Pełny tekst orzeczenia

Sygn. akt II Ca 1678/15

WYROK

W IMIENIU RZECZYPOSPOLITEJ POLSKIEJ

Dnia 20 września 2016 roku

Sąd Okręgowy w Szczecinie II Wydział Cywilny Odwoławczy

w składzie:

Przewodniczący:

SSO Violetta Osińska

Sędziowie:

SO Małgorzata Grzesik (spr.)

SO Tomasz Sobieraj

Protokolant:

sekr. sądowy Katarzyna Alaszewicz

po rozpoznaniu na rozprawie w dniu 16 września 2016 roku w S.

sprawy z powództwa Gminy M. S.

przeciwko M. K. (1), A. K., E. K. i J. K.

o zapłatę

na skutek apelacji pozwanej A. K. od wyroku Sądu Rejonowego Szczecin - Prawobrzeże i Zachód w Szczecinie z dnia 19 maja 2015 roku, sygn. akt I C 328/13

1.  oddala apelację;

2.  zasądza od pozwanej A. K. na rzecz powódki Gminy M. S. kwotę 1200 (tysiąc dwieście) złotych tytułem kosztów postępowania apelacyjnego.

SSO Małgorzata Grzesik SSO Violetta Osińska SSO Tomasz Sobieraj

Sygn. akt II Ca 1678/15

UZASADNIENIE

Wyrokiem z dnia 19 maja 2015 r. Sąd Rejonowy Szczecin - Prawobrzeże i Zachód w Szczecinie po rozpoznaniu sprawy z powództwa Gminy M. S. przeciwko pozwanym M. K. (1), A. K., E. K., J. K. o zapłatę (sygn. akt I C 328/13):

I.  zasądził od pozwanych solidarnie na rzecz powoda kwotę 15.041,82 zł z odsetkami ustawowymi liczonymi od kwoty 13.689,78 zł od dnia 13 września 2012 r. do dnia zapłaty i od kwoty 1.352,04 zł od dnia 02 października 2012 r. do dnia zapłaty;

II.  zasądził od pozwanych solidarnie na rzecz powoda kwotę 3.085 zł tytułem zwrotu kosztów postępowania.

Sąd Rejonowy oparł powyższe rozstrzygnięcie na następującym stanie faktycznym sprawy i rozważaniach:

Powódka Gmina M. S. jest właścicielem lokalu położonego w S. przy ul. (...), który to na podstawie umowy z dnia 03 lipca 1986 r. wynajmowała pozwanej J. K. i G. K..

Sąd Rejonowy Szczecin-Prawobrzeże i Zachód w Szczecinie wyrokiem z dnia 08 sierpnia 2012 r., zmienionym wyrokiem Sądu Okręgowego w Szczecinie z dnia 20 listopada 2013 r., sygn. akt II Ca 1418/12, nakazał pozwanym J. K., E. K., A. K. i M. K. (1), aby opróżnili i wydali Gminie M. S. powyższy lokal w stanie wolnym. J. K. i E. K. przyznano uprawienie do lokalu socjalnego i wstrzymano wykonanie opróżnienia lokalu do czasu zaoferowania przez Gminę M. S. oferty zawarcia umowy najmu lokalu socjalnego. Z kolei pozwanym A. K. i M. K. (1) nie przyznano uprawienia do lokalu socjalnego. Wyrok uprawomocnił się z dniem 20 listopada 2013 r.

Powódka wezwała pozwanych do zapłaty zadłużenia z tytułu odszkodowania za bezumowne korzystanie z lokalu wraz z ustawowymi odsetkami wyliczonym na dzień 22 maja 2013 r.

W okresie od grudnia 2009 roku do września 2012 roku wysokość odszkodowania za bezumowne korzystanie z powyższego lokalu wyniosła kwotę 13.689,78 zł, zaś odsetki ustawowe wyliczone na dzień 12 września 2012 roku wyniosły kwotę 1352,04 zł.

A. K. wraz ze swoim partnerem życiowym M. K. (2) od czerwca 2009 r. do grudnia 2014 r. zamieszkiwała przy ul. (...) 19/4 w S.. W lokalu przy ul. (...) zamieszkiwała J. K., E. K. i M. K. (1), przy czym M. K. (1) zamieszkiwał w tym lokalu do połowy 2011 roku, jednak po tej dacie nadal z niego korzystał, bowiem w lokalu znajdowały się jego rzeczy m.in. służące mu do prowadzenia działalności gospodarczej. W lokalu przy ul. (...) przez cały okres objęty sporem znajdowały się również rzeczy osobiste pozwanej A. K..

J. K. od 2009 roku pracuje jako taksówkarz. Jej aktualne dochody kształtują się na poziomie 1500 zł miesięcznie. Nie posiada żadnych oszczędności.

