Pełny tekst orzeczenia

Warszawa, dnia 3 lipca 2017 r.

Sygn. akt VI Ka 1557/16

WYROK

W IMIENIU RZECZYPOSPOLITEJ POLSKIEJ

Sąd Okręgowy Warszawa-Praga w Warszawie VI Wydział Karny Odwoławczy w składzie :

Przewodniczący: SSO Sebastian Mazurkiewicz

Sędziowie: SO Ludmiła Tułaczko

SO Anita Jarząbek - Bocian (spr.)

protokolant: sekretarz sądowy Monika Oleksy

przy udziale prokuratora Anny Radyno-Idzik

po rozpoznaniu dnia 3 lipca 2017 r. w Warszawie

sprawy A. S. syna W. i T. ur. (...) w W.

oskarżonego o przestępstwo z art. 284 § 2 kk w zw. z art. 64 § 1 kk

na skutek apelacji wniesionej przez obrońcę

od wyroku Sądu Rejonowego w Legionowie

z dnia 22 września 2016 r. sygn. akt II K 1021/14

uchyla zaskarżony wyrok i sprawę przekazuje Sądowi Rejonowemu w Legionowie do ponownego rozpoznania; zasądza od Skarbu Państwa na rzecz adw. E. K. kwotę 516,60 zł obejmującą wynagrodzenie za obronę oskarżonego z urzędu w instancji odwoławczej oraz podatek VAT.

SSO Ludmiła Tułaczko SSO Sebastian Mazurkiewicz SSO Anita Jarząbek - Bocian

Sygn. akt VI Ka 1557/16

UZASADNIENIE

Sąd Okręgowy zważył, co następuje.

Apelacja obrońcy oskarżonego okazała się uzasadniona w części jakiej stawia zarzut uchybienia procesowego jakiego dopuścił się Sąd I instancji, a polegającego na nierozważeniu i niewyjaśnieniu wszystkich okoliczności sprawy, a w szczególności tych, które przemawiały na korzyść oskarżonego oraz niezasadne oddalenie wniosków dowodowych o przesłuchanie w charakterze świadków A. D. i Ł. G. (pkt 2 apelacji). To uchybienie procesowe nie pozwala Sądowi Odwoławczemu na merytoryczne ustosunkowanie się do treści zaskarżonego wyroku, a skoro jego charakter mógł mieć istotny wpływ na treść zaskarżonego wyroku, niezbędnym okazało się jego uchylenie i przekazanie sprawy Sądowi Rejonowemu do ponownego rozpoznania. Ten rodzaj uchybienia i związane z nim braki dowodowe spowodowały także i to, że na obecnym etapie postępowania niecelowym byłoby odniesienie się do pozostałych zarzutów podniesionych w apelacji obrońcy oskarżonego, bo to wymagałoby przyjęcia, że zgromadzony materiał dowodowy jest kompletny (art. 436 kpk).

