Pełny tekst orzeczenia

Sygn. akt II Ca 1221/15

WYROK

W IMIENIU RZECZYPOSPOLITEJ POLSKIEJ

Dnia 29 stycznia 2016 roku

Sąd Okręgowy w Szczecinie II Wydział Cywilny Odwoławczy

w składzie:

Przewodniczący:

SSO Małgorzata Grzesik (spr.)

Sędziowie:

SO Iwona Siuta

SO Robert Bury

Protokolant:

sekr. sądowy Ziemowit Augustyniak

po rozpoznaniu na rozprawie w dniu 29 stycznia 2016 roku w S.

sprawy z powództwa E. K.

przeciwko M. M.

o zwolnienie spod egzekucji

na skutek apelacji powódki od wyroku Sądu Rejonowego Szczecin – P.
i Zachód w S. z dnia 11 maja 2015 roku, sygn. akt I C 1650/12

1.  oddala apelację;

2.  zasądza od powódki E. K. na rzecz pozwanej M. M. kwotę 1 200 (jeden tysiąc dwieście) złotych tytułem kosztów postępowania apelacyjnego.

SSO Iwona Siuta SSO Małgorzata Grzesik SSO Robert Bury

Sygn. akt II Ca 1221/15

UZASADNIENIE

Wyrokiem z dnia 11 maja 2015 r. Sąd Rejonowy Szczecin - Prawobrzeże i Zachód w Szczecinie, po rozpoznaniu sprawy z powództwa E. K. przeciwko M. M. o zwolnienie spod egzekucji, sygn. akt I C 1650/12: oddalił powództwo (pkt I); ustalił, iż koszty procesu poniesione przez pozwaną obciążają powódkę oraz pozostawił ich szczegółowe wyliczenie referendarzowi sądowemu (pkt II) oraz nakazał pobrać od powódki na rzecz Skarbu Państwa – Sądu Rejonowego Szczecin – Prawobrzeże i Zachód w Szczecinie kwotę 775 zł, tytułem nieuiszczonej opłaty od pozwu (pkt III).

Sąd Rejonowy oparł swoje rozstrzygnięcie na następujących ustaleniach i rozważaniach:

Pozwana w 2005 r. wynajęła M. K. lokal gastronomiczny położony w S. przy ul. (...), gdzie rozpoczął on prowadzenie restauracji (...). Po ok. roku celem powiększenia restauracji wynajął od pozwanej kolejny lokal przy tej ulicy. W 2012 r. za wynajem lokali zobowiązany był płacić pozwanej kwotę ok. 15.000 zł.

W 2012 r. prowadził w S. restauracje: (...) przy ul. (...), (...) przy ul. (...) i „P. smaku” przy ul. (...).

Od 2010 r. M. K. przestał płacić pozwanej za wynajem lokali. Ta skierowała sprawę na drogę postępowania sądowego i uzyskała nakazy zapłaty.

W dniu 13.01.2012 r. Komornik Sądowy przy Sądzie Rejonowym Szczecin – Prawobrzeże i Zachód w Szczecinie D. M. z wniosku M. M. wszczął postępowanie egzekucyjne przeciwko M. K. w celu wyegzekwowania kwoty 47.118,29 zł należności głównej, odsetek wynoszących na dzień 13.01.2012 r. kwotę 2.634,16 zł i dalszych odsetek, kosztów procesu i klauzuli w kwocie 589 zł wraz z kosztami postępowania egzekucyjnego. Dnia 17.01.2012 r. zajął przysługujące dłużnikowi spółdzielcze własnościowe prawo do lokalu mieszkalnego położonego w S. przy ul. (...).

W dniu 6.01.2012 r. M. K. sprzedał przysługujące mu spółdzielcze własnościowe prawo do w/w lokalu za cenę 140.000 zł, którą przeznaczył na spłatę zadłużeń.

M. K. częściowo spłacił zadłużenie wobec pozwanej.

W 2012 r. M. K. miał wymagalne zadłużenia wobec innych osób.

W dniu 24.08.2012 r. Komornik skierował do dłużnika M. K. zawiadomienie o wszczęciu egzekucji w sprawie Km 3782/12 z wniosku M. M. na podstawie tytułu wykonawczego w postaci nakazu zapłaty Sądu Rejonowego Szczecin – Centrum w Szczecinie z dnia 12 czerwca 2012 r., X GNc 1131/12, zaopatrzonego w klauzulę wykonalności postanowieniem z dnia 22 sierpnia 2012 r. celem wyegzekwowania kwoty 72.061,34 zł tytułem należności głównej, odsetek wyliczonych na dzień 24.08.2012 r. w wysokości 3.429,81 zł oraz kosztów procesu i klauzuli w wysokości 901 zł. Odpis zawiadomienia dłużnik otrzymał 29.08.2012 r.

W dniu 5.09.2012 r. aplikant komorniczy K. Ł. działający z upoważnienia Komornika Sądowego D. M., w obecności asesora komorniczego P. G. dokonał zajęcia ruchomości w S. przy ul. (...)/LU7 w lokalu gastronomicznym prowadzonym przez dłużnika M. K., które wpisał do protokołu zajęcia ruchomości i załącznika do protokołu zajęcia ruchomości. W protokole zajęcia zostały wyszczególnione: 1. lodówko – zamrażarka (...) SA nr fabryczny (dalszy zapis nieczytelny) SN – 711 – 2 sztuki - 500 zł za sztukę; 2. piec do pieczenia pizzy + podstawka firmy (...) – 1 sztuka 2.000 zł; 3. piec konwekcyjny firmy (...) (dalszy zapis nieczytelny) – 1 sztuka 500 zł; 4. kuchenka gazowa firmy (...) sześciopalnikowa – 1 sztuka 1.000 zł; 5. lodówka firmy (...) – 1 sztuka o wartości 300 zł; 6. zamrażarka dwudrzwiowa firmy (...) – 1 sztuka o wartości szacunkowej 500 zł; 7. piec konwekcyjny firmy (...) – 1 sztuka o wartości szacunkowej 5.000 zł. A także w załączniku do protokołu zajęcia: 7. dwa metalowe blaty (stoły) – 2 sztuki o wartości szacunkowej 100 zł za sztukę; 8. (prawdopodobnie lodówka) firmy (...) – 1 sztuka o wartości 100 zł; 9. urządzenie metalowe wykorzystywane jako blacha – 1 sztuka o wartości 100 zł; 10. szatkownica firmy (...) – 1 sztuka o wartości szacunkowej 800 zł; 11. system wentylacji (dalszy zapis nieczytelny) – 3 sztuki o wartości szacunkowej 5.000 zł; 12. zlewozmywak dwukomorowy koloru stalowego – 1 sztuka o wartości 100 zł; 13. zlewozmywak stalowy – 1 sztuka, bez wskazanej wartości szacunkowej; 14. wyparzarka L. (...).5 – 1 sztuka o wartości szacunkowej 1.500 zł; 15. zlewozmywak koloru stalowego dwukomorowy – 1 sztuka o wartości 100 zł; 16. zlewozmywak koloru stalowego z blatem – 1 sztuka o wartości 100 zł; 17. biurko koloru brązowego ze srebrną obramówką – 1 sztuka o wartości 100 zł; 18. drukarka do naklejek firmy (...) – 500 A – 1 sztuka o wartości 100 zł; 19. komputer stacjonarny H. C. + monitor Samsung – 1 sztuka 100 zł; 20. regał pięciopółkowy ze srebrną obramówką – 1 sztuka o wartości 100 zł.