M. K. (1) aktualnie jest bezrobotny, zamknął prowadzoną przez siebie działalność gospodarczą zadłużeniem około 5.000 zł. Jest żonaty i ma córkę w wieku 2,5 roku. Jego żona pracuje za wynagrodzeniem około 1900 zł miesięcznie.

E. K. ma przyznaną rentę socjalna w kwocie 400 zł miesięcznie.

W tak ustalonym stanie faktycznym Sąd Rejonowy uznał powództwo za uzasadnione.

Sąd I instancji podkreślił, iż podstawy prawnej dochodzonego roszczenia upatrywać należało w przepisach ustawy z dnia 21 czerwca 2001 r. o ochronie praw lokatorów, mieszkaniowym zasobie gminy oraz o zmianie kodeksu cywilnego (dalej: u.o.p.l.), nie zaś w art. 688 1 k.c., regulującego odpowiedzialność za czynsz najmu, skoro okres dochodzony pozwem był okresem bezumownego korzystania z lokalu.

Mając na uwadze treść przepisów art. 1, art. 2 ust. 1 pkt 1 oraz art. 18 ust. 1 -3 u.o.p.l. Sąd zauważył, że bezspornie powódka jest właścicielem lokalu, którego dotyczyło powództwo. Pozwani J. K., E. K. i M. K. (1) nie negowali, że zajmowali lokal w okresie objętym powództwem. Także wysokość kwot dochodzonych tytułem odszkodowania za poszczególne miesiące była niesporna. Jedynie pozwana A. K. podnosiła, że lokal objęty sporem opuścił na początku przed okresem objętym sporem i nie korzystała z przedmiotowego lokalu w okresie objętym sporem. Pozwani przyznali istnienie zadłużenia wobec powódki, podnosząc jedynie, że spłacili zadłużenie w większym zakresie niż to wynika ze stanowiska powoda. Jak podkreślił Sąd Rejonowy, z uwagi na wynikającą z art. 6 k.c. regułę rozkładu ciężaru dowodu to pozwanych twierdzących, że spłacili zadłużenie w wyższej kwocie niż to wynika z dokumentów złożonych przez powoda ciążył obowiązek wykazania tych spłat, czego pozwani zaniechali. Sąd analizując materiał dowodowy stwierdził, iż wprawdzie w aktach I C 927/11 znajdowały się dowody wpłaty dokonane przez J. K., jednak uznał, że wpłaty te zostały uwzględnione przez powoda w rozliczeniach dołączonych do akt. Z kolei A. K. nie podniosła zarzutów odnoszących się wprost do wyliczeń punktacji dla spornego lokalu i opłat naliczonych przez powoda. Sąd dokonał analizy przedłożonych przez powoda dokumentów wykazujących spsoć wyliczenia odszkodowania dla spornego lokalu i nie znalazł podstaw do zakwestionowania mocy dowodowej tych wyliczeń. Jednocześnie nie miał obowiązku z urzędu doszukiwać się zarzutów ze strony pozwanej w zakresie tych wyliczeń.

Dalej Sąd Rejonowy wskazał, że w sprawie nie miał miejsca „szczególnie uzasadniony wypadek” w rozumieniu art. 320 k.p.c., który uzasadniałby rozłożenie zasądzonej od pozwanych kwoty na raty. Trudna sytuacja majątkowa pozwanych, przy braku dodatkowych okoliczności uzasadniających wniosek, nie stanowiła podstawy do rozłożenie świadczenia na raty, tym bardziej, że brak było jakichkolwiek dowodów wskazujących, że rozłożenie na raty byłoby celowe. Przedstawiona przez pozwanych sytuacja majątkowa nie daje pozytywnej prognozy, że byliby w stanie spłacić zadłużenie w rozsądnym terminie, w szczególności jeżeli uwzględnieni się aktualną wysokość zadłużenia.

Odnosząc się do okoliczność, czy pozwana A. K. korzystała ze spornego lokalu w okresie objętym pozwem Sąd pierwszej instancji wskazał, iż na podstawie dokumentów przedłożonych przez pozwaną oraz zeznań przesłuchanych w sprawie osób ustalił, że A. K. zamieszkiwała w okresie objętym pozwem w lokalu przy ul (...) 19/4 w S., jednak w lokalu przy ul. (...) w S. posiadała swoje rzeczy i nie opróżniła tego lokalu definitywnie. Analogiczne ustalenia poczyniono zresztą co do pozwanego M. K. (1), który lokal opuścił w połowie 2011 roku z uwagi na zawarcie związku małżeńskiego, jednak pozostawił w nim swoje rzeczy i korzystał z tego lokalu przy prowadzeniu działalności gospodarczej. Czyniąc te ustalenia Sąd oparł się o dokumenty, nadto uwzględnił jako wiarygodne zeznania wszystkich świadków przesłuchanych w sprawie. Z kolei zeznaniom pozwanym Sąd dał wiarę w bardzo ograniczonym zakresie, co było wynikiem porównania twierdzeń i zeznań pozwanych złożonych w niniejszym postępowaniu w stosunku do tych złożonych przez nich w postępowaniu toczącym się pod sygn. akt I C 927/11.

