Pełny tekst orzeczenia

Sygn. akt II Ca 281/16

WYROK

W IMIENIU RZECZYPOSPOLITEJ POLSKIEJ

Dnia 21 września 2016 roku

Sąd Okręgowy w Szczecinie II Wydział Cywilny Odwoławczy

w składzie:

Przewodniczący:

SSO Karina Marczak

Sędziowie:

SO Mariola Wojtkiewicz

SR del. Mariusz Grobelny (spr.)

Protokolant:

stażysta Anna Grądzik

po rozpoznaniu na rozprawie w dniu 21 września 2016 roku w S.

sprawy z powództwa M. S.

przeciwko (...) Spółce Akcyjnej w W.

o zapłatę

na skutek apelacji powódki od wyroku Sądu Rejonowego Szczecin - Centrum w Szczecinie z dnia 26 października 2015 roku, sygn. akt II C 923/14

1.  oddala apelację;

2.  zasądza od powódki M. S. na rzecz pozwanego (...) Spółki Akcyjnej w W. kwotę 300 (trzysta) złotych tytułem kosztów postępowania apelacyjnego.

SSO Mariola Wojtkiewicz SSO Karina Marczak SR del. Mariusz Grobelny

Sygn. akt II Ca 281/16

UZASADNIENIE

Wyrokiem z dnia 26 października 2015r. Sąd Rejonowy Szczecin - Centrum w Szczecinie:

I.  oddalił w całości powództwo M. S. skierowane przeciwko (...) Spółce Akcyjnej w W.;

II.  zasądził od powódki na rzecz pozwanego kwotę 600 zł tytułem zwrotu kosztów procesu.

Powyższe rozstrzygnięcie Sąd Rejonowy oparł na następującym stanie faktycznym i rozważaniach:

W dniu 6 czerwca 2012 r. doszło do zdarzenia drogowego, w wyniku którego pojazd M. S. marki R. (...) o nr rej. (...), wykorzystywany dla potrzeb prowadzonej przez powódkę działalności gospodarczej (nauka jazdy), został uszkodzony. Sprawca kolizji w dniu zdarzenia korzystał z ochrony ubezpieczeniowej udzielnej mu przez (...) Spółkę Akcyjną z siedzibą w W., w zakresie odpowiedzialności cywilnej w związku z ruchem posiadanego pojazdu mechanicznego. Poszkodowana zgłosiła pozwanemu powstałą szkodę. W wyniku przeprowadzonego postępowania likwidacyjnego, na podstawie kalkulacji naprawy nr 971 z 18.06.2012r. pozwany wypłacił powódce kwotę 4.324,15 zł. Po otrzymaniu bezspornej kwoty odszkodowania powódka przeprowadziła naprawę uszkodzonego pojazdu w warsztacie naprawczym. Powódka nie zażądała faktury czy rachunku za naprawę. Koszt prac blacharsko lakierniczych pojazdu powódki wyniósł 1.800 zł. W 2013r. powódka zbyła przedmiotowy pojazd. W dniu 23 sierpnia 2012 r., na zlecenie powódki, rzeczoznawca samochodowy W. S. sporządził kalkulację naprawy samochodu powódki marki R. (...). Zgodnie z ustaleniami rzeczoznawcy, całkowity koszt naprawy pojazdu zamknąć się winien w kwocie 8.323,36 zł brutto. Za wykonaną prywatną ekspertyzę powódka uiściła wynagrodzenie w kwocie 147,60 zł. Pismem z dnia 24 sierpnia 2012 r. poszkodowana wywiodła odwołanie od wydanej uprzednio decyzji i wniosła m.in. o określenie wysokości odszkodowania na kwotę 8.323,36 zł. W toku niniejszego postępowania ustalono, że w związku ze zdarzeniem z dnia 6 czerwca 2012r. w pojeździe powódki uszkodzeniu uległy: nakładka zderzaka tylnego, wzmocnienie zderzaka tylnego, listwa ochronna prawa zderzaka tylnego, uchwyt zderzaka tylnego, lampa zespolona prawa, ściana tylna kompletna, podłoga komory bagażnika, pokrywa komory bagażnika. Koszt naprawy uszkodzeń powstałych w pojeździe powódki w konsekwencji kolizji z dnia 6 czerwca 2012 r., przy przyjęciu cen części oryginalnych (tzw. autoryzowanych) i kosztów robocizny stosowanych przez odpowiednio wyposażone, nieautoryzowane warsztaty naprawcze powinien wynieść 8.675,02 zł brutto. Kasz naprawy przy użyciu części nowych, oryginalnych ale nie opatrzonych logo producenta pojazdu wyniósłby 8.190,47 zł brutto, a przy użyciu części zamiennych o porównywalnej jakości — 6.720,20 zł brutto.