Córka powódki rozpoczęła pracę w restauracji (...) w 2010 r. W 2012 r. P. K. i M. K. byli w związku. W dniu (...) urodziła się ich wspólna córka. P. K. wraz z córką zamieszkała u powódki.

Powódka prowadzi działalność gospodarczą – pub w S. od 1993 r. do chwili obecnej. W poprzednich latach prowadziła też działalność gospodarczą w Ł.. Ma rachunki bankowe. Obecnie sytuacja majątkowa powódki uległa zmianie na skutek choroby, o której dowiedziała się w grudniu 2012 r. Wszystkie oszczędności przeznaczyła na leczenie. Utrzymuje się ze środków obrotowych związanych z prowadzoną działalnością gospodarczą. Uzyskuje miesięcznie obrót w kwocie ok. 7 – 8 tys. zł, z czego koszty to ok 4 tys. zł.

Powódka nie dochodziła, ani nie dochodzi należności z tytułu umów pożyczek od M. K.. Nie wzywała go do zapłaty jakiejkolwiek kwoty z tego tytułu. Nie ma wiedzy na temat wysokości wierzytelności jaka przysługuje jej z tytułu ww. umów.

Rzeczy wymienione w załącznikach do umów przewłaszczenia znajdują się w posiadaniu córki powódki, która wykorzystuje je do prowadzenia restauracji.

Powódka nie weryfikowała podanej przez M. K. wartości rzeczy objętych umowami. Nie ma wiedzy na temat ich aktualnej wartości.

Powódka i M. K. podpisali cztery dokumenty.

Pierwszy zatytułowany był „Umowa pożyczki” i opatrzony datą 2.02.2012 r. W jego treści wskazano, iż powódka udziela M. K. pożyczki w wysokości 60.000 zł na okres 1 roku, a ten zapłaci odsetki od zaciągniętej pożyczki w wysokości 10% w stosunku rocznym. Zgodnie z § 2, pożyczkobiorca wymienioną pożyczkę przyjmuje i potwierdza odbiór całej kwoty w gotówce.

Drugi z dokumentów zatytułowany był „Umowa przewłaszczenia na zabezpieczenie” i opatrzony datą 2.02.2012 r. Zgodnie z jego treścią, umowa została zawarta z tytułu zabezpieczenia wierzytelności powódki wynikającej z udzielonej w dniu 2.02.2012 r. M. K. pożyczki w kwocie 60.000 zł. Zgodnie z § § 1 umowy, dłużnik – M. K. przenosi na pożyczkodawcę własność rzeczy ruchomych szczegółowo wymienionych i opisanych z podaniem ich wartości w załącznikach do umowy: w załączniku nr 1 do umowy określonym jako Spis urządzeń i wyposażenia w P. Smaku ul. (...)/LU7; w załączniku nr 2 do umowy określonym jako Spis urządzeń i wyposażenia w PUB-ie S., ul. (...); w załączniku nr 3 do umowy określonym jako Spis urządzeń i wyposażenia w restauracji (...) ul. (...). Zgodnie z § 3, w przypadku spłaty przez dłużnika pożyczki opisanej w § 1 umowy w pełnej wysokości, nastąpi zwrotne przeniesienie własności przedmiotu przewłaszczenia na dłużnika, z zastrzeżeniem treści § 4. Zgodnie z § 4 z dniem zawarcia umowy następuje przeniesienie posiadania samoistnego przedmiotu przewłaszczenia na powódkę. Jednocześnie zawarto zapis, iż powódka zezwala dłużnikowi na bezpłatne używanie przedmiotu przewłaszczenia do czasu całkowitej spłaty pożyczki lub do chwili otrzymania przez dłużnika pisemnego żądania zwrotu przedmiotu przewłaszczenia, bądź poszczególnych jego elementów. Do umowy dołączono trzy załączniki, w których wymieniono rzeczy ruchome stanowiące urządzenia i wyposażenie restauracji prowadzonych przez M. P. Smaku, S. i aMoże.

Trzeci dokument zatytułowany był „Umowa pożyczki” i opatrzony datą 6 sierpnia 2012 r. W treści tego dokumentu wskazano, iż powódka udziela M. K. pożyczki w wysokości 20.000 zł na okres 1 roku, a pożyczkobiorca zapłaci odsetki od zaciągniętej pożyczki w wysokości 10% w stosunku rocznym. Zgodnie z § 2, pożyczkobiorca wymienioną pożyczkę przyjmuje i potwierdza odbiór całej kwoty w gotówce.

Czwarty dokument zatytułowany był „Umowa przewłaszczenia na zabezpieczenie” i opatrzony datą 6 sierpnia 2012 r. Zgodnie z jego treścią, umowa została zawarta z tytułu zabezpieczenia wierzytelności powódki wynikającej z udzielonej w dniu 2.02.2012 r. M. K. pożyczki w kwocie 60.000 zł. Zgodnie z § 1 umowy, dłużnik –przenosi na pożyczkodawcę własność rzeczy ruchomych szczegółowo wymienionych i opisanych z podaniem ich wartości w załączniku numer 1 do umowy określonym Spis urządzeń i wyposażenia w S., ul. (...). Zgodnie z § 3, w przypadku spłaty przez dłużnika pożyczki opisanej w § 1 umowy w pełnej wysokości, nastąpi zwrotne przeniesienie własności przedmiotu przewłaszczenia na dłużnika, z zastrzeżeniem treści § 4 . Zgodnie z § 4, z dniem zawarcia umowy następuje przeniesienie posiadania samoistnego przedmiotu przewłaszczenia na powódkę. Jednocześnie powódka zezwoliła dłużnikowi na bezpłatne używanie przedmiotu przewłaszczenia do czasu całkowitej spłaty pożyczki lub do chwili otrzymania przez dłużnika pisemnego żądania zwrotu przedmiotu przewłaszczenia, bądź poszczególnych jego elementów.

Do umowy dołączono załącznik, w którym wymieniono rzeczy ruchome stanowiące urządzenia i wyposażenie restauracji (...) prowadzonej przez M. K..

Dłużnik nie odprowadził od umów pożyczek podatków od czynności cywilnoprawnych.

W dniu 29.03.2013 r. M. K. zawiesił swoją działalność gospodarczą. P. K. rozpoczęła działalność gospodarczą w dniu 2.11.2011 r. Od 1.09.2012 r. przejęła prowadzenie restauracji (...). M. K. obecnie zatrudniony jest u córki powódki na podstawie umowy zlecenia.

W tak ustalonym stanie faktycznym Sąd I instancji uznał powództwo oparte na art. 841 § 1 k.p.c. za bezzasadne.