Sąd stwierdził, iż z uwagi na brak wiedzy świadka K. K. co do okoliczności niezamieszkiwania pozwanej w spornym lokalu, nie można na ich podstawie ustalić kategorycznie, że w spornym mieszkaniu nie było rzeczy A. K.. Zeznania świadka B. P. potwierdzały, że pozwana zamieszkiwała przy ul. (...) w S. w okresie objętym sporem, jednak świadek jako sąsiadka nie mogła posiadać wiedzy, czy w lokalu przy ul. (...) w S. pozostały rzeczy należące do A. K.. Podobnie świadek S. P. (1), który był sąsiadem pozwanej pod adresem ul. (...) w S.. Sąd podkreślił, że świadek, pomimo bycia wieloletnim konkubentem pozwanej nie potrafił wskazać, czy w lokalu przy ul. (...) znajdowały się jakieś rzeczy należące do A. K.. Przechodząc do oceny zeznań pozwanych Sąd podkreślił rozbieżności w tych zeznaniach złożonych obecnie w stosunku do zeznań złożonych w sprawie eksmisyjnej. W tym postępowaniu A. K. wskazała, że w lokalu przy ul. (...) zamieszkiwała stale przez cały okres objęty sporem, nie korzystała ze spornego lokalu i zabrała z niego wszystkie swoje rzeczy. Po odczytaniu zeznań złożonych w sprawie I C 927/11, gdzie zeznawała i twierdziła, że w lokalu przy ul. (...) w S. nadal są jej rzeczy i czasami okresowo w nim przebywa, a nawet dodała, że chciałaby sporny lokal doprowadzić do stanu używalności aby zapewnić sobie odpowiednie warunki mieszkaniowe pozwana wyjaśniła, że jeżeli w tym lokalu pozostały jej jakieś rzeczy, to tylko rzeczy typu książki, nadto dodała, iż w okresie sporu nie nocowała w tym lokalu. Pozwany M. K. (1) nie kwestionował, że w okresie sporu korzystał w przedmiotowego lokalu, bowiem najpierw w nim zamieszkiwał, a od połowy 2011 roku pomimo wyprowadzenia się z niego korzystał z niego trzymając w nim swoje rzeczy, w tym służące mu do prowadzenia działalności gospodarczej.

Sąd podkreślił, iż zeznania J. K. złożone w niniejszej sprawie różniły się od zeznań złożonych w sprawie I C 927/11, a pozwana usiłowała nieudolnie, wyjaśnić rozbieżności powołując się na swój stan zdrowia psychicznego. Wymaga podkreślenia, iż pozwana J. K. zeznała, że w okresie objętym sporem A. K. nie korzystała ze spornego lokalu, w tym nawet czasowo, a oprócz książek w tym lokalu nie było jej innych rzeczy. Tymczasem w sprawie eksmisyjnej w kwietniu 2012 roku pozwana J. K. twierdziła, że A. K. zamieszkuje razem z nią w lokalu przy ul. (...) w S. w okresach, kiedy jest ciepło, ponadto zeznała, że A. K. ma w tym lokalu swoje rzeczy. Tym samym brak było podstaw do ustalenia, że A. K. nie korzystała ze spornego lokalu, niezależnie od wykazanego faktu, że zamieszkiwała wraz z partnerem przy ul. (...) w S..

Z uwagi na tak ustalony stan faktyczny Sąd Rejonowy uznał, że w świetle art. 18 u.o.p.l. nie jest wymagane, aby dana osoba mieszkała w lokalu, a zatem żeby tam koncentrowały się jej wszystkie interesy życiowe. Ustawodawca posłużył się pojęciem „zajmuje” a nie pojęciem „zamieszkuje”. Wg Słownika Języka Polskiego słowo „zajmować” oznacza m.in. „użytkować pomieszczenie”. Z kolei słowo „użytkować” oznacza „korzystać z czegoś”. Zdaniem Sądu ustawodawca świadomie w omawianym przepisie użył zwrotu „osoby zajmujące lokal”, bowiem uregulował w ten sposób sytuacje, gdy ktoś korzysta z danego lokalu nie posiadając tytułu prawnego niezależnie czy to korzystanie oznacza zamieszkiwanie. W ocenie Sądu, pozwana A. K. czy pozwany M. K. (1), nie opróżniając lokalu ze swoich rzeczy w okresie objętym sporem, zajmował ten lokal, wespół z pozostałymi pozwanymi, bowiem z lokalu tego faktycznie korzystali, przechowując tam swoje rzeczy osobiste.

