezpieczenia (§ 1). Przepis § 4 przytoczonego artykułu upoważnia uprawnionego do odszkodowania w związku ze zdarzeniem objętym umową ubezpieczenia odpowiedzialności cywilnej do dochodzenia roszczenia bezpośrednio od zakładu ubezpieczeń.

Granice obowiązku odszkodowawczego zakładu ubezpieczeń odszkodowanie ustala się w granicach odpowiedzialności cywilnej posiadacza lub kierującego pojazdem. Oznacza to, iż stosunek ubezpieczenia odpowiedzialności cywilnej ma charakter akcesoryjny wobec cywilnoprawnego stosunku odszkodowawczego łączącego ubezpieczającego i poszkodowanego – tak co do powstania obowiązku świadczenia zakładu ubezpieczeń, jak i w odniesieniu zakresu tego świadczenia. Należy więc przy ustalaniu pojęcia szkody i odszkodowania stosować odpowiednio uregulowania kodeksu cywilnego.

Reguły odpowiedzialności sprawcy szkody powstałej w następstwie kolizji drogowej określa art. 436 § 2 k.c., który stanowi, iż w razie zderzenia się mechanicznych środków komunikacji poruszanych za pomocą sił przyrody wymienione osoby mogą wzajemnie żądać naprawienia poniesionych szkód tylko na zasadach ogólnych – odsyła więc do unormowania zawartego w przepisie art. 415 k.c., w myśl którego ten, kto ze swojej winy wyrządził drugiemu szkodę zobowiązany jest do jej naprawienia. Kolizja drogowa, w której został uszkodzony samochód należący do powódek, została spowodowana zawinionym zachowaniem kierowcy pojazdu ubezpieczonego u strony pozwanej, wobec czego granice odpowiedzialności (...) S.A. określa obowiązek odszkodowawczy sprawcy szkody, ustalony w oparciu o zasady wyrażone w art. 415 k.c.

Odpowiedzialność będzie uzasadniona tylko wówczas, gdy łącznie wystąpią przesłanki: szkoda rozumiana jako uszczerbek w mieniu oraz istnienie normalnego związku przyczynowego między szkodą a zawinionym zachowaniem sprawcy. Sprecyzować w tym miejscu należy, iż szkodą jest powstała, wbrew woli poszkodowanego, różnica między obecnym jego stanem majątkowym a tym stanem, jaki zaistniałby, gdyby nie nastąpiło zdarzenie wywołujące szkodę.

Obowiązek naprawienia szkody przez wypłatę odpowiedniej sumy pieniężnej powstaje z chwilą wyrządzenia szkody i nie jest uzależniony od tego, czy poszkodowany dokonał naprawy rzeczy i czy w ogóle zamierza ją naprawić, odszkodowanie bowiem ma wyrównać uszczerbek majątkowy powstały w wyniku zdarzenia wyrządzającego szkodę, istniejący od chwili wyrządzenia szkody do czasu, gdy zobowiązany wypłaci poszkodowanemu sumę pieniężną odpowiadającą szkodzie. Przy takim rozumieniu szkody i obowiązku odszkodowawczego nie ma znaczenia, jakim kosztem poszkodowany faktycznie dokonał naprawy rzeczy i czy w ogóle to uczynił albo zamierza uczynić. Poniesiona przez poszkodowanego szkoda nie zależy bowiem od tego, czy naprawił samochód, ale wyraża się utratą jego wartości w stosunku do pojazdu nieuszkodzonego Szkodą powoda jest różnica w wartości samochodu sprzed i po wypadku ubezpieczeniowym, nie zaś koszty poniesienia naprawy w celu przywrócenia stanu poprzedniego. Poszkodowany może, na przykład, nie naprawiać uszkodzonego pojazdu, lecz zbyć go po obniżonej odpowiednio cenie; cena ta wraz z odszkodowaniem ma wyrównać uszczerbek majątkowy polegający na utracie sprawnego samochodu.