W tak ustalonym stanie faktycznym Sąd Rejonowy uznał powództwo za bezzasadne w całości. Jako podstawę prawną żądania pozwu Sąd ten uznał przepis art. 822 k.c. w zw. z art. 34 ustawy z dnia 22 maja 2003 r. o ubezpieczeniach obowiązkowych [...] Wskazał, iż przesłanką każdego rodzaju odpowiedzialności za szkodę wyrządzoną innej osobie jest zaistnienie zdarzenia, z którym prawo cywilne wiąże obowiązek odszkodowawczy. Podstawą domagania się wypłaty z tytułu ubezpieczenia odpowiedzialności cywilnej posiadacza pojazdu mechanicznego, który odpowiada za szkody wyrządzone w związku z ruchem tego pojazdu, jest spowodowanie przez pojazd ubezpieczonego szkody majątkowej związanej z jego ruchem. Odpowiedzialność przejmuje w takiej sytuacji, na mocy umowy ubezpieczenia zawartej ze sprawcą szkody, zakład ubezpieczeń. Wina sprawcy szkody nie stanowiła okoliczności spornej w niniejszej sprawie. Powstanie szkody w majątku powódki będące następstwem kolizji pozostaje w adekwatnym związku przyczynowym z działaniem sprawcy szkody. W tej sytuacji Sąd I instancji uznał, że odpowiedzialność cywilną za szkodę powstałą w związku z tym zdarzeniem ponosi osoba posiadająca ubezpieczenie OC w pozwanej spółce. Zgodnie ogólną regułą art. 363 § 2 k.c. poszkodowany ma prawo wyboru metody likwidacji szkody. Może on żądać przywrócenia stanu poprzedniego, ale może też wybrać zapłatę sumy pieniężnej. Odszkodowanie ma zmierzać do naprawienia uszczerbku w majątku poszkodowanego w taki sposób, aby przywrócić stan sprzed powstania szkody. Nie może to nastąpić w sposób korzystny dla zobowiązanego do naprawienia szkody z jednoczesnym pokrzywdzeniem poszkodowanego. Interes ubezpieczyciela ma w takim przypadku znaczenie drugorzędne. Przyjęty sposób naprawienia szkody nie może także prowadzić do poprawy sytuacji ekonomicznej poszkodowanego względem jego stanu sprzed zdarzenia poprzez wzbogacenie poszkodowanego kosztem zakładu ubezpieczeń. Legitymacja bierna pozwanego do występowania w niniejszym procesie wynika z treści art. 19 ust. 1 ww. ustawy. Spełnione zatem zostały przesłanki, od których zależy dopuszczalność kierowania roszczeń pod adresem pozwanej spółki. Mając na uwadze powyższe, Sad Rejonowy uznał żądanie wywiedzione przez powódkę za usprawiedliwione co do zasady.