Z pisemnego uzasadnienia zaskarżonego wyroku wynika, że Sąd Rejonowy uznał, iż wyjaśnienia oskarżonego - w których nie przyznał się do zarzucanego mu czynu, jako nieprawdziwe i realizujące linię obrony - na wiarę nie zasługują. W wyjaśnieniach oskarżony konsekwentnie wskazywał, iż zwrócił pokrzywdzonemu zarzuconą mu kwotę pieniędzy. Podał także w jakich to nastąpiło okolicznościach (k. 128). Od samego początku postępowania rozpoznawczego (już po otrzymaniu aktu oskarżenia) składał wnioski dowodowe o przesłuchanie osób, które miały być tego świadkami (k.195, 252). Wnioski te trafnie zostały przez Sąd meriti, po uzupełnieniu, uwzględnione, a Sąd ten dążył do ich przeprowadzenia. Zgodzić się także należy, że części tych dowodów - nie zwinny Sądu – przeprowadzić się nie udało, bo nie zdołano ustalić miejsc pobytu świadków (k.400). W tej sytuacji decyzję o oddaleniu wniosków dowodowych w tym zakresie należy ocenić jako trafną. Inaczej natomiast ma się rzecz z osobą A. D., którego również od początku jako świadka inkryminowanych wydarzeń zgłaszał oskarżony. Co istotne jego „udział w sprawie” nie wynika tylko z wyjaśnień podsądnego ale został potwierdzony innymi dowodami: przez pokrzywdzonego, świadka M. R. i dowód z dokumentu w postaci umowy najmu. Skoro zatem to na A. D. konsekwentnie wskazywał podsądny jako świadka zwrotu pieniędzy o przewłaszczenie, których został oskarżony i skoro przeprowadzenie tego dowodu było możliwe, bo odbierał on wezwania, to oddalenie tego wniosku z przyczyn z jakich uczynił to na rozprawie w dniu 22 września 2016r. Sąd Rejonowy nie było prawidłowym i słusznie uchybienie to dostrzegł skarżący i opisał w apelacji jako nieuzasadnione pominięcie okoliczność, która mogła świadczyć na korzyść oskarżonego i mieć istotne znaczenie dla sprawy, a zatem niewątpliwie stanowiło naruszenie art. 170 & 1 pkt 3 i 5 i & 2 kpk. Na obecnym etapie postępowania, bez poznania treści, nie można przesądzić, czy przeprowadzenie tego dowodu zmienni ustalenia faktyczne dokonane przez Sąd I instancji ale niewątpliwie jest to dowód istotny w sprawie i oskarżony miał prawo taki dowód dla swej obrony zgłosić, a Sąd – chcą w ocenie dowodowej utrzymać się pod ochroną art. 7 kpk – dowód ten przeprowadzić. Sąd Odwoławczy nie podziela argumentów jakie przywołał Sąd I instancji oddalając ten wniosek dowodowy (dotyczy to także zgłoszenia w charakterze świadka Ł. G.) (k.419). O tym, iż trudno się zgodzić z przyjęciem, że gdyby wymienieni, a przede wszystkim A. D. był faktycznie świadkiem przekazania pokrzywdzonemu pieniędzy nie byłby istotnym świadkiem w sprawy, była już mowa wyżej – jest to przecież istota stawianego podsądnemu zarzutu. Również wbrew stanowisku Sądu Rejonowego nie można podzielić poglądu, że za oddaleniem tego wniosku ma przemawiać okoliczność, iż w swoich wyjaśnieniach składanych w śledztwie podejrzany nie wskazał ww jako świadków. Faktycznie z imienia i nazwiska ich nie wymienił, ale od początku wskazywał na obecność osób dokonujących przeprowadzki pokrzywdzonego w momencie, w którym – jak twierdzi – oddał pokrzywdzonemu pieniądze (k. 128). Fakt nie wymienienia konkretnych osób nie musi jeszcze oznaczać, iż są to nieprawdziwi świadkowie. Może to bowiem wynikać z pewnej techniki przesłuchania – przesłuchujący mógł dopytać podejrzanego o te osoby, a wtedy mielibyśmy jasność w tym zakresie. Skoro tak się nie stało, to dopóki dowodu tego się nie przeprowadzi, nie skonfrontuje z pozostałym zebranym, to nie można „z góry” go odrzucić. Takie właśnie działanie procesowe Sądu Rejonowego trafnie zostało zakwalifikowane przez apelującego jako naruszenie art. 170 & 2 kpk bo przecież podstawą oddalenia wniosku dowodowego z zeznań świadka A. D. nie było nic innego jak przyjęcie, że z zeznań świadka D. H. wynika co innego. Tymczasem zacytowany przepis stanowi, iż nie można oddalić wniosku dowodowego na tej podstawie, że dotychczasowe dowody wykazały przeciwieństwo tego, co wnioskodawca zamierza udowodnić. Dodatkowo w żadnym razie nie można - powołując się na przesłankę z art. 170 & 1 pkt 5 kpk, a zatem, że wniosek dowodowy zmierza w sposób oczywisty do przedłużenia postępowania - oddalić wniosek dowodowy tylko z tego powodu, że osoba wzywana w charakterze świadka nie stawia się. Trudno za ten stan rzeczy winić stronę. To bowiem sąd dysponuje odpowiednimi instrumentami procesowymi do skutecznego spowodowania stawiennictwa wzywanej osoby. W rozpoznawanym przypadku Sąd I instancji do pewnego „momentu” sięgał po te możliwości ale z niewiadomych przyczyn następnie zaniechał ich, oddalając w sposób przywołany wyżej wnioski dowodowe zgłoszone przez podsądnego, a przecież przepisy przewidują możliwość przymusowego doprowadzenia świadka, a nawet jego aresztowanie (art. 285 § 2 i art. 287 § 2 kpk). Na marginesie podnieść trzeba, że pewne wątpliwości budzi już także pierwszy z powodów wskazanych przez Sąd Rejonowy do oddalenia wniosku o przesłuchanie w charakterze świadka A. D. tj. że „okoliczności na które miały być przesłuchany ten świadek, zostały już udowodnione zgodnie z twierdzeniem wnioskodawcy zeznaniami świadków P. L., M. R. i D. H.” (k. 419). Sekwencja dalszych wniosków procesowych pokazuje, iż wydając to postanowienie Sąd I instancji miał chyba na „myśli” okoliczności związane z wynajmem mieszkania, tyle tylko, że oskarżony, który ten wniosek złożył do początku wskazywał, że to świadek tego „że pieniądze były przekazane poszkodowanemu” (k. 419).