Z tych przyczyn Sąd uznał, że wszyscy pozwany winni być współodpowiedzialnymi w zakresie odszkodowania za okres objęty żądaniem pozwu, wobec czego orzeczono jak w pkt I wyroku. O odsetkach orzeczono zgodnie z art. 481 § 1 i 2 k.c. Powodowi służyło bowiem prawo do domagania się zapłaty odsetek ustawowych za opóźnienie w zapłacie odszkodowania, które stawało się wymagalne w kolejnym miesiącu.

O kosztach postępowania orzeczono w oparciu o art. 98 k.p.c. Sąd nie znalazł podstaw do odstąpienia od obciążania pozwanych kosztami procesu strony przeciwnej, albowiem sama ich zła sytuacja majątkowa, przy braku innych szczególnych okoliczności, nie mogła stanowić o słuszności zastosowania art. 102 k.p.c.

Apelację od powyższego wyroku wywiodła pozwana A. K. zaskarżając go w całości w zakresie dotyczącym jej osoby. Wniosła o zmianę zaskarżonego wyroku poprzez oddalenie powództwa w części jej dotyczącej oraz zasądzenie od powódki na rzecz pozwanej kosztów postępowania za obie instancje wedle norm przepisanych z uwzględnieniem kosztów zastępstwa adwokackiego.

Zaskarżonemu orzeczeniu apelująca zarzuciła naruszenie:

a)  art. 18 ust. 1 i 2 u.o.p.l. w zw. z art. 6 k.c. poprzez jego błędną wykładnię, skutkującą nieuzasadnionym przyjęciem, iż z samego faktu, że w lokalu mieszkalnym położonym w S. przy ul. (...), mogły pozostać jakieś rzeczy pozwanej, należy wyprowadzić wniosek, że pozwana zajmowała ów lokal w spornym okresie w sposób tożsamy rozumieniem tego pojęcia na gruncie w/w ustawy, wobec czego strona powodowa dowiodła słuszności swego roszczenia. W sytuacji, gdy w okresie, którego dotyczy proces, pozwana nie zamieszkiwała w spornym lokalu ani nie użytkowała go tak, by możliwe było zastosowanie wobec niej normy prawnej wyinterpretowanej z art. 18 ust. 1 i 2 u.o.p.l.;

b)  art. 233 § 1 k.p.c. w zw. z art. 232 k.p.c., polegające na dokonaniu przez Sąd błędnej oceny zgromadzonego materiału dowodowego, w szczególności zeznań świadków, pozwanych oraz zgromadzonych dokumentów, skutkujące niezasadnym uznaniem, jakoby w spornym czasokresie pozwana winna uiszczać na rzecz powódki odszkodowanie z tytułu bezumownego korzystania z lokalu, mimo iż, co wynikało z przeprowadzonych dowodów, pozwana nie zamieszkiwała wówczas w tym lokalu ani nie użytkowała go tak, by możliwe było zastosowanie wobec niej normy prawnej wyinterpretowanej z art. 18 ust. 1 i 2 u.o.p.l.

W uzasadnieniu apelacji odnosząc się do pojęcia „zajmować” zastosowanego w art. 18 ust. 1 u.o.p.l. apelująca podkreśliła, że wedle słownika języka polskiego pojęcie to oznacza zapełnić sobą lub czymś jakąś przestrzeń lub powierzchnie, zacząć użytkować jakieś pomieszczenie, skorzystać z jakiegoś pomieszczenia lub urządzenia albo wziąć coś w posiadanie. (...) oznacza korzystać z czegoś w sposób racjonalny, przynoszący jak największy pożytek, a także używać cudzej własności, czerpiąc z niej korzyści, ale mając jednocześnie obowiązek zachowania jej substancji i dotychczasowego przeznaczenia. W związku z prymatem językowej wykładni przedmiotowego przepisu pozwana zaznaczyła, iż w okresie objętym procesem nigdy nie zajmowała, to jest nie użytkowała spornego lokalu, a to dlatego, iż stale zamieszkiwała wówczas w wynajętym wspólnie z konkubentem lokalu położonym przy ul. (...) w S.. Okoliczność ta pozostaje bezsporna i została wprost wskazana w uzasadnieniu zaskarżonego wyroku, nadto wynika ona ze zgromadzonych w sprawie dowodów, w tym zeznań świadków B. P. i S. P. (1).