Na skutek przedmiotowej kolizji powód A. S. poniósł stratę ( damnum emergens) w związku ze zniszczeniem samochodu i obniżeniem jego ogólnej przydatności; nie można więc uznać, iż szkodą będzie dopiero zapłata należność za naprawę uszkodzonego pojazdu. Zaznaczyć jednocześnie należy, iż podstawą określenia wysokości uszczerbku majątkowego, jakiego doznał powód na skutek działania podmiotu ubezpieczonego u strony pozwanej jest koszt przywrócenia wartości rynkowej pojazdu będącego jego własnością zmniejszonej na skutek zniszczeń powstałych w następstwie kolizji. Koszty uzasadnionej naprawy wyniosły (według cen obowiązujący w chwilki kolizji) 2.728,15 zł brutto a służyć miały one doprowadzeniu pojazdu do stanu sprzed zderzenia z dnia 30 kwietnia 2012 r. Niedopuszczalne jest więc uzależnienie wypłaty pełnej kwoty odszkodowania od spełnienia dalszych warunków przez poszkodowanego w sytuacji, gdy nie ma wątpliwości, że zaistniała szkoda w jego majątku. Po stronie poszkodowanego nie istnieje obowiązek przywrócenia swego majątku do stanu poprzedniego, czyli – w kontekście omawianego stanu faktycznego – obowiązek naprawy uszkodzonego pojazdu. Roszczenie o świadczenie należne od zakładu ubezpieczeń w ramach ubezpieczenia komunikacyjnego odpowiedzialności cywilnej z tytułu kosztów przywrócenia uszkodzonego pojazdu do stanu pierwotnego jest wymagalne niezależnie od tego, czy naprawa została dokonana. Zatem naprawa samochodu i rzeczywiste poniesienie kosztów z tego tytułu nie jest warunkiem koniecznym dla dochodzenia odszkodowania (wyrok SN z dnia 16.05.2002, sygn. V CKN 1273/00).

Strona pozwana L. S.A. Oddział w Polsce kwestionowała swoją odpowiedzialność co do zasady, zarzucając iż zgłoszone przez powoda szkody nie mogły powstać w opisanych przez niego warunkach. W związku z tym został przeprowadzony dowód z opinii biegłego z zakresu techniki samochodowej na okoliczność między innymi uszkodzeń powstałych w należącym do powoda samochodzie marki F. (...) powstały w następstwie zdarzenia komunikacyjnego z dnia 30 kwietnia 2012 r. biegły w swych opiniach stwierdził istnienie związku przyczynowego miedzy zdarzeniem komunikacyjnym spowodowanym przez posiadacza pojazdu ubezpieczonego w zakresie odpowiedzialności cywilnej u strony pozwanej a uszkodzeniami w samochodzie należącym do powoda.

W piśmie przygotowawczym z dnia 7 listopada 2014 r. strona pozwana zarzuciła, iż biegły nie dokonał analizy utrwalonych za fotografiach śladów uszkodzeń, których charakter, jak również kierunek, jak i umiejscowienie wskazują, iż nie powstały na skutek najechania na auto powoda jakiejś przeszkody, ponieważ przeszkoda przemieszczała się najpierw do tyłu, później do przodu. Nadto na ścianie tylnej lewej samochodu w miejscu łączenia ze zderzakiem znajduje się uszkodzenia o innym charakterze, niepochodzące od nieregularnego kształtu bryły nadwozia pojazdu sprawy, pochodzące prawdopodobnie od przeszkody typu słupek.