Miał na uwadze, iż wedle powódki opisane w pozwie ruchomości stanowią jej własność, gdyż stała się ich właścicielką na podstawie zawartych z M. K. umów przewłaszczenia na zabezpieczenie z dnia 2.02.2012 r. oraz z dnia 6.08.2012 r. Wnosiła zatem o zwolnienie ich spod egzekucji toczącej się przeciwko dłużnikowi. Sąd Rejonowy uznał, że wprawdzie osoby te podpisały umowę pożyczki z dnia 2.02.2012 r., jednak jest ona nieważna, albowiem została zawarta dla pozoru. Stwierdził, iż pomiędzy stronami umowy pożyczki z dnia 2.02.2012 r. istniało porozumienie co do tego, iż faktycznie umowa nie wywoła skutku prawnego w postaci pożyczenia kwoty 60.000 zł M. K., a jedynie, iż umowa ta zostaje zawarta celem stworzenia cause, czyli przyczyny prawnej dla umów przewłaszczenia na zabezpieczenie rzeczy ruchomych stanowiących wyposażenie jego lokali. Przedmiotem umów były rzeczy ruchome stanowiące wyposażenie i urządzenie lokali gastronomicznych prowadzonych w ramach działalności gospodarczej przez M. K., które zostały zajęte m.in. w toku postępowania egzekucyjnego prowadzonego w sprawie Km 3782/12. Celem zawarcia umowy pożyczki było de facto uniknięcie egzekucji z zajętych ruchomości stanowiących wyposażenie lokali dłużnika – M. K..

Sąd nadmienił, iż stan faktyczny ustalił w oparciu o dowody z dokumentów w postaci zawiadomienia o wszczęciu postępowania egzekucyjnego, aktu notarialnego z dnia 6.08.2012 r., dokumentów z akt Km 3782/12, a także dokumentów dołączonych do pozwu i odpowiedzi na pozew. Nadto na dowodach z zeznań świadka M. K. i przesłuchaniach stron. Sąd I instancji podał, iż ocenił te dowody jako wiarygodne w zakresie w jakim korespondowały z dowodami z dokumentów. Zaznaczył, iż w odniesieniu do dowodów z zeznań M. K. i powódki, odmówił wiary tym dowodom w zakresie, w jakim świadek i powódka przedstawiali okoliczności zawarcia umów pożyczek i przewłaszczenia, a także w zakresie relacji ich łączących, w tym aktualnych relacji córki powódki z M. K.. Oceniono je jako nielogiczne, niespójne, sprzeczne z zasadami doświadczenia życiowego i dokumentami ujawnionymi w sprawie. Sąd nadmienił, iż dokonując oceny zeznań świadka miał na względzie okoliczność, iż de facto jest on zainteresowany korzystnym rozstrzygnięciem sprawy dla powódki, gdyż jest stroną umów pożyczek i umów przewłaszczenia na zabezpieczenie, a także dłużnikiem w postępowaniu Km 3782/12.

Sąd Rejonowy za nieprawdopodobne uznał okoliczności przedstawiane przez powódkę i świadka, a dotyczące zawarcia wskazanych umów. Zwłaszcza to, by osoby będące doświadczonymi przedsiębiorcami dokonały transakcji opiewającej na kwotę 80.000 zł w formie gotówkowej. Zarówno powódka, jak i świadek nie potrafili wyjaśnić tego w sposób logiczny. Nie uszło uwadze Sądu, że powódka twierdziła, iż tak naprawdę nie znała dobrze M. K., a jednocześnie nie miała żadnych obiekcji pożyczając mu tak znaczne kwoty. Nie sprawdziła także przed udzieleniem pożyczki jego sytuacji finansowej. Nadto mimo posiadania rachunków bankowych, przekazała wskazane kwoty gotówką a transakcje te nie znajdują potwierdzenia w dokumentach. Sąd Rejonowy podkreślił, iż powódka nie wykazała, że posiadała taką kwotę pieniędzy. Wersja iż środki pochodzą ze sprzedaży nieruchomości w roku 2009 została uznana za nieprawdziwą. Zdaniem Sądu niewiarygodne było twierdzenia o trzymaniu takiej gotówki w domu przez osobę prowadzącą działalność gospodarczą, a zatem osobę dbającą o swoje finanse, która te środki pieniężne mogłyby przechowywać na oprocentowanym rachunku bankowym. Ponadto Sąd podkreślił, iż z pozostałych dowodów przeprowadzonych w sprawie nie wynikało, aby środki pieniężne wpłynęły do majątku M. K., zwłaszcza, że nie odprowadził od tak znacznej kwoty pieniężnej należnego podatku od czynności cywilnoprawnej. Świadek nie potrafił wykazać na co przeznaczył pożyczone od powódki pieniądze, wskazując, że przeznaczył je na remont lokalu (8.000 zł), szkolenie pracowników (1.500 zł) i dotowarowanie (50.500 zł). W tym zakresie Sąd ocenił zeznania świadka jako niewiarygodne i nielogiczne.

Wątpliwości Sądu budziła też postawa powódki w zakresie dochodzenia swych należności od M. K.. Oświadczyła ona bowiem, iż nie dochodziła i nie zamierza dochodzić zwrotu należności z tytułu umów pożyczek. Nie potrafiła jednak logicznie wytłumaczyć swojej postawy w tym zakresie. W świetle tego, iż ruchomości zostały zajęte przez Komornika, który skierował do nich egzekucję, a zatem zagrożone i naruszone zostało prawo własności powódki do rzeczy, za niewiarygodne oceniono tłumaczenia powódki co do powodów, dla których zaniechała dochodzenia roszczeń. Powódka nie miała wiedzy co do tego, w jakiej wysokości przysługiwały jej wierzytelności wobec M. K., co więcej, nie miała wiedzy co do tego, jakiej wartości są rzeczy rzekomo stanowiące jej własność, a będące przedmiotem umów przewłaszczenia na zabezpieczenie. Postawa powódki była niezrozumiała dla Sądu także z tej przyczyny, iż jak sama zeznała, jej obecna sytuacja finansowa uległa zmianie, gdyż z uwagi na ciężką chorobę, która ujawniła się pod koniec roku 2012, wszystkie oszczędności przeznaczyła na leczenie, a obecnie utrzymuje się ze środków pochodzących z działalności gospodarczej. Po odliczeniu kosztów, pozostaje jej ok. 3.000 zł. W ocenie Sądu brak świadomości o wysokości wierzytelności w sytuacji, gdy od 2012 r. rzeczy będące przedmiotem umowy o zabezpieczenie są zajęte w toku egzekucji komorniczej, a także brak wiedzy na temat ich wartości, świadczy o tym, iż przedmioty te nigdy nie stanowiły własności powódki, która nie sprawdziła, czy będą stanowiły należyte zabezpieczenie udzielonych pożyczek.

Zdaniem Sądu I instancji także okoliczności zawarcia tych umów budzą wątpliwości. Powódka, mimo iż rzekomo nie znała dobrze M. K., zaniechała nie tylko sprawdzenia wiarygodności drugiej strony umowy, ale także wartości i stanu rzeczy, które objęte były umowami o przewłaszczenie na zabezpieczenie. Spis rzeczy sporządził M. K. i to on wpisał ich wartość do załączników. Powódka tylko „po prostu rzuciła okiem i spojrzała” na nie, oceniając w ten sposób, że są w dobrym stanie. Powyższe Sąd uznał za niewiarygodne. W ocenie Sądu Rejonowego, powódka i M. K. działali w porozumieniu co do pozorności umowy pożyczki o czym świadczy fakt, iż M. K. w owym czasie był partnerem życiowym córki powódki. Za niewiarygodnością zeznań świadka i powódki co do łączących go z P. K. obecnie relacji świadczył w ocenie Sądu choćby przedłożony na ostatniej rozprawie dokument w postaci protokołu czynności egzekucyjnej ze sprawy Km 3782/12 z dnia 23.04.2015 r., w toku której dłużnik oświadczył, iż obecnie zatrudniony jest u P. K. na podstawie umowy zlecenia. Sąd I instancji stwierdził, iż zarówno powódka, jak i świadek mieli interes w tym, aby przedstawiać po pierwsze swoje relacje jako nie będące bliskimi, a także relacje między M. K. i P. K. jako osłabione. Zwrócił uwagę na sprzeczność zeznań świadka z przesłuchaniem powódki. Świadek zeznał bowiem, iż nie pozostaje w związku z P. K. od ponad roku. Zeznawał dnia 8.12.2014 r., a zatem według niego związek z P. K. rozpadł się przed grudniem 2013 r., podczas gdy według powódki, ich związek rozpadł się bardzo szybko, bo jak urodziła się wnuczka, to już ze sobą nie byli. W. urodziła się (...), a zatem w tym zakresie dowody te pozostają we wzajemnej sprzeczności. We wzajemnej sprzeczności pozostają też dowody w odniesieniu do tego, w jaki sposób doszło do zawarcia umowy pożyczki. Powódka zeznała, iż to jej córka zwróciła się do niej z zapytaniem czy nie pożyczyłaby pieniędzy M. K.. Wedle zaś świadka, sam zaproponował powódce umowę.