Zdaniem apelującej nawet w oparciu o zasady doświadczenia życiowego i logicznego rozumowania przyjąć wypada, iż skoro pozwana bezspornie przez około cztery lata zamieszkiwała w lokalu przy ul. (...), a ze spornego lokalu wyprowadziła się jeszcze w roku 2005, to ze względów chociażby czysto praktycznych nie mogła pozostawić w spornym mieszkaniu jakichkolwiek rzeczy osobistych, tym bardziej, że przesłuchani świadkowie nie podawali, aby pozwana w okresie spornym w ogóle przebywała poza lokalem przy ul. (...), zamieszkiwała w innych miejscach bądź nawet nie była widywana pod tym adresem przez zauważalne, dłuższe okresy czasu. Faktu pozostawienia przez pozwaną w mieszkaniu przy ul. (...) przedmiotów o charakterze osobistym nie potwierdza zresztą żaden z przesłuchanych w sprawie świadków, w tym wieloletni partner życiowy pozwanej M. K. (2), a także świadek K. K..

Wedle pozwanej Sąd I instancji błędnie rozłożył ciężar dowodzenia, ponieważ to nie pozwana winna wykazywać, że nie pozostawiła w mieszkaniu przy ul. (...) swoich rzeczy, lecz to powódka winna udowodnić, że owe rzeczy w okresie od roku 2009 do 2012 nieprzerwanie znajdowały się pod podanym adresem. Wnioskowanie Sądu I instancji, jakoby pozwana zajmowała sporny lokal tylko przez sama fakt posiadania w nim swoich rzeczy osobistych, prowadzi do sformułowania trudnych do zaakceptowania implikacji, wedle których przykładowo użyczający książkę czy inny przedmiot użytkowy osobie trzeciej staje się automatycznie podmiotem zajmującym lokal mieszkalny, w jakim owa rzecz się znajduje w okresie użyczenia, ponieważ w pewien sposób „wykorzystuje” tenże lokal do przechowywania rzeczy stanowiącej jego własność. Nie sposób, zdaniem apelującej, przyjmować za logicznie uzasadnione zapatrywania, iż poprzez „zajmowanie” należy rozumieć przechowywanie w takim lokalu pojedynczych przedmiotów będących własnością osoby trzeciej, zupełnie już niezwiązanej w wymiarze funkcjonalnym z owym mieszkaniem. W tym miejscu pozwana podkreśliła, iż z żadnego z przeprowadzonych dowodów nie wynikało bynajmniej - wbrew interpretacji Sądu Rejonowego - jakoby jej rzeczy, które miałyby pozostawać w lokalu przy ul. (...), były przedmiotami o charakterze „osobistym”. Jeżeli istotnie pozostały jakiekolwiek rzeczy pozwanej, to były to jedynie pozycje książkowe.

W odpowiedzi na apelację powódka Gmina M. S. wniosła o jej oddalenie oraz zasądzenie od pozwanej na rzecz powódki kosztów postępowania apelacyjnego w tym kosztów zastępstwa procesowego według norm przepisanych.

Sąd Okręgowy zważył, co następuje:

Apelacja pozwanej jako nieuzasadniona podlegała oddaleniu.

Zdaniem Sądu Odwoławczego, Sąd I instancji przeprowadził postępowanie dowodowe w zakresie wystarczającym dla poczynienia ustaleń faktycznych mających wpływ na zastosowanie przepisów prawa materialnego. Zgromadzone w sprawie dowody poddał wnikliwej ocenie i na ich podstawie poczynił prawidłowe ustalenia faktyczne w sprawie. W tym stanie rzeczy podzielić należało przeprowadzoną przez ten Sąd ocenę zgromadzonych w sprawie dowodów, akceptując tym samym poczynione w oparciu o tę ocenę ustalenia faktyczne, bez ich ponownego przytaczania. Nadto z uwzględnieniem poczynionych poniżej uwag, Sąd Okręgowy uznaje za słuszne i podziela zasadnicze rozważania prawne przedstawione przez Sąd I instancji.

Odnosząc się zaś do poszczególnych zarzutów apelacji wskazania wymaga, iż nade wszystko nie zyskał aprobaty podniesiony przez pozwaną A. K. zarzut, jakoby Sąd I instancji w sposób dowolny - z naruszenie art. 233 k.p.c. - ocenił zgromadzony w sprawie materiał dowodowy i na tej podstawie przyjął błędne ustalenia faktyczne w sprawie.