Ustalając stan faktyczny w sprawie Sąd Rejonowy oparł się na zgromadzonych w toku postępowania dokumentach, których treść i autentyczność nie były przez strony kwestionowane. Nadto Sąd ten oparł się na opinii biegłego sądowego R. S.. Ustaleń w zakresie uszkodzeń pojazdu powódki oraz wyliczenia w zakresie hipotetycznych kosztów jego naprawy dokonał na potrzeby sprawy biegły sądowy w zakresu techniki samochodowej - stały biegły sadowy R. S.. W ocenie Sądu I instancji opinia pisemna biegłego datowana na dzień 16 marca 2015 r. była wiarygodna. Została ona opracowana zgodnie z treścią postanowienia Sądu i w sposób rzetelny. Rozumowanie biegłego oraz sposób wyciągnięcia wniosków końcowych zostały prawidłowo uzasadnione. Biegły przedstawił dokonane przez siebie wyliczenia oraz przyjęty tok wnioskowania w sposób zrozumiały. Opinia biegłego jedynie poglądowe. Jak wynika to bowiem ze spontanicznych zeznań powódki pojazd po opisanym wyżej zdarzeniu został naprawiony w warsztacie naprawczym. W takiej sytuacji - zdaniem Sądu Rejonowego - szkoda doznana przez powódkę wyraża się w rzeczywistych kosztach naprawy przez nią poniesionych, a nie w hipotetycznych, średnich kosztach naprawy ustalonych przez biegłego. Skoro powódka twierdzi, że wypłacona kwota odszkodowania nie wystarczyła na naprawę pojazdu, to tym bardziej skoro zdecydowała się na przywrócenie pojazdu do stanu sprzed szkody, winna pobrać rachunek za naprawę celem przedłożenia go ubezpieczycielowi i wypłaty odszkodowania odpowiadającej szkodzie rzeczywiście poniesionej. Lakoniczne wyjaśnienia powódki w tym zakresie nie tylko nie przekonują, ale ponadto świadczą o charakterze jej intencji w tym zakresie. Ocenę tą potwierdza jej stwierdzenie, że zleciła ona sporządzenie prywatnej kalkulacji naprawy celem wytoczenia sprawy w sądzie. Sąd I instancji wskazał, iż co zasady podziela stanowisko o uprawnieniu poszkodowanego do zlecenia wykonania takiej opinii, a jej kosztu zaliczenia do należnego odszkodowania, o tyle już postawa powódki, która pojazd naprawia i wie jakie były koszty naprawy, a mimo generuje dodatkowy wydatek, nie zasługuje na ochronę. Sąd Rejonowy wskazał, iż A. W., zajmujący się obsługą i naprawą pojazdów mechanicznych, a wykonujący naprawę pojazdu powódki, na zobowiązanie Sądu przedłożył rachunek za naprawę pojazdu powódki opiewający na kwotę 1.800 zł. Wprawdzie brak jest pewności czy ów rachunek dotyczy całej przeprowadzonej naprawy, to jednak skoro powódka twierdziła, że tam pojazd naprawiła, a jedynym rachunkiem za naprawę jest w/w, to przyjąć należało, że dotyczy on przeprowadzonej napraw. Takie przyjęcie nakazuje stwierdzenie, że dotychczas wypłacone odszkodowanie pozwoliło na przeprowadzenie naprawy pojazdu powódki, a zarazem potwierdza wątpliwości pozwanego zgłoszone przeciwko żądaniu pozwu. W polu widzenia zachować trzeba bowiem, że jeżeli pojazd po szkodzie został naprawiony, to poza wyjątkowymi wypadkami (np. naprawa przeprowadzona we własnym zakresie i przy wykorzystaniu własnych umiejętności poszkodowanego), poszkodowany winien wykazać koszt naprawy (art. 6 k.c. i 232 k.p.c.). W przeciwnym razie nie sposób ustalić jakie części zostały użyte do naprawy, jakie zastosowano stawki za roboczogodzinę, czy koszt naprawy został opodatkowany; konstatując jaka jest wysokość rzeczywistej szkody. W tak ustalonym stanie faktyczny, dowód z opinii biegłego, który przedstawia jedynie hipotetyczne, uśrednione koszty naprawy uznać należy za niewystarczający. Jeżeli bowiem przyjmiemy, że pojazd został naprawiony przy użyciu najtańszych dostępnych części, stawki za roboczogodzinę zbliżone były do najniższych notowanych na rynku, a naprawa nie była opodatkowana, to stwierdzić należy, że kwota dotychczas wypłacona powódce, pozwoliła na naprawienie doznanej szkody. Mając na uwadze powyższe powództwo podlegało oddaleniu.