Według Sądu I instancji, zarówno powódka, jak i M. K. mieli motywację do zawarcia pozornej umowy pożyczki i umowy przewłaszczenia na zabezpieczenie – celem była ochrona majątku M. K. przed egzekucją. Sąd uznał, iż powódka zamierzała pomóc swojej córce, której życiowym partnerem i ojcem jej dziecka był M. K.. W. powódki urodziła się (...), a zatem w chwili zawierania pierwszej umowy ich relacje musiały być bliskie. Jak zeznała powódka, jej córka mieszkała z nią, zatem powódka musiała zdawać sobie sprawę z tego, iż łączy córkę z M. K. relacja osobista, a nie tylko zawodowa. Sąd zwrócił uwagę, iż kłopoty finansowe M. K. zaczęły się już przed rokiem 2012. Wskazuje na to choćby akt notarialny z dnia 6.08.2012 r., na mocy którego sprzedał on lokal mieszkalny położony w S. przy ul. (...) w S. za cenę 140.000 zł. W treści aktu notarialnego wskazano, iż lokal był w chwili sprzedaży zajęty w sprawie Km 248/12. Skoro lokal został zajęty w styczniu 2012 r., to tytuł wykonawczy będący podstawą egzekucji musiał powstać wcześniej.

Sąd podkreślił, iż o chęci pomocy córce ze strony powódki świadczy fakt, że rzeczy objęte pozwem znajdują się w posiadaniu P. K., która w oparciu o nie prowadzi działalność gospodarczą w postaci m.in. lokalu gastronomicznego S., którego prowadzenie przejęła po M. K. we wrześniu 2012 r. Dodał, iż jak wynika z wpisu w ewidencji działalności gospodarczej P. K., od 1.09.2012 r. uzyskała zezwolenie na sprzedaż napojów alkoholowych w restauracji (...), zaś działalność gospodarczą pod tym adresem zaczęła prowadzić od 2.11.2011 r. Powódka podkreślała, że kiedy dowiedziała się w sierpniu 2012 r. o trudnej sytuacji finansowej M. K. i usłyszała, że chce zamknąć działalność, postanowiła, że „musi działać, coś musi zrobić, żeby tych przedmiotów nie stracić”. Zeznała także, że wiedziała, iż M. K. jej pieniędzy nie zwróci, stąd decyzja o prowadzeniu przez córkę lokalu S. korzystając z przedmiotów objętych umową o przewłaszczenie. W ocenie Sądu zamiarem powódki z pewnością była chęć ratowania sytuacji majątkowej także jej córki i wnuczki, która miała urodzić się w niedalekiej przyszłości. Wskazała, iż córka pod koniec września 2012 r. podpisała umowę najmu lokalu S., ale prowadziła de facto działalność już w tym lokalu wcześniej – wynika to z wydruku ewidencji działalności gospodarczej. Od 1.09.2012 r. miała już zezwolenie na sprzedaż alkoholu w tym lokalu. Zdaniem Sądu Rejonowego świadczy to o tym, iż P. K. wraz z M. K. już wcześniej podjęli kroki celem przejęcia przez P. K. prowadzenia tej restauracji, możliwe, że ze względu na kłopoty finansowe M. K. i toczące się egzekucje. Motywacją powódki mogły być zatem nie tylko względy osobiste, ale także finansowe. Poza sporem jest bowiem, iż z rzeczy objętych pozwem korzysta P. K. do prowadzenia działalności gospodarczej, a zatem ich ewentualna sprzedaż w toku postępowania egzekucyjnego uniemożliwiłaby, albo znacząco utrudniłaby P. K. kontynuowanie działalności gospodarczej w obecnym zakresie.

Sąd oddalił wnioski dowodowe o przeprowadzenie dowodu z oględzin przedmiotów objętych pozwem i pozostałych dowodów z dokumentów wskazanych w odpowiedzi na pozew oceniając, iż dowody te nie mają istotnego znaczenia dla rozstrzygnięcia sprawy. Oddalił wniosek pozwanej o przeprowadzenie dowodu z opinii biegłego grafologa oceniając, że brak jest wątpliwości co do prawdziwości tych podpisów, ponadto żadna ze stron nie kwestionowała autentyczności podpisów.

Reasumując Sąd Rejonowy uznał, że oświadczenia woli złożone przez powódkę i M. K. przy zawarciu umowy pożyczki były pozorne w rozumieniu art. 83 § 1 k.c., gdyż działali w porozumieniu i nie mieli woli wywołania skutków prawnych umowy pożyczki. Skutkiem uznania nieważność umowy pożyczki było stwierdzenie, iż odpadła causa umów przewłaszczenia na zabezpieczenie, są one zatem bezskuteczne. Wobec stwierdzenia, iż powódka nie jest właścicielem opisanych w pozwie ruchomości Sąd I instancji powództwo oddalił.

O kosztach postępowania Sąd orzekł w oparciu o przepis art. 98 § 1 k.p.c.

Apelację od powyższego wyroku wywiodła powódka domagając się jego zmiany poprzez uwzględnienie powództwa oraz zasądzenie na jej rzecz kosztów procesu za obie instancję, ewentualnie o uchylenie zaskarżonego wyroku i przekazanie sprawy do ponownego rozpoznania. Zaskarżonemu orzeczeniu zarzuciła naruszenie:

1)  art. 233 § 1 k.p.c., poprzez: dokonanie błędnej w świetle zasad logicznego rozumowania i doświadczenia życiowego oceny:

-

dowodu z zeznań świadka M. K. i powódki, czego konsekwencją było błędne przyjęcie, że wolą tych osób w trakcie zawierania umów pożyczki było ukrycie czynności prawnej zmierzającej do zachowania majątku M. K., podczas gdy jedyną wolą stron przy zawieraniu obu tych umów był cel inwestycyjny,

-

dowodu z przesłuchania powódki, czego konsekwencją było niezasadne przyjęcie, że powódka nie ma wiedzy na temat wysokości wierzytelności jaka przysługuje jej z tytułu zawarcia dwóch umów pożyczki, oraz że powódka nie weryfikowała podanej przez M. K. wartości rzeczy objętych umowami przewłaszczenia na zabezpieczenie i nie ma wiedzy na temat aktualnej wartości tych rzeczy, podczas gdy w trakcie przesłuchania powódka wyraźnie wymieniła kwotę wierzytelności, jak i wskazała, że prowadząc działalność gospodarczą nieprzerwanie od 22 lat jest w stanie samodzielnie ocenić zarówno obecną jak i istniejącą w chwili zajęcia wartość przedmiotów wyposażenia lokalu gastronomicznego,

2)  art. 83 § 1 k.c., przez jego błędne zastosowanie i uznanie, że umowy pożyczki były zawarte dla pozoru, podczas gdy doszło do przekazania w dniu 02.02.2012 r. kwoty 60.000 zł, a w dniu 06.08.2012 r. kwoty 20.000 zł tytułem pożyczki, oprocentowanej odsetkami w wysokości 10 %.