Jak stanowi art. 233 § 1 k.p.c., sąd ocenia wiarygodność i moc dowodów według własnego przekonania, na podstawie wszechstronnego rozważenia zebranego materiału. Co istotne, skuteczne podniesienie zarzutu naruszenia przez sąd swobodnej oceny dowodów może mieć miejsce wyłącznie wówczas, gdy brak jest logiki w wiązaniu wniosków z zebranymi dowodami lub gdy wnioskowanie sądu wykracza poza schematy logiki formalnej albo, wbrew zasadom doświadczenia życiowego, nie uwzględnia jednoznacznych praktycznych związków przyczynowo - skutkowych. Jak słusznie zauważył Sąd Apelacyjny w Szczecinie w wyroku z dnia 19 czerwca 2008 r. (I ACa 180/08, LEX nr 468598), jeżeli z określonego materiału dowodowego sąd wyprowadza wnioski logicznie poprawne i zgodne z doświadczeniem życiowym, to ocena sądu nie narusza reguł swobodnej oceny dowodów i musi się ostać, choćby w równym stopniu, na podstawie tego materiału dowodowego, dawały się wysnuć wnioski odmienne. Dla skuteczności zarzutu naruszenia w/w przepisu nie wystarcza samo stwierdzenie o wadliwości dokonanych ustaleń faktycznych, odwołujące się do stanu faktycznego, który w przekonaniu skarżącego odpowiada rzeczywistości. Konieczne jest tu wskazanie przyczyn dyskwalifikujących postępowanie sądu w tym zakresie. Skarżący powinien wskazać jakie kryteria oceny naruszył sąd przy ocenie konkretnych dowodów, uznając brak ich wiarygodności i mocy dowodowej lub niesłuszne im je przyznając. Zwalczanie swobodnej oceny dowodów nie może polegać li tylko na przedstawieniu własnej, korzystnej dla skarżącego wersji zdarzeń, ustaleń stanu faktycznego opartej na własnej ocenie, lecz konieczne jest posłużeniu się argumentami wyłącznie jurydycznym wykazywanie, że wskazane w art. 233 § 1 k.p.c. kryteria oceny wiarygodności i mocy dowodów zostały naruszone, co miało wpływ na wyrok sprawy ( tak Sąd Apelacyjny w Warszawie w wyroku z dnia 10 lipca 2008 r., VI ACa 306/08).

Mając na uwadze powyższe należało uznać, iż dokonana przez Sąd Rejonowy ocena zgromadzonego w sprawie materiału dowodowego w żadnym razie nie nosi znamion dowolności. Sąd ten dokonał bowiem wszechstronnej oceny zgromadzonego w sprawie materiału dowodowego, poddał go dokładnej analizie a przyjęte przez siebie stanowisko szeroko i wyczerpująco uzasadnił, umiejętnie wytykając ujawnione w zeznaniach pozwanych oraz świadków nieścisłości, rozbieżności i niekonsekwencję. Brak podstaw do formułowania twierdzeń, iżby wnioski przezeń zawarte były nielogiczne czy sprzeczne z zasadami doświadczenia życiowego. Odmienna ocena strony apelującej przeprowadzonych w sprawie dowodów nie może podważyć uprawnienia sądu do dokonania oceny tego materiału według swego przekonania, przy zachowaniu reguł wynikających z art. 233 § 1 k.p.c., co też miało miejsce w realiach niniejszej sprawy. Ocenić zatem należało, że wywiedziona przez pozwaną A. K. apelacja ma w tym zakresie charakter li tylko polemiczny z prawidłowym stanowiskiem Sądu I instancji, wobec czego twierdzenia apelującej nie mogły skutecznie podważyć zapadłego w sprawie rozstrzygnięcia, zwłaszcza w sposób przezeń postulowany.

Przyjmując zatem, że Sąd I instancji ocenił zgromadzony w sprawie materiał dowodowy w sposób odpowiadający wymogom stawianym przez ustawodawcę na gruncie art. 233 § 1 k.p.c. i na jego podstawie poczynił prawidłowe ustalenia faktyczne w niniejszej sprawie, które to następnie poddał trafnej analizie, słusznie zdaniem Sądu Okręgowego oceniono, że pozwana A. K. istotnie jest osobą zajmująca lokal mieszkalny w rozumieniu art. 18 ust. 1 ustawy z dnia 21 czerwca 2001 r. o ochronie praw lokatorów, mieszkaniowym zasobie gminy i o zmianie Kodeksu cywilnego (Dz.U. z 2016 r., poz. 1610 j.t.; dalej: u.o.p.l.) współzobowiązaną względem powódki do wnoszenia na jej rzecz odszkodowania za bezumowne korzystanie z lokalu mieszkalnego położonego w S. przy ul. (...).