Orzeczenie o kosztach procesu Sąd I instancji oparł o przepis art. 98 § 1 i 3 k.p.c. i zgodnie z zasadą odpowiedzialności za wynik postępowania zasądził od powódki na rzecz pozwanego kwotę 600 zł, odpowiadającą całości poniesionych przez stronę pozwaną kosztów zastępstwa procesowego

Apelację od powyższego wyroku wywiodła powódka M. S., zaskarżając wyrok Sądu Rejonowego w całości. Powódka wniosła o zmianę zaskarżonego wyroku poprzez uwzględnienie powództwa w całości oraz o zasądzenie od pozwanego na rzecz powódki kosztów procesu według norm przepisanych za obie instancje, ewentualnie o uchylenie zaskarżonego wyroku w zaskarżonej części i przekazania sprawy do ponownego rozpoznania Sądowi I instancji z pozostawieniem temu Sądowi rozstrzygnięcia o kosztach postępowania apelacyjnego.

W apelacji powódka podniosła następujące zarzuty:

1)  naruszenie art. 363 § 1 k.c. poprzez błędną jego wykładnię polegającą na uznaniu, że przyznana powódce kwota odszkodowania pozwoliła na naprawienie doznanej szkody, podczas gdy wnioski wypływające z opinii biegłego wskazują, że bezsporna kwota wypłaconego odszkodowania nie pozwalała przywrócić stanu pojazdu do stanu sprzed zdarzenia, w którym uległ on uszkodzeniu,

2)  mające wpływ na treść rozstrzygnięcia naruszenie przepisów prawa procesowego mianowicie:

a)  naruszenie art. 233 § 1 k.p.c. w zw. z art. 278 k.p.c. poprzez uznanie opinii za wiarygodną, a jednocześnie zupełne pominięcie zawartych tam wniosków i przyjęcie opinii jedynie jako poglądowej i niewystarczającej, a w konsekwencji błąd w ustaleniach faktycznych, prowadzących do uznania, iż pomimo stwierdzenia przez biegłego, że bezsporna kwota wypłaconego odszkodowania nie pozwalała przywrócić pojazdu do stanu sprzed zdarzenia, w którym uległ on uszkodzeniu, Sąd I instancji stwierdza, że kwota dotychczas wypłacona powódce, pozwoliła na naprawienie doznanej szkody,

b)  błąd w ustaleniach faktycznych, prowadzących do uznania, że dowód z opinii biegłego przedstawia jedynie hipotetyczne, uśrednione koszty naprawy gdy tymczasem biegły w odpowiedzi na zadane przez Sąd I Instancji pytania udziela odpowiedzi, w których wskazuje koszt naprawy pojazdu w różnych wariantach w tym na str. 8 opinii wskazuję na najniższy koszt naprawy stanowiący kwotę (...).04 zł (przy wypłaconej kwocie 4324,15 zł),

c)  naruszenie art. 6 kc w zw. z art. 233 k.p.c. poprzez uznanie, że jeżeli pojazd po szkodzie został naprawiony, to poszkodowany winien wykazać koszty naprawy, w sytuacji kiedy to dla wysokości poniesionej szkody nie ma znaczenia wykazywanie jakie powódka poniosła rzeczywiste koszty naprawy, czy w ogóle dokonała naprawy rzeczy, ani nawet tego, czy w ogóle zamierza przywracać tą rzecz do stanu poprzedniego.

W uzasadnieniu apelacji powódka podniosła, że w jej ocenie Sąd I instancji dopuścił się szeregu uchybień zarówno natury materialnoprawnej, jak i procesowej, co w konsekwencji doprowadziło do wydania orzeczenia nie odpowiadającego prawu. W pierwszej kolejności podniosła, że Sąd Rejonowy w sposób całkowicie dowolny dokonał oceny materiału dowodowego zgromadzonego w sprawie opierając swoje ustalenia i rozstrzygnięcie w zasadzie jedynie na zeznaniach powódki i rachunku za częściową naprawę. Najistotniejszym uchybieniem Sądu w tym względzie było pominięcie dowodu z opinii biegłego sądowego uznanego przez sąd lakonicznie jako poglądowego i niewystarczającego. W ocenie strony apelującej Sąd Rejonowy w sposób nieprawidłowy dokonał wykładni treści art. 363 k.c., uzależniając wysokość odszkodowania od przedstawienia rachunków za naprawę, a co za tym idzie w sposób sprzeczny z ogólnym zasadami odpowiedzialności odszkodowawczej wyrażonymi w 436 k.c. w zw. z art 415 k.c. pojmuje wysokość poniesionej przez powódkę obiektywnej szkody w związku z kolizją dwóch pojazdów mechanicznych.