3)  art. 6 k.c. w zw. z art. 841 § 1 k.p.c., poprzez niezasadne przyjęcie, że powódka nie wykazała własności rzeczy opisanych w pozwie, podczas gdy skutkiem zawarcia umów przewłaszczenia, stała się ich właścicielem,

4)  art. 217 k.p.c. w zw. z art. 227 k.p.c. poprzez niezasadne oddalenie wniosku dowodowego z oględzin ruchomości o zwolnienie spod egzekucji których wnosi się, podczas gdy dowód ten miał istotne znaczenie dla rozstrzygnięcia, a jego przeprowadzenie zmierzało do wykazania okoliczności zasadności powództwa.

W uzasadnieniu apelująca podniosła, iż wolą stron przy zawieraniu umów pożyczki był cel inwestycyjny. M. K. uzyskane w ten sposób pieniądze miał przeznaczyć na dalszy rozwój swojej działalności gospodarczej, a powódce 10 % odsetki miały dostarczyć zysk niespotykany w przypadku lokat bankowych. Wnikało to z treści zeznań M. K. i powódki. Powódka przesłuchana w charakterze strony wyraźnie wskazała jakie posiada wierzytelności w stosunku do M. K.. Wskazała również, że obie umowy były oprocentowane w skali 10 % rocznie, a zatem po roku kwota należna powódce urosła do 88.000 zł. Zdaniem skarżącej nie sposób zatem przyjąć, że powódka nie ma wiedzy na temat wysokości wierzytelności, jaka jej przysługuje z tytułu udzielonych pożyczek.

Apelująca nadmieniła, iż jak wynika z informacji (...), prowadziła swoją gastronomiczną działalność gospodarczą od przeszło 22 lata. Z tych też względów doskonale potrafi ocenić bez pomocy osób trzecich wartość przedmiotów wyposażenia lokalu. Zdaniem skarżącej nie można wymagać, by każda pożyczka była stwierdzona przelewem bankowym, zaś realia prowadzenia tego rodzaju działalności gospodarczej wymagają posiadania ilości płynnej gotówki. Przy tym podniosła, iż kwota 80.000 zł przysługiwała jej z tytułu sprzedaży nieruchomości w Ł., na co konsekwentnie w toku procesu wskazywała. Skarżąca dodała, iż przekazanie tej kwoty zostało pisemnie potwierdzone przez M. K. i brak podstaw do odmowy wiarygodności temu świadkowi, zwłaszcza, że jego zeznania znajdują się w korelacji z jej twierdzeniami. Niezrozumiałe - w ocenie apelującej - jawi się odmówienie jej wiarygodności z tego powodu, że zaniechała dochodzenia swojej należności od M. K.. Wskazała, iż wie, że dłużnik jest w trudnej sytuacji materialnej i nie posiada majątku umożliwiającego wyegzekwowanie należności. W konsekwencji wytoczenie powództwa przeciwko niemu wiązałoby się z koniecznością poniesienia kosztów sądowych, wobec których nie istnieją widoki na ich zwrot od pozwanego.

W odpowiedzi na apelację pozwana wniosła o oddalenie apelacji w całości oraz zasądzenie od powódki na swoją rzecz kosztów procesu, w tym kosztów zastępstwa procesowego.

Sąd Okręgowy zważył, co następuje:

Apelacja strony powodowej nie zasługiwała na uwzględnienie.

Zdaniem Sądu Odwoławczego, ustalenia i ocena stanu faktycznego zawarta w orzeczeniu Sądu I instancji, obejmująca dokonaną wykładnię zastosowanych przepisów prawa, okazała się trafna i nie budzi zastrzeżeń Sądu Okręgowego, który w pełni akceptuje stanowisko Sądu Rejonowego i przyjmuje je za własne, czyniąc je integralną częścią poniższych rozważań.

Tytułem wyjaśnienia wypada zauważyć, iż w toku tego postępowania strona powodowa domagała się wyłączenia spod egzekucji opisanych w pozwie ruchomości, zajętych przez Komornika Sądowego przy Sądzie Rejonowy Szczecin – Prawobrzeże i Zachód w Szczecinie D. M. w dniu 05.09.2012 r. w postępowaniu egzekucyjnym prowadzonym przeciwko dłużnikowi M. K. w sprawie Km 3782/12, wskazując, iż przysługuje jej prawo ich własności.

Oceny tak sformułowanego żądania dokonać należało przez pryzmat art. 841 § 1 k.p.c. stanowiącego, że osoba trzecia może w drodze powództwa żądać zwolnienia zajętego przedmiotu od egzekucji, jeżeli skierowanie do niego egzekucji narusza jej prawa. Wytoczone na podstawie powołanego przepisu powództwo ekscydencyjne (interwencyjne) zmierza do wyłączenia spod egzekucji danego składnika majątkowego stanowiącego własność osoby trzeciej, a nie dłużnika. Niewątpliwie ciężar dowodu, że rzeczy zajęte w toku egzekucji stanowią w rzeczywistość własność powoda domagającego się ich zwolnienia spod egzekucji, zgodnie z ogólną regułą wyrażoną w art. 6 k.c., spoczywa właśnie na nim. Innymi słowy, to powódka winna była w toku tego postępowania wykazać za pomocną wiarogodnych dowodów, iż rzeczy opisane w pozwie, a zajęte w sprawie Km 3782/12, stanowią jej własność. Wszak to powódka z fakt przysługiwania jej prawa własności zajętych przedmiotów wywodziła korzystne dla siebie skutki prawne w postaci istnienia po jej stronie roszczenia o żądanie zwolnienia ich spod egzekucji. Z tego też względu spoczywał na niej wyrażony w art. 232 k.p.c. obowiązek wskazania dowodów dla stwierdzenia faktów, z których wywodzi skutki prawne.

Dowodząc zasadności złożonego w tej mierze żądania powódka przedstawiła dokumenty w postaci dwóch umów pożyczki opatrzonych datami 02.02.2012 r. oraz 06.08.2012 r. Jednocześnie załączyła dwie umowy przewłaszczenia na zabezpieczenie (opatrzone datami 02.02.2012 r. i 06.08.2012 r.), które jak wynika z ich treści, miały zabezpieczać wierzytelność wynikającą z umowy pożyczki zawartej w dniu 02.02.2012 r. Pozwana jednakże zakwestionowała przedłożone przez powódkę dokumenty podnosząc, iż umowy pożyczki i umowy przewłaszczenia zawarte zostały jedynie dla pozoru i z tej też przyczyny są nieważne.