Nie przesądzając zatem w niczym ostatecznego rozstrzygnięcia w sprawie, które jest tym bardziej trudne do przewidzenia z uwagi na braki dowodowe, wskazać należy, że zaskarżone orzeczenie jest dotknięte wadami uniemożliwiającymi wydanie orzeczenia prawomocnie kończącego postępowanie w sprawie niniejszej. Wskazane uchybienia procesowe nie pozostawały bez wpływu na treść zaskarżonego wyroku, a ich istotny charakter musiał zadecydować o kasatoryjnym rozstrzygnięciu Sądu Odwoławczego. Ponieważ w sprawie miał zastosowanie art. 452 & 1 kpk w brzmieniu sprzed 1 lipca 2015r. przeprowadzenie wskazanych dowodów - mających charakter co do istoty sprawy - nie było możliwe w postępowaniu odwoławczym, więc także i z tego powodu niezbędne było, na podstawie art. 438 pkt 2 kpk w zw. z art. 437 kpk, uchylenie zaskarżonego wyroku w całości i przekazanie sprawy Sądowi I instancji do ponownego rozpoznania. Przy ponownym rozpoznaniu sprawy Sąd ten, mając na uwadze powyżej poczynione uwagi, winien poddać gruntownej analizie materiał dowodowy ujawniony w toku rozprawy głównej, z tym jednak, iż koniecznym będzie jego uzupełnienie w kierunkach wskazanych. Następnie tak zgromadzony materiał dowodowy Sąd Rejonowy podda ponownej wnikliwej analizie, rozważy wszystkie dowody w ich całokształcie i we wzajemnym powiązaniu, rozstrzygnie, którym z nich daje wiarę, a którym - i z jakiego powodu - jej odmawia. Dopiero zatem kompleksowa, wnikliwa ocena materiału dowodowego, posiadająca walory, o których była mowa wyżej, pozwoli Sądowi meriti wypracować przekonanie co do faktycznej podstawy rozstrzygnięcia tj. czy zawarte dowody pozwalają na uznanie winy czy są wystarczające, aby z kolei ostateczne stanowisko tego sądu w owej kwestii, mogło pozostać pod ochroną art. 7 k.p.k. Sporządzając, zaś ewentualnie uzasadnienie wyroku, Sąd ten, zgodnie z regułami zawartymi w art. 424 k.p.k., przedstawi w nim, w sposób uporządkowany, jakie fakty uznał za ustalone, na jakich w tej mierze oparł się dowodach, a następnie, jakie wnioski wyprowadził z dokonanych ustaleń.

Na podstawie odrębnych przepisów Sąd Odwoławczy zasądził na rzecz adw. E. K. kwotę 516,60 złotych tytułem wynagrodzenia za obronę oskarżonego z urzędu w instancji odwoławczej.

Z przytoczonych powodów Sąd Okręgowy orzekł jak na wstępie.

SSO Ludmiła Tułaczko SSO Anita Jarząbek – Bocian SSO Sebastian Mazurkiewicz