Zasada dotycząca naprawienia poniesionej szkody w orzecznictwie Sądu Najwyższego nie budzi najmniejszych wątpliwości. Obowiązek naprawienie szkody przez wypłatę odpowiedniej sumy pieniężnej powstaje już z chwilą wyrządzenia szkody i nie jest uzależniony od tego, czy poszkodowany dokonał następnie naprawy rzeczy, ani nawet tego, czy w ogóle zamierza przywracać tą rzecz do stanu poprzedniego. Rozmiar szkody określa bowiem różnica między stanem majątku poszkodowanego, jaki zaistniał po zdarzeniu wywołującym szkodę, a stanem jego majątku jaki istniałby, gdyby zdarzenie powodujące szkodę nie miało miejsca. Wobec tego poszkodowana może dysponować kwotą odszkodowania według własnego uznania i nie ma znaczenia czy zostanie ona przeznaczona na naprawę pojazdu czy też na zupełnie inny cel nie związany z naprawą pojazdu. W ocenie powoda Sąd Rejonowy błędnie uzależnia wypłatę odpowiedniej kwoty odszkodowania od potrzeby przedstawienia rachunków za naprawę pojazdu. Należy przy tym podkreślić, iż obowiązek naprawienia szkody powstaje w stosunku do pozwanego z chwilą jej wyrządzenia i jest roszczeniem niezależnym od spełniania przez poszkodowaną dodatkowych warunków. W tych okolicznościach w ocenie apelującej stanowisko Sądu 1 instancji wskazujące na potrzebę przedłożenia przez powódkę rachunków za naprawę celem przedłożenia go ubezpieczycielowi aby ten wypłacił odpowiadająca szkodzie kwotę, pozostaje w sprzeczności zasadą naprawienia szkody wyrażoną treści art. 363 k.c. oraz z ogólnymi zasadami odpowiedzialności odszkodowawczej (art. 436 k.c. w zw. z art. 415 k.c.). Skoro zatem poszkodowana może dysponować kwotą odszkodowania według swojego uznania, to nie można uzależniać spełnienia świadczenia od przedstawienia przez nią rachunków za naprawę. Ponadto odnośnie przedłożonego przez A. W. rachunku za naprawę pojazdu, zbyt daleko idące, a jednocześnie pozostające w sprzeczności z treści tego rachunku pozostają wnioski Sądu Rejonowego, jakoby miał on stanowić o rzeczywistych kosztach jakie powódka poniosła w związku z naprawą pojazdu. Przedmiotowy rachunek dotyczy napraw blacharsko - lakierniczych, co dotyczy kosztów związanych z samą usługą czynności naprawczych. Nie jest to rachunek, który stanowi o kosztach zakupu części. Natomiast analizując opinie biegłego nie trudno dojść do wniosków, że przeważającym kosztem naprawy pojazdu był zakup części zamiennych. W ocenie powódki w tym zakresie wnioskowanie Sądu I instancji pozostaje zupełnie dowolne, który na podstawie przedłożonego jednego rachunku przyjmuje, że taki był koszt naprawy pojazdu, a co za tym idzie wypłacone odszkodowanie pozwoliło na przeprowadzenie naprawy pojazdu powódki.