Rozważając kwestię pozorności umowy dostrzec należało, iż ustawodawca na gruncie art. 83 § 1 k.c. przewidział, że nieważne jest oświadczenie woli złożone drugiej stronie za jej zgodą dla pozoru. Jeżeli oświadczenie takie zostało złożone dla ukrycia innej czynności prawnej, ważność oświadczenia ocenia się według właściwości tej czynności. Z czynnością pozorną mamy zatem do czynienia wówczas, gdy zostaną spełnione trzy ujęte w tym przepisie przesłanki, a mianowicie: 1) oświadczenie musi być złożone tylko dla pozoru; 2) oświadczenie musi być złożone drugiej stronie; 3) adresat oświadczenia woli musi zgadzać się na dokonanie czynności prawnej jedynie dla pozoru. Jak wskazuje się w literaturze, oświadczenie złożone dla pozoru to czynność symulowana, polegająca na tym, że dokonaniu czynności prawnej towarzyszy próba wywołania u osób trzecich przeświadczenia, że zamiarem stron tej czynności jest wywołanie skutków prawnych objętych treścią ich oświadczeń woli a przy tym między stronami istnieje tajne porozumienie, że te oświadczenia woli nie mają wywołać zwykłych skutków prawnych (Ciszewski Jerzy (red.), Kodeks cywilny. Komentarz, wyd. II, LexisNexis 2014). Strony czynności prawnej muszą działać z góry powziętym zamiarem braku woli wywołania skutków prawnych, przy jednoczesnej chęci wprowadzenia innych osób lub organów w błąd co do dokonania określonej czynności prawnej ( por. wyrok SN z dnia 12 lipca 2002 r., V CKN 1547/00, LEX nr 56054).

Podkreślenia wymaga, iż czynność prawna pozorna jest dotknięta nieważnością bezwzględną i nie wywołuje żadnych skutków prawnych od początku ( ex tunc). Oświadczenie pozorne, mimo tego, że jest oświadczeniem woli istniejącym i ma konstytutywne cechy zdarzeń prawnych tej kategorii, jest nieważne, albowiem składający pozorne oświadczenie woli nie ma rzeczywistej woli wywołania skutków prawnych. Nie można tracić z pola widzenia tego, że umowa o przeniesienie własności jest czynnością prawną kauzalną i jej ważność zależy od istnienia podstawy prawnej przysporzenia (tzw. causa). Przewłaszczenie na zabezpieczenie ma własną przyczynę przysporzenia, którą jest zabezpieczenie wierzycielowi jego należności (causa cavendi). Powyższe oznacza, że nieważność umowy pożyczki, stanowiącej przecież causa umowy przewłaszczenia na zabezpieczenie, pociąga za sobą nieskuteczność umowy o przewłaszczenie na zabezpieczenie ( por. wyroki SN: z dnia 25 sierpnia 2004 r., IV CK 589/03, LEX nr 188468 oraz z dnia 19 listopada 1992 r., II CRN 87/92, LEX nr 3856). Innymi słowy, ustalenie pozorności umowy pożyczki z dnia 02.02.2012 r. oznaczałoby jej bezwzględną nieważność, skutkującą jednocześnie odpadnięciem podstawy prawnej umów przewłaszczenia z dnia 02.02.2012 r. oraz z dnia 06.08.2012 r. zabezpieczających wierzytelność wynikającą z umowy pożyczki, co oznaczałoby, że w ich wyniku powódka nie stała się właścicielką opisanych w pozwie rzeczy.

Mając na uwadze ogół okoliczności rozpatrywanej sprawy Sąd Okręgowy podzielił stanowisko Sądu I instancji oraz przedstawioną przezeń argumentację uzasadniającą stwierdzenie, iż powódka oraz M. K. zawierając umowę pożyczki z dnia 02.02.2012 r. dziali jedynie dla pozoru. Do powyższej konstatacji prowadzi bowiem analiza zgromadzonego w sprawie materiału dowodowego, co do której nie sposób przyjąć – jak chce tego apelująca - by została ona przez Sąd Rejonowy dokonana z naruszeniem art. 233 § 1 k.p.c.

Jak stanowi art. 233 § 1 k.p.c., sąd ocenia wiarygodność i moc dowodów według własnego przekonania, na podstawie wszechstronnego rozważenia zebranego materiału. Co istotne, skuteczne podniesienie zarzutu naruszenia przez sąd swobodnej oceny dowodów może mieć miejsce wyłącznie wówczas, gdy brak jest logiki w wiązaniu wniosków z zebranymi dowodami lub gdy wnioskowanie sądu wykracza poza schematy logiki formalnej albo wbrew zasadom doświadczenia życiowego nie uwzględnia jednoznacznych praktycznych związków przyczynowo - skutkowych. Jak słusznie zauważył Sąd Apelacyjny w Szczecinie w wyroku z dnia 19 czerwca 2008 r. (I ACa 180/08, LEX nr 468598), jeżeli z określonego materiału dowodowego sąd wyprowadza wnioski logicznie poprawne i zgodne z doświadczeniem życiowym, to ocena sądu nie narusza reguł swobodnej oceny dowodów i musi się ostać, choćby w równym stopniu, na podstawie tego materiału dowodowego, dawały się wysnuć wnioski odmienne. Dla skuteczności zarzutu naruszenia w/w przepisu nie wystarcza samo stwierdzenie o wadliwości dokonanych ustaleń faktycznych, odwołujące się do stanu faktycznego, który w przekonaniu skarżącego odpowiada rzeczywistości. Konieczne jest tu wskazanie przyczyn dyskwalifikujących postępowanie sądu w tym zakresie. Skarżący powinien wskazać jakie kryteria oceny naruszył sąd przy ocenie konkretnych dowodów, uznając brak ich wiarygodności i mocy dowodowej lub niesłuszne im je przyznając. Zwalczanie swobodnej oceny dowodów nie może polegać li tylko na przedstawieniu własnej, korzystnej dla skarżącego wersji zdarzeń, ustaleń stanu faktycznego opartej na własnej ocenie, lecz konieczne jest posłużeniu się argumentami wyłącznie jurydycznym wykazywanie, że wskazane w art. 233 § 1 k.p.c. kryteria oceny wiarygodności i mocy dowodów zostały naruszone, co miało wpływ na wyrok sprawy ( tak SA w Warszawie, wyrok z dnia 10 lipca 2008 r., VI ACa 306/08).

W przekonaniu Sądu Okręgowego, dokonana przez Sąd I instancji ocena zgromadzonego w niniejszej sprawie materiału dowodowego w żadnym razie nie nosi znamion dowolności. Sąd ten dokonał wszechstronnej oceny zgromadzonych w sprawie dowodów, poddał je wnikliwej analizie, a przyjęte przez siebie stanowisko szeroko i wyczerpująco uzasadnił. Brak podstaw do formułowania twierdzeń, iżby wnioski przezeń zawarte były nielogiczne czy sprzeczne z zasadami doświadczenia życiowego. Odmienna ocena strony apelującej przeprowadzonych w sprawie dowodów, nie może podważyć uprawnienia sądu do dokonania oceny tego materiału według swego przekonania, przy zachowaniu reguł wynikających z art. 233 § 1 k.p.c., co też w okolicznościach niniejszej sprawy niewątpliwie miało miejsce. Wywiedziona przez powódkę apelacja ma w tym zakresie charakter li tylko polemiczny z prawidłowym stanowiskiem Sądu Rejonowego, wobec czego uznać należało, że twierdzenia apelującej i podniesiona argumentacja, nie mogły skutecznie podważyć zapadłego w rozpoznawanej sprawie rozstrzygnięcia w sposób przezeń postulowany.