Biegły w opinii uzupełniającej z dnia 31 maja 2015 r. (k. 228-232) i z dnia 11 lutego 2016 r. (k. 265-273) podał, iż zestawienie wysokości uszkodzeń w autach uczestniczących w zdarzeniu komunikacyjnym jest podstawową metodą określenie możliwości powstania uszkodzeń, natomiast analiza mechanoskopijna śladów wymaga ich [prawidłowego udokumentowania, zaś w niniejszej sprawie oględziny samochodu H. zostały dokonane po miesiącu od zdarzenia i po dokonaniu częściowych napraw przez jego właściciela powodujących trwałą utratę śladów zdarzenia. Argumentację tę należy uznać a zasługującą na podzielenie – w okolicznościach niniejszej sprawy zaniechanie utrwalenia śladów zdarzenia komunikacyjnego bezpośrednio po zdarzeniu, a przede wszystkim przed podjęciem przez posiadaczy pojazdów jakichkolwiek napraw. Czynności te winny być dokonane w postępowaniu likwidacyjnym, zaś strona powodowa nie wykazała, by występowała do uczestników zdarzenia drogowego z dnia 30 kwietnia 2012 r. o zaniechanie napraw pojazdów do czasu ich oględzin. Faktyczna fizyczna niemożność przeprowadzenia określonej ekspertyzy nie może być poczytywana za błąd biegłego lub brak w opinii, skoro niemożliwym jest prawidłowe przeprowadzenia badań. Toteż zarzut L. S.A. Oddział w Polsce, iż opinia biegłego jako niezawierająca analizy mechanoskopijnej jest niekompletna nie zasługuje na uwzględnienie.

Należy przy tym zauważyć, iż biegły wziął natomiast pod uwagę zakres i umiejscowienie napraw dokonanych w samochodzinie H. (...), poddał je analizie i na tej podstawie stwierdził, iż umiejscowienie naprawianych części koreluje z uszkodzonymi elementami samochodu F. (...). Strona pozwana nie kwestionowała tej konstatacji, która potwierdza wersję przedstawioną przez powoda.

Odnosząc się do zarzutu pojawiania się linii prowadzących w różnych kierunkach w obrębie uszkodzeń pojazdu powoda biegły wskazał najpierw, że sporządzona dokumentacja fotograficzna nie daje możliwości identyfikacji kierunków działania obciążeń. Jednocześnie biegły, przywołując swoją wiedzę fachową podał, że gęsto ułożone rysy mogły powstać na skutek kontaktu ze szkłem (str. 4 opinii z dnia 31 maja 2015 r., k. 231). Nadmienić w tym miejscu trzeba, że jednym z uszkodzonych elementów samochodu H. (...) był reflektor.

W opinii uzupełniającej z dnia 11 lutego 2016 r. (k. 265-273) biegły poddał analizie utrwalone na fotografiach przedstawionych przez stronę pozwaną ślady na lewej części zderza tylnego samochodu F. i ustalił, że uszkodzenia takie mogło powstać bądź to w sytuacji, kiedy uszkodzony pojazd przemieszczał się z lewej na prawą, a niszczące narzędzie spoczywała, lub tez w sytuacji, gdy uszkodzony pojazd spoczywał lub przemieszczał się ruchem prostoliniowym a niszczące narzędzie przemieszczało się z prawej strony w lewą. Mechanizm opisany jako drugi zaistniał w okolicznościach rozpatrywanej sprawy, jako że świadek K. L. wskazał, że obserwując niedostateczną skuteczność manewru hamowania rozpoczął manewr skrętu w lewo, by ominąć znajdujące się przed nim auto powoda.

Biegły zwrócił uwagę na poszycie zderzaka tylnego wykonane ze sztucznego tworzywa, uszkodzone poprzez częściowe oddzielenie się materiału od poszycia w sposób charakterystyczny dla narzędzia skrawającego oddziałującego w kierunku od prawnej do lewej, co również koreluje z relacją uczestników zdarzenia komunikacyjnego z dnia 30 kwietnia 2012 r.

W uzupełniającej opinii ustanej złożonej na rozprawie w dniu 19 kwietnia 2016 r. biegły przekonująco wyjaśnił powstawanie rys na uszkodzonym pojeździe usytuowanych inaczej niż poziomo (równolegle do podłoża), wskazując, że otarcia ukośne mogą powstać przy manewrze hamowania przy osiadaniu pojazdu a potem podnoszeniu się go. Do wiedzy notoryjnej należy, iż na skutek hamowania, zwłaszcza gwałtownego przód samochodu obniża się, zaś w sytuacji zbyt późnego zaobserwowania pojazdu zatrzymującego się przed nim kierowca podejmuje manewr mocnego hamowania.