Kolejnym uchybieniem, jakiego dopuścił się Sąd Rejonowy przy wyrokowaniu jest, co zostało wymienione wyżej, a pozostaje kluczowe dla rozstrzygnięcia przedmiotowego sporu, uznanie opinii biegłego jako poglądowej i niewystarczającej, a co za tym idzie pominięcie wszelkich wniosków z niej płynących. Charakterystyka przedmiotowej sprawy wymagała powołania biegłego, którego opinia miała podstawowe znaczenie dla ustalenia wysokości szkody i zakresu szkody, z czego Sąd Rejonowy skorzystał albowiem nie posiadał specjalistycznej wiedzy w tym zakresie. W ocenie apelującej opinia biegłego nie pozostawia najmniejszych wątpliwości odnośnie tego, że wypłacona kwota odszkodowania nie pozwala na przywrócenie pojazdu powódki do stanu sprzed szkody. Sąd I Instancji zupełnie pominął stanowisko biegłego który jednoznacznie wskazuje, że najniższy koszt naprawy ustalony przy wykorzystaniu części zamiennych alternatywnych o porównywalnej jakości wynosił 7759,04 zł, w sytuacji kiedy bezsporna kwota wypłacona przez pozwanego wynosiła 4324,15 zł. W tym zakresie już zupełnie chybione pozostaje stanowisko Sadu I instancji przyjmujące, że pojazd został naprawiony przy użyciu najtańszych dostępnych części, stawki za roboczogodzinę zbliżone były do najniższych notowanych na rynku, a naprawa nie była opodatkowana, to stwierdzić należy, że kwota dotychczas wypłacona powódce pozwoliła na naprawienie szkody. Wnioski formułowane przez biegłego były wyczerpujące i spójne. Opinia została sporządzona przez osobę dysponującą odpowiednią wiedzą specjalistyczną i doświadczeniem zawodowym, była sformułowana w sposób precyzyjny, a konkluzje w niej zawarte zostały logicznie uzasadnione i powiązane z przedstawionym w opinii procesem rozumowania. Podkreślenia przy tym wymaga okoliczność, że strona pozwana nie kwestionowała opinii nie wnosząc w tym zakresie jakichkolwiek zastrzeżeń. Należało zatem uznać, że zaakceptowała metodologię wyliczenia wysokości poniesionej szkody przez biegłego. Stąd też w ocenie powódki opinia biegłego była wystarczająca, aby poczynić wszelkie istotne dla sprawy ustalenia, w tym przede wszystkim, że powództwo było zasadne. W tym kontekście uznanie przez Sąd I instancji dowodu z opinii biegłego z jednej strony jako wiarygodnej a przy tym poglądowej i niewystarczającej pozostaje wewnętrznie sprzeczne, a przy tym tak stawiana ocena dowodów przez Sąd I instancji jawi się jako zupełnie dowolna i nie może znaleźć akceptacji na gruncie przedmiotowej sprawy. Wobec tego należałoby zadać pytanie co w sytuacji, kiedy to powódka rzeczywiście poniosłaby taki koszt naprawy, mianowicie 1.800 zł, czy w świetle sporządzonej opinii biegłego stanowiłoby o tym, że kwota ta pozwoliłaby na przywrócenie pojazdu do stanu poprzedniego. Należy bowiem rozróżnić pojęcie „naprawy pojazdu” od pojęcia „przywrócenia go do stanu zbliżonego do tego sprzed szkody”. W tym zakresie opinia biegłego nie pozostawia najmniejszych wątpliwości, że bezsporna kwota wypłaconego odszkodowania nie pozwalała przywrócić pojazdu do stanu sprzed zdarzenia, w którym uległ on uszkodzeniu.

Pozwany wniósł o oddalenie apelacji powódki w całości oraz o zasądzenie od powódki na rzecz pozwanego kosztów postępowania apelacyjnego, w tym kosztów zastępstwa procesowego według norm przepisanych.

Sąd Okręgowy, zważył co następuje:

Apelacja powódki nie zasługiwała na uwzględnienie.

Zdaniem Sądu Okręgowego ustalenia i ocena stanu faktycznego zawarta w orzeczeniu Sądu I instancji, jak również dokonana przez ten Sąd wykładnia zastosowanych przepisów prawa, były właściwe i nie budzą jakichkolwiek zastrzeżeń Sądu Odwoławczego. W związku z tym Sąd Okręgowy w pełni akceptuję stanowisko wyrażone przez Sąd Rejonowy i przyjmuje je za własne, czyniąc je jednocześnie integralną częścią poniższych rozważań.