Nade wszystko zgodzić należało się z trafną oceną Sadu I instancji, iż w oparciu o zgromadzony w sprawie materiał dowodowy nie sposób było przyjąć, że powódka zawierając z M. K. umowę pożyczki z dnia 02.02.2012 r. rzeczywiście przekazała mu tytułem pożyczki wskazaną w § 1 rzeczonej umowy kwotę 60.000 zł, tj. by faktycznie doszło do przesunięcia majątkowego między powódką a świadkiem M. K.. Nie można bowiem tracić z pola widzenia tego, że brak jest jakichkolwiek wiarygodnych dowodów, w szczególności w postaci potwierdzeń przelewów czy historii operacji bankowych, które by wskazywały na okoliczność dysponowania przez powódkę w lutym 2012 r. kwotą 60.000 zł i na jej przekazanie wówczas pozwanemu. Wprawdzie w § 2 umowy pożyczki M. K. potwierdził odbiór całej kwoty w gotówce, a okoliczność tą potwierdził zarówno on jak i powódka przesłuchiwani w toku tego postępowania, jednakże ich zeznania w tym zakresie jawiły się jako całkowicie niewiarygodne. Nie dość bowiem, że pochodziły one od osób zainteresowanych korzystnym dla powódki rozstrzygnięciem sprawy, to jeszcze nie znalazły potwierdzenia w żadnym obiektywnym materiale dowodowym, a jednocześnie ich prawdziwość budziła zastrzeżenia w kontekście podawanych przez powódkę i świadka okoliczności związanych z tym, na co zostały wydatkowane środki otrzymane przez M. K., jak też co do źródła pochodzenia środków mających zostać rzekomo przekazanych świadkowi przez powódkę.

Należy zauważyć, iż powódka przesłuchiwany w toku postępowania zeznała, iż „ miałam też pieniądze ze sprzedaży nieruchomości – ziemi w miejscowości Ł.. Środki pieniężne pożyczone p. K. pochodzili właśnie ze sprzedaży ziemi w Ł.. Sprzedałam tą ziemię w około 2009 r. za kwotę 120 tys. zł. Te pieniądze były z takim przeznaczeniem, że będą dla córki na jej studia i na jej start. Te pieniądze miałam w domu, nie trzymałam ich na koncie bankowym. Mam konto bankowe i wówczas też miałam” (k. 267). Wynikające z zeznań powódki twierdzenia, jakoby miała w 2012 r. przeznaczyć środki finansowe na pożyczkę uzyskane ze zbycia w 2009 r. nieruchomości położonej w miejscowości Ł., przy czym przez cały ten czas środki te miałaby przetrzymywać w domu, jawią się w przekonaniu Sądu Odwoławczego jako całkowicie niewiarygodne w świetle zasad doświadczenia życiowego. Nie sposób racjonalnie przyjąć bowiem, by osoba prowadząca od wielu lat z sukcesem dochodową działalność gospodarczą, a zatem niewątpliwie potrafiąca należycie zadbać o swoje interesy, miałaby przez okres przeszło 3 lat przetrzymywać tak znaczną kwotę pieniędzy w domu, zamiast wpłacić ją na oprocentowaną lokatę bankową czy też w inny sposób ją zainwestować. Brak jest jakiegokolwiek racjonalnego uzasadnienia dla takiego zachowania, a wyjaśnienia powódki w tym zakresie są daleko niewystarczające. Wprawdzie nie budzą zastrzeżeń jej twierdzenia odnośnie tego, że osoby prowadzące działalność gospodarcza muszą stale operować pewną kwotą pieniędzy w gotówce, to jednak nie sposób znaleźć uzasadnienia dla trzymania w gotowości aż tak dużej kwoty pieniędzy (łącznie 80.000 zł), zwłaszcza w kontekście tego, iż jak zeznała powódka, „ te pieniądze były z takim przeznaczeniem, że będą dla córki na jej studia i na start” (k. 267). Skoro powódka planowała środki te przeznaczyć dla córki i zapewnienie jej odpowiedniego startu w dorosłą przyszłość, to tym bardziej brak jest powodów do trzymania tak znacznej kwoty pieniędzy w domu, w sytuacji, gdy pieniądze te nie miały być jeszcze przez kilka lat wykorzystane. Gdyby zostały umieszczone na lokacie bankowej, to powódka uzyskałaby znacznej wysokości odsetki zwiększając tym samym wysokość środków przeznaczonych dla jej córki. Dodatkowo powódka nie próbowała nawet wykazywać prawdziwości tezy o wykorzystywaniu powyższych środków na bieżące prowadzenie działalności, co więcej nie wskazywała żadnych bliższych danych w tym zakresie. Z tych też względów Sąd Okręgowy podzielił trafną konstatację Sądu I instancji, iż powódka nie wykazała, by rzeczywiście w lutym 2012 r. posiadała w domu środki pieniężne w wysokości 80.000 zł pochodzące ze sprzedaży nieruchomości w Ł., a skoro utrzymywała, że to właśnie z tych środków udzieliła M. K. pożyczki, to za niewykazany należało uznać fakt posiadania przez powódkę środków finansowych, które mogłaby przeznaczyć na w lutym 2012 r. na udzielenie rzeczonej pożyczki.

O przyjęciu pozornego charakteru zawartej przez strony umowy pożyczki świadczył także fakt, iż z zeznań świadka M. K. wynikało, że tak naprawdę nie wie on, na co wydał pieniądze otrzymane rzekomo od powódki w ramach udzielonych pożyczek. Jak zeznał, „ przyczyną zawarcia tych umów była potrzeba gotówki przy prowadzeniu działalności gospodarczej. (...). Wszystko poszło na działalność” (k.231). Dalej wskazał, iż „ Pieniądze z pierwszej pożyczki były przeznaczone na zmianę w lokalu tzn. na wdrożenie nowych pomysłów, odświeżenie lokalu, wdrożenie pomysłów na przyciągniecie klientów, na zmianę dań i potraw. Za kwotę 60.000 zł z pierwszej umowy został odświeżony lokal na ulicy (...). Zostały pomalowane ściany, poprzenoszone urządzenia w sensie elektryka (...). Za tą kwotę było też dotowarowanie lokalu, szkolenie pracowników. (...). Remont tego lokalu razem z robocizną to było około 8.000 zł, koszt szkolenia to bodajże 1.500 zł, reszta pieniędzy została przeznaczona na dotowarowanie lokalu” (k. 232). Z powyższego wynika, że zeznania świadka są wewnętrznie sprzeczne, albowiem wpierw twierdził on, że całą kwotę 60.000 zł – uzyskaną rzekomo z tytułu umowy pożyczki z dnia 2.02.2012 r. - przeznaczył na remont lokalu, dalej zaś twierdził, iż na remont faktycznie przeznaczył kwotę 8.000 zł. Przy tym nie można tracić z pola widzenia tego, że ani fakt poniesienia takich wydatków ani ich wysokość nie została w żaden sposób udokumentowana. Nie przedłożono bowiem żadnych rachunków czy faktur, które potwierdzałyby, że rzeczywiście miał miejsce remont w lokalu restauracji (...) przy ul. (...) w S. i jakie środki na to wydatkowano jak również że odbyło się wskazywane przez M. K. szkolenie i jaką kwotę na ten cel świadek wydatkował. Te okoliczności nie mogły pozostawać bez wpływu na ocenę prawdziwości twierdzeń prezentowanych przez powódkę i świadka odnośnie faktu przekazania M. K. spornej kwoty pieniędzy.