Biegły przy tym podkreślił, że na pojeździe F. (...) przeważająca część uszkodzeń to ślady poprzeczne (poziome), rozciągające się na obszarze kilkudziesięciu cm, podczas gdy ślady ukośna maja kilka lub kilkanaście cm.

Odnosząc się do zarzutu strony pozwanej, iż auto powoda mogło zderzyć się z przeszkoda typu słup, murek biegły wskazał, że w takiej sytuacji największe uszkodzenia znajdowałyby się w najbardziej wysuniętych do tyłu częściach pojazdu. Tymczasem w samochodzie należącym do A. S. elementy wystające nie były uszkodzone, lecz zarysowaniu uległy części położone głębiej i w wyższej części auta, co odpowiada nieregularnemu kształtowi samochodu jako elementu niszczącego.

Z uwagi na powyższe sąd nie uwzględnił zarzutów biegłego, również podnoszonych w piśmie z dnia 25 kwietnia 2016 r., w tym zarzutu pobieżnej analizy zgłoszonego po przeprowadzeniu dowodu z uzupełniającej opinii biegłego na rozprawie, podczas której możliwe było kierowanie pytań do biegłego.

Sąd miał również na uwadze, że w aktach szkodowych znajdowała się dokumentacja medyczna powoda A. S., który dzień po analizowanym zdarzeniu komunikacyjnym zgłosił się na Pogotowie (...), gdzie stwierdzono u niego skręcenie kręgosłupa odcinka szyjnego, zaopatrzono w kołnierz ortopedyczny, zaś w maju 2012 r. powód został skierowany na zabiegi rehabilitacyjne w związku z doznanym urazem. Wiadomym jest (sądowi także z urzędu, ale i stronie pozwanej z racji prowadzenia licznych postępowań likwidacyjnych), iż uraz odcinka szyjnego kręgosłupa tej typowym następstwem kolizji komunikacyjnych polegających na najechaniu jednego pojazdu na drugi poruszający się w tym samym kierunku i zwalniający lub zatrzymujący się. Również wiec charakterystyka urazów doznanych przez powoda przemawia za daniem wiary wersji przedstawionej przez A. S..

Ustalając wartość szkody sąd oparł się na opinii biegłego sądowego. Biegły w sposób wyczerpujący, logiczny i rzeczowy wyjaśnił na jakich oparł się przesłankach ustalając wysokość szkody – to jest koszt naprawy pojazdu i brak w utracie wartości rynkowej samochodu w następstwie uszkodzeń.

Orzeczenie w zakresie odsetek od dochodzonej należności głównej znajduje oparcie
w treści art. 481 § 1 k.c., w myśl którego, jeżeli dłużnik opóźnia się ze spełnieniem świadczenia pieniężnego, wierzyciel może żądać odsetek za czas opóźnienia, chociażby nie poniósł żadnej szkody i chociażby opóźnienie było następstwem okoliczności, za które dłużnik odpowiedzialności nie ponosi, w związku z art. 14 ustawy z dnia z dnia 22 maja 2003 r.
o ubezpieczeniach obowiązkowych, zgodnie z którym zakład ubezpieczeń wypłaca odszkodowanie w terminie 30 dni licząc od dnia złożenia przez poszkodowanego lub uprawnionego zawiadomienia o szkodzie. Powód domagał się zasądzenia odsetek od dnia
7 czerwca 2012 r. Sąd przyjął, iż roszczenia zostały zgłoszone ubezpieczycielowi w dniu złożenia zgłoszenia szkody w pojeździe, co miało miejsce w dniu 5 maja 2012 r. (k. 126-127) i stały się one wymagalne po upływie 30 dni od daty otrzymania przez pozwanego niniejszego wezwania. Z tego względu żądanie w zakresie odsetek podlegało uwzględnieniu.