Podkreślenia wymaga, że o ile w świetle ujawnionego w tym postępowania materiału dowodowego możliwym było do ustalenia, iż w okresie objętym żądaniem pozwu pozwana A. K. istotnie na stałe zamieszkiwała w lokalu mieszkalnym położnym w S. przy ul. (...) 19/4, nie zaś w mieszkaniu położonym przy ul. (...) w S., to jednak okoliczność ta - wbrew zapatrywaniu apelującej - nie przesądzała jeszcze o tym, że nie jest ona osobą zajmującą lokal w rozumieniu omawianego przepisu, obowiązaną do wnoszenia na rzecz powódki odszkodowania za bezumowne korzystanie z lokalu. Wszak na gruncie art. 18 ust. 1 u.o.p.l. przewidziano, że osoby zajmujące lokal bez tytułu prawnego są obowiązane do dnia opróżnienia lokalu co miesiąc uiszczać odszkodowanie. Literalne brzmienie cytowanego przepisu wprost wskazuje, a na co trafnie zwrócił uwagę Sąd I instancji, że ustawodawca na kanwie tego unormowania posłużył się pojęcie „osoby zajmującej lokal”, co jest niewątpliwie pojęciem dalece szerszym niż pojęcie „osoby zamieszkującej lokal”. Wedle słownika języka polskiego znaczenie słowa „zająć” czy „zajmować” oznacza tyle co « zapełnić sobą lub czymś jakąś przestrzeń lub powierzchnię», « zacząć użytkować jakieś pomieszczenie», « skorzystać z jakiegoś pomieszczenia lub urządzenia», « wziąć coś w posiadanie». Innymi słowy, dla przyjęcia, że dana osoba zajmuje określony lokal mieszkalny nie jest konieczne efektywne zamieszkiwanie przez nią w tymże lokalu albowiem dla przypisania danej osobie odpowiedzialności odszkodowawczej na podstawie art. 18 ust. 1 u.o.p.l. wystarczające jest, aby zapełniała ona jego przestrzeń (np. trzymała w nim swoje rzeczy), korzystała z niego lub przynajmniej potencjalnie miała taką możliwość (np. wobec posiadania kluczy do lokalu).

Zważając na powyższe oraz mając na uwadze ujawniony w tym postępowaniu materiał dowodowy, w tym treść zeznań pozwanych E. K. i J. K. złożonych w toku uprzednio prowadzonego postępowania przed Sądem Rejonowy Szczecin – Prawobrzeże i Zachód w Szczecinie w sprawie o eksmisję (sygn. akt I C 927/11), Sąd Odwoławczy podzielił ocenę Sądu I instancji, iż pozwana istotnie zajmowała przedmiotowe mieszkanie w spornym okresie czasu, a w każdy razie ujawniony w tym postępowaniu materiał dowody przeciwnych deklaracji apelującej nie potwierdził.

Należy zauważyć, że świadek K. K. okazjonalnie przebywał w mieszkaniu przy ul. (...) w S. wyłącznie w charakterze gościa i nie potrafił jednoznacznie stwierdzić, czy w mieszkaniu tym znajdowały się rzeczy pozwanej czy też nie. Podobnie konkubent pozwanej M. K. (2) i pozwany M. K. (1) słuchani w toku postępowania zeznali, że nie wiedzą czy pozwana w mieszkaniu przy ul. (...) miała jakieś swoje rzeczy. Z kolei świadkowie B. P. i S. P. (2) nigdy w przedmiotowym mieszaniu nie byli. Stąd też zeznania w/w świadków nie mogły stanowić podstawy do czynienia ustaleń w sprawie co do braku zajmowania przez pozwaną spornego lokalu mieszkalnego w sposób postulowany przez apelującą. Z kolei sama pozwana zeznawała niekonsekwentnie, na to słusznie zwrócił uwagę Sąd Rejonowy w uzasadnieniu zaskarżonego orzeczenia, gdyż wpierw twierdziła, że zabrała wszystkie swoje rzeczy ze spornego mieszkania (k. 364), a po odczytaniu jej zeznań złożonych w dniu 08 sierpnia 2012 r. w sprawie I C 927/11 o eksmisję twierdziła już odmiennie wskazując, że w lokalu zostały jej rzeczy np. książki i że posiadała klucze do tego lokalu (k. 365). Zresztą na kanwie postępowania w sprawie o eksmisję toczącej się pod sygn. akt I C 927/11 pozwana utrzymywała, że w mieszkaniu przy ul. (...) nadal są jej rzecz, okresowo przebywa w tym lokalu i co znamienne twierdziła, że chciałaby sporny lokal doprowadzić do stanu używalność tak, aby zapewnić sobie odpowiednie warunki mieszkaniowe. Podobnie niekonsekwentne i niespójne były zeznania pozwanej J. K. która twierdziła w tym postepowaniu, że pozwana A. K. nie korzystała ze spornego lokalu mieszkalnego i w lokalu tym oprócz niepotrzebnych książek nie było żadnych jej rzecz (k. 366). Te jednak te zeznania pozwanej pozostawały w sprzeczności z zeznaniami J. K. złożonymi w dniu 26 sierpnia 2012 r. w sprawie o eksmisję, gdzie twierdziła, że A. K. zamieszkiwała w tym lokalu niekiedy i posiadała w nim swoje rzeczy.