Mając na uwadze powyższe Sąd Odwoławczy doszedł do przekonania, że powódka nie sprostała ciężarowi dowodowemu wykazania tego, by w lutym 2012 r. przekazała świadkowi kwotę 60.000 zł tytułem pożyczki oraz by następnie w sierpniu 2012 r. przekazała mu dalszą kwotę pożyczki w wysokości 20.000 zł. W tej sytuacji na podstawie zgromadzonego i trafnie ocenionego przez Sąd I instancji materiału dowodowego uznać należało, iż do przekazania tych środków pieniężnych nie doszło, a pomiędzy stronami umowy pożyczki z dnia 2.02.2012 r. istniało porozumienie co do tego, iż faktycznie umowa nie wywoła skutku prawnego w postaci pożyczenia rzeczonej kwoty M. K., lecz jedynie, iż umowa ta zostaje zawarta celem stworzenia przyczyny prawnej dla umów przewłaszczenia na zabezpieczenie rzeczy ruchomych stanowiących wyposażenie jego lokali, a zajętych w toku postępowania egzekucyjnego prowadzonego w sprawie Km 3782/12. Celem zawarcia umowy pożyczki było zatem de facto uniknięcie egzekucji z zajętych ruchomości stanowiących wyposażenie lokali dłużnika – M. K..

Nie budzi przy tym zastrzeżeń argumentacja Sądu Rejonowego odnośnie tego, iż motywacją powódki dla podjęcia takich działań była chęć udzielenia pomocy córce P. K. oraz jej ówczesnemu partnerowi życiowemu, którym był właśnie M. K.. Nie można tracić z pola widzenia tego, że w momencie zajęcia przedmiotów opisanych w pozwie, co miało miejsce w dniu 5.09.2012 r., córka powódki spodziewała się wraz ze świadkiem dziecka, o czym powódka doskonale wiedziała, albowiem jak wynika z jej zeznań, o ciąży córki dowiedziała się w maju 2012 r. Nie powinno zatem dziwić to, że chcąc uchronić majątek M. K. przed egzekucją, a tym samym umożliwić dalsze korzystanie córce ze sprzętu zajętego przez komornika sądowego - z okoliczności sprawy wynika bowiem, że P. K. we wrześniu 2012 r. przejęła od świadka prowadzenie restauracji (...)- zdecydowała się pomóc mu zawierając pozorne umowy pożyczki. Przy tym jako całkowicie niewiarygodne jawią się twierdzenia powódki, jakoby w momencie umów pożyczek nie wiedziała ona o charakterze relacji łączącej jej córkę z M. K., a zatem, że nie miała ona interesu w tym, by dokonywać z nim czynności prawnych o charakterze pozornym. Jak zeznała E. K., o tym, iż jej córka jest w związku z M. K. dowiedziała się w maju 2012 r., gdy córka poinformowała ją o tym, że jest w ciąży ze świadkiem. Co znamienne przyznała, że „ córka mieszka u mnie, wcześniej też mieszkała. Był też taki czas, że i p. K. też przebywał u mnie w domu, tzn. nie sypiał, ale przychodził do córki” (k. 267). Mając na uwadze, że powódka wiedziała o tym, że jej córka jest zatrudniona u M. K., jako niewiarygodne jawi się jej twierdzenie odnośnie tego, że miałaby ona nie wiedzieć, że P. K. jest w związku z M. K., skoro ten – co przyznała sama powódka - odwiedzał ją wielokrotnie w domu, a niewątpliwie nie jest sytuacją typową i powszechną taka, w której pracodawca odwiedza swoich pracowników domu. Nie można jednocześnie pominąć tego, iż córka powódki w dniu 2 listopada 2011 r. rozpoczęła prowadzenie działalności gospodarczej w zakresie gastronomii. Powódka prowadzi tego typu działalność od przeszło 20 lat wobec czego oczywistym jest, że niewątpliwie musiała ona doradzać swojej córce, dzieląc się z nią swym doświadczeniem w prowadzeniu lokalu gastronomicznego. Co znamienne, jak wskazuje historia wpisów w Centralnej Ewidencji i Informacji o Działalności Gospodarczej, w dniu 21 grudnia 2011 r. - a zatem przed zawarciem obydwu umów pożyczek – doszło do zmiany wpisu w ewidencji, z którego wynikało, że P. K. rozpoczęła w tym dniu prowadzenie działalności gospodarczej pod adresem Tkacka 50 w S., a zatem w lokalu w którym M. K. prowadził restaurację (...). Skoro P. K. mieszkała wspólnie z powódką i prowadziła działalność gospodarczą zbieżną z działalności powódki, to nie sposób przyjąć, że nie poinformowała matki o tym, gdzie jest zarejestrowana jej działalność gospodarcza. Powódka musiała zatem wiedzieć, że jej córka jako adres prowadzenia działalności gospodarczej wskazała adres prowadzenia działalności przez M. K., na co niewątpliwie nie wyraziłby on zgody gdyby P. K. była tylko jego pracownicą. Nie sposób zatem racjonalnie w tej sytuacji przyjąć, że powódka mogła nie wiedzieć o stosunkach łączących jej córkę z M. K..

Te wszystkie okoliczności przemawiały za przyjęciem, że powódka oraz M. K. działając z góry powziętym zamiarem braku wywołania skutku pożyczki przy jednoczesnej chęci wywołania u osób trzecich wrażenia, że doszło do zawarcia ważnej umowy pożyczki, a zatem że zdziałana przez nich czynność w postaci umowy pożyczki z dnia 2.02.2012 r. miała charakter pozorny w rozumieniu art. 83 § 1 k.c. a zatem była bezwzględnie nieważna. Nieważność umowy pożyczki skutkowała odpadnięciem causa umów przewłaszczenia na zabezpieczenie wierzytelności objętej umową pożyczki a zatem jej bezskutecznością. Bezskuteczność umów przewłaszczenia na zabezpieczenie skutkowało tym, że nie przeszła na powódkę własność opisanych w pozwie przedmiotów, wobec czego powództwo o zwolnienie tych przedmiotów spod egzekucji jako niezasadne podlegało oddaleniu, o czym trafnie orzekł Sąd I instancji.

Tak argumentując Sąd Okręgowy na podstawie art. 385 k.p.c. apelację powódki jako niezasadną oddalił, orzekając jak w punkcie 1 sentencji wyroku.

O kosztach postępowania apelacyjnego orzeczono na podstawie art. 98 § 1 i 3 k.p.c. stosownie do reguły odpowiedzialności za wynik procesu. Wobec oddalenia apelacji powódki w całości, winna on jako strona przegrywająca spór zwrócić pozwanej poniesione przez tą ostatnią koszty postępowania odwoławczego. Pozwana była w toku tego postępowania reprezentowana przez profesjonalnego pełnomocnika w osobie radcy prawnego, zatem powódka winna zwrócić jej koszty zastępstwa procesowego w wysokości 1.200 zł - ustalone na podstawie § 6 pkt 5 w zw. z § 12 ust. 1 pkt 1 rozporządzenia Ministra Sprawiedliwości z dnia 28 września 2002 r. w sprawie opłat za czynności radców prawnych oraz ponoszenia przez Skarb Państwa kosztów pomocy prawnej udzielonej przez radcę prawnego ustanowionego z urzędu (Dz.U. z 2013 r., poz. 490 z późń. zm.). Taką też kwotę Sąd Okręgowy zasądził od powoda na rzecz pozwanej w punkcie 2 wyroku.

SSO Iwona Siuta SSO Małgorzata Grzesik SSO Robert Bury