Zgodnie z art. 56 wprowadzającej opisywaną zmianę ustawy z dnia 9 października 2015 r. o zmianie ustawy o terminach zapłaty w transakcjach handlowych, ustawy - Kodeks cywilny oraz niektórych innych ustaw (Dz.U.2015.1830) do odsetek należnych za okres kończący się przed dniem wejścia w życie niniejszej ustawy stosuje się przepisy dotychczasowe. Dlatego też do dnia 31 grudnia 2015 r. sąd zasądził odsetki ustawowe, zaś od dnia 1 stycznia 2016 r. odsetki ustawowe za opóźnienie.

Z tych względów sąd orzekł, jak w punkcie I wyroku, oddalając żądanie w zakresie przewyższającym koszty naprawy ustalone w opinii biegłego.

O kosztach postępowania orzeczono na podstawie art. 100 zdanie 1 k.p.c. zgodnie
z którym w razie częściowego tylko uwzględnienia żądań koszty będą wzajemnie zniesione lub stosunkowo rozdzielone. W przedmiotowym wypadku z uwagi na uwzględnienie powództwa
w przeważającej części sąd zastosował stosunkowe rozdzielnie kosztów.

W niniejszej sprawie powód żądał zasądzenia kwoty 3.500 zł i jego żądanie zostało uwzględnione co do kwoty 2.728,15 zł, a zatem wygrał on sprawę w ¾ swego żądania. Obrona strony pozwanej okazała się skuteczna w ¼. W toku postępowania powód poniósł łącznie koszty
w wysokości 2.292 zł, na które składały się: opłata od pozwu w kwocie 175 zł, zaliczka na poczet wynagrodzenia biegłego w kwocie 1.500 zł, koszty zastępstwa procesowego w kwocie
600 zł ustalone w oparciu o przepis § 6 ust. 4 rozporządzenia Ministra Sprawiedliwości z dnia 28 września 2002 r. w sprawie opłat za czynności adwokackie oraz opłata od pełnomocnictwa w kwocie 17 zł, co przy wyniku sprawy [2.291 x ¾] daje kwotę 1.719 zł. Strona pozwana w toku postępowania poniosła koszty w łącznej wysokości 617 zł, na które składały się: koszty zastępstwa procesowego w kwocie 600 zł ustalone w oparciu o przepis § 6 ust. 4 rozporządzenia Ministra Sprawiedliwości z dnia 28 września 2002 r. w sprawie opłat za czynności adwokackie i opłata od pełnomocnictwa w kwocie 17 zł, co przy wyniku sprawy [617 x ¼] – daje kwotę 154,25 zł. Po dokonaniu wzajemnej kompensacji kosztów strona pozwana zobowiązana jest do zwrotu powodowi kwoty 1.564,75 zł tytułem kosztów procesu.

Mając na względzie powyższe sąd rozstrzygnął jak w punkcie III sentencji wyroku.

Uiszczone w sprawie zaliczki na poczet biegłych nie wystarczyły na wypłatę przysługującego biegłym wynagrodzenia (łączny koszt sporządzonych opinii wyniósł 2.160,58 zł, a wypłacona została zaliczka w wysokości 1.500 zł. Kwota 600,58 zł została wypłacona tymczasowo ze środków Skarbu Państwa. Stąd też w oparciu o art. 113 ustawy o kosztach sądowych w sprawach cywilnych w punkcie IV wyroku sąd nakazał powodowi jako przegrywającemu proces w ¼ aby uiścił kwotę 165,15 zł tytułem brakującego wynagrodzenia biegłych na rzecz Skarbu Państwa, a w punkcie V wyroku stronie pozwanej jako przegrywającej proces w ¾, aby uiściła kwotę 495,43 zł tytułem brakującego wynagrodzenia biegłych na rzecz Skarbu Państwa.

Z tych względów sąd orzekł jak w wyroku.