Sąd Okręgowy podziela w szczególności stanowisko Sądu I instancji, że w okolicznościach niniejszej sprawy i w oparciu o zgromadzony materiał dowodowy zasadnym było przyjęcie, że wypłacona przez pozwanego bezsporna kwota odszkodowania doprowadziła do naprawienia szkody doznanej przez powódkę. Wbrew stanowisku powódki kluczowe znaczenie w sprawie miała natomiast kwestia dokonanej przez powódkę naprawy pojazdu. Rację ma apelująca, czego jednak nie kwestionował również Sąd I instancji, iż powódka nie miała obowiązku dokonywania naprawy uszkodzonego pojazdu. W sytuacji jednak, gdy taka naprawa została wykonana to przedmiotem badania przez Sąd musi być to czy na skutek tej naprawy pojazd powódki został przywrócony do stanu sprzed szkody. W przypadku, gdy takie przywrócenie nastąpiło szkoda powódki wyrażałaby się w rzeczywiście poniesionych kosztach naprawy. Ustalenie bowiem wysokości szkody o wynikające z opinii hipotetyczne (przewidywane) koszty naprawy mogłoby doprowadzić do bezpodstawnego wzbogacenia powódki. Oczywiście mogła zaistnieć sytuacja, że powódka przeprowadziła tylko częściową naprawę pojazdu lub sposób przeprowadzenia naprawy nie doprowadził do przywrócenia pojazdu do stanu sprzed szkody. W tym wypadku powódce mogłoby przysługiwać, oprócz zwrotu faktycznie poniesionych kosztów naprawy, również zwrot przewidywanych kosztów dalszej naprawy. Powódka w sprawie nie przedłożyła jednak dowodów, pozwalających ustalić zakres przeprowadzonej naprawy pojazdu, jak również potwierdzających wysokość poniesionych kosztów. Tym samym nie było możliwym ustalenie czy dokonana naprawa przywróciła pojazd do stanu sprzed szkody. W niniejszej sprawie miało to tym bardziej istotne znaczenie z tego względu, że powódka w swoich zeznaniach wskazała, że po dokonanej naprawie sprzedała przedmiotowy pojazd. Z uwagi na zaniechanie inicjatywy dowodowej przez powódkę nie było możliwym ustalenie, jaką cenę sprzedaży otrzymała powódka i czy dokonana naprawa (jej zakres i sposób wykonania) miał wpływ na uzyskaną cenę. Z uwagi na powyższe nie zasługiwał na uwzględnienie podniesiony w apelacji zarzut naruszenia przez Sąd I instancji art. 363 § 1 kc. Zgodnie z tym przepisem naprawienie szkody powinno nastąpić, według wyboru poszkodowanego, bądź przez przywrócenie stanu poprzedniego, bądź przez zapłatę odpowiedniej sumy pieniężnej. Jednakże gdyby przywrócenie stanu poprzedniego było niemożliwe albo gdyby pociągało za sobą dla zobowiązanego nadmierne trudności lub koszty, roszczenie poszkodowanego ogranicza się do świadczenia w pieniądzu. Chybionym było przy tym odwoływanie się przez powódkę do wniosków wynikających z treści sporządzonej w sprawie opinii biegłego sądowego. Trafnie bowiem Sąd Rejonowy wskazał, iż opinia ta w niniejszej sprawie mogła mieć wyłącznie charakter poglądowy. Z przyczyn powołanych powyżej punktem wyjścia do ustalenia należnego powódce odszkodowania powinny być bowiem rzeczywiste koszty naprawy, poniesione przez powódkę. W przypadku niewykazania tych kosztów bez znaczenia dla rozstrzygnięcia sprawy było to, jaki jest hipotetyczny koszt naprawy pojazdu powódki, wyrażający się w ustalonych przez biegłego średnich kosztach naprawy.