Opisana wyżej niekonsekwencja i sprzeczność zeznań złożonych w tym postępowaniu przez A. K. oraz J. K. w stosunku do stanowiska prezentowanego przez w/w na kanwie sprawy o eksmisję, w kontekście braku jakiegokolwiek innego materiału dowodowego potwierdzającego fakt braku korzystania z lokalu w spornym okresie przez A. K., w tym w szczególności trzymania przez nią w nim swych rzeczy, prowadzić musiały do konstatacji, że twierdzenia prezentowanego przez pozwane odnośnie braku zajmowania przez A. K. przedmiotowego lokalu w okresie objętym żądaniem pozwu stanowiły li tylko przyjętą przez pozwaną na potrzeby tego postępowania linię obrony, ukierunkowaną wyłącznie na uchronienie się przed odpowiedzialnością odszkodowawczą wobec Gminy M. S. i obowiązkiem zapłaty na jej rzecz dochodzonej przez powódkę w tym postępowaniu należności. Z tych też względów zeznania pozwanych A. K. i J. K. w tym zakresie jako niewiarygodne nie mogły być podstawą czynienia ustaleń faktycznych w sprawie w sposób postulowany przez apelującą. Uwzględniając zaś wynikające nawet z zeznań samej A. K. okoliczności, że apelująca w okresie objętym żądaniem pozwu trzymała swoje rzeczy w spornym lokalu mieszkalnym i miała do niego klucze, przyjąć należało za trafną ocenę Sądu I instancji, że pozwana była osobą zajmującą tenże lokal w rozumieniu art. 18 ust. 1 u.o.p.l. Nie można bowiem tracić z pola widzenia tego, że wbrew treści wyroku eksmisyjnego pozwana nie opróżniła spornego lokalu mieszkalnego, jak również formalnie nie wydała go powódce (w szczególności nie przekazała jej kluczy do mieszkania, nie złożyła wobec powódki żadnego oświadczenia odnośnie tego, że nie zamierza dalej korzystać z lokalu), a zatem nadal była w jego posiadaniu.

Reasumując, skoro posiadając klucze do spornego lokalu mieszkalnego pozwana miała przynajmniej potencjalną możliwość korzystania z niego i nawet efektywnie to czyniła przechowując tam swoje rzeczy, to zdaniem Sądu Odwoławczego zgodzić należało się z tym, że jako osoba zajmująca lokal mieszkalny w rozumieniu art. 18 ust. 1 u.o.p.l. jest ona solidarnie z pozostałymi osobami zajmującymi bez tytułu prawnego lokal położny przy ul. (...) w S. obowiązana do zapłacenia na rzecz powódki odszkodowania za bezumowne korzystanie z tego lokalu w wysokości zasądzonej przez Sąd I instancji.

Tak przyjmując i nie znajdując w oparciu o nietrafione zarzuty apelującej podstaw do zmiany zaskarżonego orzeczenia, Sąd Okręgowy na podstawie art. 385 k.p.c. apelację w całości oddalił, o czym orzekł jak w punkcie 1. sentencji.

O kosztach postępowania apelacyjnego orzeczono w punkcie 2. sentencji na podstawie art. 98 § 1 i 3 k.p.c., tj. stosownie do reguły odpowiedzialności za wynik procesu. Wobec oddalenia apelacji pozwanej A. K. w całości, powódce Gminie M. S. jako stronie wygrywającej postępowanie apelacyjne należy się od niej zwrot poniesionych kosztów tego postępowania. Na zasądzone na rzecz strony powodowej koszty instancji odwoławczej w kwocie 1200 zł składało się wyłącznie wynagrodzenia pełnomocnika powódki w osobie radcy prawnego – wysokość należnego wynagrodzenia ustalona została na poziomie stawki minimalnej na podstawie § 12 ust. 1 pkt 1 w zw. z § 6 pkt 5 Rozporządzenia Ministra Sprawiedliwości z dnia 28 września 2002 r. w sprawie opłat za czynności radców prawnych oraz ponoszenia przez Skarb Państwa kosztów pomocy prawnej udzielonej przez radcę prawnego ustanowionego z urzędu (Dz.U. z 2013 r., poz. 490 tj.).

SSO Małgorzata Grzesik SSO Violetta Osińska SSO Tomasz Sobieraj