W apelacji powódka powołał się na naruszenie przez Sąd I instancji art. 233 § 1 kpc w zw. z art. 278 kpc. Zgodnie z art. 233 § 1 kpc sąd ocenia wiarogodność i moc dowodów według własnego przekonania, na podstawie wszechstronnego rozważenia zebranego materiału. W tym miejscu podkreślić należy, że skuteczne podniesienie zarzutu naruszenia przez sąd swobodnej oceny dowodów możliwe jest wyłącznie wówczas, gdy brak jest logiki w wiązaniu wniosków z zebranym materiałem dowodowym lub gdy wnioskowanie sądu wykracza poza schematy logiki formalnej albo, wbrew zasadom doświadczenia życiowego, nie uwzględnia jednoznacznych praktycznych związków przyczynowo - skutkowych. Sąd podziela w pełni pogląd Sądu Apelacyjnego w Szczecinie wyrażony w wyroku z dnia 19 czerwca 2008r. (I ACa 180/08, LEX nr 468598 ), że jeżeli z określonego materiału dowodowego sąd wyprowadza wnioski logicznie poprawne i zgodne z doświadczeniem życiowym, to ocena sadu nie narusza reguł swobodnej oceny dowodów i musi się ostać, choćby w równym stopniu, na podstawie tego materiału dowodowego, dawały się wysunąć wnioski odmienne. Skuteczność podniesionego przez skarżącego zarzutu naruszenia zasady swobodnej oceny dowodów uzależniona jest wykazanie wadliwości postępowania sądu w zakresie oceny dowodów. W ocenie Sądu Okręgowego dokonana przez Sąd I instancji ocena materiału dowodowego nie nosi cech dowolności. Sąd Rejonowy dokonał bowiem wszechstronnej analizy zgromadzonego materiału dowodowego, a wnioski wyprowadzone na jej podstawie były prawidłowe. Sąd ten w sposób obszerny i wyczerpujący uzasadnił swojego stanowisko. Przekroczenia granic swobodnej oceny dowodów apelująca dopatrywała sie w pominięciu wniosków sporządzonej w sprawie opinii biegłego sądowego. Takie stanowisko było bezzasadne, gdyż biegły w swojej opinii nie dokonywał ustalenia wysokości rzeczywiście poniesionych kosztów naprawy, zakresu naprawy dokonanej przez powódkę i tego czy ta naprawa przywróciła pojazd powódki do stanu sprzed szkody. W związku z tym zasadnym było przyjęcie przez Sąd I instancji, że w niniejszej sprawie opinia ta mogła mieć wyłącznie charakter poglądowy. Nie zachodziła również żadna sprzeczność pomiędzy uznaniem opinii za wiarygodną z jednoczesnym nadaniem jej wyłącznie poglądowego charakteru. Bez znaczenia przy tym było to czy strona pozwana kwestionowała sporządzoną w sprawie opinię. Pozwany konsekwentnie wskazywał bowiem na konieczność ustalenia w sprawie rzeczywistych kosztów naprawy, poniesionych przez powódkę.

Powyższe uwagi czyniły również nietrafnym podniesiony w apelacji zrzut naruszenia art. 6 kc w zw. z art. 233 kc.

Mając powyższe na uwadze Sąd Okręgowy uznał, że prawidłowo w zaskarżonym wyroku powództwo zostało oddalone. Dlatego, na podstawie art. 385 kpc, oddalił apelację powódki jako bezzasadną.

W związku z oddaleniem apelacji Sąd w punkcie II wyroku zasądził od powódki na rzecz pozwanego koszty postępowania apelacyjnego. Tymi kosztami było wynagrodzenie pełnomocnika pozwanego będącego radcą prawnym w kwocie 300 zł. Wysokość tego wynagrodzenia została określona na podstawie § 12 ust. 1 pkt 1 w zw. z § 6 pkt 3 rozporządzenia Ministra Sprawiedliwości z dnia 28 września 2002r. w sprawie opłat za czynności radców prawnych oraz ponoszenia przez Skarb Państwa kosztów pomocy prawnej udzielonej przez radcę prawnego ustanowionego z urzędu (Dz.U. Nr 163 poz. 1349 z późn. zm.). Podkreślić należy, że do określenia wysokości wynagrodzenia pełnomocnika pozwanego nie miały zastosowania przepisy rozporządzenia Ministra Sprawiedliwości z dnia 22 października 2015r. w sprawie opłat za czynności radców prawnych (Dz.U. poz. 1804). Rozporządzenie to weszło w życie z dniem 01 stycznia 2016r. Stosownie zaś do treści § 21 tego rozporządzenia do spraw wszczętych i niezakończonych przed dniem wejścia w życie rozporządzenia stosuje się przepisy dotychczasowe do czasu zakończenia postępowania w danej instancji. Apelacja w niniejszej sprawie została zaś wniesiona w dniu 30 grudnia 2015r.

SSO Karina Marczak SSO Mariola Wojtkiewicz SSR del. Mariusz Grobelny